Polecamy:

Kusum · 2014-03-25, 10:19

Cytat:

Napisane przez jaune

A ogladacie te polskie koty?

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post45641708

Ice co raz lepiej wygląda

Czytałam, że lubi surowe mięsko

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Cytat:

Napisane przez jaune

ale ze mnie gapa, przepraszam. Chodzilo mi o ten kanal:
https://www.youtube.com/channel/UCew...atXyU1wb9jWEBA

Jaki piękny rozrabiaka

Vivienne · 2014-03-25, 10:32

Cytat:

Napisane przez Kusum

No, żeby mi to było ostatni raz

A jak po sterylce? Widzisz jakieś zmiany w zachowaniu?
Przeprowadzacie się już?

Obiecuje poprawę

Po sterylne tak naprawdę nic się nie zmieniło, mala wciąż durna jak kociak i tak samo aktywna. Jedynie od tamtej pory zdarza jej się nie zakopywać siku

I w końcu jej pacha odrosła.. kubraczek wytarł :P

Gdzie tam... przed nami dobry miesiąc generalnego remontu, jak nie dłużej... teraz załatwiamy papierkową robotę, za jakiś tydzień, może dłużej zaczynamy remont, a zanim się przeprowadzimy to dobre półtora miesiąca minie

Mój TŻ po podpisaniu aktu notarialnego wpadł uradowany do domu, zalapał kota na ręce i krzyknął: Kotku, kupilismy ci mieszkanko!

Malla · 2014-03-25, 10:37

Cytat:

Napisane przez jaune

Bo tam tez swego czasu do starszego kota doszedł nowy młodziutki kotek. I wlasciciel filmowal ich "docieranie sie"

Polecam

Aaaa, nie zajarzyłam i myślę sobie "przecież moje koty są polskie"

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Mój TŻ po podpisaniu aktu notarialnego wpadł uradowany do domu, zalapał kota na ręce i krzyknął: Kotku, kupilismy ci mieszkanko!

Kusum · 2014-03-25, 10:39

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Obiecuje poprawę

Po sterylne tak naprawdę nic się nie zmieniło, mala wciąż durna jak kociak i tak samo aktywna. Jedynie od tamtej pory zdarza jej się nie zakopywać siku

I w końcu jej pacha odrosła.. kubraczek wytarł :P

Gdzie tam... przed nami dobry miesiąc generalnego remontu, jak nie dłużej... teraz załatwiamy papierkową robotę, za jakiś tydzień, może dłużej zaczynamy remont, a zanim się przeprowadzimy to dobre półtora miesiąca minie

Mój TŻ po podpisaniu aktu notarialnego wpadł uradowany do domu, zalapał kota na ręce i krzyknął: Kotku, kupilismy ci mieszkanko!

No piekna bliźniaczka

Ale połowa mojego kota. Przynajmniej na zdjęciach tak wygląda.
Będzie mieszkanko, będzie drugi kotek?

Vivienne · 2014-03-25, 10:56

Chciałabym bardzo

Szczególnie, że moja Lady jest towarzyskim kotem, uwielbia towarzystwo innych kotów i ludzi. Na początku jeszcze dokazywała z siostrą i matką, teraz one jej nie chcą- odtrącają ją i atakują

Aczkolwiek muszę przyznać, że trochę się boję dokocenia. Że mimo wszystko się nie zaakceptują, że Lady będzie czuła się zagrożona. Frania i Fruzia, czyli jej matka i siostra wyglądają jak Flip i Flap. Matka jak beczułka na czterech nogach, córka jak kot z Oświecima. Frania nie daje jej zjeśc, znaczy miskę. I takich problemów się boję

Ale czas pokaże. Chcialabym rosyjskiego niebieskiego

A co do wymiarów mam wrażenie, że mała wyszła na zdjęciach na mniejszą niż jest w rzeczywistości. Tylek jej urósł po tej sterylce

Ale pod kontrolą, żeby nie było. Dbamy o linię, obie!

jaune · 2014-03-25, 11:01

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Mój TŻ po podpisaniu aktu notarialnego wpadł uradowany do domu, zalapał kota na ręce i krzyknął: Kotku, kupilismy ci mieszkanko!

