Wypadające włosy cz. IV - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-30, 11:04   #4531
swieczka23
Raczkowanie
 
Avatar swieczka23
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 205
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Hej, mogę się przyłączyć?
Też zmagam się z wypadaniem włosów.. Pod konieć 2012r, zaczęły mi strasznie wypadać, tzn. mi ogólnie zawsze wypadało sporo włosów, ale miałam ich dużo i jakoś to było dla mnie normalne. No ale koło grydnia właśnie zaczęło ich wypadać dużo więcej i zaczęłam łykać mega krzem.
Wypadanie prawie ustało, ale zrobiłam przerwę koło 3-4 tyg, włosy znowu zaczęły wypadać, wróciłam do tego mega krzemu, ale już nic nie pomógł.
Teraz dodatkowo mam łupież, chyba suchy, strasznie mnie swędzi skóra głowy.
Wiem, że u mnie ważną, ale to bardzo ważną przyczyną jest duży stres, ale na to nic nie mogę poradzić niestety. Dodam że od lutego wypadła mi już połowa włosów, nawet koleżanki to zauważyły.
Zaczęłam teraz łykać skrzyp w tabletkach i stosuję kurację joanny, mam nadzieję, że coś pomoże.

Mam jeszcze takie pytanie, biorę tabl. antykoncepcyjne chociaż już 1,5 roku te same, nie wiem może poprosić gina o zmianę? I w ogóle, lepiej żebym poszła z tym wypadaniem do ginekologa, czy dermatologa?
swieczka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-30, 11:29   #4532
sylwoha
Zakorzenienie
 
Avatar sylwoha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

zdecydowanie dermatolog dobry i badania, ale licz sie z tym ze to kupa kasy
sylwoha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-30, 11:43   #4533
empressofshadows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Witam nowe dziewczyny na tym wątku
swieczka
Ja o swoim problemie z włosami ginekologa poinformowałam ,przy okazji wizyty.
empressofshadows jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-30, 11:47   #4534
swieczka23
Raczkowanie
 
Avatar swieczka23
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 205
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
zdecydowanie dermatolog dobry i badania, ale licz sie z tym ze to kupa kasy
Cytat:
Napisane przez empressofshadows Pokaż wiadomość
Witam nowe dziewczyny na tym wątku
swieczka
Ja o swoim problemie z włosami ginekologa poinformowałam ,przy okazji wizyty.
No właśnie idę do gina 6 maja, więc za tydzień.
A myślicie, że dermatolog na nfz coś pomoże, czy szykować się żeby prywatnie iść?
swieczka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-30, 11:51   #4535
empressofshadows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

swieczka
Ja chodzę do dermatologa ,który na NFZ przyjmuje,za bardzo zadowolona nie jestem,ale niestety u mnie za dużo lekarzy o tej specjalności nie ma,więc wyboru też nie mam.
No,to jak idziesz w poniedziałek to wspomnij,że masz problem z włosami,mi właśnie lekarz zmienił tabletki anty ,ale cokolwiek będę mogła powiedzieć dopiero za miesiąc.
empressofshadows jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-30, 14:39   #4536
xSheWolf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 115
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Witam...
Mój problem rozpoczął się właściwie dziś...
Po myciu włosów zauważyłam nadmierne ich wypadanie... zerknęłam do lustra i zamarłam... łysy placek a włosy lecą dalej, tylko z jednej strony głowy, robi mi się pomału zakole... wypadają przy każdym dotyku... zawsze miałam gęste i mocne włosy, 2 miesiące temu dałam im w kość mocnym rozjaśniaczem, miałam popaloną skórę glowy, ale włosy nie wypadały. Teraz chodzę ze złamaną nogą... biorę zastrzyki...
Załączam zdjęcie... jestem załamana i nie wiem co dalej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Bez nazwy 1.jpg (4,7 KB, 72 załadowań)
__________________
Styczeń 2013 czarny -> blond
Zapuszczanie włosów START!
xSheWolf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-30, 19:24   #4537
inverso
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

xSheWolf, jeśli pytasz dlaczego włosy Ci wypadają ... to odpowiedziałaś sobie sama na nie rozjaśniacz + zastrzyki odbiły się na włosach; a ponadto mają prawo wypadać przez wiosenne przesilenie.
inverso jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-30, 19:34   #4538
sylwka37
koci świat
 
