Studiowania nadszedł czas, już wkrótce nowy semestr połączy nas! :)

[Hargalaten]

To fakt. Ale aktualnie się wybijają albo ekstremalnie chude, albo ekstremalnie grube, bo są najbardziej charakterystyczne. I z obu stron są bardzo groźne powikłania zdrowotne. Co nie zmienia faktu, żeby ten normalny rozmiar był wreszcie propagowany coś musi się zmienić w swiecie, ale tak łatwo nie będzie - śliczne, szczupłe, idealne, o wiele lepiej w końcu będzie się sprzedawać niż normalne, rzeczywiste. A otyłość.. Tu problem jest bardziej skomplikowany. Kwestia pójścia na łatwiznę w gotowaniu, braku ruchu, zbyt dużej ilości słodyczy... A potem wyskakuje z pudelka pani Grycan i zaczyna twierdzić, że grube jest sexy, bo nie jest 'zabiedzona' jak osoby szczupłe. Poza tym gruba=szczęśliwa. Mając listę problemów zdrowotnych wynikających z tuszy - jak można tak myśleć?!

[Likable]

Napisane przez asqua92

o matko to to już jest mega głupota doprowadzić się do takiego stanu. Ja rozumiem kilka kg nadwagi, ale 215kg

mówiła że w dzieciństwie miała operacje nóg, przez rok nie chodziła tylko ciągle leżała i że jadła tylko to co podawała jej mama

Napisane przez aszin

Nastolatki XXL na TLC, tam dziewczyna miała 231kg
Ja nie wiem, jak przy powiedzmy normalnej przemianie materii i bez leków można tak przytyć. Ja jem sporo, a moja waga z rana przy 166cm 54.5 kg niecałe. Ja nie wiem, ile musiałabym jeść, żeby tyle przytyć

o własnie o ten program mi chodzi też tego nie rozumiem.. waże tyle samo tylko jestem 2 cm wyższa

Napisane przez wybieramstereo

wydaje mi się, że to przez te wylansowane w HAMERYCE nawyki żywieniowe.

jak to moja babcia mówi - oni tam jedzą te PAskudy

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez Hargalaten

To fakt. Ale aktualnie się wybijają albo ekstremalnie chude, albo ekstremalnie grube, bo są najbardziej charakterystyczne. I z obu stron są bardzo groźne powikłania zdrowotne. Co nie zmienia faktu, żeby ten normalny rozmiar był wreszcie propagowany coś musi się zmienić w swiecie, ale tak łatwo nie będzie - śliczne, szczupłe, idealne, o wiele lepiej w końcu będzie się sprzedawać niż normalne, rzeczywiste. A otyłość.. Tu problem jest bardziej skomplikowany. Kwestia pójścia na łatwiznę w gotowaniu, braku ruchu, zbyt dużej ilości słodyczy... A potem wyskakuje z pudelka pani Grycan i zaczyna twierdzić, że grube jest sexy, bo nie jest 'zabiedzona' jak osoby szczupłe. Poza tym gruba=szczęśliwa. Mając listę problemów zdrowotnych wynikających z tuszy - jak można tak myśleć?!

dlatego jej nie znoszę za te pier****ie o Szopenie.

[chocaholic]

ja w sumie podobnie, jakoś 53 kilo i 167cm

[Hargalaten]

W Nastolatkach XXL niektóre przypadki są przerażające, te dzieciaki ważące ponad 200kg. Albo Ekstremalne odchudzanie, dorośli ludzie w podobnej sytuacji...

A Grycanka to strasznie pie****li . I jeszcze niektórzy 'celebryci' się nią zachwycają do tego.

Ja niestety łatwo tyję i muszę się pilnować. 160 cm wzrostu i 55-57 kg wagi. Rok temu było 61 i było źle...

[aszin]

Wiadomo, żę waga wadze nie jest równa, bo niektórzy mają grube kości, inni nie, ale bez przesady, jaka to może być różnica w kg?

