Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[kashin]

Napisane przez Nika1980

o rety miałam tak samo, nie mogłam nawet gotować, często obiadów nie zjadałam, otwieranie lodówki to był koszmar...

A propos lodówki. Właśnie do naszej zajrzałam i niby pełna, ale nic do jedzenia - same zdrowe rzeczy. Idę do sklepu po frytki. Dzisiaj jestem niegrzeczna. Nawet śniadania jeszcze nie zjadłam. I ciacha muszę kupić bo koleżanka przyjdzie pooglądać jaka już jestem gruba

Napisane przez Nika1980

jejku, też mam takie uczucia..maleńka jest tak blisko mnie a jednocześnie tak daleko...każdy jej kopniaczek tak mnie cieszy... masz rację, to jest tak jakby człowiek był zakochany
a jak mój mąż wieczorem gdy maleńka kopie kładzie głowę blisko mojego brzucha i przemawia do małej z taką miłością i ciepłem to mam wrażenie, że albo wybuchnę ze szczęścia, albo że się poryczę... on sobie nawet chyba nie zdaje sprawy jakie to jest uczucie nosić pod sercem dziecko mężczyzny, którego się tak kocha...
no i zaraz się poryczę.. ładnie...

Rozpływam się, takie to romantyczne. Podejrzewam że większość kobiet w ciąży tak właśnie się czuje. Ale Ty tak ładnie to opisałaś

Foczka, kiedy pierwsze zajęcia?

Napisane przez Nika1980

hahahaha, ale mnie ubawiłaś!!!!
ale ja mam tak samo , ponieważ na codzień mówię w 3 językach, po polsku, angielsku i holendersku więc czasem zdarza mi sie, że mózg mi się na czas nie przełączy i właśnie czytam książkę na przykład i zawieszę sie na jakimś wyrazie...
albo czytam na głos mężowi artykuł z holenderskiej gazetki dla ciężarnych i jakiś wyraz czytam jakby to było po angielsku.

przykład: czytam książkę po angielsku i bohaterka ma na imię Zoe ( czyt się po ang Zoi) a ja patrzę i myslę sobie w duchu: ale głupie imię ZU ( bo w holenderskim oe czyta sięjak u...)

Niedawno pojawiła nam się wizja i szansa wyjechania do Brukseli, więc zaczęliśmy sobie wyobrażać, że Matylda mówi po polsku, francusku i po angielsku, aż tu nagle wraca z podwórka i zaczyna po niderlandzku do nas nawijać a my ni hu hu...

[woman31]

Napisane przez Nika1980

jejku, też mam takie uczucia..maleńka jest tak blisko mnie a jednocześnie tak daleko...każdy jej kopniaczek tak mnie cieszy... masz rację, to jest tak jakby człowiek był zakochany
a jak mój mąż wieczorem gdy maleńka kopie kładzie głowę blisko mojego brzucha i przemawia do małej z taką miłością i ciepłem to mam wrażenie, że albo wybuchnę ze szczęścia, albo że się poryczę... on sobie nawet chyba nie zdaje sprawy jakie to jest uczucie nosić pod sercem dziecko mężczyzny, którego się tak kocha...
no i zaraz się poryczę.. ładnie...

wiesz czego ci nika zazdroszcze?ze jestes taka uczuciowa, wrazliwa, sentymentalna, itp. ja to mam wrazenie ze nie umiem tak okazywac uczuc, jestem zamknieta w sobie i nie umiec sie tak rozczulac
oczywiscie kocham mojego mezusia, kocham moje dziciatko, ogolnie jestem dobra osoba i wrazliwa na krzywdy, latwo mnie zranic ale ciagle mam do siebie za zle ze jestem jednak "za twarda"- oj nie umiem tego wytlumaczyc.

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez sorejna

wczoraj gdy zobaczyłam naszego maluszka, zakochałam się chciałabym mieć go już w ramionkach i wiem, że to się wydaje paradoksalne ale tęsknie za nim, bardzo mocno.

pewnie dlatego chciałabym aby czas przyśpieszył.
wiem, że jest zdrowy i teraz wszystko jest ok, ale mimo to gdzieś głęboko mam w sobie lęk i pewnie dlatego jestem taka niecierpliwa

Mam tak samo.... a dodatkowo mam wrażenie że na pewno urodzę wcześniej i strasznie się tego boje...

