Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[De28]

Napisane przez kamafi

De28 ja tez siedze ostatnio non stop w domu, lekarz kazal mi lezec bo sie szyjka skraca, ale ciezko tak lezec, strasznie duzo siedze przed kompem co zapewne nie jest dobre, i tez pobolewa mnie krocze...
Zalaczam moje "artystyczne dziela" (ciezko to tak nazwac bo to dlubanina krzyzyka za krzyzykiem mulina) to co robi Artystka i _As_ to wyzsza szkola jazdy , ale stwierdzilam ze powiesze mojej malej nad lozeczkiem takie obrazki wykonane samodzielnie- oczywiscie jeszcze sa do wyprania i do obramowania, robienie ich umilalo mi czas ciazy

Sliczne te obrazki!

Napisane przez kularek

ja mam dokładnie takie samo wrażenie -jakby to miało się nigdy nie skończyć :/. Dziś też sprzątam wytarłam już kurze i umyłam okna jeszcze cały jeden pokój i odkurzanie, muszę jeszcze tż zmolestować (ale to chyba dopiero jutro się uda-bo biedny ciągle w pracy) i też chcę, żeby synuś już wychodził

aaa jak mnie tak strasznie w nocy boli to siadam na piłkę taką co to jej też Artystka używała i troszkę to pomaga tylko, że muszę długo na niej siedzieć aż prawie zasypiam

Nie mam niestety takiej pilki. Mi na ten bol nic nie pomaga.Nie moge wtedy nawet pozycji zmienic.

Obudzilam sie i mi zimno.Zjadlam i maly tak mi uciskal zoladek ze mi sie niedobrze zrobilo. Dalej mi sie chce spac...Ide zaraz z mezem na zakupy, bo juz w tym domu oszaleje.

Sysunia gratulacje

[VictoriaK]

Artystka – kto by przypuszczał, że widok i obecność Babki staną się dla Ciebie takim błogosławieństwem Hehehe, nie mogę uwierzyć, że Jej towarzystwo sprawia Ci tyle przyjemności


Mallinka – ładne mebelki masz w salonie, lubię szalenie takie ciemne kolory wenge


Vcelka – piękny ten Twój Osesek


EdziaO – te liście malin wcale a wcale nie są niesmaczne, ot zwykłe ziółka, niemal bez smaku


Pelnia – u mojego dentysty jest gwarancja na zęby – na plombę, którą nałożył, nie wiem jak w przypadku ukruszenia się zęba


Buziaczek - GRATULACJE


Myszka_Maj – kupiłam gaziki 5x5 oraz 7x7 po 1 opakowaniu


Patrycja – chodzę w staniku cały dzień , tylko na noc zdejmuje do spania – żeby sobie piersi pooddychały, równie dobrze mogłabym w nim spać także. Nie mogę sobie wyobrazić takiej ciężkiej dojarni (80dd) nie wkładać w stanik, dyndałoby mi wszystko po kostki, nie mówiąc już o obciążaniu pleców, które i tak mają sporo do taszczenia teraz


Kamafi – nie czytam jeszcze Odchowalni, ledwo nadążam z nadrabianiem bieżących wątków Poczekalni.


Vikicullen – dziękujemy za opis porodu, przykro mi, że musiałaś cierpieć tak ciężko


Donuś – to bardzo przykra sprawa. To nie Twoja wina, że im się słabiej teraz wiedzie, że mają kłopoty. Oj ludzie często zaskakują swoim egoizmem. Bo to jest bardzo nietaktowny sposób w jaki Was traktują. Staracie się sytuację załagodzić, ale dlaczego tylko Wy się w to angażujecie, a Im jakoś.. nie zalezy? I Twój TZ uważa, że jak Oni “zaciążą”to problem zniknie, że staną się “znowu dobrymi przyjaciółmi”. Uważam, zę teraz właśnie pokazali czy potrafią stanąć na wysokości zadania bycia przyjacielem. Takie dziecinne to troche ;/ Jakby focha mieli na Was, bo macie lepiej niż Oni. Natomiast, kiedy Im się polepszy to powinniście cieszyć się Ich szczęściem i zapomnieć o tym, jak Was potraktowali i że nei mogliście liczyć na ich wsparcie.

