Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

[kognisia]

Napisane przez mysza93

haha dobry Twój Tz
swoją drogą to ja się dawno z Tz nie kochałam od soboty

To dawno? zwariowałaś! To nornalnie jak często?:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604261006]

Napisane przez kognisia

To dawno? zwariowałaś! To nornalnie jak często?:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla nas dawno eee za każdym razem jak się widzimy i parę razy w dzień

[kognisia]

Napisane przez mysza93

dla nas dawno eee za każdym razem jak się widzimy i parę razy w dzień

Szaleni! my bardzo często nie mamy czasu albo oboje jesteśmy padnięci. Wtedy wybieramy kocyk, goracą czekoladę i filmik a teraz leczę się na tą nadżerkę i w ogóle nie ma mowy o czymkolwiek:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lolusl]

Napisane przez smerfetk_a

pierwszą bym chętnie przygarnęła (zresztą wszystkie ) bo chce jakąś jasną
zaczęło się w poniedziałek, ale nie wiem do kiedy... ale niedługo ruszają wyprzedaże więc raczej tak już zostaną




buuu
mi się wczoraj przypomniało, że fajna data, mówię TŻ że jakoś by trzeba było ją upamiętnić a on "ok, to uprawniajmy seks"
faceci

Ja wczoraj czytałam swoją kartkę z "pamietnika" 12.12.12 i bylo dokładnie to samo A wczoraj nagraliśmy film dla potomności

[201604261006]

No my jak już się widzimy to mamy czas dla siebie wtedy chyba że to lato, to praca w polu i tylko marzy się o prysznicu i zimnym piwie ale tak to jeszcze jesteśmy na siebie nakręceni

Jutro jade nas zapisać na nauki i 150zł pójdzie!

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez lolusl

Ja wczoraj czytałam swoją kartkę z "pamietnika" 12.12.12 i bylo dokładnie to samo A wczoraj nagraliśmy film dla potomności

piszesz pamiętnik? ja kiedyś zaczęłam ale szybko o nim zapominałam
A my wczoraj... hmm nic nie zrobilismy

[kognisia]

Napisane przez mysza93

No my jak już się widzimy to mamy czas dla siebie wtedy chyba że to lato, to praca w polu i tylko marzy się o prysznicu i zimnym piwie ale tak to jeszcze jesteśmy na siebie nakręceni

Jutro jade nas zapisać na nauki i 150zł pójdzie!

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------



piszesz pamiętnik? ja kiedyś zaczęłam ale szybko o nim zapominałam
A my wczoraj... hmm nic nie zrobilismy

My też nic a dziś mi jakoś smutno, że nie dożyję następnych takich fajnych dat :p (mam czasem takie dziwne jazdy:p)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604261006]

Napisane przez kognisia

My też nic a dziś mi jakoś smutno, że nie dożyję następnych takich fajnych dat :p (mam czasem takie dziwne jazdy:p)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Juz takich dat nie będzie niestety Widziałam na fb, wczoraj znajoma urodziła syna

[kognisia]

Napisane przez mysza93

Juz takich dat nie będzie niestety Widziałam na fb, wczoraj znajoma urodziła syna

Będą, ale nie dożyjemy Ooo ale fajną datę urodzin będzie miał!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604261006]

Napisane przez kognisia

Będą, ale nie dożyjemy Ooo ale fajną datę urodzin będzie miał!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Racja, to już nie za naszych czasów będzie Fajną fajną

[smerfetk_a]

Napisane przez mysza93

Jutro jade nas zapisać na nauki i 150zł pójdzie!


piszesz pamiętnik? ja kiedyś zaczęłam ale szybko o nim zapominałam
A my wczoraj... hmm nic nie zrobilismy

Sporo!

Ja dość długo pisałam, a przestałam niedługo potem jak zaczęłam być z TŻ, a szkoda bo fajna pamiątka Ale nie chciało mi się...

Napisane przez mysza93

Juz takich dat nie będzie niestety Widziałam na fb, wczoraj znajoma urodziła syna

ale szczęściarz!

[kognisia]

Napisane przez smerfetk_a

Sporo!

