Mamy wrześniowe 2021

[kghyt]

U nas weekend aktywny, zarządziłam sprzątanie, ale wczoraj nie zdążyliśmy ze wszystkim bo zakupy, jeszcze wybraliśmy w końcu i zamówiliśmy termometr i nianie, wieczorem jeszcze wpadł grill u znajomych, za to dziś ogarnęliśmy wszystko co chciałam, tyle pralek dziś poszło że myślałam że padnie w końcu ale skubana nie chce
zamówiłam też już płyny do prania dzidziusiowe, tak myśle niedługo zacznę pranie.


Jakie kupujecie podkłady do przewijania?

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88802430]To trzymam kciuki, my rok temu walczyliśmy z nimi i narazie nie wracają na ścieżkę wojenna z nami

Siedzę z 2 dziewczynami na sali, ale nic się nie odzywaja, jedna cały czas rozmawia przez telefon lub śpi, a druga ogląda Netflixa, jedynie co to też mi podrzuca paczki, jak czegoś potrzebuje, jutro może przyniesie mi paczkę z wodą, butelka z filtrem (już wiem, że taka butelkę na bank biorę do szpitala do porodu), soczewki, szampon do włosów itd teraz tylko czekać, żeby posiew wyszedł dobrze i jak najszybciej nas wypuścili

Teraz cieszę się, że jestem pod ich opieką, bo w razie w jestem cały czas monitorowana, jedyny minus to ten okropny metalowy wziernik, a reszta jest w porządku

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

słabo jak takie towarzystwo, ale co zrobić dobrze że jesteś cały czas pod kontrolą. Trzymam kciuki za dobre wyniki i może szybko Cię wypuszczą

dobrze że piszesz o tej butelce, musze ją dorzucić do koszyka

Napisane przez Michiru

Zostawiłam marudzącego starszaka z tatą w domu i poszłam w długą z młodszym. Nie na jakoś długo, bo nie było nas 2h, ale wystarczy by się przejść, przewietrzyć, odhamić, trochę pozytywnie zmęczyć
Wiem co muszę jeszcze zamówić z apteki - takie testy weryfikujące czy wody płodowe się sączą, czy jest to coś innego. Jeśli znów mi odejdą jednym chlustem to spoko, tego nie da się przegapić, ale sączące się to w sumie można pomylić, a ja nie chcę takiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

i dobrze, Tobie też sie należy trochę odskoczni

kilka tygodni miałam schizy że mi wyciekają wody płodowe i zamówiłam gdzieś w necie taką bagietkę do testu, ale oczywiście wtedy nie wpadłam żeby tego więcej zamówić
musze pogadać z mamą niech uruchomi swoje kontakty może w jakiejś aptece znajdzie się

[zwyklylogin]

sale_girl jasne ze ufam...jakbym nie ufala to bym szukala innego lekarza. Ale nie zawsze wszystko jest może powiedziane na głos...co nie znaczy ze nie jest sprawdzone. Chodzimy po wielu lekarzach i ja z doswiadczenia wiem ze warto do wizyt być przygotowanym i zadawac pytania. Ale gtrzeba wiedziec o co pytac

Tak theali, chodzilo mi o standardowe wizyty u ginekologa...nie jakieś III trymestru. Pytasz „co więcej mogliby sprawdzac?” ...nie wiem, nie ejstem ginekologiem dlatego chce porownac informacje które mi przekazuje lekarz z tymi które wam przekazują wasi lekarze

[theali]

Napisane przez zwyklylogin

Tak theali, chodzilo mi o standardowe wizyty u ginekologa...nie jakieś III trymestru. Pytasz „co więcej mogliby sprawdzac?” ...nie wiem, nie ejstem ginekologiem dlatego chce porownac informacje które mi przekazuje lekarz z tymi które wam przekazują wasi lekarze

W absolutnym standardzie są trzy USG przez całą ciążę. Więc na dobrą sprawę mogliby po prostu ręcznie sprawdzić stan szyjki macicy i ewentualnie tętno płodu detektorem.

Czasem się zastanawiam, czy te dodatkowe badania uspokajają, czy wręcz przeciwnie, jeszcze dodają stresu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Dzień dobry

Napisane przez sale_girl

Ja chyba też będę mało towarzyska na sali właśnie przedwczoraj kupiłam sobie taką butelkę filtrującą i na próbę sobie nalałam, ciężko mi się pije z dzióbka, ale rzeczywiście wygodne jest to, że nie trzeba się podnosić, więc jakoś te parę dni przeboleję.

W ogóle, byliśmy wczoraj u cioci i opowiadała mi, że swoje pierwsze dziecko przenosiła o 3 tyg Obstawiam, że coś jej źle wyliczyli albo miała rozregulowane cykle, innej opcji nie widzę. A jeszcze miesiąc przed tym opóźnionym porodem leżała 2 tyg w szpitalu, bo "na pewno zaraz już urodzi". Masakra. To były co prawda wczesne lata 80., wiele się zmieniło, ale i tak miałam ciary.

