Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-17, 14:44   #4531
queenie777
Raczkowanie
 
Avatar queenie777
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Plewiska
Wiadomości: 185
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
12-letnie dziecko to, jeśli dobrze liczę, uczeń 6 klasy szkoły podstawowej albo wręcz 1 klasy gimnazjum. Według mnie to już nie ten czas, kiedy rodzic decyduje o tym, kiedy dziecko idzie spać. To czas, kiedy dziecko samo powinno uczyć się zarządzać swoim czasem i decydować o porze snu.
Zresztą, rodzic może dziecku systematyzować dzień, powtarzać rytuały i namawiać do umycia się np. o 19:30, tylko to wcale nie musi doprowadzić do tego, że o 20:00 dziecko zaśnie. Może być tak, że trafi do łóżka o 20:00, a zaśnie dużo później. Moim zdaniem to nie ma sensu. Nie mówiąc już o tym, że jeśli dziecko musi wstać np. o 7:00, to gdyby zasypiało o 20:00, to przesypiałoby 11 godzin. To już sporo jak na ten wiek. Inna sprawa, że są ludzie, którzy dobrze funkcjonują w nocy i według mnie nie ma sensu zmuszanie ich do zmiany trybu życia, jeśli mimo wszystko wysypiają się i spełniają należycie swój obowiązek szkolny.



Ja z kolei bardzo dobrze to rozumiem. Dziecko to osobny człowiek, z którego potrzebami i sympatiami należy się liczyć. Nie może być tak, że rodzic przez całe życie decyduje niemalże o każdym aspekcie życia swojego dziecka.
Ok, ale jego dzieci nie mają 12 lat. Najstarsze ma 7. Nie wyobrażam sobie że tak małe dzieci nie kładą się spać o powiedzmy maksymalnie 21.30.
Po pierwsze dlatego, że warto wpajać dziecku zasady zdrowego stylu życia (a przespane noce chyba są jego elementem), a po drugie jeśli dziecko nie kładzie się o tej porze to kiedy rodzic ma mieć czas dla siebie? Relaks? Książka? Chwila z mężem?

Ok- dziecko to jest osobny człowiek, ale rodzic jest odpowiedzialny za jego wychowanie, jest jego drogowskazem. Skąd dziecko ma wiedzieć co jest dla niego dobre, a co nie? Jeśli nie pokażesz mu czegoś, nie wpoisz jakiejś wartości, zwyczaju to samo nie będzie wiedziało, prawda?
Wydaje mi się więc, że jeśli nauczysz dziecko, że może robić co chce i kiedy chce, i że jest absolutnym pępkiem świata , a cały twój czas należy wyłącznie do niego to mam wrażenie, że później możesz zbierać niekoniecznie dobre owoce.
A jeśli pokażesz dzieciakowi, że jest czas na zabawę, czas na spanie i to Ty póki co o tym decydujesz, jeśli pokażesz że Ty też jesteś człowiekiem z potrzebami i ono nauczy się szacunku to te owoce chyba będą później lepsze...
Bo u mojego kolegi to wygląda tak, że rano cały czas jest poświęcony dzieciom- ubieranie karmienie itd. Dzieci nie widzą rano rodziców w innej sytuacji jak tylko zajmujących się nimi. Później całe 8-10 godzin poświęcają im dziadkowie (poza szkolnym dzieckiem), a po powrocie z pracy wszystko już leci do tej północy czy nawet dłużej pod dyktando dzieci. Dzieci bawią się jak chcą, czym chca i gdzie chcą. Są goście, dzieci mają to za nic i bawią się nadal gdzie i jak chcą. To ty musisz przekrzykiwać je jak chcesz rozmawiać. I tak do nocy. Te dzieci widzą tylko taki obrazek, że one są NAJważniejsze i nic nie jest wazniejsze od nich, a tata potrafi nawet podważyć matki zdanie przy nich.
__________________
Nie wolno mieć linka do bloga buuuu
queenie777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-17, 14:56   #4532
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez queenie777 Pokaż wiadomość
Ok, ale jego dzieci nie mają 12 lat. Najstarsze ma 7.
Faktycznie, pisałaś o tym. To ja coś pomieszałam

Cytat:
Nie wyobrażam sobie że tak małe dzieci nie kładą się spać o powiedzmy maksymalnie 21.30.
Po pierwsze dlatego, że warto wpajać dziecku zasady zdrowego stylu życia (a przespane noce chyba są jego elementem),
To jeszcze zależy, o której godzinie dziecko musi wstać, ale tak, 7-latki i młodsze dzieci zazwyczaj śpią więcej niż 12-latki, bo tego potrzebują. Tak małe dzieci na pewno nie powinny na stałe siedzieć do północy nawet, jeśli muszą wstać dopiero o 7:00 czy 8:00.

