Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem)

[Rybiorek]

Napisane przez msk3

Dokładnie bo na PV nie można wysyłać fotek(pamiętam jak Fallenka mi chciałą wysłać i nie mogła,więc poszło na maila).
Matko,Ty to masz wszystko dopięte na ostatni guzik.A ja nie mam czasu listu napisać.Tu niekiedy walę błędy bo co chwilę ktoś mi nad uchem brzęczy i mamuje.Co dopiero pisać list i nie móc wymazać.Tylko kiedy śpią bo inaczej "pomagają".

msk moj szanowny malzonek mowi o mnie 'komputer', jak mam natlok i w pietke gonie bo nie wiem za co sie zabrac to mi mowi ze mi komputer i kalkulator w glowie siadaja, a w ogole to sie ze mnie smieje ze bez kalkulatora i planowania to nic nie potrafie, my jestesmy jak kolko jing i jang - jakbysmy nagle znalezli sie w dzungli to ja zaraz wyciagnelabym kompas, mape, moze jakiego tubylca dorwala zeby sie dowiedziec gdzie jestesmy a malzonek wzialby maczete, popatrzylby na gwiazdy, zapytal gdzie ja chce isc i zaczalby droge wycinac he he

instrukcje prawie koncze i zaraz wysle, jakos nie lubie nieskonczonych spraw, przeszkadza mi to w skupieniu sie na nauce, wysle Ci instrukcje i wtedy wroce do nauki, wypilam pol-litrowy kub kawy to moge jeszcze ze 3 godzinki

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

A ...chciałam się Wam pożalić i pochwalić.
Pożalić bo:nie mogę nawet z krzesła się zsunąć tak mnie mięśnie brzucha calutkiego bolą i kawałek ud.Masakra.
A pochwalić:bo 2 dzień ćwiczę a dziś to nawet TŻ namówiłam i tak sobie machaliśmy nogami na podłodze.Dzieci miały ubaw.

Będzie lepiej jak się mięśnie przyzwyczają.

No to ładnie. I dzieciaki też trzeba było zagonić to by się tak nie śmiały.

Napisane przez msk3

Brzucha co prawda dziś nie mam ale to dlatego,że na obiad marchwianka(wczoraj sikanie tyłkiem i ból żołądka i dziś też),później 2 czekolady i paka biszkoptów,kilka herbat i kolacja-4 kromki.Nic dziś nie jadłam biedna zagłodzona.

Oj biedactwo.
Dobrze, że się przegłodziłaś trochę. Chociaż z drugiej strony to nie wiem czy te czekolady czegoś nie pomieszają. W sensie żeby Cię znowu nie zączął boleć.

[msk3]

Napisane przez Rybiorek

msk moj szanowny malzonek mowi o mnie 'komputer', jak mam natlok i w pietke gonie bo nie wiem za co sie zabrac to mi mowi ze mi komputer i kalkulator w glowie siadaja, a w ogole to sie ze mnie smieje ze bez kalkulatora i planowania to nic nie potrafie, my jestesmy jak kolko jing i jang - jakbysmy nagle znalezli sie w dzungli to ja zaraz wyciagnelabym kompas, mape, moze jakiego tubylca dorwala zeby sie dowiedziec gdzie jestesmy a malzonek wzialby maczete, popatrzylby na gwiazdy, zapytal gdzie ja chce isc i zaczalby droge wycinac he he

instrukcje prawie koncze i zaraz wysle, jakos nie lubie nieskonczonych spraw, przeszkadza mi to w skupieniu sie na nauce, wysle Ci instrukcje i wtedy wroce do nauki, wypilam pol-litrowy kub kawy to moge jeszcze ze 3 godzinki

Dobre
Kawa o tej porze?Wariatka.O tej godzinie to szare komórki wysiadają.Śpi się o tej godzinie(i kto to mówi).

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Napisane przez fallen_apple

Będzie lepiej jak się mięśnie przyzwyczają.

No to ładnie. I dzieciaki też trzeba było zagonić to by się tak nie śmiały.



Oj biedactwo.
Dobrze, że się przegłodziłaś trochę. Chociaż z drugiej strony to nie wiem czy te czekolady czegoś nie pomieszają. W sensie żeby Cię znowu nie zączął boleć.