Bardzo mi teraz dziwnie w mieszkaniu po tym przestawianiu mebli, nie umiem się przyzwyczaić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz nie chodzi mi tu o jakieś ciągle gadanie, czy coś, ale czasami brakuje, żeby ktoś poza personelem się odezwał ale trudno jakoś przeżyje

Kurcze 3 tygodnie to faktycznie długo ale to masz rację, pewnie coś się rozregulowało, coś niedokładnie wyliczyli i wyszło jak wyszło

Też tak mam, że po jakichkolwiek remontach muszę się przyzwyczaić do nowego wyglądu tak samo jak przeprowadziliśmy się na swoje i musiałam uczyć się układu gdzie, w jakiej szafce co schowałam

Napisane przez Michiru

Jak się sypie to często po kolei i to tylko dobrze, jeśli to nie są te najważniejsze rzeczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Super, że dobrze karmią jeszcze kilka dni i pewnie Cię puszczą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Wtedy to różne rzeczy się działy w sumie. Nawet aparatura była słaba, kilka badań na krzyż. Nie ma co się dziwić. Teraz to nie do pomyślenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Też mam butelkę filtrującą, w domu używamy dzbanka z filtrem. Już nie kupujemy wody i napoi praktycznie, fortuna na to zaczęła iść na początku mieliśmy filtr z magnezem, ale dobra woda z tego i w tamtym czasie, jak ją piłam to rzeczywiście nie spinał mi się praktycznie w ogóle brzuch, jak przestałam ją pić to spina się częściej i nie wiadomo na ile to skurcze przepowiadające, na ile brak takiej najwyraźniej optymalnej dawki magnezu, a smak tej wody też trochę inny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję, teraz zostało czekanie na wynik posiewu i od tego zależy czy i kiedy wyjdę jak posiew w porządku to dopytam lekarza co dalej, a jak będzie infekcja to wiem, że dostanę antybiotyk dożylnie przez 7 dni

Też mnie interesuje ten dzbanek z filtrem z magnezem

Napisane przez Michiru

Zostawiłam marudzącego starszaka z tatą w domu i poszłam w długą z młodszym. Nie na jakoś długo, bo nie było nas 2h, ale wystarczy by się przejść, przewietrzyć, odhamić, trochę pozytywnie zmęczyć
Wiem co muszę jeszcze zamówić z apteki - takie testy weryfikujące czy wody płodowe się sączą, czy jest to coś innego. Jeśli znów mi odejdą jednym chlustem to spoko, tego nie da się przegapić, ale sączące się to w sumie można pomylić, a ja nie chcę takiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I bardzo dobrze zrobiłaś trzeba złapać trochę oddechu

Napisane przez theali

W domu piję kranówkę bez filtrowania i gotowania, do szpitala się właśnie zastanawiam nad butelką filtrującą. Tylko tak: na pewno wiem, że nie chcę Dafi, bo miałam kilka podejść do nich i zawsze przeciekały. Zastanawiam się nad Britą, przy czym z tej klasycznej podobno dość ciężko się pije - ale widzę, że jest jeszcze wersja "active"...

Ja właśnie nie mogę przekonać się do picia kranówki, jakoś stan tych rur w mieszkaniu, czy tutaj w szpitalu no nie, nie mogę się przekonać, chociaż wiem, że pewnie gorsze substancje przechodzą do mojego organizmu z innych rzeczy, ale te rury, no nie

Co do butelki to widziałam, że dziewczyna miała tutaj Brite, bo poznałam po kształcie, ale dokładnego modelu już nie poznałam

Napisane przez kghyt

U nas weekend aktywny, zarządziłam sprzątanie, ale wczoraj nie zdążyliśmy ze wszystkim bo zakupy, jeszcze wybraliśmy w końcu i zamówiliśmy termometr i nianie, wieczorem jeszcze wpadł grill u znajomych, za to dziś ogarnęliśmy wszystko co chciałam, tyle pralek dziś poszło że myślałam że padnie w końcu ale skubana nie chce
zamówiłam też już płyny do prania dzidziusiowe, tak myśle niedługo zacznę pranie.


Jakie kupujecie podkłady do przewijania?



słabo jak takie towarzystwo, ale co zrobić dobrze że jesteś cały czas pod kontrolą. Trzymam kciuki za dobre wyniki i może szybko Cię wypuszczą

dobrze że piszesz o tej butelce, musze ją dorzucić do koszyka



i dobrze, Tobie też sie należy trochę odskoczni

kilka tygodni miałam schizy że mi wyciekają wody płodowe i zamówiłam gdzieś w necie taką bagietkę do testu, ale oczywiście wtedy nie wpadłam żeby tego więcej zamówić
musze pogadać z mamą niech uruchomi swoje kontakty może w jakiejś aptece znajdzie się

O proszę to faktycznie aktywnie

A jaki płyn zamówiłaś? Ja zastanawiam się nad polecaną Lovela (?)

Podkłady dostałam jakieś w paczce z Vinted i to co mam to zużyje, ale raczej nie planuje kupować innych, mam zapas pieluch tetrowych, to ich będę używać

Dziękuję za kciuki

Zdecydowanie polecam butelkę, bo dzisiaj TŻ przynosi mi moją butelkę filtrująca, a została mi tylko taka 750 ml z dzióbkiem, więc trochę mało

Ja już ogarnęłam się, zaliczyłam łazienkę i czekam na śniadanie wczoraj posmialam się z położną, że przyzwyczaiłam się do pompy z kroplówką, to mi zabrali, teraz przyzwyczajam się do wenflonu, to pewnie też mi niedługo go zabiorą a ona śmiała się, że w sumie, dobrze, że tak mi co chwilę coś zabierają, bo to zbliża do wyjścia do domu wynik posiewu będą najpewniej we wtorek (jak nie będzie infekcji, bo jak będzie to dłużej poczekam) i ten dzień może być takim decydującym dniem tutaj

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88803170]Ja właśnie nie mogę przekonać się do picia kranówki, jakoś stan tych rur w mieszkaniu, czy tutaj w szpitalu no nie, nie mogę się przekonać, chociaż wiem, że pewnie gorsze substancje przechodzą do mojego organizmu z innych rzeczy, ale te rury, no nie

