Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012

[marti86]

Witam niedzielnie

Napisane przez happy_eve

Wczoraj byłam u lekarza (wizyta bez usg). Założył mi kartę ciąży, wyniki wszystkie są ok, przytyłam tylko 1kg jak do tej pory. Jedynie tak jak myślałam - infekcja mi się przyplątała. Na 19.05 mam się zapisać na usg (to z badaniem przezierności karku, itp.), u mnie płaci się tyle, co za zwykłe usg Tylko jeszcze było za wcześnie na zapisy, muszę w piątek od rana dzwonić, żeby zapisać się do takiego dobrego specjalisty od usg. I jak mi się uda, to też na 19.05 zapiszę się na wizytę (po usg). To będzie sobota, więc mąż będzie mógł też iść podejrzeć dzidziola.

Po wizycie mam 2 dylematy, pomóżcie mi je rozwiązać
Po pierwsze-mamy możliwość pojechać na weekend majowy do Gdańska. Lekarz powiedział, że niebezpieczeństwo największe minęło i że mogę jechać (z przerwami oczywiście itp. bo to jakieś 500 km). Ale już sama nie wiem - jak mam jechać i się denerwować czy wszystko ok to chyba bez sensu Może lepiej wybrać się w lipcu? Nie wiem

A drugi dylemat - jak wiecie chodzę na razie do lekarza prywatnie w moim rodzinnym mieście, bo jest bardzo dobrym specjalistą. Ale nie chcę tu rodzić. Rodzić będę tam gdzie obecnie mieszkam. I zapisałam się do lekarki, która pracuje w tym szpitalu, co chcę rodzić. W najbliższy czwartek pierwsza wizyta (miesiąc czekałam ). I nie wiem - czy przyznawać się, że prowadzę już ciążę u innego lekarza? Czy np. pokazywać tą kartę ciąży? Czy założyć sobie drugą u niej? Boję się też, że jak ten lekarz prywatny zobaczy, że chodzę gdzieś indziej, że nie będę u niego rodzić (nie mówiłam mu o tym, myśli chyba, że będę u niego rodzić), to będzie mnie jakoś inaczej traktował (niby nie powinien, ale pewności nie mam).
Skomplikowane to wszystko wiem, ale pomóżcie


I jeszcze z przyjemnych rzeczy - byłam wczoraj w końcu też u fryzjera, nie mam już odrostu I na zakupach - kupiłam sobie sukienkę na lato I w mcdonald's na mcflurry

Kochana co do 1 ciezko doradzic jakbys nie zrobila bedzie jakis minus-musisz sobie odpowiedziec na pytanie co jest dla Ciebie korzystniejsze-odpoczynek niestety w stresie, czy spokoj ducha. z drugiej str napewno chcialabys sie troche w koncu odprezyc bo okresie lezenia...to pomoglam...

Co do drugiego to wydaje mi sie ze nie powinnas nic mowic-nie sadze aby cos wyszlo.masz prawo do konsultacji w koncu tak samo jak masz prawo korzystac z wizyt na NFZ

Napisane przez kamilkak90

Hej mamusie!
Nie jestem w stanie was nadrobić.
Nie było mnie bo 2 tyg prawie w szpitalu leżałam, położyłam się w pon świąteczny i poczułam straszny ból brzucha, prawie zemdlałam, nie wiedziałam w jakiej pozycji mam sie położyć, jak usiadłam to poszło mnóstwo krwi i do szpitala. Na szczęscie udało im się zahamować poronienie. w szpitalu znowu dużo krwi poszło po usg. dzidzia na szczęście żyje, ale krwiak jest ogromny i bardzo zagraża ciąży. teraz leże plackiem w domu u rodziców bo ktoś musi sie małą zajmować. Czegoś takiego nie życze nikomu. łeżałam tam, martwiłam się o ciąże i o małą. a jak za nią teskniłam!

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

A jeszcze dodam, że dzidzia dorodna ma już 3cm. machała rączkami i nóżkami, taki mały wiercipiętek!

