Nowy, Irenowy - 2020 Rok!!! - 45

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Załącznik 7711029

[Anguriaa]

Właśnie ogłosili stan epidemii. Szkoły zamknięte do świąt.
Jestem zdania,że szkoła w tym wszystkim jest najmniej ważna.
To bez znaczenia teraz,czy Jaś będzie dziś znał ułamki czy dodawanie. Można to zrobić w innym czasie, w normalności.
A cudny minister się uparł-uczyć,uczyć, uczyć!
Kolejny się uparł- wybory,wybory,wybory!
Masakra.
Gorzej,że ludzie nadal są beztroscy, durni i łażą bez potrzeby po sklepach.

Natalia, dobre z kotem. )
Choć moja gadzina ma wyrąbane na to, ważne,żeby miska była pełna i kuweta czysta.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Kasiu są tez dobre wieści dla Ciebie - co do szkoły to jest prośba aby ograniczyć ilość materiału wysyłanego uczniom (to słowa Piontkowskiego).
Tak wiec moze będzie młody miał jakis luz. I Ty mniej nerwow

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez Anguriaa

Właśnie ogłosili stan epidemii. Szkoły zamknięte do świąt.
Jestem zdania,że szkoła w tym wszystkim jest najmniej ważna.
To bez znaczenia teraz,czy Jaś będzie dziś znał ułamki czy dodawanie. Można to zrobić w innym czasie, w normalności.
A cudny minister się uparł-uczyć,uczyć, uczyć!
Kolejny się uparł- wybory,wybory,wybory!
Masakra.
Gorzej,że ludzie nadal są beztroscy, durni i łażą bez potrzeby po sklepach.

Natalia, dobre z kotem. )
Choć moja gadzina ma wyrąbane na to, ważne,żeby miska była pełna i kuweta czysta.

Chociaż te kary za łażenie w czasie kwarantanny sa!

Chociaż Włochy maja tragedie to i tak łażą, uciekają.
40tys osób zostało ukaranych za łamanie kwarantanny.

Ci ludzie sami sie proszą kur... o smierć.
W dodatku narażają innych. No debile...
w obliczu tej tragedii co u nich sie dzieje nie jestem w stanie zrozumieć tych ludzi!

[gosia261282]

Natalia, zdrowia
Nie wiem, co jeśli nie pasowałby żaden tetmin, ale liczę na to, że da radę pojechać jesienią. Do tego czasu powinno się wszystko uspokoić.

[Anguriaa]

Kary za wyjście z kwarantanny są, ale nie ma kar dla łażących grupami, imprezujących.

W biedronce montują szyby przy kasach i są na podłodze taśmy,gdzie stać. No to stałam daleko od babinki, ale już za mną ktoś mi mało na plecy nie wlazł,wrrrr.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Dzieki Gosiu.

No my liczymy, ze w sierpniu pojedziemy do Polski.
I juz dawno chce aby było dobrze.

[NibyNic]

Tak - juz wczoraj wieczorem nauczyciele pisali, ze to co zadali to nie musi byc robione na teraz i nie muszą uczniowie przesyłać wykonanych zadań. I dostaliśmy tez plan kiedy z jakiego przedmiotu będą przesyłane polecenia.
Drukarka dziś przyjechała
Dziś sporo czasu spędzilismy na ogrodzie. Mlodszy to juzvostro zasuwa i wyciaga nie wiedzieć skąd różne patyki, dzielnie też grabił ziemię w warzywniaku, az trafił do kąpieli a ubrania od razu do prania. Młody też się narobił. Ja w tzw międzyczasie pierwszy raz robiłam kiszkę ziemniaczaną. Udała się

[yyahyoo]

Kasia fajnie spędziliście ten dzień! Zazdroszczę

Wprowadzili stan epidemii. Mogę nie móc wrócić do domu

[gwiazdeczka26]

Napisane przez magnolia79

Sporo rozmawiam ze znajomymi... wszędzie jest strach i niepokój
Za to w sklepach porządek, z towaru wszystko jest, mało ludzi, którzy się bardzo pilnują. W kolejkach pezerwa co 1 metr. Do banków, aptek po 2-3 osoby. W autobusach też pustki. Chociaż to cieszy... że większość podeszła do tego bardzo poważnie.

