Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[201701300931]

U mnie już po wizycie położnej. "Kąpiel" pod prysznicem bez żadnego krzyku, paznokcie obcięte, kikut odpadł (a właściwie Szymek sam go ręką strzepnął), ładnie przybiera na wadze i wszystko z nim dobrze

Ja idę jutro krew badać, bo ciągle mi słabo. Musiałam trochę stać / siedzieć podczas wizyty położnej i normalnie miałam helikopter w głowie. Od godziny leżę i ciągle mi słabo

[elcia88]

Napisane przez Mten

A ja pozdrawiam z IP... Chyba tu zakwitne ;-)

No na ip to po prostu zawsze sie ciągnie, wiecznie ktoś zajęty i czeka się wieki. Masakra

[Mten]

Napisane przez Małgosia89

Ja to nawet nie wiem czy moje łożysko jest stare, nowe...
Nie wiem jakie mam AFI, ale domniemam, że jeżeli ginekolog mówi, że wszystko dobrze to wszystko jest ok.

Dokładnie, czasami nawet lepiej nie wiedzieć :-P
Ale inna sprawa jest to, że każdy lekarz zwraca uwagę na co innego, inna ma praktykę przy badaniu. Zobaczcie nawet jak różnie mamy usg czy badania na samolocie.


Jejku ta IP na inflanckiej to jakaś masakra, idzie to jak krew z nosa :-(

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez Danaeee84

U mnie już po wizycie położnej. "Kąpiel" pod prysznicem bez żadnego krzyku, paznokcie obcięte, kikut odpadł (a właściwie Szymek sam go ręką strzepnął), ładnie przybiera na wadze i wszystko z nim dobrze

Ja idę jutro krew badać, bo ciągle mi słabo. Musiałam trochę stać / siedzieć podczas wizyty położnej i normalnie miałam helikopter w głowie. Od godziny leżę i ciągle mi słabo

Super ze u Szymka wszystko dobrze

A odnośnie samopoczucia to idź jak najbardziej, może się okazać że masz niski poziom hemoglobiny itp. A przecież musisz mieć siły

[elcia88]

Napisane przez Pomidora

Dziewczyny, jestem załamana! Moj starszak się rozchorował Kaszle, kicha, gile do pasa Mąż idzie z nim do lekarza właśnie. I jak ja mam go jutro zostawić u dziadków do piątku Jak nie wyzdrowieje, to będzie musiał u moich rodziców zostać, my wrócimy z Brunem do domu, z Tymko nie. Doła załapałam i się poryczałam. Do całego strachu przed cc jeszcze nerwy z chorobą młodego

Ojoj to przykre że nie będziesz migla cieszyć się obydwoma. Ale to dobre rozwiazenie że do dziadków pojedzie. Trzymaj się. Zdrowka dla synka

[meryy82]

Napisane przez elcia88

Moja gin powtarza mi ze takie cos jak stare lozysko nie istnieje i że jak się spotkam z takim okresleniem to mam się nie przejmować. Mówi że po prostu zmniejsza sie wydajnosc łożyska. Póki wody są w porządku i łożysko się nie odkleja jest ok.
Ja póki usg nie miałam.tez się już balam że może dzidziol wielki i że go nie urodze a mu tam źle ale teraz jestem już spokojna i wiem ze pozytywne nastawienie jest zarówno dla mnie jak i dla małego najlepsze. Jakby coś się działo twoja gin na pewno by zareagowała. Wiwm że to trudne ale staraj się nie denerwować, odpoczywaj dużo.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------



Śliczna:-D

chyba sobie lekarz w szpitalu nie wymyślił sobie tego, staram się za dużo na ten temat nie czytać, wiem tylko, że są ocenia się dojrzałość łożyska na 3 stopnie. Mi ostatnio ocenił na 2. A że na początku ciąży też był mały problem, to w karcie wpisał, żeby kontrolować.
No nic dobrze, że mieszkam w dużym mieście, że w razie czego mam blisko do szpitala.

I Na szczęście do środy mam trochę zajęć i nie będę za dużo o tym myśleć.

[elcia88]

Napisane przez namisek1990

Była położna... Mały przybrał, ale tak jej jak i mi nie podobały krosty... Mamy wykluczyć cały nabiał ;(

No skaza bialkowa :-/

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez malaja86

Wiecie co go wyjście do fryzjera to był dobry pomysł. Poczułam się lepiej psychicznie bo przez jakiś czas nie szukałąm non stop objawów porodu.
Potem poszłąm na spacer i drobne zakupy - 2 h minęło. Wróciłam do domu i padłam, źle się czułam i zmierzyłąm ciśnienie.
Lekko podwyższone ale tętno mi skacże od 90 do 125....

