|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4531 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
(mam nadzieję, że nie będzie mi miała tego za złe ) i będzie utwór "Can't take my eyes off you". TŻ się upierał przez pół roku, że ma być po polsku, ale jak mu puściłam ten utwór i pokazałam kilka filmików z pierwszymi tańcami na you tube to sie zgodził i powiedział, że trafiłam w 10 z tą piosenką
__________________
|
|
|
|
|
#4532 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 843
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Ma któraś szafę w zabudowie i może polecić jakieś ciekawe rozwiązania
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
|
|
|
#4533 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
To może podjedź do OBI czy innego Praktikera i zapytaj czy to uszkodzi szybę? Bo widziałam, że napisali do czego jest przeznaczony, ale w zasadzie nie napisali "pod żadnym pozorem nie używać na szyby". Wydaje mi się, że jak rozpuszczalnikiem można pojechać po szybach to i to im krzywdy nie zrobi
__________________
Alek, 13tc Tarczycówka ![]() ![]() 18.05.2015 |
|
|
|
|
#4534 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 843
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
Dzięki
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
|
|
|
|
#4535 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
Z naszymi zdolnościami tanecznymi musieliśmy postawić na coś o wiele prostszego ![]() Cytat:
A z TŻ zaczynamy planować jak będzie nasza wyglądać. Będzie miała trzy skrzydła, albo cała z lustrem, albo tylko środkowa część, środka jeszcze nie zaprojektowaliśmy, i koniecznie przy jej rozsuwaniu będzie się w niej zapalać światełko
__________________
15.06.2008 r. 15.06.2013 r.
|
||
|
|
|
#4536 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Chce ktoś relację
?
__________________
|
|
|
|
#4537 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 15 708
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
witam poniedzialkowo.
__________________
|
|
|
|
|
#4538 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 617
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
|
|
|
|
#4539 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 843
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
Tż mówi, że musi być 5 skrzydeł I też z lustrami... Nie wiemy czy cała czy tylko 3 środkowe lustrzane. Co do wnętrza, to na pewno chcę jeden "wysoki" drążek na długie płaszcze itp. i dwa "krótkie" pod sobą na bluzki i spodnie. Z boku na pewno jeden pion półek na torebki i jakieś inne rzeczy. Na dole chcę jakiś drążek na buty, widziałam takie coś fajnego specjalnie na buty I nie wiem gdzie szuflady umieścić:/ Na samej górze na pewno pawlacze.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
|
|
|
|
#4540 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 985
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami" |
|
|
|
#4541 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
__________________
Alek, 13tc Tarczycówka ![]() ![]() 18.05.2015 |
|
|
|
#4542 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 949
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
najlpiej na belmebie zobacz sobie rozne rozwiazania albo idz do ikei ![]()
__________________
And nothing else matters... 13.07.13
|
|
|
|
|
#4543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: od siebie:)
Wiadomości: 4 420
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
__________________
Hubert 23.11.2014 Laura 05.05.2018 |
|
|
|
#4544 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
26.04.2013 Piątek
Więc dzień upłynął mi bardzo szybko. Rano musiałam pójść na poprawkę paznokci bo wg mnie były za szerokie na kciukach. Później pobiegłam do spowiedzi, przed 10.30 wpadłam na chwilę do domu aby zjeść coś, zabrać Tżta i lecieć po suknię. Na 11 byliśmy umówieni w salonie z tatą tżta i jak wynosiłam suknię, ludzie się zatrzymywali, krzyczeli z aut życzenia to już było fajne uczucie . Później pojechaliśmy do mojej mamy pakować ciasto na podziękowania dla gości. Strasznie się denerwowałam bo kurier z winietkami się nie odzywał... ok 16 odebraliśmy te winietki i bieguniem do domu, dokończyć sprzątanie, przygotować różne drobnostki na sobotę.