Dzisiaj zaczynam 28 tc

[Nika1980]

Napisane przez kashin

A propos lodówki. Właśnie do naszej zajrzałam i niby pełna, ale nic do jedzenia - same zdrowe rzeczy. Idę do sklepu po frytki. Dzisiaj jestem niegrzeczna. Nawet śniadania jeszcze nie zjadłam. I ciacha muszę kupić bo koleżanka przyjdzie pooglądać jaka już jestem gruba


Rozpływam się, takie to romantyczne. Podejrzewam że większość kobiet w ciąży tak właśnie się czuje. Ale Ty tak ładnie to opisałaś

Foczka, kiedy pierwsze zajęcia?



Niedawno pojawiła nam się wizja i szansa wyjechania do Brukseli, więc zaczęliśmy sobie wyobrażać, że Matylda mówi po polsku, francusku i po angielsku, aż tu nagle wraca z podwórka i zaczyna po niderlandzku do nas nawijać a my ni hu hu...

czy ja mam ochotę na frytki...?

hihihi ano... my chcemy dziecko wychowywac w dwóch językach tylko. wiem, że dzieci mogą bez kłopotu mówić w trzech. ale chcę by Lenka mówiła dobrze po polsku i holendersku - to będą jej ojczyste języki.

Napisane przez woman31

wiesz czego ci nika zazdroszcze?ze jestes taka uczuciowa, wrazliwa, sentymentalna, itp. ja to mam wrazenie ze nie umiem tak okazywac uczuc, jestem zamknieta w sobie i nie umiec sie tak rozczulac
oczywiscie kocham mojego mezusia, kocham moje dziciatko, ogolnie jestem dobra osoba i wrazliwa na krzywdy, latwo mnie zranic ale ciagle mam do siebie za zle ze jestem jednak "za twarda"- oj nie umiem tego wytlumaczyc.

kochana, a ja właśnie mówię sobie czasem, że chciałabym być troszkę twardsza i mniej emocjonalna...
moja przyjaciółka mówi o mnie zawsze : melodramat we krwi
siostra jak ma coś napisać to zwykle uderza do mnie: ty napisz, bo ty umiesz, ty byś mogła książki pisać.

podejrzewam że w dzieciństwie ( ale to jest moja własna więc nie profesjonalna diagnoza) byłam dzieckiem nadpobudliwym w sferze wyobraźni.
i przeniosło mi się na zycie dorosłe. fakt że mam sporo empatii i bogate zycie wewnętrzne ale czuć za dużo też wcale nie jest dobrze ani wcale nie jest łatwo.
wiesz czemu?
bo człowiek z równą siłą odczuwa nie tylko te dobre sczęsliwe rzeczy ale też wszystko złe co nas dotyka boli bardziej.

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez woman31

wiesz czego ci nika zazdroszcze?ze jestes taka uczuciowa, wrazliwa, sentymentalna, itp. ja to mam wrazenie ze nie umiem tak okazywac uczuc, jestem zamknieta w sobie i nie umiec sie tak rozczulac
oczywiscie kocham mojego mezusia, kocham moje dziciatko, ogolnie jestem dobra osoba i wrazliwa na krzywdy, latwo mnie zranic ale ciagle mam do siebie za zle ze jestem jednak "za twarda"- oj nie umiem tego wytlumaczyc.

mogę się podpisać pod twoimi słowami bo niby wszystko jest ok ale ja nie potrafie tego aż tak przeżywać

[woman31]

Napisane przez Biedroneczkaolga

mogę się podpisać pod twoimi słowami bo niby wszystko jest ok ale ja nie potrafie tego aż tak przeżywać

ciesze sie ze nie jestem sama

no wiec widzisz nika- i tak zle i tak niedobrze

ps. moja lasagna wyszla nie slona ale najgorsze jest to ze nie mam pojecia jak to sie stalo bo jak probowalam miesko to wydawalo mi sie odpowiednio slone. moze to wina platow makaronowych- sa o smaku szpinaku

[Fasoleczk4]

Napisane przez aliisanka

Kochanie, bez paniki, wystarczy odpowiedni biustonosz założyć, i pięknie będzie ja mam malutkie piersi, naprawdę mikro, a potrafię sprawić że wyglądają jak duże C praktyka czyni mistrza

Jak będą koło pępka to i biustonosz nie pomoże
Ale co tam, tyłek wygląda jakby go zaorali ... to i piersi mogą wisieć