[De28]

Ale mnie gosciu z ebayu wkurzyl Od czasu do czasu sprzedaje nadwyzki moich roslin z akwarium. Do tej pory mam swietnie opinie, poniewaz wybieram tylko najzdrowsze i najdorodniejsze i zawsze wysylam wiecej, niz ktos w aukcji wygral. Tym razem gosciu przez dwa tygodnie nie zaplacil.Zglosilam to ebayowi, kolejne dwa tygodnie nic. W koncu po miesiacu dostalam pieniadze, od razu tego samego dnia wyslalam expresem, paczke mial na drugi dzien. I wystawil mi neutralny komentarz Co za...ze niby nie jest tak jak w aukcji.Szlag mnie trafi, bo pomimo tego ze sie chamsko zachowal, to wyslalam mu jak innym naprawde piekna porcje.Zeby miec taki tupet.

[kularek]

Napisane przez dzasta110

....................
ja też mam taki "ideał" wymyślony
- kolor włosów i oczy po tacie
- uzębienie po mamusi
- gęstość włosków po mamusi
- inteligencja po babci
- pracowitość po drugiej babci
- ambicja po mamusi
i wiele wiele innych

hihi - tylko ciekawe co nam z tych marzeń wyjdzie


Sysunia - fajny opis - też bym tak chciała

[kamafi]

Ciesze sie ze sie obrazki podobaja, bo jak mowilam znajomym ze po 15latach chce sprobowac wyhaftowac cos niuni ( uczylam sie tego w podstawowoce) to mialam wrazenie ze troche mnie "nie rozumieli"- ale pocieszam sie bo wiekszosc nie ma dzieci....wiec jestesmy teraz z innej bajki...

Dzasta110 niezle to wszystko polaczylas w calosc... i niech taka dzidzia sie urodzi

Kretencja co do moli to faktycznie jak jest cos szczelnie zamkniete w puszce czy pudelku to nie trzeba wyrzucac, warto to przesypac i sprawdzic czy nie siedzi... moja siostra walczyla z nimi, porozwieszala po calej kuchni lepy a te jak na zlosc kompletnie sie do tego nie przylepialy...ale chyba wytepila bo nic nie wspomina..

a co do zdjec z monstera - piekne...tylko bardzo zastanowilo mnie nr 7, jezeli to nie fotomontaz, i ta kobieta ma usuniete piersi to podziwiam ja bardzo mocno..

Sysunia_d gratulacje

Kularek szydelko i druty? tez bym bardzo chciala jakis fajny szalik czy beret utkac ....

Gimikis zastanawiam sie nad ramkami niebieskimi, lekko wpadajacymi w granat, mam jasno blekitny pokoj i mysle ze takie stare biale ramki "zginelyby" na scianie...musze sie zastanowic i zobacze co uda mi sie kupic bo miski wyszly w roznych rozmiarach, dzieki za sugestie..... I zapewne zaraz cos sie ruszy u Ciebie


jestem tutaj świeżak przyczajony ale faktycznie coraz mniej dziewczyn w dwupaku....mam nadzieje ze w grudniu bede mogla sie podzielic wszelkimi obawami i radosnymi chwilami z mamami ktore nie beda rozpakowane, ze nie bede ostatnia.....:pros i:

[VictoriaK]

Mamuska 003 – aktualnie mam 1 stanik dobry, kiedy jest w praniu to zakładam “ciążowy” sportowy. Jest granatowy. Niestety ma nieodpinane ramiączka i muszę kupić karmniki dodatkowo. Planuję 1 albo 2 – o ile TZ mi zafunduje drugi. Nie białe na pewno. Bardzo nie lubię białych staników, w ogóle białych ubrań. A cieknący mlekiem biust + biały kolor to już mi się zupełnie niesmaczne połączenie wydaje.