Cytat:
(…) a po drugie jeśli dziecko nie kładzie się o tej porze to kiedy rodzic ma mieć czas dla siebie? Relaks? Książka? Chwila z mężem?
To, że dzieci nie śpią nie musi jeszcze oznaczać, że rodzice muszą się nimi cały czas zajmować. Zwłaszcza np. dzieckiem 7-letnim. Więc czas na relaks i książkę mógłby się znaleźć, gdyby dzieci nie hałasowały. Chwila z mężem to co innego, tutaj pewnie lepiej, żeby dzieci spały.

Cytat:
Ok- dziecko to jest osobny człowiek, ale rodzic jest odpowiedzialny za jego wychowanie, jest jego drogowskazem. Skąd dziecko ma wiedzieć co jest dla niego dobre, a co nie? Jeśli nie pokażesz mu czegoś, nie wpoisz jakiejś wartości, zwyczaju to samo nie będzie wiedziało, prawda?
To prawda, rodzic jest odpowiedzialny za dziecko i powinien być dla dziecka przykładem. Jednak im dziecko starsze, tym więcej rozumie i w większym zakresie może świadomie o sobie decydować. Dlatego mówienie rozsądnemu 12-latkowi, kiedy ma iść spać nie wydaje mi się dobrym pomysłem. Z kolei wyznaczanie mniej więcej stałych pór chodzenia spać, zwłaszcza w dni szkolne i przedszkolne, w przypadku 7-latków i młodszych dzieci jest jak najbardziej wskazane.

Cytat:
Wydaje mi się więc, że jeśli nauczysz dziecko, że może robić co chce i kiedy chce, i że jest absolutnym pępkiem świata , a cały twój czas należy wyłącznie do niego to mam wrażenie, że później możesz zbierać niekoniecznie dobre owoce.
A jeśli pokażesz dzieciakowi, że jest czas na zabawę, czas na spanie i to Ty póki co o tym decydujesz, jeśli pokażesz że Ty też jesteś człowiekiem z potrzebami i ono nauczy się szacunku to te owoce chyba będą później lepsze...
Bo u mojego kolegi to wygląda tak, że rano cały czas jest poświęcony dzieciom- ubieranie karmienie itd. Dzieci nie widzą rano rodziców w innej sytuacji jak tylko zajmujących się nimi. Później całe 8-10 godzin poświęcają im dziadkowie (poza szkolnym dzieckiem), a po powrocie z pracy wszystko już leci do tej północy czy nawet dłużej pod dyktando dzieci. Dzieci bawią się jak chcą, czym chca i gdzie chcą. Są goście, dzieci mają to za nic i bawią się nadal gdzie i jak chcą. To ty musisz przekrzykiwać je jak chcesz rozmawiać. I tak do nocy. Te dzieci widzą tylko taki obrazek, że one są NAJważniejsze i nic nie jest wazniejsze od nich, a tata potrafi nawet podważyć matki zdanie przy nich.
Czyli tutaj problem jest naprawdę dużo głębszy niż to, że dzieci chodzą spać dopiero koło północy…
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-17, 18:18   #4533
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Jak ja nie znoszę gadania "moje dzieci będą pracować na twoją emeryturę!"

A tak w ogóle, mam koleżankę na studiach, która w 7 miesiącu ciąży nie nosi stanika naprawdę wygląda to okropnie.

Edytowane przez 201803111829
Czas edycji: 2014-12-17 o 18:48
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-17, 20:29   #4534
hania207
Zakorzenienie
 
Avatar hania207
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 464
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez queenie777 Pokaż wiadomość
Mi z kolei inne zdjęcie chodzi od wczoraj po głowie:



Bo mam takiego kolegę- ojca trójki dzieci. Naprawdę fajny koleś, ale spotkać się z nim u niego w domu albo rozmawiać z nim przez telefon to koszmar. Te dzieci absolutnie zawsze krzyczą. Nie rozumiem takiego sposobu zabawy (2,4,7 lat). Nie przypominam sobie żeby te dzieci kiedykolwiek były ciche. Zawsze biegają, krzyczą i piszczą. Ja nie wiem jak oni z nimi wytrzymują. Inną sprawą jest to, że nawet jak o 23 kiedy w pilnej sprawie zadzwoniłam, przepraszałam że tak późno, a u niego co? Krzyki dzieci. Bo jego potomstwo kładzie się spać po północy...To chyba trochę późno prawda? Ja jak miałam 12 lat to o 21 kładłam się do łóżka...
I w tym co piszę nie ma nawet ziarna przesady. Najciekawsze jest dla mnie to, że to nie jest tak że oni sobie z tymi dziećmi nie radzą. Oni sami im na to pozwalają. Dzieci są u nich w absolutnym centrum, ale tak wiecie, aż o granicy absurdu bo koleś potrafi żonę opieprzyć za coś za co powinno oberwać się któremuś z dzieci. I w ogóle własnego życia nie mają- tam 24/7 są dzieci- nawet na urlop jeżdżą do dysneylandu żeby przypadkiem dzieci w jakimś kurorcie się nie nudziły.

I tak jak zobaczyłam to zdjęcie to ciekawa jestem czy marzą skrycie o czymś takim czasem Czy są tak sfiksowani serio...

ich zachowanie jest chore i krzywdzące tak naprawdę
Cytat:
Napisane przez AnnaVanDort Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to jakaś masakra ja na ich miejscu chyba bym się wyhuśtała.

