Dziewiętnaście lat już mamy, znów imprezę rozkręcamy! Rocznik '94 cz. IX

[Amy4594]

Napisane przez Inspire

oliwja, zazdraszczam

no, wyrobiłam się przed maturą
a teraz...



jedyny taki pościk!

otwieram barek, można brać do woli:



...

jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeee

zobaczyłam flaszki i myślałam, że ktoś znowu ma urodziny

[justine333]

Inspire niezła spamiara z ciebie
to zdrówko !

[oliwja]

Napisane przez Inspire

oliwja, zazdraszczam

no, wyrobiłam się przed maturą
a teraz...



jedyny taki pościk!

otwieram barek, można brać do woli:



...

jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeee

Napisane przez minthema

ja miałam grilla, tak bardzo ciepło, tak bardzo wakacyjnie


ja nie czuję się wyrobiona przed maturą więc chyba nie powinnam dołączać się do imprezy

jeszcze kilka dni i to będzie codzienność

Napisane przez Amy4594

zobaczyłam flaszki i myślałam, że ktoś znowu ma urodziny

a Ty jak tam po urodzinach, Aga?

[Amy4594]

Napisane przez oliwja

a Ty jak tam po urodzinach, Aga?

baaardzo spokojnie, byłam w domu jakoś o 22
zresztą ja strasznie nie lubię urodzin

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

haha, ktoś mi właśnie napisał, że wyglądam jak Taylor Swift

[minthema]

Napisane przez Amy4594

baaardzo spokojnie, byłam w domu jakoś o 22
zresztą ja strasznie nie lubię urodzin

syndrom "rok bliżej do śmierci" czy "jestem w centrum uwagi"? Ja trochę nie lubię takich szopek z tego drugiego powodu aczkolwiek moją 18-tkę wspominam cudownie właśnie dlatego Może nie z rodziną (trochę było mi dziwnie być w centrum zainteresowania kiedy byłam na takim kacu że parę razy chętnie przytuliłabym się do łazienki) ale ze znajomymi, szczególnie tymi okrojonymi, bez tych fałszywych piz

[Amy4594]

Napisane przez minthema

syndrom "rok bliżej do śmierci" czy "jestem w centrum uwagi"? Ja trochę nie lubię takich szopek z tego drugiego powodu aczkolwiek moją 18-tkę wspominam cudownie właśnie dlatego Może nie z rodziną (trochę było mi dziwnie być w centrum zainteresowania kiedy byłam na takim kacu że parę razy chętnie przytuliłabym się do łazienki) ale ze znajomymi, szczególnie tymi okrojonymi, bez tych fałszywych piz

raczej to drugie, chociaż ostatnio stwierdziłam, że zmarnowałam swoje nastoletnie lata nie wiem no, nigdy jakoś nie przepadałam za tym dniem, tak samo jak za sylwkiem

[201711281122]

Nic nie umiem do matury sialalalalalala

[minthema]

Napisane przez Amy4594

raczej to drugie, chociaż ostatnio stwierdziłam, że zmarnowałam swoje nastoletnie lata nie wiem no, nigdy jakoś nie przepadałam za tym dniem, tak samo jak za sylwkiem

ja też mam czasami takie coś, że niby ten czas w liceum, taki niezapomniany a ja nic nie robiłam, dopiero jak ze znajomymi się wspomina to tak sobie myślę, że no, sporo tego wszystkiego było

Jezu, to już jutro.

[oliwja]

Napisane przez aardbei77

Nic nie umiem do matury sialalalalalala

hi5! mam ochotę Ci polać haha

[201711281122]

Napisane przez oliwja

hi5! mam ochotę Ci polać haha

Polewaj, już i tak nie ma dla mnie nadziei

[Amy4594]

Napisane przez minthema

ja też mam czasami takie coś, że niby ten czas w liceum, taki niezapomniany a ja nic nie robiłam, dopiero jak ze znajomymi się wspomina to tak sobie myślę, że no, sporo tego wszystkiego było

Jezu, to już jutro.

ja dopiero jakoś rok temu ruszyłam dupę, bo całą 1 i połowę drugiej klasy przesiedziałam w domu ale tak naprawdę fajnie mogę powiedzieć, że jest dopiero od miesiąca ale mogę winić za to tylko siebie.

a ja mam chill, serio, myślałam, że będę panikować, a tu nic

[oliwja]

miałam sobie powtórzyć lektury, ale i tak nie wstrzelę się w klucz więc idę spać
dobranoc dziewuchy!