To zazdroszcze wam tego. Przyznam szczerze, na poczatku myslalam, ze Polska troche przesadzila wprowadzajac takie drastyczne reguly, ale teraz widze ze to bylo najlepsze co mogli zrobic.

Czas pokaze, ktore metody byly skuteczne i najlepsze, ale to jeszcze dluga droga przed nami.

Natalia, wspolczuje problemow z pecherzem.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez NibyNic

Tak - juz wczoraj wieczorem nauczyciele pisali, ze to co zadali to nie musi byc robione na teraz i nie muszą uczniowie przesyłać wykonanych zadań. I dostaliśmy tez plan kiedy z jakiego przedmiotu będą przesyłane polecenia.
Drukarka dziś przyjechała
Dziś sporo czasu spędzilismy na ogrodzie. Mlodszy to juzvostro zasuwa i wyciaga nie wiedzieć skąd różne patyki, dzielnie też grabił ziemię w warzywniaku, az trafił do kąpieli a ubrania od razu do prania. Młody też się narobił. Ja w tzw międzyczasie pierwszy raz robiłam kiszkę ziemniaczaną. Udała się

Super! Moze dzieki tej sytuacji, ludzie naucza sie spedzac czas ze soba... nie tylko ogladajac razem tv lub chodzac po galeriach, ale robiac cos wspolnie.

Napisane przez yyahyoo

Kasia fajnie spędziliście ten dzień! Zazdroszczę

Wprowadzili stan epidemii. Mogę nie móc wrócić do domu

Jejku i co teraz??

[yyahyoo]

Napisane przez gwiazdeczka26

Super! Moze dzieki tej sytuacji, ludzie naucza sie spedzac czas ze soba... nie tylko ogladajac razem tv lub chodzac po galeriach, ale robiac cos wspolnie.




Jejku i co teraz??

W poniedziałek będzie wiadomo czy zamkną wawe. Narazie siedzimy na południu

[evela28]

Ja rownież mam wrażenie jak Aga, ludzie jeszcze nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, chodzą po sklepach jakby nigdy nic. W biedrze kolejka, tez miałam wrażenie ze wejdą mi na pięty.

[gosia261282]

Napisane przez evela28

Ja rownież mam wrażenie jak Aga, ludzie jeszcze nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, chodzą po sklepach jakby nigdy nic. W biedrze kolejka, tez miałam wrażenie ze wejdą mi na pięty.

I chyba ci najbardziej narażeni (np. starsze osoby) najwięcej lekceważą zalecenia.

[magnolia79]

Chyba fajny film zaczął się na TVP 2 "Pozycja obowiązkowa".


---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Nadeszły ciężkie czasy

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Chyba fajny film zaczął się na TVP 2 "Pozycja obowiązkowa".


---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Nadeszły ciężkie czasy

Oj bardzo dobry! Oglądałam i polecam

[gwiazdeczka26]

Napisane przez yyahyoo

W poniedziałek będzie wiadomo czy zamkną wawe. Narazie siedzimy na południu

Sytuacja jest naprawde powazna...

[Beellina]

Dzień dobry..
Kiedy się to skończy
Człowiek wstaje już poddenerwowany wiedząc co się dzieje
Jasia współczuję... Mogę sobie wyobrazić jak sie czujesz.
U mnie całymi rodzinami spacerują po alejach, w marketach tabuny ludzi, a w budowlanym ponoć plaga, wykupują wszystko! Ech..
Miłego poranka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anguriaa]

Cześć
U mnie biało i sypie,eh.
A może to dobrze, łażący będą siedzieć w domach.
Film "Pozycja obowiązkowa" sympatyczny. Dziś na Tvn też przyjemny- "Notting Hill", a może ktoś woli "Kingsajz"?
Dziewczyny, nie ma wyjścia- trzeba szukać odskoczni, czegoś,co pozwoli zapomnieć choć na dłuższą chwilę.