To dziecko pode mną nie płacze głośno, tylko baardzo długo i przeciągle zawodzi, jakby miauczało czy coś. Nigdy takiego czegoś u dziecka nie słyszałam. Takie jakieś przeciągłe jęki. U mnie w pokoju przez muzykę rzadko jest absolutnie cicho (ale nie głośno) i zawsze jak jest cisza, to właśnie takie zawodzenie, bo nie krzyk. Takie trochę to niepokojące, ale może dzieci tak mają nie ma śmiechu, płaczu (chyba ze 2 razy) tylko takie miauczenie.
mój ostanio tak miauczał gdy był niezadowolny, myśle że to taki etap

Cytat:
Napisane przez queenie777 Pokaż wiadomość
Ale w zasadzie co to znaczy: nie wszystkie dzieci chodzą wcześnie spać? A to nie powinno być tak, że to rodzic decyduje kiedy dziecko idzie spać? I tak długo powtarza jakieś rytuały i systematyzuje pewne dzienne zwyczaje, żeby to dziecko wiedziało,że np 20 idzie się spać i już? Jakoś nigdy nie rozumiałam takiego czegoś: bo moje dziecko nie robi tak czy nie lubi.
Jak ja byłam mała to wiedziałam, że jest wieczorynka, kolacja, mycie i do łóżka. Moja sąsiadka ma to samo- ona każe , dziecko robi. I to nie powinno tak być? Przynajmniej w tak elementarnych sprawach?
moim zdaniem powinno
mamy ustaloną porę snu, ok 19 zime mały jest w łóżku, a my mamy czas dla siebie, w lato wiadomo że ta godzina się przesuwa, bo spędzamy czas na podwórku
mieliśmy ostatnio sytuacje, że w dni kiedy spał w dzień robił impreze do 23, bo nie był śpiący, więc z drzemek od kilku tygodni zrezygnowaliśmy i jest dużo lepiej, ładniej i dłużej rano śpi

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Jak ja nie znoszę gadania "moje dzieci będą pracować na twoją emeryturę!"

A tak w ogóle, mam koleżankę na studiach, która w 7 miesiącu ciąży nie nosi stanika naprawdę wygląda to okropnie.
chyba już to pisałaś, powtarzasz sie, wymyśl nową historyjkę z "życia wziętą"
__________________





hania207 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-17, 23:06   #4535
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
12-letnie dziecko to, jeśli dobrze liczę, uczeń 6 klasy szkoły podstawowej albo wręcz 1 klasy gimnazjum. Według mnie to już nie ten czas, kiedy rodzic decyduje o tym, kiedy dziecko idzie spać. To czas, kiedy dziecko samo powinno uczyć się zarządzać swoim czasem i decydować o porze snu.
Zresztą, rodzic może dziecku systematyzować dzień, powtarzać rytuały i namawiać do umycia się np. o 19:30, tylko to wcale nie musi doprowadzić do tego, że o 20:00 dziecko zaśnie. Może być tak, że trafi do łóżka o 20:00, a zaśnie dużo później. Moim zdaniem to nie ma sensu. Nie mówiąc już o tym, że jeśli dziecko musi wstać np. o 7:00, to gdyby zasypiało o 20:00, to przesypiałoby 11 godzin. To już sporo jak na ten wiek. Inna sprawa, że są ludzie, którzy dobrze funkcjonują w nocy i według mnie nie ma sensu zmuszanie ich do zmiany trybu życia, jeśli mimo wszystko wysypiają się i spełniają należycie swój obowiązek szkolny.



Ja z kolei bardzo dobrze to rozumiem. Dziecko to osobny człowiek, z którego potrzebami i sympatiami należy się liczyć. Nie może być tak, że rodzic przez całe życie decyduje niemalże o każdym aspekcie życia swojego dziecka.
Wydaje mi się, że 12 lat to nieco za wcześnie jednak dla większości dzieci aby decydować o tym, o której wybiorą się spać..Pewnie większość siedziałaby sobie przy komputerze pół nocy gdyby rodzice nie ingerowali. Fakt, karą za nierozważne postępowanie mogłoby być samopoczucie następnego dnia w szkole, może następnym razem by nieco pomyśleli.
No i rozumiem także rodziców pod tym względem, że jednak próbują zagonić dzieci do łóżek, sami także chcą mieć chwile dla siebie nawzajem. A jak tutaj postarać się o jakąś intymność gdy wstać trzeba rano, a do pierwszej w nocy po domu latają dzieci..

A co do potrzeby ilości przespanych godzin to jest to u dzieci bardzo indywidualna sprawa w tym wieku..Moja córka zawsze potrzebowała dużo snu, nawet teraz przesypia spokojnie 11 godzin, a nawet więcej. Ale z nią akurat jest tak, że sama wręcz ją zatrzymuję aby jeszcze trochę posiedziała, że za wcześnie iść spać. Ale ona to chyba wyjątek.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-12-17 o 23:08
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-17, 23:17   #4536
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że 12 lat to nieco za wcześnie jednak dla większości dzieci aby decydować o tym, o której wybiorą się spać..
A jaki wiek według Ciebie byłby odpowiedniejszy?

