Zajączki kicają, Święta się zbliżają, - Ireny z nju trampkami, na wiosnę czekają - 25

[NibyNic]

Mag - aby napewno a tak serio to ja nie potrafię ale jak pochodzę kilka lat na takie spotkania to kto wie W ostateczności mogę Wam podrzucać piosenki jakie śpiewamy
Evelka - no właśnie tam nie ma mijają na wyliczone formułki, nikt nikogo nie poucza, nie umoralnia. Jedna z zasad jest mówienie tylko w swoim imieniu i tylko o swoich odczuciach a każdy odczucia ma inne bo ma inne doświadczenia, przeżycia i z innych powodów zaczął na to chodzić. Tam nie ma polityki, tematów takich jak aborcja, eutanazja, antykoncepcja. Założenie jest takie ze przychodzisz spotkać się z Jezusem, wsłuchać się co On ma do powiedzenia. Księża tez mówią tam inaczej niż na kazaniach.

U mnie dziś placki z kurczaka i kasza.

[magnolia79]

Kasia ja mówiłam poważnie. Wszelkie uduchowione mądrości jak najbardziej wskazane

[NibyNic]

Napisane przez magnolia79

Kasia ja mówiłam poważnie. Wszelkie uduchowione mądrości jak najbardziej wskazane

No to dziś wieczór szykuj się na pierwszą dawkę bo zapewne wrócę z tej imprezy uduchowiona na maksa i skora do głoszenia Słowa w duchu nowej ewangelizacji

[KarolinaK]

Napisane przez magnolia79

U mnie taki łysy kurczak z sosem sojowym. Imbirem. Papryką, trawą cytrynową. Z kaszą bulgur i brokuły.

Moze i łysy ale wyglada bosko! Super danie dietetyczne... I nei tylko!

Napisane przez NibyNic

Mag - aby napewno a tak serio to ja nie potrafię ale jak pochodzę kilka lat na takie spotkania to kto wie W ostateczności mogę Wam podrzucać piosenki jakie śpiewamy
Evelka - no właśnie tam nie ma mijają na wyliczone formułki, nikt nikogo nie poucza, nie umoralnia. Jedna z zasad jest mówienie tylko w swoim imieniu i tylko o swoich odczuciach a każdy odczucia ma inne bo ma inne doświadczenia, przeżycia i z innych powodów zaczął na to chodzić. Tam nie ma polityki, tematów takich jak aborcja, eutanazja, antykoncepcja. Założenie jest takie ze przychodzisz spotkać się z Jezusem, wsłuchać się co On ma do powiedzenia. Księża tez mówią tam inaczej niż na kazaniach.

U mnie dziś placki z kurczaka i kasza.

Jak tak czytam to cos na zasadzie takiej terapi gdzie ludzie mowia sobie. Swoich problemach. Kasia jesli czujesz sie tam dobrze to jak najbardziej powinnaś chodzić. Mi sie podoba ze Ty nigdy nikomu nie narzucasz swojego zdania dotyczącego religii. Jestes bardzo neutralna i chyba akceptujesz to ze ludzie moga miec inne poglądy . Bo z tego co aj zauwazylam to w religii zawsze brakuje tolerancji. I to jest głównym problemem. Ze zmusza sie ludzi w jakis sposob do tego kościoła. To znaczy ja byłam zmuszana jak byłam mała i teraz wiem ze to jedynie utwierdziło mnie w przekonaniu ze ja z kościołem nie chce miec nic wspólnego.
A tak naprawde to człowiek powinien sam sobie wybierać co mu odpowiada i to analizować.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Ale wiecie co jest najgorsze w tym wszytskim...
Mnie kościół straszył kara, jak ja sie bałam spowiedzi . Raz ksiądz mnie zbeształ za jakis grzech słuchajcie od tego czasu normalnie wymiotowałam na sama mysl ze musze isc do spowiedzi . Całe lata zylam w strachu ze znowu musze isc do spowiedzi, Miałam wtedy chyba 13 lat a ksiądz ewidentnie bardzo zły dzien i sie zwyczajnie na mnie wyżył . To było okropnie smutne.
Pozniej jak moja mama umarła i poszłam do spowiedzi przed pogrzebem (oczywiscie popłakałam sie w konfesjonale bo wszytsko było świeże) to wiecie co... Ksiądz nawet zadnego pocieszenia nie wypowiedzial, zwyczajnie jak każdemu innemu przechodniowi wystawił pokutę i tyle było. I to było z tego wszytskiego najsmutniejsze. Chyba za duzo oczekiwałam w tamtym momencie.

