|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4531 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
To ja na chwilke wpadam pogratulowac Wojtusia Watce
Brawo!!!! ![]() Och tez bym chciala chlopczyka ![]() Pociechy sa tak rozkoszne, ze nie nadazam chwalic i sie w zachwytach rozplywac - Wera, Natalka, Klaudia (ja nie wiem co ta Bafi narzeka - bo piekna z niej kobitka i widze fryzurka nowa - bardzo twarzowa Dziewczyny..... za chwile nam sie roczki zaczna Kiedy to minelo????Pochwale sie moja mala spryciula a co
__________________
A+E=JKD Heal my heart and make it clean Open up my eyes to the things unseen Show me how to love like you have loved me |
|
|
|
#4532 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Dziendobry dziewczyny
![]() O widze Ejeczke - prosimy do raportu Klaudii pomalu katarek mija, ostatnio zrobilam na niej probe, dalam jej malenka lyzeczke miodu spadziowego - alergii niet to terazki bedzie dostawala na wzmocnienie codziennie - ale malej smakuje, dostaje dziennie wieczorkiem taka mala lyzeczke. A malej malo drze sie o jeszcze miodziara jednaChialam powiedziec ze dzieciatka sliczne Wercia taki bobasek slodki widac Tysiu i tu sie powtorze ze ty w cysiach masz smietane a nie mleko , Ejvy szkrabik tez slodziuchny - po prostu piekne dzieciaki tutaj na wizazu nam sie udaly ale co tu sie dziwic jak sliczne mamusie tutaj sa
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
|
|
#4533 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Dziewczyny zdjęcia przecudne. A gdzie tam zdjęcia. Zdjęcia pal licho. Dzieciątka przecudne. Wercia rozkoszna kuleczka. Natalcia urocza psotnica z iskierką w oczku, a Joasia przesliczna w tej różowej czapuni a'la nasze babcie, przesłodko wygląda.
No i własnie kiedy ten rok przeleciał. Ja własnie czekam czy szwagierka wkońcu zadzwoni bo na dziś miała termin porodu, a sama powolutku próbuję budżet tak poukładać żeby ze wszystkim sie udało przeżyć . Bo i chrzest teraz będzie, za miesiąc roczek Emilki i urodziny jej kuzyna. Nie wspomnę już o takich "starczych" urodzinach (czyli moje pokolenie ). Carya ty mi tak dalej mów, a ja w piórka obrosnę. Normalnie nie masz pojęcia jak mnie podbudowałaś. Wszystkim dziekuję ogromnie za wsparcie Acha no i relacja z mojego wczorajszego spotkania z energoterapeutą. Ja w miarę ok (dalej walczymy z guzami w piersciach i moimi jelitami), serducho TZa w miarę ok, ale moja kuzynka tragedia . Ma miec biopsję wątroby za dwa dni, ale jego wątroba nie martwi a serce. Fakt lekarze wykryli jej arytmię dwa miesiące temu. Jak moja kuzyneczka wczoraj pojechała już do domu to znachor mi powiedział, że to jest straszne żeby mieć serce 60 latka w wieku 20 lat . Taką ma ona chorobę wieńcową. No cóż mam nadzieję, ze sie ją w szpitalu podleczyć
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
|
|
|
#4534 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Krosno:-)
Wiadomości: 342
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Watka wielkie gratki, TŻ spisał sie na medal
![]() Tysiu śliczne zdjęcia, na Twojego TŻ zawsze patrze z uśmiechem taki przystojniacha Pasliku,Toolos buziaki dla Waszych pociech Carya powodzenia w pracy, wszystko będzie dobrze, początki najgorsze ale jak się rozkręcisz wszystko będziesz mieć rozplanowane ![]() Bafi mój Kubalek też ma odstające żebra, pediatra powiedziała, że taki urok widocznie ktoś w rodzinie ma takie ![]() Mój Kubalek wstaje gdzie popadnie, zęby cztery idą na górze nawet nie płacze i zachowuje się tak jak zwykle |
|
|
|
#4535 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 195
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Tysiak rzeczywiście twoja Wera jest troszkę grubsza od mojej nicolki. Moja mała już wstaje sama od ponad miesiaca, teraz bierze sie do chodzenia i jak się jej chce skoncentrować na spacerku to idzie trzymana za paluszki.