Cytat:
No i rozumiem także rodziców pod tym względem, że jednak próbują zagonić dzieci do łóżek, sami także chcą mieć chwile dla siebie nawzajem. A jak tutaj postarać się o jakąś intymność gdy wstać trzeba rano, a do pierwszej w nocy po domu latają dzieci..
Dlatego jestem za tym, by wieczorem dzieci miały zajęcia wyciszające, np. czytanie książki. Wtedy dziecko zajmowałoby się sobą w swoim pokoju, a rodzice mieliby czas dla siebie.

Cytat:
A co do potrzeby ilości przespanych godzin to jest to u dzieci bardzo indywidualna sprawa w tym wieku..Moja córka zawsze potrzebowała dużo snu, nawet teraz przesypia spokojnie 11 godzin, a nawet więcej. Ale z nią akurat jest tak, że sama wręcz ją zatrzymuję aby jeszcze trochę posiedziała, że za wcześnie iść spać. Ale ona to chyba wyjątek.
No właśnie, ludzie się w tej kwestii naprawdę bardzo różnią. Pory aktywności i snu też u ludzi są bardzo różne
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-17, 23:32   #4537
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A jaki wiek według Ciebie byłby odpowiedniejszy?



Dlatego jestem za tym, by wieczorem dzieci miały zajęcia wyciszające, np. czytanie książki. Wtedy dziecko zajmowałoby się sobą w swoim pokoju, a rodzice mieliby czas dla siebie.



No właśnie, ludzie się w tej kwestii naprawdę bardzo różnią. Pory aktywności i snu też u ludzi są bardzo różne
Właśnie nad tym dumałam i sama nie wiem, choć nie byłoby to według mnie jeszcze 12 lat. Może 15.. Ale racją jest, że zależy to od dziecka bo niektóre 12 latki to rozsądne osoby.
Tak, racja z tymi wyciszającymi zajęciami we własnym pokoju. Tylko ja myślałam raczej o intymności rodziców w sensie przytulenia się, seksu..Bo ten 12 latek czytający książkę przecież może się znudzić zajęciem za moment albo chcieć sobie iść napić się wody chociażby. Tak więc aby rodzice mogli się do siebie spokojnie zbliżyć fizycznie to dziecko musi spać jednak.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-17, 23:57   #4538
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Właśnie nad tym dumałam i sama nie wiem, choć nie byłoby to według mnie jeszcze 12 lat. Może 15.. Ale racją jest, że zależy to od dziecka bo niektóre 12 latki to rozsądne osoby.
Według mnie 15 lat to już bardzo późno. Przy obecnym systemie edukacyjnym to już początek szkoły ponadgimnazjalnej. Według mnie to już czas, w którym nastolatek powinien być samodzielnym uczniem odpowiedzialnym za swoje czyny. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której szkołę średnią rozpoczyna człowiek, któremu do tej pory rodzice wyznaczali godzinę snu

Cytat:
Tak, racja z tymi wyciszającymi zajęciami we własnym pokoju. Tylko ja myślałam raczej o intymności rodziców w sensie przytulenia się, seksu..Bo ten 12 latek czytający książkę przecież może się znudzić zajęciem za moment albo chcieć sobie iść napić się wody chociażby.
Dopóki 12-latek szedłby po wodę do kuchni, a nie sypialni rodziców, to chyba nie byłoby problemu?
Wiadomo, wygodniej jak dziecko śpi albo w ogóle jest w innym domu, ale nie zawsze się tak da. Lepiej możliwie najwcześniej przyzwyczajać dziecko do tego, że rodzice też potrzebują chwili dla siebie i jeśli np. drzwi do sypialni są zamknięte, to rodzice proszą, żeby dziecko nie przychodziło bez powodu i zawsze najpierw pukało do drzwi, a dopiero potem wchodziło.
Przecież 12-latka jeszcze można położyć wcześnie spać, a co z 14-latkiem? 15-latkiem? 16-latkiem? Starsze nastolatki na pewno nie będą więcej spały, więc rodzice powinni odpowiednio wcześnie uczyć własne dziecko/dzieci, że oni też mają prawo do spędzania czasu tylko ze sobą
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 00:10   #4539
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Według mnie 15 lat to już bardzo późno. Przy obecnym systemie edukacyjnym to już początek szkoły ponadgimnazjalnej. Według mnie to już czas, w którym nastolatek powinien być samodzielnym uczniem odpowiedzialnym za swoje czyny. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której szkołę średnią rozpoczyna człowiek, któremu do tej pory rodzice wyznaczali godzinę snu



