Sexi dzikie kotki, do tego mądre i potrafiące gotować przyszłe żony PM 2010 cz. V

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

hmm TZ mówi, że jak znajdzie pracę to dopiero będziemy podpisywać umowy

nie no bez przesady niech nie świruje przecież umowy można podpisać teraz żeby potem kłopotu nie było... bo jak zacznie szukać za mało intensywnie to tego suwaka będziesz musiała na 2011 rok przestawić

Lusmarija ale zobacz że ludzie to kupują!!! samobójcy

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

nie no bez przesady niech nie świruje przecież umowy można podpisać teraz żeby potem kłopotu nie było... bo jak zacznie szukać za mało intensywnie to tego suwaka będziesz musiała na 2011 rok przestawić

ale jemu nie przegadam on chce sobie sam zapłacić zaliczki a ja się boję, że będziemy mieli same "odpady"

[lusmarija]

Napisane przez tancerka212

nie no bez przesady niech nie świruje przecież umowy można podpisać teraz żeby potem kłopotu nie było... bo jak zacznie szukać za mało intensywnie to tego suwaka będziesz musiała na 2011 rok przestawić

Lusmarija ale zobacz że ludzie to kupują!!! samobójcy

hehe też na to zwróciłam uwagę... musza być bardzo zdesperowani

Kasi a w tej sali nic Wam nie mówią, że nie podpisujecie umowy??? w sensie takim, że nie boją się ze jednak zrezygnujecie z ich sali w ostatnim momencie??

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

ale jemu nie przegadam on chce sobie sam zapłacić zaliczki a ja się boję, że będziemy mieli same "odpady"

no jak zabierzecie się za to nie wiadomo kiedy to będziecie mieli same odpady... jejku... jak ja nienawidzę takiego honorowego podejścia kiedy chodzi o takie ważne i wymagające natychmiastowego załatwienia rzeczy to może teraz nie zbierajcie na obrączki tylko na jakąś zaliczkę... mój zespół wziął tylko 400zł zaliczki więc może nawet nie wiecie że mozecie te zaliczki dać a na obrączki jeszcze macie czas

[kaska87]

Napisane przez lusmarija

Kasi a w tej sali nic Wam nie mówią, że nie podpisujecie umowy??? w sensie takim, że nie boją się ze jednak zrezygnujecie z ich sali w ostatnim momencie??

umowa będzie jakos 2 miesiące przed ślubem

Napisane przez tancerka212

no jak zabierzecie się za to nie wiadomo kiedy to będziecie mieli same odpady... jejku... jak ja nienawidzę takiego honorowego podejścia kiedy chodzi o takie ważne i wymagające natychmiastowego załatwienia rzeczy to może teraz nie zbierajcie na obrączki tylko na jakąś zaliczkę... mój zespół wziął tylko 400zł zaliczki więc może nawet nie wiecie że mozecie te zaliczki dać a na obrączki jeszcze macie czas

ja to wszystko wiem, ale Piotrek myśli inaczej to i tak cud, że SAM zamówił salę

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

umowa będzie jakos 2 miesiące przed ślubem

ja to wszystko wiem, ale Piotrek myśli inaczej to i tak cud, że SAM zamówił salę

a oprócz sali co jeszcze macie zaklepane?

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

a oprócz sali co jeszcze macie zaklepane?

fotografa, ale jeszcze nie wpłącona zaliczka to też nie wiadomo mam nadzije, że będzie pamiętał, bo na pewno go chcemy, muszę do niego napisać

[gosica502]

Jestem i ja..
To was pocieszę swoim ślubnym suwakiem skoro Kaśka was załamuje...
535

[lusmarija]

Napisane przez kaska87

umowa będzie jakos 2 miesiące przed ślubem

ja to wszystko wiem, ale Piotrek myśli inaczej to i tak cud, że SAM zamówił salę

aha czyli teraz jesteście wpisani w kalendarz, a umowa i zaliczka przed samym ślubem tak??
a całośc za restauracje płacicie przed ślubem (jak np. ja) czy pare dni po??

[kaska87]

Napisane przez lusmarija

aha czyli teraz jesteście wpisani w kalendarz, a umowa i zaliczka przed samym ślubem tak??
a całośc za restauracje płacicie przed ślubem (jak np. ja) czy pare dni po??

przed ślubem

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

fotografa, ale jeszcze nie wpłącona zaliczka to też nie wiadomo mam nadzije, że będzie pamiętał, bo na pewno go chcemy, muszę do niego napisać

to nie zaklepaliście w końcu orkiestry???????????????? ??? myślałam że tą najważniejszą sprawę macie już za sobą.. kij z fotografem bo w razie czego coś się znajdzie ale zespół to podstawa..... no to nieciekawie moje kondolencje...