Avatar sylwka37
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 14 157
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez inverso Pokaż wiadomość
xSheWolf, jeśli pytasz dlaczego włosy Ci wypadają ... to odpowiedziałaś sobie sama na nie rozjaśniacz + zastrzyki odbiły się na włosach; a ponadto mają prawo wypadać przez wiosenne przesilenie.
rozjaśniacz na pewno, przesilenie wiosenne też ale zastrzyki zależy jakie . Przy złamanej nodze to śmiem twierdzić że pewnie p/zakrzepowe - one nie mają wpływu na wypadanie włosów.
__________________
wszystkowątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=783933
sylwka37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 08:10   #4539
xSheWolf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 115
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Tylko , że rozjaśniacz był 2 miesiące temu od tego czasu nie ruszałam włosów żadnymi farbami. Czy to możliwe , że to dopiero teraz wychodzi (popalił mi wtedy dość mocno skórę głowy ale wyleczyłam się z tego już jakiś czas temu).
Tak, zastrzyki przeciwzakrzepowe, już wczoraj ominęłam jedną dawkę, bo bałam się , że włosy bardziej polecą, póki co łysa plama jest w takim miejscu , że bez problemu moge to zamaskować resztą włosów...
Boję się bardzo , że to łysienie plackowate mam nadzieję, że włosy w tym miejscu odrosną... od kilku miesięcy piję pokrzywę i skrzyp , od paru dni łykam CP, więc wspomagacze jakieś są...
__________________
Styczeń 2013 czarny -> blond
Zapuszczanie włosów START!
xSheWolf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 13:35   #4540
Julia_1993
Przyczajenie
 
Avatar Julia_1993
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Catacomb_Kitten Pokaż wiadomość
Jedyne co można poradzić, to jak zawsze w takich sytuacjach, badania kontrolne przynjamniej te podstawowe, morfologia, TSH, poziom cynku, żelaza, magnezu itp...Chyba że masz zupełną pewność że przyczyna wypadania to farba, w takim wypadku raczej nic nie da się zrobić, a jedynie czekać aż to ustąpi lub stanie się mniej intenstywne. Też wypada mi teraz ogromna ilość włosów, i to już od bardzo długiego czasu, pocieszam się tym że odrastają...i tak samo myślałam ze zaczęło się to przez farbe, na ironie losu, to również byl Garnier Ale później przez długi czas nie farbowałam, a to cholerstwo, wypadanie, wracało i wraca co kilka miesięcy, chyba niezależnie od tego czy farbuje włosy czy też nie...Teraz planuje stopniowo wrócić do naturalków, chociaż robię to z ogromnym bólem serca
A lekarz dermatolog...jak mówi mi intuicja i doświadczenie, nie tylko moje zresztą, poleci ci zapewne jedynie jakieś tabletki do łykania (Vitapi, Merz Special, Silica, itp) i Alpicort E lub od razu Loxon do wcierania...Może warto spróbować bo a nóż widelec akurat u Ciebie się to sprawdzi u mnie niestety efektów nie dalo żadnych

Zrobiłam badania na TSH. Ze skierowaniem lekarskim nic to nie kosztowało, ale wyniki będą najwcześniej za dwa tygodnie. Zrobiłam to tak na wszelki wypadek, chociaż tak naprawdę jestem pewna, że to przez farbowanie. Jeżeli chodzi o inne badania, to miałam robione niedawno więc nie sądzę, by wiele się od tego czasu zmieniło - wszystko w normie. Póki co jestem prawie 3 tygodnie po farbowaniu, a włosy lecą coraz bardziej. Nie liczę nawet ile ich jest, odkąd po jednym czesaniu wyjęłam ze szczotki ponad 60 włosów, a później wyjęłam z głowy jeszcze kilka... a przecież oprócz tego wypadło mi tego dnia o wiele więcej włosów. I tak jest codziennie. Zaczęłam nawet je myć co drugi, a nawet co trzeci dzień bo podczas mycia i później czesania wypada ich niemożliwa ilość. Rozczesuje raz dziennie, staram się ich nie dotykać, bo wtedy po prostu zostają mi na dłoniach.
Najbardziej dziwi mnie to, że przecież ta farba nawet porządnie nie chwyciła, w wielu miejscach w ogóle nie chwyciła, włosy nie wyglądają na spalone. Są suche, połamane, ale nie spalone. Wypadając nie łamią się jednak, po prostu lecą z cebulkami.
Julia_1993 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 14:16   #4541
Catacomb_Kitten
Rozeznanie
 
