Wzajemnie się wspieramy - my, Aniołkowe Mamy. Zapraszamy :-)

[LeNa 2405]

Napisane przez ukojenie

Amalte super ,ze takie dobre wiadomosci i pani doktor stanela na wysokosci zadania

Muff fajnie ,ze cos pomoglo. Ja juz sie szykuje na podobne dolegliwosci po cewnikowaniu chociaz przy pierwszym cc niby nic sie nie dzialo no ale


A ja zaczynam zaliczac dola nooooo.
Drugi wieczor z rzedu mam problem z robieniem zastrzyku , nie wiem czy juz mam takie zrosty czy teoe igly mi sie trafily ale jest opror , krew sie leje a igla nie wchodzi
8 tygodni bylo ok a na koncowce jakies problemy.
Wlacza mi sie strach co bedzie jak bedzie , samo cc tez mnie zaczyna streswoac i stan malego ehhhh moglabym tak narzekac i wyc bez konca. Chyba hormony szaleja na koniec.

Zostalo mi 14 dni

A robisz w brzuch? Ja to robiłam na bokach brzucha...
I już w sumie 4mce po a ja mam jeszcze siniaki...

[ukojenie]

Napisane przez LeNa 2405

A robisz w brzuch? Ja to robiłam na bokach brzucha...
I już w sumie 4mce po a ja mam jeszcze siniaki...

Tak w brzuch, dokladnie wlasnie po bokach brzucha w okolicach zeber bo tylko tam moge zlapac fald skory.
Ale wlasnie 2 ostatnie dni i problemy. Ja siniakow nie mam wcale ale wbijanie zaczyna byc problemowe.

[LeNa 2405]

Napisane przez ukojenie

Tak w brzuch, dokladnie wlasnie po bokach brzucha w okolicach zeber bo tylko tam moge zlapac fald skory.
Ale wlasnie 2 ostatnie dni i problemy. Ja siniakow nie mam wcale ale wbijanie zaczyna byc problemowe.

A może w nogi ?

[ukojenie]

Napisane przez LeNa 2405

A może w nogi ?

No wlasnie moj gin kazal mi w brzuch nie wiem dlaczego tylko tam.

[LeNa 2405]

Napisane przez ukojenie

No wlasnie moj gin kazal mi w brzuch nie wiem dlaczego tylko tam.

Hmm no skoro kazał to lepiej nie kombinować. A czemu wogole masz się kuć?

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Bo jakoś mi umknelo

[ukojenie]

Napisane przez LeNa 2405

Hmm no skoro kazał to lepiej nie kombinować. A czemu wogole masz się kuć?

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Bo jakoś mi umknelo

Na 3 genetycznych wyszly zle przeplywy w zyle mozgowej i na ich poprawe zalecenie brania do konca ciazy.

[LeNa 2405]

Napisane przez ukojenie

Na 3 genetycznych wyszly zle przeplywy w zyle mozgowej i na ich poprawe zalecenie brania do konca ciazy.

To trzymam mocno kciuki żeby było wszystko dobrze.

[muffi24]

Witam się w 12t0d To TEN tydzień się zaczyna... Jutro usg genetyczne A w czwartek obrona, którą w obliczu przerażenia usg się wcale nie martwię. Mąż mnie pociesza, mówi że będzie dobrze... Będzie prawda?

Wiosna a ty tak wgl to się nie smuć i nie rozklejaj Jesteś młoda, mądra i masz zdrowego bobaska, a z tego co mówisz też wsparcie rodziców i kochanego psiaka. Masz gdzie pójść, fajna z Ciebie babka i sobie poradzisz z tż czy bez niego. Te tygodnie które musicie spędzić jeszcze razem powalcz trochę o związek, ale jak się nie da to nie unieszczęśliwiaj się na siłę.

Amalte dzięki, badanie serio okropne, nigdy więcej Z resztą bez sensu trochę jak to choroby przenoszone drogą płciową, no ale już niech będzie.

Gryzia facet wiosny to chyba nie ten typ że samemu mu będzie dobrze, zarośnie brudem skoro w domu nic nie robi

Ukojenie to już niedługo Z tymi zastrzykami jak robiłam babci w brzuch właśnie to faktycznie ciężka sprawa Może można w inne mejsce jednak? Mogłabyś zapytać lekarza, może akurat. Nie smutaj słońce


Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[201704210903]

w szpitalu miałam w ręce a w domu w nogi lub brzuch- myślę że można w inne miejsca

muf kciuki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[gr8ania]

Ukojenie proszę tu nie panikować- będzie dobrze wszystko

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Muff- będzie dobrze tyle ciotek trzyma kciuki, że nie ma innej opcij

[ukojenie]

Napisane przez LeNa 2405

To trzymam mocno kciuki żeby było wszystko dobrze.

Napisane przez gr8ania

Ukojenie proszę tu nie panikować- będzie dobrze wszystko

Ales mnie zmotywowala Takie lanie dla ogarnietej hormonami ciezarnej alaaaaaaaaa

Napisane przez muffi24

Witam się w 12t0d To TEN tydzień się zaczyna... Jutro usg genetyczne A w czwartek obrona, którą w obliczu przerażenia usg się wcale nie martwię. Mąż mnie pociesza, mówi że będzie dobrze... Będzie prawda?