Kretencja – nie martw się Kochana, ja wiem, że łatwo się mówi, ale akurat Tobie jak nikomu innemu stres w tym momencie jest totalnie niewskazany. Też mam tak, że o wszystkich innych dookoła martwię się bardziej niż o siebie i choćbym nie wiem jak zdychała z bólu, gorączki itp to najpierw zaopiekuję się kimś innym. Wiem co czujesz, już Ci pisałam chyba, że mój TZ też okrutnie cierpi ostatnio i nie wiem jak Mu pomóc. Mam nadzieję, że po porodzie się zrelaksuje. Wam obojgu też tego życzę
Co do taty to współczuję bardzo, jak na złość cały zeszły tydzien moja mama była w szpitalu bo jej hemoroid pękł. To dopiero jest masakra. Pewnie mnie też to wkrótce czeka.

Patrycja – nie mam baldachimu, ale nie prasowałabym tego

De – to super, może odzyskasz rower ??
Maz fajnie, źe mąż poddaje się takim zabiegom - dla mojego wszystko tego typu jest “pedalskie” i nie ma mocnych żeby Go namówić. Choć ostatnio (ze 2 miesiące) stosuje jakieś: płukanki na włosy z pokrzywy, pije herbatkę z pokrzywy, wciera cuda wianki we włosy i strasznie się przejął bo zobaczył fragmenty łysiny na czubku głowy. I nawet na wizażu siedział i czytał co stosować. Trochę mnie to bawi, ale w zasadzie bardziej dołuje, bo widzę, jak musi cierpieć skoro się na “takie coś” zdobył.
Przemiły gest sąsiada z tą stópką – sliczne i wzruszające.

Niebieskaa – nawet sobie nie mogę wyobrazić przez co musisz przechodzić w takim stanie. To jest dla mnie niepojęte – ja spaceruje dziennie po 1-2h i szła bym dalej gdyby nie brak toalet po drodze. Bardzo Ci współczuję. Masz rację – nie możesz się poddawać i trzeba z tym walczyć, zwłaszcza, że przy dziecku nie będzie czasu na słabości.

[De28]

Viktoria, raczej nie oddzyskam. Juz pewnie ejst sprzedany A zlodziei nadal nie zlapano.

Kretencja, Niebieska- tez niestety mecze sie z nerwica, do tego mialam depreche. Mam to niestety w genach, moja matka tez sie leczyła. Tylko ona nie chciala przyznac sie sama przed soba do choroby i ladowala w szpitalu, jak juz bylo bardzo zle.Kiedys na takie choroby dziwnie patrzono.
Ja do tego wszystkiego mam jeszcze napady paniki i lekow.Nie ulatwia to niestety zycia.

[Anecka]

Cześć. Przejrzalam od 140 strony i nie zauważyłam swoich smsow z wczoraj i dziś wiec pisze co u mnie bo mam na chwile neta. Dziś miałam badanie na czystość wód i wyszło ze ok. Szyjka lekko skrócone i rozwarcie na 1 cm czyli nic zero akcji. Czop mi tylko odchodzi ale bardzo powoli i małymi ilosciami. Nic mnie nie boli. Położne ciagle mnie pytają kiedy zamierzam urodzić heh Doczytalam ze pełnia tu gdzie ja ciekawe w której sali leży bo nie zauważyłam żeby kogoś przyjęli. Pozdrawiam wszystie mamy i gratuluje!!!!!

[kliwia]

Anecka Pisalam smsy od Ciebie
Tylko dzisiejszego i wczorajszego nie Bo nie mialam jak

[79 Marta]

Napisane przez Anecka

Cześć. Przejrzalam od 140 strony i nie zauważyłam swoich smsow z wczoraj i dziś wiec pisze co u mnie bo mam na chwile neta. Dziś miałam badanie na czystość wód i wyszło ze ok. Szyjka lekko skrócone i rozwarcie na 1 cm czyli nic zero akcji. Czop mi tylko odchodzi ale bardzo powoli i małymi ilosciami. Nic mnie nie boli. Położne ciagle mnie pytają kiedy zamierzam urodzić heh Doczytalam ze pełnia tu gdzie ja ciekawe w której sali leży bo nie zauważyłam żeby kogoś przyjęli. Pozdrawiam wszystie mamy i gratuluje!!!!!

trzymam kciuki,żeby szybko poszło


Dziewczyny, zamówiliśmy Hani na Mikolaja
http://allegro.pl/fisher-price-karuz...286364093.html

kupowała ktoraś może?