Avatar Catacomb_Kitten
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Julia_1993 Pokaż wiadomość
Zrobiłam badania na TSH. Ze skierowaniem lekarskim nic to nie kosztowało, ale wyniki będą najwcześniej za dwa tygodnie. Zrobiłam to tak na wszelki wypadek, chociaż tak naprawdę jestem pewna, że to przez farbowanie. Jeżeli chodzi o inne badania, to miałam robione niedawno więc nie sądzę, by wiele się od tego czasu zmieniło - wszystko w normie. Póki co jestem prawie 3 tygodnie po farbowaniu, a włosy lecą coraz bardziej. Nie liczę nawet ile ich jest, odkąd po jednym czesaniu wyjęłam ze szczotki ponad 60 włosów, a później wyjęłam z głowy jeszcze kilka... a przecież oprócz tego wypadło mi tego dnia o wiele więcej włosów. I tak jest codziennie. Zaczęłam nawet je myć co drugi, a nawet co trzeci dzień bo podczas mycia i później czesania wypada ich niemożliwa ilość. Rozczesuje raz dziennie, staram się ich nie dotykać, bo wtedy po prostu zostają mi na dłoniach.
Najbardziej dziwi mnie to, że przecież ta farba nawet porządnie nie chwyciła, w wielu miejscach w ogóle nie chwyciła, włosy nie wyglądają na spalone. Są suche, połamane, ale nie spalone. Wypadając nie łamią się jednak, po prostu lecą z cebulkami.

Ja od jakichś ponad 2 miesięcy po myciu wyjmuje ok 150-170 włosów, a myję je co drugi dzień, dzień nie mycia waha sie to między 30-50 Co prawda nie liczę ich codziennie, ale ile razy to zrobie otrzymuje mniej więcej takie właśnie wyniki, a te okresy wypadania wracają do mnie po 2-3 miesięcznych przerwach, do tej pory nie wiem z czego to się bierze ani jak temu zapobiec, problemy zdrowotne nie wchodzą w grę, no może poza nerwicą i co za tym idzie stresem I na stres właśnie, i ewentualne przesilenia wiosenne, jesienne i jakie tam jeszcze mogą być, zwalam ten problem, więc możlwie że u Ciebie jest tak samo.
Myślę ze warto kupić sobie mimo wszystko jakieś tabletki na wzmocnienie, jakiś kompleks witamin B, skrzyp, pokrzywe i u mnie dobrze sprawdzają się szampony naturalne, ziołowe, ostatnio używam tych z Green Pharmacy i jestem zadowolona ( żadnych SLS, parabenów)
A jak u Ciebie z kondycją skóry głowy? Bo wszelakie problemy z łojotokiem i łupieżem mają ogromny wpływ na wypadanie, a farbowanie włosów podrażnia skóre i może nasilić takie dolegliwości.
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013 
Catacomb_Kitten jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-01, 17:52   #4542
Julia_1993
Przyczajenie
 
Avatar Julia_1993
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Catacomb_Kitten Pokaż wiadomość
Ja od jakichś ponad 2 miesięcy po myciu wyjmuje ok 150-170 włosów, a myję je co drugi dzień, dzień nie mycia waha sie to między 30-50 Co prawda nie liczę ich codziennie, ale ile razy to zrobie otrzymuje mniej więcej takie właśnie wyniki, a te okresy wypadania wracają do mnie po 2-3 miesięcznych przerwach, do tej pory nie wiem z czego to się bierze ani jak temu zapobiec, problemy zdrowotne nie wchodzą w grę, no może poza nerwicą i co za tym idzie stresem I na stres właśnie, i ewentualne przesilenia wiosenne, jesienne i jakie tam jeszcze mogą być, zwalam ten problem, więc możlwie że u Ciebie jest tak samo.
Myślę ze warto kupić sobie mimo wszystko jakieś tabletki na wzmocnienie, jakiś kompleks witamin B, skrzyp, pokrzywe i u mnie dobrze sprawdzają się szampony naturalne, ziołowe, ostatnio używam tych z Green Pharmacy i jestem zadowolona ( żadnych SLS, parabenów)
A jak u Ciebie z kondycją skóry głowy? Bo wszelakie problemy z łojotokiem i łupieżem mają ogromny wpływ na wypadanie, a farbowanie włosów podrażnia skóre i może nasilić takie dolegliwości.
Nie mam problemów ze skórą głowy. To wszystko przez to cholerne farbowanie Właśnie przed chwilą przejechałam dłonią po włosach zgarniając ich 14 ;/ i tak za każdym razem. Muszę się pilnować, by ich nie ruszać, ale co chwile mam ochotę sprawdzić, czy może jednak wypadnie mniej... a tu coraz gorzej Staram się też nie denerwować, żeby przez stres nie stracić ich jeszcze więcej, ale siłą rzeczy nie potrafię być spokojna w takiej sytuacji.
Fundusze by udać się do apteki będę miała dopiero w poniedziałek. Może w aptece mi coś doradzą, chociaż te moje fundusze będą dość małe
Julia_1993 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-01, 19:11   #4543
xSheWolf
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 115
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Widzę, że nie tylko ja mam taki problem. U mnie się chyba zastopowało. Mam taką nadzieję, bo dziś wypadło mi tylko kilka włosków... no ale nie zmienia to tego ,że wielka łysa plama została I zrobiła się na niej mała ranka, czyli problem jest ewidentnie ze skórą głowy. Mam tylko nadzieję, że włosy w tym miejscu odrosną
A miałam farbować włosy, w obecnej sytuacji trochę się boję , że zaczną bardziej lecieć
__________________
Styczeń 2013 czarny -> blond
Zapuszczanie włosów START!
xSheWolf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 06:13   #4544
nettinete
Raczkowanie
 
