Ploty od soboty do soboty - no gdzieś chyba musimy gadać, nie???

[Pupil]

To sobie posłuchaj dywersyfikatora http://www.youtube.com/watch?v=sp3Di...eature=related Łatwiej zniesiesz nudę pracową
Lubię Pazurę

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Kiciu a czy Ty przypadkiem wczoraj nie miałaś imienin???
Tak się grzecznie pytam... bo jak miałaś to wszystkiego wszystkiego najlepszego

[Kathinna]

kto się jeszcze na wymiankę nie zapisał, marsz
bo zapiszemy zaocznie jak siódemkę
a potem jeszcze sklonujemu jak Emi

Do 20 jeszcze czas!

[Pupil]

Dziewczyny czy ma któraś "Sekretne życie motyli" Joanny Onoszko? Szukam od pół roku, znaleźć nie mogę...a tu się okazało, że książka została aresztowana przez sąd A ja tak bardzo chciałam ją przeczytać, może macie przez przypadek w swoich zbiorach ??? Obiecuję że tylko przeczytam i oddam
Dzisiaj trafiłam dopiero na artykuł o aresztowaniu http: //damskimokiem.blox.pl/2011/08/Sekretne-zycie-motyli-Joanna-Onyszko.html - usuńcie spację po http:

[Terenia18]

Ewuś nie mam tej książki. Ale na podróż zabieram opasłą autobiografię
Agaty Christie. Dopiero pół przeczytałam.
Więc jadę moje namilejsze, proszę mi się tu zachowawać i być grzeczne . Nie gadajcie tyyyle bym nie zastała nowego wąteczka.
Dzisiaj wieczorem będziemy już w Kownie.
Buziam cieplutko. Dla KAtrinki szczególne buzi..

[cycol11]

Nadrobiłam ploteczki - po wczorajszym dniu mamy w przedszkolu i szkole dziś moje kochane szkraby zrobiły mi niespodziankę i przygotowały dla mnie rano za nim wstałam śniadanko pyszności

WSZYSTKIM WIZAŻOWYM MAMOM W DNIU NASZEGO ŚWIĘTA WILE CUDOWNYCH CHWIL Z NASZYMI POCIECHAMI

[Kathinna]

Tereniu


Wszystkim Mamom dużo uśmiechu i zadowolenia z pociech
I żeby zawsze były piękne, bo piękna mama to zadowolona mama

[Pupil]

Tereniu autobiografia Agaty Christe czeka u mnie w kolejce do przeczytania. Ale tą książkę "sekretne życie motyli" też bardzo bym chciała przeczytać, zwłaszcza że zaaresztował ją Sąd zaraz po wydaniu na podstawie skargi 2 himalaistów, którzy poczuli się dotknięci fikcją literacką - czyli kobieta uderzyła w czułe struny naszego himalajskiego światka. Gdyby nic nie było na rzeczy jak mawiał mój dziadek to książka nadal byłaby osiągalna w księgarniach. Więc szukam dalej, może się znajdzie jakaś dobra duszyczka co ją ma i mi pożyczy

Cycolku dzieci stanęły na wysokości zadania musiało Ci być bardzo miło rano

Idę coś podłubać, chmurzy się to i może popada a ja w tym czasie skończę 3 zaległe skrzyneczki co spoglądają na mnie od pół roku z wyrzutem, że jeszcze nie są dokończone mam medialną ciszę, bo moje oba telefoniki się zbuntowały dokumentnie Zamówiłam wieczorem nowe ale dojdą na wtorek rano .... mam święty spokój tylko chyba zeżarło mi wszystkie wasze telefony więc się uśmiechnę o ponowne przesłanie

[biernacka4]

Cześć babeczki
Ewuniu, ja tej książki też nie mam. Wczoraj szukałam po internecie ale rzeczywiście nigdzie jej nie ma. Jakby pod ziemię się zapadła.
Sylwia
Ale Ci pociechy przyjemności zrobiły, gratuluję super dzieciaczków. Mój syn mnie rano wycałował, złozył życzenia i obiecał łazienkę na błysk wypucować.