__________________
|
|
|
|
#4545 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 843
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
W Ikei widziałam swego czasu i utkwił mi w pamięci fajny wieszak na spodnie W sumie wymagań nie mam... Tylko chcę to jakoś sensownie rozplanować, żeby wykorzystać tą powierzchnię maksymalnie i żeby to było praktyczne Może macie jakieś wskazówki
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
|
|
|
|
#4546 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
27.04.2013 Sobota
Wstałam ok 6.30 rano. Zupełnie spokojna. Pogoda była taka sobie.... Ciepło ale pełno chmur i totalny brak słońca co mnie trochę martwiło... Na 9 mieliśmy jechać na salę przećwiczyć jeszcze raz pierwszy taniec, więc miałam sporo czasu. Ubrałam dzieci, dałam im śniadanie i przygotowałam się do wyjścia. Gotowa byłam tak na prawdę o 7.30 . Chwilę później zadzwoniła moja koleżanka- przy okazji florystka- i powiedziała a właściwie wyrzuciła z siebie jednym tchem: Moni mamy problem! Twoje frezje całkiem się rozwinęły!. W tym momencie rozmowę przerwało.... i za 5 min zadzwonił domofon- była to Madzia oczywiście z kwiatami. Okazało się że faktycznie się rozwinęły, ale nie było tak źle jak myślałam, bo były piękne, białe, świeże, tyle że rozwinięte - co wcale mi nie przeszkadzało. Tyle tylko, że ten rozłączony tel... okazał się awarią! Nie mieliśmy telefonów! Zero zasięgu! Totalny chaos, panika jak my damy radę... No ale przyjechał teść i pojechaliśmy. Spróbowaliśmy zatańczyć naszego walca i niestety ale nie wyszło.... za pierwszym razem, za drugim razem ani też za trzecim. Stwierdziłam że nie ma co się denerwować jeszcze bardziej i trzeba się stamtąd zwijać. Tż był zły że nie wychodzi.... Później tż z teściem odwieźli mnie do fryzjera a Tż wrócił do domu. Telefony nie działały nadal.... Kiedy dotarłam do fryzjera byłam o 40 min za wcześnie . Więc la luzie poszłam do sklepu obok, kupiłam sobie gumy do żucia i soczek . Kiedy przyszła moja pora, okazało się że fryzjerka totalnie nie pamiętała jak mnie miała uczesać.... Więc jak mogłam tak próbowałam jej tłumaczyć, przypominać.... Efekt był inny niż miał być.... nie przejęłam się tym jednak za bardzo i przyjęłam sprawę jaką jest . Później teść przywiózł mi na 11 moją córę aby ją uczesała moja fryzjerka i razem z nimi wszedł mój fotograf . Że ja już byłam prawie gotowa, to mam zdjęcia tylko przy lakierowaniu , za to córa ma foty z całych swoich przygotowań .Bardzo szybko się wyrobiła Pani i już o 11.20 wychodziłam od niej. Zawiozłam z teściem córę do mojej mamy a później zawiózł mnie na makijaż. Ale byłam zapisana na 12.30 a była dopiero 11.45, więc poszłam po sklepach pochodzić. Ponieważ wcześniej nie udało mi się kupić odpowiedniego sweterka dla mojej Zuzi to jak tylko zobaczyłam taki na wystawie to weszłam i kupiłam. O 12.10 byłam znów u makijażystki ale niestety okazało się że pani „chyba” ma mały poślizg. Telefony nadal nie działały więc nie miałam z nikim kontaktu i byłam tam zupełnie sama. O 13.30 miała przyjechać już po mnie moja świadkowa ale była już o 13.10. Kłopot taki że ja nawet nie byłam zaczęta. Chwilę pogadałyśmy i Pani zaczęła mnie malować. Bałam się że nie zdążę na własne błogosławieństwo ale stresu nie czułam za bardzo A brak telefonów nawet mnie już bawił![]() ---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Pani mnie malowała, malowała, malowała a ja nerwowo spoglądałam na zegarek czy zdążę. Dodam że mój fotograf się już tu spisał i był przy mnie od początku. Druhna po pewnym czasie tego mojego malowania spoglądała na mnie i w końcu powiedziała, żebym przygotowała się na szok bo jestem zupełnie innym człowiekiem, więc się przygotowałam . Ciekawa byłam bardzo efektu końcowego… kiedy mogłam już się przejrzeć i t zrobiłam, to aż się cofnęłam i wróciłam tam po chwili. Łzy