Jutro im dam (oj...dziś) szkołę.
I tak mnie nadal boli to co mi tam.Raz się żyje.No tej przyjemnosci z życia to sobie nie odbiorę.

[msk3]

A Wam co się dziś stało,ze jeszcze żadnej nie ma?
Zmowa jakaś czy co?

Mam problem-dostałam maila graficznego i nie mogę go odczytać ani pobrać bo wyskakuje mi błąd "nie można załadować filtru konwersji grafiki".Próbowałam przez worda ale nic z tego.W ogóle nie mogę pobrać pliku na żaden sposób.Pobrałam jakieś proponowane dwa programy do odczytu i dalej nici z tego.
Nawet jak pobieram cokolwiek już od dawna wyskakuje "nie można odtworzyć pliku".Co ja mam zrobić.Chciałam skopiować ten teks z notatnika ale nie mam go gdzie wkleić.Wiecie w wordzie mam same literki zamiast obrazka.

[agison]

Napisane przez Edith3F

obiad o tej porze?
Oj niedługo sama będziesz prosiła o ćwiczenia

wiem .... mam fatalne pory posiłków ale sytuacja mnie do tego zmusza, zawodowo-dojazdowa, że tak powiem. O normalnej porze nie mam czasu na obiad, najwcześniej to tak o 19tej ....
na razie się jeszcze jakoś trzymam ... zresztą nie mogłam się zmobilizować do wcierania Janka, to jak miałabym się zmobilizować do cwiczeń?

Napisane przez polelavendove

Zapomnialam. Sławetna blizna jakby mi nie zostala pokazana palcem to bym jej nie zobaczyła.
Teraz szarymi coby Agison nie widziałaAle wyobrażałam ją sobie dzisiaj z takim małym krasnoludkiemPasował by jej jak nic

qrcze, to super że nie widać tej blizny mam nadzieję że faktycznie, a nie mnie pocieszasz
a ja widzę co szarymi zainsynuowane .... krasnal by mi pasował, naprawdę? a ja myślałam że dzieci się ze mną nie komponują ... i vice versa
i tak Ty pierwsza będziesz na ustawki z krasnalem przychodzić
a może jak i ja się dorobię to będziemy robić wymianki kosmetyków dla niemowląt

Napisane przez polelavendove

Ja to się tylko brzuchem mogę pochwalić...oczywiście tłustej tancerki brzucha...

to za głupie gadanie!
taka śliczna, atrakcyjna i marudzi ... żeby Cie Bozia nie pokarała!

Napisane przez polelavendove

A Tigi bym chętnie zamówiła...razem z jednym amerykańskim cudakiem naprawdę się popisal ostatnio na moich włosach

może i ja bym z Wami zamówiła ....

[polelavendove]

Napisane przez agison

qrcze, to super że nie widać tej blizny mam nadzieję że faktycznie, a nie mnie pocieszasz
a ja widzę co szarymi zainsynuowane .... krasnal by mi pasował, naprawdę? a ja myślałam że dzieci się ze mną nie komponują ... i vice versa
i tak Ty pierwsza będziesz na ustawki z krasnalem przychodzić
a może jak i ja się dorobię to będziemy robić wymianki kosmetyków dla niemowląt

to za głupie gadanie!
taka śliczna, atrakcyjna i marudzi ... żeby Cie Bozia nie pokarała!

może i ja bym z Wami zamówiła ....

Blizny NIE WIDAĆ !!!

No mialam taką krasnalową wizję i tak zupełnie nieświadomie
Ja tam mogę i krasnala na ustawki targać byle by był...

Bozia to już mnie pokarała...albo moich rodzicow czy jakoś tak...