[cycol11]

Oj tak przyjemność była niesamowita mogę być tak budzona częściej teraz ja robię obiadek dal mojej mamy więc zmykam dziewczynki do miłego wieczorkiem

[decomanka]

Znowu nadrabiam zaległości i oscypkuję na potęgę.
Super, że jeszcze zdążę złożyć życzenia naszemu Najjaśniej Nam Panującemu Osiołkowi, bo do soboty obchodzi urodziny

100 lat .......
: roza::r oza:

[kaj07]

Wszystkim Mamą dużo radości z mamusiowania.

[anuleczka2]

BUUU , Witam niedzielnie wszystkie śpiochy , co tak cicho o tej godzinie .Czyżby wszystkie jeszcze spały ?
Pogoda w prawdzie pochmurna ,ale obiad prawie ukończony .Teraz cały czas myślę nad wymianką i mam mętlik w głowie ,czy dam radę Życzę miłej niedzieli .

[kicia0940]

Napisane przez Pupil

Tereniu autobiografia Agaty Christe czeka u mnie w kolejce do przeczytania. Ale tą książkę "sekretne życie motyli" też bardzo bym chciała przeczytać, zwłaszcza że zaaresztował ją Sąd zaraz po wydaniu na podstawie skargi 2 himalaistów, którzy poczuli się dotknięci fikcją literacką - czyli kobieta uderzyła w czułe struny naszego himalajskiego światka. Gdyby nic nie było na rzeczy jak mawiał mój dziadek to książka nadal byłaby osiągalna w księgarniach. Więc szukam dalej, może się znajdzie jakaś dobra duszyczka co ją ma i mi pożyczy

Jak się kiedyś spotkamy, to Ci opowiem o tych ludziach. W końcu się wspinam i znam tych ludzi osobiście, widuje ich 2x w tygodniu. Ja też jestem przewodnikiem górskim ale wyrosłam z podkarpackiego środowiska. Kontakt ze środowiskiem warszawskim był dla mnie szokiem. Męża najlepsza przyjaciółka zdobywa "koronę ziemi" płacąc za to, nie mając pojęcia dokąd idzie, ktoś ją holuje na szczyt. Ale to dłuższe opowieści przy kawce, kiedyś Ci opowiem

[zielona butelka]

Ewciu, ja ci pożyczę tę książkę
Mało mówię bo chorowata jestem...
Buuuzi

[cycol11]

Dziś mój mąż obchodzi 37 urodzinki - Rano dostał prezent rękawice skórzane na motor i do tego super karteczka od Magcich ależ był zadowolony potem śniadanko i odwózka dzieci do mamy na cały dzień a my myk na motor i objazdówka po świętokrzyskich szosach luby zadowolony i ja też miłego wieczorku dziewczyny

[Figamaga]

Niedziela słoneczna i cisza na wizażu

Ja właśnie wróciłam od wujka. Obżarta domowym chlebem, masłem czosnkowym i boczkiem. Wszystko zrobione rękami wuja Do tego nalewka różana - silna potwornie i smakująca jak mydło Na połowie kieliszka zakończyłam smakowanie

I się zastanawiam jak usunąć paprochy z lakieru. Bo mi do puszki wpadły i sobie przeniosłam je na obrazki

[jambolaja]

Napisane przez kicia0940

Jak się kiedyś spotkamy, to Ci opowiem o tych ludziach. W końcu się wspinam i znam tych ludzi osobiście, widuje ich 2x w tygodniu. Ja też jestem przewodnikiem górskim ale wyrosłam z podkarpackiego środowiska. Kontakt ze środowiskiem warszawskim był dla mnie szokiem. Męża najlepsza przyjaciółka zdobywa "koronę ziemi" płacąc za to, nie mając pojęcia dokąd idzie, ktoś ją holuje na szczyt. Ale to dłuższe opowieści przy kawce, kiedyś Ci opowiem

Mnie też!
Czyli wszędzie szwindle... a sport powinien być czysty,sensem jest chyba jest spotkanie z naturą,pokonwanie własnych słabości,sprawdzanie sie w trudnych warunkach....ech! Odarta ze złudzeń....
Cieszę sie Asia,że o Nas całkiem nie zapominasz i troszke zaglądasz,nawet jak tylko oscypkujesz....