Co do butelki to widziałam, że dziewczyna miała tutaj Brite, bo poznałam po kształcie, ale dokładnego modelu już nie poznałam [/QUOTE]

Rury mogą mieć znaczenie. U siebie piję z kranu bez problemu, u mojej mamy zależy to od dnia (czasem mocniej wyczuwam chlor, ble), a u moich dziadków nie ma opcji, żebym wypiła, czasem umycie zębów to już masakra z ichnią wodą.
O jakości wody w moim szpitalu słyszałam różne opinie, więc butelka z filtrem konieczna. Dużo osób mówi, że najlepiej to mineralną wziąć, ale ciężko mi to sobie wyobrazić, zwłaszcza w obecnych warunkach A Brity łatwo jest rozróżnić, klasyczna jest przezroczysta, a Active z czarnego plastiku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88803170]Dzień dobry



Wiesz nie chodzi mi tu o jakieś ciągle gadanie, czy coś, ale czasami brakuje, żeby ktoś poza personelem się odezwał ale trudno jakoś przeżyje

Kurcze 3 tygodnie to faktycznie długo ale to masz rację, pewnie coś się rozregulowało, coś niedokładnie wyliczyli i wyszło jak wyszło

Też tak mam, że po jakichkolwiek remontach muszę się przyzwyczaić do nowego wyglądu tak samo jak przeprowadziliśmy się na swoje i musiałam uczyć się układu gdzie, w jakiej szafce co schowałam



Mam nadzieję, teraz zostało czekanie na wynik posiewu i od tego zależy czy i kiedy wyjdę jak posiew w porządku to dopytam lekarza co dalej, a jak będzie infekcja to wiem, że dostanę antybiotyk dożylnie przez 7 dni

Też mnie interesuje ten dzbanek z filtrem z magnezem



I bardzo dobrze zrobiłaś trzeba złapać trochę oddechu



Ja właśnie nie mogę przekonać się do picia kranówki, jakoś stan tych rur w mieszkaniu, czy tutaj w szpitalu no nie, nie mogę się przekonać, chociaż wiem, że pewnie gorsze substancje przechodzą do mojego organizmu z innych rzeczy, ale te rury, no nie

Co do butelki to widziałam, że dziewczyna miała tutaj Brite, bo poznałam po kształcie, ale dokładnego modelu już nie poznałam



O proszę to faktycznie aktywnie

A jaki płyn zamówiłaś? Ja zastanawiam się nad polecaną Lovela (?)

Podkłady dostałam jakieś w paczce z Vinted i to co mam to zużyje, ale raczej nie planuje kupować innych, mam zapas pieluch tetrowych, to ich będę używać

Dziękuję za kciuki

Zdecydowanie polecam butelkę, bo dzisiaj TŻ przynosi mi moją butelkę filtrująca, a została mi tylko taka 750 ml z dzióbkiem, więc trochę mało

Ja już ogarnęłam się, zaliczyłam łazienkę i czekam na śniadanie wczoraj posmialam się z położną, że przyzwyczaiłam się do pompy z kroplówką, to mi zabrali, teraz przyzwyczajam się do wenflonu, to pewnie też mi niedługo go zabiorą a ona śmiała się, że w sumie, dobrze, że tak mi co chwilę coś zabierają, bo to zbliża do wyjścia do domu wynik posiewu będą najpewniej we wtorek (jak nie będzie infekcji, bo jak będzie to dłużej poczekam) i ten dzień może być takim decydującym dniem tutaj

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


U nas na dłuższa metę woda filtrowana nie przejdzie dlatego że my tylko pijemy taka delikatnie gazowaną, i niegazowana nam nie podchodzi. Dlatego tak 2 zgrzewki idą u nas ba tydzień ale trudno, kiedyś interesowałam się taką woda w szklanych butelkach co przewożą ale bardzo mało składników mineralnych maja te wody.

Kupiłam Jelpa do białego i koloru tak polecała położna na szkole rodzenia, pierwotnie byłam nastawiona na lovele ale ona powiedziała że zdarzają się po loveli wysypki i a po jelpie jeszcze się nie spotkała, zobaczymy jak będzie dużych opakowań nie kupowałam jakby nie podpasowalo niuni

Co do podkładów to gdzieś czytam że trzeba mieć ich sporo bo na przewijak a tam niespodzianki mogą się zdarzać bardzo często ( tylko jeszcze nie wiem czy daje się tez prześcieradło na przewijak czy sam podkład )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Michiru]

Napisane przez theali

Rury mogą mieć znaczenie. U siebie piję z kranu bez problemu, u mojej mamy zależy to od dnia (czasem mocniej wyczuwam chlor, ble), a u moich dziadków nie ma opcji, żebym wypiła, czasem umycie zębów to już masakra z ichnią wodą.
O jakości wody w moim szpitalu słyszałam różne opinie, więc butelka z filtrem konieczna. Dużo osób mówi, że najlepiej to mineralną wziąć, ale ciężko mi to sobie wyobrazić, zwłaszcza w obecnych warunkach A Brity łatwo jest rozróżnić, klasyczna jest przezroczysta, a Active z czarnego plastiku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ludzie się jeszcze chyba po prostu aż tak nie przyzwyczaili do tych butelek i dzbanków z filtrem ja sobie nie wyobrażam taszczyć aż tyle mineralnej, ile będzie mi potrzebne. Tym bardziej jeśli odwiedzin nie ma i nikt Ci z godziny na godzinę nie podrzuci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Ja dziś odkładam już ciuszki dla małej do spakowania i wrzucam do prania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Szpital w Knurowie od lipca wprowadza badania przesiewowe na SMA jako na razie jedyny na Śląsku ️ i teraz mam zagwostkę.... Choć akurat Knurów do rodzenia z jakiegoś powodu mnie nie przekonuje ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Michiru a daleko masz do Knurowa?