Malla · 2014-03-25, 11:03

Vivienne - nie jest to łatwa decyzja, czasem mam wrażenie, że źle zrobiłam sprowadzając Niuńkę.

Kusum · 2014-03-25, 11:26

Cytat:

Napisane przez Malla

Vivienne - nie jest to łatwa decyzja, czasem mam wrażenie, że źle zrobiłam sprowadzając Niuńkę.

Taaaa

to oddaj

przeciez to najukochańszy kotek na świecie. A Buraskowe foszki z czasem przejdą. Myślisz, ze moje koty od urodzenia razem, żyją w szczęsciu i harmonii? Wczoraj było takie lanie, warki i piski... wystarczy, że kilka dni się mniej bawimy i juz jest jazda. Ale ciesze sie, ze sa razem. Wiem, ze sie mniej boja, mniej nudza.

esfira · 2014-03-25, 12:18

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Mój TŻ po podpisaniu aktu notarialnego wpadł uradowany do domu, zalapał kota na ręce i krzyknął: Kotku, kupilismy ci mieszkanko!

) o Boziu, jak słodko!!

Malla · 2014-03-25, 12:53

Cytat:

Napisane przez Kusum

Taaaa

to oddaj

przeciez to najukochańszy kotek na świecie. A Buraskowe foszki z czasem przejdą. Myślisz, ze moje koty od urodzenia razem, żyją w szczęsciu i harmonii? Wczoraj było takie lanie, warki i piski... wystarczy, że kilka dni się mniej bawimy i juz jest jazda. Ale ciesze sie, ze sa razem. Wiem, ze sie mniej boja, mniej nudza.

Niunia jest najsłodszym i najbardziej denerwującym kociakiem na świecie, ale nie kupiłam jej dla siebie, tylko dla Burego. Odkąd się pojawiła, on oddaje jej swoje jedzenie (oprócz surowego mięsa, wtedy warczy) i bardzo rzadko się bawi w coś innego niż bieganie za nią i otwieranie szafek. Bardzo dużo śpi. Nie przychodzi na kolana, bo zaraz ona przylatuje i się ryje na trzeciego. Zrelaksowany bywa tylko przy Pańciu, a Pańcia już nie ma.

Suvia · 2014-03-25, 13:42

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Ludwik

Ja poproszę o Sonię

i Milę

i nie wykręcać się, że zdjęcie tej drugiej zamieściłaś niedawno w innym wątku

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Mój TŻ po podpisaniu aktu notarialnego wpadł uradowany do domu, zalapał kota na ręce i krzyknął: Kotku, kupilismy ci mieszkanko!

bosko

ale kotek piękny

chyba ten rozkład ubarwienia na pychorze sprawia, że jej oczy się wydają ogromniaste

esfira · 2014-03-25, 13:53

Cytat:

Napisane przez Malla

Niunia jest najsłodszym i najbardziej denerwującym kociakiem na świecie, ale nie kupiłam jej dla siebie, tylko dla Burego. Odkąd się pojawiła, on oddaje jej swoje jedzenie (oprócz surowego mięsa, wtedy warczy) i bardzo rzadko się bawi w coś innego niż bieganie za nią i otwieranie szafek. Bardzo dużo śpi. Nie przychodzi na kolana, bo zaraz ona przylatuje i się ryje na trzeciego. Zrelaksowany bywa tylko przy Pańciu, a Pańcia już nie ma.

w sumie Cię rozumiem, że się zastanawiasz, czy dobrze zrobiłaś, myślę, że to wszystko się jeszcze jakoś "dotrze", wiesz, że Daniels i Bacardi to jeszcze młode koty, skoro koty dojrzewają psychicznie do 3 roku życia... Myślę, że Bure jakoś się odnajdzie w tej sytuacji, w końcu Bure to Bure

Właśnie dlatego ja się raczej nie zdecyduję na drugiego kota (tzn nie raczej, tylko na pewno

), bo nie chcę robić Ravikowi w życiu rewolucji, on ma już swoje lata i nie sądzę, żeby w jego odczuciu była to zmiana na lepsze (no chyba, że Wredonisia się pokłóci ze swoim Pańciem i wróci do nas z kotem Miętusem

)

Suvia · 2014-03-25, 13:59

Cytat:

Napisane przez esfira

Właśnie dlatego ja się raczej nie zdecyduję na drugiego kota (tzn nie raczej, tylko na pewno

), bo nie chcę robić Ravikowi w życiu rewolucji, on ma już swoje lata i nie sądzę, żeby w jego odczuciu była to zmiana na lepsze )

My też przegadaliśmy sprawę i Felut nie będzie uszczęśliwiony nowym kocim towarzyszem. Jest jedynaczką od 8 lat, nie będziemy już kombinować.