Dopóki 12-latek szedłby po wodę do kuchni, a nie sypialni rodziców, to chyba nie byłoby problemu?
Wiadomo, wygodniej jak dziecko śpi albo w ogóle jest w innym domu, ale nie zawsze się tak da. Lepiej możliwie najwcześniej przyzwyczajać dziecko do tego, że rodzice też potrzebują chwili dla siebie i jeśli np. drzwi do sypialni są zamknięte, to rodzice proszą, żeby dziecko nie przychodziło bez powodu i zawsze najpierw pukało do drzwi, a dopiero potem wchodziło.
Przecież 12-latka jeszcze można położyć wcześnie spać, a co z 14-latkiem? 15-latkiem? 16-latkiem? Starsze nastolatki na pewno nie będą więcej spały, więc rodzice powinni odpowiednio wcześnie uczyć własne dziecko/dzieci, że oni też mają prawo do spędzania czasu tylko ze sobą
16 lat to początek szkoły ponadgimnazjalnej. Ale wiesz, to ciągle wiek, w którym rodzice piszą dzieciom usprawiedliwienia itp, tak więc jeszcze nie są one samodzielne. Z drugiej strony niedawno dowiedziałam się od kompetentnej osoby, że wiek 16 lat upoważnia już dziecko do wyrażenia sprzeciwu odnośnie informowania rodziców przez lekarza o wszystkich niuansach podjętego leczenia. Nieco mnie to zszokowało, przyznam, ale myślę, że chodzi tutaj głównie o środki antykoncepcyjne. Ale nie tylko o nie. Tak więc ten wiek 15/16 lat to taki przełom, gdzie młody człowiek uczy się decydować o sobie.

Dla mnie byłby to problem. Bo przecież może chcieć zajrzeć do sypialni rodziców, coś mu się przypomni albo jeszcze chce coś ustalić na koniec dnia mimo tego, że wydawało się, że jest już w łóżku i sobie coś tam czyta. Dla mnie byłoby to zero komfortu. Nawet gdyby maszerował jedynie do kuchni. Bo jak tutaj skupić się na sobie nawzajem gdy za drzwiami słychać kroki dziecka Powiem Ci, że wręcz przeciwnie niż by oczekiwano, pod tym kątem intymności to starsze dzieci są większym problemem niż młodsze. Młodsze mogą się nie zorientować, co się święci w sypialni rodziców gdy już tam się znajdą w kluczowym momencie, a poza tym więcej zazwyczaj śpią i łatwiej wygospodarować sobie trochę czasu na bliskość
Tutaj jedynie klucz by sprawę załatwił i wiem, że niektórzy rodzice po niego sięgają

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-12-18 o 00:17
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 00:22   #4540
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
16 lat to początek szkoły ponadgimnazjalnej.
Na pewno? Teraz już 6-latki idą do szkoły
1 SP 6/7 lat
2 SP 7/8 lat
3 SP 8/9 lat
4 SP 9/10 lat
5 SP 10/11 lat
6 SP 11/12 lat
1 GIM 12/13 lat
2 GIM 13/14 lat
3 GIM 14/15 lat
1 PGIM 15/16 lat

Cytat:
Ale wiesz, to ciągle wiek, w którym rodzice piszą dzieciom usprawiedliwienia itp, tak więc jeszcze nie są one samodzielne.
I jednocześnie wiek, w którym można już uprawiać seks. Od strony prawnej to naprawdę pokręcone jest.

Cytat:
Tak więc ten wiek 15/16 lat to taki przełom, gdzie młody człowiek uczy się decydować o sobie.
Według mnie to się zaczyna dużo wcześniej, a przynajmniej powinno się zaczynać. Jestem zdania, że do szkoły ponadgimnazjalnej powinien iść już człowiek, który umie sam zarządzać swoim czasem. Szkoła średnia to już nie ten czas na powolną naukę tego, kiedy, co i jak należy zrobić. Uczniem szkoły średniej powinien być już sprawny uczeń, a uczeń, który dopiero ma prawo zadecydować, kiedy odrobi lekcje, a kiedy położy się spać.

Cytat:
Dla mnie byłby to problem. Bo przecież może chcieć zajrzeć do rodziców, coś mu się przypomni albo jeszcze chce coś ustalić na koniec dnia mimo tego, że wydawało się, że jest już w łóżku i sobie coś tam czyta. Dla mnie byłoby to zero komfortu. Nawet gdyby maszerował jedynie do kuchni. Bo jak tutaj skupić się na sobie nawzajem gdy za drzwiami słychać kroki dziecka Powiem Ci, że wręcz przeciwnie niż by oczekiwano, pod tym kątem intymności to starsze dzieci są większym problemem niż młodsze. Młodsze mogą się nie zorientować, co się święci w sypialni rodziców, a poza tym więcej zazwyczaj śpią i łatwiej wygospodarować sobie trochę czasu na bliskość
Dlatego właśnie pisałam o tym, że jeszcze 12-latka można jeszcze próbować położyć spać o wczesnej porze, ale oczekiwanie np. od 15-latka czy 16-latka, że pójdzie spać przed 22:00 to według mnie znaczna przesada Trzeba się liczyć z tym, że ten nastolatek będzie wieczorem krążył po domu. I to trzeba się z tym liczyć dużo wcześniej, żeby móc odpowiednio wcześnie nauczyć własne dziecko, że rodzice mają prawo do spędzania czasu tylko ze sobą i zwykle jest to wieczorem (czy jak to tam w danej rodzinie funkcjonuje).
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 00:45   #4541
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Na pewno? Teraz już 6-latki idą do szkoły
1 SP 6/7 lat
2 SP 7/8 lat
3 SP 8/9 lat
4 SP 9/10 lat
5 SP 10/11 lat
6 SP 11/12 lat
1 GIM 12/13 lat
2 GIM 13/14 lat
3 GIM 14/15 lat
1 PGIM 15/16 lat



I jednocześnie wiek, w którym można już uprawiać seks. Od strony prawnej to naprawdę pokręcone jest.



