Mamy styczniowe 2017 - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-08-18, 09:02   #4531
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Zamiawiam takiego TŻta, raz! Mój mi wypomina jak raz nie mam siły iść z psem, kiedy jest moja kolej (na przykład jak wrócę do domu po całym dniu pracy na pełen etat i ogarniania 4 ekip remontowych w międzyczasie... wtedy ten mój jeden etat trwa od 7 do 20 na przykład). A teraz mieszkamy na 4. piętrze to w sumie tylko trochę łatwiej niż u Ciebie. Wiem, marudzę ostatnio bardzo, ale chyba mam prawo, co? Remont, ciąża, praca, dziki pies.. trochę za dużo tego jak na raz dla jednej mnie.
Do tego wczoraj pan od elektryki, kończąc swoją pracę na wczoraj, niechcący wjechał młotem w kabel zasilający mieszkanie prądem. Więc w mieszkaniu nie ma prądu. Nie ma wody (o tym zaraz) i nie ma gazu (ale to dobrze, będzie na końcu). Wody nie ma, bo ekipa miała dokończyć zakładanie instalacji, ale bez prądu się nie da. A pan od prądu musiał już wracać do domu. Więc i wylewek nie zrobią, bo raz wody nie ma, a dwa, wtedy ci od wody nie będą mieli jak dokończyć tej instalacji wod-kan, bo musieli by chodzić po wylanej wylewce. Pan od elektryki miał się skontaktować z tymi od wylewki, żeby robili coś innego dzisiaj, ale zrobił to dzisiaj rano, więc w efekcie ekipa nie może nic zrobić, są nieprzygotowani na tą sytuację. No i tak oto mój remont przesuwa się znowu o jeden dzień... No, to jak się nie denerwować w tej ciąży jak się pytam?

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------



Dobre pytanie, już nawet nie pamiętam :P Pewnie coś w stylu "po co", "czego mają mnie uczyć, przecież wszystko wiem, a ty nie jesteś pierwsza co rodzisz, dasz radę bez", "a kiedy, nie mam czasu"... wybierz sobie jedną, pewnie trafiłam z powodami, dobrze go znam :P (a pamięć mam słabą)



Dokładnie! Jak małe dzieci! Tylko potem, to on mi wypomina, że to JA się zachowuję jak dziecko, a nie on :P 23 a 33 lata robi swoje, myśli, że tak sobie może mówić :P Przycież on tylko włącza wiatrak i spuszcza rolety, to zupełnie normalne, a to co ja uważam, to kompletnie jakiś kosmos, idiotyzm, bez sensu, kto to wymyślił, żeby NIE włączać wiatraka w nocy i NIE spuszczać rolet?!

No ja na szczęście mam umowę o pracę, a pracodawcy na rękę, żebym we wrześniu poszła na zwolenienie. Więc już niedługo A wytrzymać wytrzymam, w sumie doszłam do wniosku, że mam co robić, znajdę sobie zajęcie :P Tylko to przyzwyczajenie, jak tyle lat chodzi się do szkoły, sprawdziany, studia, egzaminy, praca.. a potem nagle nic? Dziwne, no ale ok, i taki etap w życiu przychodzi ZObaczymy jak to będzie, ja tam jestem ciekawa
Też mam umowę o pracę ale wcześniej mialam bardzo niską podstawę i resztę jako premię, wszystko bylo ok dopoki nie okazalo się ze jestem w ciąży i teraz kiedy juz mam stałą pensję na umowie chce nadrobić średnią żeby na urlopie dostawać więcej kasy ( przyda się bo działke chcemy kupić za rok) więc będę ciągnąć w pracy dopóki się da. Źle mi z tym przymusem ale jest na co pracować.
Oczywiście jak będę się źle czuć to sobie zrobię wolne.
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:04   #4532
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Pequenina, może Tż jeszcze da się namówić na tą szkołę?

Zie_l_ona fajna ta szkoła, co tatusiowie noszą brzuchy. z chęcią bym do takiej poszła, albo go takiej, co ma w programie chustonoszenie.
U mnie w mieście nie ma nic takiego fajnego, a na dodatek szpital wojewódzki, w którym muszę rodzić, szkoły nie ma wcale. Mam do wyboru 3 szkoły: w miejskim, w prywatnej klinice i w jakiejś szkole rehabilitacji u mnie na osiedlu. Miasto wojewódzkie, a taka wiocha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:09   #4533
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Mój Tż naprawdę nigdy mi złego słowa nie powiedział, wręcz każe mi leżeć, jak jedziemy na wieś, gdzie trwa remont. A dziś powiedział, że mam wolne od gotowania i że on zje kanapkę.
Do szkoły rodzenia też chce chodzić.