Napisane przez zielona butelka

Ewciu, ja ci pożyczę tę książkę
Mało mówię bo chorowata jestem...
Buuuzi

Mnie też!!!
Zdrowiej Skarbie! Za często ostatnio sie przeziębiasz...

Napisane przez cycol11

Dziś mój mąż obchodzi 37 urodzinki - Rano dostał prezent rękawice skórzane na motor i do tego super karteczka od Magcich ależ był zadowolony potem śniadanko i odwózka dzieci do mamy na cały dzień a my myk na motor i objazdówka po świętokrzyskich szosach luby zadowolony i ja też miłego wieczorku dziewczyny

Och! ale dzięn! Chwile razem-bezcenne! Prawda?

Ja dzis z obiadkiem poszłam na łatwiznę-ryż ze smietanka i truskawkami i sutaszkuje a raczej poprawiam za dnia wciagu nocy spie****łam Ślepa jak kret jestem wynika z tego,rano w słonku wyszło szydło z worka...... i było nie spac do 4 rano...

Cmoki.Miłego wieczorka!

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Chyba otworze nalewkę różaną...Figuś przybywaj! Moja smakuje płatkami..mm....
A na paproszki to chyba nie ma rady,troszke potem papier ścierny ale terz przecież nie będziesz cedzić...

[inkerwila]

Najpierw witam w niedzielny wieczór. Przesyłam gorące podziękowania dla Pupilka i Lexor:c mok::cm ok::cmo k::cmok : : cmok::c mok::cm ok::cmo k::cmok :
I biorę się do nadrabiania zaległości w czytaniu wiadomości bo mam trochę do nadrobienia, nie wiem co się ostatnio tu działo

[Pupil]

Napisane przez kicia0940

Jak się kiedyś spotkamy, to Ci opowiem o tych ludziach

Kiciu chętnie posłucham

Napisane przez zielona butelka

Ewciu, ja ci pożyczę tę książkę
Mało mówię bo chorowata jestem...
Buuuzi

Masz ją???? Super Najciemniej jak widać pod latarnią Powinnam się była pół roku temu zapytać.
Zieloniutka to zdrowiej nam jak najszybciej ...i nie choruj już więcej
I jak ozdrowiejesz to podeślesz mi książeczkę Zwrócę koszta wysyłki jakem Osiołek

Napisane przez jambolaja

Czyli wszędzie szwindle... a sport powinien być czysty,sensem jest chyba jest spotkanie z naturą,pokonwanie własnych słabości,sprawdzanie sie w trudnych warunkach....ech! Odarta ze złudzeń....
..... i sutaszkuje a raczej poprawiam za dnia wciagu nocy spie****łam Ślepa jak kret jestem wynika z tego,rano w słonku wyszło szydło z worka...... i było nie spac do 4 rano...

Mądre słowa- ja też myślałam, że ten sport wymaga wzajemnegowsparcia i zaufania, a to chyba nie tak jest.

Ja też Jolu mam wrażenie przy sutaszu, że jestem ślepa jak kret a to widać nie tylko ja...albo sutasz taki nie wieczorowy

Napisane przez inkerwila

Najpierw witam w niedzielny wieczór. Przesyłam gorące podziękowania dla Pupilka i Lexor.. ...

Dziękuję Iwonko

[Aga Waleria]

Chore Madzie - dużo zdrówka na cały tydzień!!!!