|
|
|
|
#4536 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Dziubaski slodkie wszystkie
A mamusie wywialo . My mamy goracy okres, TZ poszedl do nowej pracy. Troszke sie nam poprzestawialo wszystko.Mala stoi przy czym moze, ja juz nie panuje nad tym. Najgorsze ze sie puszcza a potem bam na co popadnie. Zimno u mnie strasznie. Mala spala sama i jak ja wzielam do karmienia to sopelek. Pewnie z zimna sie obudzila bo glodna nie byla. No i zostala z nami w lozku. Tysiu piekne okolice macie, takie romanticzne. Bafiku komornik pierwsza klasa. Dziunia to moje ma odstajace zeberko , ale ja tez mam takie to moze faktycznie po mnie . Kubalek bobas zebiasty . Zuch jak cztery sekatorki nie robia na nim wrazenia.A dawal ktos mleko od krowy? Moja nie chce modyfikowanego, ja nadal na cycu jade no ale ile mozna. Nie chce karmic do 18-nastki potwora |
|
|
|
#4537 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
po pierwsze Ejva pierwsza fotka Joasi
![]() Dzuniu twoja fotka z Kubkiem tez cudna, taka ciepła ![]() Cytat:
i zbyt narwana (to po rodzicach ) bo jak chodzi to dupka ciagle sie kołysa chwytać mebli czy czego kolwiek sie nie chce![]() Bo ona właściwie nie chodzi a biega, a największa frajda w tym, jest jak ktoś do niej krzyknie "Złapie Werunie, złapie" to tak chce buty spalić tak zasuwaCytat:
Mlekiem od krówki karmi juz bodajze Myszka moja tez nadal na cycku ale po fałdkach widać jak to Bafi napisała że ja tam "smietane mam" Babcia gotuje jej czasami budyń na zwykły od krowy tzn na kartonikowym , bo pomimo ze mieszkam na wsi krowy trzeba tu ze świecą szukać czasami je czasami nie, ale nic jej po nim nie było... zmykam bo miałam pianke przy drzwiach obcinać a tu sie lenie z wam, buziory
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi
|
||
|
|
|
#4538 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Oj tak Tysia ma napewno smietanke a nie mleko No to ja musze powiedziec ze mam piekny widok za oknem 7 krowek pasacych sie na lace ![]() Zalaczam jedno zdjecie przemily widok, jakos nie umiem nabrac odwagi by sie przejsc do gospodarza tych mooociek i spytac czy mozna u niego kupic to mleczko
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
|
|
#4539 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Krosno:-)
Wiadomości: 342
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cytat:
![]() Mój Kubalek nadal na mleku na skazę białkową . Byłam ostatnio u pediatry kazała spróbować dać jogurt naturalny i zobaczyć jaka będzie reakcja, niestety Kubie wyskoczyła plama na pleckach i na buzi . Więc wszelkie jogurty serki, danonki odpadają .Przed chwilką teściowie przyjechali po Kubę, mam czas wolny do 18 .Po różnych przejściach z teściową wzięłam się na sposób zaworze do teściów Kube albo oni przyjeżdżają po niego . Teraz mam spokój nie muszę jej wysłuchiwac i oni też są zadowoleni bo mają wnuka dla siebie i TŻ też zadowolony, bo dziadkowie mają kontakt z wnukiem