Według mnie to się zaczyna dużo wcześniej, a przynajmniej powinno się zaczynać. Jestem zdania, że do szkoły ponadgimnazjalnej powinien iść już człowiek, który umie sam zarządzać swoim czasem. Szkoła średnia to już nie ten czas na powolną naukę tego, kiedy, co i jak należy zrobić. Uczniem szkoły średniej powinien być już sprawny uczeń, a uczeń, który dopiero ma prawo zadecydować, kiedy odrobi lekcje, a kiedy położy się spać.



Dlatego właśnie pisałam o tym, że jeszcze 12-latka można jeszcze próbować położyć spać o wczesnej porze, ale oczekiwanie np. od 15-latka czy 16-latka, że pójdzie spać przed 22:00 to według mnie znaczna przesada Trzeba się liczyć z tym, że ten nastolatek będzie wieczorem krążył po domu. I to trzeba się z tym liczyć dużo wcześniej, żeby móc odpowiednio wcześnie nauczyć własne dziecko, że rodzice mają prawo do spędzania czasu tylko ze sobą i zwykle jest to wieczorem (czy jak to tam w danej rodzinie funkcjonuje).
Dziecko ze stycznia będzie miało 16 lat idąc do liceum, a to z grudnia, z końcówki roku jeszcze 15, ale rocznikowo wychodzi 16 lat

Oj racja, że prawnie pokręcone i jak tutaj posługiwać się jakimiś racjonalnymi argumentami w dyskusji z takim 16 latkiem Niby dorosły, a jednak nie do końca, na tyle, że nawet system prawny wszystkiego nie uporządkował..
Tak, to prawda i zazwyczaj dziecko potrafi to uszanować. Pozostaje kwestia na ile rodzicom nie przeszkadza to krążenie za drzwiami gdy chcą się kochać. Może to kwestia przełamania się po prostu

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-12-18 o 00:47
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 13:43   #4542
Raczyna
Raczkowanie
 
Avatar Raczyna
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 177
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

muszę to Wam pokazać!




do kupienia tutaj:
http://pl.dawanda.com/product/612977...y-CYRK-40x50cm
Raczyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 13:46   #4543
GrumpyCat
Wredny kotecek
 
Avatar GrumpyCat
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

70zł :P Pogięło Samemu można zrobić :P
GrumpyCat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 13:59   #4544
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Muszę sobie takie zamówić u grafików
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 14:54   #4545
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że 12 lat to nieco za wcześnie jednak dla większości dzieci aby decydować o tym, o której wybiorą się spać..Pewnie większość siedziałaby sobie przy komputerze pół nocy gdyby rodzice nie ingerowali. Fakt, karą za nierozważne postępowanie mogłoby być samopoczucie następnego dnia w szkole, może następnym razem by nieco pomyśleli.
No i rozumiem także rodziców pod tym względem, że jednak próbują zagonić dzieci do łóżek, sami także chcą mieć chwile dla siebie nawzajem. A jak tutaj postarać się o jakąś intymność gdy wstać trzeba rano, a do pierwszej w nocy po domu latają dzieci..

A co do potrzeby ilości przespanych godzin to jest to u dzieci bardzo indywidualna sprawa w tym wieku..Moja córka zawsze potrzebowała dużo snu, nawet teraz przesypia spokojnie 11 godzin, a nawet więcej. Ale z nią akurat jest tak, że sama wręcz ją zatrzymuję aby jeszcze trochę posiedziała, że za wcześnie iść spać. Ale ona to chyba wyjątek.
Wiesz, moje decydowaly w tym wieku. Ale od poczatku byly przyzwyczajone, ze chodza spac o jakiejs tam godzinie (w tym wieku do 22 mialy miec zgaszone swiatla) i tyle. Nie pilnowalam tych godzin, bo jak poszli pozniej spac, to potem nastepny dzien do niczego. Do szkoly chodza na 8, wstaja ok 6.30. I sami sie pilnowali. to samo z odrabianaiem lekcji, od poczatku bylo tak, ze wracaja ze szkoly, obiad i odrabianie lekcji, tak im sie zakodowalo, ze sami tak robia caly czasi i mam spokoj

Zgadzam sie z Chatul, ze dziecko w tym wieku moze samo decydowac, aleumowmy sie, w ramach jakichs, wczesniej ustalonych, granic.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 18:13   #4546
trupiegi
Zadomowienie
 
