Nabijamy posty - cz. 5!

[Westka]

[Ervisha]

Sialala

[Westka]

......................... ......................... ......................... ....................

[201610111032]

Skoro byłam mowa o zwierzętach to dodam, że ja miałam w swoim życiu rybki, żółwia, papugi, koty i psy. Teraz mam na szczęście tylko psa.

[Ervisha]

Na szczęście ?

[201610111032]

Napisane przez Ervisha

Na szczęście ?

Te małe zwierzaki to była moja zachcianka w dzieciństwie. Musieliśmy oddać papugi bo okazało się, że jestem uczulona na pierze. Żółwia wzięła znajoma mamy, a rybki ojciec mój przekarmił jak wyjechałam na wycieczkę. Koty mieliśmy cztery. To były dachowce. Jednego małego ktoś nam ukradł. Jeden się przybłąkał, schorowany i przez kilka lat z nami był. Reszta dożyła starości. Pamiętam jak kotka miałam nawet dwa razy młode. Ten ostatni przez kilka dni do nas nie przychodził. Ojciec zabierał się za porządki w ogrodzie i okazało się, że leżał pod krzewami (umarł) Ot taka kocia historia.

[Laura2112]

Musiałam się jeszcze dospać

[Ervisha]

Z tym kotem to smutna historia

[vanessa1781]

Ale ulewa przeszła przed chwilą...a teraz świeci słońce

[Ervisha]

A u mnie nie pada i nie padało

[vanessa1781]

[Ervisha]

Oby we wtorek była ładna pogoda

[201610111032]

U mnie jest pochmurno i zanosi się na deszcz.

[Laura2112]

A co jest we wtorek?

[Ervisha]

Ponownie chcemy z mamą jechać do Zamoscia tym razem zamierzamy tez pozwiedzać podziemia

[Laura2112]

Aaaa, fajnie

[Ervisha]

Nudzi mi się i chcę mamę wyciągnąć

[Laura2112]

Ja już pewnie przy mojej ferajnie szybko nigdzie się z TŻ nie wybiorę w Europę.
A teraz jedzie do Belgii przez Holandię Tyle mnie omija...

[Shannon_16]

dobry

[201610111032]

We wtorek jest dzień ojca

[Laura2112]

hello

[Ervisha]

Napisane przez miszona

We wtorek jest dzień ojca

Tato i tak cały dzień na wsi - do domu wraca przed 20 a pewnie ok. 18 będziemy w domu

Napisane przez Laura2112

Ja już pewnie przy mojej ferajnie szybko nigdzie się z TŻ nie wybiorę w Europę.
A teraz jedzie do Belgii przez Holandię Tyle mnie omija...

Ja to bym chciała jeszcze pojechać w góry ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie A Ty nie masz komu zostawić je pod opiekę?

[201610111032]

Ja już pewnie w te wakacje nigdzie daleko nie pojadę bo czeka mnie przeprowadzka, a trzeba będzie co nieco dokupić do domu.

[Ervisha]

Napisane przez miszona

Ja już pewnie w te wakacje nigdzie daleko nie pojadę bo czeka mnie przeprowadzka, a trzeba będzie co nieco dokupić do domu.

Przeprowadzasz się moze do Polski ?

Ja w góry mam dość daleko - z dojazdem problem, samochodem nie mam jak bo mama nie ma prawka :/ Ale chcialabym pojechac na co najmniej tydzień

[201610111032]

Napisane przez Ervisha

Przeprowadzasz się moze do Polski ?

Cały czas mieszkam w Polsce Landsberg an der Warthe - tak nazywało się kiedyś moje miasto. Przeprowadzam się z powrotem do mojego rodzinnego domu. Moja babcia zmarła prawie dwa tygodnie temu i cała góra domu (trzy pokoje, kuchnia, łazienka i balkon) jest wolna. Rodzice mieszkają na dole. Robią się coraz starsi i nie chcę ich zostawiać samych w tak dużym domu. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda mi się z mężem tam wprowadzić.

[Shannon_16]

nanana

[Laura2112]

Napisane przez Ervisha

Ja to bym chciała jeszcze pojechać w góry ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie A Ty nie masz komu zostawić je pod opiekę?

No właśnie nie, nie wiem, może znajomy by wziął, ale ja nie chcę ich trzymać w klatkach... Żal by mi było.
A w góry panicznie się boje jechać TIRem, a wiem, że on przez jakieś góry już tam jechał. Nie mogę sie doczekać zdjęć

Zapomniałam się pochwalić, Chaber też wszedł mi na ramię. Potem wlazły oba Dałam im dziś Gerberka na palcu, strasznie delikatne mają języczki Chyba mi dobrze z nimi idzie i mam nadzieję, że są szczęśliwe u mnie

[Shannon_16]

hop

[201610111032]

[Jastinkaa]

klik