Można tu o wszystkim pisać, ślub nam nie przesłonił życia ;) PM2013, cz. 26:)

[Yavanna84]

Napisane przez cowie

Ja mam takie zdanie o szczepionkach na grypę.
Nigdy się nie szczepiłam i nie mam zamiaru.

Resztę szczepionek grzecznie przyjmuję

Ja się szczepiłam na grypę raz i był to zdecydowanie ostatni tego typu pomysł w moim życiu. 39C gorączki zdecydowanie mnie zniechęciło i też już się nie szczepię, mimo iż mam za darmo.

[Shawna]

Napisane przez ladyInGreen

http://moda.allegro.pl/nowe-perlowe-...669077276.html
Podobają mi się winietki, menu, zawieszki kiedy są już w komplecie.
Moja sala niestety tego nie zapewnia, będę musiała sama się za tym rozejrzeć.

Proste, eleganckie, bardzo fajne

[Antilia]

Napisane przez ladyInGreen

http://moda.allegro.pl/nowe-perlowe-...669077276.html
Podobają mi się winietki, menu, zawieszki kiedy są już w komplecie.
Moja sala niestety tego nie zapewnia, będę musiała sama się za tym rozejrzeć.

Też będę szukać w komplecie niestety nie trafiłam jeszcze na odpowiadający mnie wzór

[perfuzja]

Napisane przez cowie

Ja mam takie zdanie o szczepionkach na grypę.
Nigdy się nie szczepiłam i nie mam zamiaru.

Resztę szczepionek grzecznie przyjmuję

Na grypę też się nie szczepię Chorowałam raz w życiu - jak miałam 4 lata.
I na ospę wietrzną dziecka nie zamierzam. Ani na rotawirusy.

Ale te szczepionki, które sa obowiązkowe uodparniają na naprawdę istotne choroby. Istotne, bo często śmiertelne. I nieszczepienie na nie jest to prostu głupotą.

[FlightlessBird]

dzień dobry

[cowie]

Napisane przez Yavanna84

Ja się szczepiłam na grypę raz i był to zdecydowanie ostatni tego typu pomysł w moim życiu. 39C gorączki zdecydowanie mnie zniechęciło i też już się nie szczepię, mimo iż mam za darmo.

Między innymi z tego powodu się nie szczepię
Po drugie grypa jest taką chorobą, która strasznie ewoluuje i ma ileś tam rodzai, szczepów czy czegoś tam, że mogę się zaszczepić na jedną, a dopadnie mnie inna

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez perfuzja

Na grypę też się nie szczepię Chorowałam raz w życiu - jak miałam 4 lata.
I na ospę wietrzną dziecka nie zamierzam. Ani na rotawirusy.

Ale te szczepionki, które sa obowiązkowe uodparniają na naprawdę istotne choroby. Istotne, bo często śmiertelne. I nieszczepienie na nie jest to prostu głupotą.

Ta, teraz jest wymysł, żeby dzieci ospy nie przechodziły.
Na rotawirusach się nie znam. To coś z żołądkiem powoduje?

Ale do całej reszty masz absolutną rację.
Ja ostatnio nadprogramowo szczepiłam się na żółtaczkę przed zabiegiem w szpitalu.
Koszta nie jakieś straszne a przynajmniej mam spokój

[burlesque90]

W życiu się na grypę nie szczepiłam i nie zamierzam tego robić.
Na wszystko inne, tak jak bodajże cowie, grzecznie wystawiam ramię pod igłę, a w całym swoim prawie 22-letnim życiu chorowałam tylko na odrę, czego i tak nie pamiętam

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Ja tak z doskoku znów teraz, a miałam siedzieć z Wami...sen zwyciężył jednak :p

[tajeczka]

Napisane przez FlightlessBird

dzień dobry

hej

[kamila2709]

tż powiedział że nie chce winietek, bo ludzie bedą marudzić i wydziwiać i niech sobie siadaja jak chcą, ale menu raczej zamówię chociaz kilka szt, a nad winietkami jeszcze pomysle i moze go przekonam, zapytam tesciową co o tym mysli

[perfuzja]

Napisane przez burlesque90

W życiu się na grypę nie szczepiłam i nie zamierzam tego robić.
Na wszystko inne, tak jak bodajże cowie, grzecznie wystawiam ramię pod igłę, a w całym swoim prawie 22-letnim życiu chorowałam tylko na odrę, czego i tak nie pamiętam

Jesteś pewna, że na odrę a nie na ospę? Bo na odrę generalnie wszyscy są szczepieni...