To odpoczywaj. Hmmm ja tak sobie pomyślałam że nawet tętna to nie miałam mierzonego. Tylko cisnienie:-/

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez Małgosia89

Ja to nawet nie wiem czy moje łożysko jest stare, nowe...
Nie wiem jakie mam AFI, ale domniemam, że jeżeli ginekolog mówi, że wszystko dobrze to wszystko jest ok.

No ja też nawet nie próbuje analizować ktg. Nie znam się. Ważne że nie jest źle i tego się trzymam. Jak mi gorzej, ciezej to idę poleżeć.

[malaja86]

Ja poza wizytąmi u giną nie mierze ani ciśnienia ani tętna. Ale tak dziwnie byłam zmęczona, że zmierzyłam, ja nawet nie wiedziałam jaka jest norma.

[elcia88]

Napisane przez Danaeee84

U mnie już po wizycie położnej. "Kąpiel" pod prysznicem bez żadnego krzyku, paznokcie obcięte, kikut odpadł (a właściwie Szymek sam go ręką strzepnął), ładnie przybiera na wadze i wszystko z nim dobrze

Ja idę jutro krew badać, bo ciągle mi słabo. Musiałam trochę stać / siedzieć podczas wizyty położnej i normalnie miałam helikopter w głowie. Od godziny leżę i ciągle mi słabo

A mówiłaś jej o tym?Zjedz coś pokrzepiajacego. Sama jesteś w domu. Uważaj na siebie

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez meryy82

chyba sobie lekarz w szpitalu nie wymyślił sobie tego, staram się za dużo na ten temat nie czytać, wiem tylko, że są ocenia się dojrzałość łożyska na 3 stopnie. Mi ostatnio ocenił na 2. A że na początku ciąży też był mały problem, to w karcie wpisał, żeby kontrolować.
No nic dobrze, że mieszkam w dużym mieście, że w razie czego mam blisko do szpitala.

I Na szczęście do środy mam trochę zajęć i nie będę za dużo o tym myśleć.

Gin mówiła że określenie stare, nowe łożysko jest przedawnione i nic nie mówi a wręcz jest nieprawidłowe. Stopień dojrzałości owszem. Ja mam drugi już od miesiąca.

[Ewelina9033]

Witam można prosić o nazwy lub linki jakie macie termometry do mierzenia temperatury ciała dziecka? I czy bezdotykowy czy tradycjny ? CZym sugerowac sie przy zakupie?

[loudres]

Napisane przez ridja devojka

Dziewczyny po porodzie, macie tłumy gości? Dawkujecie ich sobie?

Mam wrażenie ze mała mi się chce wydostać i grzebie paluchami jeszcze nie bo niedługo trzeba moją mamę z lotniska odebrać

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Taka ładną karuzele dostane

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Bardzo ładna karuzela! Naprawdę

Ja mam już wybierać prezenty koleżanka zapowiedziała się w szpitalu ze przyjdzie to jej powiedziałam grzecznie ze nie chciałabym odwiedzin jedynie powiedziała ze dobrze ze informuje bo ona by przyszła. I potem zapytała kiedy w domu mogła by to jej powiedziałam ze zadzwonię sama ze czuje się lepiej. Oby więcej takich pytajacych czy masz ochotę kogoś widzieć ..

[Małgosia89]

Napisane przez meryy82

chyba sobie lekarz w szpitalu nie wymyślił sobie tego, staram się za dużo na ten temat nie czytać, wiem tylko, że są ocenia się dojrzałość łożyska na 3 stopnie. Mi ostatnio ocenił na 2. A że na początku ciąży też był mały problem, to w karcie wpisał, żeby kontrolować.
No nic dobrze, że mieszkam w dużym mieście, że w razie czego mam blisko do szpitala.

I Na szczęście do środy mam trochę zajęć i nie będę za dużo o tym myśleć.