Trzymam kciuki za Ciebie kochana napewno bedzie dobrze!!

Napisane przez wieka22

i z śmiechowych rzeczy opowiem Wam coś:
z racji kolejnego dzidziusia, musiałam odstawić Julka od piersi(udało się bez problemuaz mi przykro)
kilka dni temu zrobiła mi się jakaś gula w piersi, pomyślałam pewnie zastój, co se będę masować i ściągać sama - dam Julkowi!
a ten pińdziuś zamiast ssać to dziub za sutka i tak 5 razy wreszcie w ryk,że o co mi chodzi daję jeść i nie pozwalam gryźćdziecko mi zapomniało jak się ssie pierś

Gratuluje matce zawsze ciezej niz dzieckuznam o z autopsji:P

Dziewczyny psiaki cudneja zaraz zrzuce zdjecia z dzisiejszego spaceru i przedstawie mojego wlochacza przekochanego.jestem psiara jakich malo-uwielbiam psy

Jutro mam wizyte.pytalam milene o badania dodatkowe.miala przeziernosc.robi sie ja miedzy 11-14tyg ja bee w 10 i 3d a wiec chyba za wczesnie co??powem mu o agnieszce i zapytam czy bede miala robione takie badanie jak bratowa.najwyzej zapytam czy mam przyjechac na astepna wizyte tydzien wczesniej??szkoda by bylo nie skorzystac prawda??

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

aha najwazniejsze dzidziulki cudne

codo witamin nie wiemdzialam ze femibion jest 1 i 2 ja biore fwmibion classic

[karolamankowa]

Napisane przez kamilkak90

Hej mamusie!
Nie jestem w stanie was nadrobić.
Nie było mnie bo 2 tyg prawie w szpitalu leżałam, położyłam się w pon świąteczny i poczułam straszny ból brzucha, prawie zemdlałam, nie wiedziałam w jakiej pozycji mam sie położyć, jak usiadłam to poszło mnóstwo krwi i do szpitala. Na szczęscie udało im się zahamować poronienie. w szpitalu znowu dużo krwi poszło po usg. dzidzia na szczęście żyje, ale krwiak jest ogromny i bardzo zagraża ciąży. teraz leże plackiem w domu u rodziców bo ktoś musi sie małą zajmować. Czegoś takiego nie życze nikomu. łeżałam tam, martwiłam się o ciąże i o małą. a jak za nią teskniłam!
[/COLOR]A jeszcze dodam, że dzidzia dorodna ma już 3cm. machała rączkami i nóżkami, taki mały wiercipiętek!

Cześć
No to okropne te Święta Ci wyszly
Ale najważniejsze ze wszystko już ok, będę trzymać kciuki bo ja tez leżę z krwiakiem i tez jestem z Koszalina.
Kamilka,
Jaki krwiak według lekarzy to jest ogromny? I kto Cię prowadzi?
Ciepło pozdrawiam, na pewno teraz będzie już dobrze

[marti86]

Rozmawialam z bratowa mowila ze ona tez byla w 10tc i kazal jej przyjsc na 2 tyg takze wychodzi na to ze bede miala krotki odstep od wizyty do wizyty.troche sie boje wyniku moze wolalabym go nie znac...

Przedstawiam moje pociechy Ta duza i biala moje trzecia tesciowej kupiona przeze mnie na jej urodziny(bede mnie wyklinac do konca zycia chyba za tego psa...)okropnie uparty i nieposluszny ale pieszczoch jakich malo.owczarek cudowny psiak-ulozony, grzeczny jednak z przytulaniem to zalezy czy ma ochote czy nie w kazdym bardz razie bardzo towarzyski i oddany-przyslowiowy -wierny jak piesno i kundelek -bardzo glosny ale przekochany i nieziemsko cierpliwyjak dzieciaki sie urodzily miala juz 5 lat, ciagaly za ogon, siadaly na nia poki ich ktos nie sciagnal-nigdy nic nie zrobila-ale tylko naszym dzieciakom na inne potrafi warknac.

