Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy! Cz: XII

[_eNchaNted_]

Napisane przez infatuated

Hej Blondaski

niedawno wstałam i od samego rana super wiadomość chyba nasze wczorajsze rozmowy o górach przyniosły efekt, bo własnie się dowiedziałam, że w sobote jade
Do mojego kochanego Zakopanegoooo

ale przyjemna wiadomość Cię spotkała z samego rana
fajnie ze znajomymi jedziesz?

teraz w najbliższych dniach to wątek już totalnie będzie spustoszały

Napisane przez blond bunny

Hej blondzie!
A ja juz wrocilam.

przezylam wczoraj tornado z tesciowa...
ale jakos zyje
nie wiem nawet co wam napisac bo dalej jestem w szoku po jej zachowaniu, ale nigdy jej nie zaakceptuje- chocbym sie starala
tz troszke mnie zawiodl- nie wywalil matce wszystkiego co chcialam, bo twierdzil ze widzac jej agresje woli dawkowac prawde w oczy i przy ns spotkaniu jej jeszcze dopowie
mamy jechac tam w przyszly weekend

jak wczoraj mielismy jechac to moja lolinka pociela łapke na potluczonej butelce obciela sobie jak gilotyna jedna poduszeczke- krew sikala doslownie, myslalam ze zemdleje jak to zobaczylam! durny tz uwiazal ja na smyczy do plotka a tam bylo szklo i ona skakala po nim wiec zawinelam jej lape i do weta- zalozyl jej opatrunek i taki smieszny bandaz przylepny i lazila mi caly dzien w jaskrawozielonej skarpecie z bandaza dostala tez antybiotyk. dzis jej zdjelam- potwornie leci z tej lapki, ale przynajmniej dzisiaj lize- wczoraj wcale nie zwracala uwagi na ta lecaca krew... a dzis juz kuleje i skacze na 3 lapkach ale niezle jej idzie...

i w koncu bylam u lekarza z ta moja buzia- i lipa mam 4 leki
znow antybiotyk...

jeszcze dziadek dzwonil ze zle sie czuje a karetka do niego nie dojedzie- trzeba wyjsc po nia do ulicy i moze bede tam jechac
kuźwa wszystko sie wali!

poprzesylajcie mi dobre fluidy co?

czary mary ja Ci przesyłam
oby z dziadkiem i lolką wszystko dobrze się ułożyło a teściówka jakimś cudem została odwrócona na jasną stronę mocy

Napisane przez czekoladowoo

No na całość Ja jej gadam gadam, a ona swoje Normalnie wrrrrrrr Ale mówiła że już nastepnym razem tylko odrost zrobi.

może po tym następnym razie się przekona, że jednak tak zdrowiej dla włosków

[leila_]

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc, bo już się pogubiłam.
Chciałabym uzyskać ładny, bardzo jasny dość chłodny blond ale (w miarę możliwości oczywiście, na jakieś cuda nie liczę :P ) nie jakoś bardzo szary. Myślę, że może nawet lepiej, żeby był ciut cieplejszy, chociaż... pewna nie jestem.
Oglądam, oglądam, oglądam zdjęcia Waszych włosów, czytam wątek i nie jestem w stanie "odgadnąć" czym konkretnie różnią się te 3 farby jeśli chodzi o odcień końcowy: Palette c12 i 219 i Londa 12/9. Londa widzę, że jest bardzo jasna i chyba nie bardzo ciepła, chociaż nie wpadająca jakoś bardzo w szarość.
Natomiast zastanawiam się jak różnica wygląda między c12 i 219?
Wiem, że te farby wyjdą oczywiście inaczej na każdych włosach, więc nie oczekuję, że powiecie mi dokładnie jak wyjdzie, chodzi mi tylko o różnice w samych odcieniach z Waszych doświadczeń. Jak patrzę na stronę Palette to wydaje mi się, że c12 powinien być ciut mniej szary od 219, ale wciąż ładnie chłodny.
Farbę będę kładła na rozjaśnione wcześniej włosy, takie niestety troszku żółtko, więc nie wiem czy nie lepiej kupić Palette, bo obydwie farby wydają się (ze zdjęć) chłodniejsze od Londy, a ta żółć chyba może później troszkę przebijać. Póki co skłaniam się ku c12, no ale pewna nie jestem.