[NibyNic]

Dzień dobry
Przeczytałam w nocy książkę cały czas becząc i teraz boli mnie głowa i jestem jeszcze bardziej zdołowana.
Cieszę się, że dziś sobota i M jest w domu. I tak sobie myślę, że z mojego otoczenia jednak większość pracuje normalnie - ba -nawet dłużej niż zwykle, więc dla nich trudniej się dostosować do #zostańwdomu. W pracy pomyślą, że np kupią farbę i tak w drodze do domu jadą do sklepu i dopiero tam sobie przypomną, że coś jest nie tak. Starsi ludzie których znam tacy 80+ nie dostosowują się do tej sytuacji bo nie boją się choroby ze względu na siebie
Są zmęczeni chorobami, czekaniem na odwiedziny przez dzieci, wnuków, ogólnie zyciem i mówią np "a czemu mam siedziec w domu i tak już długo żyję" albo "a co to za życie: wszystko boli, dzieci muszą odrywać się od swoich zajęć żeby przyjść".
Dopiero jak im się uświadomi, że przecież mlody też może zachorować i tak jakbym ja zachorowała to będę w szpitalu co najmniej 2 tygodnie w separacji od dzieci, które to zostaną w izolacji domowej razem z M który nie będzie mógł iść do pracy i też napędzi strachu ludziom którzy z nim pracują itd. itd. to zaczynają myśleć w innej perspektywie. W ten sposób przekonałam kilku sąsiadów a przede wszystkim wujka do siedzenia w domu.

[evela28]

Napisane przez Beellina

Dzień dobry..
Kiedy się to skończy
Człowiek wstaje już poddenerwowany wiedząc co się dzieje
Jasia współczuję... Mogę sobie wyobrazić jak sie czujesz.
U mnie całymi rodzinami spacerują po alejach, w marketach tabuny ludzi, a w budowlanym ponoć plaga, wykupują wszystko! Ech..
Miłego poranka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może bunkry będą budować.

Bry, zimno dziś.
Ile to ludzi narzeka ze musza w domu siedzieć. A ja chętnie bym się zamieniła. Jak to mówią, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

[brzydula_81]

Napisane przez Beellina

Dzień dobry..
Kiedy się to skończy
Człowiek wstaje już poddenerwowany wiedząc co się dzieje
Jasia współczuję... Mogę sobie wyobrazić jak sie czujesz.
U mnie całymi rodzinami spacerują po alejach, w marketach tabuny ludzi, a w budowlanym ponoć plaga, wykupują wszystko! Ech..
Miłego poranka..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no właśnie kiedy....tego nie wiadomo,ale raczej nie szybko
I jeszcze ci ludzie,którzy nie zdają,lub nie chcą sobie zdawać sprawy z powagi sytuacji...

Napisane przez Anguriaa

Cześć
U mnie biało i sypie,eh.
A może to dobrze, łażący będą siedzieć w domach.
Film "Pozycja obowiązkowa" sympatyczny. Dziś na Tvn też przyjemny- "Notting Hill", a może ktoś woli "Kingsajz"?
Dziewczyny, nie ma wyjścia- trzeba szukać odskoczni, czegoś,co pozwoli zapomnieć choć na dłuższą chwilę.

jak przystało na pierwszy dzień wiosny....śnieg i niskie temperatury ale gdyby było ładnie i ciepło to pewnie byłby jeszcze trudniej...u nas np zamknęli Puszczę Niepołomicką-teren po którym sporo krakowian spaceruje/biega/jeżdzi na rowerze...
Co do filmów to lubię jeden i drugi

Napisane przez NibyNic

Dzień dobry
Przeczytałam w nocy książkę cały czas becząc i teraz boli mnie głowa i jestem jeszcze bardziej zdołowana.
Cieszę się, że dziś sobota i M jest w domu. I tak sobie myślę, że z mojego otoczenia jednak większość pracuje normalnie - ba -nawet dłużej niż zwykle, więc dla nich trudniej się dostosować do #zostańwdomu. W pracy pomyślą, że np kupią farbę i tak w drodze do domu jadą do sklepu i dopiero tam sobie przypomną, że coś jest nie tak. Starsi ludzie których znam tacy 80+ nie dostosowują się do tej sytuacji bo nie boją się choroby ze względu na siebie
Są zmęczeni chorobami, czekaniem na odwiedziny przez dzieci, wnuków, ogólnie zyciem i mówią np "a czemu mam siedziec w domu i tak już długo żyję" albo "a co to za życie: wszystko boli, dzieci muszą odrywać się od swoich zajęć żeby przyjść".
Dopiero jak im się uświadomi, że przecież mlody też może zachorować i tak jakbym ja zachorowała to będę w szpitalu co najmniej 2 tygodnie w separacji od dzieci, które to zostaną w izolacji domowej razem z M który nie będzie mógł iść do pracy i też napędzi strachu ludziom którzy z nim pracują itd. itd. to zaczynają myśleć w innej perspektywie. W ten sposób przekonałam kilku sąsiadów a przede wszystkim wujka do siedzenia w domu.

