Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[katie99kasia]

Malgos- sliczny chlopczyk��powiedz mi gdzie kupowalas czapke Kacperkowi? Szukam czegos w tym stylu dla mojej corki

[Malgos_12]

Katie - ja zamawialam tutaj u jednej dziewczyny co szyje. Kupilam razem z kominem, chcialam jeszcze spodnie ale juz nie miala tego materialu. Wiem ze na fb sa grupy i tam czesto tez sie oglaszaja z takimi rzeczami szytymi recznie.

[Malgos_12]

Magnusia - szczepieniem się nie przejmuj, na pewno wszystko będzie dobrze

[Malgos_12]

Magnusia -teraz mi napisz jak tam Adaś? dzielny był?

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia -teraz mi napisz jak tam Adaś? dzielny był?

wszystko ok póki co marudził u lekarza przy badaniu a na szczepieniu tylko się skrzywił. Najgorzej że przy tej szczepionce do 10 dni mogą jakieś gorączku, wysypki itp się zdarzyć. Na razie nic mu nie jest. Strasznie bałam się tej szczepionki.

[niki19]

Hej

Coś mi wizaż szwankuje i nie mogę cytować

Małgoś Kacperek super chłopak

Magnusia - super , że Adaś tak dobrze zniósł szczepionkę


U nas właściwie nic nowego , cały czas jesteśmy pochłonięci budową , mąż ostatnio ma dużo pracy i wraca do domu ok 19 więc siedzimy z małym sami. Ale Adaś oczywiście nie pozwoli mamusi się nudzić od kilku dni wstaje gdzie tylko może a ja momentami jestem bliska zawału jak widzę co on wyprawia

Wrzuciłam w końcu aktualne zdjęcia mojego smyka do klubu

[Malgos_12]

Magnusia - no to super! oby tak dalej. Ja na razie muszę poczekać aż mu katar przejdzie... no i znów wysypany, chyba przejdę się z nim do alergologa, bo ostatnio to co chwilkę coś go wysypuje...ehhh

Niki - jaki super słodziak z tego twojego Adasia!
Ty mi o zawałach serca nawet nie mów... mam nadzieję, że twój synek choć trochę bardziej ostrożny niż mój. Siniaki na czole nabija sobie co chwilkę, wywrotek nie liczę, z kilka dni temu to "tylko" 4 razy lała mu się krew z buzi, 3 razy rozwalił wargę od środka, a za 4-tym rozciął sobie język. Na nic nie patrzy i tylko biegnie przed siebie, przez wszystkie zabawki... ehhh

wrzuciłam wam do klubu transformację jego tańca

[Malgos_12]

Wesolych swiat dziewczynki!

[jojla]

Wesołych Świąt

[magnusia]

wesołych świąt

[Malgos_12]

Hej dziewczynki! Jest tu jeszcze ktoś? Meldować się po kolei

U nas dobrze. Kacper trochę kaszlał, ale mu przeszło, na szczęście obyło się bez leków. Pogodę ostatnio mamy wiosenno-letnią więc korzystamy ile możemy, bo nie wiadomo kiedy znów będzie ładnie.
Po bardzo długich 12-13 miesiącach jest trochę lepiej ze spaniem, ale nadal budzi się co najmniej 5 razy, mimo to to dla mnie lepsze noce ostatnio coś trochę płacze przez sen no ale co zrobić...
Poza tym dużo biega, wszędzie go pełno, pcha wszystko do dzioba łącznie z ziemią, piaskiem, patykami. Bardzo dużo rozumie, aż jestem zaskoczona, że taki maluch w lot łapie niektóre rzeczy. Wystarczy że powiem "idziemy robić pranie" i już biegnie do pralki i wciska guziki, a jak mówię, że idziemy myć ręce to biegnie do łazienki i uwiesza się na zlewie, jak mówię o sprzątaniu to przynosi mi zmiotkę i łopatkę itd, itd. Całkiem sporo już mówi, tzn mową to nie można nazwać, bo to raczej po swojemu, ale często udaje nam się już skomunikować. Jednak jest też uparciuch z niego i złości się jak coś mu nie pozwolę, pewnych rzeczy nie chce rozumieć np ciągle wywala mi kocią karmę, wszystko pcha do buzi i jest okropnie nieostrożny, biega na przepadło więc guzy i siniaki, rozcięte wargi to codzienność.. No to tyle co u nas

Magnusia - karmisz jeszcze cycem?