Ale też uważam, że Bure i Brudne się dotrą, młodziaki dwa

Malla · 2014-03-25, 14:06

Właśnie dlatego nie chciałam dłużej zwlekać z dokoceniem.

Odkąd się pojawiła, on nie jest radosnym młodzieńcem, tylko obojętnym kocurem, dla którego największą przyjemnością jest spanie i jedzenie, a wszystko inne go irytuje. Piórkami czy laserkiem bawi się tylko wtedy, gdy ona śpi gdzieś zaszyta w kącie, ale zaraz się budzi i mu przeszkadza. Moi rodzice w Święta zauważyli, że on szaleje dopóki jej nie zobaczy, wtedy obraca się na pięcie i odchodzi albo kładzie na ziemi i ma wszystko w ogonie. Jak widzę go kopiącego zawzięcie dywan, to otwieram szampana.

Jakby się nie myły i nie przytulały, to znalazłabym któremuś nowy dom.

Kusum · 2014-03-25, 14:11

Cytat:

Napisane przez Malla

Niunia jest najsłodszym i najbardziej denerwującym kociakiem na świecie, ale nie kupiłam jej dla siebie, tylko dla Burego. Odkąd się pojawiła, on oddaje jej swoje jedzenie (oprócz surowego mięsa, wtedy warczy) i bardzo rzadko się bawi w coś innego niż bieganie za nią i otwieranie szafek. Bardzo dużo śpi. Nie przychodzi na kolana, bo zaraz ona przylatuje i się ryje na trzeciego. Zrelaksowany bywa tylko przy Pańciu, a Pańcia już nie ma.

Malla, czasem my ludzie chyba inaczej wyobrażamy sobie miłość niż zwierzęta. Bury na pewno nie stracił na pojawieniu się Małej. Może tylko zyskać. Trochę ruchu mu się przyda

Z czasem na pewno sytuacja się zmieni, niunia będzie starsza i rozsądniejsza. Dotrą się. A Ty jesteś spokojniejsza, że jak wychodzisz na cały dzień kot nie wyje sam pod drzwiami.

Cytat:

Napisane przez Suvia

Ja poproszę o Sonię

i Milę

i nie wykręcać się, że zdjęcie tej drugiej zamieściłaś niedawno w innym wątku

bosko

ale kotek piękny

chyba ten rozkład ubarwienia na pychorze sprawia, że jej oczy się wydają ogromniaste

Oooo... jakaś nowa na wątku

i fot nie wrzuca

Suvia · 2014-03-25, 14:17

Bo tu nie mam

a tego gnoma, Pańcia, nie mogę się doprosić o przysłanie fot, które robi Felutowi w tygodniu, proszę jego bić -->

Kusum · 2014-03-25, 14:17

Cytat:

Napisane przez Malla

Właśnie dlatego nie chciałam dłużej zwlekać z dokoceniem.

Odkąd się pojawiła, on nie jest radosnym młodzieńcem, tylko obojętnym kocurem, dla którego największą przyjemnością jest spanie i jedzenie, a wszystko inne go irytuje. Piórkami czy laserkiem bawi się tylko wtedy, gdy ona śpi gdzieś zaszyta w kącie, ale zaraz się budzi i mu przeszkadza. Moi rodzice w Święta zauważyli, że on szaleje dopóki jej nie zobaczy, wtedy obraca się na pięcie i odchodzi albo kładzie na ziemi i ma wszystko w ogonie. Jak widzę go kopiącego zawzięcie dywan, to otwieram szampana.

Jakby się nie myły i nie przytulały, to znalazłabym któremuś nowy dom.