Mam wyniki posiewu- nie ma infekcji, ale lekarka zaproponowała założenie pessaru, nie jest to konieczne, ale jak chce to mogę, tylko muszę kupić we własnym zakresie i jak dzisiaj założą, to jutro wychodzę, także poprosiłam TŻ by pojechał do apteki, którą mi wskazali i kupił i jak się uda to dorzuci do dzisiejszej paczki, założą mi i jutro wyjdę zakładam dla własnego komfortu psychicznego, ale ulżyło mi na duszy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Michiru

Ludzie się jeszcze chyba po prostu aż tak nie przyzwyczaili do tych butelek i dzbanków z filtrem ja sobie nie wyobrażam taszczyć aż tyle mineralnej, ile będzie mi potrzebne. Tym bardziej jeśli odwiedzin nie ma i nikt Ci z godziny na godzinę nie podrzuci.

Właśnie trochę jest opinii, że wodzie w tym szpitalu to i butelka z filtrem średnio pomaga xD Ale jak na ogół piję w ogóle nie przefitrowaną, to może przeżyję te dwa dni.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

Rury mogą mieć znaczenie. U siebie piję z kranu bez problemu, u mojej mamy zależy to od dnia (czasem mocniej wyczuwam chlor, ble), a u moich dziadków nie ma opcji, żebym wypiła, czasem umycie zębów to już masakra z ichnią wodą.
O jakości wody w moim szpitalu słyszałam różne opinie, więc butelka z filtrem konieczna. Dużo osób mówi, że najlepiej to mineralną wziąć, ale ciężko mi to sobie wyobrazić, zwłaszcza w obecnych warunkach A Brity łatwo jest rozróżnić, klasyczna jest przezroczysta, a Active z czarnego plastiku.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ta dziewczyna miała klasyczną, z różową zakrętką

U moich rodziców właśnie można spokojnie pić kranówkę, niby MPWiK we Wrocławiu też zależą kranówkę, ale jakoś właśnie nie potrafię się przekonać

Napisane przez kghyt

U nas na dłuższa metę woda filtrowana nie przejdzie dlatego że my tylko pijemy taka delikatnie gazowaną, i niegazowana nam nie podchodzi. Dlatego tak 2 zgrzewki idą u nas ba tydzień ale trudno, kiedyś interesowałam się taką woda w szklanych butelkach co przewożą ale bardzo mało składników mineralnych maja te wody.

Kupiłam Jelpa do białego i koloru tak polecała położna na szkole rodzenia, pierwotnie byłam nastawiona na lovele ale ona powiedziała że zdarzają się po loveli wysypki i a po jelpie jeszcze się nie spotkała, zobaczymy jak będzie dużych opakowań nie kupowałam jakby nie podpasowalo niuni

Co do podkładów to gdzieś czytam że trzeba mieć ich sporo bo na przewijak a tam niespodzianki mogą się zdarzać bardzo często ( tylko jeszcze nie wiem czy daje się tez prześcieradło na przewijak czy sam podkład )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja właśnie przez ten gaz to zastanawiałam się czy czasami nie kupić tego Soda Stream, ale znowu powstaje temat napełniania tym gazem i tak ten temat wraca do mnie jak bumerang

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[marijka0085]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88803451]To ta dziewczyna miała klasyczną, z różową zakrętką

U moich rodziców właśnie można spokojnie pić kranówkę, niby MPWiK we Wrocławiu też zależą kranówkę, ale jakoś właśnie nie potrafię się przekonać



Ja właśnie przez ten gaz to zastanawiałam się czy czasami nie kupić tego Soda Stream, ale znowu powstaje temat napełniania tym gazem i tak ten temat wraca do mnie jak bumerang

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Możesz też kupić klasyczny syfon z nabojami

Podkłady miałam przy córce babydream z Rossmanna i były ok teraz kupiłam marki Bocioland na allegro bo były tańsze a opinie mają ok. Dla siebie na łóżko te większe mam dwie paczki seni po 5 sztuk ale widziałam że bociolandu też są jak co to dokupie ewentualnie w połogu jak będą potrzebne.
Po pierwszym porodzie najpierw jakieś półtora tygodnia musiałam na noc używać tych dużych potem już kładłam te mniejsze co są dla dziecka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez kghyt

U nas na dłuższa metę woda filtrowana nie przejdzie dlatego że my tylko pijemy taka delikatnie gazowaną, i niegazowana nam nie podchodzi. Dlatego tak 2 zgrzewki idą u nas ba tydzień ale trudno, kiedyś interesowałam się taką woda w szklanych butelkach co przewożą ale bardzo mało składników mineralnych maja te wody.

Kupiłam Jelpa do białego i koloru tak polecała położna na szkole rodzenia, pierwotnie byłam nastawiona na lovele ale ona powiedziała że zdarzają się po loveli wysypki i a po jelpie jeszcze się nie spotkała, zobaczymy jak będzie dużych opakowań nie kupowałam jakby nie podpasowalo niuni

Co do podkładów to gdzieś czytam że trzeba mieć ich sporo bo na przewijak a tam niespodzianki mogą się zdarzać bardzo często ( tylko jeszcze nie wiem czy daje się tez prześcieradło na przewijak czy sam podkład )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chodzi Ci o podkłady do szpitala? Ja mam taką pojedynczą matę turystyczną, którą mogę wykorzystać jak gdzieś idę, coś jak ceratka. Myjesz w razie wpadki i masz. Nie mam zamiaru kupować nie wiadomo jeszcze ilu podkładów do przewijania

Wysypki mogą być po wszystkim, nawet po jelpie. Ale jelp, dzidziuś czy biały jeleń są naprawdę bezpieczniejsze niż lovela. Lovela to raczej marketingowo dobrze rozreklamowana niż taka dobra, od lat fenomen którego nie potrafię zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88803410]Michiru a daleko masz do Knurowa?