|
|
|
|
|
#4540 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cześć laski
![]() Się odzywam! Ejva, ja się przyłączam do komplementów dla Joasi ![]() Paslik, biedny ten twój mąż szok! dobrze chociaż że to nie gimnazjalna młodzież. U nas na szczęście ilość uczniów w klasach trochę się zmniejszyła (część przeszła do nowej szkoły pod Elblągiem).Dziś zastraszałam drugie klasy... siedzieli cicho... ale szybko wyczują że ja tylko zgrywam taką twardą i wtedy będę mieć przechlapane. Dlatego powtarzam sobie co chwilę "no mercy!" Najgorsze będą pierwszaki - już się boję a jeszcze nie miałam z nimi przyjemności.Ejva a jak ty sobie radzisz w gimnazjum??? Tysia, cementownia nie cementownia ale widoczki prześliczne, faktycznie jak z fotoszopa zdjęcia wyglądają... bajkowe! ![]() Lecę, jutro wcześnie zaczynam lekcje
|
|
|
|
#4541 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Witacje
Bafi naleza Ci sie baciki za wygadywanie bzdurek na swoj temat Paslik fajowsko macie z ta sala gimnastyczna.Ja tam pol zycia spedzilam na sali....gralam w siatkowke jakies 15 lat......ach jakie to luzackie czasy byly Z checia wrocilabym do tego![]() Dlasolenizantow buziel przesylamy i usciski Myszko ale sie ciesze ze Tz "przejzal na oczy" i docenil jakie szczescie ma w domku Tysiu jak tam kurs TZ, bedzie cos ztego??A Wercia cudowny pączus,,,,,,uwelbiam takie pulchniutkie policzki |
|
|
|
#4542 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Pisze cd
tamtego posta wyslalam bo balam sie ze mi ucieknie i bede sie wkurzala![]() Paslik az tak liczne klasy tam u siebie macie??Och i jak tu zapanowac nad taka gromada?? ![]() Ejvia mala w tym czepku wyglada rozkosznie Kiciu moj tez lapie sie wszytskiego i wstaje.....a najgorsze jest to ze sie puszcza raczkami bam gdzie popdanie i jest placz jak buzka o cos zachaczy Kiciu jesli chodzi o mleko od krowki to nie polecaja bo za bardzo obciaza nereczki.ja tez caly czas na cycy.ale narazie go nie odstawaim skoro i tak siedze w domku.to by u mnie nie mialo sesnu kupowac mu modyfikowane gdy jestem przy nim 24h na dobe i "mleczarnie "ma pod nosem![]() ![]() Dziuniu sprytnie wymyslilas z tymi tesciami ![]() Ja jestem chyba zbyt uprzedzona do moich tesciow i nie zostawiam malego u nich bo ja widze jak ciagle chodza za nim i mu wyciera buzke bo sie slini to mnie strzela A Miki nie cierpi wycierania sie i sie wkurza.Dziuniu ale masz przytsojniaka w tej koszuli Carya tos Ty istna "zołza" do tyhc uczniow Ale racja ja im sie dasz to nie dasz rady pozniej bo na glowe Ci wejda.