Czy ja dobrze widzę: jest devon do wzięcia? Biorę! Zaklepany, mój

Mam juz jedną walniętą kotkę, z druga tez sobie poradzę. Ta przynajmniej przy jedzeniu nie wybrzydza.

Malla · 2014-03-25, 14:25

Cytat:

Napisane przez Kusum

Malla, czasem my ludzie chyba inaczej wyobrażamy sobie miłość niż zwierzęta. Bury na pewno nie stracił na pojawieniu się Małej. Może tylko zyskać. Trochę ruchu mu się przyda

Z czasem na pewno sytuacja się zmieni, niunia będzie starsza i rozsądniejsza. Dotrą się. A Ty jesteś spokojniejsza, że jak wychodzisz na cały dzień kot nie wyje sam pod drzwiami.

Nie muszą się kochać, byle sobie nie szkodziły. Bury dużo się ruszał, zanim się pojawiła, a teraz jest jakiś taki smutny i mało aktywny... Obecnie jedyną jego formą ruchu jest gonienie jej, a od czasu sterylizacji już się tak często nie gonią.

Cytat:

Napisane przez Kusum

Oooo... jakaś nowa na wątku

i fot nie wrzuca

No nie?

Cytat:

Napisane przez Kusum

Ta przynajmniej przy jedzeniu nie wybrzydza.

Dałam dziś do 2 miseczek po 3 krewetki.
Kto zjadł 6?

stasiek · 2014-03-25, 14:31

Cytat:

Napisane przez Kusum

Malla, czasem my ludzie chyba inaczej wyobrażamy sobie miłość niż zwierzęta. Bury na pewno nie stracił na pojawieniu się Małej. Może tylko zyskać. Trochę ruchu mu się przyda

Z czasem na pewno sytuacja się zmieni, niunia będzie starsza i rozsądniejsza. Dotrą się. A Ty jesteś spokojniejsza, że jak wychodzisz na cały dzień kot nie wyje sam pod drzwiami.

tez tak mysle.
Moje caly czas sie docieraja. Maja calkowicie rozne charaktery, kocurek jest dominujacy, perska ma zwis na wszystko. Z drugiej strony, patrze jak sie razem bawia, az sie turlaja po podlodze, to mysle, ze lepiej im w dwojke.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nimfa20 · 2014-03-25, 16:04

Cytat:

Napisane przez Suvia

pięknie

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:

Napisane przez Kusum

Jakie smutne Chmiątko

Prosze go tam ode mnie ucałować.

Wycałowany za wszystkie czasy

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Cytat:

Napisane przez jaune

ale ze mnie gapa, przepraszam. Chodzilo mi o ten kanal:
https://www.youtube.com/channel/UCew...atXyU1wb9jWEBA

Ale fajne

Ja chcę więcej takich

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Mój TŻ po podpisaniu aktu notarialnego wpadł uradowany do domu, zalapał kota na ręce i krzyknął: Kotku, kupilismy ci mieszkanko!

Porządny facet

meire · 2014-03-25, 17:17

Tez mialam wyrzuty sumienia, jak wzielismy Suzi.. Olimpia caly tydzien sie chowala, byla zla, smutna i osowiala.. Nie chciala sie bawic.. Mala ja tak zdominowala, ze zajmowala wszystkie jej ulubione miejsca.. Ale jak teraz patrze, jak sie myja, jak sie bawia razem, gonia, spia razem wtulone w siebie, to wiem, ze bylo warto... Teraz sa nierozlaczne.. Wszedzie chodza razem.. Robia to samo.. Olimpia widziala, ze jej pozycji nic nie zagraza i wszystko poszlo po mysli.. Teraz po sterylce zauwazylam, ze Olimpia znow we wszystkim ma pierwszenstwo... Wczeniej Suzi wyzerala z jej miski, wpychala sie na jej legowisko... Teraz tego nie robi... Nie zaglada nawet do jej miski... W ogole zaczela jesc mniej..

przeszla z Olimpia tez na diete.. :P
Malla, widocznie Twoj Bury potrzebuje wiecej czasu i zrozumienia...

w koncu to tylko facet... :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Malla · 2014-03-25, 21:12

Dla tych pogryzionych... punkt 12!
http://9gag.com/gag/a75nOne?ref=fbp

Vivienne · 2014-03-25, 21:36

Cytat:

Napisane przez Malla

Odkąd się pojawiła, on nie jest radosnym młodzieńcem, tylko obojętnym kocurem, dla którego największą przyjemnością jest spanie i jedzenie, a wszystko inne go irytuje.