[201711281122]

Ja zacznę panikować pewnie dzisiaj wieczorem albo jutro rano. jak zawsze na ostatnią chwilę. Na gimnazjalnym to mi się normalnie dłonie spociły i na początku miałam trudność w pisaniu

[Amy4594]

Napisane przez aardbei77

Ja zacznę panikować pewnie dzisiaj wieczorem albo jutro rano. jak zawsze na ostatnią chwilę. Na gimnazjalnym to mi się normalnie dłonie spociły i na początku miałam trudność w pisaniu

ja na gim miałam tylko strach iść, bo nie miałam legitki

[oliwja]

Napisane przez aardbei77

Polewaj, już i tak nie ma dla mnie nadziei

dla mnie też nie, boje sie matmy.. nie wiem jak ją zdam
zostawiam Was, balujcie

[201711281122]

Napisane przez Amy4594

ja na gim miałam tylko strach iść, bo nie miałam legitki

Ja na szybko wyrabiałam

[minthema]

Napisane przez Amy4594

ja dopiero jakoś rok temu ruszyłam dupę, bo całą 1 i połowę drugiej klasy przesiedziałam w domu ale tak naprawdę fajnie mogę powiedzieć, że jest dopiero od miesiąca ale mogę winić za to tylko siebie.

a ja mam chill, serio, myślałam, że będę panikować, a tu nic

to ja nieee, w sumie od gimnazjum się zaczęło, ale tak bardziej to od początku 1 LO. Nie no, fajnie było Jest co wspominać, to jest fajne. I nawet te kiedyś straszne dla mnie rzeczy teraz wspomina się ze śmiechem. Mimo że zeszłe wakacje były dla mnie traumatyczne. Dla mojej koleżanki moja 18 była przez jakiś czas traumatyczna A teraz jak zmieniłam towarzystwo to już w ogóle jest fajnie.

Napisane przez aardbei77

Ja zacznę panikować pewnie dzisiaj wieczorem albo jutro rano. jak zawsze na ostatnią chwilę. Na gimnazjalnym to mi się normalnie dłonie spociły i na początku miałam trudność w pisaniu

Ja właśnie póki co nie panikuję, czuję mały stresik z tym że w ogóle się specjalnie nie przygotowywałam. Do polskiego. I matmy.
I że nie mam pracy napisanej

Napisane przez Amy4594

ja na gim miałam tylko strach iść, bo nie miałam legitki

A ja mam traumę z ... testu szóstoklasisty Bo dawali tam takie karteczki - paseczki, z nazwiskiem i jakimiś tam kodami, ten paseczek trzeba było na końcu pisania oddać, a mądra Maja o tym nie wiedziała i beztrosko sobie go podarła na malutkie kawałeczki. Spanikowałam jak zobaczyłam, że babki to zbierają i w akcie desperacji, nie wiedząc co mam zrobić, strzepnęłam te skrawki na ziemię i powiedziałam, że nie dostałam Potem babka patrzy na ziemię, na mnie, z takim wtf. Musiałam pozbierać do torebeczki, to było upokarzające
No i dodatkowo koleżanki śmiały się z moich sandałków, które wtedy założyłam, jędze

[Amy4594]

Napisane przez minthema

to ja nieee, w sumie od gimnazjum się zaczęło, ale tak bardziej to od początku 1 LO. Nie no, fajnie było Jest co wspominać, to jest fajne. I nawet te kiedyś straszne dla mnie rzeczy teraz wspomina się ze śmiechem. Mimo że zeszłe wakacje były dla mnie traumatyczne. Dla mojej koleżanki moja 18 była przez jakiś czas traumatyczna A teraz jak zmieniłam towarzystwo to już w ogóle jest fajnie.