Ale dlaczego do takich ludzi nie dociera,że narażają przez swoją postawę innych

[NibyNic]

Na Facebooku krąży
FB_IMG_1584694573772.jpg

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

A słyszy się opinie, że to młodzi myślą tylko o sobie... jasne .

Ja byłam wczoraj w sklepie, w zasadzie w dwóch. Musiałam kupić chleby, mrożonki, karmę dla psa. I tam gdzie ja byłam, jest tak jak Mag napisała. Ludzie wchodzą w rękawiczkach, albo zakładają te które są wystawione w tym celu przez sklep. Odstępy jeden od drugiego w kolejce do kasy, co sprawia, że kolejka wydaje się długa, ale tak naprawdę, nie było tłoczno. Przy taśmie mogła stać tylko jedna osoba, a kasjerki miały przyklejone przy kasie, taśmą ochronną duże osłony z pleksi. Fakt, że robienie zakupów w rękawiczkach jest mało komfortowe, dłonie po 2 minutach są całe mokre, fakt, że wszystko dłużej trwa, dwa razy dłużej, bo nikt nie podejdzie do kasy zanim osoba na drugim końcu, nie spakuje wszystkich zakupów i nie odejdzie. Jednak zdecydowana większość, stoi spokojnie i się dostosowała do sytuacji. Większość, nie znaczy, że wszyscy.

W poniedziałek muszę iść do pracy, popracować jeden dzień i wypisać sobie urlop. Będziemy się wymieniać, i wypadnie mi jeden dzień pracy w tygodniu. Na jak długo mi tego urlopu wystarczy w takiej sytuacji .

Muszę jechać do mojej mamy, żeby coś dla niej załatwić i też boję się o jej zdrowie. Wolałabym nie wchodzić do domu, ale nie wiem jak to moja mama przyjmie . Będę z nią za chwilę o tym rozmawiać przez telefon, ale nie wiem jak ja jej to wytłumaczę, żeby zrozumiała .

Aga kupiłam ten krem, który polecałaś. Będę testować, zobaczymy czy moja skóra go polubi .

[Anguriaa]

Kasiu, i to jest sukces- przemówić komuś do rozumu skutecznie.

No niestety wśród starszych ludzi można też spotkać przekonanie: ja juz swoje przeżyłem,to mogę umierać choćby od wirusa.

A tak,odchodząc od tematu wirusa... Mam pod moim oknem śmietnik,taki zabudowany z furtką na gałkę. Masy ludzi chwytają za tę gałkę (z której też korzysta miejscowy żulik,zbieracz śmieci,ba potrafiący chwilę wcześniej sikać przy tym śmietniku). Inni z uporem wprowadzają tam psiaki (a wala się potłuczone szkło). Bezmyślność kwitnie. Nawet teraz mało kto idzie do śmietnika w rekawiczkach, ludzie stawiają wiaderko na podłodze, potem dopiero wyrzucają z niego odpadki, a potem to wiaderko do domu.
A macanie bułek w sklepie, niemycie rąk po toaecie,kichanie na kogoś lub wycieranie nosa w rękaw... (tak, widuję to w pracy).
Jasne,nie uchronimy się przed zarazkami,ale ...
Wybaczcie takie obrzydliwe tematy z rana, ale z TZ codziennie dyskutujemy o higienie i tak mnie naszło.

[Anguriaa]

A do mnie dotarły 3 kremy Białego Jelenia.
Obecnie w użyciu żel. No nie jest tak fajny dla mojej skóry jak Lirene oxy coś tam,ale może być. Do Lirene wrócę.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Przyglądałam się kiedyś tym żelom Biały Jeleń, ale mnie wtedy nie skusiły.

Aga, odnośnie higieny... ja przestrzegam mojego syna, przed nakładaniem w sklepach słuchawek nausznych, na stoiskach muzycznych z płytami, odkąd zaobserwowałam, jacy ludzie przychodzą i zakładają to na swoje brudne głowy, dotykając czarnymi z brudu rękoma .