Mam wyniki posiewu- nie ma infekcji, ale lekarka zaproponowała założenie pessaru, nie jest to konieczne, ale jak chce to mogę, tylko muszę kupić we własnym zakresie i jak dzisiaj założą, to jutro wychodzę, także poprosiłam TŻ by pojechał do apteki, którą mi wskazali i kupił i jak się uda to dorzuci do dzisiejszej paczki, założą mi i jutro wyjdę zakładam dla własnego komfortu psychicznego, ale ulżyło mi na duszy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Chyba dobrze, że będziesz miała założonego pessara, skoro coś się dzieje. Zawsze to mniejsze ryzyko porodu przedwczesnego. Kciuki, żebyś rzeczywiście mogła jutro wyjść

Do Knurowa mam praktycznie tą samą drogę co na porodówkę do Zabrza. I też opinie o niej nie są złe. Tylko jakoś nie jestem przekonana, nie wiem czemu. Chyba wszystko rozbije się o to, jak jest ze znieczuleniem. W Zabrzu jedyne do czego można się przyczepić to anestezjolożka, która jest dziwna. W Gliwicach nie wiem jak jest, bo 6lat temu mi znieczulenia ot tak odmówiono, więc czekam na jakiś feedback jak jest obecnie. Nie znam nikogo, kto rodził w Knurowie w pandemii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88803410]Michiru a daleko masz do Knurowa?

Mam wyniki posiewu- nie ma infekcji, ale lekarka zaproponowała założenie pessaru, nie jest to konieczne, ale jak chce to mogę, tylko muszę kupić we własnym zakresie i jak dzisiaj założą, to jutro wychodzę, także poprosiłam TŻ by pojechał do apteki, którą mi wskazali i kupił i jak się uda to dorzuci do dzisiejszej paczki, założą mi i jutro wyjdę zakładam dla własnego komfortu psychicznego, ale ulżyło mi na duszy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Super, ze wyniki dobre
Masz racje założą i zawsze to z tylu głowy masz ten komfort ze jest ten krążek i chroni Cię trochę przed jakimś przedwczesnym porodem

Napisane przez Michiru

Chodzi Ci o podkłady do szpitala? Ja mam taką pojedynczą matę turystyczną, którą mogę wykorzystać jak gdzieś idę, coś jak ceratka. Myjesz w razie wpadki i masz. Nie mam zamiaru kupować nie wiadomo jeszcze ilu podkładów do przewijania

Wysypki mogą być po wszystkim, nawet po jelpie. Ale jelp, dzidziuś czy biały jeleń są naprawdę bezpieczniejsze niż lovela. Lovela to raczej marketingowo dobrze rozreklamowana niż taka dobra, od lat fenomen którego nie potrafię zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Chyba dobrze, że będziesz miała założonego pessara, skoro coś się dzieje. Zawsze to mniejsze ryzyko porodu przedwczesnego. Kciuki, żebyś rzeczywiście mogła jutro wyjść

Do Knurowa mam praktycznie tą samą drogę co na porodówkę do Zabrza. I też opinie o niej nie są złe. Tylko jakoś nie jestem przekonana, nie wiem czemu. Chyba wszystko rozbije się o to, jak jest ze znieczuleniem. W Zabrzu jedyne do czego można się przyczepić to anestezjolożka, która jest dziwna. W Gliwicach nie wiem jak jest, bo 6lat temu mi znieczulenia ot tak odmówiono, więc czekam na jakiś feedback jak jest obecnie. Nie znam nikogo, kto rodził w Knurowie w pandemii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi mi o podkłady już dla maluszka, dla siebie mam już te nocne z canpolu i jeszcze z semi dokupie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sale_girl]

Ja chyba jako jedyna na świecie kupiłam proszek do prania Bobini, nigdzie nie widziałam żadnych opinii o nim, ale akurat taki był w Rossku to wzięłam Najwyżej zużyjemy do naszego prania, jak małemu nie podpasuje.

Byłam u fizjo, fajnie mnie rozmasowała, nakleiła taśmę na plecy, powinna ulżyć łopatkom. Będziemy nadal pracować nad tylną ścianą dna miednicy, tylko na razie jest pilniejszy temat - dziecko mi się obróciło teraz jest dupką w dół, więc muszę 3x dziennie leżeć w specjalnej pozycji, żeby go zachęcić do obrotu z powrotem. Jakoś mi specjalnie nie zależy na porodzie sn, ale spróbujemy, zobaczymy czy mały zechce współpracować Ponad 2 miesiące leżał główkowo, teraz fiknął, więc ewidentnie charakterek ma po mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez kghyt

1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88803410]Michiru a daleko masz do Knurowa?