[Biedroneczkaolga]

hejka!!!
Dawnoooo mnie nie było - małam mnóstwooooooooooooooo pracy i dużo stresu...
Ale już jest ok
Jutro zaczynam 11 tc i jestem w szoku jak mi brzuszek już wyskoczył !!! normalnie szok - już nie pamiętam jak było z Wojtusiem ale chyba teraz szybciej widać...
9 maja mam kolejną wizytę i badanie przezierności karkowej ( mam nadzieję że wszystko będzie ok) no i może poznamy płeć

[marti86]

Napisane przez Biedroneczkaolga

hejka!!!
Dawnoooo mnie nie było - małam mnóstwooooooooooooooo pracy i dużo stresu...
Ale już jest ok
Jutro zaczynam 11 tc i jestem w szoku jak mi brzuszek już wyskoczył !!! normalnie szok - już nie pamiętam jak było z Wojtusiem ale chyba teraz szybciej widać...
9 maja mam kolejną wizytę i badanie przezierności karkowej ( mam nadzieję że wszystko będzie ok) no i może poznamy płeć

ale juz zwolnilas ?? juz sie nie stresujesz mam nadzieje??tak szybko plec??

[wieka22]

Napisane przez gusiak23

wieka, mnie też nikt nie rozpieszcza, aż mi czasem przykro, jakieś ostatnio mam takie dziwne nastroje a co do synka, to widzę że oduczanie piersi poszło ekspresowo

BARDZO ekspresowo

Napisane przez marti86

Rozmawialam z bratowa mowila ze ona tez byla w 10tc i kazal jej przyjsc na 2 tyg takze wychodzi na to ze bede miala krotki odstep od wizyty do wizyty.troche sie boje wyniku moze wolalabym go nie znac...

Przedstawiam moje pociechy Ta duza i biala moje trzecia tesciowej kupiona przeze mnie na jej urodziny(bede mnie wyklinac do konca zycia chyba za tego psa...)okropnie uparty i nieposluszny ale pieszczoch jakich malo.owczarek cudowny psiak-ulozony, grzeczny jednak z przytulaniem to zalezy czy ma ochote czy nie w kazdym bardz razie bardzo towarzyski i oddany-przyslowiowy -wierny jak piesno i kundelek -bardzo glosny ale przekochany i nieziemsko cierpliwyjak dzieciaki sie urodzily miala juz 5 lat, ciagaly za ogon, siadaly na nia poki ich ktos nie sciagnal-nigdy nic nie zrobila-ale tylko naszym dzieciakom na inne potrafi warknac.

jejku śliczne te psinyteż bym taką chciała, ale w bloku to by sie męczyła bardzoza to u mamy na wsi czeka na nas zawsze wielka Bella-bernardyn, Julek za nią szaleje, bo ta taka wielka ŁaŁa hau hau

Napisane przez Biedroneczkaolga

hejka!!!
Dawnoooo mnie nie było - małam mnóstwooooooooooooooo pracy i dużo stresu...
Ale już jest ok
Jutro zaczynam 11 tc i jestem w szoku jak mi brzuszek już wyskoczył !!! normalnie szok - już nie pamiętam jak było z Wojtusiem ale chyba teraz szybciej widać...
9 maja mam kolejną wizytę i badanie przezierności karkowej ( mam nadzieję że wszystko będzie ok) no i może poznamy płeć

jak już się pojawia brzuszek i ruchy maleństwa to jakoś bardziej się odczuwa tą ciążę
pewnie, że będzie ok!