Sylwia Tobie to z zazdrości nic nie napiszę, bo ja kocham motory (te szybkie) i też bym tak chciała. Ale fajnie, że spędziliście ten urodzinowy dzień razem

Skoro Jola otwiera nalewkę to ja się wpraszam i dosiadam bo coś tak smaka nabrałam na procenty, a w domku nie mogę aby Ogra nie kusić który ma szlaban na alkoholowo wyskokowe napoje ze względu na koszmarne wyniki trzustki

Kobietki z racji takiej, że jutro niestety "ulubiony" dzień tygodnia zmykam potulić się coby wstać jutro w dobrym nastroju

[kaj07]

Dobry dzień,dobry dzień.
Uśmiecham sie do Was słonecznie.
Nastawiłam obiadową zupkę,latorośle już w szkole a ja zabieram się do pracy z e-dziennikiem.

Sylwuś -zazdroszczę Ci jak moja pierworodna ,przyjedziecie na zlocik motorem??????????
Ale by była radocha.

Dobrego dnia.

Zieloniutka zdrowiej kochana

[biernacka4]

Cześ babeczki
Ja będę miała trudny tydzień. Robię za pedagoga , sekretarkę i dyrektor a dodatkowo zstepstwa za dwóch nauczycieli. Masakra.
Mam nadzieję, że jakoś to wszystko przetrwam.
Miłego dzionka życzę.

[zielona butelka]

Ja też się witam, a raczej moje zwłoczki, które przytargałam nie wiedzieć czemu do pracy, ale... bezwzględnie idę dziś do lekarza, bo widzę, że nie idzie ku lepszemu.

Przyznać się, kto mi wysłał paczkę niespodziankę?? Jola zaprzecza a ja nie wiem kto to mógł być? Muszę odebrać z poczty, wtedy się okaże, ale może zaspokoicie moją ciekawość wcześniej?

Ewuś, wyślę wyślę Do usług

Prezent dla męża przepadł, a ja jestem zbyt chora żeby myśleć o kolejnym, a motoru też nie mam, żeby nam zaplanować miłą wycieczkę.

Buziam i uciekam do pracy

[Pupil]

Witajcie kobietki porannie
U mnie deszczowo, brzydko...a chciałam wam zrobić zdjęcia moich pięknie kwitnących rododendronów No nic, poczekam na słonko
Oj ciężko mi się zazębić w tryby pracy dzisiaj Biernasiu podziwiam, ile obowiązków na siebie wzięłaś

Obejrzałam sobie na poprawę humoru galerię wyremontowanej św. Lipki Ależ się cieszę, że to piękne miejsce nareszcie jest całkiem wyremontowane. Nie wyobrażam sobie wizyty na Mazurach jak nie skręcę do św.Lipki. Piękne sanktuarium
Ze świętą Lipką zawsze mi się kojarzy pierwsza wizyta pod koniec lat 80-ych gdy w wiejskich sklepach był chleb, ocet wino i coś na zagrychę Weszliśmy w św. Lipce do sklepu żeby się czegoś napić. Była kolejka, grzecznie stanęliśmy po jakąś farbowaną oranżadę a pani wyciągała jak automat spod latu - 1 wódkę, sól, ocet i kostkę margaryny. Nawet ust nie zdążyłam otworzyć, jak już przede mną stał przysługujący mi komplet Nie wzięłam, no..oddałam stojącemu za mną w kolejce swoją dolę.Oranżady ani wody nie było

Madziu jutro będzie lepiej,w końcu za niespełna 15 godzin już wtorek

[kicia0940]

rzeczywiście Ewciu miałam imieniny, tylko jestem tak zakręcona że zapomniałam

[zielona butelka]

OD wczoraj żyję historią, która przydarzyła się mojemu mężowi w ramach " tygodnia pecha". Jest to historia tak nieprawdopodobna, że nie będę wam opowiadać, zresztą mój M. prosił mnie, żebym nie opowiadała, ale ... może kiedyś osobiście, bo to jest po prostu tak tragicznie śmieszne, z naciskiem jednak na tragicznie, że można zwariować...Nie pytajcie o szczegóły, nie opowiem, tylko taka nauka by płynęła z tej historii: Never talk to a stranger ( nigdy nie rozmawiaj z nieznajomym).