Mam wyniki posiewu- nie ma infekcji, ale lekarka zaproponowała założenie pessaru, nie jest to konieczne, ale jak chce to mogę, tylko muszę kupić we własnym zakresie i jak dzisiaj założą, to jutro wychodzę, także poprosiłam TŻ by pojechał do apteki, którą mi wskazali i kupił i jak się uda to dorzuci do dzisiejszej paczki, założą mi i jutro wyjdę zakładam dla własnego komfortu psychicznego, ale ulżyło mi na duszy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Super, ze wyniki dobre
Masz racje założą i zawsze to z tylu głowy masz ten komfort ze jest ten krążek i chroni Cię trochę przed jakimś przedwczesnym porodem





Chodzi mi o podkłady już dla maluszka, dla siebie mam już te nocne z canpolu i jeszcze z semi dokupie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Nie biorę jakichś specjalnych podkładów, tylko tą matę. Od zawsze jeśli czegoś dodatkowego używam (poza przewijakiem, który już ma ceratke) to taka mała składana podróżna mata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Ja chyba jako jedyna na świecie kupiłam proszek do prania Bobini, nigdzie nie widziałam żadnych opinii o nim, ale akurat taki był w Rossku to wzięłam Najwyżej zużyjemy do naszego prania, jak małemu nie podpasuje.

Byłam u fizjo, fajnie mnie rozmasowała, nakleiła taśmę na plecy, powinna ulżyć łopatkom. Będziemy nadal pracować nad tylną ścianą dna miednicy, tylko na razie jest pilniejszy temat - dziecko mi się obróciło teraz jest dupką w dół, więc muszę 3x dziennie leżeć w specjalnej pozycji, żeby go zachęcić do obrotu z powrotem. Jakoś mi specjalnie nie zależy na porodzie sn, ale spróbujemy, zobaczymy czy mały zechce współpracować Ponad 2 miesiące leżał główkowo, teraz fiknął, więc ewidentnie charakterek ma po mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No patrz, ale jajcarz coś takiego już bliżej końca ciąży.... Ale może jeszcze spokojnie się obrócić, kto wie.
Bobini jest często chyba wybierane, ale nie ma jakiejś aż takiej famy. A jak użyjecie do własnych do one i tak mają kontakt ze skórą dziecka, w razie uczulenia raczej będziecie musieli przejść na coś innego. Ja w ogóle wszystko piorę w tym samym płynie tym bardziej, jeśli sama jestem alergiczką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88803410]Michiru a daleko masz do Knurowa?

Mam wyniki posiewu- nie ma infekcji, ale lekarka zaproponowała założenie pessaru, nie jest to konieczne, ale jak chce to mogę, tylko muszę kupić we własnym zakresie i jak dzisiaj założą, to jutro wychodzę, także poprosiłam TŻ by pojechał do apteki, którą mi wskazali i kupił i jak się uda to dorzuci do dzisiejszej paczki, założą mi i jutro wyjdę zakładam dla własnego komfortu psychicznego, ale ulżyło mi na duszy

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Kciuki, oby poszło sprawnie! Ile taki pessar kosztuje? Trochę lipa, że musicie sami go kupić :/

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Kciuki, oby poszło sprawnie! Ile taki pessar kosztuje? Trochę lipa, że musicie sami go kupić :/

Ok 180 zł kosztuje, niby sporo, ale z drugiej strony śmiałam się, że skoro obiady tu są dobre, to coś kosztem czegoś już byłam u położnej zgłosić, że go mam, bo paczka od TŻ dostarczona, także będę czekać

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[ojustyna]

Hej widzę że temat "praniowy" i ja niestety nawet w tym temacie mam problem tragedia u mnie z decyzyjnością, przy pierwszej najpierw używałam bobini a później przeszłam na orzechy piorące w akcie desperacji i niestety o ile do dziecięcych były ok tak dla starszaka czy naszych to już słabo z odpieraniem i nie wiem na co przejść, bo nawet nie łudze się że od zwykłego proszku nic maluszkowi nie będzie, starsza już w szpitalu po urodzeniu od tych ich szmat w kropki była więc teraz od razu pakuję wszystko dla berbecia mimo że zapewniają swoje, a teraz stoję przed wyborem biały jeleń lub mr ziggi, dobrze że aktualny proszek się skończył i będę musiała dziś lub jutro podjechać i coś kupić i już będę wszystko tym jechała

Do końca lipca mam zamiar wszystko skompletować, mam zamiar codziennie coś odznaczać na liście, dziś kupiłam składaną wanienkę bo na zwykłą miejsca do przechowywania brak no i jest progress bo dziś zaszłam do sklepu i przymierzył mi pan pixela do auta i pasuje elegancko, jutro TŻ odbierze drugie autko z serwisu i podjedziemy zobaczyć czy i tam będzie dobrze i by było już z głowy, zastanawiam się tylko czy nie kupić od razu całego zestawu z kolejnym fotikiem bo bardzo korzystnie cenowo to wychodzi, tylko gdzie to trzymać, chyba do teściów wywiozę na rok do przechowalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez ojustyna

Hej widzę że temat "praniowy" i ja niestety nawet w tym temacie mam problem tragedia u mnie z decyzyjnością, przy pierwszej najpierw używałam bobini a później przeszłam na orzechy piorące w akcie desperacji i niestety o ile do dziecięcych były ok tak dla starszaka czy naszych to już słabo z odpieraniem i nie wiem na co przejść, bo nawet nie łudze się że od zwykłego proszku nic maluszkowi nie będzie, starsza już w szpitalu po urodzeniu od tych ich szmat w kropki była więc teraz od razu pakuję wszystko dla berbecia mimo że zapewniają swoje, a teraz stoję przed wyborem biały jeleń lub mr ziggi, dobrze że aktualny proszek się skończył i będę musiała dziś lub jutro podjechać i coś kupić i już będę wszystko tym jechała