[melabn]

Napisane przez Sysunia_d

Kochane juz jestem po

17.11 o godzinie 8:44 urodziłam córcie Nikole waga 3060 wzrost 51cm zostałam jedna dobe w szpitalu i dopiero wczoraj wieczór wyszłam do domu.Jeśli chcecie do napisze jak to wszystko wyglądało. Tylko musze mała nakarmic.

gatuluje

Napisane przez Anecka

Cześć. Przejrzalam od 140 strony i nie zauważyłam swoich smsow z wczoraj i dziś wiec pisze co u mnie bo mam na chwile neta. Dziś miałam badanie na czystość wód i wyszło ze ok. Szyjka lekko skrócone i rozwarcie na 1 cm czyli nic zero akcji. Czop mi tylko odchodzi ale bardzo powoli i małymi ilosciami. Nic mnie nie boli. Położne ciagle mnie pytają kiedy zamierzam urodzić heh Doczytalam ze pełnia tu gdzie ja ciekawe w której sali leży bo nie zauważyłam żeby kogoś przyjęli. Pozdrawiam wszystie mamy i gratuluje!!!!!

rdzic a nie na wizazu siedziec

[kretencja]

Anecka

VictoriaK, dziękuję za ciepłe słowa

De, napady paniki znam aż za dobrze, na szczęście depresja jako taka mnie ominęła. Tzn, miewam spadki nastroju, ale wiem, że nie jest to prawdziwa depresja. Taką miała moja Mama (zresztą też z towarzyszącymi lękami i napadami paniki). Jednak ona podjęła zawzięcie leczenie. Obecnie wprawdzie jest ciągle na niewielkiej dawce leków, ale przynajmniej funkcjonuje normalnie, chodzi do pracy itd. A był czas, że nie wstawała z łóżka, miała myśli samobójcze... W podobnym czasie zaczęły się moje lęki, pewnie jest to jakoś powiązane... Tyle, że na dzień dzisiejszy ona radzi sobie lepiej niż ja... Zastanawiam się nad powrotem do leków, jak skończę karmić... Ale to jeszcze kawał czasu, na razie będę sobie radzić jak mogę najlepiej - bez chemii.

[_As_]

Sysunia, wspaniały opis, napawa optymizmem, oby każda z nas tak miała

Anecka, może musisz wziąć przykład z Artystki i trochę tą swoją dzidzię postraszyć?

Kretencja, życzę, żeby dziecko okazało się najskuteczniejszą terapią i abyś nie musiała już brać leków. Trzymam za to kciuki

[Anecka]

Napisane przez kliwia

Anecka Pisalam smsy od Ciebie
Tylko dzisiejszego i wczorajszego nie Bo nie mialam jak

Spoko spoko. wlasnie jem jogurt. Kurcze ale mi brakuje neta.

[kretencja]

As, dziękuję

[kretencja]

Wklejam zdjęcie, które sobie zrobiłam przed chwilą w przedpokojowym lustrze
Widać nasz pomarańczowy przedpokój i drzwi do przyszłego tymkowego pokoju - stare - nie wiem, kiedy wymienimy albo odnowimy

[kliwia]

kretencja jaki bebeolek super!! i ten usmiech!

Anecka jestes uzalezniona!

[mallinka]

Anecka to chyba musisz po schodach pobiegać trzymam kciuki za rozkręcenie akcji a Pelnia może jest w innym szpitalu...?

[kretencja]

Kliwia

[mallinka]

Kretencja imponujący brzusio klask i: a ten uśmiech czarujący wyglądasz bardzo dziewczęco na tym zdjęciu

[kretencja]

Mallinko, dziękuję Bo ja tak własnie wyglądam - ludzie przez to dają mi nieraz 18 lat

[zenia2211]

Kretencja slicznie wygladasz i ten brzusio,jakbys pileczke wlozyla pod skore

[kretencja]

Haha, wiele osób tak mówi Ktoś kto nie wie, jak wyglądałam przed ciążą, powie, że nic a nic nie przytyłam, tylko brzuszek mam A mnie tymczasem okrutnie urósł zadek, no i cycki

[vikicullen]