Napisane przez gosica502

Jestem i ja..
To was pocieszę swoim ślubnym suwakiem skoro Kaśka was załamuje...
535

rzeczywiście pocieszające hehehehehe nie martw się będziesz miała najwięcej kibicujących ci żon w twój wielki dzień

[chilanes]

mój dj wogóle nie wziął zaliczki i wziąć nie zamierza, mamy zapłacić po lub przed weselem całość. Jest zaklepany i to mu wystarcza. Spoko z niego gostek Umowy nie mamy.

Najgorzej z salą, bo my np wpłacaliśmy 2000, ale przeciez można to rozłożyć na raty. Radzę wziąć na zaliczki od rodziców, a później im najwyżej oddacie lub zapłacicie za co innego. Obrączki są jeszcze najmniej ważne, można je kupić na 3-2 miesiące przed ślubem przecież. Wytłumacz mu swoje obawy. Przecież na sali też wiecznie czekać nie muszą, aż się zdecydujecie wpłacić.

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

to nie zaklepaliście w końcu orkiestry???????????????? ??? myślałam że tą najważniejszą sprawę macie już za sobą.. kij z fotografem bo w razie czego coś się znajdzie ale zespół to podstawa..... no to nieciekawie moje kondolencje...

dzięki dobij mnie

[gosica502]

Napisane przez tancerka212

to nie zaklepaliście w końcu orkiestry???????????????? ??? myślałam że tą najważniejszą sprawę macie już za sobą.. kij z fotografem bo w razie czego coś się znajdzie ale zespół to podstawa..... no to nieciekawie moje kondolencje...

rzeczywiście pocieszające hehehehehe nie martw się będziesz miała najwięcej kibicujących ci żon w twój wielki dzień

No ja myślę tancerka że w dniu ślubu nas tu nie zostawicie

Kasia a faktycznie... z zespołem najgorzej.. Mój zespół wziął 300 zaliczki więc też nie jakąś ogromną kase więc może spróbuj teściową przekabacic i razem TŻta namówicie..

[obca7]

Napisane przez gosica502

Jestem i ja..
To was pocieszę swoim ślubnym suwakiem skoro Kaśka was załamuje...
535

Ja mam tydzień później więc jeszcze 542 dni do wesela buuuuuu

[lusmarija]

faktycznie sala chyba najwięcej "pochłania" my płaciliśmy 1000 zł, kamerzysta 300 zł a zespół 200 zł..

ale Kasia coś wspominała że w tym zespole jest jej Piotrka kolega więc myslę, że zespół chyba macie jak najbardziej aktualny co

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

dzięki dobij mnie

Kasia ja cię nie potrzebuję dobijać ale takie są fakty.. my tu niektóre zamawiałyśmy 2 lata przed ślubem już daty u zespołów a wy na rok przed nie macie nic i nie zapowiada się żebyście mieli.. jak się nie pospieszycie to same ochłapy wam zostaną których nikt nie chciał

Napisane przez obca7

Ja mam tydzień później więc jeszcze 542 dni do wesela buuuuuu

no to będziesz miała jeszcze więcej kibicujących ci żon niż Gosia

[kaska87]

Napisane przez lusmarija

ale Kasia coś wspominała że w tym zespole jest jej Piotrka kolega więc myslę, że zespół chyba macie jak najbardziej aktualny co

ale Piotrek nie rozmawiał z tym kolegą tylko z tym innym

[gosica502]

No w sumie ma tancerka rację.. Ja swoją umowę podpisałam 18 września 2008 czyli równe 2 lata przed weselem... A rezerwowałam zespół jeszcze 2 tygodnie wcześniej... A też nie jest to jakaś super hiper oblegana data (dlatego nie czuję potrzeby spieszenia się z kamerzystą czy fotografem ).. Ale zespół ważna rzecz...

Obca... właśnie, będziemy miec dużo wspierających nas wizażanek My będziemy panikowac a one będą mówic, spokojnie, nie ma się czym stresowac, wcale nie było strasznie tylko super

[obca7]

Napisane przez tancerka212

Kasia ja cię nie potrzebuję dobijać ale takie są fakty.. my tu niektóre zamawiałyśmy 2 lata przed ślubem już daty u zespołów a wy na rok przed nie macie nic i nie zapowiada się żebyście mieli.. jak się nie pospieszycie to same ochłapy wam zostaną których nikt nie chciał


no to będziesz miała jeszcze więcej kibicujących ci żon niż Gosia

Dokładnie zgodzę się z Tobą. My zamawialiśmy 2 lata wczesniej chcieliśmy ślub 28 sierpnia i już nie było wolnych terminów, żeby salę i zespół dopasować. Zespołowi pasowało, ale sala zajeta. I później nam tylko 25 września został Ale i tak będzie pieknie
A zaliczki to płaciliśmy 500 zł sala i 500 zł zespoł kamerzysta i fotograf(jako jedna firma) 200 zł, więc te zaliczki to tak dużo nie wyszły Więc Kasiuńka weź Tżta w obroty i niech załatwia

