Matura 2014, część II

[natalkaa7522]

Mówcie kiedy

[findd]

Hahaha, nie ma to jak spać 15 godzin... Wzięłam się za biologię i w momencie zasnęłam
Może jutro? Albo niedziela? Bo w sobotę to raczej sprzątanie etc i spamu nie będzie A mnie w piątek nie ma cały dzień, a bardzo chciałabym pospamować!

[lovelybaka]

A u mnie chodniki robią tam gdzie nie było i mnie o 8:30 jakoś obudzili Ale mądra ja zamknęłam okno i poszłam dalej spać

Za niedługo będę testować maskę biovaxu po raz 1

[Elsay]

Witam z rana o południu.
Ja miałam się uczyć, ale jak zaczęłam czytać to już było wpół do pierwszej w nocy więc poszłam spać.

[findd]

http://zegarmaturalny.net/?my=2014

[201607061212]

Napisane przez findd

http://zegarmaturalny.net/?my=2014

297 dni Lajtowo

[findd]

Napisane przez marcinosz

297 dni Lajtowo

No pewnie, że lajtowo. Jeszcze mamy sporo czasu

[201607061212]

Napisane przez findd

No pewnie, że lajtowo. Jeszcze mamy sporo czasu

Mrauuu

[4april95]

Hej
Wróciłam właśnie z jazd . Plac idzie mi tak średnio, ale miasto bardzo dobrze. W sumie zostało mi jeszcze 21 godzin, więc myślę, że jakoś to ogarnę .
Dzisiaj robię sobie chyba dzień bez nauki. Bolą mnie strasznie oczy. Może zdrzemnę się na chwilkę i będzie dobrze, wtedy zacznę rozwiązywać zadanka z moli

Miłego dnia

[ludwila]

Napisane przez findd

http://zegarmaturalny.net/?my=2014

moja mina: . po chwili:

Ale przemyślałam to i oto do czego doszłam:

297 to 7128 godzin , 427680 minut i 25660800 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu jednej doby przesypiamy te 10 godzin to do nauki pozostaje nam około 4158 godzin. Nie jest źle. Odejmijmy jeszcze spotkania ze znajomymi, pobyt w szkole na lekcjach bezwartościowych, przejazdy, jedzenie, odpoczynek, wizaż! zostanie nam z 3800 godzin- tak umownie. Czyli całych dni mamy około 160- tak wychodzi z moich osobistych obliczeń

Czyli podsumowując- jak się nie weźmiemy w garść, to nie zdążymy

[natalkaa7522]

Napisane przez ludwila

moja mina: . po chwili:

Ale przemyślałam to i oto do czego doszłam:

297 to 7128 godzin , 427680 minut i 25660800 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu jednej doby przesypiamy te 10 godzin to do nauki pozostaje nam około 4158 godzin. Nie jest źle. Odejmijmy jeszcze spotkania ze znajomymi, pobyt w szkole na lekcjach bezwartościowych, przejazdy, jedzenie, odpoczynek, wizaż! zostanie nam z 3800 godzin- tak umownie. Czyli całych dni mamy około 160- tak wychodzi z moich osobistych obliczeń

Czyli podsumowując- jak się nie weźmiemy w garść, to nie zdążymy

[lovelybaka]

Napisane przez ludwila

moja mina: . po chwili:

Ale przemyślałam to i oto do czego doszłam:

297 to 7128 godzin , 427680 minut i 25660800 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu jednej doby przesypiamy te 10 godzin to do nauki pozostaje nam około 4158 godzin. Nie jest źle. Odejmijmy jeszcze spotkania ze znajomymi, pobyt w szkole na lekcjach bezwartościowych, przejazdy, jedzenie, odpoczynek, wizaż! zostanie nam z 3800 godzin- tak umownie. Czyli całych dni mamy około 160- tak wychodzi z moich osobistych obliczeń

Czyli podsumowując- jak się nie weźmiemy w garść, to nie zdążymy

Nie strasz! Ja się na pewno nie wyrobię przez 160dni

Idę chyba zaraz serial oglądać bo siedzę z biovaxem na głowie Za ten Broadchurch się jednak nie wzięłam I będę inny serial oglądać :P

[201607061212]

Napisane przez ludwila

moja mina: . po chwili:

Ale przemyślałam to i oto do czego doszłam:

297 to 7128 godzin , 427680 minut i 25660800 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu jednej doby przesypiamy te 10 godzin to do nauki pozostaje nam około 4158 godzin. Nie jest źle. Odejmijmy jeszcze spotkania ze znajomymi, pobyt w szkole na lekcjach bezwartościowych, przejazdy, jedzenie, odpoczynek, wizaż! zostanie nam z 3800 godzin- tak umownie. Czyli całych dni mamy około 160- tak wychodzi z moich osobistych obliczeń

Czyli podsumowując- jak się nie weźmiemy w garść, to nie zdążymy

Mnie na tych lekcjach nie będzie, albo będę ale robiła coś pożytecznego w tym czasie

[ludwila]

Napisane przez lovelybaka

Nie strasz! Ja się na pewno nie wyrobię przez 160dni

ale weź pod uwagę, że to jest 160 dni po 24h- i to są te pewne dni. a może być ich więcej

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez marcinosz

Mnie na tych lekcjach nie będzie, albo będę ale robiła coś pożytecznego w tym czasie

Zyskasz czas

[201607061212]

Poza tym dziewczyny doliczcie różnego rodzaje wolne jak ferie, święta kościelne, państwowe dni, w których będziecie wcześniej w domu, bo np nie będzie paru nauczycieli, godziny wolne od zajęć, bo będziecie "ubierać" salę na studniówkę

[ludwila]

Napisane przez marcinosz

Poza tym dziewczyny doliczcie różnego rodzaje wolne jak ferie, święta kościelne, państwowe dni, w których będziecie wcześniej w domu, bo np nie będzie paru nauczycieli, godziny wolne od zajęć, bo będziecie "ubierać" salę na studniówkę

dokładnie!

Poza tym- to były tylko moje luźnie obliczenia Jakby się tak naprawdę zastanowić i poobliczać dokładniej to byłoby więcej czasu na naukę- na pewno

[findd]

Z klasy maturalnej pociesza mnie fakt, że będziemy kończyć o wiele wcześniej i że mamy studniówkę <3 Ja w 2. klasie codziennie kończyłam po 7h lekcyjnych, a tak teraz raz po 5, raz po 4, raz na 9 Wiem to, bo widziałam po ilu kończyli tegoroczni maturzyści. I w tym roku byłam też zaproszona na studniówkę i było meeeeega!

[201607061212]

Napisane przez findd

Z klasy maturalnej pociesza mnie fakt, że będziemy kończyć o wiele wcześniej i że mamy studniówkę <3 Ja w 2. klasie codziennie kończyłam po 7h lekcyjnych, a tak teraz raz po 5, raz po 4, raz na 9 Wiem to, bo widziałam po ilu kończyli tegoroczni maturzyści. I w tym roku byłam też zaproszona na studniówkę i było meeeeega!

Ja miałam nawet po 8 godzin Masakra Szczególnie kiedy miałam tego dnia same ciężkie przedmioty

[lovelybaka]

ja tam nie wiem czy będę szła na studniówkę :P

[ludwila]

Napisane przez marcinosz

Ja miałam nawet po 8 godzin Masakra Szczególnie kiedy miałam tego dnia same ciężkie przedmioty

Ja miałam nawet 9

Najbardziej kochałam koniec czerwca, kiedy w poniedziałek miałam oprócz 2 matematyk jeszcze 3 dodatkowe siedziałam od 7:30 do 15:10. 5 matematyk- kosmos do tego 2 polskie, religia chyba i angielski.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez lovelybaka

ja tam nie wiem czy będę szła na studniówkę :P

Ja się wybieram. Ale moja mama mnie nawet lekko zdemotywowała, kiedy spytała: a z kim Ty biedna pójdziesz na studniówkę Nie ma to jak mieć wsparcie w rodzinie

[findd]

Napisane przez lovelybaka

ja tam nie wiem czy będę szła na studniówkę :P

Dlaczego?

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Ja też nie mam z kim iść :foreveralone:

[ludwila]

Napisane przez findd

Dlaczego?

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Ja też nie mam z kim iść :foreveralone:

Ja tam sądzę, że zawsze się znajdzie jakiś chętny na tanie żarcie i balet

[lovelybaka]

Napisane przez findd

Dlaczego?