Avatar nettinete
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 58
Odp: Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Mnie również wypadało mnóstwo włosów i bez olejowania, i z olejowaniem - olejowanie przyczyną wypadania nie było, ale jednak miałam wrażenie, że po nim włosów leciało jeszcze więcej.
Zainteresowanym polecam poczytać o błędach przy olejowaniu TU albo TU.
Olka dzięki za uświadomienie mi ze źle olejowalam włosy! !!! Wczoraj przed myciem uzylam tylko maski i nie było Strasznego dramatu tylko normalny dramat musiałam dawać za dużo za gestego oleju.
Pomógł którejś z was olejek sesa?

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
nettinete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 06:50   #4545
empressofshadows
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 347
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

julia
Dwa tygodnie musisz czekać na wynik TSH w szoku jestem,ja zawsze tego samego dnia miałam,prywatnie czy ze skierowaniem różnicy to nie robiło.
empressofshadows jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 08:18   #4546
dzamatasi
Wtajemniczenie
 
Avatar dzamatasi
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 2 746
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez empressofshadows Pokaż wiadomość
julia
Dwa tygodnie musisz czekać na wynik TSH w szoku jestem,ja zawsze tego samego dnia miałam,prywatnie czy ze skierowaniem różnicy to nie robiło.
Jak robię u siebie w mieścinie badania to też muszę czekać 2 tyg na TSH i na hormony
__________________
WALCZĘ O WŁOSY
dzamatasi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 08:52   #4547
nettinete
Raczkowanie
 
Avatar nettinete
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 58
Odp: Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez dzamatasi Pokaż wiadomość
Jak robię u siebie w mieścinie badania to też muszę czekać 2 tyg na TSH i na hormony
Masakra. Ja czekam parę godzin na wyniki. Heh. Ta Służba zdrowia.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
nettinete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 10:16   #4548
Julia_1993
Przyczajenie
 
Avatar Julia_1993
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez empressofshadows Pokaż wiadomość
julia
Dwa tygodnie musisz czekać na wynik TSH w szoku jestem,ja zawsze tego samego dnia miałam,prywatnie czy ze skierowaniem różnicy to nie robiło.
To dlatego, że badania robię w małej miejscowości, gdzie próbki pobierane są dwa razy w tygodniu, po czym wysyłane do miasta i dopiero tam analizowane. Zanim przywiozą im papiery z wynikami to trochę trwa. Niestety ze skierowaniem na nic innego liczyć nie mogłam.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Znów odczułam potrzebę, by publicznie się tutaj wyżalić, bo aktualnie nic innego mi nie pozostaje - wczoraj wieczór usłyszałam od osoby, której nic nie wspominałam o tym, że wypadają mi włosy, że straciłam połowę włosów. Połowę. W trzy tygodnie. A wypadają coraz bardziej. Cały czas bez przerwy wypadają. Oprócz tych na grzywce, chociaż grzywka jest jedynym miejscem gdzie farba chwyciła doskonale.
Mój mężczyzna stwierdził, że pewnie podrażniłam skórę głowy, bo po włosach nie widać bym zrobiła im krzywdę i obiecał przywieźć mi coś dzisiaj z apteki.
Czy to możliwe, że podrażniłam skórę głowy, chociaż wcale tego nie widać? Jak sądzicie? Na niektórych włosach w ogóle farba nie chwyciła, a one też lecą jeden po drugim.
Julia_1993 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 10:24   #4549
Catacomb_Kitten
Rozeznanie
 