[Likable]

ja w sumie nie waże się zbyt często bo ważne jest jak ja się czuje sama ze sobą a nie to ile podyktuje mi waga

[catatonictoy]

Ale w Polsce tez jest coraz więcej ludzi otyłych i o ile nie jest to spowodowane chorobą to tego nie rozumiem. Serio nie ogarniam jak mozna doprowadzić się do takiego stanu. Ile to trzeba jeść przecież Wiadomo, ze ludzie mają różne przemiany materii ale zeby spaść się do 200 kg to chyba tylko trzeba siedzieć i że tak brzydko powiem wpier.dalać cały czas.

[chocaholic]

Napisane przez Likable

ja w sumie nie waże się zbyt często bo ważne jest jak ja się czuje sama ze sobą a nie to ile podyktuje mi waga

[catatonictoy]

Napisane przez Likable

ja w sumie nie waże się zbyt często bo ważne jest jak ja się czuje sama ze sobą a nie to ile podyktuje mi waga

dokładnie ja tez tak mam

[Hargalaten]

To prawda, waga wadze nierówna. Mnóstwo czynników wpływa na to, jak wyglądamy.

W Polsce to wina zazwyczaj kompletnego braku ruchu, coraz większej ilości fastfoodów... Trzeba się naprawdę mocno zapuścić, by doprowadzić się do takiego stanu A coraz więcej dzieci ma nadwagę i idziemy bardzo w stronę USA...

[chocaholic]

szkoda, że nie ma więcej barów sałatkowych itp i nie takich drogich, bo chętnie bym jadała w nich

[Bziu]

Grycany też mnie denerwują a najbardziej to że psują marke -.-

pieprzenie o tym że grube są ładniejsze, seksowniejsze czy że chude znowu lepsze i zgrabniejsze jest bez sensu, jeśli chodzi o sam wygląd to trzeba mieć w sobie co coś, czasami grubsza wygląda o wiele lepiej niż ktoś o normalnej wadze. Nie ma zasady. Ważniejsze natomiast jest zdrowie, bo wałeczek, czy boczki pal licho ale jeśli mówimy o wielkiej nadwadze to takie osoby powinny być leczone tak samo jak anorektyczki, tylko że w takich przypadkach liczy się też psychika w dużej mierze

[wybieramstereo]

Napisane przez chocaholic

szkoda, że nie ma więcej barów sałatkowych itp i nie takich drogich, bo chętnie bym jadała w nich

no dokładnie, a jak już są to takie ceny jakby owoce i warzywa pochodziły z księżyca.

[chocaholic]

niestety

[Hargalaten]

Takie tanie bary sałatkowe byłyby cudowne. Bo tak to po prostu są drogie i nie zawsze można sobie na to pozwolić. Fast food po prostu jest tańszy, w sumie sama dość często kupowałam właśnie coś z Maca czy KFC, bo jednak było tańsze, a budżet na przekąskę był ograniczony.

A leczenie osób otyłych to konieczność, bo często problemem jest uzależnienie od jedzenia. No a wyjście z nałogu jest bardzo problematyczne, jakby nie patrzeć - nie rzucisz jedzenia...

[chocaholic]

dokładnie, tańsze to i się tam kupi. i często jest takie myślenie ' no jednorazowo można tam zjeść, po co wydawać kupę kasy '

[mala_mi77]

Napisane przez aszin

Nastolatki XXL na TLC, tam dziewczyna miała 231kg
Ja nie wiem, jak przy powiedzmy normalnej przemianie materii i bez leków można tak przytyć. Ja jem sporo, a moja waga z rana przy 166cm 54.5 kg niecałe. Ja nie wiem, ile musiałabym jeść, żeby tyle przytyć