Ale nie oddam Ci go.

Niezĺe przeboje z tym remontem, musisz wrzucić na luz, bo się zastresujesz. Wiem,że łatwo powiedzieć, ale nie ma co denerwować się na sytuację, na którą nie mamy wpływu. Myślę, że po tych opóźnieniach, jak ruszą, to już szybko pójdzie.
Czy pocieszy Cię, że u nas ocieplanie domu i dokończenie dachu też stoi, bo od wczoraj cały czas pada?
Haha, nie śmiem prosić o tego konkretnego TŻta :P Ale jakby mój przyjął taką taktykę, to byłabym przeszczęśliwa Co do remontu to ubzdurałam sobie, że wyrobię się do końca miesiąca... oczywiście nikt mi nie wierzy, że się uda, ale zwykle tak jest z moimi pomysłami, że mało kto wierzy :P Zależy mi po prostu, i smutno jak niezależnie ode mnie coś nie wychodzi. Wszystko inne przykładam na "po remoncie", więc chcę ten remont skończyć jak najszybciej. I robię wszystko co w mojej mocy, żeby szło do przodu.
Heh, nie, to nie jest pocieszenie, z tym dachem :P Ale łączmy się w bólu!

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
U nas co najmniej trzy szpitale mają szkoły rodzenia, a ja coraz mocniej nastawiam się na ten największy. Z tym, że szkoły rodzenia przy szpitalu to ok 500zł, a 10-20 min spaceru od domu mam dwie darmowe, o całkiem dobrych opiniach. Poza tym, jest szansa, że na takiej szkole koło domu można poznać jakieś pary mieszkające niedaleko. Chociaż od znajomych słyszałam, że szkoły przy szpitalach są lepsze merytorycznie, bo prowadzą je położne, które codziennie przy porodach uczestniczą, a w szkołach czasami zdarzają się takie, które już tylko na prowadzeniu szkoły się skupiają. Dlatego ciągle się waham. Czytałam też o jednej szkole u nas w mieście, w której TŻ-ów ubierają w takie kamizelki z brzuchem, które pozwalają im wczuć się w sytuację kobiet w ciąży (taka kamizelka nawet kopie w pęcherz) i to ponoć zwiększa ich empatię - może do takiej zaciągnij swojego

Jeszcze parę dni temu rozmawiałyśmy o poduchach do spania - ja się przemęczyłam kilka dni, mój kojec się nieco "uleżał" i teraz już ma idealną wysokość do spania
Ja powinnam mu taką poduchę kupić i zainstalować na stałe!!! Empatia to jest dokładnie to słowo, którego szukałam, przydałaby mi się z tona takiej nadprogramowej od TŻta :P

A ja w końcu kojca nie kupiłam i w sumie śpi mi się bardzo dobrze, na boku ale tak przekręconym w stronę brzucha. Czyli brzuch leży na materacu, "nad" nim noga, ale tak przeniesiona, żeby brzuch jak największą powierzchnią opierał się o materac. Nawet zwykłej poduszki nie wkładam między nogi. Może to ten pierwszy trymestr tak mi narozrabiał, że czułam potrzebę tej poduchy, wtedy po każdym małym jedzeniu miałam wielki brzuch i było mi niedobrze. Teraz jets już normalnie
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:10   #4534
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Pequenina, może Tż jeszcze da się namówić na tą szkołę?

Zie_l_ona fajna ta szkoła, co tatusiowie noszą brzuchy. z chęcią bym do takiej poszła, albo go takiej, co ma w programie chustonoszenie.
U mnie w mieście nie ma nic takiego fajnego, a na dodatek szpital wojewódzki, w którym muszę rodzić, szkoły nie ma wcale. Mam do wyboru 3 szkoły: w miejskim, w prywatnej klinice i w jakiejś szkole rehabilitacji u mnie na osiedlu. Miasto wojewódzkie, a taka wiocha.
Prawda? Chciałam się do niej zapisać, ale jest na drugim końcu miasta, a zajęcia ma tak ustawione, że w godzinach szczytu byśmy musieli tam jeździć, więc szkoda nam czasu. Ja przeglądając oferty w swoim mieście (ale fakt, jedno z większych) praktycznie w każdej szkole widziałam naukę chustowania, chociaż czasami była odpłatna.