Mnie straszono wielowodziem na początku ciąży. I też ile ja się o tym naczytałam, stresowałam... A okazało się po miesiącu na prenatalnych, że wynik jest całkowicie w porządku i nie mam żadnego wielowodzia...
Nie wkręcaj sobie! Na pewno wszystko jest ok

[Sandrusia91]

a my już po wizycie u profesora i idziemy 30.09 na operację

ja nie wiem jak to przeżyje

[201701300931]

Napisane przez elcia88

A mówiłaś jej o tym?Zjedz coś pokrzepiajacego. Sama jesteś w domu. Uważaj na siebie

Na szczęście jest i mąż i mama. To położna kazała iść się zbadać i do poradni jak coś...

Napisane przez loudres

Bardzo ładna karuzela! Naprawdę

Ja mam już wybierać prezenty koleżanka zapowiedziała się w szpitalu ze przyjdzie to jej powiedziałam grzecznie ze nie chciałabym odwiedzin jedynie powiedziała ze dobrze ze informuje bo ona by przyszła. I potem zapytała kiedy w domu mogła by to jej powiedziałam ze zadzwonię sama ze czuje się lepiej. Oby więcej takich pytajacych czy masz ochotę kogoś widzieć ..

Mnie koleżanka chciała odwiedzić jeszcze w szpitalu, ale powiedziałam że dam jej znać kiedy może przyjść, bo teraz nie chcę. Niestety teściowie nie okazali tyle taktu i wczoraj mi wparowali do mieszkania :/

[Małgosia89]

Widzicie ile mamy postów? Zaniedługo nowy wątek. A jednak nie uda nam się wszystkim w nim rozpakować

[Mten]

Napisane przez Małgosia89

Widzicie ile mamy postów? Zaniedługo nowy wątek. A jednak nie uda nam się wszystkim w nim rozpakować

Idziemy na rekord ;-)

[mama_izka]

Mten ja też dziś miałam ktg i również wylądowaliśmy na ip. Z tego samego powodu. Tylko poszło raz dwa, jedyne na co musiałam poczekać to aż babka dojje kanapkę B-)

Mam 1 cm rozwarcia. Ale tak mnie na izbie zbadala baba ze do rana to chyba będę miała z 5 bo każdy skurcz teraz boli.
Wstępny plan jest taki ze gdyby coś to cc, jeśli z tetnem będzie okej to kroplowka "w tygodniu" zobaczymy co powie lekarz na obchodzie.
Kolacja o 17:30. Dwa plasterki wędliny, 3 kromki chleba, i kupka mielonego twarożku z wiaderka. Aaa i masła na dwie kromki. O losie. Weź tu nie umzyj z głodu do rana, jakby tak nic nie mieć to masakra. :-\

[elcia88]

Napisane przez Ewelina9033

Witam można prosić o nazwy lub linki jakie macie termometry do mierzenia temperatury ciała dziecka? I czy bezdotykowy czy tradycjny ? CZym sugerowac sie przy zakupie?

Ja szukałam w rankingach. Chciałam na podczerwien. Kupiłam geratherm non contact

[Mten]

Napisane przez mama_izka

Mten ja też dziś miałam ktg i również wylądowaliśmy na ip. Z tego samego powodu. Tylko poszło raz dwa, jedyne na co musiałam poczekać to aż babka dojje kanapkę B-)

Mam 1 cm rozwarcia. Ale tak mnie na izbie zbadala baba ze do rana to chyba będę miała z 5 bo każdy skurcz teraz boli.
Wstępny plan jest taki ze gdyby coś to cc, jeśli z tetnem będzie okej to kroplowka "w tygodniu" zobaczymy co powie lekarz na obchodzie.
Kolacja o 17:30. Dwa plasterki wędliny, 3 kromki chleba, i kupka mielonego twarożku z wiaderka. Aaa i masła na dwie kromki. O losie. Weź tu nie umzyj z głodu do rana, jakby tak nic nie mieć to masakra. :-\

No a ja kwitne tu od 16:00 z mężem i juz mam powoli dość. Zastanawiam się czy nie jechać do innego szpitala...

A najbardziej mnie wkur.... ze mój mąż zadzwonił do swojej mamusi a ona ze czemu nie pojechaliśmy na Madalińskiego że tam nie ma kolejek itp. A skąd ona to kurna wie jak 32 lata temu.rodziła a jakaś jej znajoma miała teraz tam operacje więc jest najmadrzejsza...