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

Hej dziewczynki! Jest tu jeszcze ktoś? Meldować się po kolei

U nas dobrze. Kacper trochę kaszlał, ale mu przeszło, na szczęście obyło się bez leków. Pogodę ostatnio mamy wiosenno-letnią więc korzystamy ile możemy, bo nie wiadomo kiedy znów będzie ładnie.
Po bardzo długich 12-13 miesiącach jest trochę lepiej ze spaniem, ale nadal budzi się co najmniej 5 razy, mimo to to dla mnie lepsze noce ostatnio coś trochę płacze przez sen no ale co zrobić...
Poza tym dużo biega, wszędzie go pełno, pcha wszystko do dzioba łącznie z ziemią, piaskiem, patykami. Bardzo dużo rozumie, aż jestem zaskoczona, że taki maluch w lot łapie niektóre rzeczy. Wystarczy że powiem "idziemy robić pranie" i już biegnie do pralki i wciska guziki, a jak mówię, że idziemy myć ręce to biegnie do łazienki i uwiesza się na zlewie, jak mówię o sprzątaniu to przynosi mi zmiotkę i łopatkę itd, itd. Całkiem sporo już mówi, tzn mową to nie można nazwać, bo to raczej po swojemu, ale często udaje nam się już skomunikować. Jednak jest też uparciuch z niego i złości się jak coś mu nie pozwolę, pewnych rzeczy nie chce rozumieć np ciągle wywala mi kocią karmę, wszystko pcha do buzi i jest okropnie nieostrożny, biega na przepadło więc guzy i siniaki, rozcięte wargi to codzienność.. No to tyle co u nas

Rozbójnik z Twojego Kacperka i jaki słodki pomocnik

U nas ok. Madzia rośnie jak na drożdżach robi się coraz bardziej kontaktowa i wciąż zdobywa nowe umiejętności. Niedawno martwiłam się, że leżąc na brzuszku nie podnosi głowy a ona jakby czekała aż skończy 3 miesiące i pokazała gdzie ma obawy matki wariatki z dnia na dzień zaczęła dźwigać pięknie głowę a od kilku dni obraca się też na plecy.
Na święta byliśmy u mojej mamy i mała dzielnie zniosła pierwszą dłuższą podróż samochodem. W ogóle była bardzo grzeczna biorąc pod uwagę liczbę wrażeń
W niedzielę mamy chrzściny.

[magnusia]

u nas wszystko Ok. Święta były z lekką gorączką po szczepieniu ale tylko jeden dzień i przeszło.
Noce ostatnio kiepskie bo te dolne czwórki cały czas wychodzą i dziąsła są mega spuchnięte.

Małgoś--- tak karmię. Co prawda zaczęłam ograniczać w cuągu dnia ale teraz przy tych zębach to nie wykonalne :/. Nie mam serca mu nie dać cycusia jak widzę że to mu przynosi ulgę przy tych zębach.

[Malgos_12]

Jojla - to super, że malutka rośnie i zmienia się tak szybko. Koniecznie wrzuć nam jakieś zdjęcie bo na pewno bardzo się zmieniła.

Magnusia - Adaś jest przesłodki! piękny maluszek i jakie ma długie włoski, mój to łysol przy nim
Nie dziwię się, że dalej karmisz i mu nie ograniczasz cycunia jak przynosi mu ulgę. A dajesz mu mm w zastępstwie? Mam nadzieję, że nie będą go długo męczyć te zęby. U nas wyszły już wszystkie 4-ki. Najpierw wyszły po bokach, a jakiś czas temu przebiły się już częściowo dołem, chyba ze 2 jeszcze nie w pełni, ale już trochę. Wydaje mi się, że co najmniej jedna 3-ka zaczyna mu wychodzić bo ma lekką bulwę w tym miejscu, ale pewna nie jestem bo ciężko coś tam dokładnie zobaczyć.
A tu mój Kacpero
Mały kombinator - https://www.dropbox.com/s/qgjxeqgwh1...10124.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/u4vi2kq018...43920.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/r3wzfccjfi...80933.jpg?dl=0

[magnusia]

Małgoś--- Kacperek jest boski!!!!
Nie daję mm, Adaś nigdy nie pił mm.