|
|
|
|
#4543 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Justynko! No niestey u męża zaczynają takie duże klasy a potem życie to weryfikuje. No życiu trochę pomagają nauczyciele
Oprócz sali od przyszłego tygodnia będę chodzić za męża na basen. Trzy godzinki w tygodniu!!!!!! A teraz mniej przyjemne rzeczy. News numer 1: Moje dziecię rozbiło dziś nosek Chwila maminej nieuwagi w trakcie szalonych zabaw i masz Zarysowała o dywan. ![]() News numer 2. Na dzień nauczyciela mój mąż wyjeżdża z pracy na trzy dni do Berlina. A ja z dzieciakami zostanę sama ![]() News numer 3: Jakaś goopia baba No jestem wściekła |
|
|
|
#4544 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Paslik Ty mnie nie denerwuj banasenem
bo ja uwielbiam plywac a basen mam jakies 17km ode mnie wiec sama rozumieszOjj to sie malenstwo porozbijalo......kurcze teraz walsnie taki ich los ze co chwiel jest placz bo o cos przywala.Moj wczoraj soebi przyskrzynil paluszek o szafke ![]() W czasie wyjazdu Tz do Berlina proponuje jakies babskie spotkano....ale pewnie z dziecmi bedzie ciezko co?? Jesli chodzi o studniowki to pewnie wymyslil to babsztyl ktory nie ma z kim przyjecs na ta studniowke Wiecej juz nie pisze bo moje sie wsciaka. Zycze milusiego dzioneczka mammauski |
|
|
|
#4545 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Justyś! Ze studniówką to wyskoczył babsztyl, który ma męża. Ale ostatnio ten babsztyl zdecydowanie bardziej woli towarzystwo jednego z kolegów z pracy i vice versa. Kolega ma żonę i to bardzo zazdrosną.... No i stąd ta propozycja
![]() A u nas jest tak, że nauczyciele w trakcie roku mają imprezki we własnym gronie. ![]() Justyś! A mi się ciągle marzy wyjazd w Twoje strony, tzn. do Kościana. W wakacje nnie udało nam się go zrealizować. Teraz już na pewno nie pojedziemy całą rodzinką bo mąż w weekendy podyplomówka w tygodniu w pracy ![]() A moja teściowa też nigdy nie była z moimi dziećmi na spacerze i w ogóle się do tego nie rwie. Ona nawet za bardzo nie chce spędzać czasu z moimi dziećmi. Ma lepsze wnuki |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4546 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cytat:
, niestety już sępy sie zlatują i zaczynaja żerować w tym temacie . jak nas nie odwiedza moja teściowa to nie ale jak tylko usłyszłą ze synus będzie co tydzień w domu i będzie jeżdził na Francje przez Niemyc to... Mamusia bedzie zabierac sie z nim na tydzień do swojego kolegi w Hamburgu . Kolejna rozwinie temat TESCIOWEJ![]() Kobieta chora na większosc chorób ludzkosci od 6 czerwca jest na L4 bo w pracy zwichneła kolana- choruje na nie nadal, ma tak fajny zakład że nic jej nie zrobią bo TRW(moze komus cos to mówi ), ogólnie jak przyjeżdza są zawsze 2 tematy - jest umierajaca i .. wiecznie nie ma pieniedzy (ciągle słysze jak to jej brakuje na rachunki i blokują jej ciagle telefony) ale nie przeszkadza jej raz w miesiącu odwiedzać kolege w Hamburgu lub jakiegos innym gdzieś tam![]() Ma tak schorowane ręce ze nie moze jej wziaść na ręce, a zabrania jej do siebie to nawet ja sobie nie wyobrażam bo mała częsciej widzi inkasenta od enregetyki i ostatnio jak była to sie na widok babci ...rozpłakała wiec zostawić Were z babcia to tak samo jakbym zaniosła do pierwszego lepszego sąsiada![]() ....ale sobie ulzyłam nie ma to jak terapia grupowa
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi
|
|
|
|
|
#4547 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Taaa Tysiu! Teściowa..... Temat rzeka....