Avatar Catacomb_Kitten
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Julia_1993 Pokaż wiadomość
Znów odczułam potrzebę, by publicznie się tutaj wyżalić, bo aktualnie nic innego mi nie pozostaje - wczoraj wieczór usłyszałam od osoby, której nic nie wspominałam o tym, że wypadają mi włosy, że straciłam połowę włosów. Połowę. W trzy tygodnie.A wypadają coraz bardziej. Cały czas bez przerwy wypadają. Oprócz tych na grzywce, chociaż grzywka jest jedynym miejscem gdzie farba chwyciła doskonale.
Mój mężczyzna stwierdził, że pewnie podrażniłam skórę głowy, bo po włosach nie widać bym zrobiła im krzywdę i obiecał przywieźć mi coś dzisiaj z apteki.
Czy to możliwe, że podrażniłam skórę głowy, chociaż wcale tego nie widać? Jak sądzicie? Na niektórych włosach w ogóle farba nie chwyciła, a one też lecą jeden po drugim.

Wg mnie niestety jest to możliwe, być może jesteś uczulona na jakiś konkretny składnik farby której użyłaś...nie wszystkie włosy chyciły farbę, ale pewnie prawie cała powierzchnia skóry głowy miała z nią kontakt. Jaka dokładnie była to farba? Pamiętam że Garnier, ale z jakiej serii?
A wcześniej farbowałaś już włosy czy to był pierwszy raz?
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013 
Catacomb_Kitten jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-02, 11:12   #4550
Julia_1993
Przyczajenie
 
Avatar Julia_1993
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Catacomb_Kitten Pokaż wiadomość
Wg mnie niestety jest to możliwe, być może jesteś uczulona na jakiś konkretny składnik farby której użyłaś...nie wszystkie włosy chyciły farbę, ale pewnie prawie cała powierzchnia skóry głowy miała z nią kontakt. Jaka dokładnie była to farba? Pamiętam że Garnier, ale z jakiej serii?
A wcześniej farbowałaś już włosy czy to był pierwszy raz?
Użyłam tej farby : http://www.deonlinedrogist.nl/images..._1550_2300.jpg
Ale czy przy uczuleniu nie wystąpiłoby chociażby jakieś zaczerwienienie?
Wcześniej farbowałam włosy, ale nigdy farbami z Garniera. Ostatnio z ponad trzy lata temu.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Wzięłam swój łeb pod dobre światło, lusterko do łapy i... zauważyłam coś podobnego do łupieżu, lecz na łupież to mi nie wygląda. Nie widziałam tego wcześniej, bo cholerstwo jest malutkie i zaraz przy skórze głowy. No tak, chyba mam zbyt suchą skórę głowy. Stosuje maseczki na suche włosy, ale o nawilżeniu samej skóry głowy to nie pomyślałam. Mając nadzieję, że w tym tkwi problem spróbuje coś z tym zrobić, zanim całkiem wyłysieję
Julia_1993 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 11:51   #4551
Azben
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 60
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Julia_1993 Pokaż wiadomość
Użyłam tej farby : http://www.deonlinedrogist.nl/images..._1550_2300.jpg
Ale czy przy uczuleniu nie wystąpiłoby chociażby jakieś zaczerwienienie?
Wcześniej farbowałam włosy, ale nigdy farbami z Garniera. Ostatnio z ponad trzy lata temu.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Wzięłam swój łeb pod dobre światło, lusterko do łapy i... zauważyłam coś podobnego do łupieżu, lecz na łupież to mi nie wygląda. Nie widziałam tego wcześniej, bo cholerstwo jest malutkie i zaraz przy skórze głowy. No tak, chyba mam zbyt suchą skórę głowy. Stosuje maseczki na suche włosy, ale o nawilżeniu samej skóry głowy to nie pomyślałam. Mając nadzieję, że w tym tkwi problem spróbuje coś z tym zrobić, zanim całkiem wyłysieję
Widzę, że mamy ten sam problem... Ja 4 miesiące temu zafarbowałam na brąz i do teraz mi wypadają kudełki. Wczoraj przy myciu straciłam ich z 200, podczas czesania z 50, dopiero po wysuszeniu jest w miare ok, ale zależy czym umyje. Już po 1razowym zastosowaniu widzę, że 3/4 kosmetyków mi pogarsza sytuacje. Kupiłam ostatnio szampon i balsam babci agafii na wypadanie, maske drożdzową, olejek łopianowy... I jest gorzej niż lepiej ;x lepiej bądź cierpliwa, bo nie wiadomo, czy tak łatwo się tego wypadania pozbędziesz. Zacznij może pić drożdzę, stosować jantar, jakąś wode brzozową, łykać tabletki? Warto myśleć nad porostem nowych, jeżeli nie będziesz w stanie powstrzymać tego wypadania. Dziewczyny na forum pisały różne rady, ale nic z tych rzeczy mi nie pomogło. Zastanawiałam się jeszcze nad własnoręczną maską/odżywką na aloesie lub kozieradku, ale nie wiem, czy jest sens tracić znów pieniądze, skoro mam zawaloną szafke różnorakimi pierdołami do włosów, a nawet nie jestem w stanie ich zużyć, choć przypuszczam, że jakbym miała zdrowe włosy, to świetnie by sie sprawowały...
Azben jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 13:08   #4552
Julia_1993
Przyczajenie
 