[infatuated]

Napisane przez _eNchaNted_

ale przyjemna wiadomość Cię spotkała z samego rana
fajnie ze znajomymi jedziesz?

niee, z rodzinką

[_eNchaNted_]

Napisane przez infatuated

niee, z rodzinką

faaajnie
ja już dawno nie byłam na takich typowo rodzinnych wakacjach

[czekoladowoo]

Napisane przez blond bunny

Hej blondzie!
A ja juz wrocilam.

przezylam wczoraj tornado z tesciowa...
ale jakos zyje
nie wiem nawet co wam napisac bo dalej jestem w szoku po jej zachowaniu, ale nigdy jej nie zaakceptuje- chocbym sie starala
tz troszke mnie zawiodl- nie wywalil matce wszystkiego co chcialam, bo twierdzil ze widzac jej agresje woli dawkowac prawde w oczy i przy ns spotkaniu jej jeszcze dopowie
mamy jechac tam w przyszly weekend

jak wczoraj mielismy jechac to moja lolinka pociela łapke na potluczonej butelce obciela sobie jak gilotyna jedna poduszeczke- krew sikala doslownie, myslalam ze zemdleje jak to zobaczylam! durny tz uwiazal ja na smyczy do plotka a tam bylo szklo i ona skakala po nim wiec zawinelam jej lape i do weta- zalozyl jej opatrunek i taki smieszny bandaz przylepny i lazila mi caly dzien w jaskrawozielonej skarpecie z bandaza dostala tez antybiotyk. dzis jej zdjelam- potwornie leci z tej lapki, ale przynajmniej dzisiaj lize- wczoraj wcale nie zwracala uwagi na ta lecaca krew... a dzis juz kuleje i skacze na 3 lapkach ale niezle jej idzie...

i w koncu bylam u lekarza z ta moja buzia- i lipa mam 4 leki
znow antybiotyk...

jeszcze dziadek dzwonil ze zle sie czuje a karetka do niego nie dojedzie- trzeba wyjsc po nia do ulicy i moze bede tam jechac
kuźwa wszystko sie wali!

poprzesylajcie mi dobre fluidy co?

Przesyłam przesyłam
A TŻ myśle że powinien od razu prosto z mostu wszystko wygarnąć, może w całości lepiej by dotarło. A tak w "częściach" to nie zrobi to chyba na niej takiego wrażenia.

Napisane przez _eNchaNted_

ale przyjemna wiadomość Cię spotkała z samego rana
fajnie ze znajomymi jedziesz?

teraz w najbliższych dniach to wątek już totalnie będzie spustoszały


czary mary ja Ci przesyłam
oby z dziadkiem i lolką wszystko dobrze się ułożyło a teściówka jakimś cudem została odwrócona na jasną stronę mocy


może po tym następnym razie się przekona, że jednak tak zdrowiej dla włosków

No mam nadzieje, że sie przekona bo wogóle mnie nie słucha Mówie jej że jak już tak sie upiera zeby nakładać na całość to ja jej rozcieńcze wode, i sobie potrzyma 15 minut i wystarczy. To nie, bo nie wyjdzie A potem na mnie krzyczy że nic jej nie chce doradzić
Wczoraj jej nagadałam bo zamiast słuchać mnie to słucha tego co mowia w telewizji a potem sobie krzywde robi Nasłuchała się o jakimś peelingu skóry głowy, a ja specjalnie nic jej o tym nie mówie bo jak widze jak ona sobie swoim urządzeniem robi peeling twarzy, to mam wizje jej łysej głowy No nic mnie babsko nie chce słuchać No ale jak juz jej powiem coś ze 20 razy to w koncu dotrze

[infatuated]

Napisane przez _eNchaNted_

faaajnie
ja już dawno nie byłam na takich typowo rodzinnych wakacjach

fajnie fajnie, tym bardziej, ze jedzie nas duużo i wynajmujemy cały domek
tylko sobie nie połaże po górach z tym moim kolanem co najwyzej po dolinkach..
ale kuzynki jadą, a one nie przepadają za łazeniem wiec z nimi posiedze, jak reszta będzie na szlakach