Za Tigi jestem,bo u mnie się sprawdza zawsze,a jeszcze podrasowane czymś typu żel to nie ma się doprawdy czego czepiać.A cena jak za czteropak jest wysoce interesująca

[agison]

Napisane przez msk3

Mam problem-dostałam maila graficznego i nie mogę go odczytać ani pobrać bo wyskakuje mi błąd "nie można załadować filtru konwersji grafiki".Próbowałam przez worda ale nic z tego.W ogóle nie mogę pobrać pliku na żaden sposób.Pobrałam jakieś proponowane dwa programy do odczytu i dalej nici z tego.
Nawet jak pobieram cokolwiek już od dawna wyskakuje "nie można odtworzyć pliku".Co ja mam zrobić.Chciałam skopiować ten teks z notatnika ale nie mam go gdzie wkleić.Wiecie w wordzie mam same literki zamiast obrazka.

no nie wiem ... a jakie te dwa programy pobrałaś?

Napisane przez polelavendove

Blizny NIE WIDAĆ !!!

No mialam taką krasnalową wizję i tak zupełnie nieświadomie
Ja tam mogę i krasnala na ustawki targać byle by był...

nie widać -super!
to już się nią nie martwię

nieświadomie? Boże, może Ty masz jakieś prorocze wizje przyszłości po tej świętej Lobotomii a Ty krasnala będziesz miała na bank, mam takie przeczucie a intuicja nigdy mnie nie zawodzi ... to dziwne ale tak jest. Np. przed wypadkiem miałam przeczucie że nie powinnam z domu wychodzić, ale oczywiście wylazłam

Napisane przez polelavendove

Za Tigi jestem,bo u mnie się sprawdza zawsze,a jeszcze podrasowane czymś typu żel to nie ma się doprawdy czego czepiać.A cena jak za czteropak jest wysoce interesująca

ciekawa jestem jak te amerykanskie specyfiki podziałają na moje włosie (). Tak bym chciała żeby się okazało że działają ...
Lavendka widziała wczoraj moje włosy ... są skrajnie beznadziejne jeśli jakieś zagramaniczne cuda są w stanie postawić je na nogi, to ja je biorę ...

[polelavendove]

Agison
Tak tak skrajnie...
Zero puchu,zero fruwających piór i lekkie falki...skrajnie beznadziejne...
Niemniej jednak wyglądały jakbyś je czymś za bardzo obciążyła,ale typu ciężka maska,olej itp w każdym razie nie środek stylizujący
I te delikatne włosiska jakby nie miały siły się podnieść

Jak Cię Twoja intuicja zawiedzie to wpadnę kiedyś i Twojego krasnala sobie zabiorę

Ameryki próbuj,u mnie się sprawdziła.

[agison]

Napisane przez polelavendove

Jak Cię Twoja intuicja zawiedzie to wpadnę kiedyś i Twojego krasnala sobie zabiorę

a jeśli Ciebie zawiedzie to będziesz wpadać i swojego mi podrzucać

Napisane przez polelavendove

Agison
Tak tak skrajnie...
Zero puchu,zero fruwających piór i lekkie falki...skrajnie beznadziejne...
Niemniej jednak wyglądały jakbyś je czymś za bardzo obciążyła,ale typu ciężka maska,olej itp w każdym razie nie środek stylizujący
I te delikatne włosiska jakby nie miały siły się podnieść

za bardzo obciążone, poważnie? o, to bardzo ciekawe spostrzeżenie, dziekuję ... qrczę, ja takich rzeczy po nich nie widzę
to bardzo możliwe, bo stylizatora rzeczywiście było mało, symboliczna ilość. A obciążone mogły być migdałem - pierwszy raz olejowałam je migdałem solo, i faktycznie takie smętne po nim były

zresztą ja wczoraj cała byłam smętna, niewyspana od soboty, jak wróciłam do domu i spojrzalam w lustro to się przestraszyłam ... nawet TŻ, spytany czy wyglądam jak upiór, potwierdził

[msk3]

Napisane przez agison

no nie wiem ... a jakie te dwa programy pobrałaś?

nie widać -super!
to już się nią nie martwię

nieświadomie? Boże, może Ty masz jakieś prorocze wizje przyszłości po tej świętej Lobotomii a Ty krasnala będziesz miała na bank, mam takie przeczucie a intuicja nigdy mnie nie zawodzi ... to dziwne ale tak jest. Np. przed wypadkiem miałam przeczucie że nie powinnam z domu wychodzić, ale oczywiście wylazłam

ciekawa jestem jak te amerykanskie specyfiki podziałają na moje włosie (). Tak bym chciała żeby się okazało że działają ...
Lavendka widziała wczoraj moje włosy ... są skrajnie beznadziejne jeśli jakieś zagramaniczne cuda są w stanie postawić je na nogi, to ja je biorę ...