Wiosna a ty tak wgl to się nie smuć i nie rozklejaj Jesteś młoda, mądra i masz zdrowego bobaska, a z tego co mówisz też wsparcie rodziców i kochanego psiaka. Masz gdzie pójść, fajna z Ciebie babka i sobie poradzisz z tż czy bez niego. Te tygodnie które musicie spędzić jeszcze razem powalcz trochę o związek, ale jak się nie da to nie unieszczęśliwiaj się na siłę.

Amalte dzięki, badanie serio okropne, nigdy więcej Z resztą bez sensu trochę jak to choroby przenoszone drogą płciową, no ale już niech będzie.

Gryzia facet wiosny to chyba nie ten typ że samemu mu będzie dobrze, zarośnie brudem skoro w domu nic nie robi

Ukojenie to już niedługo Z tymi zastrzykami jak robiłam babci w brzuch właśnie to faktycznie ciężka sprawa Może można w inne mejsce jednak? Mogłabyś zapytać lekarza, może akurat. Nie smutaj słońce


Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

Bedzie dobrze
Ja mialam to samo z moim pechowym 14 tygodniem, minal .
Dlugo kazda czwartkowa noc byla dla mnie stresujaca ( wtedy odeszly mi wody) i tez jakos przeszlo.
Z kazdym tygodniem bedzie lepiej

Z lekarzem niestety juz sie nie widze , dopiero przy przyjeciu na oddzial
Jakos te 2 tygodnie bede musiala sie przemeczyc , moze meza zaangazuje chociaz ja z tych co sami sobie wola wbijac

Napisane przez Mlebidakin

w szpitalu miałam w ręce a w domu w nogi lub brzuch- myślę że można w inne miejsca

muf kciuki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

No to widac co lekarz to opinia , po pierwszym cc mialam w brzuch. MAmie po operacji tez kazali w brzuch no i moj gin tez tylko w brzuch . Dziwne.

[LeNa 2405]

I stało się. Idę do psychologa... Może to mi pomoże... Bo nie radzę sobie z emocjami... Ciągle jakieś obawy mam w sobie...

[DoDoo]

Bry. Ale mam zakwasy w dopie i udach!!!!! Kocham to uczucie!!!!!!!
Muffi, wszystko bedzie dobrze

[gr8ania]

Napisane przez ukojenie

ales mnie zmotywowala Takie lanie dla ogarnietej hormonami ciezarnej alaaaaaaaaa

ciężarna czy nie, z hormonami czy bez- nie ma litości twardym trzeba być nie miętkim

[dotuniek]

zastrzyki z heparyny mogą być robione w udo, brzuch, ramię - to zastrzyk podskórny, łapie się fałd skóry i podaje zastrzyk

Muffi będzie wszystko w porządku!

Wiosna, musisz wstrząsnąć swoim TŻtem i to mocno, bo obawiam się, że dla niego wasz wyjazd może się okazać super rozwiązaniem i nie przyniesie oczekiwanego rezultatu. Rozmowa może być bolesna dla Was obojga, ale czas wyciągnąć wszystkie karty

[wiosnawiosna]

Lena - super ze idziesz do psychologa. Sama szczerze mówiąc bym poszła. A idziesz na odpowiednik nfz tu czy płacisz?

Muffi - dzięki za tak serdeczne słowa wsparcia... po rehabilitacji krzysia jadę do domu, tam rodzice mają całe piętro w domu wolne. Pomogę je wyremontować i zrobię tam Krzysiowi pokój. Do września 2017 mam z czego żyć, a jak coś mi się podwinie to rodzice jeść nam dadzą. ..
Tylko nie wiem co z praca wtedy, wracać tu po tym czasie? Bo tam pracy nie ma i to na pewno tylko doraźne rozwiązanie, a dziecku nie chce w życiu rewolucji robić.
Tz się przymila. Krzysia wykąpal i się nim zajął żebym mogła zrobić jakieś zakupy do jedzenia. Zrobił mi śniadanie. A mi już wszystko jedno, chce żeby zamknął się w tym swoim pokoju i nic do mnie nie mówił, nic ode mnie nie chciał i w ogóle ze mną nie przebywał. I nie chce żeby miał prawa do dziecka...

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Muffi ale dużo się w ogóle u Was dzieje. Pokażesz nam jakieś zdjęcie fasolki? Pochwal się jeśli macie już typy imion.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Moje szczęście zasnęło przy piersi aż żal się ruszyć żeby nie obudzić

[LeNa 2405]

Napisane przez wiosnawiosna

Lena - super ze idziesz do psychologa. Sama szczerze mówiąc bym poszła. A idziesz na odpowiednik nfz tu czy płacisz?