Wiecie co ... byłam dzisiaj na mieście, w luxmedzie (nie mają 4 d). Moje miasto, to jednak zadupie straszne. I żeby zrobić to usg muszę jechać do lublina A spotkałam kolegę z liceum (taki dobry przyjaciel) i chwilę pogadaliśmy, posiedzieliśmy na ławce ... i usłyszałam kompelemnt, który wynagrodził mi wszystkie rozstępy, cellulit i inne kilogramy. Powiedział, że strasznie seksownie wyglądam w ciąży ... nogi się pode mną ugieły. I zaraz przeprosił, że sobie pozwolił na taką szczerość. A ja mało go nie wycałowałam ... no bo nie słyszałam jeszcze komplementu od mężczyzny w ciąży ... od wujka, ale to się nie liczy

Juz czytam, co naskrobalyscie ...

[Fasoleczk4]

Sorejna cellulit to jest pryszcz. Pojawia się i znika. Zawsze można go zlikwidować. A rozstepów już raczej nie ...

Nie dam rady Was wszystki zacytować.

Mogę się pochwalić rannym brzuszkiem


DSC00243.jpg

[sorejna]

Napisane przez kashin

No i się nie powstrzymałam i znowu kupiłam ciuszek na allegro. Tym sposobem w listopadzie Młoda będzie robić za dynię. Dzisiaj przyszło. Obiecuję, że to już koniec z ciuszkami...

śmiszne wdzianko
i brzusio fajniutki

Napisane przez Foka29

Nie prałam jeszcze.
Mam ten sam dylemat - one takie ślliczne nowiuteńkie!
No cóż, na razie leżą na fotelu i się kurzą, bo nieopłaca mi się chowac ich do szafy. Średnio raz dziennie je macam

A teraz zamieszczę coś dla wątpiących.
Mężczyzna też człowiek i potrafi zrobic zakupy:

jak ładnie
ale wiem, że i mój ma taki dar kupowania, bo on lubi zakupy ,byleby tylko nie trwały 3godziny i byleby on też mógł dla siebie coś wybrać dlatego śmiało go mogę wysłać na samodzielny zakup ciuszków maluszka.
ze mną to jest tak, że lubię delektować się samą myślą, że to jeszcze przede mną i jak fajnie będzie coś powybierać

Napisane przez Nika1980

o rety miałam tak samo, nie mogłam nawet gotować, często obiadów nie zjadałam, otwieranie lodówki to był koszmar...

jejku, też mam takie uczucia..maleńka jest tak blisko mnie a jednocześnie tak daleko...każdy jej kopniaczek tak mnie cieszy... masz rację, to jest tak jakby człowiek był zakochany
a jak mój mąż wieczorem gdy maleńka kopie kładzie głowę blisko mojego brzucha i przemawia do małej z taką miłością i ciepłem to mam wrażenie, że albo wybuchnę ze szczęścia, albo że się poryczę... on sobie nawet chyba nie zdaje sprawy jakie to jest uczucie nosić pod sercem dziecko mężczyzny, którego się tak kocha...
no i zaraz się poryczę.. ładnie...

jeśli chodzi o mnie to żadnych jadłowstrętów nie miałam, jedynie co to przestały mi smakować moje ulubione avokado, teraz wiem, że to synek i pewnie dlatego, bo mój tz też ich nie lubi

ostatnio miałam taką miłą scenę; na lewej stronie brzuszka łepek miała położony nasza psinka a po prawej mój kochany i smacznie sobie zasnęli, a ja się bałam ruszyć, by żadne nie obudzić i napajałam się tą chwilą pstrykając po cichu foki z tel.

jutro idę na badania tsh,ft3, ft4 i cholesterolu
w przyszłym tyg. z wynikami idę do endokrynologa. całe szczęście, że tam gdzie mam skierowanie ciężarne są przyjmowane bez rejestracji, bo tak to bym czekała na wizytę do następnego roku (prywatnie ze 3 miesiące) naprawdę, jeśli ktoś jest chory a nie jest w ciąży to ma ciężko, a czas w tym wypadku jest najważniejszy.
nie lubię załatwiać takich rzeczy ale jak trzeba to trzeba, wszystko dla malucha, gdybym była sama to bym się tak nie przejmowała i pewnie bym to olała...

[aliisanka]

Napisane przez Fasoleczk4

Sorejna cellulit to jest pryszcz. Pojawia się i znika. Zawsze można go zlikwidować. A rozstepów już raczej nie ...