A ja tam wiem jakie?na forum podawali link to sciągnęłam.I dalej nic z tego;Potem ściągnęłam worda i udało się przeczytaj wiadomość całą ale bez grafiki.Ja się kompletnie nie znam.Nie jestem komputerem

[Rybiorek]

Napisane przez msk3

Dobre
Kawa o tej porze?Wariatka.O tej godzinie to szare komórki wysiadają.Śpi się o tej godzinie(i kto to mówi).

msk jakbys miala dzien zajety praca a do tego 3 ksiazki formatu A4 i kazda po okolo 450 stron (nie wspomne ze po angielsku) do opanowania w stopniu conajmniej 80% kazda (nie ma szans inaczej zdac, uwierzcie mi na slowo) to tez bys o 23 kawe pila, do tego jeszcze lykam guarane w kapsulkach, rano 2 a wieczorkiem 3, byle do czerwca
po egazminach sie wyspie i znow bede ladnie wygladac ha ha

i zeby nie bylo ze Was naciagam na litosc to macie, zobaczcie te knigi, mam wszystkie bo ucze sie z kazdej po trochu i w ciagu dnia: w autobusie, tramwaju, w czasie lunchu, taaaaa... ciezkie jest zycie studenta po 30- tce

a ten plik co dostalas to mam nadzieje ze nie chodzi o moja instrukcje, he?

msk przeslij mi to z czym masz problem, moze pomoge jak zobacze

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

Mam problem-dostałam maila graficznego i nie mogę go odczytać ani pobrać bo wyskakuje mi błąd "nie można załadować filtru konwersji grafiki".Próbowałam przez worda ale nic z tego.W ogóle nie mogę pobrać pliku na żaden sposób.Pobrałam jakieś proponowane dwa programy do odczytu i dalej nici z tego.
Nawet jak pobieram cokolwiek już od dawna wyskakuje "nie można odtworzyć pliku".Co ja mam zrobić.Chciałam skopiować ten teks z notatnika ale nie mam go gdzie wkleić.Wiecie w wordzie mam same literki zamiast obrazka.

Jakie rozszerzenie ma ten plik? I jakie programy pobrałaś? Zainstalowałaś je i dalej nie da się otworzyć?

Agison puk puk. Wiem, że zawsze ściemniasz i Twoje skrajne gadanie o skrajnie beznajdziejnych kłakach tu nie przejdzie.
Zresztą Lavendka potwierdziła.

Rybiorku jak zobaczyłam te książki to mi się słabo zrobiło...

[polelavendove]

Napisane przez agison

a jeśli Ciebie zawiedzie to będziesz wpadać i swojego mi podrzucać

za bardzo obciążone, poważnie? o, to bardzo ciekawe spostrzeżenie, dziekuję ... qrczę, ja takich rzeczy po nich nie widzę
to bardzo możliwe, bo stylizatora rzeczywiście było mało, symboliczna ilość. A obciążone mogły być migdałem - pierwszy raz olejowałam je migdałem solo, i faktycznie takie smętne po nim były

zresztą ja wczoraj cała byłam smętna, niewyspana od soboty, jak wróciłam do domu i spojrzalam w lustro to się przestraszyłam ... nawet TŻ, spytany czy wyglądam jak upiór, potwierdził

Może Twoja kondycja się na nich odbiła,tego nie wiem.
Ale na pewno wyglądały tak jakby nie miały siły się podnieść
I wlaśnie tak jakby od środka.Jakby je oblepił stylizator i ciągnął do dołu to wyglądały by inaczej,a tak one jakby "za ciężkie".
Ale wiesz to są spostrzeżenia laika do tego nie znającego konkretnych włosów.
Może i olej,ale wiesz,że ja do olei to podchodzę jak pies do jeża...więc jestem je w stanie obarczyć nawet o wybuch wulkanu...