Avatar Julia_1993
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Azben Pokaż wiadomość
Widzę, że mamy ten sam problem... Ja 4 miesiące temu zafarbowałam na brąz i do teraz mi wypadają kudełki. Wczoraj przy myciu straciłam ich z 200, podczas czesania z 50, dopiero po wysuszeniu jest w miare ok, ale zależy czym umyje. Już po 1razowym zastosowaniu widzę, że 3/4 kosmetyków mi pogarsza sytuacje. Kupiłam ostatnio szampon i balsam babci agafii na wypadanie, maske drożdzową, olejek łopianowy... I jest gorzej niż lepiej ;x lepiej bądź cierpliwa, bo nie wiadomo, czy tak łatwo się tego wypadania pozbędziesz. Zacznij może pić drożdzę, stosować jantar, jakąś wode brzozową, łykać tabletki? Warto myśleć nad porostem nowych, jeżeli nie będziesz w stanie powstrzymać tego wypadania. Dziewczyny na forum pisały różne rady, ale nic z tych rzeczy mi nie pomogło. Zastanawiałam się jeszcze nad własnoręczną maską/odżywką na aloesie lub kozieradku, ale nie wiem, czy jest sens tracić znów pieniądze, skoro mam zawaloną szafke różnorakimi pierdołami do włosów, a nawet nie jestem w stanie ich zużyć, choć przypuszczam, że jakbym miała zdrowe włosy, to świetnie by sie sprawowały...
Póki co mój mężczyzna przywiózł mi tonik z Garniera - Neril. Pani w aptece bardzo go polecała, chociaż przeraziło mnie, że na początku może wypadać jeszcze więcej włosów. Niemniej jednak postanowiłam spróbować.
Aplikuje się go fatalnie, ale dzięki temu miałam okazje bardzo dokładnie przyjrzeć się skórze głowy i zauważyłam coś co umknęło mi między moimi czerwonymi resztkami włosów - małe czerwone krostki. -.- Czyli jednak uczulenie? -.- W ogóle jeżeli to uczulenie, uczulenie na suchej skórze głowy to co ja mam z tym cholerstem zrobić?
Za każdym razem jak myślę, że już gorzej być nie może to wynajduje na swym łbie coś nowego
Julia_1993 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 13:51   #4553
Azben
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 60
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Julia_1993 Pokaż wiadomość
Póki co mój mężczyzna przywiózł mi tonik z Garniera - Neril. Pani w aptece bardzo go polecała, chociaż przeraziło mnie, że na początku może wypadać jeszcze więcej włosów. Niemniej jednak postanowiłam spróbować.
Aplikuje się go fatalnie, ale dzięki temu miałam okazje bardzo dokładnie przyjrzeć się skórze głowy i zauważyłam coś co umknęło mi między moimi czerwonymi resztkami włosów - małe czerwone krostki. -.- Czyli jednak uczulenie? -.- W ogóle jeżeli to uczulenie, uczulenie na suchej skórze głowy to co ja mam z tym cholerstem zrobić?
Za każdym razem jak myślę, że już gorzej być nie może to wynajduje na swym łbie coś nowego
Cóż, ja na jakimś blogu wyczytałam, że po farbach moze wystąpić uczulenie(czyli tak jak w twoim wypadku - na skalpie znajdują się małe strupki/krostki), zazwyczaj przyczyniające się do wypadania lub też straszny łupież, ogólne przesuszenie skalpu, mocne uszkodzenie cebulek(wydaje mi się, że ja tak miałam, bo nie zauważyłam żadnych zmian na głowie, tylko w 2 miejscach mnie mocno swędziało jakoś 2tyg po farbowaniu). Ja to już ogólnie nie mam siły i najchętniej bym je ścięła... Nie dość, że nigdy mi nie wychodził ładny kolor po zabawie z farbami, to teraz gdy mi się to udało, to włosy zaczęły wypadać. Nie wiem wiem też, co może być przyczyną tego, że nic a nic nie jest w stanie im pomóc. Na twoim miejscu bym uważała, bo gdy zaczniesz stosować ten tonik to zapewne się lekko podłamiesz, gdy po rozpuszczeniu/przeczesaniu włosów znajdziesz na ubraniach, podłodze i dłoniach całą ich sterte.
Azben jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 14:41   #4554
Catacomb_Kitten
Rozeznanie
 