Nie dam rady Was wszystki zacytować.

Mogę się pochwalić rannym brzuszkiem


Załącznik 2331054

maleńki jest brzuszek

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez Fasoleczk4

Jak będą koło pępka to i biustonosz nie pomoże
Ale co tam, tyłek wygląda jakby go zaorali ... to i piersi mogą wisieć

Wiecie co ... byłam dzisiaj na mieście, w luxmedzie (nie mają 4 d). Moje miasto, to jednak zadupie straszne. I żeby zrobić to usg muszę jechać do lublina A spotkałam kolegę z liceum (taki dobry przyjaciel) i chwilę pogadaliśmy, posiedzieliśmy na ławce ... i usłyszałam kompelemnt, który wynagrodził mi wszystkie rozstępy, cellulit i inne kilogramy. Powiedział, że strasznie seksownie wyglądam w ciąży ... nogi się pode mną ugieły. I zaraz przeprosił, że sobie pozwolił na taką szczerość. A ja mało go nie wycałowałam ... no bo nie słyszałam jeszcze komplementu od mężczyzny w ciąży ... od wujka, ale to się nie liczy

Juz czytam, co naskrobalyscie ...

miło miło bardzo miło

[woman31]

Fasoleczk4 sliczny brzuszek i nie duzy

[Fasoleczk4]

Napisane przez aliisanka

maleńki jest brzuszek

Sama się dziwiłam, że jakiś mały ... ale dosżłam do wniosku, że to rano i bez śniadanie ... teraz po dwóch śniadaniach i pączku na mieście wygląda lepiej

Woman dziękuję

[Nika1980]

Napisane przez woman31

ciesze sie ze nie jestem sama

no wiec widzisz nika- i tak zle i tak niedobrze

ps. moja lasagna wyszla nie slona ale najgorsze jest to ze nie mam pojecia jak to sie stalo bo jak probowalam miesko to wydawalo mi sie odpowiednio slone. moze to wina platow makaronowych- sa o smaku szpinaku

no jasne, wszystko ma swoje złe i dobre strony

ty tak o tej lasagnii a ja wesżłam do sklepu i od progu wiedziałam co misię dziś chce...spaghetti....

Napisane przez Fasoleczk4

Jak będą koło pępka to i biustonosz nie pomoże
Ale co tam, tyłek wygląda jakby go zaorali ... to i piersi mogą wisieć

Wiecie co ... byłam dzisiaj na mieście, w luxmedzie (nie mają 4 d). Moje miasto, to jednak zadupie straszne. I żeby zrobić to usg muszę jechać do lublina A spotkałam kolegę z liceum (taki dobry przyjaciel) i chwilę pogadaliśmy, posiedzieliśmy na ławce ... i usłyszałam kompelemnt, który wynagrodził mi wszystkie rozstępy, cellulit i inne kilogramy. Powiedział, że strasznie seksownie wyglądam w ciąży ... nogi się pode mną ugieły. I zaraz przeprosił, że sobie pozwolił na taką szczerość. A ja mało go nie wycałowałam ... no bo nie słyszałam jeszcze komplementu od mężczyzny w ciąży ... od wujka, ale to się nie liczy

Juz czytam, co naskrobalyscie ...

bardzo ładnie się zachował Twój kolega i bardzo miły komplement- naprawdę miło się czuć atrakcyjną kobieta nawet jak się ma wielki brzuch cellulit albo rozstępy.
kiedyś spytałam mojego męża: kochanie, czy ja mam cellulit na posladkach ? okazało się, że on nawet nie wie co to jest i stwierdził tylko że moje pośladki są bardzo apetyczne i tyle.

Napisane przez sorejna

jeśli chodzi o mnie to żadnych jadłowstrętów nie miałam, jedynie co to przestały mi smakować moje ulubione avokado, teraz wiem, że to synek i pewnie dlatego, bo mój tz też ich nie lubi

ostatnio miałam taką miłą scenę; na lewej stronie brzuszka łepek miała położony nasza psinka a po prawej mój kochany i smacznie sobie zasnęli, a ja się bałam ruszyć, by żadne nie obudzić i napajałam się tą chwilą pstrykając po cichu foki z tel.