[msk3]

Napisane przez Rybiorek

msk jakbys miala dzien zajety praca a do tego 3 ksiazki formatu A4 i kazda po okolo 450 stron (nie wspomne ze po angielsku) do opanowania w stopniu conajmniej 80% kazda (nie ma szans inaczej zdac, uwierzcie mi na slowo) to tez bys o 23 kawe pila, do tego jeszcze lykam guarane w kapsulkach, rano 2 a wieczorkiem 3, byle do czerwca
po egazminach sie wyspie i znow bede ladnie wygladac ha ha

i zeby nie bylo ze Was naciagam na litosc to macie, zobaczcie te knigi, mam wszystkie bo ucze sie z kazdej po trochu i w ciagu dnia: w autobusie, tramwaju, w czasie lunchu, taaaaa... ciezkie jest zycie studenta po 30- tce

a ten plik co dostalas to mam nadzieje ze nie chodzi o moja instrukcje, he?

msk przeslij mi to z czym masz problem, moze pomoge jak zobacze

Nie jest źleDaj spokój.Najgorzej tylko,że w obcym języku.choć Ty go znasz a ja wcale.
Wiem co to nauka po nocach.Miałam noworodka w domu,byłam sama,do tego chodziłam do LO a po nocach musiałam nadrobić 5-miesięczny pobyt w szpitalu aby pozdawać wszystkie przedmioty.Potem jak był niemowlęciem chodziłam do pracy,na uczelnię i jeszcze malutkie dziecko.Dałam radę jakoś.Obyło się bez kaw.
No właśnie Twoja instrukcja.Ściągnęłam worda,to przeczytałam ją ale nie mogę odtworzyć obrazków.
Kompletnie sie na tym nie znam.Nie wiem jakie rozszerzenia itp.Ściągnęłam rano 2 programy podane na forum w linkach i nic.

Agison-juz wiesz,ze nie możeć przeciążać falek.Takie delikatne są.

[Rybiorek]

Napisane przez fallen_apple

J
Rybiorku jak zobaczyłam te książki to mi się słabo zrobiło...

to pewnie masz to samo co moj malzonek, jak widzi te knigi to od razu ucieka i lapie za pilota od tv mnie jest slabo od ich dzwigania, do tego mam piornik z zakreslaczami, dlugopisami, guarana, linijka, karteczkami samoprzylepnymi, korektorem i jak jeszcze ide rano na basen to targam recznik, kosmetyki, klapki, suszarke i ide jak obciazony wielblad

msk to ja zaraz wysle Ci zdjecia na maila jako jpegi, nic nie kombinuj bo jeszcze sobie wirusa sciagniesz

zaraz ci napisze tlumaczenie tego tigi crative genius

[agison]

Napisane przez polelavendove

Może Twoja kondycja się na nich odbiła,tego nie wiem.
Ale na pewno wyglądały tak jakby nie miały siły się podnieść
I wlaśnie tak jakby od środka.Jakby je oblepił stylizator i ciągnął do dołu to wyglądały by inaczej,a tak one jakby "za ciężkie".
Ale wiesz to są spostrzeżenia laika do tego nie znającego konkretnych włosów.
Może i olej,ale wiesz,że ja do olei to podchodzę jak pies do jeża...więc jestem je w stanie obarczyć nawet o wybuch wulkanu...

takie obiektywne spojrzenie jest ważne bo ja jak ostatnio na nie patrzę to widzę tylko taką właśnie przyklapniętą beznadzieję, ale nie rozróżniam zupełnie czym to moze być wywołane ...

to chyba odstawię oleje na jakiś czas, albo będę używać tylko kokosa, i zobaczę czy trochę się odbiją od głowy? bo ja właśnie ciągle mam wrażenie że one sa mega suche, dlatego olejuję, ale teraz już w ogóle nie widzę poprawy
a może i kondycja ma w to swój wkład, ostatnio jestem ciągle zmęczona, niewyspana i zestresowana, na cerze się to odbija, więc pewnie i na włosach ...

a olejów wiem że nie lubisz, mam coś dla Ciebie zamiast olejów, zapodam Ci następnym razem taka psikaną odżywkę na noc nivei, polazłam jeszcze wczoraj do rossmanna po maseczkę, i była w promocji ta odżywka ... więc nie oparłam się i qpiłam