Ja dość długo pisałam, a przestałam niedługo potem jak zaczęłam być z TŻ, a szkoda bo fajna pamiątka Ale nie chciało mi się...




ale szczęściarz!

Moja Mama pisała pamiętnik jak była w ciąży i przez pierwsze lata mojego życia. Niedawno to znalazła i jak czytała mi co czuła po moich narodzinach, list Taty do mojej Mamy jak leżała w szpitalu po moich narodzinach i inne takie, to ryczałam jak głupia! Piękna, wzruszająca pamiątka!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Alancia]

Napisane przez kognisia

Moja Mama pisała pamiętnik jak była w ciąży i przez pierwsze lata mojego życia. Niedawno to znalazła i jak czytała mi co czuła po moich narodzinach, list Taty do mojej Mamy jak leżała w szpitalu po moich narodzinach i inne takie, to ryczałam jak głupia! Piękna, wzruszająca pamiątka!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow, super! Musisz być bardzo blisko z rodzicami

[kognisia]

Napisane przez Alancia

Wow, super! Musisz być bardzo blisko z rodzicami

Jestem bardzo zawsze będą dla mnie najważniejsi na świecie i tęsknię za nimi okropnie!
Wczoraj napisałam im sms "kocham Cię" i oboje odpisali: "ja Cię też, a co chcesz? " to zadzwoniłam z oburzeniem, że tak po prostu też mogę kochać :p!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604261006]

Wiecie co? Chciałam jutro jechać do Wawy zapisać na te nauki i patrze ze moj pociag bedzie miał 254min opóźnienie

[lolusl]

Napisane przez mysza93

No my jak już się widzimy to mamy czas dla siebie wtedy chyba że to lato, to praca w polu i tylko marzy się o prysznicu i zimnym piwie ale tak to jeszcze jesteśmy na siebie nakręceni

Jutro jade nas zapisać na nauki i 150zł pójdzie!

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------



piszesz pamiętnik? ja kiedyś zaczęłam ale szybko o nim zapominałam
A my wczoraj... hmm nic nie zrobilismy

Piszę tzw. kartki, tzn tylko jak są jakieś ważne dni,to sobie pisze w pliku. Mam jeden przeznaczony tylko na naszą znajomość z tż i będę dokumentować wszystko i kiedyś siądziemy sobie przy kominku z wnukami i będziemy czytać opowieści A taki prawdziwy pisałam nieprzerwanie przez 7 lat,wiec mam sporo wspomnień uwiecznionych Uwielbiam to czytać czuje sie jakbym się cofała w czasie,znów przezywała emocje.

Napisane przez mysza93

Juz takich dat nie będzie niestety Widziałam na fb, wczoraj znajoma urodziła syna

Geniusz strategii

Napisane przez kognisia

Moja Mama pisała pamiętnik jak była w ciąży i przez pierwsze lata mojego życia. Niedawno to znalazła i jak czytała mi co czuła po moich narodzinach, list Taty do mojej Mamy jak leżała w szpitalu po moich narodzinach i inne takie, to ryczałam jak głupia! Piękna, wzruszająca pamiątka!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Piękne Miałam dokładnie taki sam plan! Żeby jak urodzę dzieci to opisywać wszystko,wiem,że świetnie się czyta takie rzeczy

Napisane przez kognisia

Jestem bardzo zawsze będą dla mnie najważniejsi na świecie i tęsknię za nimi okropnie!
Wczoraj napisałam im sms "kocham Cię" i oboje odpisali: "ja Cię też, a co chcesz? " to zadzwoniłam z oburzeniem, że tak po prostu też mogę kochać :p!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja jak piszę do taty "tęsknię za wami" to zawsze otrzymuję odpowiedź zwrotną "Ile chcesz?"