jutro idę na badania tsh,ft3, ft4 i cholesterolu
w przyszłym tyg. z wynikami idę do endokrynologa. całe szczęście, że tam gdzie mam skierowanie ciężarne są przyjmowane bez rejestracji, bo tak to bym czekała na wizytę do następnego roku (prywatnie ze 3 miesiące) naprawdę, jeśli ktoś jest chory a nie jest w ciąży to ma ciężko, a czas w tym wypadku jest najważniejszy.
nie lubię załatwiać takich rzeczy ale jak trzeba to trzeba, wszystko dla malucha, gdybym była sama to bym się tak nie przejmowała i pewnie bym to olała...

jutro będziemy trzymać kciuki za badanka

.....................
moje drogie mamy dziś ładny dzień, ale nie za gorąco więc idę się grzebać do ogródka

[woman31]

kurcze ale jestem wsciekla otoz mimo tego ze maz ma swoja firme to az tak duzo czasu wolnego nie ma-a ostatnie tygodnie to bylo tyle pracy ze jak wychodzil ok 8 to wracal dopiero 17-18. no ale dzis mial zrobic sobie dzien wolniejszy, mial przyjechac wczesniej i mielismy pojezdzic po sklepach- popatrzec wozeczki, mebelki i inne rzeczy do domu. no ale oczywiscie klient z ktorym byl umowiony na rano jeszcze do tej pory nie dojechal ale mnie to wkurza!!!!!
no i oczywiscie mam dzien do d....y! oczywisce nie jestem zla na meza ale na sytuacje!!!!

[kashin]

Napisane przez Fasoleczk4

Jak będą koło pępka to i biustonosz nie pomoże
Ale co tam, tyłek wygląda jakby go zaorali ... to i piersi mogą wisieć

Wiecie co ... byłam dzisiaj na mieście, w luxmedzie (nie mają 4 d). Moje miasto, to jednak zadupie straszne. I żeby zrobić to usg muszę jechać do lublina A spotkałam kolegę z liceum (taki dobry przyjaciel) i chwilę pogadaliśmy, posiedzieliśmy na ławce ... i usłyszałam kompelemnt, który wynagrodził mi wszystkie rozstępy, cellulit i inne kilogramy. Powiedział, że strasznie seksownie wyglądam w ciąży ... nogi się pode mną ugieły. I zaraz przeprosił, że sobie pozwolił na taką szczerość. A ja mało go nie wycałowałam ... no bo nie słyszałam jeszcze komplementu od mężczyzny w ciąży ... od wujka, ale to się nie liczy

Juz czytam, co naskrobalyscie ...

Fasolek, brzuch masz idealny! Okrąglutki, zgrabny, gładziutki taki. Wcale się temu koledze nie dziwię Za to bardzo się dziwię ojcu Kruszyny Twojej .
Mój brzuch przy Twoim jest taki jakiś rozlazły, wcale nie czuję się kobieco, tylko jak klucha jakaś.

Za to wróciłam ze sklepu z pączkiem z nadzieniem różanym, którego zdążyłam spałaszować po drodze, frytkami (się robią) i kopytkami na jutro, bo mam dzień w trasie od gina na angielski, więc mi zabraknie czasu na gotowanie. Piekarnik już pika więc zaraz będę się "rozkluszać" dalej

[sorejna]

Napisane przez zartownis

Z dziewczynkami zaczyna sie klopot w okresie dojrzewania, jak zaczynaja za chlopakami latac, z chlopakami jakos latwiej

żadne pocieszenie, chłopcy też robią wiele głupot, a jak nasz wda się w tatusia to ładny lowelas z niego będzie i ustatkuje się dopiero w wieku 24 lat (lepiej później niż wcale) a jakby była dziewczynka to szybko z domu by zwiała. jedno wiadomo napewno przekorne będzie to dziecie

Napisane przez kashin

A propos lodówki. Właśnie do naszej zajrzałam i niby pełna, ale nic do jedzenia - same zdrowe rzeczy. Idę do sklepu po frytki. Dzisiaj jestem niegrzeczna. Nawet śniadania jeszcze nie zjadłam. I ciacha muszę kupić bo koleżanka przyjdzie pooglądać jaka już jestem gruba

ja też mam na coś chrapkę ale w lodówce nic co by mnie interesowało nie ma. marzy mi się sucha kiełbaska myśliwska z dzika albo kabanosy też z dzika, takie co można na nich zęby połamać..i czereśnie i ogórki małosolne...i....ale pada i jakoś nie chce mi się wstawać.
ciekawe co zwycięży zachcianka czy leń

Napisane przez Fasoleczk4

Jak będą koło pępka to i biustonosz nie pomoże
Ale co tam, tyłek wygląda jakby go zaorali ... to i piersi mogą wisieć

