Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII

[minthema]

Napisane przez Amy4594

noo, bez jaj alko, żarcie, ewentualnie studia a podobno to ja jestem monotematyczna

masz coś do nas??

[Inspire]

A ja jakoś często pijam wina ostatnio

[minthema]

Napisane przez Inspire

A ja jakoś często pijam wina ostatnio

We dwójkę pewnie, coooo?

[Inspire]

Napisane przez minthema

We dwójkę pewnie, coooo?

Też ale jakoś ogólnie wino się raczej przewija, mocniejsze rzeczy nie są już dla mnie

[Amy4594]

Napisane przez minthema

masz coś do nas??

no

Napisane przez Inspire

A ja jakoś często pijam wina ostatnio

wino

[minthema]

Napisane przez Inspire

Też ale jakoś ogólnie wino się raczej przewija, mocniejsze rzeczy nie są już dla mnie

Tak myślałam A jak tam w ogóle Wam się układa? Co nowego?

Dla mnie też nie jak pomyślę sobie o wódce to

Napisane przez Amy4594

no

wino

no, co?

[Inspire]

Napisane przez minthema

Tak myślałam A jak tam w ogóle Wam się układa? Co nowego?

Jest po staremu, czyli dobrze generalnie rzadko się widujemy, więc nie mamy czasu się kłócić

[meeow]

Napisane przez Esvea

Oj, kadarka jest dobra ale ciężka, i życie po niej na drugi dzień jest ciężkie. Wolę fresco różowe, to można pić i pić i efektów ubocznych zero


meeow - jakie piękne pazury! dałabym dużo żeby umieć takie sobie robić. Jestem antytalenciem jeśli o te sprawy chodzi, a druga sprawa nie lubię moich paznokci. Ale te Twoje pastelowe, i matowe, i kropeczki aaaaa

kadarka różowa jest spoko ale ja i tak najbardziej lubię Carlo Rossi


dziękuję, aż się zawstydziłam

Napisane przez minthema

a ja właśnie owszem, piłam i lubiłam

wypić to i ja lubiłam, chociaż później następny dzień był.. ciężki

Napisane przez minthema

jak pomyślę sobie o wódce to

mam identycznie nawet jak zimna, to mnie ten zapach odrzuca

[Amy4594]

Napisane przez minthema

no, co?

dużo

[meeow]

Napisane przez Amy4594

dużo

nie dajemy Ci normalnie żyć, tylko na wizaż ściągamy

[Amy4594]

Napisane przez meeow

nie dajemy Ci normalnie żyć, tylko na wizaż ściągamy

pełna inwigilacja

[meeow]

Napisane przez Amy4594

pełna inwigilacja

CSI Wizarz

[201606011622]

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Mój tz się e piątek popisał, poszedł wypić z kolegami i wrócił poobijany, bili się z kimś no duże dzieci normalnie... I półtorej h szli z buta do domu i dopiero 2 km przed się zorientowali, że mogli taxi zamówić. Mózgi

[minthema]

Napisane przez ola_la_7676

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Mój tz się e piątek popisał, poszedł wypić z kolegami i wrócił poobijany, bili się z kimś no duże dzieci normalnie... I półtorej h szli z buta do domu i dopiero 2 km przed się zorientowali, że mogli taxi zamówić. Mózgi

Faktycznie dziecinada...

W takich momentach jestem mega szczęśliwa, że M nie lubi pić.

[201606011622]

masakra, wygląda jak mutant teraz.
btw, dzis mija rok od naszych zaręczyn
gdyby nie pow a fb to chyba bym nawet nie pamiętala.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

a co do psa, wyzdrowiała, nawet przez jakiś czas nie szczekała, wgl, nic. ale wczoraj zaczęła.
takze jest ok, biega, je, pije.. szczeka.
ale do pełnej formy jeszcze nie wróciła, bo ona to taki wiercioch była, a to wlazła na budę, a to biegała, skakała jak jakoś nisko ptaki latały... próbowała sie wdrapywać na płot a teraz tego nie robi. takze jeszcze az tak chyba siły nie ma.
ale ważne,że przeżyła

[MaRaKuIa]

Napisane przez meeow

stwierdzam, że my chyba nigdy nie dokończymy tego wątku

kiedyś na pewno!

cześć dziewczyny! nie pisałam już tu tak długo,że nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale podczytywałam co u Was tylko jakoś tak na pisanie brak mi było weny. Ale mam nadzieję,że teraz od czasu do czasu coś tu naskrobię. Ostatnio intensywnie podczytuję wątek o youtuberkach
aa jeśli chodzi o picie alkoholu to ja wkroczyłam już chyba od dłuższego czasu w fazę braku ochoty na picie.