Dotąd myślałam, że jesteśmy tak odporni na różne oszustwa i przekręty, że nic nam nie grozi, ale... dziś wiem, że wystarczy niewiele, żeby stracić głowę.

Jestem zła, POTWORNIE , chora i zła

Idę po pracy do doktora, który ma ze 140 lat, okulary tak grube, że pewnie widzi tylko zarys mojej sylwetki. Nie wiem jak oceni stan mojego gardła i ucha, chyba li tylko intuicyjnie...

A jak zbada mi oskrzela? Będzie osłuchiwał, a co do jego słuchu też mam poważne obawy... ostatnio mu 3 razy powtarzałam swoje imię: Magdalena.... jak??? MAGDAlena.... jak???? MAGDA ( k...) LENA!!!
AHa.... pani Malgorzata!!
WTF????

I czemu zawsze jestem Małgorzatą jeśli nie Magdaleną? Gdzie tu podobieństwo?

No pięknie no... jedyna jego zaleta jest taka, że zdaje sobie sprawę ze swoich wad i raczej jest dość poczciwy.

No to buziaki.

[Kathinna]

zielona mam nadzieję, że szybko sie polepszy u Ciebie.

znałazlam taką sówkę, ale gotowy naszyjnik:
http://aleladne.pl/przedmioty/179482...naszyjnik.html
http://bridge-art.pl/Dlugi_Naszyjnik...tage-1988.html

[lexor]

No trochę pooscypkowałam, ale nie chciało mi się pisać, więc tylko czytałam
witajcie chore i zdrowe, a chorym dużo zdrówka życzę

Madziu rozbudziłaś moją ciekawość no ale cóż, jak nie mówić to nie mówić

Poniedziałek dobiega końca, a jutro już wtorek i niebawem koniec tygodnia , a przede mną Festyn rodzinny i Spartakiada, jak przeżyję ten tydzień to już będzie prawie koniec roku

Miłego wieczoru życzę i wracam do oscypkowania

[sioodemka]

Magdo (ku...)leno to przecież kata(ku...)strofa !
Złotkiem się nie martw... z chłopami tak to już jest

jestem chora i zdycham po pierwszym dniu w pracy, zaraz ide pod prysznic i do łóżka - to był ciężki dzień, przez facetów (a jakże!) obcych i mniej obcych...

ja dla jednego pana w pracy też na zawsze pozostanę panią Małgosią (???) a niech mu będzie, jeden kit... jakby do mnie nie mówił i tak go lubię, bo.. potrafi pięknie odrestaurować stare radia - wyglądają jak wypolerowane, piękne, stare, ekskluzywne samochody !

ma facet pasję a to się nieczęsto zdarza i za to właśnie go lubię

a moją mateńkę kocham, bo mi przypomniała o moim święcie i kupiła mi turkusowe ręczniki do łazienki nowej

[anula3333]

A ja się wyżalę na jedną panna, która czyta bez zrozumienia
oczywiście rzecz idzie o cenę decoupage i o to, jak to się robi. Napisałam jej w pierwszym mailu na czym decoupage polega, a to po 6 wiadomościach pisze, iż myślała, że to rysowane - jakbym ją miała w zasięgu ręki...
A dokładnie napisałam jak to się robi wrrr.....
O cenie już nie wspomnę...

Wybaczcie, ale zła jestem na nią . Wiem, że kiedyś poruszałyście ten temat i mówiłyście, że rękodzieło jest niedoceniane.