A masz rację! Wizaż to teraia grupowa i można się wygadać. No kto nas lepiej zrozumie niż my same ![]() A my dziś mamy w Ostródzie spotkanie wizażanek Sztuk trzy ![]() A w załączeniu zdjęcie rozbitka. Wesołego rozbitka. Bo ona płacze 30 sekund, na więcej nie ma czasu
|
|
|
|
#4548 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Słonka moje
. Ja tak troszeńke uciekne od tematu teściowych . Przypomniało mi się, że wam nie powiedziałam o akcji jaka u mnie była tydzień temu w czwartek .Bo tak wogóle to zaczęło się od szerszeni . tak długo robiły kokongdzies w srodku dachu aż zrobiły się okropnie zadziorne. Wieczorem nie było szansy miec otwartego okna bo momentalnie wlatywały do domu. Kokon po pewnym czasie zrobił się tak duzyze wystawał już poza dach. Więc wezwałam dzielnych strażaków . Przyjechało 5-ciu (wspaniale zbudowanych ) bohaterów. Jednego przebrali za kosmitę, ja uzbroiłam go w Raida i maszerował z drabiną w miejsce akcji. Możecie sobie wyobrazić co sie działo jak to rozwalił łomem (całego wyjąć się nie dało bo musieliby dach rozerwać). Jak te bestyje latały oszalałe . Po wszystki jak już sie zbierali to dzieciakom z ulicy się przypomniało że jednej z dziewczynek zawisnął bumerang na naszym orzechu . Właścicielka dostała w ręce sikawkę do doraźnego gaszenia i celowała w swoja zabawkę. Możecie sobie wyobrazić jak dzieci były zachwycone. wszystkie od razu chciały coś wrzucać na drzewa . Miały piekne zakończenie wakacji. Oczywiście wszystkie mogły zobaczyc jak wygląda wóz strażacki. Jeden z naszych bohaterów powiedział im : w poniedziałek idziecie do szkoły. Pewnie któregoś dnia pani wam każe napisać opowiadanie z wakacji. I napiszecie że przyjechali to was dzielni panowie strażacy i uratowali wam?!.......... BUMERANG (oczywiście krzyczały dzieciaki) smiechu było pod same pachy. Na do widzenia puścili syreny i trąbili.
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
|
|
|
#4549 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Słuchajcie od razu muszę się pochwalić
. Przed chwilą położyłam spac Emilkę i Kamilkę, ale w czasie ubierania tej mniejszej po kąpieli zauwazyłam, że ma strasznie opuchniete górne dziąsło i tak sobie posprawdzałam te dolne tez tak na wszelki wypadek. I........ MAMY ZąBEK!!!!!!!!!!!!!!!!! Wreszcie!!!. O 3 tyg wcześniej niż miała Kamilka . Nareszcie jakies zębiszcze. Cichaczem wylazł. Nic nie dal o sobie znać. No to jutro jedziemy do babci (tatinek tak zarządził bo jego mama płaci za pierwszy ząbek 50 zł materialista jeden, no ale wogole to juz tam niebyliśmy 1,5 tyg i dziewczynki tęsknią za dziadkami), a mamusia by musiała za nowa kiecą sie rozejrzeć . Będzie jak znalazł na roczek i zbliżający się chrzest (choc szwagierka jeszcze w domu drepta zamiast po szpitalnym korytarzu). Bafi czyżby za 10 dni Klaudusia miała zębola? (albo juz ma a ja tego nie doczytałam )
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
|
|
|
#4550 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Pasliczku zdjęcie bomba
. Normalnie jakbym widziała Kamilkę w tym wieku. tez ma do dziś takie ogniki w slepkach
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
|
|
|
#4551 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Justyś , dokładnie tak jak mówisz
![]() Myszka, ale przygody mieliście w sumie to niebezpieczne bo z takimi szerszeniami to już nie zabawa A dzieciaki pewnie do tej pory przeżywają, niecodzienni na podwórko wóz strażacki zajeżdża a strażacy mają chwilę żeby pogadać i pokazać sikawki![]() ![]() Paslik, romanse szkolne jakieś u twojego męża w pracy? U nas jedna nauczycielka tak często była widywana w towarzystwie jednego w-fisty że dzieciaki pytały czy oni są małżeństwem bo zawsze razem i do samochodu często razem wsiadają szok! Oczywiście on żonaty ona mężata