[Alancia]

Napisane przez kognisia

Jestem bardzo zawsze będą dla mnie najważniejsi na świecie i tęsknię za nimi okropnie!
Wczoraj napisałam im sms "kocham Cię" i oboje odpisali: "ja Cię też, a co chcesz? " to zadzwoniłam z oburzeniem, że tak po prostu też mogę kochać :p!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Hehe, super! Z moimi jest tak - wiem, że w każdej sytuacji, zawsze i wszędzie mogę na nich liczyć, cokolwiek by się działo, ale brakuje mi trochę takich rozmów od serca, o wszystkim. Wiem, że z każdym problemem mogę się do nich zwrócić i będą stać za mną murem, ale właśnie nie wyobrażam sobie tak o napisać smsa "Kocham Cię" - co jest świetne! Mam w nich wsparcie, zrozumienie - to na pewno, ale troszkę brakuje mi przyjaźni

[kognisia]

Napisane przez Alancia

Hehe, super! Z moimi jest tak - wiem, że w każdej sytuacji, zawsze i wszędzie mogę na nich liczyć, cokolwiek by się działo, ale brakuje mi trochę takich rozmów od serca, o wszystkim. Wiem, że z każdym problemem mogę się do nich zwrócić i będą stać za mną murem, ale właśnie nie wyobrażam sobie tak o napisać smsa "Kocham Cię" - co jest świetne! Mam w nich wsparcie, zrozumienie - to na pewno, ale troszkę brakuje mi przyjaźni

Ehem, rozumiem o co Ci chodzi i rozumiem, ze Ci tego brakuje. Ja właśnie tak bym chyba nie mogła. Sama ich przyzwyczaiłam, że jestem taką przylepką - uwielbiam się przytulać do nich, bez powodu, po prostu zawsze im mówiłam, ze jak chcą mieć zdrową córkę to muszą jej zapewnić dzienną dawkę czułości wszystkie problemy z nimi omawiam. Są ogromnym wsparciem i właśnie takim przyjacielem od serca. Dlatego jestem do nich tak bardzo przywiązana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604261006]

Napisane przez lolusl

Piszę tzw. kartki, tzn tylko jak są jakieś ważne dni,to sobie pisze w pliku. Mam jeden przeznaczony tylko na naszą znajomość z tż i będę dokumentować wszystko i kiedyś siądziemy sobie przy kominku z wnukami i będziemy czytać opowieści A taki prawdziwy pisałam nieprzerwanie przez 7 lat,wiec mam sporo wspomnień uwiecznionych Uwielbiam to czytać czuje sie jakbym się cofała w czasie,znów przezywała emocje.

fajnie

Napisane przez smerfetk_a

Sporo!

Ja dość długo pisałam, a przestałam niedługo potem jak zaczęłam być z TŻ, a szkoda bo fajna pamiątka Ale nie chciało mi się...




ale szczęściarz!

ja tak samo przestałam zaraz po poznaniu Tżta

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Czy któraś z Was mieszka w okolicy Makro?

[Alancia]

Napisane przez kognisia

Ehem, rozumiem o co Ci chodzi i rozumiem, ze Ci tego brakuje. Ja właśnie tak bym chyba nie mogła. Sama ich przyzwyczaiłam, że jestem taką przylepką - uwielbiam się przytulać do nich, bez powodu, po prostu zawsze im mówiłam, ze jak chcą mieć zdrową córkę to muszą jej zapewnić dzienną dawkę czułości wszystkie problemy z nimi omawiam. Są ogromnym wsparciem i właśnie takim przyjacielem od serca. Dlatego jestem do nich tak bardzo przywiązana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zazdroszczę Ci tego Jednocześnie nie mam jakiegoś żalu do swoich rodziców, bo wiem, że i tak bardzo dużo zmienili tworząc nową rodzinę. Moja mama na przykład pochodzi z bardzo tradycyjnej rodziny i była jedyną córką, czasami jak mi opowiadała zwyczaje w ich domu, to się za głowę łapałam
Omawiam z nimi niektóre problemy, no ale nie wszystkie. Jakbym przyszła z czymś nietypowym to też na pewno zrobiliby wszystko, żeby mi pomóc, z tym że rozmowa taka z pewnością nie przebiegłaby tak naturalnie, jak u Ciebie
No i generalnie bardzo ich kocham, jak patrzę na ich małżeństwo to są najcudowniejszą parą jaką znam, serio i to jest mega cudowne. Co prawda moja mama ma kilka uciążliwych cech, które widzę też w sobie ale może dlatego też mnie tak denerwują te rzeczy Za to mój tatuś to wzór cierpliwości (zawsze mówiłam, że byłby świetnym nauczycielem, bo doskonale tłumaczy i w ogóle się nie denerwuje) i tego, jak mężczyzna powinien traktować kobietę