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Evelka... przecież Irena zawsze kupuje jak nie ma kasy
Kup na razie 2 pary

prawdziwej Irenie brak kasy w zakupach nie przeszkadza

Napisane przez gwiazdeczka26

Ja to dopiero sie lenie dzisiaj! Od rana czytam ksiazeczke i nie robie absolutnie NIC Raj na ziemi. Jeszcze 4 godzinki a potem powrot do rzeczywistosci. No i wypadaloby sie spakowac.

ależ ja Ci zazdroszcze!!! ja tez chce tak!!!

Napisane przez NibyNic

No to dziś wieczór szykuj się na pierwszą dawkę bo zapewne wrócę z tej imprezy uduchowiona na maksa i skora do głoszenia Słowa w duchu nowej ewangelizacji

Kasia ja tez chetnie posłucham

[gosia261282]

Kupiłam zjeżdżalnię dla Eryka i ogłaszam bankructwo.

[brzydula_81]

a ja znow siedzę....moglabym juz wyjść,a klient dalej siedzi u kumpla i d..a...chcialam cos zalatwic,a ruszyc sie nie moge....wrrrr

[KarolinaK]

Napisane przez gosia261282

Kupiłam zjeżdżalnię dla Eryka i ogłaszam bankructwo.

Pokazuj!
Chłopcy juz widzieli?

Napisane przez brzydula_81

a ja znow siedzę....moglabym juz wyjść,a klient dalej siedzi u kumpla i d..a...chcialam cos zalatwic,a ruszyc sie nie moge....wrrrr

Szkoda. Znowu nadgodziny?

Zrobiłam ciasto Milky-Way co prawda z troche innego przepisu niz Evalki No i użyłam białej czekolady na polewa i szkoda bo brzydko pokryła. Mogłam użyć gorzkiej.

[NibyNic]

No to ja też pokażę ciasto:

[NibyNic]

Napisane przez KarolinaK

Pokazuj!
Chłopcy juz widzieli?



Szkoda. Znowu nadgodziny?

Zrobiłam ciasto Milky-Way co prawda z troche innego przepisu niz Evalki No i użyłam białej czekolady na polewa i szkoda bo brzydko pokryła. Mogłam użyć gorzkiej.

a pokażesz po rozkrojeniu?

[yyahyoo]

Napisane przez KarolinaK

Pokazuj!
Chłopcy juz widzieli?



Szkoda. Znowu nadgodziny?

Zrobiłam ciasto Milky-Way co prawda z troche innego przepisu niz Evalki No i użyłam białej czekolady na polewa i szkoda bo brzydko pokryła. Mogłam użyć gorzkiej.

w pierwszej chwili myslałam,że to jest w misce

Karola jak udekorujesz góre to nie bedzie nic widac., Nie ma dramatu

[NibyNic]

Napisane przez yyahyoo

w pierwszej chwili myslałam,że to jest w misce

Karola jak udekorujesz góre to nie bedzie nic widac., Nie ma dramatu

a to nie jest w misce?

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

No to ja też pokażę ciasto:

wygląda słodko i zimowo

[brzydula_81]

Napisane przez KarolinaK

Pokazuj!
Chłopcy juz widzieli?



Szkoda. Znowu nadgodziny?

Zrobiłam ciasto Milky-Way co prawda z troche innego przepisu niz Evalki No i użyłam białej czekolady na polewa i szkoda bo brzydko pokryła. Mogłam użyć gorzkiej.

nie nadgodziny...kolega ma takiego klienta ktory jak przychodzi na 16...to nawet do 18 siedzi..a jak zamykam to też muszę siedziec...na szczescie w miare sie strescil....
milky-way?? zjadlabym

[gosia261282]

Ale zrobiłyście pyszne ciasta Karola i Kasia!!

[KarolinaK]

Napisane przez NibyNic

No to ja też pokażę ciasto:

Ale pyszności. Dasz przepis co kuchni?
Cos mnie na ciasta ostatnio wzięło a ja nigdy ciast nie piekłam

Napisane przez NibyNic

a pokażesz po rozkrojeniu?