[elcia88]

Napisane przez Sandrusia91

a my już po wizycie u profesora i idziemy 30.09 na operację

ja nie wiem jak to przeżyje

Wiem ze każda operacja to nic dobrego ale musisz być silna bo to na pewno mu pomoże. Mały z pewnością szybko dojdzie do siebie i szybko zapomnicie o tym. Tulam mocno.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez Danaeee84

Na szczęście jest i mąż i mama. To położna kazała iść się zbadać i do poradni jak cos:/

No to odpoczywaj żebyś gdzies nie padła
Dobrze że masz pomoc.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez mama_izka

Mten ja też dziś miałam ktg i również wylądowaliśmy na ip. Z tego samego powodu. Tylko poszło raz dwa, jedyne na co musiałam poczekać to aż babka dojje kanapkę B-)

Mam 1 cm rozwarcia. Ale tak mnie na izbie zbadala baba ze do rana to chyba będę miała z 5 bo każdy skurcz teraz boli.
Wstępny plan jest taki ze gdyby coś to cc, jeśli z tetnem będzie okej to kroplowka "w tygodniu" zobaczymy co powie lekarz na obchodzie.
Kolacja o 17:30. Dwa plasterki wędliny, 3 kromki chleba, i kupka mielonego twarożku z wiaderka. Aaa i masła na dwie kromki. O losie. Weź tu nie umzyj z głodu do rana, jakby tak nic nie mieć to masakra. :-\

Trzymam kciuki. Oo i tak kolacja na bogato. Jak bylam w szpitalu to w sumie jskos mi wystarczało ale to było na piczatku ciąży. Teraz musiałabym mieć jakues dojadacze i owoce.

[Sandrusia91]

Napisane przez elcia88

Wiem ze każda operacja to nic dobrego ale musisz być silna bo to na pewno mu pomoże. Mały z pewnością szybko dojdzie do siebie i szybko zapomnicie o tym. Tulam mocno.

mysimy w szpitalu tylko jedną noc zostać, bo po narkozie i potem do domku.. no ale kurde.. patrzeć na to co mu robią przed operacją i jak to będzie w ogóle wyglądało po operacji to ja nie wiem..

jak go karmić, jak to w domu będzie
czy go bedzie bolalo ehhh zapłaczę się chyba tam i w ogóle

[misiskuku]

Ja nie wiem kiedy te które urodziły mają czas pisać - ja tam nie ogarniam kuwety



Wszystkim czekajacym życzę szybkiego rozwiązania zaraz wszystkie będziemy pisać o tym samym



Jestem jeszcze w szpitalu, marne szanse, ze wyjde w 3 dobie, ale mam tyle pytań, ze na razie mi sie nie śpieszy po za tym cały czas mam za wysokie tętno i drugie dostaje antybiotyk

[elcia88]

Napisane przez Sandrusia91

mysimy w szpitalu tylko jedną noc zostać, bo po narkozie i potem do domku.. no ale kurde.. patrzeć na to co mu robią przed operacją i jak to będzie w ogóle wyglądało po operacji to ja nie wiem..

jak go karmić, jak to w domu będzie
czy go bedzie bolalo ehhh zapłaczę się chyba tam i w ogóle

Dasz radę, myślę że lepsza operacja teraz niż jak będzie starszy i bardziej ruchliwy. Maluszki szybko się regenerują a on i tak większość czasu przesypia
Będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez misiskuku

Ja nie wiem kiedy te które urodziły mają czas pisać - ja tam nie ogarniam kuwety



Wszystkim czekajacym życzę szybkiego rozwiązania zaraz wszystkie będziemy pisać o tym samym



Jestem jeszcze w szpitalu, marne szanse, ze wyjde w 3 dobie, ale mam tyle pytań, ze na razie mi sie nie śpieszy po za tym cały czas mam za wysokie tętno i drugie dostaje antybiotyk

A od czego ten antybiotyk?

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

A u nas w domu chyba jakaś jelitowa, ale dość łagodna bo wszyscy ba brzuch i lekkie rozwolnionko narzekają. Ja wczoraj kilka raxy kibelek zaliczylam ale nic więcej. Jem normalnie
Mój mąż tylko bardziej osłabiony.

[Sandrusia91]

Napisane przez elcia88

Dasz radę, myślę że lepsza operacja teraz niż jak będzie starszy i bardziej ruchliwy. Maluszki szybko się regenerują a on i tak większość czasu przesypia
Będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli.

niby tak

ale sam fakt sprawia ze juz mi się lzy do oczu cisną i w ogóle

operacja ma polegać na tym, że wyciągną mu to coś co mu tam przeszkadza w tym żeby ruszać paluszkiem. I po operacji będzie mógł normalnie nim ruszać.