[czarnamadonna1982]

Napisane przez marti86

moze dlatego ze dziewczyna-moja mama mowi ze mimo ze kocha oboje swoich wnukow tak samo to jednak Laura jest jej blizsza.teraz brat bedzie mial corke wiec bedzie druga dziewuszka pod reka

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

przemiana materii....jem duzo oddaje bo 5 dniach czuje sie czasami tragicznie z tego powodu:/

hej dziewczynki!!jestem padnieta caly weekend zalatany wiec jutro nadrobie i popisze))ide rano na badania krwi moczu itd wiec rano musze wstac
co do przemiany nic mi nie mow bo tez dzisiaj spedzilam godzine bop 4 dni nic nie ,moglam a jem jak slon i w koncu brzuch jak bania i sie balam ze mi peknie zaraz ..masakra nie wiem co brac juz na to(

halwaya co to ejst kurczak po kantonsku???
ja dzis u babci michala zjadlam pyszny rosolek i beziki
a wieczorkiem jak wrocilismy oczywiscie zrobilismy jeszce grillowanego kurczaczka z sałatka taka (sama zrobilam) , sosem czosnkowym i frytasami.pychota

[marti86]

Czarnamadonna a sprobuj wypic szklanke letniej wody z rana moze pomoze? mi sie troche poprawia udaje mi sie co 3 dni coraz czesciej a to juz sukces....

Wieka te psiaki akurat maja to do sibie ze potrzebuja duzo ruchu.Dalia jest psem mysliwskiem(moja biedna tesciowa ma przeorany caly ogrodek:/) a franc jak to owczarek tez musi sie nabiegac.za to inezka to tylko by spala-ale cholera tak chrapie ze czasem musze ja znosic pietro nizej bo spac nie idzie:P

[Kasia_11_83]

Napisane przez czarnamadonna1982

hej dziewczynki!!jestem padnieta caly weekend zalatany wiec jutro nadrobie i popisze))ide rano na badania krwi moczu itd wiec rano musze wstac
co do przemiany nic mi nie mow bo tez dzisiaj spedzilam godzine bop 4 dni nic nie ,moglam a jem jak slon i w koncu brzuch jak bania i sie balam ze mi peknie zaraz ..masakra nie wiem co brac juz na to(

Widzę, że borykasz się z tym samym problemem. U mnie troszkę pomaga woda z cytryną - codziennie rano wypijam małą butelkę do której wkrawam plaster cytryny. No i otręby pszenne. Dopiero po nich tak naprawdę coś ruszyło. Dosypuje płaką łyżkę (taką do zupy) do płatków owsianych i jem to na śniadanko. No i staram się na maxa ograniczyć słodycze, słone przegryzki i inne nie zdrowe jedzenie, bo to tylko potęguje zaparcia, a dodatkowo powoduje zatrzymanie wody i wzdęcia. Możesz też jeść suszone śliwki/morele, ja niestety już nie mogę na nie patrzeć

Widzę, że jestem jedynym rannym ptaszkiem na forum Siedzę już w pracy od 6.30.. pogoda masakryczna; leje, szaro, buro i ponuro.. Piję cappuccino na poprawę nastroju, ale szczerze to marzę o cieplutkim łóżeczku Z jednej strony męczy mnie wstawanie o 5.30 od pndz do pt, z drugiej mam szanse dorobić do rodzinnego budżetu, więc na razie siedzę. Na szczęście to tylko 2,5h i o 9 jestem w domu.
Moje samopoczucie lepsze z dnia na dzień. Mdłości praktycznie nie odczuwam, bóle głowy też minęły, jedynie zaparcia i senność. W dalszym ciągu potrafię zrobić sobie 2h drzemkę w ciągu dnia, a w nocy normalnie przespać 10-12 godzin Chyba wypoczywam na zapas

Miłego dnia życzę wszystkim i muszę się pochwalić, że dziś zaczynam 13 tydzień , czyli II trymestr

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Warto poczytać co nas czeka
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...5.html?page=0&

[karolamankowa]

Kasia,
Gratuluję II trymestru, wow
To dlatego czujesz sie już lepiej

A do pracy mogę chodzić za Ciebie, a Ty za mnie będziesz leżeć plackiem, ok?