Jasne jak rozkroje

Napisane przez yyahyoo

w pierwszej chwili myslałam,że to jest w misce

Karola jak udekorujesz góre to nie bedzie nic widac., Nie ma dramatu

W misce

Ja mam taka foremkę co sie spod wysuwa do gory a nie na klips.

Nie mam czym udekorować. Zadnych nawet cukierków. Zreszt aczekolada juz zastygła i sie nie da. Trudno. Jak bedzie nei dobre to tesciow nie poczęstuje .

Jutro w nocy jedziemy po nich kawałek drogi koło 1,5 h w jedna stronę i tak sie zastanawiam czy psy zostawić same w domu czy zabrać do auta. Tylko raz tak pozno w nocy byli sami w domu. Nie wiem co bedzie lepsze...

[gosia261282]

A mój tż dodał do zakładek przepis na milky way. Mówi, że zrobi w przyszłym tygodniu
Tylko muszę porównać przepis z tym Evelki.

[KarolinaK]

Moja pasta carbonara

[gosia261282]

Napisane przez KarolinaK

Moja pasta carbonara

Jak zwykle pięknie podane!

[KarolinaK]

Napisane przez gosia261282

Jak zwykle pięknie podane!

Dziekuje

[gosia261282]

Karola, bo pytałaś. Zjeżdżalnia taka. Jeszcze nie przyszła. Mają na to do 5 dni roboczych. Ale dostanie na urodziny 20-tego.

[KarolinaK]

Napisane przez gosia261282

Karola, bo pytałaś. Zjeżdżalnia taka. Jeszcze nie przyszła. Mają na to do 5 dni roboczych. Ale dostanie na urodziny 20-tego.

Świetna .
Eryk bedzie zadowolony

[gosia261282]

Napisane przez KarolinaK

Świetna .
Eryk bedzie zadowolony

Powinien. Mam nadzieję, że pozwoli Kacperkowi korzystać

Muszę schudnąć 3 kg, to i ja korzystać będę mogła

[evela28]

Napisane przez NibyNic

Mag - aby napewno a tak serio to ja nie potrafię ale jak pochodzę kilka lat na takie spotkania to kto wie W ostateczności mogę Wam podrzucać piosenki jakie śpiewamy
Evelka - no właśnie tam nie ma mijają na wyliczone formułki, nikt nikogo nie poucza, nie umoralnia. Jedna z zasad jest mówienie tylko w swoim imieniu i tylko o swoich odczuciach a każdy odczucia ma inne bo ma inne doświadczenia, przeżycia i z innych powodów zaczął na to chodzić. Tam nie ma polityki, tematów takich jak aborcja, eutanazja, antykoncepcja. Założenie jest takie ze przychodzisz spotkać się z Jezusem, wsłuchać się co On ma do powiedzenia. Księża tez mówią tam inaczej niż na kazaniach.

U mnie dziś placki z kurczaka i kasza.

to mi się najbardziej podoba

Napisane przez NibyNic

a pokażesz po rozkrojeniu?

i ty też, ale pewnie już zjedzony

Napisane przez KarolinaK

Ale pyszności. Dasz przepis co kuchni?
Cos mnie na ciasta ostatnio wzięło a ja nigdy ciast nie piekłam



Jasne jak rozkroje



W misce

Ja mam taka foremkę co sie spod wysuwa do gory a nie na klips.

Nie mam czym udekorować. Zadnych nawet cukierków. Zreszt aczekolada juz zastygła i sie nie da. Trudno. Jak bedzie nei dobre to tesciow nie poczęstuje .

Jutro w nocy jedziemy po nich kawałek drogi koło 1,5 h w jedna stronę i tak sie zastanawiam czy psy zostawić same w domu czy zabrać do auta. Tylko raz tak pozno w nocy byli sami w domu. Nie wiem co bedzie lepsze...

chyba bezpieczniej będą się czuły w domku, będą grzecznie spac.