|
|
|
|
#4552 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cześć dziewczynki
Coś kiepsko sie odzywam, ale jakoś czasu brakuje, żeby przysiąśc. Pogoda w miarę, jak na wrzesień, więc sporo czasu spędzamy na dworze, poza tym Filip jest jak tornado (chyba któraś z Was już użyła tego określenia ) i matce daje popalić. Pasliku Natalka śliczna, nawet z czerwonym noskiem Mężowi współczujemy takiego stada uczniów i zazdrościmy wyjazdu Justynka dobrze radzi, impre zrób w domku![]() Myszko strażacy faktycznie spisali się na medal, skoro bumerang uratowany Mówisz aż w pięciu przyjechali![]() Gratulujemy ząbka Emilce Joasia przesłodka Któraś z Was pytała o mleko krowie. Ja daje Filipowi płatki na zwykłym z kartona, ale on właściwie to mleka nie chce, tylko płatki wyjada. W dalszym ciągu na cycku jedziemy, ale w dzień to najwyżej dwa razy, za to w nocy podłączony na stałe
|
|
|
|
#4553 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Ja nie mogę
Filip zaraz urodziny będzie miał - roczek![]() Aaaaa, moja koleżanka z pracy dziś była u ginka i potwierdził ciążę |
|
|
|
#4554 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 833
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Carya a Ty ostra bądź, bo z takimi nauczycielami się dzieciaki przynajmniej liczą. Mój syn nie lubi takich co to zapanować nad klasą nie potrafią i wieczny chaos na lekcjach
![]() Ale się wymądrzam ja tam nie mam cierpliwości, chyba bym pozagryzała jakby mi pyskowały. PodziwiamMy jutro wyjeżdżamy do mamusi . W poniedziałek mamy spotkanie z notariuszem i chyba skończymy sprawę tego mieszkania po teściach (pisałam wam kiedyś). Piszę chyba, bo niby wszystko załatwione, a teściu ciągle na coś liczy, normalnie zabić gada. Spłaciliśmy prawie 30 tys. ich długów, ale dla niego to ciągle mało, ale mnie nosi jak o tym piszę .Przy okazji jak już będziemy w domku chcemy zrobić Filipowi przyjęcie urodzinowe (tydzień wcześniej). Wszyscy pracują i nie mieliby jak przyjechać do nas, a skoro już będziemy, to za jednym zamachem załatwimy i roczek Nasz budżet chyba się poda do dymisji, jak sejm![]() a raczej rząd ![]() Edit: A i u ginka byłam wczoraj, nadzerkę mi swierdziła dużą. No ale poczekamy na cytologię nie ma się co stresować na zapas. Edytowane przez linijka Czas edycji: 2007-09-06 o 23:46 |
|
|
|
#4555 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cytat:
No Myszko mam nadzieje ze cos sie wykluje - bo zauwazylam ze zaczynaja jej gorne dziasla puchna i choilera tych zebiszczy dostrzec nie umiem ale cos sie zmienia to dziaslo na dole - sprawdzam dalej - niech sie cus wykluje chociaz jedna perelka. Apropos Klaudia mi sie zmienia w konserke, dzisiaj usilnie smakowala karme psa (mojej mamy) marki Chappi. Oj jak zawziecie ssala, ale zla i niedobra mama wyciagnela kolorowa "lentilke" z buzi i przekupila flacha
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
|
|
|
#4556 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cytat:
beda miec co dzieciaki wspominac ale musze powiedziec ze jesli chodzi o straz pozarna - to oni chyba jeszcze najlepiej z tych wszytskich sluzb ratowniczych sie sprawdzaja. Jak sie cos stanie to na policje sie czeka, na pogotwie tez a oni z reguly sa najwczesniej tam gdzie trzeba.
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
|
|
|
#4557 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 675
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Myszko! Strażacy są the best! Oni są przynajmniej życzliwi.