A co właściwie robisz w pracy?
Również miłego dnia

[Kasia_11_83]

Napisane przez karolamankowa

Kasia,
Gratuluję II trymestru, wow
To dlatego czujesz sie już lepiej

A do pracy mogę chodzić za Ciebie, a Ty za mnie będziesz leżeć plackiem, ok?

A co właściwie robisz w pracy?
Również miłego dnia

Dziękuje Pamiętam, że jak tylko zrobiłam test to od razu marzyłam, żeby być już minimum w 12 tygodniu.. A jak widać czas szybko leci

Co do pracy to moje zajęcie dodatkowe. Ogólnie pracuje w szkole, ale jestem na L4, a rano "dorabiam nielegalnie". Pracuje w fitness clubie, wcześniej przed ciążą jako instruktor, a że teraz to nie możliwe rano siedzę na recepcji. Nie robię nic poza odbijaniem karnetów

A co do leżenia to każda z nas musi odleżeć swoje. Ja miałam swój czas od 7 do 11 tygodnia, może nie bezwzględnego leżenia, ale starałam się robić to jak najczęściej. Cierpliwości, a wszystko będzie dobrze

[karolamankowa]

Napisane przez Kasia_11_83

Dziękuje Pamiętam, że jak tylko zrobiłam test to od razu marzyłam, żeby być już minimum w 12 tygodniu.. A jak widać czas szybko leci

Co do pracy to moje zajęcie dodatkowe. Ogólnie pracuje w szkole, ale jestem na L4, a rano "dorabiam nielegalnie". Pracuje w fitness clubie, wcześniej przed ciążą jako instruktor, a że teraz to nie możliwe rano siedzę na recepcji. Nie robię nic poza odbijaniem karnetów

A co do leżenia to każda z nas musi odleżeć swoje. Ja miałam swój czas od 7 do 11 tygodnia, może nie bezwzględnego leżenia, ale starałam się robić to jak najczęściej. Cierpliwości, a wszystko będzie dobrze

Kasiu,
A co sie działo, ze musialas sie oszczędzać?
Praca fajna, a w szkole czego uczysz?
No to masz podobnie jak ja...normalnie squash 3-4 razy w tygodniu a teraz totalny brak ruchu...ehhh to nie jest fajne. Ale ja cały czas marze, ze mi sie całkowicie wchlonie i od II trymestru będę mogła chodzić na jakieś zajęcia dla kobiet w ciąży...

[Kasia_11_83]

Napisane przez karolamankowa

Kasiu,
A co sie działo, ze musialas sie oszczędzać?
Praca fajna, a w szkole czego uczysz?
No to masz podobnie jak ja...normalnie squash 3-4 razy w tygodniu a teraz totalny brak ruchu...ehhh to nie jest fajne. Ale ja cały czas marze, ze mi sie całkowicie wchlonie i od II trymestru będę mogła chodzić na jakieś zajęcia dla kobiet w ciąży...

Na pierwszym USG (w 7 t.c.) wyszło, że dzidziuś źle zagnieździł się w macicy, za nisko, zbyt blisko szyjki macicy i każdy ruch mógł spowodować, że po prostu z niej wypadnie.. Ale nie załamałam się, przeleżałam swoje\, byłam optymistycznie nastawiona i na kolejnym badaniu w 11 tygodniu ma już odpowiednie ułożenie. Lekarz powiedział, że ciąża ułożona jest i rozwija się książkowo Mogę wykonywać lekkie ćwiczenia, chodzić na spacerki, na basen, ale szczerze to wolę odczekać jeszcze 2 - 3 tygodnie, bo jestem raczej energiczną osobą i mam problem z wyhamowaniem

A w szkole uczę WF A Ty czym się zajmujesz? Bo rozumiem, że teraz jesteś na zwolnieniu. Ja wrócę do pracy dopiero po macierzyńskim, czyli w czerwcu za rok

[Mystiquee]

Hej kochane
Ja dziś ide do gina
Oficjalnie stane sie ciężarówka, założą mi karte ciąży

Chyba pójde dziś do fryzjera bo wyglądam jak czupiradło i może na ciuszki skocze, bo dostałam od teściowej na rozwalenie

[madzius90]

Napisane przez Kasia_11_83

Miłego dnia życzę wszystkim i muszę się pochwalić, że dziś zaczynam 13 tydzień , czyli II trymestr

Gratulacje!!