Napisane przez KarolinaK

Moja pasta carbonara

aż mnie ssie w żołądku

Napisane przez gosia261282

Powinien. Mam nadzieję, że pozwoli Kacperkowi korzystać

Muszę schudnąć 3 kg, to i ja korzystać będę mogła

fajny prezent

[NibyNic]

Jestem już po imprezie był ogrom ciasta, naprawdę mnóstwo więc skoro z całej blachy mojego został tylko 5 cm brzeg to chyba było smaczne
Młody mówi, że na takie msze do kościoła to on może chodzić
Mówiłam, że Wam tu kazanie wygłoszę no to słuchajcie to co utkwiło mi w pamięci z pierwszego spotkania - to było jakoś w styczniu. Ksiądz mówił, że Bóg jest jak śnieg.
"(...)Spróbujcie wytłumaczyć dziecku, które nigdy nie widziało śniegu jaki on jest. Jest to na pewno bardzo trudne jeśli nie niemożliwe. No bo powiemy:
jest zimny - okey ale lód też jest zimny a jednak to nie śnieg
jest puszysty - miś też jest puszysty ale to też co innego
itd
i tak samo z Bogiem - nie można wytłumaczyć czym ani kim jest - trzeba Go doświadczyć. Trzeba do Niego przyjść i się z nim zapoznać.
....
Dzieci nie można zmusić żeby pokochały śnieg nie widząc go, nie powinniśmy też wypychać dzieci na siłę na śnieg bo się zniechęcą ani na siłę im śnieg wciskać do rąk. Dzieciom trzeba pokazać, że zabawa na śniegu jest radosna i można spędzić bardzo miło czas, pokazać ile sprawia nam radości. I tak jest z Bogiem. Pokażmy ludziom, że Bóg daje nam radość, że z Nim jesteśmy bezpieczni. Pokażmy tak żeby inni chcieli się do nas przyłączyć i Go poczuć ale nie narzucajmy. Nie rzucajmy w innych śniegiem bo nie będą chcieli się do nas przyłączyć, będą się uchylali.

Św. Jan Vianney powiedział: "Nie mów ludziom o Bogu kiedy nie pytają, ale żyj tak, by pytać zaczęli"

[NibyNic]

Ciacho:

[KarolinaK]

Napisane przez NibyNic

Jestem już po imprezie był ogrom ciasta, naprawdę mnóstwo więc skoro z całej blachy mojego został tylko 5 cm brzeg to chyba było smaczne
Młody mówi, że na takie msze do kościoła to on może chodzić
Mówiłam, że Wam tu kazanie wygłoszę no to słuchajcie to co utkwiło mi w pamięci z pierwszego spotkania - to było jakoś w styczniu. Ksiądz mówił, że Bóg jest jak śnieg.
"(...)Spróbujcie wytłumaczyć dziecku, które nigdy nie widziało śniegu jaki on jest. Jest to na pewno bardzo trudne jeśli nie niemożliwe. No bo powiemy:
jest zimny - okey ale lód też jest zimny a jednak to nie śnieg
jest puszysty - miś też jest puszysty ale to też co innego
itd
i tak samo z Bogiem - nie można wytłumaczyć czym ani kim jest - trzeba Go doświadczyć. Trzeba do Niego przyjść i się z nim zapoznać.
....
Dzieci nie można zmusić żeby pokochały śnieg nie widząc go, nie powinniśmy też wypychać dzieci na siłę na śnieg bo się zniechęcą ani na siłę im śnieg wciskać do rąk. Dzieciom trzeba pokazać, że zabawa na śniegu jest radosna i można spędzić bardzo miło czas, pokazać ile sprawia nam radości. I tak jest z Bogiem. Pokażmy ludziom, że Bóg daje nam radość, że z Nim jesteśmy bezpieczni. Pokażmy tak żeby inni chcieli się do nas przyłączyć i Go poczuć ale nie narzucajmy. Nie rzucajmy w innych śniegiem bo nie będą chcieli się do nas przyłączyć, będą się uchylali.

Św. Jan Vianney powiedział: "Nie mów ludziom o Bogu kiedy nie pytają, ale żyj tak, by pytać zaczęli"

Napisane przez NibyNic

Ciacho:

Bardzo mądrze . Na takie spotkanie mozliwe ze sama z checia bym sie wybrała.
A ciasto wyglada . Wclae sie nie dziwie ze zniknęło w mig.
Ja jeszcze nie jadłam mojego. J jeszcze Nawte obiadu nie jadł

[KarolinaK]

Takie ciacho

[NibyNic]

No i piosenka religijna
https://www.youtube.com/watch?v=g5tQ...5tQP4bSIWs#t=7

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez KarolinaK

Takie ciacho

tyle ciast dziś jadłam, ale na te bym się jeszcze skusiła

[magnolia79]

Ufff...