Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. cz. 40.

[aer]

dziwi mnie pytanie, czy wypada (jako gosc) zakladac na wesele sukienke maxi bo przeciez suknia slubna tez jest dluga.

[201604191001]

Napisane przez magyarparaszt

Hahahahaa ale czad <3

Myslisz, ze to Czad?

Napisane przez coffee

A właśnie, miałam pytać w dzień... Jak tam kociak? Wyleczył się?

Na glupim tapatalku nie widze kogo cytujesz, ale zakladam, ze to do mnie
Tak. Ucho czyste, kotu lepiej, czyli bylo to ucho, a nie mozg. No i kanal jest czysty zupelnie, czyli to czego sie balismy to bylo zwykle zwezenie od infekcji, a nie polip czy nowotwor. Wiec kamien z serca.
Teraz troche foszy przy jedzeniu, ale to przez temperature.
Jeszcze jakies 6 dni musze robic antybiotykowy zastrzyk i ladowac krople do ucha, szczesliwy nie jest.



Kobieta od lustra odpisala mi, ze nie wiedziala, ze to zdjecie z mojego bloga, ze po prostu wziela je z google :| Ze przeprasza i ze dopisze formulke o wlascicielu.
Wiadomosc napisala mi wczoraj, dzis nadal ogloszenie nie zmiebione i sie zastanawiam czy juz robic flame, czy jeszcze czekac.


Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

[winter76]

Napisane przez aer

dziwi mnie pytanie, czy wypada (jako gosc) zakladac na wesele sukienke maxi bo przeciez suknia slubna tez jest dluga.

Nie, tak samo jak pm jest w szpilkach to Tobie wolno tylko baleriny założyć!

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez winter76

Nie, tak samo jak pm jest w szpilkach to Tobie wolno tylko baleriny założyć!

A jak pm jest w balerinach to goście muszą być w japonkach

[aer]

Napisane przez _Judith_

Na glupim tapatalku nie widze kogo cytujesz, ale zakladam, ze to do mnie
Tak. Ucho czyste, kotu lepiej, czyli bylo to ucho, a nie mozg. No i kanal jest czysty zupelnie, czyli to czego sie balismy to bylo zwykle zwezenie od infekcji, a nie polip czy nowotwor. Wiec kamien z serca.
Teraz troche foszy przy jedzeniu, ale to przez temperature.
Jeszcze jakies 6 dni musze robic antybiotykowy zastrzyk i ladowac krople do ucha, szczesliwy nie jest.



Kobieta od lustra odpisala mi, ze nie wiedziala, ze to zdjecie z mojego bloga, ze po prostu wziela je z google :| Ze przeprasza i ze dopisze formulke o wlascicielu.
Wiadomosc napisala mi wczoraj, dzis nadal ogloszenie nie zmiebione i sie zastanawiam czy juz robic flame, czy jeszcze czekac.


Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

super, ze kotelem lepiej

a co do lustrzanej laski poczekalabym do 13. moze jeszcze spi.

[winter76]

Napisane przez kawa_zmlekiem

A jak pm jest w balerinach to goście muszą być w japonkach

Ostateczna wersja- goście na bosaka

[aer]

znalazlam cos takiego, ze sukienki gosci weselnych nie powinny byc dluzsze niz pm.

z tego wychodzi, ze jesli pm ma krotka to wszystkie goscie powinny byc w mini za tylek

[magyarparaszt]

Nie mieszczę się w walizkęęęęęę

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez aer

znalazlam cos takiego, ze sukienki gosci weselnych nie powinny byc dluzsze niz pm.

z tego wychodzi, ze jesli pm ma krotka to wszystkie goscie powinny byc w mini za tylek

A może spodnie? Wtedy jako jedyna w sukience na pewno by się wyróżniła

[201604191001]

Napisane przez aer

super, ze kotelem lepiej

a co do lustrzanej laski poczekalabym do 13. moze jeszcze spi.

Tak wlasnie sobie mowie od wczoraj od 18. A moze nie ma dostepu do kompa. A moze nie umie skopiowac na telefonie. A moze jest zagranicom. A moze dziecko jej placze.

Napisane przez aer

znalazlam cos takiego, ze sukienki gosci weselnych nie powinny byc dluzsze niz pm.

z tego wychodzi, ze jesli pm ma krotka to wszystkie goscie powinny byc w mini za tylek

Co za bzdura xD widzialam peemke z taka krotka sukienka, ze ja bym w zyciu takiej nie zalozyla, nie mowiac o krotszej.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez magyarparaszt

Nie mieszczę się w walizkęęęęęę

Wysylam ci moja magiczna torbe!


Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

[aer]

Napisane przez kawa_zmlekiem

A może spodnie? Wtedy jako jedyna w sukience na pewno by się wyróżniła

no to tez zle bo to peema powinna sie wyrozniac a nie gosc

[anlejka]

Napisane przez coffee

Dziwi mnie, że przez otwarte okno nie wlatuje przyjemny chłód, a wlatują robaki. Głupiutkie obijają się o ściany i sufit i nie mają pojęcia, że w końcu zachce mi się ruszyć dupę i zrobić z nimi porządek.

U mnie zamiast robaków i przyjemnego chłodu wpada smród papierosów sąsiada. I to jeszcze jakieś takie najtańsze i najbardziej śmierdzące. Jak poczułam koło północy to miałam wrażenie, że ktoś śmieci na balkonie pali, a to po prostu sąsiad się dotleniał.

[magyarparaszt]

Napisane przez _Judith_

Wysylam ci moja magiczna torbe!

<3

kurde, najważniejsze to brać kompy, mogę chodzić w jednych majtkach

[201604250941]

Napisane przez mikia20

Bosz co sasiedzi odwalaja. Glosno uprawiaja seks, jecza na caly blok, trzaskaja drzwiami, przesuwaja krzesla i slychac klapsy xd
Zaraz caly blok bedzie na balkonie fajki palil.

To pewnie BP i te jej krzesła barowe, nie wiem jak to sie nazywa

[Bananalama]

jezu, jak ja kocham upały . Co prawda wychodzę z domu dopiero po 18, ale za to mogę żreć jak świnia i chudnę

[aer]

Napisane przez candycotton

To pewnie BP i te jej krzesła barowe, nie wiem jak to sie nazywa

hoker


albo sasiedzi przeczytali Greja xD

[201712071518]

Napisane przez Bananalama

jezu, jak ja kocham upały . Co prawda wychodzę z domu dopiero po 18, ale za to mogę żreć jak świnia i chudnę

o 8 rano byłam pobiegać, teraz wróciłam z psem - jest gorąco ale nadal nie umieram.
Coś jest nie tak

[mikia20]

Nie wiem dlaczego tyle ludzi ulega złudzeniu, że głośne seksy to najlepiej w najgłębszą noc (około drugiej w nocy). Przecież właśnie wtedy jest najciszej i niesie się tak wyraźnie. Kurna, jakbym znała język w którym mówili (jakiś chyba dalekowschodni, arabski to nie był) to rozumiałabym nawet ich rozmówki

Zjadłam dwa daktyle w mlecznej czekoladzie i całą siłą woli nie chcę zjeść ostatniego trzeciego żeby chlopa poczęstować.

[kawa_zmlekiem]

We wrześniu mam bieg na dyszkę, nie zdążę się przygotować jak będą takie upały

[aer]

Napisane przez kawa_zmlekiem

We wrześniu mam bieg na dyszkę, nie zdążę się przygotować jak będą takie upały

jakies zawody ;>
bede czymac kciuki xD

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez aer

jakies zawody ;>
bede czymac kciuki xD

Nom, mój pierwszy prawdziwy bieg <3 ale czarno to widzę, wczoraj niby wieczorem się chłodno zrobiło, ale od asfaltu buchalo ciepłem jak od pieca. A ja się praktycznie nie pocę, za to puchnę, robię się bordowa a w głowie huczy.

[magyarparaszt]

jezó, udało mi się wszytsko wepchać do walizki... "nieee po co mi ta największa, przywieźcie średnią, zmieszczę się" ehe...

mam tylko nadzieję, że nie przekraczam kilogramów

[201604250941]

Na Posejdona!
chcialam wziac prysznic, bo jestem cala mokra, a nie ma cieplej wody
mysla sobie, ze jest niepotrzebna w taki dzien jak dzis? nie wejde pod calkiem zimny strumien

[Fleur_D]

Napisane przez _Judith_

Myslisz, ze to Czad?






Na glupim tapatalku nie widze kogo cytujesz, ale zakladam, ze to do mnie
Tak. Ucho czyste, kotu lepiej, czyli bylo to ucho, a nie mozg. No i kanal jest czysty zupelnie, czyli to czego sie balismy to bylo zwykle zwezenie od infekcji, a nie polip czy nowotwor. Wiec kamien z serca.
Teraz troche foszy przy jedzeniu, ale to przez temperature.
Jeszcze jakies 6 dni musze robic antybiotykowy zastrzyk i ladowac krople do ucha, szczesliwy nie jest.



Kobieta od lustra odpisala mi, ze nie wiedziala, ze to zdjecie z mojego bloga, ze po prostu wziela je z google :| Ze przeprasza i ze dopisze formulke o wlascicielu.
Wiadomosc napisala mi wczoraj, dzis nadal ogloszenie nie zmiebione i sie zastanawiam czy juz robic flame, czy jeszcze czekac.


Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

Masz może jakieś doświadczenie z jaszczurkami? Nie wiem jak oduczyć kota polowania na nie. Zostaje chyba tylko nie wypuszczanie go do ogrodu.
To w ogóle jest normalne zachowanie? W sumie to kot miał ciężkie dzieciństwo- czwórka rodzeństwa, matka została bezdomna, gdy była w zaawansowanej ciąży, urodził się w domu obcych ludzi, którzy przeżyli nie mały szok na widok kociej rodzinki. Może to źle wpłynęło mu na psychikę i stąd to wszystko. Ale u mnie w okolicy nie ma kociego terapeuty, a zwykłego może podrapać.

[05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d]

Nadrobiłam temat o wychowaniu 11-latki i mam bekę z typiar, które w wieku 15 lat nie za bardzo wiedziały na czym polega seks Pewnie jeszcze się lalkami bawiły czy coś

[aer]

Napisane przez Fleur_D

Masz może jakieś doświadczenie z jaszczurkami? Nie wiem jak oduczyć kota polowania na nie. Zostaje chyba tylko nie wypuszczanie go do ogrodu.
To w ogóle jest normalne zachowanie? W sumie to kot miał ciężkie dzieciństwo- czwórka rodzeństwa, matka została bezdomna, gdy była w zaawansowanej ciąży, urodził się w domu obcych ludzi, którzy przeżyli nie mały szok na widok kociej rodzinki. Może to źle wpłynęło mu na psychikę i stąd to wszystko. Ale u mnie w okolicy nie ma kociego terapeuty, a zwykłego może podrapać.

moja kita juz zbyt sie rozleniwila na jakiekolwiek polowanie, ale jak jeszcze to robila to lapala wszystko co sie rusza

[201604250941]

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;51981142]Nadrobiłam temat o wychowaniu 11-latki i mam bekę z typiar, które w wieku 15 lat nie za bardzo wiedziały na czym polega seks Pewnie jeszcze się lalkami bawiły czy coś[/QUOTE]
przez takie jak one sie zastanawiam kto tu jest nienormalny, ja idac do zerowki juz wszystko wiedzialam, w wersji przystosowanej do wieku oczywiscie, ale prawde bez sciemy
pytalam sie, to mi odpowiadali, a moze powinni byli poczekac az skoncze podstawowke i to pod warunkiem, ze z czerwonym paskiem

[Fleur_D]

Napisane przez aer

moja kita juz zbyt sie rozleniwila na jakiekolwiek polowanie, ale jak jeszcze to robila to lapala wszystko co sie rusza

Ale zjadała to od razu, czy podduszała, dawała szanse na ucieczkę i okrutnie mordowała? To niby słodki kotek, ale krzyku jaszczurek nie zniosę. Może też mu przejdzie z wiekiem

[201604191001]

Napisane przez Fleur_D

Masz może jakieś doświadczenie z jaszczurkami? Nie wiem jak oduczyć kota polowania na nie. Zostaje chyba tylko nie wypuszczanie go do ogrodu.
To w ogóle jest normalne zachowanie? W sumie to kot miał ciężkie dzieciństwo- czwórka rodzeństwa, matka została bezdomna, gdy była w zaawansowanej ciąży, urodził się w domu obcych ludzi, którzy przeżyli nie mały szok na widok kociej rodzinki. Może to źle wpłynęło mu na psychikę i stąd to wszystko. Ale u mnie w okolicy nie ma kociego terapeuty, a zwykłego może podrapać.

Normalne, cos ucieka to trzeba gonic. Da sie zjesc to trzeba zlapac. Musialabys czatowac az zacznie polowac i zza rogu psikac go zraszaczem do kwiatkow. Marne szanse.
A nie chcesz zeby polowal bo? Szkoda ci jaszczurkow po prostu, czy czegos sie obawiasz?

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

A nam jakis kot przytargal szczura pod dom. W tym upale to fajnie wonial jak go znalazlam... Ale dziwne te koty, upolowal, przegryzl mu gardlo, wykrwawil, a zjesc nie umial.

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

[Fleur_D]

Napisane przez _Judith_

Normalne, cos ucieka to trzeba gonic. Da sie zjesc to trzeba zlapac. Musialabys czatowac az zacznie polowac i zza rogu psikac go zraszaczem do kwiatkow. Marne szanse.
A nie chcesz zeby polowal bo? Szkoda ci jaszczurkow po prostu, czy czegos sie obawiasz?

Wyslane z dziadowskiego telefonu, wybaczcie.

Trochę mi szkoda jaszczurek, myszy i ptaki to on jeszcze w miarę humanitarnie traktuje, a jaszczurki po prostu dręczy. Wyobraź sobie, że spędzasz romantyczne popołudnie z chłopakiem, a tu nagle wrzask jaszczurki, bo kot ją morduje