[sadonkowa]

Witajcie dziewczyny!!! Dawno mnie tu nie było bo udzielam się teraz w wątku staraczkowym. To nasz druki cykl starań i pierwszy z ovufriend. Któraś z Was korzystała z Ovufrienda? Podpowie mi coś na temat wykresu?

[JJJustynAAA]

Wybaczcie że mnie tyle nie było.
Miałam mega dużo pracy bo młoda miała salmonelle więc robiłam za dwie ale już wróciła.

Co u as.
franek namiętnie staje przy meblach. Na szczęście jest mega ostrożny, spada na pupę asekuracyjnie
Wreszcie lubi się przytulać do mamy - do niedawna wolał tatę.
Robi tany tany, pokazuje jaki jest duży, brawo i papa na porządku dziennym. Ma swoje ulubione książeczki i zabawki.

narazie nie choruje tfu tfu, za to ja się męczę od piątku.

malgos to masz małego wariata w domu. ale za to jakiego mądrego jaki jest śliczny.

jojla za postępy i pierwszą udaną podróż.

magnusia jakiego masz słodkiego przystojniaka

sadonkowa trzymam za starania. ja niestety nie pomogę z tym ovufriend.

[Malgos_12]

Napisane przez sadonkowa

Witajcie dziewczyny!!! Dawno mnie tu nie było bo udzielam się teraz w wątku staraczkowym. To nasz druki cykl starań i pierwszy z ovufriend. Któraś z Was korzystała z Ovufrienda? Podpowie mi coś na temat wykresu?

ja chyba ze 2 cykle byłam na ovu- fajna ta stronka z wykresów już niewiele pamiętam, ale teraz żeby temperatura nie spadła aż do dnia spodziewanej @. Tylko zastanawiają mnie te dwa spadki po owu... Powodzenia, obyś długo nie musiała korzystać z tej stronki

Napisane przez magnusia

Małgoś--- Kacperek jest boski!!!!
Nie daję mm, Adaś nigdy nie pił mm.

dzięki
a masz zamiar potem ewentualnie dawać mu mm? czy po prostu darujesz sobie mleko?

Napisane przez JJJustynAAA

Wybaczcie że mnie tyle nie było.
Miałam mega dużo pracy bo młoda miała salmonelle więc robiłam za dwie ale już wróciła.

Co u as.
franek namiętnie staje przy meblach. Na szczęście jest mega ostrożny, spada na pupę asekuracyjnie
Wreszcie lubi się przytulać do mamy - do niedawna wolał tatę.
Robi tany tany, pokazuje jaki jest duży, brawo i papa na porządku dziennym. Ma swoje ulubione książeczki i zabawki.

narazie nie choruje tfu tfu, za to ja się męczę od piątku.

malgos to masz małego wariata w domu. ale za to jakiego mądrego jaki jest śliczny.

jojla za postępy i pierwszą udaną podróż.

magnusia jakiego masz słodkiego przystojniaka

sadonkowa trzymam za starania. ja niestety nie pomogę z tym ovufriend.

uuu działo się u ciebie. Ostrożności zazdroszczę u Franka, bo u nas jak nie ma siniaka na czole, albo rozciętej wargi to zastanawiam się co jest nie tak Kacper jak ninja lawiruje między/nad zabawkami.
A ty już wróciłaś na pełen etat?

[JJJustynAAA]

Nie. Wracam w maju po powrocie z uk. Bo lecimy do mojego brata.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

No i malgos pyt do ciebie. Kacper lecial juz samolotem?
My mamy lot o 22. I zastanawiam sie jak i czy jest jakas mozliwosc przygotowania Franka ns ten tak pozny lot???