[meeow]

Napisane przez MaRaKuIa

kiedyś na pewno!

cześć dziewczyny! nie pisałam już tu tak długo,że nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale podczytywałam co u Was tylko jakoś tak na pisanie brak mi było weny. Ale mam nadzieję,że teraz od czasu do czasu coś tu naskrobię. Ostatnio intensywnie podczytuję wątek o youtuberkach

za rok może

ja podczytuję sporo wątków, wiec czasami jak po całym dniu nieobecności przy laptopie siadam do wizażu i widzę jakieś 7-8 wątków z nowymi postami to mi ręce opadają

[minthema]

Napisane przez MaRaKuIa

kiedyś na pewno!



cześć dziewczyny! nie pisałam już tu tak długo,że nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale podczytywałam co u Was tylko jakoś tak na pisanie brak mi było weny. Ale mam nadzieję,że teraz od czasu do czasu coś tu naskrobię. Ostatnio intensywnie podczytuję wątek o youtuberkach

aa jeśli chodzi o picie alkoholu to ja wkroczyłam już chyba od dłuższego czasu w fazę braku ochoty na picie.

No jasne że pamiętamy, heeej co tam nowego?

Ja też, hehe, chyba najczęściej czytany przeze mnie wątek, zawsze na bieżąco, nawet czasem coś skrobnę jak na hejtera przystało.

To już kolejna co się zestarzała ja dzisiaj doszłam do wniosku że nie ma dla mnie ratunku i oficjalnie jestem babcią, kiedy idac na uczelnie zdjęłam słuchawki grające ukochane trapy żeby posłuchać ćwierkających ptaszków przy okazji bezwstydnie pocieszyć sama do siebie jape z tej okazji

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez meeow

za rok może

ja podczytuję sporo wątków, wiec czasami jak po całym dniu nieobecności przy laptopie siadam do wizażu i widzę jakieś 7-8 wątków z nowymi postami to mi ręce opadają

To standard ale ja przez cały dzień w miare na bieżąco ogarniam przez appke

[meeow]

Napisane przez minthema

To już kolejna co się zestarzała ja dzisiaj doszłam do wniosku że nie ma dla mnie ratunku i oficjalnie jestem babcią, kiedy idac na uczelnie zdjęłam słuchawki grające ukochane trapy żeby posłuchać ćwierkających ptaszków przy okazji bezwstydnie pocieszyć sama do siebie jape z tej okazji

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------


To standard ale ja przez cały dzień w miare na bieżąco ogarniam przez appke

wcale Ci się nie dziwię, bo na dworze się ostatnio tak ładnie zrobiło czuć wiosnę, jest pięknie


ja czasami zerknę przez appkę co się dzieje, ale stwierdzam, że za dużo tego a potem siadam do laptopa i nie wiem co pierwsze czytać

[MaRaKuIa]

Napisane przez meeow

za rok może

ja podczytuję sporo wątków, wiec czasami jak po całym dniu nieobecności przy laptopie siadam do wizażu i widzę jakieś 7-8 wątków z nowymi postami to mi ręce opadają

i po nadrobieniu dochodzę do wniosku,że już nie mam sił nic pisać

Napisane przez minthema

No jasne że pamiętamy, heeej co tam nowego?

Ja też, hehe, chyba najczęściej czytany przeze mnie wątek, zawsze na bieżąco, nawet czasem coś skrobnę jak na hejtera przystało.

To już kolejna co się zestarzała ja dzisiaj doszłam do wniosku że nie ma dla mnie ratunku i oficjalnie jestem babcią, kiedy idac na uczelnie zdjęłam słuchawki grające ukochane trapy żeby posłuchać ćwierkających ptaszków przy okazji bezwstydnie pocieszyć sama do siebie jape z tej okazji [COLOR="Silver"]

aa leci sobie czas..zrobiłam prawko przez ten czas jak mnie nie było i zaczęłam studia (nie wiem czy pamiętacie w tamtym roku rzuciłam dosyć szybko) ale wiesz co Ci powiem, nie przeszkadza mi, że w ten sposób się "starzeje" po prostu widzę jak niektórzy dziecinnie się zachowują

[meeow]

Napisane przez MaRaKuIa

i po nadrobieniu dochodzę do wniosku,że już nie mam sił nic pisać

albo 'aa nie wiem co napisać, wszystkie tematy się wyczerpały'

[minthema]

Napisane przez meeow

wcale Ci się nie dziwię, bo na dworze się ostatnio tak ładnie zrobiło czuć wiosnę, jest pięknie


ja czasami zerknę przez appkę co się dzieje, ale stwierdzam, że za dużo tego a potem siadam do laptopa i nie wiem co pierwsze czytać