Bardzo dużo zależy od przemiany materii i indywidualnych predyspozycji, jak np. geny. Ja muszę się bardzo pilnować, bo bardzo łatwo przybieram na wadze, ale np. moja przyjaciółka przy wzroście 165cm waży 48kg a wpierdziela jak jakiś odkurzacz - nie raz byłam świadkiem jak o 23 godzinie robiła sobie 6 kanapek przez cały chleb
Poza tym nie wierzę też, że od choroby się tyje. Od choroby czy leków można mieć ewentualnie większy apetyt, większe skłonności do tycia... po prostu trzeba bardziej uważać i nic złego nie będzie się działo. Dużo słyszy się np. o tym, że tabletki antykoncepcyjne powodują tycie. Prawdą jest, że na początku mogą zatrzymywać wodę, ale ile tego jest? 2kg? Które zresztą samemu się później traci. Mój ginekolog mówi, że kalorie są w lodówce. Przez niektóre tabletki można mieć co najwyżej wzmożony apetyt. Tyle. Uważam, że czy choroba czy miłość do jedzenia, każdy jest w stanie nad tym zapanować jeśli tylko chce.... (Oczywiście nie mówię tutaj o jakiś bardzo skrajnych przypadkach, kiedy ludzie nie mogą np. wstawać z łóżka, ale kalorie są niezbędne). I osobiście też nie rozumiem, jak można doprowadzić się do takiego stanu, o którym pisałyście... Matko boska - ja chcę zrzucić 17 kg ( ) ale np. ważyć 80kg przy moim wzroście (162cm) to już jest lekkie "zapuszczenie się...". Ale przynajmniej na takim jeszcze etapie, że dość szybko i dość łatwo można coś z tym zrobić

[karolinaaa92]

Cześć!

Napisane przez Hargalaten

eter, ja nie jestem, ale potencjalnie jestem semi-wegetarianką. Ale do tego wiele nie trzeba, po prostu jedyne mięso jakie jesz to kurczak, no i dopuszczasz normalnie nabiał, jajka itp.

To już jesteśmy dwie.

Napisane przez catatonictoy

Idei noszenia legginsów z krótką koszulką chyba nigdy nie zrozumiem, nawet na szczupłych dziewczynach. Dla mnie legginsy sa jak rajstopy i nie wyobrażam sobie załozyc do nich czegoś co nie zakrywa mi dupy

Otóż to. Legginsy tylko do tunik, a nie do krótkich koszulek.

Napisane przez aszin

Być może, niestety w Polsce tez jest to coraz bardziej popularne i coraz więcej dzieci ma nadwagę, to straszne

A najgorsze jest to, że rodzice nie widzą problemu i jak dziecko chce kolejnego batona, to go dostaje.

Napisane przez mala_mi77

Bardzo dużo zależy od przemiany materii i indywidualnych predyspozycji, jak np. geny. Ja muszę się bardzo pilnować, bo bardzo łatwo przybieram na wadze, ale np. moja przyjaciółka przy wzroście 165cm waży 48kg a wpierdziela jak jakiś odkurzacz - nie raz byłam świadkiem jak o 23 godzinie robiła sobie 6 kanapek przez cały chleb
Poza tym nie wierzę też, że od choroby się tyje. Od choroby czy leków można mieć ewentualnie większy apetyt, większe skłonności do tycia... po prostu trzeba bardziej uważać i nic złego nie będzie się działo. Dużo słyszy się np. o tym, że tabletki antykoncepcyjne powodują tycie. Prawdą jest, że na początku mogą zatrzymywać wodę, ale ile tego jest? 2kg? Które zresztą samemu się później traci. Mój ginekolog mówi, że kalorie są w lodówce. Przez niektóre tabletki można mieć co najwyżej wzmożony apetyt. Tyle. Uważam, że czy choroba czy miłość do jedzenia, każdy jest w stanie nad tym zapanować jeśli tylko chce.... (Oczywiście nie mówię tutaj o jakiś bardzo skrajnych przypadkach, kiedy ludzie nie mogą np. wstawać z łóżka, ale kalorie są niezbędne). I osobiście też nie rozumiem, jak można doprowadzić się do takiego stanu, o którym pisałyście... Matko boska - ja chcę zrzucić 17 kg ( ) ale np. ważyć 80kg przy moim wzroście (162cm) to już jest lekkie "zapuszczenie się...". Ale przynajmniej na takim jeszcze etapie, że dość szybko i dość łatwo można coś z tym zrobić