Znalazłam filmik z taką kamizelką dla tatusiów: https://www.youtube.com/watch?v=3tvegr-O9vI

Edytowane przez zie_l_ona
Czas edycji: 2016-08-18 o 09:11
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:14   #4535
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Też mam umowę o pracę ale wcześniej mialam bardzo niską podstawę i resztę jako premię, wszystko bylo ok dopoki nie okazalo się ze jestem w ciąży i teraz kiedy juz mam stałą pensję na umowie chce nadrobić średnią żeby na urlopie dostawać więcej kasy ( przyda się bo działke chcemy kupić za rok) więc będę ciągnąć w pracy dopóki się da. Źle mi z tym przymusem ale jest na co pracować.
Oczywiście jak będę się źle czuć to sobie zrobię wolne.
Rozumiem. Skomplikowane te wszystkie przepisy, człowiek się nie zorientuje odpowiednio wcześniej, lub "się okaże" i już blada :P

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Pequenina, może Tż jeszcze da się namówić na tą szkołę?
Postaram się, żeby tak Dam znać
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:15   #4536
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Zamiawiam takiego TŻta, raz! Mój mi wypomina jak raz nie mam siły iść z psem, kiedy jest moja kolej (na przykład jak wrócę do domu po całym dniu pracy na pełen etat i ogarniania 4 ekip remontowych w międzyczasie... wtedy ten mój jeden etat trwa od 7 do 20 na przykład). A teraz mieszkamy na 4. piętrze to w sumie tylko trochę łatwiej niż u Ciebie. Wiem, marudzę ostatnio bardzo, ale chyba mam prawo, co? Remont, ciąża, praca, dziki pies.. trochę za dużo tego jak na raz dla jednej mnie.
Do tego wczoraj pan od elektryki, kończąc swoją pracę na wczoraj, niechcący wjechał młotem w kabel zasilający mieszkanie prądem. Więc w mieszkaniu nie ma prądu. Nie ma wody (o tym zaraz) i nie ma gazu (ale to dobrze, będzie na końcu). Wody nie ma, bo ekipa miała dokończyć zakładanie instalacji, ale bez prądu się nie da. A pan od prądu musiał już wracać do domu. Więc i wylewek nie zrobią, bo raz wody nie ma, a dwa, wtedy ci od wody nie będą mieli jak dokończyć tej instalacji wod-kan, bo musieli by chodzić po wylanej wylewce. Pan od elektryki miał się skontaktować z tymi od wylewki, żeby robili coś innego dzisiaj, ale zrobił to dzisiaj rano, więc w efekcie ekipa nie może nic zrobić, są nieprzygotowani na tą sytuację. No i tak oto mój remont przesuwa się znowu o jeden dzień... No, to jak się nie denerwować w tej ciąży jak się pytam?

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------



Dobre pytanie, już nawet nie pamiętam Pewnie coś w stylu "po co", "czego mają mnie uczyć, przecież wszystko wiem, a ty nie jesteś pierwsza co rodzisz, dasz radę bez", "a kiedy, nie mam czasu"... wybierz sobie jedną, pewnie trafiłam z powodami, dobrze go znam (a pamięć mam słabą)



Dokładnie! Jak małe dzieci! Tylko potem, to on mi wypomina, że to JA się zachowuję jak dziecko, a nie on 23 a 33 lata robi swoje, myśli, że tak sobie może mówić Przycież on tylko włącza wiatrak i spuszcza rolety, to zupełnie normalne, a to co ja uważam, to kompletnie jakiś kosmos, idiotyzm, bez sensu, kto to wymyślił, żeby NIE włączać wiatraka w nocy i NIE spuszczać rolet?!