Wiecie co ... byłam dzisiaj na mieście, w luxmedzie (nie mają 4 d). Moje miasto, to jednak zadupie straszne. I żeby zrobić to usg muszę jechać do lublina A spotkałam kolegę z liceum (taki dobry przyjaciel) i chwilę pogadaliśmy, posiedzieliśmy na ławce ... i usłyszałam kompelemnt, który wynagrodził mi wszystkie rozstępy, cellulit i inne kilogramy. Powiedział, że strasznie seksownie wyglądam w ciąży ... nogi się pode mną ugieły. I zaraz przeprosił, że sobie pozwolił na taką szczerość. A ja mało go nie wycałowałam ... no bo nie słyszałam jeszcze komplementu od mężczyzny w ciąży ... od wujka, ale to się nie liczy

Juz czytam, co naskrobalyscie ...

Sorejna cellulit to jest pryszcz. Pojawia się i znika. Zawsze można go zlikwidować. A rozstepów już raczej nie ...

Nie dam rady Was wszystki zacytować.

Mogę się pochwalić rannym brzuszkiem

czeka Cię wycieczka, ale warto

komplementy to jednak skrzydeł kobiecie dodają
ślicznie wyglądasz Fasoleczk4 Ty i Twój Brzuś

słuchamy Vivaldiego - jesień najbardziej mi się podoba, maluszkowi też bo kopie chyba, że to oznaka niezadowolenia...:confuse d:

a i ja dodam zdjęcie, rodzinki w komplecie (bez psinki)
23 tydz. brzuch rośnie jak na drożdżach

[malin30]

Napisane przez sweetpinky

o to dobrze bo jak synuś będzie jak mamusia to jest to konieczna opcja. Aaaa i jeszcze, czy te "listwy" wokół łóżeczka są pokryte gumą? bo niektóre mają coś takiego po to, że jak dziecko zaczyna gryźć to żeby nie zjadało lakieru, bo jak synuś znów wda sie w matkę to też jest to u mnie koniecznością

Nie mają, ale w Ikei są do kupienia takie listwy i jeśli będą pasować do Klupsia, to je wezmę.

Napisane przez katarzinka

Malin my czekamy na poznanie płci do porodu - jesteśmy TWARDE!!!!!!!!!!!!!!
wytrzymamy?????
a TZ niech się powyśliła troszke

Wytrzymamy, szczególnie że moje dziecko chyba wstydliwe jest i nawet nie wiem, czy lekarzowi by się udało coś dojrzeć.

Napisane przez zartownis

W drodze powrotnej z poczty weszlam do ...sklepu no i znowu sie nie powstrzymalam, kupilam malemu reczniczek z kapturkiem, jest taki slodki, ze nie moglam sie powstrzymac

Zablokowali mi karte, mam wiecej wydatkow niz przychodow, ciekawe czemu
Mam nadzieje, ze ciezarnych do paki nie wsadzaja

Zdjecie reczniczka..

Ło matko! I co teraz?

Napisane przez sorejna

o bosie i jeszcze jajeczka
z dziewczynkami to nie ma tyle kłopotów, ważne by wiedzieć w którą stronę podcierać




a Ty twardo przy swoim postanowieniu stoisz ja się nastawiłam na Kalinkę, choć wszyscy wokoło (łącznie z moim), że Witek będzie. Jakie było moje zdziwienie jak okazało się, ze wszyscy mają rację, co by było przy porodzie dziś chodzę i się śmieję; synek, syneczek...

Nie martw się higieną chłopca. Ja nawet myślę, że jest równie łatwa jak u dziewczynek. Nie rozumiem, dlaczego mycie chłopców owiane jest lekką histerią. Poczytałam trochę o myciu dzieci i nie widzę w tym nic strasznego. No chyba że macie na myśli nagłe sikanie w sufit, gdy pieluszka jest zdjęta

Mam nadzieję, że u mnie też to się sprawdzi, bo dużo osób pyta mnie, czy to będzie chłopiec.