Tsaaaa, dzisiaj wieczorem w deszczu wracałam do domu
Ale fakt, ostatnio bardzo słonecznie było <3 Wiosno wiosno dalej <3

Ja już się przyzwyczaiłam do nadrabiania nowych postów w autobusie/na wykładzie/w tramwaju/jak czekam na wodę na herbatę/jak siedze na klopie


W ogóle! Jaką miałam jazdę dzisiaj w autobusie W momencie jak weszłam jakiś starszy gościu wyciągnął nogi do przodu, ręce do góry, zaczął dziwnie harczeć, zrobił się jakiś siny i czerwony i przestał reagować. Ludzie go poklepywali, pytali sie czy wszystko ok, koleś widziałam że się zsikał (kapało do kałuży pod nim), przyszedł kierowca i mówi "k**a, trzeba będzie zadzwonić o pogotowie". Poszedł po kogoś i jak wrócił to do nas "proszę opuścić autobus", świetnie Dobrze, że mogłam pojechać innym 5 minut później. Jak potem mijałam tamten autobus to gościu nadal siedział rozwalony, z otwartą japą. Ciekawe co mu było i co było dalej. I czy faktycznie coś się stało czy po prostu naj.ebany w 3

[Czokou]

Chciałam wam baardzo podziękować za życzenia i jednocześnie skierować do klubu.... Muszę się wygadać bardzo. Nie wiem co mam robić...

[minthema]

Napisane przez MaRaKuIa

i po nadrobieniu dochodzę do wniosku,że już nie mam sił nic pisać
aa leci sobie czas..zrobiłam prawko przez ten czas jak mnie nie było i zaczęłam studia (nie wiem czy pamiętacie w tamtym roku rzuciłam dosyć szybko) ale wiesz co Ci powiem, nie przeszkadza mi, że w ten sposób się "starzeje" po prostu widzę jak niektórzy dziecinnie się zachowują

No ja czasem mam tak, że pocytuję, potem mam pisać odpowiedź, jest gotowa i stwierdzam "aaaa ch*j, bezsensu" i wywalam posta Tak samo na fb.

oo gratuluję prawka Wiesz co, ja już nie ogarniałam kto co rzucał bo tutaj to było dość częste A co teraz studiujesz, jeśli można spytać?

Noo totalnie mam tak samo, dzisiaj myślałam, że umrę z zażenowania jak do autobusu wsiadło 3 roześmianych dresów, coś koło liceum, może nasz wiek, jeden gorzała w kieszeni dresu, pozostała dwójka kubeczki po kawie ze stacji w rękach...Wspomnę, że to była godzina 12, poniedziałek.. W ogóle mnie odrzuca od pijanych ludzi i jakoś nie wiem... czy jak powiem, że mnie obrzydzają to nie będzie za mocno powiedziane.. no ale coś w tym stylu. Takie cofnięcie się w rozwoju, odpycha mnie od nich, sama jestem zażenowana jak jeszcze muszę z pijanym rozmawiać. Tego się nie widzi jak się jest w tym stanie, myśli się, że jest cool ale nie jest, jest żałośnie, Nawet jak w sylwestra piłam trochę wina i mnie rozbawiło to mimo, że byłam tylko z M i bawiłam się super to czułam się lekko zawstydzona swoim stanem (a nie byłam mocno pijana, po prostu taka.. rozchichotana ).

To jest dość szokujące jak na mnie

[meeow]

Napisane przez minthema

Tsaaaa, dzisiaj wieczorem w deszczu wracałam do domu
Ale fakt, ostatnio bardzo słonecznie było <3 Wiosno wiosno dalej <3

Ja już się przyzwyczaiłam do nadrabiania nowych postów w autobusie/na wykładzie/w tramwaju/jak czekam na wodę na herbatę/jak siedze na klopie


W ogóle! Jaką miałam jazdę dzisiaj w autobusie W momencie jak weszłam jakiś starszy gościu wyciągnął nogi do przodu, ręce do góry, zaczął dziwnie harczeć, zrobił się jakiś siny i czerwony i przestał reagować. Ludzie go poklepywali, pytali sie czy wszystko ok, koleś widziałam że się zsikał (kapało do kałuży pod nim), przyszedł kierowca i mówi "k**a, trzeba będzie zadzwonić o pogotowie". Poszedł po kogoś i jak wrócił to do nas "proszę opuścić autobus", świetnie Dobrze, że mogłam pojechać innym 5 minut później. Jak potem mijałam tamten autobus to gościu nadal siedział rozwalony, z otwartą japą. Ciekawe co mu było i co było dalej. I czy faktycznie coś się stało czy po prostu naj.ebany w 3