Ooo to na pewno I najdłużej będę się cieszyc ze stanu panieńskiego Najdłużej się przygotowywać i denerwować

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

ale Piotrek nie rozmawiał z tym kolegą tylko z tym innym

no to ja już nic nie rozumiem... macie ten zespół jakoś nagrany wstępnie czy nie? nie mówię o zaliczce tylko o samym zaklepaniu???
z resztą powiedz piotrkowi że zaliczki nie daje sie od razu po zkalepaniu terminu.. my dawaliśmy jakieś 3 czy 4 miesiące później. ale zaklepywac trzeba było już we wrzesniu ubiegłego roku bo już ktoś pytał o nasz termin...
w ogóle już wakacyjne terminy się powoli chyba wyczerpują bo koleżanka szukała coś w okolicy i już na wrzesien tylko znalazła więc wakacje już są pełne slubów i teraz ludzie będą szukać innych terminów. no a za 3 tygodnie do ślubu będzie mniej niż rok więc ostatni dzwonek kochana

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Kasia powiem Ci coś... nawet mój szwagier ma już zaklepany zespół i podpisaną umowę więc niech twój tż wyciągnie wnioski bo to jest baaaaardzo znaczące porównanie hehehe

[chilanes]

Napisane przez gosica502

No ja myślę tancerka że w dniu ślubu nas tu nie zostawicie

Kasia a faktycznie... z zespołem najgorzej.. Mój zespół wziął 300 zaliczki więc też nie jakąś ogromną kase więc może spróbuj teściową przekabacic i razem TŻta namówicie..

Z zespołem najgorzej co do terminów, a z salą co do wielkości zaliczki.

Napisane przez kaska87

dzięki dobij mnie

Przeciez chcemy dla Ciebie jak najlepiej. Usiądźcie i porozmawiajcie na spokojnie. Wy zaliczki, a kto resztę? Rodzice? To umówicie się, że oni zaliczki, a Wy suknie, garnitur, obrączki, czy coś innego...

Napisane przez obca7

Ja mam tydzień później więc jeszcze 542 dni do wesela buuuuuu

A ja mam 507 dni, bo ja tydzień po onaelli mam
Ale sercem jestem z Tobą i innymi dziewczynami z 25 września, bo to była data, którą chciałam jako pierwszą Teraz już bym swojej nie zamieniła

Napisane przez lusmarija

faktycznie sala chyba najwięcej "pochłania" my płaciliśmy 1000 zł, kamerzysta 300 zł a zespół 200 zł..

ale Kasia coś wspominała że w tym zespole jest jej Piotrka kolega więc myslę, że zespół chyba macie jak najbardziej aktualny co

Ja bym po prostu podzwoniła, popytała, sprawdziła ile chcą, do kiedy dają czas na wpłacenie, czy ewentualnie np salę rozłożą na raty i wpłaciła juz to co można, na co się wyskrobie.

[tancerka212]

Napisane przez chilanes

Przeciez chcemy dla Ciebie jak najlepiej. Usiądźcie i porozmawiajcie na spokojnie. Wyz aliczki, a kto reszkę? Rodzicxe? To umówicie się, że oni zaliczki, a Wy suknie, garnitur, obrączki, czy coś innego...
.

o pod tym to sie podpisuję obiema rękami i nogami
i jeszcze raz apel do Kasi- nawet mój szwagier ma zespół!!!! chyba nie chcecie być od niego gorsi hehehe o ile to w ogóle możliwe

[lusmarija]

TO ja Was z salą pobiję, bo jak już wspominałam umowe podpisywaliśmy prawie 2,5 roku wcześniej (szok)

Kasiu to ja też nie rozumiem, to Wy jesteście u tego zespołu zapisani wstepnie w jakims kalendarzu czy nie??? i naprawdę my tu chcemy Ci jakoś pomóc nie ma się co dołować

[grulla]

hej kocice!

a mnie zostało 493 dni do ślubowania
i wiecie, tak ostatnio stwierdziłam,że jeszcze rok temu nie pomyślałabym,że w 2010 będziemy ślub brać. Zastanawiałam się nad 2011 albo 2012. a teraz myślę - o zgrozo!! dobrze,że doszłam do wniosku, że to już, już chcę....bo Tż od dawna w gotowości

i w ogóle ciężko mi bez niego to wszystko organizować, chlipałam dziś w telefon...A on daleko. Jadę po świętach , jeszcze 2 tygodnie...

Ale cieszę się, bo w piątek jadę do tego zespołu, mam nadzieje,że umowę wynegocjujemy ( z rodzicami jadę,albo z tatą przynajmniej ). No i cenę.
Ale zespół naprawdę fajny, nie chce innego.