Avatar trupiegi
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z krzesła
Wiadomości: 1 404
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Raczyna Pokaż wiadomość
muszę to Wam pokazać!




do kupienia tutaj:
http://pl.dawanda.com/product/612977...y-CYRK-40x50cm

Mam ochotę powiesić coś takiego w swojej klasie, ale z napisem: "Dzieci niegrzeczne zostaną sprzedane do cyrku".
__________________
Śmieciowata telewizja, śmieciowate reklamy, śmieciowate sklepy, śmieciowate sławy, śmieciowate jedzenie, śmieciowata cywilizacja, śmieciowate umowy, śmieciowata sytuacja w kraju, śmieciowate umysły. A ja tak lubię porządek.
trupiegi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 19:50   #4547
Shar14
Zadomowienie
 
Avatar Shar14
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 1 565
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Ja zmienię temat (obrazek zajefajny ^^).
Czytałam przed chwilą na Facebooku o historii matki, której cofnął się nowotwór. Ona zdecydowała się na dziecko i... po urodzeniu miała nawrót choroby. I łzawy podpis, że chcą doczekać do świat. Mniejsza nawet o to, ale do napisania tu skłoniły mnie komentarze. Dwie osoby, które wyraziły inne zdanie niż reszta zostały "zjedzone". Stwierdziły, że matka była egoistką, decydując się na dziecko, żeby je potem osierocić. Przy okazji dyskusja zahaczyła o temat aborcji w takiej sytuacji (tj. ciężkiej choroby), że to jest dopiero egoizm. Tutaj pojawił się mój wyraźny, wewnętrzny sprzeciw wobec tego stwierdzenia.
A Wy co na ten temat sądzicie? Wiem, że sytuacja i decyzja jest trudna, ale chodzi mi głównie o te komentarze.
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Shar14 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 19:53   #4548
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Dla mnie postawa niezrozumiała. Poświęcać własne zdrowie dla urodzenia dziecka, tylko po to żeby je osierocić.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 19:57   #4549
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Tylko, ta matka, jesli mowimy o tej samej, byla zdrowa jak dziecko rodzila, znaczy wyleczona, bo 5 lat wczesniej miala raka.
Wznowe raka miala po miesiacu od urodzenia dziecka.
Czyli kiedy zachodzila w ciaze, byla zdrowa, gdy rodzila byla zdrowa.
Czy wszytskie osoby, ktore powaznie chorowaly w przeszlosci maja zostac bezdzietne?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2014-12-18 o 19:59
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-18, 20:02   #4550
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Ja nie czaje w ogole poswiecania zycia (zarowno w rozumieniu "zycie dziecka albo zycie matki" jak i urodzenie z rozmyslem chorego dziecka gdy wiadomo ze bedzie "roslinka") . Wiem, ze Luba ma niepelbosprawnego meza, wiec juz tlumacze - czym innym jest czlowiek ktory na skutek wypadku czy choroby staje sie niepelnosprawny a przedtem byl zdrowy a czym innym rodzenie ciezko chorego dziecka "bo moze bedzie dobrze".
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-19, 00:04   #4551
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Wiesz, moje decydowaly w tym wieku. Ale od poczatku byly przyzwyczajone, ze chodza spac o jakiejs tam godzinie (w tym wieku do 22 mialy miec zgaszone swiatla) i tyle. Nie pilnowalam tych godzin, bo jak poszli pozniej spac, to potem nastepny dzien do niczego. Do szkoly chodza na 8, wstaja ok 6.30. I sami sie pilnowali. to samo z odrabianaiem lekcji, od poczatku bylo tak, ze wracaja ze szkoly, obiad i odrabianie lekcji, tak im sie zakodowalo, ze sami tak robia caly czasi i mam spokoj

Zgadzam sie z Chatul, ze dziecko w tym wieku moze samo decydowac, aleumowmy sie, w ramach jakichs, wczesniej ustalonych, granic.
To jednak jakieś ramy są, ustalone wspólnie, czemu nie 22 wydaje mi się rozsądną godziną Moja lubi chodzić nawet wcześniej spać, w przeciwieństwie do mnie niestety

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-12-19 o 00:06
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 15:57   #4552
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 635
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
Ja zmienię temat (obrazek zajefajny ^^).
Czytałam przed chwilą na Facebooku o historii matki, której cofnął się nowotwór. Ona zdecydowała się na dziecko i... po urodzeniu miała nawrót choroby. I łzawy podpis, że chcą doczekać do świat. Mniejsza nawet o to, ale do napisania tu skłoniły mnie komentarze. Dwie osoby, które wyraziły inne zdanie niż reszta zostały "zjedzone". Stwierdziły, że matka była egoistką, decydując się na dziecko, żeby je potem osierocić. Przy okazji dyskusja zahaczyła o temat aborcji w takiej sytuacji (tj. ciężkiej choroby), że to jest dopiero egoizm. Tutaj pojawił się mój wyraźny, wewnętrzny sprzeciw wobec tego stwierdzenia.
A Wy co na ten temat sądzicie? Wiem, że sytuacja i decyzja jest trudna, ale chodzi mi głównie o te komentarze.
Nie rozumiem takiej postawy, nie poświęciłabym swojego życia w ten sposób. Podobnie, jak historia A. Mróz, z której zrobili nieomal świętą.