No ja na szczęście mam umowę o pracę, a pracodawcy na rękę, żebym we wrześniu poszła na zwolenienie. Więc już niedługo A wytrzymać wytrzymam, w sumie doszłam do wniosku, że mam co robić, znajdę sobie zajęcie Tylko to przyzwyczajenie, jak tyle lat chodzi się do szkoły, sprawdziany, studia, egzaminy, praca.. a potem nagle nic? Dziwne, no ale ok, i taki etap w życiu przychodzi ZObaczymy jak to będzie, ja tam jestem ciekawa
Nie sądzę że przesadzasz. Jak dla mnie to Twojemu TŻtowi należą się solidne baty. Wybacz ale dla mnie to nie jest normalne zachowanie. Ty wydajesz się super ogarnieta dziewczyna która nie wymyśla sobie przeszkód na siłę, ale jednak każda z nas ma teraz prawo do większego zmęczenia. Życzę żeby TŻ trochę dojrzał. Może niech z nim pogada ktoś, kto ma już dzieciaki i uświadomi kilka istotnych spraw? A za wiatrak bym zabiła - bo szumi i na bank bym wstała z bólem gardła. Ale jest plus ze tak późno chodzi spać - jak dziecko będzie w nocy płakalo to on będzie tulil



Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:16   #4537
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Właśnie odnośnie spania, od jakiegoś tygodnia spiąc dlużej na boku odczuwam ból w okolicach żeber/płuc takie mocne kłucie i nie wiem od czego to. Najpierw tylko na prawym boku a teraz też i na lewym. Od brzucha ? hmm
A tak w ogole to brzuszek z dnia na dzień mi teraz rośnie, na prawdę już wydaje sie być spory, ciekawe jak ja będę wyglądać pod koniec ciązy
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:22   #4538
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Właśnie odnośnie spania, od jakiegoś tygodnia spiąc dlużej na boku odczuwam ból w okolicach żeber/płuc takie mocne kłucie i nie wiem od czego to. Najpierw tylko na prawym boku a teraz też i na lewym. Od brzucha ? hmm
A tak w ogole to brzuszek z dnia na dzień mi teraz rośnie, na prawdę już wydaje sie być spory, ciekawe jak ja będę wyglądać pod koniec ciązy
Mój też puchnie jak szalony Tydzień temu kiecka na wesele mierzona, a ja sie zastanawiam czy w sobotę będzie jeszcze ok

Mnie ostatnio mocno dokuczają plecy Dla mnie jedyna słuszna pozycja do spania to kompletnie na płasko. A jak mnie TŻ wczoraj wymasował wieczorem, to mu powiedziałam że tak dobrze to mi jeszcze nigdy nie zrobił
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:33   #4539
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Mnie na razie jeszcze brzuch w spaniu nie przeszkadza, a kojec kupiłam bardziej z myślą o trzecim trymestrze, a potem wykorzystaniu jako poduchy do karmienia. Ale ma on też dodatkową zaletę - ułatwia spanie na lewym boku, a takie jest najzdrowsze dla maleństwa pod koniec ciąży.
I też mi brzuch rośnie, powoli muszę się zaopatrzyć w nowe ciuchy do pracy...
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:35   #4540
ItsyBitsyTeenieWeenie
@}-,-'-
 
Avatar ItsyBitsyTeenieWeenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Mój też puchnie jak szalony Tydzień temu kiecka na wesele mierzona, a ja sie zastanawiam czy w sobotę będzie jeszcze ok



Mnie ostatnio mocno dokuczają plecy Dla mnie jedyna słuszna pozycja do spania to kompletnie na płasko. A jak mnie TŻ wczoraj wymasował wieczorem, to mu powiedziałam że tak dobrze to mi jeszcze nigdy nie zrobił

Dobre od razu mi sie poprawił humor. I przypomniało mi sie tez jak musze sie prosić wciaz o masaż bo praktycznie od początku ciąży mam problem ze spiętymi od stresu barkami, które czasem same bolą...

Moze mi doradzicie... Jest jeszcze pewne grono osób, "przyjaciółek" które nie wiedza o moim stanie. Mam po prostu obawy, ze wiadomość o nieślubnej ciąży rozniesie sie po "całej wsi". Nie wiem czy (juz prawie) półmetek to dobry czas zeby powiedzieć? Nie przejmować sie juz żadnym gadaniem? Bo generalnie mam to głęboko w .... ale wolałabym zeby to była tylko nasza szczęśliwa tajemnica, a nie pożywka dla zawistnych sępów...
ItsyBitsyTeenieWeenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:37   #4541
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Mój też puchnie jak szalony Tydzień temu kiecka na wesele mierzona, a ja sie zastanawiam czy w sobotę będzie jeszcze ok

Mnie ostatnio mocno dokuczają plecy Dla mnie jedyna słuszna pozycja do spania to kompletnie na płasko. A jak mnie TŻ wczoraj wymasował wieczorem, to mu powiedziałam że tak dobrze to mi jeszcze nigdy nie zrobił
Dla mnie też najlepiej na płasko ale pani doktor powiedziała że jak brzuch będzie większy to nie wolno na wznak spać bo dziecko uciskao na tętnice i narządy wewnętrzne co jest bardzo nie zdrowe dla mamy i dziecka.