no co Ty gadasz? deszczu to ja już nie widziałam hoho czasu, u mnie ostatnio słonecznie. chociaż bywają takie dni, że nie chce się nawet nosa za drzwi wystawić bo tak piździ

ja często podczytuję z rana w łóżku i przed pójściem spać też buszuję po wizażach. ostatnio się jednak przestawiłam na czytanie książek przed snem


rany, przerażają mnie takie akcje.. automatycznie zaczynam wtedy panikować, co z tego, że 1,5 roku temu odbyłam kurs pierwszej pomocy, jak w takich sytuacjach mi się mózg gotuje a pijanych ludzi się boję, autentycznie. jak widzę jakiś zawianych kolesi, to zapitalam najbardziej okrężną drogą, byle się na nich nie natknąć, bo nigdy nie wiadomo co takiemu strzeli do głowy..
i w ogóle jestem dziwna, bo często mam schizy, że ktoś za mną idzie i zaraz mnie napadnie ale staram się nad tym jakoś panować i w razie czego mieć pod ręką klucze, telefon, cokolwiek żeby ewentualnego napastnika zaatakować. oby mi się to nigdy nie przydało

Napisane przez Czokou

Chciałam wam baardzo podziękować za życzenia i jednocześnie skierować do klubu.... Muszę się wygadać bardzo. Nie wiem co mam robić...

oj

[MaRaKuIa]

Napisane przez minthema

No ja czasem mam tak, że pocytuję, potem mam pisać odpowiedź, jest gotowa i stwierdzam "aaaa ch*j, bezsensu" i wywalam posta Tak samo na fb.

oo gratuluję prawka Wiesz co, ja już nie ogarniałam kto co rzucał bo tutaj to było dość częste A co teraz studiujesz, jeśli można spytać?

Noo totalnie mam tak samo, dzisiaj myślałam, że umrę z zażenowania jak do autobusu wsiadło 3 roześmianych dresów, coś koło liceum, może nasz wiek, jeden gorzała w kieszeni dresu, pozostała dwójka kubeczki po kawie ze stacji w rękach...Wspomnę, że to była godzina 12, poniedziałek.. W ogóle mnie odrzuca od pijanych ludzi i jakoś nie wiem... czy jak powiem, że mnie obrzydzają to nie będzie za mocno powiedziane.. no ale coś w tym stylu. Takie cofnięcie się w rozwoju, odpycha mnie od nich, sama jestem zażenowana jak jeszcze muszę z pijanym rozmawiać. Tego się nie widzi jak się jest w tym stanie, myśli się, że jest cool ale nie jest, jest żałośnie, Nawet jak w sylwestra piłam trochę wina i mnie rozbawiło to mimo, że byłam tylko z M i bawiłam się super to czułam się lekko zawstydzona swoim stanem (a nie byłam mocno pijana, po prostu taka.. rozchichotana ).

To jest dość szokujące jak na mnie

nie dziwię się ani trochę, też wszystkiego nie ogarniam aktualnie dietetykę i jestem zadowolona

zgadzam się

[Amy4594]

Napisane przez MaRaKuIa

kiedyś na pewno!

cześć dziewczyny! nie pisałam już tu tak długo,że nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale podczytywałam co u Was tylko jakoś tak na pisanie brak mi było weny. Ale mam nadzieję,że teraz od czasu do czasu coś tu naskrobię. Ostatnio intensywnie podczytuję wątek o youtuberkach
aa jeśli chodzi o picie alkoholu to ja wkroczyłam już chyba od dłuższego czasu w fazę braku ochoty na picie.

jedyny watek, z którym jestem zawsze na bieżąco, a nigdy nie napisałam ani słowa

Napisane przez minthema

To już kolejna co się zestarzała ja dzisiaj doszłam do wniosku że nie ma dla mnie ratunku i oficjalnie jestem babcią, kiedy idac na uczelnie zdjęłam słuchawki grające ukochane trapy żeby posłuchać ćwierkających ptaszków przy okazji bezwstydnie pocieszyć sama do siebie jape z tej okazji

o Ciebie to ja się seryjnie boję


o alkoholu się nie wypowiadam, bo jestem właśnie na☠☠☠☠☠☠☠ona w 3 ale cicho, do domu trafiłam

[meeow]

Napisane przez Amy4594

o alkoholu się nie wypowiadam, bo jestem właśnie na☠☠☠☠☠☠☠ona w 3 ale cicho, do domu trafiłam

dzień jak co dzień

[Amy4594]

Napisane przez meeow

dzień jak co dzień

cicho

[meeow]

Napisane przez Amy4594

cicho

wszędzie mnie ostatnio uciszają, no tak nie może być