I tego się boję

Czasem naprawdę żałuję, że nie wzięłam od razu parki.

Cóż, kwestia do intensywnego przemyślenia. Teraz najważniejsze dla mnie, żeby Lejduśka się odnalazła w nowej rzeczywistości

Nimfa20 · 2014-03-26, 03:54

Mój Cham ostatnio intensywnie mnie napastuje. Kładzie mi się koło twarzy, liże po buzi, jak go odpycham ręką, to rękę też wyliże

Chyba czuje, że coś kombinuję...

meire · 2014-03-26, 07:22

Cytat:

Napisane przez Malla

Dla tych pogryzionych... punkt 12!
http://9gag.com/gag/a75nOne?ref=fbp

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Mój Cham ostatnio intensywnie mnie napastuje. Kładzie mi się koło twarzy, liże po buzi, jak go odpycham ręką, to rękę też wyliże

Chyba czuje, że coś kombinuję...

Kota nie oszukasz...

Kusum · 2014-03-26, 08:03

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Mój Cham ostatnio intensywnie mnie napastuje. Kładzie mi się koło twarzy, liże po buzi, jak go odpycham ręką, to rękę też wyliże

Chyba czuje, że coś kombinuję...

Figielek?

Co z maluchem, właśnie?

Malla · 2014-03-26, 08:04

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Mój Cham ostatnio intensywnie mnie napastuje. Kładzie mi się koło twarzy, liże po buzi, jak go odpycham ręką, to rękę też wyliże

Chyba czuje, że coś kombinuję...

Może masz ruję

Niuńka dzisiaj rano wylizywała pieczołowicie moje nowe spodnie. Oczywiście na swój sposób - w pozycji surykatki.

**201803090921** · 2014-03-26, 10:33

Przylazłam i ja, kociara dwukotna, a niedługo trzykotna

Obecnie mamy dwa kociska, Grubaśnika (pasiak klasyczny) i Konstancję (czarna). Oba koty są adoptowane: Grubaśnik od zbieraczki, z syfu, kiły i mogiły dosłownie, a Kostkę moja siostra znalazła w zimie na podwórku, jako kociaka (ot, ktoś wywalił prezent gwiazdkowy). Za tydzień będziemy mieć trzecią kotkę z fundacji, również pręguskę - na dzień dobry dostanie jakieś nowe imię

Mój Mężczyzna kiedyś twierdził, że kotów nie lubi i z tej niechęci zbudował im..drapak na pół pokoju

Suvia · 2014-03-26, 10:53

Cytat:

Napisane przez Nimfa20

Mój Cham ostatnio intensywnie mnie napastuje. Kładzie mi się koło twarzy, liże po buzi, jak go odpycham ręką, to rękę też wyliże

Chyba czuje, że coś kombinuję...

podłączam się pod zapytania- jak Figiel? Oddadzą go w ogóle?

Bo pewnie podbił serca całej lecznicy

Cytat:

Napisane przez Malla

Niuńka dzisiaj rano wylizywała pieczołowicie moje nowe spodnie. Oczywiście na swój sposób - w pozycji surykatki.

chciałabym to zobaczyć

ja się może powtórzę, ale - koty to czubki. u siostry szylkreta ma nowe hobby - wylizuje okładki książek. Te takie lakierowane

Cytat:

Napisane przez Sziket

Przylazłam i ja, kociara dwukotna, a niedługo trzykotna

skoro zdjęcia są, to witamy

spojrzenia Ci rzucają takie, że strach się bać

a masz już jakieś zdjęcia kota (niedługo) nr. 3?

drapak cudo, brawa dla majstra

**201803090921** · 2014-03-26, 11:04

Cytat:

Napisane przez Suvia

a masz już jakieś zdjęcia kota (niedługo) nr. 3?