Nie zgodzę się z tym. od choroby nie utyjesz, ale jeśli zażywasz leki hormonalne, to jest duże prawdopodobieństwo, że przytyjesz. Mam koleżankę, która jeszcze 5 lat temu nosiła rozmiar 36/38, a po 2 latach 40. Okazało się, ze ma astmę i leki, które bierze działają tak, że nie może zrzucić paru kg. Dodam, że odżywia się ona zdrowo, za słodyczami nie przepada, a fast foodów też stara się unikać. Dlatego też wiele dziewczyn, gdy zaczynają brać tabletki anty, to przybierają trochę na wadze. Hormony.

[mala_mi77]

Napisane przez karolinaaa92

Nie zgodzę się z tym. od choroby nie utyjesz, ale jeśli zażywasz leki hormonalne, to jest duże prawdopodobieństwo, że przytyjesz. Mam koleżankę, która jeszcze 5 lat temu nosiła rozmiar 36/38, a po 2 latach 40. Okazało się, ze ma astmę i leki, które bierze działają tak, że nie może zrzucić paru kg. Dodam, że odżywia się ona zdrowo, za słodyczami nie przepada, a fast foodów też stara się unikać. Dlatego też wiele dziewczyn, gdy zaczynają brać tabletki anty, to przybierają trochę na wadze. Hormony.

Ja po swoich pierwszych tabletkach antykoncepcyjnych przytylam 6kg. Poszlam do lekarza w celu ich zmiany, na co on powiedzial, ze oczywiscie mozemy zmienic ale zebym sie zastanowila czy przypadkiem nie podjadalam ostatnio wiecej. Faktycznie, ograniczylam sie troche, wrocilam do poprzedniego sposobu odzywiania i zrzucilam te kg w niecale 2 miesiace. Hormony hormonami, ale dbac o siebie nalezy przez cale zycie. Wierze w to, ze mozna miec sklonnosci, bo ja sama je mam, podejrzewam, ze u mnie wynika to z genow. Ciezko zrzuca mi sie kilogramy, mimo, ze nie jadam slodyczy - na czekolade jestem uczulona a ciast i ciastek nie lubie.

[aszin]

Ja zgadzam się z mała mi. Leki lekami, ale ona same w sobie tycia nie podowują,tak myślę. Miałam chorego wujka i kolegę, którzy właśnie "przytyli" przez leki, ale wtedy wygląda się inaczej. Byli "napompowani" powietrzem jakby, zupełnie inaczej wyglądali niż ci, którzy się objadają. A co do anty, wkurza mnie gadanie, że po nich się tyje. Po nich wzmaga się apetyt i przez pierwszy okres stosowania mogą zatrzymać wodę w ogranizmie, ale to potem wraca do normy. A jak się je normalnie i tyje, tzn, że tabletki trzeba zmienić i tyle, tak uważam.

[wybieramstereo]

cześć Wam uuuh nigdy chyba nie polubię sprzątać nawet przy dobrej muzyce

[chocaholic]

wystawiłam wczoraj od nowa trochę aukcji z podręcznikami itp. i już sprzedałam 2

[Fuzelka]

Napisane przez wybieramstereo

cześć Wam uuuh nigdy chyba nie polubię sprzątać nawet przy dobrej muzyce

Ja uwielbiam sprzątać

[chocaholic]

co tu taka cisza?

[catatonictoy]

Dzień dobry!
Jak cudownie jest się ponudzić w końcu

[Bziu]

wysprzątałam dom i mam wolne

[Likable]

ja zbierałam 5 godzin ziemniaki i padam

[mala_mi77]

Ja dziś kupiłam nowe łóżko mojemu psu

[wybieramstereo]

Napisane przez Likable

ja zbierałam 5 godzin ziemniaki i padam

mnie też to czeka u mojej babci, ale może rozruszam zastałe ciało

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Nie wiem czy mi jest tak zimno bo będę chora, czy faktycznie mam tak zimno w domu :/