Do końca lipca mam zamiar wszystko skompletować, mam zamiar codziennie coś odznaczać na liście, dziś kupiłam składaną wanienkę bo na zwykłą miejsca do przechowywania brak no i jest progress bo dziś zaszłam do sklepu i przymierzył mi pan pixela do auta i pasuje elegancko, jutro TŻ odbierze drugie autko z serwisu i podjedziemy zobaczyć czy i tam będzie dobrze i by było już z głowy, zastanawiam się tylko czy nie kupić od razu całego zestawu z kolejnym fotikiem bo bardzo korzystnie cenowo to wychodzi, tylko gdzie to trzymać, chyba do teściów wywiozę na rok do przechowalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę, że ostro lecisz z tematem, podobnie jak ja My właśnie chyba też do teściów będziemy oddawać na bieżąco to, co się już nie będzie przydawało dla Staśka, ubranka czy fotelik właśnie. Oni mają wielki strych, na którym wiecznie sprzątają :P prawdę mówiąc, rozmiar tej przechowalni mnie lekko przeraża xD

[monissskaa]

Napisane przez ojustyna

Hej widzę że temat "praniowy" i ja niestety nawet w tym temacie mam problem tragedia u mnie z decyzyjnością, przy pierwszej najpierw używałam bobini a później przeszłam na orzechy piorące w akcie desperacji i niestety o ile do dziecięcych były ok tak dla starszaka czy naszych to już słabo z odpieraniem i nie wiem na co przejść, bo nawet nie łudze się że od zwykłego proszku nic maluszkowi nie będzie, starsza już w szpitalu po urodzeniu od tych ich szmat w kropki była więc teraz od razu pakuję wszystko dla berbecia mimo że zapewniają swoje, a teraz stoję przed wyborem biały jeleń lub mr ziggi, dobrze że aktualny proszek się skończył i będę musiała dziś lub jutro podjechać i coś kupić i już będę wszystko tym jechała

Do końca lipca mam zamiar wszystko skompletować, mam zamiar codziennie coś odznaczać na liście, dziś kupiłam składaną wanienkę bo na zwykłą miejsca do przechowywania brak no i jest progress bo dziś zaszłam do sklepu i przymierzył mi pan pixela do auta i pasuje elegancko, jutro TŻ odbierze drugie autko z serwisu i podjedziemy zobaczyć czy i tam będzie dobrze i by było już z głowy, zastanawiam się tylko czy nie kupić od razu całego zestawu z kolejnym fotikiem bo bardzo korzystnie cenowo to wychodzi, tylko gdzie to trzymać, chyba do teściów wywiozę na rok do przechowalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo jaka ta wanienka? Bo ja od piątku oglądam wanienki i nie wiem na co się zdecydować .

W sobotę byliśmy w sklepie i zamówiliśmy wózek roan bloom ,fotelik będziemy mieli od znajomego też pixela ,muszę domówić jakieś jeszcze pieluchy tetrowe ,prześcieradła ,właśnie wanienkę i też już myślę o praniu ,mam lovele bo mama mi kupiła ale jak tak czytam teraz to się zastanawiam

Dobrze że wyniki są ok, i zaraz do domu wyjdziesz 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojustyna]

Wanienka mini world, taka z nóżkami że na stół można postawić za 105 zł i z tego co widzę na allegro śmigają po tyle samo. A co do proszków jak nikt w rodzinie problemu z alergią nie ma to można próbować z czymkolwiek, gorzej jak temat znany wtedy szsnse że będzie problem wzrastają.

Co do przechowalni to nic tylko się cieszyć że spora, ja korzystam na całego 🤩 toż to skarbnica wszystkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez monissskaa

Ooo jaka ta wanienka? Bo ja od piątku oglądam wanienki i nie wiem na co się zdecydować .

W sobotę byliśmy w sklepie i zamówiliśmy wózek roan bloom ,fotelik będziemy mieli od znajomego też pixela ,muszę domówić jakieś jeszcze pieluchy tetrowe ,prześcieradła ,właśnie wanienkę i też już myślę o praniu ,mam lovele bo mama mi kupiła ale jak tak czytam teraz to się zastanawiam

Dobrze że wyniki są ok, i zaraz do domu wyjdziesz ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też jeszcze nie mamy wanienki, ale chyba poproszę rodziców, żeby kupili. Chcemy Skip Hopa Tylko nie wiem, gdzie będę ją trzymać, chyba na sznureczku i za okno ��

Napisane przez ojustyna

Wanienka mini world, taka z nóżkami że na stół można postawić za 105 zł i z tego co widzę na allegro śmigają po tyle samo. A co do proszków jak nikt w rodzinie problemu z alergią nie ma to można próbować z czymkolwiek, gorzej jak temat znany wtedy szsnse że będzie problem wzrastają.

Co do przechowalni to nic tylko się cieszyć że spora, ja korzystam na całego �� toż to skarbnica wszystkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skarbnica wszystkiego, ale mają tam głównie śmieci. Nieaktualne podręczniki, sprawdziany uczniów sprzed 15 lat, ostatnio tam znalazłam książeczkę z Always o okresie, nawet nie rozfoliowaną �� W podstawówce dostałam taką samą, więc wiem, że ma lekko 15 lat. Do tego WSZYSTKIE zabawki po moim mężu i rodzeństwie, ale absolutnie WSZYSTKIE. I pełno gratów, starych mebli, oni sami do końca nie wiedzą, co tam mają. Od ponad dwóch lat szukają dla mnie jednej teczki ze starymi dokumentami i znaleźć nie mogą. Fajnie, że mają tyle miejsca, ale ja co tam przyjeżdżam, to z tyłu głowy pojawia mi się okropna myśl, że kiedyś to wszystko trzeba będzie przejrzeć, wynieść i prawdopodobnie wyrzucić na śmietnik.

