Mamusie lutowe 2015 - cz. 6

[1141655]

Napisane przez maladT

no Aga masz racje ja jak 2 razy szłam na kibelos dziennie w tym ostatni rzadziej to juz mi myslaca wchodziła czy sie nie zaczyna

jak ja ostatnio po moim chlup do kibelka wciaz niezidentyfikowanym przeczyszczona zostalam 2 razy, nastepnego dnia te wymioty i od razu lampka z SR "objawy zblizajacego sie porodu- organizm sie oczyszcza, odchodzi czop, dochodza wymioty, przeczyszczenie"

i wtedy wlasnie przestalo mi byc do smiechu

nie no w weekend musze szczoteczke do zebow dokupic do torby, mala paste i zel do hig intymnej bo to juz nie sa zarty


z moja mama wlasnie pogadalam przez telefon. Ja nie lubie sie rozklejac i mowic o swoich lekach bo od razu rycze,ale jakos tak jej napomknelam, ze sie strasznie boje,ze chce cc, to mi zaczela otuchy dodawac, ze dam rade i mam sie pocieszac tym, ze nie pozwola mi tam umrzec

powiedzialam jej,ze wcale mnie nie pocieszyla

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Myslisz Mala ,ze do niedzieli
ja mysle ,ze w przyszlym tygodniu wykonczymy watek


Oooooooo Sztefaaaaaaaaaan !!!!!!!!!!!!!!

[maciejka1987]

Napisane przez 1141655

ohohhooo, to tez mialas niezle juz w głowie pewnie stresu... jej my teraz za kazdym przeczyszczeniem bedziemy mialy lampke załączoną w głowie

ehh normalnie ja schizy będę mieć, że za póżno skapnę się, że rodzę i już nie zrobią mi cc i będę musiała rodzić naturalnie... Ogólnie wolałabym iść planowo tego i tego dnia, bo tak to pewno będę panikować, że właśnie będzie wszystko za długo trwało...zanim mąż przyjedzie, zanim na oddział mnie przyjmą, zanim zespół się przygotuje..

No i brzuch mi się coraz bardziej obniża, coraz większą przerwę mam między biustem, a brzuchem. Wcześniej od razu pod biustem brzuch mi się robił, a teraz spokojnie pół dłoni położę. i Nawet po główce czuję, że jest bliżej pępka.

Ciekawe jak tam Asia ..

[1141655]

Asia jest niepokojąco cichoooooooo.....


ja jestem ciekawa czy bede w stanie wam tu pisac jak bede na ip jechac czy juz bede w szpitalu
chcialabym,co by mi razniej bylo
ja nie umiem obserwowac swojego brzucha czy jest nisko czy wysoko, dla mnie jest wielki i ciagle taki sam....pani w SR mowila,ze 2-3 tyg przed porodem moze opasc,wiec moze jeszcze troszku....

[maladT]

ja moge juz sobie kubek miedzy cyckami a brzuchem postawic... i to od 1,5 tygodnia tak mam... a jak siedze bez spodni i bluzki to brzuch mi sie do uda przykleja.

Aga Stefana przepedziłas
a co do wątku... co to dla nas niecałe 500 postów...

[maciejka1987]

Napisane przez 1141655

Asia jest niepokojąco cichoooooooo.....


ja jestem ciekawa czy bede w stanie wam tu pisac jak bede na ip jechac czy juz bede w szpitalu
chcialabym,co by mi razniej bylo
ja nie umiem obserwowac swojego brzucha czy jest nisko czy wysoko, dla mnie jest wielki i ciagle taki sam....pani w SR mowila,ze 2-3 tyg przed porodem moze opasc,wiec moze jeszcze troszku....

ja na tel neta nie mam także pewno napiszę sms. ALbo jeszcze w domu wskoczę na forum ( choć pewnie tż będzie krzyczał na mnie za to :P)