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez leila_

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc, bo już się pogubiłam.
Chciałabym uzyskać ładny, bardzo jasny dość chłodny blond ale (w miarę możliwości oczywiście, na jakieś cuda nie liczę :P ) nie jakoś bardzo szary. Myślę, że może nawet lepiej, żeby był ciut cieplejszy, chociaż... pewna nie jestem.
Oglądam, oglądam, oglądam zdjęcia Waszych włosów, czytam wątek i nie jestem w stanie "odgadnąć" czym konkretnie różnią się te 3 farby jeśli chodzi o odcień końcowy: Palette c12 i 219 i Londa 12/9. Londa widzę, że jest bardzo jasna i chyba nie bardzo ciepła, chociaż nie wpadająca jakoś bardzo w szarość.
Natomiast zastanawiam się jak różnica wygląda między c12 i 219?
Wiem, że te farby wyjdą oczywiście inaczej na każdych włosach, więc nie oczekuję, że powiecie mi dokładnie jak wyjdzie, chodzi mi tylko o różnice w samych odcieniach z Waszych doświadczeń. Jak patrzę na stronę Palette to wydaje mi się, że c12 powinien być ciut mniej szary od 219, ale wciąż ładnie chłodny.
Farbę będę kładła na rozjaśnione wcześniej włosy, takie niestety troszku żółtko, więc nie wiem czy nie lepiej kupić Palette, bo obydwie farby wydają się (ze zdjęć) chłodniejsze od Londy, a ta żółć chyba może później troszkę przebijać. Póki co skłaniam się ku c12, no ale pewna nie jestem.

Londa jest bardziej delikatna, ma 9%, niektórym wychodzi ślicznie, niektorym rudzieje na odroscie, albo wychodzi szaro bura loteria..
c12 i 219 hmm ja robię tylko c12, wiec nie mam porównania, ale wychodzi mi chyba taki kolor jak opisałaś swój docelowy
Czeko wczoraj spróbowała c12, a wczesniej robiła 219 i okazało się, że jej czyściej złapało odrost
Też bym się skłaniała ku c12 na Twoim miejscu, nie znam osoby, która by nie była z niej zadowolona

[_eNchaNted_]

Napisane przez czekoladowoo

No mam nadzieje, że sie przekona bo wogóle mnie nie słucha Mówie jej że jak już tak sie upiera zeby nakładać na całość to ja jej rozcieńcze wode, i sobie potrzyma 15 minut i wystarczy. To nie, bo nie wyjdzie A potem na mnie krzyczy że nic jej nie chce doradzić
Wczoraj jej nagadałam bo zamiast słuchać mnie to słucha tego co mowia w telewizji a potem sobie krzywde robi Nasłuchała się o jakimś peelingu skóry głowy, a ja specjalnie nic jej o tym nie mówie bo jak widze jak ona sobie swoim urządzeniem robi peeling twarzy, to mam wizje jej łysej głowy No nic mnie babsko nie chce słuchać No ale jak juz jej powiem coś ze 20 razy to w koncu dotrze

to wesoło tam musicie mieć

ale ważne, że po jakimś czasie do mamy dociera gorzej, jakby NIC nie dało się jej przemówić

Napisane przez infatuated

fajnie fajnie, tym bardziej, ze jedzie nas duużo i wynajmujemy cały domek
tylko sobie nie połaże po górach z tym moim kolanem co najwyzej po dolinkach..
ale kuzynki jadą, a one nie przepadają za łazeniem wiec z nimi posiedze, jak reszta będzie na szlakach

na pewno znajdziesz jakieś inne, przyjemne formy spędzania wolnego czasu

[leila_]

Napisane przez infatuated

Londa jest bardziej delikatna, ma 9%, niektórym wychodzi ślicznie, niektorym rudzieje na odroscie, albo wychodzi szaro bura loteria..
c12 i 219 hmm ja robię tylko c12, wiec nie mam porównania, ale wychodzi mi chyba taki kolor jak opisałaś swój docelowy
Czeko wczoraj spróbowała c12, a wczesniej robiła 219 i okazało się, że jej czyściej złapało odrost
Też bym się skłaniała ku c12 na Twoim miejscu, nie znam osoby, która by nie była z niej zadowolona

Sęk w tym, że aktualnie prawie nie mam odrostów, więc zastanawiałam się czy nie lepiej potraktować włosy właśnie łagodniejszą Londą. Ale chyba jednak kupię c12 i co najwyżej potrzymam krócej, wiele mniej przesuszone włosy po Londzie nie będą, a wolałabym nie musieć niedługo poprawiać kolejną farbą, bo będzie jeszcze gorzej.
Jeszcze chwile temu poczytałam o 219, że potrafi wyjść brudno-szara, więc chyba nie będę ryzykować.
Pofarbuję, nałożę jakąś maskę, zawinę głowę w folię i po godzince będzie ok.

Dzięki wielkie za pomoc!