Cześć Dziewczyny
Pogoda dziś smętna.
I coraz gorzej z moim samopoczuciem
Dzis rano o mało nie zaliczyłam
Zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej

[weronika23]

happy_eve ja zmnielam lekarza i wzielam karte ano slowa nie powiedziala wrexcz bylaaa bardzo mila cooo bylo dla mnei zaskoczeniem bo przenioslam sie na nfz

kamilka ochana trzymam mocno zeby bylo wporzadku

dziewczynki psiaki cudna ja tez koffam psy pozniej wam ppokaze

madzius i widzisz chiwl moment i wszytsko zalatwione

kurcze ja wczoraj normalnie padlam wieczorem ojadlam sie lodow pozniej pizzy mloda spedzila dzien z tata i byla zachwycona nawet o mamie zapomniala az mi dziwnie bylo jak nic tylko tato chodz

teraz zbieramy sei na zakupy tylko pogoda zrobila sie do d.... mam nadzieje zze zdaze przed deszczem

[kaaamila1]

Hej Kochane !!!!

Jestem już po śniadanku i siedzą z kubkiem herbatki Dzisiaj zabieram się za moją magisterkę, ale jeszcze trochę tutaj posiedzę

Marti- śliczne psiaki

Kamilka- biedna..najważniejsze, że z maleństwem wszystko dobrze

Madzius- mój lekarz mi mówił, że rzeczywiście sporo lekarzy zakłada szybciej karty ciąży, ale to jest tak naprawdę dokument dla lekarza i kobiety. Nie ma wpływu na becikowe. Do becikowego potrzebne jest wyłącznie zaświadczenie od lekarza.

,,Od 1 stycznia 2012 r., prawo do dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka i jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka, ponownie uzależnione będzie od przedstawienia przez osobę ubiegającą się zaświadczenia, że matka dziecka pozostawała pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu" (ksiegowosc.infor.pl)

Napisane przez Kasia_11_83

Miłego dnia życzę wszystkim i muszę się pochwalić, że dziś zaczynam 13 tydzień , czyli II trymestr

Gratulacje Super !!!!!!!!!!

Napisane przez Mystiquee

Hej kochane
Ja dziś ide do gina
Oficjalnie stane sie ciężarówka, założą mi karte ciąży

Chyba pójde dziś do fryzjera bo wyglądam jak czupiradło i może na ciuszki skocze, bo dostałam od teściowej na rozwalenie

Trzymam kciuki za wizytę No i udanego dnia, bo widzę, że plany na dzisiaj masz konkretne

[Mystiquee]

Napisane przez madzius90

I coraz gorzej z moim samopoczuciem
Dzis rano o mało nie zaliczyłam
Zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej

Kurcze nie strasz mnie, bo ja dziś pierwszy raz dobrze sie rano czuje
Mam nadzieje, że tak już zostanie

[kaaamila1]

Napisane przez Mystiquee

Kurcze nie strasz mnie, bo ja dziś pierwszy raz dobrze sie rano czuje
Mam nadzieje, że tak już zostanie

Ja również czuje się o niebo lepiej.. zmęczenie i ciągłe nudności od wczoraj minęły. No i już rano nie tule sie z kibelkiem

[halwaya]

Napisane przez Kasia_11_83

Miłego dnia życzę wszystkim i muszę się pochwalić, że dziś zaczynam 13 tydzień , czyli II trymestr

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Gratulacje Ja zaczynam II trymestr w środę Zainstalowałam sobie aplikację na tel, która mi dodatkowo odlicza dni - polecam na Androidze 'I'm expecting' albo BabyCenter Mi zostało jeszcze 191 dni
i w środę idę też do lekarza.. poproszę go, żeby mi dał jakiś papier - to może jednak na dniówkę się przeniosę.. Na nockach spokojniej, ale chyba jednak lepiej w nocy spać

[halwaya]

Napisane przez czarnamadonna1982

halwaya co to ejst kurczak po kantonsku???