Napisane przez Foka29

A teraz zamieszczę coś dla wątpiących.
Mężczyzna też człowiek i potrafi zrobic zakupy:

Ale ładne! dla męża

Napisane przez Fasoleczk4

Wiecie co ... byłam dzisiaj na mieście, w luxmedzie (nie mają 4 d). Moje miasto, to jednak zadupie straszne. I żeby zrobić to usg muszę jechać do lublina A spotkałam kolegę z liceum (taki dobry przyjaciel) i chwilę pogadaliśmy, posiedzieliśmy na ławce ... i usłyszałam kompelemnt, który wynagrodził mi wszystkie rozstępy, cellulit i inne kilogramy. Powiedział, że strasznie seksownie wyglądam w ciąży ... nogi się pode mną ugieły. I zaraz przeprosił, że sobie pozwolił na taką szczerość. A ja mało go nie wycałowałam ... no bo nie słyszałam jeszcze komplementu od mężczyzny w ciąży ... od wujka, ale to się nie liczy

Juz czytam, co naskrobalyscie ...

No widzisz! Pewnie od razu wzrosła Ci Twoja samoocena.

Napisane przez Fasoleczk4

Sama się dziwiłam, że jakiś mały ... ale dosżłam do wniosku, że to rano i bez śniadanie ... teraz po dwóch śniadaniach i pączku na mieście wygląda lepiej

Ja też z rana mam mniejszy brzuszek. Wieczorem za to chyba dwa razy większy

[DianaM]

Jeśli już tak o rozstępach mowa. Wiem, że niektóe ciężarne smarują się balsamami, ksremami specjalnie dla nich, które przygotowują skórę do ciągłego rozrostu i wtedy nie ma takich strasznych rozstępów, obwisłego tu i tam...
Znacie kosmetyki, które można stosować w ciąży?

[Foka29]

Napisane przez kashin

(...)Foczka, kiedy pierwsze zajęcia?
(...)

Termin muszę uzgodnic z Profesorem

Napisane przez Fasoleczk4

(...)Mogę się pochwalić rannym brzuszkiem

Jaki zgrabniutki!

Napisane przez sorejna

żadne pocieszenie, chłopcy też robią wiele głupot, a jak nasz wda się w tatusia to ładny lowelas z niego będzie i ustatkuje się dopiero w wieku 24 lat (lepiej później niż wcale) a jakby była dziewczynka to szybko z domu by zwiała. jedno wiadomo napewno przekorne będzie to dziecie
(...)
23 tydz. brzuch rośnie jak na drożdżach

Chciałabym żeby nasze dziecię wdało się w tatę. Spokojny, zrównoważony.
Jak wda się we mnie to będziemy mieli przerąbane

Kolejny zgrabny brzusio!
Muszę męża poprosic, żeby mi sesyjkę zrobił

[kashin]

Napisane przez DianaM

Jeśli już tak o rozstępach mowa. Wiem, że niektóe ciężarne smarują się balsamami, ksremami specjalnie dla nich, które przygotowują skórę do ciągłego rozrostu i wtedy nie ma takich strasznych rozstępów, obwisłego tu i tam...
Znacie kosmetyki, które można stosować w ciąży?

Od 4 do 6 miesiąca smarowałam się kremem Fissan. Teraz używam oliwki z Rossmanna za 8 zł. Ma bardzo fajny skład.

[sweetpinky]

To i ja się pochwalę moim wielkim, pięknym, wspaniaaaałym brzuchem ma już 104 cm w pępku

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez DianaM

Jeśli już tak o rozstępach mowa. Wiem, że niektóe ciężarne smarują się balsamami, ksremami specjalnie dla nich, które przygotowują skórę do ciągłego rozrostu i wtedy nie ma takich strasznych rozstępów, obwisłego tu i tam...
Znacie kosmetyki, które można stosować w ciąży?

Ja stosuje na przemiennie te kremy:
http://www.apo-discounter.pl/vichy-a...FcwUzAod22HYCQ
http://www.nokaut.pl/szukaj/mustela-rozst%EApom.html
+ oliwka dla dzieci Hipp

Napisane przez sweetpinky

To i ja się pochwalę moim wielkim, pięknym, wspaniaaaałym brzuchem ma już 104 cm w pępku

piękny brzusio bardzo podobny do mojego tyle że u mnie to dopiero 97cm w pępku który podobnie jak u Ciebie jest wystający

[sorejna]

Napisane przez DianaM

Jeśli już tak o rozstępach mowa. Wiem, że niektóe ciężarne smarują się balsamami, ksremami specjalnie dla nich, które przygotowują skórę do ciągłego rozrostu i wtedy nie ma takich strasznych rozstępów, obwisłego tu i tam...
Znacie kosmetyki, które można stosować w ciąży?

jjuż była o tym gdzieś mowa
ja się smarowałam kremem z avonu na rozstępy i cellulit, pomagał do czasu kiedy się skończył...
mam tam jeszcze krem typowo na cellulit (też z avonu) ale tak jak pisałam, wydaje mi się to walką z wiatrakami
więc teraz, trochę z lenistwa i wygody używam po kąpieli zwykłej oliwki bambino, choć przez to wszystko nią trąci, od ręcznika po ciuchy włącznie i pranie wcale nie niweluje tego zapachu.

słyszałam, ze oliwka w żelu penaten (apteka) jest dobra, ale ją sobie kupię jak ta mi się skończy

[aniago25]

Dziewczyny ale wy macie tempo pisania brzuszki wszystkie śliczne a sweetpinky to już spory brzuszek
Foka mąż śliczne zakupy zrobił, jak na faceta należą mu sie brawa.
A ja dzisiaj znalałam swój wymarzony wózeczek nawet nie planowałam dzisiaj wchodzić do sklepów dziecinnych ale weszłam i aż buzia mi sie usmiechneła, ja tak mam że często jak coś szukam to pierwsze najlepsze się okazuje ma wszystko koła pompowane, aluminiowy stelaż, gondola 89 cm, kołysana z rączką, spacerówka w dwóch kierunkach montowana, zakochałam się, cena 999 zł jeszcze znośna tylko problem jest z kolorystyką bo jest taki wybór że głowa mała i czeka się na wózeczek 3 dni jutro muszę mężowi pokazać pojechałam farby wybierać a wózek znalazłam
Miss.hot jak będziesz chciała to możemy pojechać do tego sklepu to pomożesz mi kolor wybrać, to jest dosłownie 5 min za Lublinem w stronę Łęcznej.

[sorejna]

Napisane przez sweetpinky

To i ja się pochwalę moim wielkim, pięknym, wspaniaaaałym brzuchem ma już 104 cm w pępku

jaki wspaniaaaaały balonik, który to tydz.?

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez aniago25

Dziewczyny ale wy macie tempo pisania brzuszki wszystkie śliczne a sweetpinky to już spory brzuszek
Foka mąż śliczne zakupy zrobił, jak na faceta należą mu sie brawa.
A ja dzisiaj znalałam swój wymarzony wózeczek nawet nie planowałam dzisiaj wchodzić do sklepów dziecinnych ale weszłam i aż buzia mi sie usmiechneła, ja tak mam że często jak coś szukam to pierwsze najlepsze się okazuje ma wszystko koła pompowane, aluminiowy stelaż, gondola 89 cm, kołysana z rączką, spacerówka w dwóch kierunkach montowana, zakochałam się, cena 999 zł jeszcze znośna tylko problem jest z kolorystyką bo jest taki wybór że głowa mała i czeka się na wózeczek 3 dni jutro muszę mężowi pokazać pojechałam farby wybierać a wózek znalazłam

a co dobre i to, ważne że coś wybrane

[sweetpinky]

dzięki dziewczyny
Sorejna 25 tydzień

[sorejna]

Napisane przez sweetpinky

dzięki dziewczyny
Sorejna 25 tydzień

wow

na jakiś czas zmykam, bo jeszcze w szlafroku jestem.
przejdę się z pieskiem na spacer i po czereśnie

[Foka29]

Napisane przez DianaM

Jeśli już tak o rozstępach mowa. Wiem, że niektóe ciężarne smarują się balsamami, ksremami specjalnie dla nich, które przygotowują skórę do ciągłego rozrostu i wtedy nie ma takich strasznych rozstępów, obwisłego tu i tam...
Znacie kosmetyki, które można stosować w ciąży?

Zaczęłam od Pharmaceris M - ale drogawy był. Teraz kupuję Perfecta mama Dax Cosmetics.

Napisane przez sweetpinky

To i ja się pochwalę moim wielkim, pięknym, wspaniaaaałym brzuchem ma już 104 cm w pępku

Napisane przez sweetpinky

dzięki dziewczyny
Sorejna 25 tydzień

Rety... To ja 3 tyg dalej i chyba jest ciut mniejszy.

Ale masz ładniutki, okrąglutki. Mój bardziej taki rozlany.

[sweetpinky]

Bo wiecie mój brzuszek to willa z basenem, limuzyną z szoferem
a co najśmieszniejsze, że do początku czerwca przytyłam tylko 5800 g