[201604261006]

Ale Wam zazdroszcze kontaktów z rodzicami

[Zuziku]

Napisane przez kognisia

My też nic a dziś mi jakoś smutno, że nie dożyję następnych takich fajnych dat :p (mam czasem takie dziwne jazdy:p)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

głowa do góry, niebawem 02.02.2020 i przez cały rok będą takie 03.03.2020 itp.

Napisane przez mysza93

Wiecie co? Chciałam jutro jechać do Wawy zapisać na te nauki i patrze ze moj pociag bedzie miał 254min opóźnienie

ważne, że masz te nauki ) chociaż prędzej pieszo dojdziesz
ja jutro wyjeżdżam o 5 rano, żeby dotrzeć do Wrocławia na 10:35. mam jedne jedyne zajęcia, na które muszę dojeżdżać, trwają 45 minut. zazwyczaj jadę ujuż w czwartek, ale jutro odwiezie mnie tata z Cieszyna do Gliwic, inaczej nie miałabym szans zdążyć na zajęcia. mój wielki sukces to umówienie się z wykładowcą, że będę przyjeżdżać co 2 tygodnie.

Napisane przez Alancia

Hehe, super! Z moimi jest tak - wiem, że w każdej sytuacji, zawsze i wszędzie mogę na nich liczyć, cokolwiek by się działo, ale brakuje mi trochę takich rozmów od serca, o wszystkim. Wiem, że z każdym problemem mogę się do nich zwrócić i będą stać za mną murem, ale właśnie nie wyobrażam sobie tak o napisać smsa "Kocham Cię" - co jest świetne! Mam w nich wsparcie, zrozumienie - to na pewno, ale troszkę brakuje mi przyjaźni

zazdroszczę Ci takiego kontaktu, u mnie w domu wszyscy są bierni i cisi i nie odzywają siędo sebie. wydaje mi się, że lepszy kontakt mam z tatą, ale z nim to w ogóle skomplikowana sprawa, bo jest w moim życiu od niedawna

[white_bear]

Napisane przez Alancia

A to coś Ci się dzieje poza objawami typowo grypowymi?

Mam gorączkę, trochę boli gardło i kaszle, ale najgorszy jest katar. Niby wirusowy, ale mam podstawy żeby twierdzić, że zatokowy (choruję na przewlekłe zatoki stąd wiem jak je odróżnić). Kaszel i gardło prawdopodobnie mam, bo mi katar spływa. Jak mi nie przejdzie do przyszłego tygodnia to sama się wyleczę.

Napisane przez mysza93

Ale Wam zazdroszcze kontaktów z rodzicami

Ja też, chociaż kiedyś miałam gorsze, odkąd jest Tż są zupełnie inne, lepsze

[fioleciasto]

Hej

Wróciłam niedawno z uczelni i właśnie jem pierogi na obiad.

[kognisia]

Napisane przez Alancia

Zazdroszczę Ci tego Jednocześnie nie mam jakiegoś żalu do swoich rodziców, bo wiem, że i tak bardzo dużo zmienili tworząc nową rodzinę. Moja mama na przykład pochodzi z bardzo tradycyjnej rodziny i była jedyną córką, czasami jak mi opowiadała zwyczaje w ich domu, to się za głowę łapałam
Omawiam z nimi niektóre problemy, no ale nie wszystkie. Jakbym przyszła z czymś nietypowym to też na pewno zrobiliby wszystko, żeby mi pomóc, z tym że rozmowa taka z pewnością nie przebiegłaby tak naturalnie, jak u Ciebie
No i generalnie bardzo ich kocham, jak patrzę na ich małżeństwo to są najcudowniejszą parą jaką znam, serio i to jest mega cudowne. Co prawda moja mama ma kilka uciążliwych cech, które widzę też w sobie ale może dlatego też mnie tak denerwują te rzeczy Za to mój tatuś to wzór cierpliwości (zawsze mówiłam, że byłby świetnym nauczycielem, bo doskonale tłumaczy i w ogóle się nie denerwuje) i tego, jak mężczyzna powinien traktować kobietę