![]() Bafik! Zdąży Kaludyni wyjść ząbek. Nie martw się. Tylko szkoda, że na kieckę tak długo musisz czekać ![]() Carya! Mój mąż ma podobną taktykę. Najpierw ciśnie i jest wstrętny a potem trochę popuszcza dzieciakom. I tak jak Linijka pisała uczniowie i tak wolą nauczycieli z zasadami a nie takich mięczaków. Linijko!!!! Udanej imprezki roczkowej a Filipkowi życzymy wypasionych prezencików a przede wszystkim kochających go ludzi wokół. A ja wczoraj byłam na spotkaniu ostródzkich wizażanek i było fajnie. Pogadałyśmy. Odsapnęłam od dzieci i zregenerowałam nieco siły. A ja dziś siedzę w domku bo Patrynia od ranka wymiotuje Niestety nie mam pojęcia od czego Tysiu Mam dowcip specjalnie dla ciebie. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz: TIR-owiec wraca do domu po długiej trasie i mówi do żony: - No, Wieśka przywitaj starego ładnie w domu, na kolanka i laseczkę proszę... Ona na kolanka cyk i jedzie laseczkę.... Koleś dochodzi i mówi: - Uffff, no wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ![]() No i jeszcze kilka dowcipków o żonach i mężach: Spotyka się dwóch facetów: - Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał. - No, ale tym razem to byl uraz czaszki. - Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów. Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża: - Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem.. Pewien facet leży na łożu śmierci, przy nim czuwa żona. - Skarbie ... - szepce facet. - Cicho kochanie, nic nie mów. - Skarbie, ja muszę ci coś wyznać. - Kochanie, nic nie musisz, nic nie mów. Wszystko w porządku. - Nie, nie, chce umrzeć w pokoju. Muszę ci wyznać skarbie, że cię zdradziłem. - Nie martw się kochanie, ja wszystko wiem. Gdybym nie wiedziała, to przecież bym cię nie otruła. Kochanie! Chciałbym dziś pójść z kolegami na mecz, potem na kręgle, a później wpadlibyśmy do knajpki... - A idź, idź... Czy ja cię za rogi trzymam...? Po nocy poślubnej żona mówi do męża: - Teraz to ja będę chodziła do barów z kolegami, piła piwo, non-stop balowała, a ty zaczniesz gotować obiady, prać, prasować i zajmować się całym domem! A jak nie to nie chcę cię więcej widzieć na oczy! ...i nie widziała go jeden dzień, drugi, trzeci dzień, a po czwartym opuchlizna zeszła... A no i fotka ze spotkanka zrobiona przez Xantię i zamieszczona na wątku A może by tak spotkać się w Ostródzie: Edytowane przez paslik Czas edycji: 2007-09-07 o 13:56 |
|
|
|
#4558 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Pasliczku rewelacyjne kvauy
usmialam sie szczegolnie ten o grzybach i niewidzeniu na oczy Fajnie by bylo sie kiedys spotkac i poplotkowac alive z naszymi mamusiami
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
|
|
#4559 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cytat:
__________________
Klaudia - 27.10.2006 i Sonia - 29.08.2012 - moje dwa promyczki "Nie wierzysz, mówiła miłość - jak cię rąbnę to we wszystko uwierzysz"ks. Jan Twardowski |
|
|
|
|
#4560 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006
Cytat:
![]() kawał z rogami, i opuchlizna pod mój gust
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła" "Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz". ![]() " Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać" W i N -córeczki mamusi
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:29.




Brawo!!!! 

Kiedy to minelo????
).
. Ma miec biopsję wątroby za dwa dni, ale jego wątroba nie martwi a serce. Fakt lekarze wykryli jej arytmię dwa miesiące temu. Jak moja kuzyneczka wczoraj pojechała już do domu to znachor mi powiedział, że to jest straszne żeby mieć serce 60 latka w wieku 20 lat 
. Kubalek bobas zebiasty









Chwila maminej nieuwagi w trakcie szalonych zabaw i masz 
. tak długo robiły kokongdzies w srodku dachu aż zrobiły się okropnie zadziorne. Wieczorem nie było szansy miec otwartego okna bo momentalnie wlatywały do domu. Kokon po pewnym czasie zrobił się tak duzyze wystawał już poza dach. Więc wezwałam dzielnych strażaków 