Mam fotkę z fb fundacji

2014-03-25, 10:56	#4535
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: Koty - część VIII Chciałabym bardzo Szczególnie, że moja Lady jest towarzyskim kotem, uwielbia towarzystwo innych kotów i ludzi. Na początku jeszcze dokazywała z siostrą i matką, teraz one jej nie chcą- odtrącają ją i atakują Aczkolwiek muszę przyznać, że trochę się boję dokocenia. Że mimo wszystko się nie zaakceptują, że Lady będzie czuła się zagrożona. Frania i Fruzia, czyli jej matka i siostra wyglądają jak Flip i Flap. Matka jak beczułka na czterech nogach, córka jak kot z Oświecima. Frania nie daje jej zjeśc, znaczy miskę. I takich problemów się boję Ale czas pokaże. Chcialabym rosyjskiego niebieskiego A co do wymiarów mam wrażenie, że mała wyszła na zdjęciach na mniejszą niż jest w rzeczywistości. Tylek jej urósł po tej sterylce Ale pod kontrolą, żeby nie było. Dbamy o linię, obie! __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem

2014-03-25, 11:03	#4537
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część VIII Vivienne - nie jest to łatwa decyzja, czasem mam wrażenie, że źle zrobiłam sprowadzając Niuńkę. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-03-25, 14:06	#4544
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część VIII Właśnie dlatego nie chciałam dłużej zwlekać z dokoceniem. Odkąd się pojawiła, on nie jest radosnym młodzieńcem, tylko obojętnym kocurem, dla którego największą przyjemnością jest spanie i jedzenie, a wszystko inne go irytuje. Piórkami czy laserkiem bawi się tylko wtedy, gdy ona śpi gdzieś zaszyta w kącie, ale zaraz się budzi i mu przeszkadza. Moi rodzice w Święta zauważyli, że on szaleje dopóki jej nie zobaczy, wtedy obraca się na pięcie i odchodzi albo kładzie na ziemi i ma wszystko w ogonie. Jak widzę go kopiącego zawzięcie dywan, to otwieram szampana. Jakby się nie myły i nie przytulały, to znalazłabym któremuś nowy dom. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-03-25, 14:17	#4546
Suvia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: in Terra Mirabili Wiadomości: 6 560	Dot.: Koty - część VIII Bo tu nie mam a tego gnoma, Pańcia, nie mogę się doprosić o przysłanie fot, które robi Felutowi w tygodniu, proszę jego bić --> __________________ My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody

2014-03-25, 17:17	#4551
meire Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 4 318	Dot.: Koty - część VIII Tez mialam wyrzuty sumienia, jak wzielismy Suzi.. Olimpia caly tydzien sie chowala, byla zla, smutna i osowiala.. Nie chciala sie bawic.. Mala ja tak zdominowala, ze zajmowala wszystkie jej ulubione miejsca.. Ale jak teraz patrze, jak sie myja, jak sie bawia razem, gonia, spia razem wtulone w siebie, to wiem, ze bylo warto... Teraz sa nierozlaczne.. Wszedzie chodza razem.. Robia to samo.. Olimpia widziala, ze jej pozycji nic nie zagraza i wszystko poszlo po mysli.. Teraz po sterylce zauwazylam, ze Olimpia znow we wszystkim ma pierwszenstwo... Wczeniej Suzi wyzerala z jej miski, wpychala sie na jej legowisko... Teraz tego nie robi... Nie zaglada nawet do jej miski... W ogole zaczela jesc mniej.. przeszla z Olimpia tez na diete.. :P Malla, widocznie Twoj Bury potrzebuje wiecej czasu i zrozumienia... w koncu to tylko facet... :P Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You... Zuzka - ur. 19.11.2009 Julcia - 08.11.2013 II - 22.05.2014 Natalka - 28.01.2015 16.01.2015

2014-03-25, 21:12	#4552
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty - część VIII Dla tych pogryzionych... punkt 12! http://9gag.com/gag/a75nOne?ref=fbp __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2014-03-26, 03:54	#4554
Nimfa20 Elwirka-Elmirka :D Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :) Wiadomości: 11 216	Dot.: Koty - część VIII Mój Cham ostatnio intensywnie mnie napastuje. Kładzie mi się koło twarzy, liże po buzi, jak go odpycham ręką, to rękę też wyliże Chyba czuje, że coś kombinuję... __________________ Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)