[Malgos_12]

Justyna - tak, tak już podróżowaliśmy samolotem
co masz na myśli mówiąc "przygotować"?
Na pewno miej mleko, żeby w razie czego sobie pociągnął... możesz w PL kupić sobie takie gotowe mm? a jak on znosi tłumy? zamieszanie?

[sadonkowa]

Napisane przez malgos_12

ja chyba ze 2 cykle byłam na ovu- fajna ta stronka z wykresów już niewiele pamiętam, ale teraz żeby temperatura nie spadła aż do dnia spodziewanej @. Tylko zastanawiają mnie te dwa spadki po owu... Powodzenia, obyś długo nie musiała korzystać z tej stronki

pierwszy spadek to podejrzewam, że wystąpił po tabletkach przeciwbólowych bo bylam chora a drugi obstawiam na implantacje bo wystąpił w 6 dniu po owu.

Dziś minimalny spadek ale ciągle wysoko.

[JJJustynAAA]

Malgos przeraza mnie ta godzina o tej porze to on spi. Wirc musze go budzic jaknjuz dojedziemy do lotniska. W samolovie moze ez zasnie i znow pobudka i tak do 3 nad ranem az dojedziemy do brata mieszkania. Poza tym tez mi chodzi o mm. jak utrzymac ciepla wode prsez taki czas? termos??? Wlasnie. Tylko czy woda z termosem nie bedzie problemem przy odprawie.
Tłumy to raczej nie problem. Na basenie przy duzej ilosci ludzi jest dzielny a po chwili juz sie bawi itp. Wazne ze sa rodzice.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Franek zasmarkany.wrrr pewnie ode mnie przejal gile. Cala noc ryk...

[magnusia]

Małgoś--- chciałabym nie wprowadzać mm tylko po zakończeniu/ograniczeniu kp dawać mleko krowie i jego przetwory. Zobaczymy jak to wyjdzie bo czasem małego wysypie na nogach jak za dużo je przetworów. Teraz dostaje biały ser, jogurty naturalne (robię mu z owocamu), serek wiejski, serek bieluch i mleko 3,8% w naleśnikach lub plackach. Kilka razy jadł płatki na mleku. Jeśli jednak wyjdzie że będę musiała dawać mm to dam


Sadonkowa--- trzymam kciuki za starania

Justyna--- brawo za postępy Franka co do samolotu to nie pomogę bo Adam będzie leciał pierwszy raz we wrześniu a lot mamy o 4:55 o.O

[Neave]

Justyna - plyn dla niemowlecia jest dopuszczalny z wiadomych powodow. My lecielismy samolotem gdy Fifi mial 8mcy. Nie bylo z tym problemow. Jesli vhodzi o wrzatek to ja wypracowalam taki sposob: w butelce mialam przegotowana wode ale zimna a wrzatek bralam w kawiarni na lotnisku lub w samolocie prosilam i na tym robilam MM

Kurcze cos mi powiadomienia zniknely i bylam przekonana ze cisza tu zalegla nagle.... ale xnow jestem

[JJJustynAAA]

Neave dzieki za info.
Franek zagilony. Frida juz nie daje rady. Tzn daje rade ale Franek mocno protestuje. Poszliszmy w odkurzacz. Proestuje nadal ale chociaz katar wyciagniety lepiej niz frida.

Mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej spal.

[Malgos_12]

Magnusia - ooo a gdzie lecicie? rzeczywiście bardzo wcześnie, no ale co zrobić
to ile chcesz karmić jeszcze cycem? i kiedy chcesz wprowadzić krowie mleko tak na stałe?