[kitkulka]

dzień dobry

Napisane przez infatuated

Hej Blondaski

niedawno wstałam i od samego rana super wiadomość chyba nasze wczorajsze rozmowy o górach przyniosły efekt, bo własnie się dowiedziałam, że w sobote jade
Do mojego kochanego Zakopanegoooo

łaaaa

Napisane przez blond bunny

Hej blondzie!
A ja juz wrocilam.

przezylam wczoraj tornado z tesciowa...
ale jakos zyje
nie wiem nawet co wam napisac bo dalej jestem w szoku po jej zachowaniu, ale nigdy jej nie zaakceptuje- chocbym sie starala
tz troszke mnie zawiodl- nie wywalil matce wszystkiego co chcialam, bo twierdzil ze widzac jej agresje woli dawkowac prawde w oczy i przy ns spotkaniu jej jeszcze dopowie
mamy jechac tam w przyszly weekend

jak wczoraj mielismy jechac to moja lolinka pociela łapke na potluczonej butelce obciela sobie jak gilotyna jedna poduszeczke- krew sikala doslownie, myslalam ze zemdleje jak to zobaczylam! durny tz uwiazal ja na smyczy do plotka a tam bylo szklo i ona skakala po nim wiec zawinelam jej lape i do weta- zalozyl jej opatrunek i taki smieszny bandaz przylepny i lazila mi caly dzien w jaskrawozielonej skarpecie z bandaza dostala tez antybiotyk. dzis jej zdjelam- potwornie leci z tej lapki, ale przynajmniej dzisiaj lize- wczoraj wcale nie zwracala uwagi na ta lecaca krew... a dzis juz kuleje i skacze na 3 lapkach ale niezle jej idzie...

i w koncu bylam u lekarza z ta moja buzia- i lipa mam 4 leki
znow antybiotyk...

jeszcze dziadek dzwonil ze zle sie czuje a karetka do niego nie dojedzie- trzeba wyjsc po nia do ulicy i moze bede tam jechac
kuźwa wszystko sie wali!

poprzesylajcie mi dobre fluidy co?

ojeeeju... biedna ta Twoja Lolka, znowu jej coś dolega

Napisane przez infatuated

niee, z rodzinką

też fajnie

[_eNchaNted_]

Ok kochane, ja się żegnam, dziś już raczej nie dam rady tutaj wstąpić, a w nocy wyjeżdżamy

także życzę Wam dużo słoneczka i przyjemnie spędzanych dni


do sklikania

[infatuated]

Napisane przez _eNchaNted_

Ok kochane, ja się żegnam, dziś już raczej nie dam rady tutaj wstąpić, a w nocy wyjeżdżamy

także życzę Wam dużo słoneczka i przyjemnie spędzanych dni


do sklikania

udanego wyjazdu Kochana

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez leila_

Sęk w tym, że aktualnie prawie nie mam odrostów, więc zastanawiałam się czy nie lepiej potraktować włosy właśnie łagodniejszą Londą. Ale chyba jednak kupię c12 i co najwyżej potrzymam krócej, wiele mniej przesuszone włosy po Londzie nie będą, a wolałabym nie musieć niedługo poprawiać kolejną farbą, bo będzie jeszcze gorzej.
Jeszcze chwile temu poczytałam o 219, że potrafi wyjść brudno-szara, więc chyba nie będę ryzykować.
Pofarbuję, nałożę jakąś maskę, zawinę głowę w folię i po godzince będzie ok.

Dzięki wielkie za pomoc!

wstaw zdjęcie obecnego koloru
c12 ma 12% i dawać ją na całość hmmm
tak dobrze doczytałaś, Lady własnie wyszła szaro buro

[Vea]

Napisane przez necia84

wstawiam zdjęcia, mam nadzieje że sie troche jeszcze wypłucze, na mokro myślałam ze jest masakra, przyciemniło sie to fakt, moze za długo trzymałam ze tak chwyciło fioletowo? sama nie wiem co myśleć

Necia84, poszperałam trochę w necie i przeczytałam gdzieś, że im niższe stężenie oksydantu tym bardziej intensywne wychodzą refleksy - w tym przypadku fiolet. Buahhot użyła do tego 9.22 wody 9%, więc miała mniej "truskawkowy" kolorek a Ty chyba dawałaś 4.5%, więc wyszło troszkę bardziej intensywnie. Nie wiem jednak, czy to jest uwarunkowane poziomem wody, ale kilka dziewczyn pisało, że zauważyło taką właśnie zależność.

[asiabb1983]

hej!