[fallen_apple]

Napisane przez Rybiorek

to pewnie masz to samo co moj malzonek, jak widzi te knigi to od razu ucieka i lapie za pilota od tv mnie jest slabo od ich dzwigania, do tego mam piornik z zakreslaczami, dlugopisami, guarana, linijka, karteczkami samoprzylepnymi, korektorem i jak jeszcze ide rano na basen to targam recznik, kosmetyki, klapki, suszarke i ide jak obciazony wielblad

To jeszcze bardziej mi się słabo zrobiło. Nie lubię robić za wielbłąda i zawsze jak mam coś nadprogramowo wziąć to mnie szlag trafia, że muszę to dźwigać.

[polelavendove]

Fallenko cześć

[msk3]

Napisane przez Rybiorek

to pewnie masz to samo co moj malzonek, jak widzi te knigi to od razu ucieka i lapie za pilota od tv mnie jest slabo od ich dzwigania, do tego mam piornik z zakreslaczami, dlugopisami, guarana, linijka, karteczkami samoprzylepnymi, korektorem i jak jeszcze ide rano na basen to targam recznik, kosmetyki, klapki, suszarke i ide jak obciazony wielblad

msk to ja zaraz wysle Ci zdjecia na maila jako jpegi, nic nie kombinuj bo jeszcze sobie wirusa sciagniesz

zaraz ci napisze tlumaczenie tego tigi crative genius

Normalnie wielbłąd.Długo tak jeszcze?Do czerwca?
Ja już tam coś nakombinowałam.Nawet nie wiec co.Znów będę deinstalować.Może właśnie format inny?Ja nic nie wiem.
Przetłumacz.

[Rybiorek]

tigi creative genius - sculpting liquid (rzezbiacy plyn)

rzezbij swoje wlosy jak artysta, ksztaltuj wlosy bez poswiecania i utraty delikatnosci. trwalosc fryzury przekracza wszystko co znasz do tej pory
- wzmacnia polysk
- zageszcza wlosy
- odzywia i naprawia
uzycie: naloz na wilgotne wlosy a nastepnie wysysz suszarka aboyt uzyskac naturalnie wygladajaca objetosc lub pozwol wyschnac naturalnie dla uzyskania wyraznych i intensywnych lokow/fal (bardziej zdefiniowanych)
200 ml = 10.2£

[fallen_apple]

Napisane przez polelavendove

Fallenko cześć

Dzień dobry Kochana.

Dobry?

Ja się obudziłam z bólu nóg.

[polelavendove]

Napisane przez agison

takie obiektywne spojrzenie jest ważne bo ja jak ostatnio na nie patrzę to widzę tylko taką właśnie przyklapniętą beznadzieję, ale nie rozróżniam zupełnie czym to moze być wywołane ...

to chyba odstawię oleje na jakiś czas, albo będę używać tylko kokosa, i zobaczę czy trochę się odbiją od głowy? bo ja właśnie ciągle mam wrażenie że one sa mega suche, dlatego olejuję, ale teraz już w ogóle nie widzę poprawy
a może i kondycja ma w to swój wkład, ostatnio jestem ciągle zmęczona, niewyspana i zestresowana, na cerze się to odbija, więc pewnie i na włosach ...

a olejów wiem że nie lubisz, mam coś dla Ciebie zamiast olejów, zapodam Ci następnym razem taka psikaną odżywkę na noc nivei, polazłam jeszcze wczoraj do rossmanna po maseczkę, i była w promocji ta odżywka ... więc nie oparłam się i qpiłam

No widzisz dla mnie one w ogóle nie wyglądały jak suche

Ja się zastanawiam czy następnym razem nie przynieść Ci paru tabletek na tarczycę.Wnerwia mnie to,że lekarze jakoś nic Ci nie dali...moja siostra przy TSH dostała tabletki i to wcale nie najmniejszą dawkę.
A ona jeszcze do innego lekarza chodzi niż ja,jakiś ma pakiet medyczny z pracy...