Napisane przez cowie

Między innymi z tego powodu się nie szczepię
Po drugie grypa jest taką chorobą, która strasznie ewoluuje i ma ileś tam rodzai, szczepów czy czegoś tam, że mogę się zaszczepić na jedną, a dopadnie mnie inna


Na rotawirusach się nie znam. To coś z żołądkiem powoduje?

Ale do całej reszty masz absolutną rację.
Ja ostatnio nadprogramowo szczepiłam się na żółtaczkę przed zabiegiem w szpitalu.
Koszta nie jakieś straszne a przynajmniej mam spokój

Wirus mutuje bardzo mocno i to, jaki wariant będzie panował obliczane jest bioinformatycznie rok wcześniej. Mają skuteczność koło 70%. Jeśli się pomylą, to szczepionka jest w zasadzie do wyrzucenia.

Rotawirusy to mądra nazwa dla grypy żołądkowej

[Shawna]

Napisane przez kamila2709

tż powiedział że nie chce winietek, bo ludzie bedą marudzić i wydziwiać i niech sobie siadaja jak chcą, ale menu raczej zamówię chociaz kilka szt, a nad winietkami jeszcze pomysle i moze go przekonam, zapytam tesciową co o tym mysli

Mojemu też nie podobały się winietki, ale przemyśleliśmy razem sprawę i stwierdziliśmy, że będą.
Mam nadzieję, że nikt nie będzie kręcił nosem na swoje miejsce i że usprawnią siadanie gości.

[Visez]

A ja miałam ospę 2 lata temu strasznie przeszłam..

[Yavanna84]

Napisane przez Visez

A ja miałam ospę 2 lata temu strasznie przeszłam..

Ja miałam tylko różyczkę i bardzo przyjemnie ją wspominam. Zachorowałam pod koniec maja, kazali mi nie przychodzić do szkoły bo pozarażam innych, więc korzystałam przez 2 tygodnie z pięknej pogody, a wyskoczyło mi dosłownie kilka kropek.

[Visez]

Ja różyczki nie miałam i tak myślę czy się nie zaszczepić bo znając mnie i moje "szczęście" to przed ślubem dostanę

[perfuzja]

Napisane przez Visez

Ja różyczki nie miałam i tak myślę czy się nie zaszczepić bo znając mnie i moje "szczęście" to przed ślubem dostanę

Slub ślubem, ale przed ciążą i tak koniecznie musisz sprawdzić poziom przeciwciał i ewentualnie doszczepić (bo wszystkie powinnysmy były być zaszczepione koło 13-14 roku życia).

[Visez]

Napisane przez perfuzja

Slub ślubem, ale przed ciążą i tak koniecznie musisz sprawdzić poziom przeciwciał i ewentualnie doszczepić (bo wszystkie powinnysmy były być zaszczepione koło 13-14 roku życia).

Tak wiem że przed ciążą to koniecznie, ale myślałam że jedno szczepienie starczy na kilkanaście lat? Nie znam się na tym..

[perfuzja]

Napisane przez Visez

Tak wiem że przed ciążą to koniecznie, ale myślałam że jedno szczepienie starczy na kilkanaście lat? Nie znam się na tym..

Teoretycznie powinno starczy na kilkanaście-kilkadziesiąt lat. Ale w praktyce lepiej sprawdzić poziom przeciwciał albo się doszczepić w ciemno.
Przechorowanie powinno dać odpornosć na cale życie, w przypadku szczepionki odpowiedz immunologiczna jest mniejsza i zależna od organizmu.
To paskudna choroba w ciąży, nie ma co ryzykować w imię niewiadomo czego.

[zytka26]

Napisane przez perfuzja

Na grypę też się nie szczepię Chorowałam raz w życiu - jak miałam 4 lata.
I na ospę wietrzną dziecka nie zamierzam. Ani na rotawirusy.

Ale te szczepionki, które sa obowiązkowe uodparniają na naprawdę istotne choroby. Istotne, bo często śmiertelne. I nieszczepienie na nie jest to prostu głupotą.

też tak uważam

Napisane przez perfuzja

Rotawirusy to mądra nazwa dla grypy żołądkowej

ooo nie wiedziałam


Perfuzja a ja nie chorowałam na świnkę... ktoś mi kiedyś powiedział, że warto ja przechodzić jak jest się małym bo potem moze być niebezpieczna-prawda to?