Napisane przez infatuated

Hej Blondaski

niedawno wstałam i od samego rana super wiadomość chyba nasze wczorajsze rozmowy o górach przyniosły efekt, bo własnie się dowiedziałam, że w sobote jade
Do mojego kochanego Zakopanegoooo

super

Napisane przez blond bunny

Hej blondzie!
A ja juz wrocilam.

przezylam wczoraj tornado z tesciowa...
ale jakos zyje
nie wiem nawet co wam napisac bo dalej jestem w szoku po jej zachowaniu, ale nigdy jej nie zaakceptuje- chocbym sie starala
tz troszke mnie zawiodl- nie wywalil matce wszystkiego co chcialam, bo twierdzil ze widzac jej agresje woli dawkowac prawde w oczy i przy ns spotkaniu jej jeszcze dopowie
mamy jechac tam w przyszly weekend

jak wczoraj mielismy jechac to moja lolinka pociela łapke na potluczonej butelce obciela sobie jak gilotyna jedna poduszeczke- krew sikala doslownie, myslalam ze zemdleje jak to zobaczylam! durny tz uwiazal ja na smyczy do plotka a tam bylo szklo i ona skakala po nim wiec zawinelam jej lape i do weta- zalozyl jej opatrunek i taki smieszny bandaz przylepny i lazila mi caly dzien w jaskrawozielonej skarpecie z bandaza dostala tez antybiotyk. dzis jej zdjelam- potwornie leci z tej lapki, ale przynajmniej dzisiaj lize- wczoraj wcale nie zwracala uwagi na ta lecaca krew... a dzis juz kuleje i skacze na 3 lapkach ale niezle jej idzie...

i w koncu bylam u lekarza z ta moja buzia- i lipa mam 4 leki
znow antybiotyk...

jeszcze dziadek dzwonil ze zle sie czuje a karetka do niego nie dojedzie- trzeba wyjsc po nia do ulicy i moze bede tam jechac
kuźwa wszystko sie wali!

poprzesylajcie mi dobre fluidy co?

no fakt dużo tego się zadziało szkoda Loli bidulka pewnie cierpi
co do teściowej to nie ma sensu się przejmować , czasami lepiej ignorować pewne rzeczy i osoby i nie denerwować się niepotrzebnie
a co do dziadka to przykro mi że znów gorzej z nim ,ale trzymam kciuki żeby się szybkciutko polepszyło
trzymaj się kobitko

Napisane przez _eNchaNted_

Ok kochane, ja się żegnam, dziś już raczej nie dam rady tutaj wstąpić, a w nocy wyjeżdżamy

także życzę Wam dużo słoneczka i przyjemnie spędzanych dni


do sklikania

w takim razie super ,mega szczęśliwego i udanego wyjazdu i pogody oczywiście

ja właśnie zaraz zaczynam akcje ,,wielkie farbowanie ,, z farbka z avonu boję się niemiłosiernie ,ale kusi mnie tak że muszę spróbować

[czekoladowoo]

Napisane przez leila_

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc, bo już się pogubiłam.
Chciałabym uzyskać ładny, bardzo jasny dość chłodny blond ale (w miarę możliwości oczywiście, na jakieś cuda nie liczę :P ) nie jakoś bardzo szary. Myślę, że może nawet lepiej, żeby był ciut cieplejszy, chociaż... pewna nie jestem.
Oglądam, oglądam, oglądam zdjęcia Waszych włosów, czytam wątek i nie jestem w stanie "odgadnąć" czym konkretnie różnią się te 3 farby jeśli chodzi o odcień końcowy: Palette c12 i 219 i Londa 12/9. Londa widzę, że jest bardzo jasna i chyba nie bardzo ciepła, chociaż nie wpadająca jakoś bardzo w szarość.
Natomiast zastanawiam się jak różnica wygląda między c12 i 219?
Wiem, że te farby wyjdą oczywiście inaczej na każdych włosach, więc nie oczekuję, że powiecie mi dokładnie jak wyjdzie, chodzi mi tylko o różnice w samych odcieniach z Waszych doświadczeń. Jak patrzę na stronę Palette to wydaje mi się, że c12 powinien być ciut mniej szary od 219, ale wciąż ładnie chłodny.
Farbę będę kładła na rozjaśnione wcześniej włosy, takie niestety troszku żółtko, więc nie wiem czy nie lepiej kupić Palette, bo obydwie farby wydają się (ze zdjęć) chłodniejsze od Londy, a ta żółć chyba może później troszkę przebijać. Póki co skłaniam się ku c12, no ale pewna nie jestem.