U mnie to wygląda tak, że podsmażam pokrojoną pierś z kurczaka i zalewam tym sosem i serwuje z ryżem

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Jestem już po śniadanku i siedzą z kubkiem herbatki Dzisiaj zabieram się za moją magisterkę, ale jeszcze trochę tutaj posiedzę

Owocnej pracy!

Napisane przez kaaamila1

Madzius- mój lekarz mi mówił, że rzeczywiście sporo lekarzy zakłada szybciej karty ciąży, ale to jest tak naprawdę dokument dla lekarza i kobiety. Nie ma wpływu na becikowe. Do becikowego potrzebne jest wyłącznie zaświadczenie od lekarza.

,,Od 1 stycznia 2012 r., prawo do dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka i jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka, ponownie uzależnione będzie od przedstawienia przez osobę ubiegającą się zaświadczenia, że matka dziecka pozostawała pod opieką medyczną nie później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu" (ksiegowosc.infor.pl)

To ja już nie wiem
Widać gin, do której chodziłam jakoś inaczej sobie to zinterpretowała


Mystiquee za wizytę!

[musso4]

Napisane przez kaaamila1

Ja również czuje się o niebo lepiej.. zmęczenie i ciągłe nudności od wczoraj minęły. No i już rano nie tule sie z kibelkiem

mi też mdłości się zmniejszyły nadal mdli, ale da się wytrzymać tylko muszę walczyć z apetytem, bo bym non stop coś jadła

[madzius90]

Napisane przez Mystiquee

Kurcze nie strasz mnie, bo ja dziś pierwszy raz dobrze sie rano czuje
Mam nadzieje, że tak już zostanie

To może u Ciebie już mijają mdłości i inne atrakcje
Oby już tak zostało

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Aaaaaa równo za dwa miesiące wychodzę za mąż
Jakoś nie dociera to do mnie jeszcze

[halwaya]

Napisane przez madzius90

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Aaaaaa równo za dwa miesiące wychodzę za mąż
Jakoś nie dociera to do mnie jeszcze

Lepiej właśnie tak z biegu to załatwić
Im szybciej tym lepiej.
Dwa miesiące - szybko zleci

[Mystiquee]

Napisane przez musso4

mi też mdłości się zmniejszyły nadal mdli, ale da się wytrzymać tylko muszę walczyć z apetytem, bo bym non stop coś jadła

Kurcze, a ja zero apetytu, mogłabym nic nie jeśc

Napisane przez madzius90

To może u Ciebie już mijają mdłości i inne atrakcje
Oby już tak zostało

Aaaaaa równo za dwa miesiące wychodzę za mąż
Jakoś nie dociera to do mnie jeszcze

A organizujecie wesele? Jakieś zabawy, tańce?
A śłub bedzie cywilny czy kościelny?

[madzius90]

Napisane przez halwaya

Lepiej właśnie tak z biegu to załatwić
Im szybciej tym lepiej.
Dwa miesiące - szybko zleci

Śmiałyśmy sie z mamą, że tak to wszystko się dzieje, że nie ma czasu na zastanawianie się i wątpliwości.
A później w razie gdyby coś "tfu, tfu" poszło nie tak to będzie wytłumaczenie, że nie było czasu na zastanawianie się

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez Mystiquee

Kurcze, a ja zero apetytu, mogłabym nic nie jeśc

A głodu nie czujesz?

Napisane przez Mystiquee

A organizujecie wesele? Jakieś zabawy, tańce?
A śłub bedzie cywilny czy kościelny?