mi napłynęły do oczu i tylko cudem się nie pobeczałam. Byłam naprawdę zupełnie inną osobą- sama siebie nie poznawałam w lustrze…. Kiedy tylko mogłam pojechać do domu to zrobiłam. Jak zaszłam do domu zespół już był, Tż był ubrany i gotowy, dzieciaki też. Więc bardzo szybko musiałam się ubrać bo miałam duży poślizg, całe ubieranie zajęło mi nie więcej niż 5-10 minut J. Kiedy ja się ubierałam zaczęli przyjeżdżać goście. Szybkie błogosławieństwo- mama mi się wzruszyła więc i mnie się znów łzy w oczach zakręciły a;e obie dałyśmy radę. Wyszliśmy z domu w akompaniamencie marsza weselnego i poszliśmy do samochoduJ. Kiedy tylko ruszyliśmy z miejsca to jeden samochód tak szybko wyjechał ze swojego miejsca że aż się przestraszyłam a była to brama . Moja koleżanka targowała się mocnoJ wytargowała 3 butelki wódki i pudełko ciasta. Potem pojechaliśmy zrobić kilka zdjęć a następnie do kościoła…..Podjeżdżając pod kościół, zauważyłam tylko mojego tatę i tatę Tżta. Minęliśmy wejście główne- żeby nie zmniejszyć show później i pojechaliśmy pod zakrystię i… wysiadając z samochodu porwałam suknię….. Zahaczyłam o zawias pod kanapą i z tyłu miałam dziurę. Trochę mi druhna ją zasłoniła no ale dziura była. Poszliśmy do księdza aby świadkowie podpisali wszelkie dokumenty i przywitaliśmy się z księdzem. Atmosfera fajna, wszystko na luzie, bez stresu. Baliśmy się tylko trochę że pomylimy się przy przysiędze bo chcieliśmy ją mówić z pamięci. Potem wsiedliśmy w samochód i podjechaliśmy pod wejście główne . Kiedy wysiadaliśmy nie było pod kościołem nikogo więc nikt nas nie widział. Weszliśmy więc do środka i zgodnie z umową czekaliśmy tam z dziećmi na czas wejścia. Rozejrzeliśmy się i okazało się że było tam maksymalnie 25 osób. Byliśmy przerażeni… bałam się wesela, chciało mi się płakać ale stwierdziłam że to MÓJ ŚLUB i to ślub jest najważniejszy a nie goście. Ksiądz wyszedł i elegancko przeszliśmy przez kościół. Potem była msza, wszystko normalnie, bez nerwów, nawet zapomniałam o braku gości. Kazanie było piękne, ksiądz mówił do nas, o nas, mówił o naszej miłości i dawał dobre rady na przyszłość. Kiedy ksiądz skończył kazanie zaprosił nas pod ołtarz. Nawet nie patrzyliśmy na resztę kościoła…. Byliśmy tam tylko my… Przyszedł czas przysięgi. Podaliśmy sobie prawe dłonie, ksiądz bardzo mocno związał nasze ręce stułą a Tż ścisnął mnie tak że bałam się mi palce połamie i naprawdę mnie bolało. Pierwszy przysięgę powiedział on- wiedział bo mówiliśmy z pamięci. Potem ja. Boje głośno, wyraźnie, patrząc sobie w oczy. Było cudownie. Później ksiądz poprosił o obrączki. Niosła je moja córcia i ona nam je podała. Ksiądz poświęcił je na poduszeczce z kwiatów i przyszedł czas ich założenia. I tu znów kłopot….. bo ja bardzo chciałam żeby to pięknie wyglądało i wiążąc kokardkę nie pomyślałam zupełnie o tym, że będę musiała je rozwiązać zrobił się supeł. Moje tipsy nie pomagały mi go rozwiązać ale jakoś się z tym uporałam. Formułę przy zakładaniu obrączek też powiedzieliśmy sami. I emocje opadły. Kiedy ksiądz dawał komunie pomyślałam tylko że szkoda że nie zagrali mi Barki- bo bardzo o nią organistkę prosiłam…. Na koniec mszy podszedł do nas ksiądz, złożył nam serdeczne życzenia i zagrała… Barka! Ksiądz poszedł a my staliśmy tam i się rozpłakałam z wzruszenia. Bardzo. Bałam się jak ja wyjdę z kościoła taka zapłakana i starałam się opanować i na szczęście mi się udało! Dopiero wychodząc z kościoła zauważać zaczęłam twarze ludzi w ławkach, które były już pełne! Przepięłam Tżtowi butonierkę i wyszliśmy z kościoła gdzie wystrzeliły tuby z płatkami. Było pięknie . Złożyliśmy sobie życzenia. Potem złożyli nam je świadkowie i zeszliśmy na dół schodów. Zrobiliśmy zdjęcie grupowe i przyjmowaliśmy życzenia i prezenty. Kwiatów dostaliśmy 3 bukiety i jedną różę, kilka butelek wina, whisky i inne różne prezenty.