Ja mam naturalki poziom 7 popielaty i hmm 219 wychodzi mi złotawo na odroście, ale to przy trzymaniu 50 minut. Jak krócej to lekko rudo. Ale na jasnych włosach po malaksie nie wychodzi nigdy jakaś szara.
c12 wczoraj robiłam próbe na pasemku i wyszła ładnie, czysto, nie odcina się nic od jasnych włosków. Niektórym wychodzi niebieska poświata czy szarość - mi nic.

[kitkulka]

Napisane przez _eNchaNted_

Ok kochane, ja się żegnam, dziś już raczej nie dam rady tutaj wstąpić, a w nocy wyjeżdżamy

także życzę Wam dużo słoneczka i przyjemnie spędzanych dni


do sklikania

bawcie się dobrze

[czekoladowoo]

Napisane przez _eNchaNted_

to wesoło tam musicie mieć

ale ważne, że po jakimś czasie do mamy dociera gorzej, jakby NIC nie dało się jej przemówić


na pewno znajdziesz jakieś inne, przyjemne formy spędzania wolnego czasu

Nie no daje sie przemówić, ale zdarza sie ze zapomina i dalej robi swoje, cyrk na kółkach Ale i tak jest kochana

[leila_]

Napisane przez czekoladowoo

Ja mam naturalki poziom 7 popielaty i hmm 219 wychodzi mi złotawo na odroście, ale to przy trzymaniu 50 minut. Jak krócej to lekko rudo. Ale na jasnych włosach po malaksie nie wychodzi nigdy jakaś szara.
c12 wczoraj robiłam próbe na pasemku i wyszła ładnie, czysto, nie odcina się nic od jasnych włosków. Niektórym wychodzi niebieska poświata czy szarość - mi nic.

Napisane przez infatuated

wstaw zdjęcie obecnego koloru
c12 ma 12% i dawać ją na całość hmmm
tak dobrze doczytałaś, Lady własnie wyszła szaro buro

No właśnie nie mam zdjęcia i nie mam jak zrobić.
Schodzę z czarnego koloru (farbowanego), mój naturalny kolor to taki mysi brąz, niezbyt ciemny (wiem, że to niewiele mówi, wiem). No i aktualnie po dekoloryzacji i rozjaśniaczu mam włosy dość jasne ale mocno żółte.
Też mi się nie widzi nakładania 12% po raz kolejny na całe włosy, no ale... ryzykować? I kontrolować wygląd włosów?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...9&d=1302349255
Swoją drogą to dość ładny kolor, ale chyba się podobnego nie mogę spodziewać po c12? Jest strasznie, strasznie jasny.

[infatuated]

Napisane przez czekoladowoo

Ja mam naturalki poziom 7 popielaty i hmm 219 wychodzi mi złotawo na odroście, ale to przy trzymaniu 50 minut. Jak krócej to lekko rudo. Ale na jasnych włosach po malaksie nie wychodzi nigdy jakaś szara.
c12 wczoraj robiłam próbe na pasemku i wyszła ładnie, czysto, nie odcina się nic od jasnych włosków. Niektórym wychodzi niebieska poświata czy szarość - mi nic.

mi po 45-50 min wychodził siwy na skroniach, na przodzie grzywki i po nią pewnie to zależy od tempa rozjasniania naszych naturalek ale jak trzymam 30 min to jest idealnie

a kiedy robisz cały odrost?

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez leila_

No właśnie nie mam zdjęcia i nie mam jak zrobić.
Schodzę z czarnego koloru (farbowanego), mój naturalny kolor to taki mysi brąz, niezbyt ciemny (wiem, że to niewiele mówi, wiem). No i aktualnie po dekoloryzacji i rozjaśniaczu mam włosy dość jasne ale mocno żółte.
Też mi się nie widzi nakładania 12% po raz kolejny na całe włosy, no ale... ryzykować? I kontrolować wygląd włosów?

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...9&d=1302349255
Swoją drogą to dość ładny kolor, ale chyba się podobnego nie mogę spodziewać po c12? Jest strasznie, strasznie jasny.

nie mam pojęcia w obecnej syt, nie wiemy jaki masz teraz poziom etc..
a jeśli chodzi o to zdjęcie w przypadku naturalek, to z "mysiego brązu" na pewno nie

[czekoladowoo]

Napisane przez infatuated

mi po 45-50 min wychodził siwy na skroniach, na przodzie grzywki i po nią pewnie to zależy od tempa rozjasniania naszych naturalek ale jak trzymam 30 min to jest idealnie

a kiedy robisz cały odrost? [COLOR="Silver"]

No ja trzymałam 50minut po 30 bym miała albo złoto albo rudo pewnie.