[Rybiorek]

Napisane przez msk3

Normalnie wielbłąd.Długo tak jeszcze?Do czerwca?
Ja już tam coś nakombinowałam.Nawet nie wiec co.Znów będę deinstalować.Może właśnie format inny?Ja nic nie wiem.
Przetłumacz.

przetlumaczylam, za opis reklamowy to 6-tke im dac

malzonek twierdzi ze jak kocham nosic obciazenie

do 15 czerwca, mam egzaminy 8, 14, 15, ale wyniki dopiero pod koniec sierpnia bo nasze wypociny jada do Glasgow i tam sa sprawdzane (siedziba ACCA na Europe tam sie miesci)

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

Normalnie wielbłąd.Długo tak jeszcze?Do czerwca?
Ja już tam coś nakombinowałam.Nawet nie wiec co.Znów będę deinstalować.Może właśnie format inny?Ja nic nie wiem.
Przetłumacz.

Msk Kochana może żeby Rybiorek nie musiała tłumaczyć to tutaj to znajdziesz. Ja chciałam kiedyś stąd zamawiać.

[msk3]

Napisane przez fallen_apple

Dzień dobry Kochana.

Dobry?

Ja się obudziłam z bólu nóg.

Czyżby Cw.dały się we znaki?Ja nadal kichać nie mogę a o śmianiu mogę zapomnieć,takze przez najbliższe 2 dni proszę tu pisać tylko i wyłącznie poważnie.

[fallen_apple]

Napisane przez Rybiorek

do 15 czerwca, mam egzaminy 8, 14, 15, ale wyniki dopiero pod koniec sierpnia bo nasze wypociny jada do Glasgow i tam sa sprawdzane (siedziba ACCA na Europe tam sie miesci)

O kurcze to długo musisz czekać na wyniki. Ja bym uświerkła.

[msk3]

Napisane przez fallen_apple

Msk Kochana może żeby Rybiorek nie musiała tłumaczyć to tutaj to znajdziesz. Ja chciałam kiedyś stąd zamawiać.

Jakie ceny!!!Widziałaś?

[polelavendove]

Napisane przez fallen_apple

Dzień dobry Kochana.

Dobry?

Ja się obudziłam z bólu nóg.

ale jak to z bólu nog???

[fallen_apple]

Napisane przez msk3

Czyżby Cw.dały się we znaki?Ja nadal kichać nie mogę a o śmianiu mogę zapomnieć,takze przez najbliższe 2 dni proszę tu pisać tylko i wyłącznie poważnie.

Nie.
Ja mam bóle mięśniowe najczęściej na zmianę pogody. Moją mamę z kolei bolą kości. I tak boli mnie od 2 dni, że się budzę. To jest straszny ból. Jakby Ci rozrywało nogi. No masakra. Już się smarowałam maścią i czekam aż mi przejdzie. Albo aż przyjdzie jakieś zimno bo to chyba na to mnie tak boli.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez msk3

Jakie ceny!!!Widziałaś?

Widziałam. Ale kiedyś w poszukiwaniu Tigi najtaniej znalazłam na tej stronce.

[Rybiorek]

Napisane przez fallen_apple

To jeszcze bardziej mi się słabo zrobiło. Nie lubię robić za wielbłąda i zawsze jak mam coś nadprogramowo wziąć to mnie szlag trafia, że muszę to dźwigać.

tez nie jestem szczesliwa ale co zrobic

a tak w ogole to jeszcze wczoraj zrobilam malzonkowi niespodzianke, ten tydzien ma na druga zmiane i wraca po polnocy, kupilam samoprzylepne kokardki (wiecie taka roza ze wstazki) bo serduszek nie znalazlam i przywitalam go z nimi przyklejonymi w strategicznych miejscach a w pasie byla przewiazana czerwona wstazka (zeby nie bylo ze to prezent do rozpakowania) - to bylo tak w ramach podziekowania za wsparcie, nie tylko teraz w tej trudnej sprawie w pracy ostatnio, on zawsze taki jest, szczerze powiem w ostatnim roku malo mu takich rzeczy serwowalam(), pole patent zadzialal, chyba powinnas zmienic branze , w kazdym kolacje zjadl pozniej

fallenka mam to samo, nie wiem z czego to sie bierze