Będzie wesele
Z tańcami, zabawami, oczepinami
Ślub kościelny- konkordatowy

[Poni]

Hej!
marti86 - śliczne psiaki! Uwielbiam psy!!!

Napisane przez wieka22

jejku śliczne te psinyteż bym taką chciała, ale w bloku to by sie męczyła bardzoza to u mamy na wsi czeka na nas zawsze wielka Bella-bernardyn, Julek za nią szaleje, bo ta taka wielka ŁaŁa hau hau

Też mam bernardyna. Tzn moi rodzice mają na wsi. Bernardyny to są dopiero słodziaki i przytulanki!

Napisane przez czarnamadonna1982

halwaya co to ejst kurczak po kantonsku???
ja dzis u babci michala zjadlam pyszny rosolek i beziki
a wieczorkiem jak wrocilismy oczywiscie zrobilismy jeszce grillowanego kurczaczka z sałatka taka (sama zrobilam) , sosem czosnkowym i frytasami.pychota

Hmm nie wiem, czy Halwaya robi to w ten sposób właśnie, ale znalazłam taki przepis i wygląda na pyszny!
http://magiasmaku.pl/kategoria/potra...uchnia-chinska

Co do zaparć, to ja akurat nie mam z tym większego problemu. Co prawda chodzę do WC dużo rzadziej niż przed ciążą, ale przynajmniej regularnie i wiem, że co te 2-3 dni coś na pewno będzie.
Od zawsze w takich sytuacjach działała na mnie kawa z mlekiem. Wystarczy kubeczek kawy do śniadania i wizyta w WC gwarantowana. Spróbuj.

Napisane przez Kasia_11_83

muszę się pochwalić, że dziś zaczynam 13 tydzień , czyli II trymestr

Gratulacje!! No to teraz zaczyna Ci się najprzyjemniejszy okres ciąży.

Ja dziś zaczynam 12 tydzień, ale dolegliwości wciąż dokuczają.

Napisane przez Mystiquee

Hej kochane
Ja dziś ide do gina
Oficjalnie stane sie ciężarówka, założą mi karte ciąży

Chyba pójde dziś do fryzjera bo wyglądam jak czupiradło i może na ciuszki skocze, bo dostałam od teściowej na rozwalenie

Trzymam za wizytę i czekam na relację.
Fajny dzień dziś przed Tobą!

Napisane przez madzius90

Cześć Dziewczyny
Pogoda dziś smętna.
I coraz gorzej z moim samopoczuciem
Dzis rano o mało nie zaliczyłam
Zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej

Madziuś, też tak mam. Zaczynam 12 tydzień a dolegliwości ani myślą odpuścić... Ale pocieszam się, że w końcu KIEDYŚ MUSZĄ MINĄĆ!
Cierpliwości kochana, najgorsze na pewno już za Tobą. W końcu II trymestr coraz bliżej.

[Mystiquee]

Musze sie z Wami czymś podzielić...
Normalnie tak mnie wczoraj naszły takie myśli dziwne... że już nigdy nie będziemy sami z tż, zawsze będzie ktoś trzeci... Zawsze ten ktoś trzeci będzie najważniejszy, będzie z nami mieszkał..
Matko droga jestem tym przerażona... A najlepsze jest to, że ja przecież chciałam zajśc w ciąże, a teraz mam takie wątpliwości.. W ogóle nie czuje miłości ani jakiegoś przywiązania do tego okruszka w moim brzuchu, nie wiem co mi sie dzieje...
Powiedzcie mi czy też tak macie? Takie dziwne wątpliwości? Może to te hormony wstrętne?

[kaaamila1]

Napisane przez madzius90

Aaaaaa równo za dwa miesiące wychodzę za mąż
Jakoś nie dociera to do mnie jeszcze

Zobaczysz jak to szybko zleci !!! I zaraz będziesz nam zdawac relację

Zresztą powiem Wam szczerze, że te dni lecą mi jak szlone. Żyje teraz od jednej soboty do drugiej, bo zaczynam kolejne tygodnie ciąży