Wiesz co, nie wiem, zależy kiedy farbujący bedzie miał czas Planowałam nastepny weekend, ale wypada mi @, wiec albo ten weekend albo jakos w tygodniu przyszłym

[asiabb1983]

dziewczynki nałożyłam farbke teraz czekam 30minut
pierwsze wrażenia są takie :
-ten preperat do nakładania przed całkiem go sporo mi starczyło na dobre zabezpieczenie końcówek
-konsystencja farby super płynna dobrze się rozsmarowywuje (dozownik jest buteleczka nie trzeba pędzelkiem) fajnie się nakłada jest jej dużo według mnie ,bo mi zawsze jedno opakowanie to mało
nałożyłam pierw na odrosty a potem na reszte włosków także są całe pokryte farbą , nieśmierdzi tak bardzo jak inne farby nawet ma jakiś zapach taki kwiatowy
-troche odczuwam takie mrowienie nagłowie jak przy palecie i widze juz po paru minutach że odrost robi sie jaśniejszy to chyba dobrze mam nadzieje że nie będę mieć marchewki na głowie
poczekamy zobaczymy trzymajcie kciuki

[necia84]

Napisane przez Vea

Necia84, poszperałam trochę w necie i przeczytałam gdzieś, że im niższe stężenie oksydantu tym bardziej intensywne wychodzą refleksy - w tym przypadku fiolet. Buahhot użyła do tego 9.22 wody 9%, więc miała mniej "truskawkowy" kolorek a Ty chyba dawałaś 4.5%, więc wyszło troszkę bardziej intensywnie. Nie wiem jednak, czy to jest uwarunkowane poziomem wody, ale kilka dziewczyn pisało, że zauważyło taką właśnie zależność.

też mi się wydaje, że to może być prawda, Bunny kiedyś pisała, że popiele z obniżoną wodą wychodzą bardzo szaro i ciemno i pewnie dlatego teraz tak złapało fioletowo. Chociaż jak Asia_102(mam nadzieje że nie pomyliłam )kładła 219 z 6% to nie wyszła szaro
Ale fiolet już mi się wypłukał, a przyciemnione są nadal, zobaczymy później jak będzie z tym kolorkiem

[_paulinka2]

Encha dobrej zabawy kochana

[asiabb1983]

chyba jednak będę marchewkowa chociaż nieźle to wygląda do twarzy mi jeszcze 15 minut ale już widzę że lepiej nie będzie na pewno ciekawe czy będę płakać czy się śmiać

[infatuated]

Napisane przez asiabb1983

dziewczynki nałożyłam farbke teraz czekam 30minut
pierwsze wrażenia są takie :
-ten preperat do nakładania przed całkiem go sporo mi starczyło na dobre zabezpieczenie końcówek
-konsystencja farby super płynna dobrze się rozsmarowywuje (dozownik jest buteleczka nie trzeba pędzelkiem) fajnie się nakłada jest jej dużo według mnie ,bo mi zawsze jedno opakowanie to mało
nałożyłam pierw na odrosty a potem na reszte włosków także są całe pokryte farbą , nieśmierdzi tak bardzo jak inne farby nawet ma jakiś zapach taki kwiatowy
-troche odczuwam takie mrowienie nagłowie jak przy palecie i widze juz po paru minutach że odrost robi sie jaśniejszy to chyba dobrze mam nadzieje że nie będę mieć marchewki na głowie
poczekamy zobaczymy trzymajcie kciuki

a czemu na całe położyłaś? przecież miałaś już jasniutkie i równiutkie
no to czekamy na efekty

[Kotka17]

Hejo blondasy ja wypoczęta po urlopie ale nie opalona pogoda nie dopisała... było ciepło przez 2 dni ale mam nadrabiania

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez blond bunny

Ufff... wczoraj caly dzien u mamy i pol nocy i jestem padnieta i mam mega kaca tak mi niedobrze i glowa boli....
tz jeszcze spi ale jak wstanie to cierpienie go nie ominie, a ciekawe jak tam mamusia?
a dzis po poludniu powtorka z rozrywki...

ale pofarbowalam wczoraj 219
mam fotki!
i rozczesalam wlosy pierwszy raz od.... nie pamietam wiec sa proste
pierwsze w sloncu- reszta w cieniu swiatlo naturalne bez lampy:

Załącznik 4140681Załącznik 4140682Załącznik 4140683Załącznik 4140684Załącznik 4140685

Jestem absolutnie zakochana w 219
To farba idealna dla mnie.
Mama od razu skomentowala mnie ze mam dzis piekne wlosy i cudowny kolor i wygladam jak krolewna sniezka albo ksiezniczka lodu z jakiejs krainy marzen
takze zostalo mi jeszcze z czasem wyrownac kolor i bede zadowolona.