Avatar Catacomb_Kitten
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Julia_1993 Pokaż wiadomość
Póki co mój mężczyzna przywiózł mi tonik z Garniera - Neril. Pani w aptece bardzo go polecała, chociaż przeraziło mnie, że na początku może wypadać jeszcze więcej włosów. Niemniej jednak postanowiłam spróbować.
Aplikuje się go fatalnie, ale dzięki temu miałam okazje bardzo dokładnie przyjrzeć się skórze głowy i zauważyłam coś co umknęło mi między moimi czerwonymi resztkami włosów - małe czerwone krostki. -.- Czyli jednak uczulenie? -.- W ogóle jeżeli to uczulenie, uczulenie na suchej skórze głowy to co ja mam z tym cholerstem zrobić?
Za każdym razem jak myślę, że już gorzej być nie może to wynajduje na swym łbie coś nowego
Używałam toniku Neril, z tego co mi się wydaje ma on w składzie alkohol, więc jeśli masz podrażnioną skórę głowy i strupki to uważaj żeby nie podrażnił Ci tych ranek jeszcze bardziej..chyba że już mi się pomyliło i to coś innego miało alkohol, ale radzę sprawdzić na wszelki wypadek
A co do skuteczności tego specyfiku, ja zużyłam na pewno ze 3 butelki i nie zastopowało to mojego wypadania...co gorsza przy każdej aplikacji przechodziłam horror bo leciały dodatkowe garście włosów, ale tak jest z każdą wcierką
Azben jestem w tej samej sytuacji - nie wiem czemu moje włosy tak wypadają i też nie znam niczego co mogłoby mi pomóc, dlatego pełne zrozumienie..też nieraz mam ochotę ściąć te włosy, chociaz na boba, ale zawsze jakoś mi żal...I mam nadzieje że "nic nie może przecież wiecznie trwać" więc to wypadanie też może kiedyś się skończy
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013 
Catacomb_Kitten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:44   #4555
Julia_1993
Przyczajenie
 
Avatar Julia_1993
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 9
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Właśnie wróciłam z apteki. Zaopatrzyłam się tam w CetAlergin i wapno. Pani w aptece szczerze wątpiła, że cokolwiek pomoże na takie uczulenie W poniedziałek wybiorę się do lekarza rodzinnego, zapewne nic nie pomoże, ale w przeciwieństwie do dermatologa przyjmuje za darmo i w dniu rejestracji.
I tak, ten Neril ma w składzie alkohol - nawet nie idę tego sprawdzić, wystarczająco czułam ten zapach podczas wcierania. Może jednak z niego zrezygnuje.
Julia_1993 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 16:58   #4556
Catacomb_Kitten
Rozeznanie
 
Avatar Catacomb_Kitten
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 513
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez Julia_1993 Pokaż wiadomość
Właśnie wróciłam z apteki. Zaopatrzyłam się tam w CetAlergin i wapno. Pani w aptece szczerze wątpiła, że cokolwiek pomoże na takie uczulenie W poniedziałek wybiorę się do lekarza rodzinnego, zapewne nic nie pomoże, ale w przeciwieństwie do dermatologa przyjmuje za darmo i w dniu rejestracji.
I tak, ten Neril ma w składzie alkohol - nawet nie idę tego sprawdzić, wystarczająco czułam ten zapach podczas wcierania. Może jednak z niego zrezygnuje.
Do lekarza koniecznie, ale do dermatologa też się zapisz, ja gdy chodziłam do dermatologa na NFZ nie potrzebowałam skierowania, i na wizytę czekałam na pewno mniej niż miesiąc w sytuacji kiedy jest uczulenie to długo, bo potrzeba bardziej doraźnej pomocy, ale zaklepać sobie wizytę warto na wszelki wypadek. Trzymam mocno kciuki za poprawę
__________________
Naturalne włosy od 14.02.2013 
Catacomb_Kitten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-02, 17:05   #4557
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez nettinete Pokaż wiadomość
Olka dzięki za uświadomienie mi ze źle olejowalam włosy! !!!
(...)
Pomógł którejś z was olejek sesa?
Cała przyjemność po mojej stronie. Na zdrowie.