Ja się wdałam w większości w Tatę, właśnie jest nerwusem strasznym ale później szybko żałuję (i ja mam dokładnie tak samo:p). Ale Mama rządzi w domu - o ile można to tak nazwać, bo jednak są zgodnym małżeństwem i robią wszystko wspólnie po prostu jest bardziej zrównoważona i dlatego ważne decyzje trzeba z nią konsultować, bo wiadomo że na spokojnie przemysli i podejmie najlepsza decyzję Też są cudownym małżeństwem i obym ja miała takie samo

Napisane przez mysza93

Ale Wam zazdroszcze kontaktów z rodzicami

A Ty jak masz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fioleciasto]

Moja mama kupiła dla tż skórzany portfel i komin na święta.
Miło bardzo, ale mogła wybrać jedną rzecz, a nie dwie, bo potem tżtowi będzie pewnie głupio, że taki drogi prezent.

[201604261006]

Napisane przez Zuziku

głowa do góry, niebawem 02.02.2020 i przez cały rok będą takie 03.03.2020 itp.
ważne, że masz te nauki ) chociaż prędzej pieszo dojdziesz

faktycznie!

nie jadę. Tż sam mówi że bez sensu sterczeć 4godz na pociąg i 2 godziny jechać. jak nie będzie miejsc w poniedziałek to trudno, już daje sobie spokój

kognisia mój ojciec hmm jest alkoholikiem, nie da się z nim wytrzymać w domu a co dopiero porozmawiac. straszny z niego awanturnik i dziwie sie ze mama wytrzymala z nim 33lata. Z mama mam lepszy kontakt, jest fajna, normalna można z nia pogadac ale kloce sie z nią ostatnio bo ciągle mi ślub odradza. jej powód-nie ma pieniedzy i ojciec sie napije. no to sory ale nie wezme slubu, nie ułoże sobie życia bo ojciec pije? bezsens. Ale ogólnie mama jest spoko

[fioleciasto]

Ja z rodzicami też mam bardzo dobry kontakt.
Mieszkam tylko z mamą, ale z tatą widzę się średnio raz na tydzień/ raz na dwa i też mogę z nim zawsze o wszystkim pogadać.

[201604261006]

A wiecie że 21 i 22.12 jest titanic uwielbiam!

[smerfetk_a]

Napisane przez fioleciasto

Moja mama kupiła dla tż skórzany portfel i komin na święta.
Miło bardzo, ale mogła wybrać jedną rzecz, a nie dwie, bo potem tżtowi będzie pewnie głupio, że taki drogi prezent.

mama kupuje Twojemu TŻ prezenty?

[lolusl]

Napisane przez Zuziku

głowa do góry, niebawem 02.02.2020 i przez cały rok będą takie 03.03.2020 itp.



ważne, że masz te nauki ) chociaż prędzej pieszo dojdziesz
ja jutro wyjeżdżam o 5 rano, żeby dotrzeć do Wrocławia na 10:35. mam jedne jedyne zajęcia, na które muszę dojeżdżać, trwają 45 minut. zazwyczaj jadę ujuż w czwartek, ale jutro odwiezie mnie tata z Cieszyna do Gliwic, inaczej nie miałabym szans zdążyć na zajęcia. mój wielki sukces to umówienie się z wykładowcą, że będę przyjeżdżać co 2 tygodnie.



zazdroszczę Ci takiego kontaktu, u mnie w domu wszyscy są bierni i cisi i nie odzywają siędo sebie. wydaje mi się, że lepszy kontakt mam z tatą, ale z nim to w ogóle skomplikowana sprawa, bo jest w moim życiu od niedawna

Studiujesz we Wrocławiu?