Napisane przez _eNchaNted_

tak jak obiecałam - zdjęcia przy oknie bez lampy

bardzo ładnie bunny,a co ty nie czeszesz wlosów???

Napisane przez buahhot

tak w Deichmannie
wlasnie na polce wygladaly ladnie, ale jak zalozylam to się normalnie zakochałam http://www.deichmann.com/PL/pl/shop/...e-buty-damskie

a wygodne są? moze sie na nie skusze chociaż tak średnio mi sie spodobały,ale do pracy w sam raz

Napisane przez infatuated

hmm..bo jest synem tzw celebryty i strasznie mnie to stresuje nie powiem którego, ale nazwisko na pewno byscie skojarzyły
ale przystojny łaaaaaaa


no własnie-najwazniejsze, ze slicznie wyszło
oo a nie wiem czy są jeszcze ostatnio patrzyłam na inne farbki

ulala syn celebryty

Napisane przez buahhot

jak juz jest mowa o Kissie to.. widzialyscie? http://www.kissies.se/hur-mycket-fri...m-gjorde-detta

nie znam teraz juz nie mam tak czasu, ale obejrzalabym jakis stary serial

widziałam... to jakaś masakra ze gołe cyce pokazała i wogóle ma okropne sutki

Napisane przez Yattamanka

Macie pękajcie ze śmiechu

1 - dotarłam na wątek
2,3 - obecnie

jej yatta z tym co dotarłaś to była masakra... a teraz cudo! a powiem ci ze ja ostatnio też przeglądalam zdjecia i mam takie jedno z przed pułtora roku z tyłu wlosy... to masakra pocieniowane i normalnie na środku wygryziona dziura a teraz równiutkie i jeszcze zageszczam to znajomi sie pytają co ja używam na te włosy ze takich nie miałam i wogole ze fajne teraz

[asiabb1983]

Napisane przez infatuated

a czemu na całe położyłaś? przecież miałaś już jasniutkie i równiutkie
no to czekamy na efekty

bałam się żeby mi jakiś miks nie wyszedł a pisze w ulotce żeby pierwszy raz położyć na całość.włoski były zabezpieczone tym preparatem przed farbką więc im nie zaszkodziło

a co do włosów to szok zakochałam się w tej farbie kolorek śliczny mieniący się i taki naturalny wyglada jak miks pasemek różne odcienie od jaśniutkiego do złotawego (nie żółtego) blondu śliczny poprostu nie mogę się napatrzeć odrost super nic sie nie odcina równiutko i naturalnie .zaraz jakieś foty wrzuce to ocenicie
a kondycja włosków tez bomba miękkie i takie jakby grubsze w dotyku poprostu super

[Agatau88]

blond bunny
przykro mi trzymaj się
Na pewnoe wszystko dobrze się ułozy

asia
to ta avonowa?
Daj zdjęcia i zrób zdjęcie opakowania

enchanted
udanego wyjazdu

[asiabb1983]

ok są zdjęcia
farbka do włosów to Avon Advance Techniques professional hair colour odcień 12.01- ultra jasny popielaty blond http://www.my-avon.pl/farby-do-wloso...ce-techniques/ tu stronka do farb

a to zdjęcia:
1,2 - przed farbowaniem
3- z farbką na głowie
4,5,6 - po farbowaniu

[infatuated]

Napisane przez asiabb1983

ok są zdjęcia
farbka do włosów to Avon Advance Techniques professional hair colour odcień 12.01- ultra jasny popielaty blond http://www.my-avon.pl/farby-do-wloso...ce-techniques/ tu stronka do farb

a to zdjęcia:
1,2 - przed farbowaniem
3- z farbką na głowie
4,5,6 - po farbowaniu

Asiu bardzo ładnie wyszło
kolor na długości przeboski ale jak patrze na odrost, to widze ze się odcina na złoto? czy to wina fotek, nie wiem..w kazdym razie po c12 chyba było lepiej

[czekoladowoo]

Napisane przez asiabb1983

ok są zdjęcia
farbka do włosów to Avon Advance Techniques professional hair colour odcień 12.01- ultra jasny popielaty blond http://www.my-avon.pl/farby-do-wloso...ce-techniques/ tu stronka do farb

a to zdjęcia:
1,2 - przed farbowaniem
3- z farbką na głowie
4,5,6 - po farbowaniu

Bardzo ładnie