Bo znając niektóre dziewczyny z mojej klasy to będzie rewia mody :p I to zależy kto pójdzie z mojej klasy, bo z innych klas to jakoś się nie koleguje
No i jestem forever alone :P

A co do lekcji w 3 klasie - na pewno będę miała 2x 9 lekcji Ale może się uda, że na drugą lekcję się będzie szło albo coś ;p

[findd]

Napisane przez ludwila

Ja tam sądzę, że zawsze się znajdzie jakiś chętny na tanie żarcie i balet

Hahaha, w sumie racja A jak nie to pójdę sama, o!

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez lovelybaka

Bo znając niektóre dziewczyny z mojej klasy to będzie rewia mody :p I to zależy kto pójdzie z mojej klasy, bo z innych klas to jakoś się nie koleguje
No i jestem forever alone :P

A co do lekcji w 3 klasie - na pewno będę miała 2x 9 lekcji Ale może się uda, że na drugą lekcję się będzie szło albo coś ;p

Też założę się, że będzie rewia mody, ale bardziej w mojej szkole z innych klas. Niektóre to są takie "dziunie", że aż szkoda patrzeć :P

[ludwila]

Napisane przez findd

Też założę się, że będzie rewia mody, ale bardziej w mojej szkole z innych klas. Niektóre to są takie "dziunie", że aż szkoda patrzeć :P

rewia mody była zawsze i wszędzie będzie takie obgadywanie, że szkoda gadać Szczerze? To mi zwisa i powiewa . o tak:
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...gif?1373389074

[latesate]

to ja w 2 klasie miałam nawet 10 lekcji, hardkor masakra nie dało się wysiedzieć!

a na 100dniówke ide, nawet jak nie mam z kim

[findd]

Napisane przez ludwila

rewia mody była zawsze i wszędzie będzie takie obgadywanie, że szkoda gadać Szczerze? To mi zwisa i powiewa . o tak:
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...gif?1373389074

Hahahahahaha, leżę!

[sin_08]

Dzień spamu mówcie kiedy byle do 18.07

Co do studniówki - idę pierdziele, mimo tego że będą mega koszty mam sukienkę, buty, torebkę bo z wesela zostanie więc zostaje opłacenie fryzjera oraz kosmetyczki w sumie, nie wiem czy do niej pójdę bo się nie maluję wyjdzie w praniu!

[findd]

Napisane przez sin_08

Dzień spamu mówcie kiedy byle do 18.07

Co do studniówki - idę pierdziele, mimo tego że będą mega koszty mam sukienkę, buty, torebkę bo z wesela zostanie więc zostaje opłacenie fryzjera oraz kosmetyczki w sumie, nie wiem czy do niej pójdę bo się nie maluję wyjdzie w praniu!

Ja pewnie na makijaż jako taki pójdę do mojej przyjaciółki, która naprawdę świetnie maluje Ale też nie będę przesadzać, nie maluję się tak na co dzień (no, może jedynie zakrywam niedoskonałości), bo nie lubię mieć na twarzy tonę tapety i wyglądać jak malowana lala Do fryzjera pójdę na pewno, tak jak mówisz A teraz wracam do biologii!

[annlynn_]

Napisane przez ludwila

moja mina: . po chwili:

Ale przemyślałam to i oto do czego doszłam:

297 to 7128 godzin , 427680 minut i 25660800 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu jednej doby przesypiamy te 10 godzin to do nauki pozostaje nam około 4158 godzin. Nie jest źle. Odejmijmy jeszcze spotkania ze znajomymi, pobyt w szkole na lekcjach bezwartościowych, przejazdy, jedzenie, odpoczynek, wizaż! zostanie nam z 3800 godzin- tak umownie. Czyli całych dni mamy około 160- tak wychodzi z moich osobistych obliczeń

Czyli podsumowując- jak się nie weźmiemy w garść, to nie zdążymy

Tak, tak, tak... To szmat czasu przecież !

Napisane przez findd

Ja też nie mam z kim iść :foreveralone:

Weee, ja też nie !

Napisane przez ludwila

rewia mody była zawsze i wszędzie będzie takie obgadywanie, że szkoda gadać Szczerze? To mi zwisa i powiewa . o tak:
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...gif?1373389074

Hahaha, zawołałam wszystkich w domu, żeby im to pokazać, bo tarzałam się ze śmiechu !