Muffi - dzięki za tak serdeczne słowa wsparcia... po rehabilitacji krzysia jadę do domu, tam rodzice mają całe piętro w domu wolne. Pomogę je wyremontować i zrobię tam Krzysiowi pokój. Do września 2017 mam z czego żyć, a jak coś mi się podwinie to rodzice jeść nam dadzą. ..
Tylko nie wiem co z praca wtedy, wracać tu po tym czasie? Bo tam pracy nie ma i to na pewno tylko doraźne rozwiązanie, a dziecku nie chce w życiu rewolucji robić.
Tz się przymila. Krzysia wykąpal i się nim zajął żebym mogła zrobić jakieś zakupy do jedzenia. Zrobił mi śniadanie. A mi już wszystko jedno, chce żeby zamknął się w tym swoim pokoju i nic do mnie nie mówił, nic ode mnie nie chciał i w ogóle ze mną nie przebywał. I nie chce żeby miał prawa do dziecka...

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Muffi ale dużo się w ogóle u Was dzieje. Pokażesz nam jakieś zdjęcie fasolki? Pochwal się jeśli macie już typy imion.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Moje szczęście zasnęło przy piersi aż żal się ruszyć żeby nie obudzić

Płacę bo na NHs to język trochę blokuje a tak się po polsku wygadam

[wiosnawiosna]

Po polsku zawsze lepiej

[mala_biegaczka]

LeNa dobrze, że się zdecydowałaś Mam nadzieję, że pomoże

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Ah pochwale sie w ciazy po mojej owsiance mialam cukry po 160. Wczoraj na probe sobie zrobilam taka mega z mlekiem, platkami, dojrzalym bananem calym, rodzynkami itd i cukier po godzinie 90 zegnaj cukrzyco ciazowa teraz oby nigdy nie wrocila bo lubie owsianki

Za jajkami tesknie ale ehh.. Dopoki ssak mleko moje pije to nie jem.

[wiosnawiosna]

Biegaczka - super! A powtarzała krzywa cukrowa?

[mala_biegaczka]

Napisane przez wiosnawiosna

Biegaczka - super! A powtarzała krzywa cukrowa?

Nie. Za 2 tygodnie mam glukoze na czczo. Krzywa zrobie jak bede w Pl. Tu nie robia. Chyba ze mi ta na czczo zle wyjdzie to moze - kto ich tam wie

[muffi24]

O 8.30 usg pół nocy nie spałam...

[DoDoo]

Napisane przez muffi24

O 8.30 usg pół nocy nie spałam...

[gr8ania]

Napisane przez muffi24

O 8.30 usg pół nocy nie spałam...

Będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Muff dobrze, że tak wcześnie to usg ja też się zawsze starałam umawiać wcześnie rano mniej nerwów. A i tak mnóstwo razy przed samym wyjściem z domu zaliczałam kciuki! Będzie dobrze!

[dotuniek]

Muff

[muffi24]

Gryzia no też tak wolę, i tak od 4 co chwilę zerkałam na zegarek Pani doktor się spóźniła, ale zobaczymy może przed 9 wejdę (o ile nie padnę w tej poczekalni). Dzięki za kciuki

[Amalte]

Muff będzie dobrze!

[reniferek01]

Muffi mocne kciuki!
Amalte świetne wieści, oby tak dalej
Dodoo nie szalej za mocno z tymi ćwiczeniami i uważaj na was
Biegaczka super że cukry się uspokoiły, oby nic nie powróciło
Lena kciuki aby wizyty pomogły!
Ukojenie już niedługo, jeszcze chwilka wytrzymaj
Mimo że nie mam takich problemów to też mi coraz ciężej, biodra mnie bolą, nie wysypiam się bo każda pozycja boli ;/

Wczoraj włożyłam podkład pod prześcieradło, tyłek mi sie spocił, nie wiem czy z nim wytrzymam a mąz do mnie "a co tam jest? już się szykujesz? ja ci daje dwa tygodnie jeszcze" oby się nie zdziwił
Torba też spakowana prawie do końca, brakuje drobiazgów typu coś z kosmetyczki czy koszulki dla męża.
W ogóle na szkole rodzenia jak była kąpiel noworodka to moj mąż radził sobie jakby wykąpał w swoim życiu setkę dzieciaków zawijanie w kocyk,pieluszka, pielęgnacja? żaden problem. Chyba będę się od niego uczyła, wczoraj musiał mi pokazać jak się robi "majciochy" z pieluchy tetrowej bo nie pamiętałam


Wiosna strasznie przykre co piszesz. Nie wiem co poradzić bo jeśli jesteś pewna że nie chcesz tego ciągnąć to jedź do rodziców, ale to właśnie może oznaczać koniec związku. Póki macie tę rehabilitację to może spróbuj nim wstrząsnąć? Pomysł aby został na cały dzień z Krzysiem jest dobry (o ile mogłabyś odciągnąć mleko z piersi) aby się przekonał, że nie leżysz i pachniesz. W ogóle on wie, że chcesz wyjechać?
Co by się nie działo pamiętaj że masz tu wsparcie i zawsze możesz się wygadać

[muffi24]

Wszystko oki