Mnie sesa na wypadanie nie bardzo pomógł, ale tak jak pisałam - przyczyny są hormonalne, więc nie dziwota. Ale fajnie działał na kondycję włosów. A najfajniejszy (jeśli chodzi o włosy) był olejek z alterry "migdał i papaja", ale chyba wszystkie wizażanki go wykupiły, bo od dawna nie idzie trafić a niego.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-05-02, 23:24   #4558
s_pinka
Raczkowanie
 
Avatar s_pinka
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: p-ń
Wiadomości: 222
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Kurcze nieciekawą macie sytuacje po tym farbowaniu. Ja w zasadzie włosów nie farbuję raz jeden jedyny wieki temu farbowałam włosy taka farbą do 24 myć i w ulotce było napisane, żeby przed farbowaniem sprawdzić na zgięciu kolana czy przypadkiem nie będzie uczulania. Oczywiście zbagatelizowałam ten punkt bo nie chciało mi się czekać 24 godzin na "wynik". Teraz wiem, ze nie jest to głupie a wręcz konieczne!!!

Tak sobie myślę, że na podrażniony skalp doby byłby glutek z siemienia lnianego. Ma działanie nawilżające i łagodzące. Poza tym warto teraz zadbać o wzrost włosów. Same witaminy nie wystarcza trzeba dostarczyć organizmowi budulca aminokwasów i biotyny w konkretnej dawce.
s_pinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-03, 11:00   #4559
Enilis
Rozeznanie
 
Avatar Enilis
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 734
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cześć wszystkim
od stycznia borykam się z wypadającymi włosami. Na początku mnie to tak nie przejmowało, myślałam a chwilowe może przejdzie zaraz. Niestety nie przeszło. Włosy wypadają mi do dziś, raz więcej raz mniej z raczej jednak więcej niż norma. Mam loki i pielęgnuję je zgodnie z CG (bez silikonów i parabenów). Nie chce ich stracić więc zaczęłam działać. Zaczęłam pić siemię lniane, łykać CP, przed myciem dawałam na skalp olejek z GP łopianowy ze skrzypem, włosy myje przeważnie odżywką z Mrs. Potter's, po myciu na skalp nakładałam żel gotowany z siemienia lnianego. Ostatnio jednak chyba przesuszyłam dodatkowo skalp kuracją wzmacniającą z Joanny. I teraz nic nie jest w stanie pomóc. Dawałam na skalp w dalszym ciągu żel lniany jednak nic, zaraz po myciu swędziała mnie głowa jak bym parę dni nie myła. Dziś po myciu dodatkowo do żelu dałam trochę soku z aloesu i jest lepiej nie swędzi zobaczę co będzie potem.

Co do stanu mojego zdrowia. Mam niedoczynność tarczycy. Zażywam eutyroks czasem letroks. Dodatkowo mam zapalenie tarczycy Hashimoto. Leczę to już coś około 5 lat i aktualnie wyniki mam w normie. Nie wiem czy to to jest powodem wypadania.
Za 2 tyg mam wizytę u dermatologa i ginekologa. Chce się zorientować co jest nie tak, czego mi brakuje i ogólnie zbadać stan zdrowia żeby powiedzieć co się przyczyniło do wypadania.

Aktualnie najważniejszym dla mnie problemem jest ten strajkujący skalp. Nie wiem czy go nawilżyć. Dziewczyny na wątku o pielęgnacji loków poradziły mi żel aloesowy z flos leku. Widząc jak na razie dobre działanie soku z aloesu wypróbuje i żel ale jak macie jakieś inne sposoby na podrażniony skalp chętnie przyjmę

Kupię prawdopodobnie szampon do włosów chroniący skórę atopową i suchą Emolient Linum od Dermedic. Naczytałam się dobrych opinii na jego temat i może akurat mi pomoże. Używała go któraś w was?
Enilis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-05-03, 13:15   #4560
Lalita1995
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 167
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Ja jak miałam podażnioną skórę głowy i strasznie mnie swędziała to kupiłam sobie szampon dla dzieci hipp i mi bardzo pomógł od razu ulżyło, mojej mamie jak źle pofarbowała włosy fryzjerka że zostało jej strasznie dużo farby na skórze to też nim umyła i było dobrze Teraz myję co tydzień nim włosy i żadnych podrażnieneń nie mam ale trzeba uważać bo może poplątać włosy

Edytowane przez Lalita1995
Czas edycji: 2013-05-04 o 18:03
Lalita1995 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.