Kretencja spory masz ten brzusio i slicznie wygladasz

Napisane przez Sysunia_d

Dziękujemy za Gratulacje


Szczerze powiem ze nas mała zaskoczyła bo generalnie lekarz i połozna twierdzili ze w terminie sie nie urodzi i raczej ja przenosze niz wczesniej urodze a tu prosze.
Dobrze ze torbe spakowałam
We wtorek w nocy połozyłam sie spac o 24:00 i niby usnełam ale obudziłam sie około 2 i tak mi sie wydawało ze caly ten dwu godzinny sen to nie byl taki do konca bo mnie bolał brzuch. Obudziłam meza i mówie ze chyba zaczynaja mi sie skurcze ale nie bylam pewna czy to juz to. Wiec wstalam bo juz nie moglam lezec i poszlam sie zalatwic i ogolic tak od wypadku. Wróciłam do pokoju i mowie do meza ze mam skurcze co 15 minut wiec on za zegarek i liczymy no i faktycznie- ja jeszcze myslalam ze to moze falszywy alarm bo mi czop nie odszedl a do 25 listopada jeszcze troche czasu jest. No ale maz mowi ja dzwonie do szpitala no i kazali mi natychmiast przyjechac. Jak tylko odłozyl telefon wyleciala mi krew wiec wtedy juz na biegu do auta bo skurcze byly coraz bardziej bolesne.

W szpitalu bylam o 3:30 zbadał mnie lekarz i powiedzial ze mam isc na sale porodowa bo ja mam juz 4 cm rozwarcia. Przypieli mnie do ktg i monitorowali stan dziecka i skurczy. Połozna powiedziała ze tu tak robia w momencie kiedy w czasie skurczów dalej odchodzi krew tzn ten czop i ze badaja rozwarcie co 4 godz. Czyli nastepne badanie mialam miec okolo 8 rano. wiec lezałam i skurcze byly coraz bolesniejsze i tak sie zastanawialam nad tym zzo ale mysle jeszcze mnie nie boli wiec poczekam. I dzieki temu ze ten czop mi odchodzil w czasie skurczy to akcja przechodzila bardzo sprawnie bo o godz 8 rano ja juz mialam 8 cm a 30 minut pozniej juz mialam bole parte i wyszlo na to ze rodzilam na zywca korzystajac tylko z gazu ktory naprawde nic mi nie dawał. Mąż byl dumny ze mnie Połozna caly czas była z nami w pokoju od momentu przyjecia do samego urodzenia.

Poród wiec mialam szybki . Maz spisał sie na medal . Mała jest kochana zdjecia wkleje pozniej bo maz mi zakosil aparat bo pojechal sie chwalic mala do pracy


Czujemy sie dobrze ja pekłam ale nie duzo na bokach teraz mam maly dyskomfort .Brzuch mnie nawet bardzo nie boli . Ten moj poród to byl bardzo lajtowy spodziewałam sie gorszych meczarni.

No to fajnie ze mialas taki porod Ja po swoim nie wiem kiedy sie zdecyduje poraz kolejny na dzidzie Bo i SN byl dla mnie traumatyczzny i potem po cc ból tez masakra:/ a wogole nie pisalam wam ze mam cos takiego, trzyma mnie ze nie czuje ze chce mi sie siku, zapominam o sikaniu a jak juz pojde to 5 minut nawet sikam a wogole nie czuje ze chce, moze to po cewniku, mam nadzieje ze to minie.

[_As_]

Kretencja, BELLA MAMA! BELLISSIMA

[gimikis]

Kretencja piękny brzusio!!!

[Patrycja_1708]

A ja usnęłam i nawet nie wiem kiedy, heh... Ale padnieta byłam po całym dzisiejszym dniu totalnie... Ale chyba jeszcze się położę bo nie czuje sie wypoczęta.... Deszcze nieprzerwanie leje od kilku dni że to pewnie też wpływa na moją senność bo nienawidze takich szarych dni...

[kretencja]

Ojejku, dziewczyny Dziękuję straszliwie
Viki, no ja już niby w terminie (dziś według om 37tygodni+5 dni), więc nic dziwnego, że duży

[myszka_maj]

dziewczyny - kupujecie takie termoopakoania??

np.
http://allegro.pl/tommee-tippee-term...328969346.html


kretencja - jaki fajny brzucholek

[kretencja]

Myszka, ja na razie nie kupiłam. W razie potrzeby nabędę