Justyna - z jedzonkiem dla dziecka nie ma problemów, możesz wziąć wodę np w butelce dziecka, albo nawet do termosu, bo teraz wszystkie te płyny dla dziecka wykłada się w tym miejscu co sprawdzają, na taką specjalną tackę i to może mieć więcej niż 100ml. Ja miałam dodatkowo jakieś musy dla Kacpra, wodę w butelce. Pytałam ale nie wiem czy widziałaś czy nie ma w PL dostępnego gotowego mm w takich małych buteleczkach bo to rozwiązuje cały problem z przygotowaniem i nawet podgrzewać nie trzeba.
Nie wiem jak Franek będzie znosił lot, ale przygotuj sobie żeby miał ciągle coś do picia zwłaszcza przy starcie bo może mu zatykać uszy. Kacper znosił loty bardzo dobrze, a za każdym razem na start zasypiał. Ostatnio aż pani która siedziała przed nami powiedziała, że takie wesołe i grzeczne dzieci jak on mogą latać hahah fajnie, że mamy pozwolenie haha No ale ja bardzo dbam, żeby np nie kopał w przednie siedzenie. Duzo chodził sobie po naszych siedzeniach, cały czas próbowaliśmy go czymś zająć, ale po całym lotnisku musieliśmy za nim biegać bo wszędzie chodził i wszystkich zaczepiał, przybijał piątki itpCo teraz też jest fajne, to bagaż podręczny możesz oddać przy odprawie bagażu głównego więc nie będziesz taszczyła tego wszystkiego ze sobą do samolotu, a więc spakuj się tak, żeby nic nie było w nim wartościowego. Dodatkowo masz 5kg torbę dla maluszka i sama możesz mieć malutką torebkę. Na poranny albo późny lot wiadomo dobrze wziąć wózek ze sobą pod sam samolot.

Neave - jak tam samopoczucie? a gdzie lecieliście z Fifim? długi to był lot?

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - ooo a gdzie lecicie? rzeczywiście bardzo wcześnie, no ale co zrobić
to ile chcesz karmić jeszcze cycem? i kiedy chcesz wprowadzić krowie mleko tak na stałe?

lecimy na Korfu.
Nie wiem ile czasu chcę karmić ale max do 2 lat i to tylko ew. na noc i rano. Muszę go odstawić od dziennego jedzenia do do żłobka idzie we wrześniu (właściwie już w wakacje).
Krowie mleko wprowadzę po tym jak nie będzie jadł w dzień cycka. Właściwie nie trzeba wprowadzać mleka jako takiego- można podawać dużo przetworów- sery białe i żółte, jogurty, serki, maślanki itp tak aby dostarczać wapnia. Adaś już je te rzeczy ale fakt nie codziennie tylko tak co drugi dzień- raz jogurt z owocami a za dwa dni naleśniki z serem itd

[Malgos_12]

Magnusia - Korfu - o fajnie! a macie już wybrany hotel? wycieczka z biura czy sami organizujecie?
tak, tak ja wiem jeśli chodzi o wprowadzanie mleka, ale chodziło mi czy masz zamiar dawać mu w butli. Ja na razie mocno ograniczam nabiał bo nie jestem na 100% pewna, ale go wysypuje, choć czasami coś takiego spróbuje i nic mu nie jest... ja normalnie wariuje już czasami z tymi jego wysypkami... ehhh

[magnusia]

Napisane przez Malgos_12

Magnusia - Korfu - o fajnie! a macie już wybrany hotel? wycieczka z biura czy sami organizujecie?
tak, tak ja wiem jeśli chodzi o wprowadzanie mleka, ale chodziło mi czy masz zamiar dawać mu w butli. Ja na razie mocno ograniczam nabiał bo nie jestem na 100% pewna, ale go wysypuje, choć czasami coś takiego spróbuje i nic mu nie jest... ja normalnie wariuje już czasami z tymi jego wysypkami... ehhh

lecimy z Itaką, wiesz pierwsza podróż małego tak daleko i samolotem to chcemy zorganizowane. Hotel ten http://www.holidaycheck.pl/hi/73cd19...5-6dd132f1422b
Mleka nie zamierzam dawać w butli, zresztą Adaś butelkę pił może z 5-7 razy w życiu kiedy nie nie było i zostawiałam odciągnięte mleko mężowi.

Małgoś a testy robiłaś małemu? Kurczę kiepsko z tymi wysypkami

[Neave]

Malgos - lecielismy do Turcji, mlody mial wtedy 8mcy. Lot trwal ok3h i nie bylo zadnego problemu. Polecili nam tylko by przy starcie i ladowaniu wcisnac mu butle z mlekiem lub po prostu woda zeby mu sie uszy nie zatykaly i podzialalo