[maladT]

ja na bank bede relacje zdawac miedzy skurczami :p mąż tez mnie zabije ale co ja na to moge, uzależniłam sie od Was

co do postów dzis juz 289
wreszcie posprzatałam łóżeczko Oliwii... teraz to sa tam tylko rzeczy na wyjscie i nasze torby do szpitala. jeszcze chce dzis dopakowac do mojej torby rzeczy ktore zostały tak by jak najmniej potem było do dokładania. a najlepiej to tylko by włozyc telefon, ładowarke i karte ciazy i wiooo na szpital

[1141655]

Napisane przez maladT

ja na bank bede relacje zdawac miedzy skurczami :p mąż tez mnie zabije ale co ja na to moge, uzależniłam sie od Was

co do postów dzis juz 289
wreszcie posprzatałam łóżeczko Oliwii... teraz to sa tam tylko rzeczy na wyjscie i nasze torby do szpitala. jeszcze chce dzis dopakowac do mojej torby rzeczy ktore zostały tak by jak najmniej potem było do dokładania. a najlepiej to tylko by włozyc telefon, ładowarke i karte ciazy i wiooo na szpital

Haha mój się śmieje ze mi tel zabierze eeeee

No ja też muszę dopracować torbę,te wyniki badań grupę krwi itd tez juz mogę wrzucić i ładowarkę tez bo mamy w domu kilka a w nerwach się o takich rzeczach zapomina...

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez maladT

u mojej t takie wymowki nie przejda... to mi powie ze mam sie w pokoju z nia zamknac i ja uciszyc
i tak bedzie niedługo batalia by tesciu przestał w domu palic jak bedziemy.... oj bedzie sie działo jak mała sie urodzi

Współczuję tych przejść. Ja z moją też będę się pewnie często i gęsto ścinać ale jej zawsze brakuje argumentów i przegrywa każdą sprzeczkę i co raz to mniej się wtrąca.

Napisane przez maciejka1987

DObra, mogę teraz napisać co tam u nas

Ja miałam dziś zły dzień... Kolejny raz mnie mega przeczyściło.już myślałam, że rodzę. Bo i skurcze i przeczyszczenie. ALe przeszło ... A kaj tu jeszcze do terminu porodu ?

Ale pochwalę się, że mam wszystko już poprane także zostało jedno prasowanie i mogę rodzić.

Kurczę niby się akcje rozkręcają a tu nagle cisza. Aaaaaaaaaaa oszaleje bo przeżywam każdy wasz czop dobrze że u Ciebie w porządku

[Panna Migotka 86]

Napisane przez MaamaaZuzi

A ja dostałam kwiaty od męża i Zuzka piękną różę to chyba za to ze chciałam tą klinikę prywatną albo spa dla ciężarnych tak na pocieszenie od Tż, ale miło mi się zrobiło Dobrze że nie chciałam z nim jechać bo by nie było niespodzianki

no wreszcie

Napisane przez DuszonaMarchewka

Myślicie że mogę dostać w szpitalu ochrzan za taką długość paznokci? Czy ma któraś jakieś info na ten temat?

wydaje mi się, ze to Tobie ma być wygodnie... z krótkimi paznokciami pewnie łatwiej maluszkiem się zająć, ale ja takich całkiem krótkich nie znoszę, bo mi dziwnie i mam wrażenie że wtedy mnie opuszki bolą...

Przeklęte dobrze ze się odzywasz ale ten Twoj gin mało konkretny... ale skoro na porodówkę jeszcze nie wysyła to jest ok

Napisane przez Asia1105

Ale to nic, teraz hit: opowiadamy T o SR, że Niunie kąpać będzie tata, a T że jak to?!?! A mój mąż no tak to, od tego jest ojciec! A ona to ja będę do was przyjeżdżać kąpać! A mój mąż, że on potrafi i da sobie radę!
Jestem z niego dumna postawił się jej
Zgasił ją pięknie

brawa dla TZ!