Gdybym wcześniej to zauważyła to już by mu pewnie wtedy to zrobili a ja głupia nie zauważyłam że z moim dzieckiem jest coś nie tak i do tego lekarze tam którzy go badali i pielęgniarki i położne po porodzie też

zła jestem sama na siebie i wiem że to moja wina że się taki urodził że pewnie coś zrobiłam nie tak i w ogóle

[elcia88]

Sandrusia nawet nie myśl w ten spisob to na pewno jakąś mała wada na którą nikt nie miał wpływu. Dziecibrodza się z różnymi naddatkami, rumieniami, krwiaczkami i nic na to nie da się poradzic. Pewnie po operwacji nawet śladu nie będzie szybko. Musisz być silna
Tulam

[Blondynka17]

Napisane przez mama_izka

Mten ja też dziś miałam ktg i również wylądowaliśmy na ip. Z tego samego powodu. Tylko poszło raz dwa, jedyne na co musiałam poczekać to aż babka dojje kanapkę B-)

Mam 1 cm rozwarcia. Ale tak mnie na izbie zbadala baba ze do rana to chyba będę miała z 5 bo każdy skurcz teraz boli.
Wstępny plan jest taki ze gdyby coś to cc, jeśli z tetnem będzie okej to kroplowka "w tygodniu" zobaczymy co powie lekarz na obchodzie.
Kolacja o 17:30. Dwa plasterki wędliny, 3 kromki chleba, i kupka mielonego twarożku z wiaderka. Aaa i masła na dwie kromki. O losie. Weź tu nie umzyj z głodu do rana, jakby tak nic nie mieć to masakra. :-\

Ja cudem dostalam kolacje 3 kromki chleba mikro kostka maska i lyzka twarozku z wiaderka na lisciu salaty

[Mediona]

Napisane przez Kissmisiaa

Oczka mogła delikatnie przestrzec wacikiem a uszka jedynie wytrzeć nie wolno nic do nich wkładać.

Pepuszek zamierzam na zmianę spirytus i octanisept przemywac. Po kąpieli tylko osusze i będę dużo wietrzyc go.

Oczka przemywam delikatnie wacikiem zmoczonym woda, uszka tez ale tylko na zewnątrz. Pepuszka w ogóle nie przemywalam. Odpad w 2 dobie. A teraz jego reszta prawie zasuszyla się do konca. Lekarka powiedziala ze ze moze 2 dni i bedzie zagojony do konca.

[elcia88]

Napisane przez Blondynka17

Ja cudem dostalam kolacje 3 kromki chleba mikro kostka maska i lyzka twarozku z wiaderka na lisciu salaty

Ja to w życiu świeżego warzywa nie widziałam q szpitalu

[Blondynka17]

Nie mialam czasu nawet poczytac dzis bo ciagle cos w tym szpitalu ale wiem ze jutro ok 9 mam ciecie. Prosze o kciuki bo zaczynam miec stresa 😓

[owieczkaa]

Napisane przez aakkzzii

Mam ale mam też szwy jeszcze i boję się w nim chodzić z tego wzg

Podobno na trzeci dzień po można już.

Napisane przez elcia88

Ja szukałam w rankingach. Chciałam na podczerwien. Kupiłam geratherm non contact

Ja też go mam.

Napisane przez Sandrusia91

niby tak

ale sam fakt sprawia ze juz mi się lzy do oczu cisną i w ogóle

operacja ma polegać na tym, że wyciągną mu to coś co mu tam przeszkadza w tym żeby ruszać paluszkiem. I po operacji będzie mógł normalnie nim ruszać.

Gdybym wcześniej to zauważyła to już by mu pewnie wtedy to zrobili a ja głupia nie zauważyłam że z moim dzieckiem jest coś nie tak i do tego lekarze tam którzy go badali i pielęgniarki i położne po porodzie też

zła jestem sama na siebie i wiem że to moja wina że się taki urodził że pewnie coś zrobiłam nie tak i w ogóle

Głupoty gadasz matka... jaka twoja wina?! Masz super zdrowe dziecko, zabieg zrobią a mały nawet nie będzie pamiętał.

[elcia88]

Napisane przez Blondynka17

Nie mialam czasu nawet poczytac dzis bo ciagle cos w tym szpitalu ale wiem ze jutro ok 9 mam ciecie. Prosze o kciuki bo zaczynam miec stresa 😓

Trzymam mocno, będzie dobrze