[wilczyca]

jej, widzę że tu się nieciekawie zrobiło z tymi terminami
nam się udało, bo dj (nie chciałam zespołu) jest w pakiecie z salą, to znaczy przy zamawianiu sali zaproponowali nam dj-a, który u nich gra i jest bardzo tani i podobno super (chociaż wiadomo, że inaczej by nie powiedzieli)
Ale ja też uważam, że należy sobie jak najszybciej zespół zaklepać, chyba że może nie zrozumiałam i masz zaklepany i on nie wymaga zaliczki wcześniej, podobnie jak ci od sali. U nas facet nam wyjątkowo przytrzymał datę do soboty a w niedzielę już miała inna para przychodzić podpisywać umowę i wpłacać zaliczkę, więc co lokal to inne zasady.
Na pewno żadna z nas nie chce Cię dobić, ale lepiej teraz się zdenerwować i może nawet pomartwić trochę na wyrost (bo wcale nie musi być tak źle jak dziewczyny mówią) i załatwić i potem mieć spokój, niż zostać na lodzie.
trzymam kciuki za rozmowę z TŻ, Kasiu

A co do suwaczków to ja mam 521 dni i wcale mi się jeszcze aż tak nie spieszy, tylko że ja bardzo krótko jak na razie czekam bo się pospieszyliśmy, więc na razie jestem w szoku pozaręczynowym

[tancerka212]

Napisane przez grulla

i wiecie, tak ostatnio stwierdziłam,że jeszcze rok temu nie pomyślałabym,że w 2010 będziemy ślub brać. Zastanawiałam się nad 2011 albo 2012..

ja tak samo!!! najpierw mówiliśmy że jak skończę studia to się zaręczymy czyli ze w 2010 dopiero zaręczyny, potem w 6 rocznicę tż stwierdził że w naszą 7 rocznicę dostanę pierścioneczek czyli ze niby dopiero za 2 miesiące bym go dostała a slub w 2011 a tu BUM!!! i na wakacjach 2008 tż mi tu pudełeczko wyciąga no i ślubik będzie w 2010 roku i taaak się cieszę bo nie wytrzymałabym bez niego ani dnia dłużej

[angluka]

Witam Kochane
A u mnie to róznie jest bo raz jak sie widze z koleznkami które tez wychodza za mąż w tym samym roku bądź w tym roku i jak rozmaiwamy to juz bym chciała miec slub...a znów jak sie widze z druga paczką gdzie o zaręczynach nie mysla a co dopiero o slubie to sie ciesze ze jeszcze mam to 1,4 do slubu i mi sie nei spieszy

Zapomniałam napisać Wam jak po wieczorze panieńskim mojej przyjaciołki
Wiec było suoer, wybawiłysmy sie za wszystki czasy byłam w domu po 6 rano. Obleciałysmy 4 kluby gdzie w ostatnim zabalowałysmy do samego końca a zanim wyszłysmy na disco to był striptizer iiii powiem Wam ze profesjonalista w 100% oczywiście my miałysmy ubaw, ale na miejsccu przyszłej Panny Mlodej bym nie chciała się znaleść, choc z nami tez sie pobawił. Ogólnie było miło i smiesznie Był bardzo sympatyczny i gentelmen pod kazdym wzgledem i odwazny. Porozmaiwał chwilke z nami nawet, a dodam ze nie byłysmy pod wpływem alkoholu bo zdazyłysmy po jednym drinku wypic, takze było miło

[chilanes]

a u mnie to zależy od dnia i nastroju chyba, ogólnie wyczekuję Zastanawiam się jak to będzie przeżywać ten stres, martwić się na dzień przed...wbijać się w suknię, mama zapłakana i zdenerwowana, potem ryk przy błogosawieństwie... Później kościół, życzenia, wejście na salę... No i nasz 1 tanieć, a później balanga do białego rana
Z drugie strony to fajnie jest tego wyczekiwać, czuć ten dreszczyk, planować, obmyślać, marzyć... Nigdy więcej taki dzień się nieprzydaży, cała rodzina i wszystko tylko dla Nas i z myślą o nas.... Dzień Ślubu minie pewnie ekspresowo nim się obejżymy... Trochę żal...

[angluka]

Napisane przez chilanes

Z drugie strony to fajnie jest tego wyczekiwać, czuć ten dreszczyk, planować, obmyślać, marzyć... Nigdy więcej taki dzień się nieprzydaży, cała rodzina i wszystko tylko dla Nas i z myślą o nas.... Dzień Ślubu minie pewnie ekspresowo nim się obejżymy... Trochę żal...

ja jak pomysle to sie bede strasznie stresować w koęciele, tak juz mam ze stres mnie zrzeratakże chciałbym najlepiej juz miec za soba ślub i cieszyc sie współnym zyciem z moim juz męzusiem