ja już po ostatnich zajęciach w SR... szkoda, bo fajnie było... dzisiaj był połóg, ale sporo czasu poświęcone było baby bluesowi, depresji i paranoi poporodowej... i normalnie zaczynam się bać, bo mam czasem tendencje do stanów depresyjnych, no i zosia samosia jestem, a to ponoć niebezpieczna mieszanka...
szkoda, ze byłam sama, bo to wiedza, któa by się TZ przydała...
było też o seksie po porodzie, antykoncepcji, nietrzymaniu moczu... sama radość

i teraz się wkurzam, bo chciałabym opowiedzieć o wszystkim TZ a on siedzi i znowu klepie w klawiaturę... i mówi, że pogadamy potem, bo teraz wpadł w rytm i dobrze mu idzie... i jeszcze powiedział że jutro do pracy idzie, nie wie na jak długo ale może do 16 wróci... nosz kurde... a już się nastawiłam że wreszcie spędzimy razem trochę czasu.. bo od zeszłego piątku tylko siedzi i klepie po klawiszach a tu znowu klops... chciałam znajomych w weekend zaprosić, ale nie bo praca... a potem zaraz będzie dziecko i nie będzie okazji do normalnego posiedzenia ze znajomymi...

[DuszonaMarchewka]

Maladt czy nie mam za dobrze? Niee...
Stwierdziłam że muszę dac się porozpieszczac bo coraz więcej stresu i nerwów a nie chce zwariować i wpisać całkiem w jakąś depresję i przez te nerwy oddalić od męża i stwarzać kłótnie. Skoro chce mi dogadzać to jestem na tak

Ja mam tylko wi-fi w tel więc pewnie raz na jakiś czas wyśle którejś z Was sms

[maladT]

ja to sie boje kurna depresji jak ognia. Juz 1,5 roku bez tabletek jestem ale co bedzie po porodzie to az sie boje.

[DuszonaMarchewka]

Migotko rozumiem co czujesz ale mąż pewnie chce wszystko ogarnąć przed porodem żeby potem nie było zamieszania. Wiesz, jak to mówią nie da się zjeść ciastka i jednocześnie mieć ciastko. Mąż jako głowa rodziny ustawił sobie takie a nie inne priorytety i on też potrzebuje trochę więcej wyrozumiałości.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez maladT

ja to sie boje kurna depresji jak ognia. Juz 1,5 roku bez tabletek jestem ale co bedzie po porodzie to az sie boje.

Ja się boję że moja nerwica powróci i też znów wyląduje na tabletkach. Też jestem typem Zosi samosi, wszystko strasznie przeżywam a moje nerwy już nie raz kończyły się szpitalem. Problem w tym że nigdy nie wiem czym się tym razem objawi

[buu007]

ja wam powiem ze w trakcie porodu,ani po nie mialam ochote z nikim rozmawiac przez tel,smsowac,jak ktos dzwonil po to oddawalam tel mezowi nie bylam w stanie rozmawiac,nie chcialam nawet
dopiero po kilku dniach mialam ochote

a lekarze i polozne sie smiali,ze jak ktoras z komorka juz smigala to znaczy ze doszla do siebie

[maciejka1987]

ja też się depresji boję. Najbardziej tego, że od gadania wszystkich wpadnę w depresję... bo ja wiem, że to dopiero początek mojej przygody z noworodkiem, ale za nic w świecie nie cierpię jak mi ktoś mówi jak powinnam robić. Bo już słyszę : a zobaczysz, że tak i tak będzie... noż kurka, a skąd ktoś może to wiedzieć jak będzie?