[ojustyna]

Mogę przyjść poprzeglądać, uwielbiam takie skarby u moich wszystko na tip top, posegregowane i poukładane, no wszystko pod kontrolą, żadnych ukrytych skarbów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Napisane przez ojustyna

Hej widzę że temat "praniowy" i ja niestety nawet w tym temacie mam problem tragedia u mnie z decyzyjnością, przy pierwszej najpierw używałam bobini a później przeszłam na orzechy piorące w akcie desperacji i niestety o ile do dziecięcych były ok tak dla starszaka czy naszych to już słabo z odpieraniem i nie wiem na co przejść, bo nawet nie łudze się że od zwykłego proszku nic maluszkowi nie będzie, starsza już w szpitalu po urodzeniu od tych ich szmat w kropki była więc teraz od razu pakuję wszystko dla berbecia mimo że zapewniają swoje, a teraz stoję przed wyborem biały jeleń lub mr ziggi, dobrze że aktualny proszek się skończył i będę musiała dziś lub jutro podjechać i coś kupić i już będę wszystko tym jechała

Do końca lipca mam zamiar wszystko skompletować, mam zamiar codziennie coś odznaczać na liście, dziś kupiłam składaną wanienkę bo na zwykłą miejsca do przechowywania brak no i jest progress bo dziś zaszłam do sklepu i przymierzył mi pan pixela do auta i pasuje elegancko, jutro TŻ odbierze drugie autko z serwisu i podjedziemy zobaczyć czy i tam będzie dobrze i by było już z głowy, zastanawiam się tylko czy nie kupić od razu całego zestawu z kolejnym fotikiem bo bardzo korzystnie cenowo to wychodzi, tylko gdzie to trzymać, chyba do teściów wywiozę na rok do przechowalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jakie macie plany dalsze na rodzeństwo dla malucha, ale jednak foteliki mają datę ważności (co prawda zwykle długą, 8-10lat), no i jednak leci czas na gwarancji, a może w gondoli się udac do 12miesiąca, to wtedy się traci cały rok na fotelik następny

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez monissskaa

Ooo jaka ta wanienka? Bo ja od piątku oglądam wanienki i nie wiem na co się zdecydować .

W sobotę byliśmy w sklepie i zamówiliśmy wózek roan bloom ,fotelik będziemy mieli od znajomego też pixela ,muszę domówić jakieś jeszcze pieluchy tetrowe ,prześcieradła ,właśnie wanienkę i też już myślę o praniu ,mam lovele bo mama mi kupiła ale jak tak czytam teraz to się zastanawiam

Dobrze że wyniki są ok, i zaraz do domu wyjdziesz 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja prałam w loveli i liczę, że będzie dobrze

[ojustyna]

Napisane przez truskawaka

Nie wiem jakie macie plany dalsze na rodzeństwo dla malucha, ale jednak foteliki mają datę ważności (co prawda zwykle długą, 8-10lat), no i jednak leci czas na gwarancji, a może w gondoli się udac do 12miesiąca, to wtedy się traci cały rok na fotelik następny

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------



Ja prałam w loveli i liczę, że będzie dobrze

Drugie dziecko i ostatnie chyba że jakiś psikus wyjdzie, na rok w łupinie nie liczę nawet, my nie mali a i pierwsza córka wiedzie prym jako najwyższa, więc na to tak nie patrzę, bo avionaut ma używalność 10 lat a to szmat czasu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Dziewczyny, myślicie, że lekarzowi POZ do wystawienia mi recepty na krztusiec będzie potrzebne coś poza kartą ciąży? Jakieś wyniki badań etc? Bo wyszłam już z domu i dopiero w trasie pomyślałam, że może powinnam zabrać segregator ciążowy ://

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Napisane przez ojustyna

Drugie dziecko i ostatnie chyba że jakiś psikus wyjdzie, na rok w łupinie nie liczę nawet, my nie mali a i pierwsza córka wiedzie prym jako najwyższa, więc na to tak nie patrzę, bo avionaut ma używalność 10 lat a to szmat czasu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ah, no to chyba nie ma minusów zakupu od razu, jeśli dobrze leżą i kasowo się opłaca

[theali]

Napisane przez sale_girl

Dziewczyny, myślicie, że lekarzowi POZ do wystawienia mi recepty na krztusiec będzie potrzebne coś poza kartą ciąży? Jakieś wyniki badań etc? Bo wyszłam już z domu i dopiero w trasie pomyślałam, że może powinnam zabrać segregator ciążowy ://

Ja miałam receptę wystawianą na teleporadzie. Powiedziałam tylko, że rozmawiałam z ginekologiem o tym szczepieniu, że jestem w 31 tygodniu ciąży i że zasugerował mi w tej sprawie zgłosić się do lekarza rodzinnego.
Przy kwalifikacji też nic nie chciała, upewniła się tylko co do tygodnia, zadała pytania z ankiety kwalifikacyjnej i mnie osłuchała. Za to szczepiąca pielęgniarka kazała mi od razu podpiąć zaświadczenie o szczepieniu do karty ciąży

[marijka0085]

Ja prałam w kilku środkach po urodzeniu córki bo miała alergię a na bobini właśnie jakieś mało znane ( przynajmniej dla mnie wtedy ja kojarzyłam lovelę, jelpa i dzidziusia i jelenia) a na nie nie miała alergii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz