Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II

[meggi126]

Stop! zapomniałam + zmiana pościeli , i jakieś mini prace domowe typu ropakowywanie zakupów , pomaganie przy kolacji, weekendy wolne, dostanę swój pokój z salonem i jak rozmawiałam z poprzednią au pair to mówiła , że płacą za wszystko tzn. wyjscia do kina , na basen itp. i powiedziała , że są naprawdę mili . Ona była z Estonii. A tak a propos to czytam Was codziennie i ruciak masz wspaniałą rodzinkę!

[Lena_ruda]

szkoda,że mi hości nie powiedzieli,że mały ma astmę.. dowiedziałam się ost.jak muszę mu robić wdechy rano i wieczorem... ,a jak zapytałam czy zdarzyły mu się jakieś ostre ataki odpowiedź brzmiała,że ost.zrobił im 2 ostre numery.. trochę mam żalu do nich ,że o takich ważnych sprawach mi nie napisali czy powiedzieli gdy pytałam..,a teraz na miejscu okazuje się jeszcze tyle rzeczy.. ,a po drugie dziś od hosta przy kolacji się dowiedziałam,że mam mówić tylko po fr. ot tak. Już mu chciałam powiedzieć ,że wiedział kogo bierze..

,a coś śmiesznego! ciemno na dworze, a nasz om jest tak jakby na samym widoku.. wchodę do pokoju rozbieram się itd czesz.. i tak jakbym widziała kogoś na dworze.. schyliłam się ubrałam patrzę.. chyba z 8 mężczyzn! haha. nawet fajne samochody mieli.. tacy dość młodzi.. ,a jak zasłaniałam fierankę to jeden kiwnął .. ale mi wstyd.!

[windykatorka]

Ale Lena on tego ostro zażądał czy jak?

[Lena_ruda]

powiedział do mnie 'no więc na jakim poziomie fr.jesteś.?' ja mówię,że dopiero się zaczęłam uczyć tego języka.. 'od teraz rozmawiamy po fr.' i ten jego śmiech ... wrr. byle do lipca..

[windykatorka]

Ale co on jest taki niemiły,taki głupkowaty czy może irytujący? A kurs języka oferowali Ci?

[Lena_ruda]

tak mogę chodzić ale sama płacę 8e. za godzinę. On cały czas chcę żebym z Nim siedziała,śmiała się.. jest taki irytujący bardzo. Przeżyję jak przyjedzie Kamila.. o losie byle do środy.! i niech nie którzy nie odbierają tego,że to mój wybór.. wiem tak było.. ale okazało się tu całkiem inaczej przez to ,że wiele mi nie powiedzieli.. w rozmowie było 'tak,ale my Panią chcemy jesteśmy zdecydowani,jest pani świetna' takie narzucanie mi odpowiedzie.. zgodziłam się. nie żałuję z jednej strony.. ale On .. no po prostu brak słów.

[windykatorka]

A kim jest Kamila jeśli mogę zapytać ? Kurcze no trochę irytujący koleś,i co nie proponowali że opłacą ci ten kurs?

[ANDZIAAA84]

Kurde dziewczyny.. jak pomysle ze mam tu wejsc na forum po paru dniach to az sie boje.. taka produkcja wiem wiem, jest tylko 1 rada na to - nie zaniedbywac

Toche sobie poczytalam wstecz i widze ze nawet mala burza slowna byla, ale racja jest taka ze forum jest od tego, zeby dyskutowac, rozmawiac i dzielic sie tutaj problemami i radosciami kazda ma troche racji ale popieram Roux, bo w wiekszosci to my decydujemy jaka rodzine wybieramy a jakies pozniejsze zmiany w relacjach to juz niestety brak szczescia..

Opowiem pewna historie:
Moja rodzinka miala przede mna Filipinke ktora w zaden sposob nie spelniala obowiazkow jako Au pair, przyjechala tutaj do znajomych i dla zabawy.. W pierwszym dniu, przywiezli ja z lotniska, pokazali gdzie jest pokoj, kazali sie rozgoscic itd a tu po godzinie przyjechal ktos po nia i wyszla! a potem wrocila o 24, no wyobrazacie sobie cos takiego??? Potem wychodzila tak codziennie, na weekendach jej nie bylo.. fakt weekendy wolne ale ona w ogole nie znala dzieci! Nie chcialo jej sie chodzic z nimi do szkoly bo ja to meczylo! a jest 10min w 1 strone, no masakra. Jak jadly lunch to ona im cos tam szybko przygotowala i do pokoju, a one same zostawaly! W ogole Norwegia to 2 Filipiny! dlatego miala co robic codziennie.. a Hostka byla w ciazy wiec jej naprawde bylo ciezko, pracowala.. a Filipinka dokladnie znala sytuacje przed przylotem.. Jak Hostka ja poprosila zeby np w piatek nie wychodzila i jej pomogla to odmawiala, a jak Hostka odpoczywala po pracy po padala na twarz to nawet ja nie zapytala czy chce herbate czy sie dobrze czuje.. Nie wiem, ja moze 'inna' jestem..

Wiem, ze nie mozna za wiele z siebie dawac tzn w takim znaczeniu ze jakis czas wolny powinien byc, ale bez przesady. Na poczatku najwazniejsza jest wiez z dziecmi..

Ja zycze kazdej Au pair takiej rodzinki jak moja!!!!!!!!

Pozno troche wiec reszte wywodow postaram sie napisac jutro co do tematow na forum

acha Ruciak ja chce zobaczyc Twojego Briana

Adka ja tez glosno musze powiedziec ze zazdroszcze

Rielka Tobie zazdroszcze baletow w PL ale ja TYLKO 3 tygodnie i tez mam polski balecik

Lena tort super, zblizaja sie moje urodzinki wiec moze cos upieczesz i mi wyslesz?? (Hostka jest boska, upiecze dla mnie tort i zrobi my faworki i polski obiad dla wszystkich) ale zawsze moge miec 2 torty

Dobrej nocki dziewczynki

[Lena_ruda]

andia- jasne,jasne mogę Ci zrobić.. dziś robię kolejne dwa heh.. to przy okazji i Tobie hihi;d

[Mocny Akcent]

Cześć Dziewczyny. No ja póki co nie mam żadnych maili od rodzin. Ostatnia rodzina z Irlandii napisała mi ze są mną zainteresowani ale żebym napisała parę słów o sobie i swoim doświadczeniu. Napisałam, że mam niewielkie doświadczenie w opiekowaniu się dziećmi w mojej rodzinie, a prawda jest taka, że nie mam w ogóle doświadczenia ;/

nie wiem, może przez to,ze napisalam, że mam male doświadczenie, i że referencje może mi dać ciotka, to ją jakoś ode mnie odstraszyło...no cóż, mogła chociaż napisać, że nie jest juz zainteresowana...

[2018070520180950]

mnie denersuje jak ktos dodaje do hotlisty czy odpowiada na tak i wysylam maila i potem cisza

[ruciakks1]

glowa mnie boli.

wlasnie odebralismy mame z lotniska.




opowiem pozniej

dziewczyny, Frankfurt to raj, jesli chodzi o facetow!
boze, umarlam.

[Lena_ruda]

ruciak- wrrr.! już Ci coś powiedziałam!;p daj znać jak mama..

[Mocny Akcent]

Napisane przez Kachaaa

mnie denersuje jak ktos dodaje do hotlisty czy odpowiada na tak i wysylam maila i potem cisza

Tak, albo dodają do ulubionych, a za chwilę usuwają... ale najgorsze dla mnie to i tak to, że żółtodziobem jestem i nawet nie wiem jak się zaprezentować, żeby mnie wybrali...

[ruciakks1]

no wiec tak.
Brian wczoraj mial akcje, trenowali 10 h, a akcja trwala 45 sekund
terroryste namierzyli i zlapali.


wrocil o 2.


5 rano- pobudka, dzieci sie pytaja za ile jedziemy, a on,ze za 15 min, i czy zdaze sie przygotowac.
ja mowie,ze nie jade.
a on: jak to?
ja ,ze nie, bo bla bla , on nalegal (i widac bylo,ze chce zebym jechala)
ja mowie,ze nie.

no i pojechali.
po minucie maly wraca, bo zapomnial filmow.
mi odbilo, mowie,zeby zaczekali, tylko umyje zeby i jade.
patrze przez okno a ich nie ma
dzwonie do niego:
-jestes daleko?
-nie
-a mozesz wrocic?


i po kilku minutach ja juz stoje na podworku, jedzie, zatrzymuje sie i leje : need a ride?
normalnie jak w filmach



nie umylam wlosow (musze myc codziennie, bo sa tluste rano-takie byly)
nie umalowalam sie, nawet buzi nie umylam, tylko zeby, zmienilam bielizne,
patrzyli na mnie wszyscy jak na wariata znowu
az tak brzydka jestem


jedziemy,zatrzymujemy sei w burger kingu, zamkniete.
to kupuje bulki slodkie, mowie,ze nie chce,
i 40 razy na pewno? taaak!
zachodzimy do samochodu, a i tak mi kupil - to w nim lubie wlasnie.


cdn. bo laptop sie rozladowuje

[Lena_ruda]

hm, jaki spontan no,no ruciak;d i przestać wygadywać takie glupoty już,że jesteś takta,taka bla bla bla.! bo dostaniesz,no!;p

[ruciakks1]

i tak jedziemy, jedziemy, polewka , dzieciaki ogladaja filmy w samochodzie.
i dojechalismy, mielismy 2h, lazilismy po lotnisku, ja ogladalam facetow,
pyta sie czy jestem juz glodna, ja ,ze tak ( ) poszlismy do mc , a okazalo sie,ze tylko ja z nich cos jadlam
i tak siedze, siedze, a Brian mowi, czy ja jak jestem w restauracji ze znajomymi to dlugo tam siedze
siiiikam.
okazalo sie,ze on nie przyzwyczajony, od razu wychodza, jak zjedza, a ja siedze i siedze

dalej, usiedlismy na krzeslach sobie, wsrod ludzi.
i dzieci sie bawily monetami.
a B na moje udo polozyl monete i zabawa: wziac monete tak,zeby nie dotknac mnie
ludzie lali jak jezu.
a ze moje uda sa grube, miekkie i ble, to ciezko im bylo

potem wchodzilismy wejsciami tylko dla pasazerow
czekamy, czekamy, idzie mama.

jest tak zgrabna,ze ja nikogo takiego nie widzialam w zyciu.

i ona sie mnie pyta, czy zamierzam pracowac w niemczech, czy w stanach czy co.
i brian chce sie wlaczyc do rozmowy, a ona do niego : you can go.
ja juz masakraa

w porzadku kobieta.

w samochodzie na poczatku jakos cicho bylo ; p
ale w zyciu nie widzialam ,zeby facet sie tak cieszyl na czyjs widok.
tak ja po plecach glaskal w samochodzie- urocze to bylo.

no i opowiada o mnie,ze mowie zawsze : i don't know how to play
a potem rozwala wszystkich
i mowi, jaki jest moj sposob

chca jechac na narty, ale nie wiem, czy ja tez.
zreszta glupio by mi bylo.
jutro idziemy do : sinsapolis/ sensapolis jakos tak, sprawdzcie w google.


wrocilismy, brian poszedl pod prysznic, ja do drugiej lazienki sie kapac,
i ona do niego puka i mowi : co tak dlugo , nie jestes w saunie
a on : heeej! musze sie ogolic, myslisz,ze tak latwo

zdenerwowal sie troche, bo ciagle mu przeszkadzali

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Lenka -stwierdzam fakt tylko.

jakies gimnazjalistki sobie mnie pokazywaly na lotnisku, specjalnie sie odwracaly, laly, tylko ja stalam.

zycie.

[2018070520180950]

hehe ae widac babka mila

[kasia_no87]

Napisane przez ruciakks1

i tak jedziemy, jedziemy, polewka , dzieciaki ogladaja filmy w samochodzie.
i dojechalismy, mielismy 2h, lazilismy po lotnisku, ja ogladalam facetow,
pyta sie czy jestem juz glodna, ja ,ze tak ( ) poszlismy do mc , a okazalo sie,ze tylko ja z nich cos jadlam
i tak siedze, siedze, a Brian mowi, czy ja jak jestem w restauracji ze znajomymi to dlugo tam siedze
siiiikam.
okazalo sie,ze on nie przyzwyczajony, od razu wychodza, jak zjedza, a ja siedze i siedze

dalej, usiedlismy na krzeslach sobie, wsrod ludzi.
i dzieci sie bawily monetami.
a B na moje udo polozyl monete i zabawa: wziac monete tak,zeby nie dotknac mnie
ludzie lali jak jezu.
a ze moje uda sa grube, miekkie i ble, to ciezko im bylo

potem wchodzilismy wejsciami tylko dla pasazerow
czekamy, czekamy, idzie mama.

jest tak zgrabna,ze ja nikogo takiego nie widzialam w zyciu.

i ona sie mnie pyta, czy zamierzam pracowac w niemczech, czy w stanach czy co.
i brian chce sie wlaczyc do rozmowy, a ona do niego : you can go.
ja juz masakraa

w porzadku kobieta.

w samochodzie na poczatku jakos cicho bylo ; p
ale w zyciu nie widzialam ,zeby facet sie tak cieszyl na czyjs widok.
tak ja po plecach glaskal w samochodzie- urocze to bylo.

no i opowiada o mnie,ze mowie zawsze : i don't know how to play
a potem rozwala wszystkich
i mowi, jaki jest moj sposob

chca jechac na narty, ale nie wiem, czy ja tez.
zreszta glupio by mi bylo.
jutro idziemy do : sinsapolis/ sensapolis jakos tak, sprawdzcie w google.


wrocilismy, brian poszedl pod prysznic, ja do drugiej lazienki sie kapac,
i ona do niego puka i mowi : co tak dlugo , nie jestes w saunie
a on : heeej! musze sie ogolic, myslisz,ze tak latwo

zdenerwowal sie troche, bo ciagle mu przeszkadzali

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Lenka -stwierdzam fakt tylko.

jakies gimnazjalistki sobie mnie pokazywaly na lotnisku, specjalnie sie odwracaly, laly, tylko ja stalam.

zycie.

Przesadzasz na pewno tak zle nie wygladasz. Pokaz fotke.
A wogole liczy sie wnetrze a nie wyglad.

[ruciakks1]

zobaczymy,
zostaje chyba do piatku.

a w ogole w samochodzie slyszalam, jak mowili,ze dzieci musza byc tydzien przed zakonczeniem szkoly jakos na testach w Texasie, no wiec nie czaje.
wracam w czerwcu, czy jak?

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Kasiu- ja stwierdzam fakt.

przed swoja PRZYGODA bylam szczupla, bo schudlam.
teraz mam jeszcze wiecej niz przed odchudzaniem, i jestem zwyczajnie otyla.

jak bylam szczupla- nigdy bym swojej twarzy nie zmienila,
teraz jest strasznie gruba (to moj najwiekszy kompleks)

[Lena_ruda]

haha,ruciak przestań już.! pewnie wyolbrzymiasz.. ,a jak wrzucisz fotkę to wszystkie pewnie padniemy z wrażenia bo jest na odwrót;p!
ruciak- , a co do tych egzaminów to po prostu może będziesz miała wolne,no albo będziesz mogła zostać albo jechać do pl na ten czas , a jakie to egzaminy.?

[ruciakks1]

dziewczyny, spokoj, przesadzanie mam za soba.
ja stwierdzam fakt.
nie zale sie. (no moze to na lotnisku:P)

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

to bylam ja dokladnie rok temu przed zaburzeniami odzywiania.
taka moglabym zostac do konca zycia i nic bym nie zmienila.
(nie lejcie ze skzolnych kapci)

teraz wyobrazcie sobie mnie 20kilka kg ciezsza.

[ruciakks1]

Załącznik 2962030to bylam ja dokladnie rok temu przed zaburzeniami odzywiania.
taka moglabym zostac do konca zycia i nic bym nie zmienila.
(nie lejcie ze skzolnych kapci)

teraz wyobrazcie sobie mnie 20kilka kg ciezsza.

[ruciakks1]

Lenka- no ale dzieci tam na stale wracaja!

[Lena_ruda]

RUCIAK! PIĘKNA TALIA! Omg. nie mam pytań cudowne

co Ty mówisz?! o kurde..pogadaj z Nim...

[ruciakks1]

no wiem, fajne czasy byly.

niestety dokladnie 4 kwietnia (niedlugo rocznica) umarla czesc mojej duszy..a ciag dalszy znasz.


no pogadam,pogadam, jak pojedzie.
albo moze beda rozmawiac jeszcze,
bo po co pytalaby o stany?
zreszta,co to znaczy pracowac

[kasia_no87]

Napisane przez ruciakks1

no wiem, fajne czasy byly.

niestety dokladnie 4 kwietnia (niedlugo rocznica) umarla czesc mojej duszy..a ciag dalszy znasz.


no pogadam,pogadam, jak pojedzie.
albo moze beda rozmawiac jeszcze,
bo po co pytalaby o stany?
zreszta,co to znaczy pracowac

Ruciak sliczna dziewczyna z ciebie. Dlaczego zgrublas az 20kg?

Skad jestes? Bo ta szkola troche przypomina ta z mojego miasta

[windykatorka]

Ruciak na pewno jesteś nadal tak śliczna jak byłaś,nie przejmuj się tępymi ludźmi,masz śliczną twarz(oczy,usta) i co najważniejsze jesteś super sympatyczną dziewczyną
Wiesz co wydaje mi się że oni będą chcieli Ci zaproponować wyjazd z nimi bo chyba nie umawialiby się z Tobą a jakiś czas jeśli z góry wiedzieliby że na tyle cie nie potrzebują.

[ruciakks1]

Bialystok.Ty tez Kasiu?

Dlaczego..szeroko pojete zaburzenia odzywiania.

windykatorka- jestem sympatyczna?ja cie krece, dzieki


chodzi o ten wzrok ludzi.
nastepnym razem kogos zaczepie i spytam, o co chodzi. naprawde.

windykatorka- wlasnie nie wiem, chyba czas porozmawiac.
nie umawialismy sie na nic, ale mial w profilu 9-12 miesiecy

[Lena_ruda]

ruciak-mi też się coś wydaje,że coś kombinować będą!!! abyś jechała do stanów.. jak już paszport miałaś wyrabiać.. to może o wizę się postarać będziesz musiała! huhu świetnie.
4 kwietnia to dla mnie bardzo ważna data;p poznałam tą prawdziwą miłość. no ale już tego nie ma.. to tak nawiasem.