Tak samo z wyprawką...każdy mówi po co tak wcześnie szykujecie. No i teraz mam, męczę się przy prasowaniu, a i wózek ma być dopiero pod koniec lutego najwcześniej ( wózek może i ok, ale fotelik? Żaliłam się ostatnio bratu to brat : " aa przesadzasz, mało masz w pobliżu znajomych z małymi dziećmi, pożyczysz od kogoś" to się go pytam to podaj mi kogoś takiego i było tylko "yyyyyyyy " ) ... tak to się wychodzi jak się słucha "mądrych " rad .;/

[zielona butelka]

Na dzisiejszą nockę, vel może jeszcze wieczór przewiduję u siebie:
- albo biegunkę
- albo kolkę
- albo jedno i drugie
- w każdym razie zejście żołądkowe

Właśnie zjadłam miseczkę odmrożonych poziomek, z 3 łyżkami cukru i serkiem wiejskim. Poziomki były zamrożone coś około roku
Pyszne ALe sraka pewnie będzie...:/

[MaamaaZuzi]

Ilonka ale się wymęczyłaś tyle h Ja też nie lubię twojego gin!! Najważniejsze ze wszystko dobrze.

Maciejka te czyszczenia to już teraz będą, ja mam średnio 2 razy w tygodniu po 2-3 razy biegnę.


Wiecie Zuziczek dostał też kwiatka od tatusia i na krok Tż nie odpuszcza. A ja tylko chodzę i go chwalę i podkreślam jaki jest ważny dla córeczki tylko sam musi czasem z siebie coś dać
Nawet tż miał ochotę na kebaba i go zawiozłam bo piwko wypił a ja dacie wiarę nie miałam ochoty na takie jedzenie. JAA NIE ZJADŁAM KEBABA
Aga wyobrażasz sobie ze mogła być Tż zawieźć do Maka na frytki i ich nie zjeść?
Szybko wróciliśmy bo Zuzia bez taty spać nie będzie szła, leżą i się przytulają
Kocham to

Asia ale fajowa postawa Tż My będziemy kąpać razem Tż będzie trzymał a ja będę myła Tak robiliśmy z Zuziczkiem

Migotka Tż pracuje że tak klepie w klawiaturę czy gra?

Maciejka co do fotelika to ja Ci mówiłam, jeśli chcesz to w tygodniu podrzucę Ci Zuzki?
Na ten czas będę miała ten od wózka, i mówię poważnie mogę Ci go pożyczyć

[Ollllciaaa]

Paulina, Twój Tz się postarał i taki ma byc do końca
Moze już złe chwile minęły...

[logoasia]

Napisane przez maciejka1987

Ciekawe jak tam Asia ..

Napisane przez 1141655

Asia jest niepokojąco cichoooooooo.....

.

Napisane przez lui_89

N
Asia jejku juz? Ja też będę teraz wizaz odswiezac na tel. co chwila, daj znać czy przeszło czy IP.

hej panikary
nie zapominajcie że to mój 3 poród i do szpitala za szybko nie pojadę
po gorącej kąpeli i dwóch nospach poszłam do wyrka, ale tak mi ten brzuch dokucza, ze nie dałam rady usnąć. skurcze nie przeszły, ale brzuszek i krzyż jest mniej bolesny. cały czas czekam na regularne skurcze, ściągnęłam aplikację na telefon i chyba ją w końcu włączę
najgorsze, że moja doula wyjeżdża na weekend i jeśli miałoby się coś zadziać to zostaję sama na porodówce.
a tak poza tym, to boję się jechać na IP

[1141655]

Napisane przez logoasia

hej panikary
nie zapominajcie że to mój 3 poród i do szpitala za szybko nie pojadę
po gorącej kąpeli i dwóch nospach poszłam do wyrka, ale tak mi ten brzuch dokucza, ze nie dałam rady usnąć. skurcze nie przeszły, ale brzuszek i krzyż jest mniej bolesny. cały czas czekam na regularne skurcze, ściągnęłam aplikację na telefon i chyba ją w końcu włączę
najgorsze, że moja doula wyjeżdża na weekend i jeśli miałoby się coś zadziać to zostaję sama na porodówce.
a tak poza tym, to boję się jechać na IP

Osz ty!!!