Rozmowa z mamą za mną, uff. Niepotrzebnie się martwiłam, bo mama o dziwo, bez problemu przyjęła do wiadomości, że lepiej będzie jeśli się nie spotkamy. Aczkolwiek jest coraz bardziej zaniepokojona tym wszystkim. No nic, pojadę do niej, to co ma mi przekazać wyniesie na zewnątrz, a jak wróci do domu, to ja to wezmę... kurde, co za czasy .

[Anguriaa]

O widzisz,Haniu, o tym nie myślałam,bo nie słucham w sklepach.
Mnóstwo takich "okazji" mamy i od nas zależy,czy włączy nam się myślenie. Jednak grunt,to nie popaść też w paranoję.

A co do wyprawy do mamy... to może trzeba się cieszyć możliwością wyjścia (jeszcze), bo kto wie,co przed nami (zwłaszcza w świetle tego,co np.napisała Brzydu o zamknięciu Puszczy).

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez Anguriaa

O widzisz,Haniu, o tym nie myślałam,bo nie słucham w sklepach.
Mnóstwo takich "okazji" mamy i od nas zależy,czy włączy nam się myślenie. Jednak grunt,to nie popaść też w paranoję.

A co do wyprawy do mamy... to może trzeba się cieszyć możliwością wyjścia (jeszcze), bo kto wie,co przed nami (zwłaszcza w świetle tego,co np.napisała Brzydu o zamknięciu Puszczy).

To prawda, myślę, że zakaz wychodzenia z domów, jest teraz bardziej prawdopodobny niż kiedykolwiek.
Natomiast co do naszej podkrakowskiej Puszczy Niepołomickiej, to są mega spóźnieni z tym jej zamknięciem. Patrząc na to jak szybko został zamknięty Tatrzański Park Narodowy, to decyzja o zamknięciu puszczy od dzisiaj, jest mocno spóźniona. Tym bardziej, że pogoda się popsuła, jest zimno i pada (całe szczęście), więc i tak spacerowiczów i ludzi którzy spędzali tam czas, w ostatnich, pięknych, ciepłych dniach, nie będzie. No, ale... lepiej późno niż wcale.

Odnośnie pogody... wczoraj wykąpaliśmy wieczorem Futro, a dzisiaj na spacerze, już ochlapał sobie mokrą ziemią, całe podwozie . Jak tak będę zmuszona siedzieć w domu, to chyba mu z nudów jakąś pałatkę uszyję, ale nie na grzbiet, tylko na brzuch .

[gwiazdeczka26]

Napisane przez NibyNic

Na Facebooku krąży
Załącznik 7711062

No taka prawda!

Dzien dobry Zrobilam runde po sklepach, najlepsze zapasy maje lokalne male sklepiki i tam wiekszosc udalo mi sie dostac. Tzn pomiedzy piecioma sklepami udalo mi sie to dostac, ale to juz sukces.
Najgorzej jest z miesem... puste polki

Hania, mama musi pewnie czuc sie bardzo samotna teraz Przykre to. Mi sie serce sciska jak widze tych biednych, starszych ludzi ktorzy w sklepach nie moga niczego dostac. Nie dosc, ze dla nich sam fakt pojscia do sklepu jest ryzykiem samym w sobie, to jeszcze ciezko im cokolwiek kupic.
No a z drugiej strony, tak jak Kasia mowi, niektorym jest wszystko jedno.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

[QUOTE=gwiazdeczka26;87679 394]No taka prawda!

Dzien dobry Zrobilam runde po sklepach, najlepsze zapasy maje lokalne male sklepiki i tam wiekszosc udalo mi sie dostac. Tzn pomiedzy piecioma sklepami udalo mi sie to dostac, ale to juz sukces.
Najgorzej jest z miesem... puste polki

Napisane przez gwiazdeczka26

Hania, mama musi pewnie czuc sie bardzo samotna teraz Przykre to. Mi sie serce sciska jak widze tych biednych, starszych ludzi ktorzy w sklepach nie moga niczego dostac. Nie dosc, ze dla nich sam fakt pojscia do sklepu jest ryzykiem samym w sobie, to jeszcze ciezko im cokolwiek kupic.
No a z drugiej strony, tak jak Kasia mowi, niektorym jest wszystko jedno.

No niestety . Za każdym razem jak do niej dzwonię, to słyszę jaka jest smutna.

Z tymi brakami w sklepach to pewnie chwilowa panika. Jak wszędzie. U nas już wszystko (poza żelami do rąk) jest, nawet papier toaletowy.