__________________
|
|
|
|
#4547 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 949
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
wiedzial co i jak zeby bylo wygodnie mamy kilka wyzszych polek tak zeby koszte tam schowac bo szfe mamy gleboka
__________________
And nothing else matters... 13.07.13
|
|
|
|
|
#4548 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Potem pojechaliśmy na przejażdżkę po mieście aby nasi goście i fotograf i kamerzysta mieli czas spokojnie dotrzeć. Na salę zajechaliśmy w akompaniamencie klaksonów z naszego cudownego Fiata 125. Na zewnątrz stali goście na których spadały tysiące baniek mydlanych! Było bajkowo! Wysiedliśmy z samochodu i podeszliśmy do rodziców którzy przywitali nas chleje i solą a także kieliszkiem wódki. Kieliszki się stłukły jak trzeba i Tż wniósł mnie na salę. Tam miał być pierwszy toast i dalsza zabawaJ. Ale żeby nie było tak słodko to zanim wzięłam łyczka szampana, oblałam nim siebie i Tżta
. Później wszystko zgodnie z planem. Obiadek smaczny i była gorzka wódka. Słodziliśmy jak nakazywała tradycja i zaczęliśmy się bać pierwszego tańca. Po chwili nasz drużba odczytał regulamin wesel- podobało się gościom. No i przyszedł ten czas…. Wyszliśmy na parkiet, wszystko zgodnie z planem i w 3 takcie Tż nadepnął mi na suknię…. I się posypało kompletnie. Walc wyszedł podobno przepięknie nikt się nie zorientował że układ był zupełnie inny (nikt go w sumie nie znał), i goście byli zachwyceni!!!!Później zabawa zaczęła się na dobre. Na początku mało par bo było duszno i gorąco bardzo ale z czasem cała sala wirowała. Wodzirej poradził sobie rewelacyjnie i Tż nawet dał mu później premię . Wszyscy chwalili mój makijaż, suknię, jedzenie, wodzireja i bawili się długoooooo. Po oczepinach poszła połowa gości ale nie bardzo się przejęłam . W sumie bawiliśmy się do 4 mniej więcej. Nogi bolały mnie bolą nadal baaardzo! Odcisku na szczęście nie mam ani jednego. Noc minęła bardzo szybko… piliśmy normalnie wódkę z gośćmi ale nie brało nas kompletnie bo wciąż tańczyliśmy. Goście zachwyceni! Dziś piszą i dzwonią z gratulacjami wspaniałego wesela. Nie wiem co jeszcze napisać…. To najpiękniejszy dzień Naszego życia! I stanowczo za krótki! Czas uciekał szybko i nie wszystko udało się nam zapamiętać dlatego z niecierpliwością czekamy na zdjęcia i film
__________________
|
|
|
|
#4549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 472
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
|
|
|
|
#4550 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
__________________
15.06.2008 r. 15.06.2013 r.
|
|
|
|
|
#4551 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 617
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Moni - super
Dużo sytuacji, które mogły zepsuć humor a okazuje się, że najważniejsze jest nastawienie i wtedy nawet kłopotliwe momenty idą w niepamięć.![]() A ile gości ostatecznie było a miało być? I z tym makijażem - jak czytałam to myślałam, że Ci coś kobita spierniczyła, ale rozumiem, że chodziło o to, że wyglądałaś olśniewająco?
|
|
|
|
#4552 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
moniczka_2010
Fajnie się czyta wasze relacje.. ahhhh
__________________
zakochana żona najszczęśliwsza mama 1.12.13 1.08.14 20.10.15
|
|
|
|
#4553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 949
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
moniczka
__________________
And nothing else matters... 13.07.13
|
|
|
|
#4554 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 985
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Moniczka... piękna relacja
z tymi telefonami to niezły ubaw
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami" |
|
|
|
#4555 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 981
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Wesele na 65 osób było.
Makijaż był cudowny
__________________
|
|
|
|
#4556 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Moniczka super relacja
__________________
15.06.2008 r. 15.06.2013 r.
|
|
|
|
#4557 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: od siebie:)
Wiadomości: 4 420
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Moniczka
Super,
__________________
Hubert 23.11.2014 Laura 05.05.2018 |
|
|
|
#4558 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
ciukunia ale się podniecam Twoim ślubem za 2 dni :-D
Wrzuciłam do klubu parę fot z panieńskiego, a co mi tam
|
|
|
|
#4559 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 843
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Garderobę mamy obok
Ale jest mała i dość nieustawna, bo pod skosem. Więc jak tam kiedyś będziemy robić zabudowę to będzie na płaszcze, kołdry, walizki itp. A szafę taką sobie od zawsze marzyłam i Tż mi obiecał![]() ---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ---------- Moniczka piękna relacja
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
|
|
|
#4560 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Maj już kwietniowi po piętach depcze, a grono Żonek jest coraz większe! PM2013
Cytat:
najpierw bujanka, a potem małe szaleństwo z obrotami TŻ się najbardziej cieszy, że jest zmiana rytmu i utwór nie jest monotonny. On jest muzykiem z wykształcenia i zamiłowania i bardzo zwraca uwagę na wartość muzyczną moniczka_2010 super relacja! Chociaż widzę, że było kilka nerwowych momentów. Najważniejsze, że Wy jesteście szczęśliwi i zadowoleni
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:35.





jaki wybraliście taniec? 
(mam nadzieję, że nie będzie mi miała tego za złe
) i będzie utwór "Can't take my eyes off you". TŻ się upierał przez pół roku, że ma być po polsku, ale jak mu puściłam ten utwór i pokazałam kilka filmików z pierwszymi tańcami na you tube to sie zgodził i powiedział, że trafiłam w 10 z tą piosenką 