Paulina nie wyobrażam sobie nawet jakbym nie miala ochoty to bym zjadła hehe

My oglądamy Noc oczyszczenia-anarchia. Mocno to brutalne i co chwilę oczy odwracam

[Ollllciaaa]

o jaaa Asia, my tu wszystkie myślałysmy, ze już pod ktg leżysz
Jeżeli, nasilą się skurcze i ból to się nie zastanawiaj tylko jedź. Lepiej być pewnym, ze wszytko jest w porzadku...

[DuszonaMarchewka]

Asia podaj nazwę tej apki

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

PAULINKA mąż się zrehabilitował zdecydowanie

[ewek000]

hej laseczki
wybłagałam wypis do domu ale teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam
po dzisiejszych badaniach wiem że moja szynka skróciła sie już maksymalnie,i jest miekka rozwarcie na 3 cm, chcieli mnie przetrzymać do poniedziałku i ewentualnie wtedy podjąć decyzję o cc, ale się nie zgodziłam bo tam nie ma mojego lekarza, nie chcę mieć tam cc mam bardzo źle wspomnienia z urodzenia Olki, a poza tym na ginekologii byl syf, przez te 3 dni nie umyli nam podlogi w sali ani razu, tylko wczoraj wyrzucili śmieci, ani w sali ani w łazience nie bylo mydel,ręczników masakra
Taki mlody lekarza który się mną zajmował powiedział że jeśli będę leżeć lykac nospe powinnam do wtorku dotrwać, wtedy mam wizytę u swojego gina no i on w zaleceniach napisał ze cc powinnam mieć już w przyszłym tygodniu z racji cukrzycy, dużej wagi dziecka i ryzyka przedwczesnego porodu który moze spowodowac zerwanie taśmy . A i miałam zrobione 4 razy ktg po 40 minut i na każdym mialam po 3 -4 skurcze takie konkretne, ale jeszcze nie regularne, więc wg nich to są te skurcze przepowiadajace
Tak więc leżę w lozeczku w domu, po serii kilku skurczy, ale leżenie w wannie i nospa na razie działają, mała mi się rozpycha i kopie cholernie mocno
Gratuluje dziewczyny udanych wizytsuper ze z dzieciaczkami wszystko ok
Asia a co u ciebie i Daria jak u ciebie
Tak więc je

[emdzik]

Asiaaaa i co sprawdziłaś już co ile masz skurcze?

Może nasz wątek zakończy się pięknym porodem?

[logoasia]

duszona wpisz contraction, kilka wyskoczy ja kupiłam w google play za 5 zł i już cyka..

[emdzik]

Ewa super , że jesteś w domu warunki okropne z tego co piszesz...
W domu na pewno o wiele lepiej... jak w raju
Obyś tylko wytrzymała do wtorku

[1141655]

Ja tez mam apke contraction timer, darmowa...

Ewa dobrze ze jesteś w domu!!!

[Ollllciaaa]

Ewa ja Ci się nie dziwię, że chciałaś się wypisać na własne żądanie. Kciuki, byle do wtorku... Lez, lez i obserwuj bóle

[martu_la]

Ewa to oby Agatka do wtorku się wstrzymała, jeszcze kilka dni

Logoasiazaczyna sie robic groznie, pilnuj skurczy i jak Cie cos niepokoi to jedz na ip bo jednak masz juz rozwarcie

[buu007]

wlasnie ostatnio na styczniowkach chyba czytalam o jakiejs aplikacji,chyba tez musze sobie sciagnac

Ewa o rany,ale moze racja ze uda sie weekend przetrzymac zeby rodzic tam gdzie chcesz,syf szpitalny blee
niech Agatka jeszcze grzecznie poczeka

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

logoasia uff,ale dziewczyny dobrze mowia,my wiemy ze to Twoj 3 porod,ale wiesz,jak cos bedzie juz konkretnie na rzeczy nie ma co czekac trzeba jechac

[Ollllciaaa]

Kurcze kobietki, u nas na wątku zaczyna się robić mega poważnie