BTW strasznie dawno mnie tu nie było. Dlaczego z watku dla bezdzietnych zrobił się wątek wychowawczo-dzieciowy?
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:01   #4553
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Tez tego nie wiemy.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:03   #4554
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 635
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Tez tego nie wiemy.
Wszędzie muszą sie wcisnąć
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:06   #4555
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

no oficjalnie to wzbogaca dyskusję. Akurat mnie to <cenzura> po prostu, ale widocznie nie ogarniam oficjalności.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez bernikula
Czas edycji: 2014-12-22 o 07:38
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:06   #4556
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem takiej postawy, nie poświęciłabym swojego życia w ten sposób. Podobnie, jak historia A. Mróz, z której zrobili nieomal świętą.

BTW strasznie dawno mnie tu nie było. Dlaczego z watku dla bezdzietnych zrobił się wątek wychowawczo-dzieciowy?
też nie rozumiem jak mogli z Mróz zrobić taką bohaterkę jak ona zrobiła głupotę a nie jakąś super dobrą decyzję podjęła. I tak chciała mieć dziecko, że zostawiła faceta z dzieckiem nie pytając czy on chce, bo ona chce i koniec.
Ale to tak samo jak ostatnio w tv się podniecali, że mamy policjantki takie dzielne bo kobieta to nie może faceta powalić i skuć w kajdanki ten kraj nie przestaje mnie zadziwiać.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:08   #4557
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 635
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
no oficjalnie to wzbogaca dyskusję. Akurat mnie to wkuwia po prostu, ale widocznie nie ogarniam oficjalności.
Nie Ty jedna
I znów wracamy do sakramentalnego pytania: czy my wchodzimy na watki dla dzieciatych i nawijamy o byciu bezdzietnym?
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:11   #4558
pffe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 18 155
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez katja_24 Pokaż wiadomość
Nie Ty jedna
I znów wracamy do sakramentalnego pytania: czy my wchodzimy na watki dla dzieciatych i nawijamy o byciu bezdzietnym?
nie ale przecież mamy w tytule "dzieci" więc mamy będą tu wpadać bo to wątek też dla nich. a najśmieszniejsze są te co przekonują, że bez dzieci żyć się nie da, że to najważniejsze w życiu etc. a ja takim osobom współczuję bo jak można myśleć, że to jest najważniejsze? są o wiele ważniejsze sprawy w życiu, dziecko to akurat tylko jeden z wielu problemów a nie dodatek do szczęśliwego życia. Szczęście to to daje, ale jak śpi i jeść nie woła.
pffe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:13   #4559
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Ostatnio koleżanka przyszła na chwilę do pracy, z malutką córką, trzymiesięczną. No i ja jestem ewidentnie inna, bo wszystkie babeczki się rzuciły ciumkać i ogólnie się zachwyciły, a mnie to nie rusza. Wcale. A jak zaczęła płakać to sobie pomyślałam, że "bosze, jak to dobrze, że nie mam w domu takiego źródła hałasu".
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 16:16   #4560
katja_24
Zakorzenienie
 
Avatar katja_24
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 635
Dot.: Bezdzietne z wyboru / Nie chcę mieć dzieci cz II

Cytat:
Napisane przez pffe Pokaż wiadomość
nie ale przecież mamy w tytule "dzieci" więc mamy będą tu wpadać bo to wątek też dla nich. a najśmieszniejsze są te co przekonują, że bez dzieci żyć się nie da, że to najważniejsze w życiu etc. a ja takim osobom współczuję bo jak można myśleć, że to jest najważniejsze? są o wiele ważniejsze sprawy w życiu, dziecko to akurat tylko jeden z wielu problemów a nie dodatek do szczęśliwego życia. Szczęście to to daje, ale jak śpi i jeść nie woła.
Mi to generalnie wisi. Jestem w tym wieku, że nie przejmuje sie zdaniem innych. Zwłaszcza obcych
Choć na pewno się wkurzę, jeśli ktoś będzie próbował mnie nawracać.

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ostatnio koleżanka przyszła na chwilę do pracy, z malutką córką, trzymiesięczną. No i ja jestem ewidentnie inna, bo wszystkie babeczki się rzuciły ciumkać i ogólnie się zachwyciły, a mnie to nie rusza. Wcale. A jak zaczęła płakać to sobie pomyślałam, że "bosze, jak to dobrze, że nie mam w domu takiego źródła hałasu".
Nie jestes inna, reaguję tak samo. W rodzinie małża w przeciągu 9 lat, jak jesteśmy razem, urodzilo się troje dzieci. Myślisz, że którekolwiek wzbudziło we mnie zainteresowanie, nie mówiąc już o jakichkolwiek cieplejszych uczuciach?
katja_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-30 08:12:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.