[dastin]

Ja miałam ospę i różyczkęNa szczęście zachorowałam jak byłam mała i nie odczułam tego tak


Jakieś dwa lata temu w zeróce u Nas była plaga szkarlatyny. Co to za choroba?

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Napisane przez zytka26

też tak uważam

ooo nie wiedziałam


Perfuzja a ja nie chorowałam na świnkę... ktoś mi kiedyś powiedział, że warto ja przechodzić jak jest się małym bo potem moze być niebezpieczna-prawda to?

ja też nie chorowałam na świnkę

[perfuzja]

Napisane przez zytka26

Perfuzja a ja nie chorowałam na świnkę... ktoś mi kiedyś powiedział, że warto ja przechodzić jak jest się małym bo potem moze być niebezpieczna-prawda to?

Prawda, ale nie dla Ciebie Niebezpieczna jest dla mężczyzn po okresie dojrzewania, bo może powodować bezpłodność.
Dla Ciebie przyjemna by nie była, ale groźna też nie

[dastin]

Napisane przez perfuzja

Prawda, ale nie dla Ciebie Niebezpieczna jest dla mężczyzn po okresie dojrzewania, bo może powodować bezpłodność.
Dla Ciebie przyjemna by nie była, ale groźna też nie

Mój Tż też chyba nie miał świnkiNie wiedziałam, że może powodować bezpłodność. A prawda to, że wtedy szyja puchnie?

[perfuzja]

Napisane przez dastin

Jakieś dwa lata temu w zeróce u Nas była plaga szkarlatyny. Co to za choroba?

Bakteryjna, trochę podobna do anginy. Chorują głównie dzieci, ale dorosli też mogą.

[Antilia]

Ślub w plenerze http://www.blog.lukaszcentka.com/ind...hania-mariusz/

[dastin]

Napisane przez perfuzja

Bakteryjna, trochę podobna do anginy. Chorują głównie dzieci, ale dorosli też mogą.

Szkarlatyna kojarzy mi się ze średniowieczną chorobą, na którą umierano.

[zytka26]

Napisane przez perfuzja

Prawda, ale nie dla Ciebie Niebezpieczna jest dla mężczyzn po okresie dojrzewania, bo może powodować bezpłodność.
Dla Ciebie przyjemna by nie była, ale groźna też nie

aa no to w sumie dla mnie dobrze
Ospę miałam a różyczki nie wiem malowało się na fioletowo?

[perfuzja]

Napisane przez dastin

Mój Tż też chyba nie miał świnkiNie wiedziałam, że może powodować bezpłodność. A prawda to, że wtedy szyja puchnie?

Puchną ślinianki dokładnie, ale góra szyi jest spuchnięta.
Warto zaszczepić TZta, koszt nie jest porażający.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez dastin

Szkarlatyna kojarzy mi się ze średniowieczną chorobą, na którą umierano.

Bo kiedyś była bardzo śmiertelna. Teraz na paciorkowce ciągle mamy antybiotyki, więc luz

Napisane przez zytka26

aa no to w sumie dla mnie dobrze
Ospę miałam a różyczki nie wiem malowało się na fioletowo?

Przy różyczce nie. Powinnaś mieć wpisaną w książeczkę zdrowia.

[dastin]

Napisane przez zytka26

aa no to w sumie dla mnie dobrze
Ospę miałam a różyczki nie wiem malowało się na fioletowo?

Nie pamiętam, żeby mnie mama malowała na fioletowo

[ladyInGreen]

Napisane przez zytka26

aa no to w sumie dla mnie dobrze
Ospę miałam a różyczki nie wiem malowało się na fioletowo?

oo pamiętam, to się chyba nazywało 'fiolet'
Przechodziłam i ospę, i różyczkę więc mam spokój

[zytka26]

Napisane przez perfuzja

Przy różyczce nie. Powinnaś mieć wpisaną w książeczkę zdrowia.

to muszę sprawdzić

Napisane przez dastin

Nie pamiętam, żeby mnie mama malowała na fioletowo

ja pamiętam że byłam malowana fiotelem tylko nie pamietam czy to ospa czy różyczka

[ladyInGreen]

Napisane przez zytka26

to muszę sprawdzić

ja pamiętam że byłam malowana fiotelem tylko nie pamietam czy to ospa czy różyczka

Pewnie przy ospie, chyba po to żeby 'bąbielki' szybciej się goiły i zasychały. Teraz mamy na pewno jakieś inne specyfiki, maści.