A ja mam traumę z ... testu szóstoklasisty Bo dawali tam takie karteczki - paseczki, z nazwiskiem i jakimiś tam kodami, ten paseczek trzeba było na końcu pisania oddać, a mądra Maja o tym nie wiedziała i beztrosko sobie go podarła na malutkie kawałeczki. Spanikowałam jak zobaczyłam, że babki to zbierają i w akcie desperacji, nie wiedząc co mam zrobić, strzepnęłam te skrawki na ziemię i powiedziałam, że nie dostałam Potem babka patrzy na ziemię, na mnie, z takim wtf. Musiałam pozbierać do torebeczki, to było upokarzające
No i dodatkowo koleżanki śmiały się z moich sandałków, które wtedy założyłam, jędze

ja w gim szalałam bez alko, ale szalałam

hahahah! wygrałaś

[Czokou]

ja mam zawsze tego stracha jak rozdają arkusze i trzeba je otworzyć z tych naklejek. No zawsze mi się wydaje, że podrę cały ten arkusz

teraz na szkoleniu też nam coś mówili o jakiś naklejkach z kodem, cholera wie Pożyjemy, zobaczymy.

falallalala też nic nie umiem, lektury nie powtórzone, w ogóle nie czuje, że to jutro. To chyba przez to wolne tak mnie wzięło, jakby już wakacje były.

[oliwja]

od 3h próbuję zasnąć i nie mogę.. stres? aż włączyłam sobie laptopa i jakieś streszczenia do słuchania sobie włączę, żeby w końcu zasnąć

[Inspire]

iii, ja tam spałam jak aniołek, dzisiaj będę się kręcić i wiercić
nic nie powtarzam, niczego sie nie uczę, co ma być to będzie

[minthema]

Ja też zasnąć nie mogłam ale się udało.
Potem miałam brzydkie sny

oj a ja dzisiaj powtarzam, zdecydowanie kiedyś trzeba.

[your_sunshine]

Napisane przez minthema

Ja też zasnąć nie mogłam ale się udało.
Potem miałam brzydkie sny

oj a ja dzisiaj powtarzam, zdecydowanie kiedyś trzeba.

Też miałam dzisiaj Mój Ex śnił mi się, że upokorzyłam go przed całą jego rodziną

Włączam radio i cały czas tylko "jutro matura bla bla bla", włączam telewizor - to samo! W internecie też. Rany, ileż można!

[Inspire]

a ja idę kosić hektary trawnika

[minthema]

Napisane przez your_sunshine

Też miałam dzisiaj Mój Ex śnił mi się, że upokorzyłam go przed całą jego rodziną

Włączam radio i cały czas tylko "jutro matura bla bla bla", włączam telewizor - to samo! W internecie też. Rany, ileż można!

to ja miałam trochę.. inaczej.. brzydkie sny..
jak dobrze że nie oglądam telewizji

[Czokou]

Napisane przez minthema

oj a ja dzisiaj powtarzam, zdecydowanie kiedyś trzeba.

też stwierdziłam, że to dziś zrobię chociaż jakieś streszczonka i pojęcia do analizy tekstu.

ale najpierw muszę iść na odstresowujące zakupy, no chyba że nic nie kupię, to będzie jeszcze gorzej

[Amy4594]

no ja też nie mogłam zasnąć, ale ja to mam codziennie
no nie czuję tego za cholerę

[meeow]

Napisane przez minthema

to ja miałam trochę.. inaczej.. brzydkie sny..

chyba wiem jakie

[minthema]

Napisane przez Amy4594

no ja też nie mogłam zasnąć, ale ja to mam codziennie
no nie czuję tego za cholerę

ja też pewnie poczuję wieczorem, jak będę przygotowywać ciuchy na jutro.

W ogóle kurna, nie mam tyle białych koszul żeby świeżą na każdą maturę zakładać! Kto to wymyślił żeby tak pod rząd te terminy ustalać
Znowu będę musiała okraść siostrę.

Napisane przez meeow

chyba wiem jakie

najgorsze te, kiedy śnią się swoi koledzy, no kurde wtf, jak tu potem na takiego normalnie spojrzeć

[Amy4594]

Napisane przez minthema

W ogóle kurna, nie mam tyle białych koszul żeby świeżą na każdą maturę zakładać! Kto to wymyślił żeby tak pod rząd te terminy ustalać
Znowu będę musiała okraść siostrę.


najgorsze te, kiedy śnią się swoi koledzy, no kurde wtf, jak tu potem na takiego normalnie spojrzeć

ja mam coś przygotowane chyba na każdy dzień

spoko, ja połowę klasy przeleciałam w snach