Haha wiecie jaki jest najlepszy środek usypiający na mojego Tż ?
jedyne " pomasuj mnie" i nagle śpi jak nieboszczyk
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-18, 09:40   #4542
ItsyBitsyTeenieWeenie
@}-,-'-
 
Avatar ItsyBitsyTeenieWeenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Dla mnie też najlepiej na płasko ale pani doktor powiedziała że jak brzuch będzie większy to nie wolno na wznak spać bo dziecko uciskao na tętnice i narządy wewnętrzne co jest bardzo nie zdrowe dla mamy i dziecka.



Haha wiecie jaki jest najlepszy środek usypiający na mojego Tż ?

jedyne " pomasuj mnie" i nagle śpi jak nieboszczyk

Hahahahahahaha
ItsyBitsyTeenieWeenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:42   #4543
pequenina_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 525
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Prawda? Chciałam się do niej zapisać, ale jest na drugim końcu miasta, a zajęcia ma tak ustawione, że w godzinach szczytu byśmy musieli tam jeździć, więc szkoda nam czasu. Ja przeglądając oferty w swoim mieście (ale fakt, jedno z większych) praktycznie w każdej szkole widziałam naukę chustowania, chociaż czasami była odpłatna.

Znalazłam filmik z taką kamizelką dla tatusiów: https://www.youtube.com/watch?v=3tvegr-O9vI
Genialne :P Mnie szczególnie urzekł moment, w którym mają brzuch i laptopa próbują położyć na kolanach, brzuchu. Mój codzienny problem, zwłaszcza że krawędź mojego laptopa, która się styka z brzuchem jest metalowa i bardzo wąska - wbija się w ciało :P W efekcie, żeby nie kłuło, muszę prawie leżeć

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Nie sądzę że przesadzasz. Jak dla mnie to Twojemu TŻtowi należą się solidne baty. Wybacz ale dla mnie to nie jest normalne zachowanie. Ty wydajesz się super ogarnieta dziewczyna która nie wymyśla sobie przeszkód na siłę, ale jednak każda z nas ma teraz prawo do większego zmęczenia. Życzę żeby TŻ trochę dojrzał. Może niech z nim pogada ktoś, kto ma już dzieciaki i uświadomi kilka istotnych spraw? A za wiatrak bym zabiła - bo szumi i na bank bym wstała z bólem gardła. Ale jest plus ze tak późno chodzi spać - jak dziecko będzie w nocy płakalo to on będzie tulil
baty

z mojej strony tak to wygląda jak to opisujesz, fajnie, że nie ja jedna tak to widzę...

no i ten plus mam nadzieję, że za pół roku się nie uodporni na płacz :P teraz mamy psa, do którego trzeba wstawać... tak.. wyobraźcie sobie, że przykrywamy go kocem, który w nocy zrzuca, a potem budzi się, bo mu zimno, ale sam nie umie wejść pod koc, więc trąca nas nosem... i tak 15 razy dziennie dzisiaj. w sumie to też wzmocniło moją reakcję na rolety :P i jak go przykryjemy to za 5 sekund pies śpi dalej. wstajemy w sumie tak samo często, ale boję się, że z dzieckiem mi powie, że on rano idzie do pracy i ja mam wstawać za każdym razem, bo przecież mi płacą już tak sugerował... myślę jak mu to wybić z głowy

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Dla mnie też najlepiej na płasko ale pani doktor powiedziała że jak brzuch będzie większy to nie wolno na wznak spać bo dziecko uciskao na tętnice i narządy wewnętrzne co jest bardzo nie zdrowe dla mamy i dziecka.
Ja też bym spała na płasko, ale nie powinno się, nawet normalnie bez ciąży. Nie wiem czy też tak macie, ale zawsze!!! jak śpię na plecach, śnią mi się koszmary, które w efekcie mnie budzą. Podobno to jest właśnie przez to, że cośtam się uciska, jakieś niedotlenienie czy coś i w ten sposób ciało mówi, że mamy zmienić pozycję. Wcześniej nie zauważyłam związku między spaniem na plecach a obecnością koszmarów, ale naprawdę jest, zwróćcie uwagę! TŻ mi powiedział jak się poznaliśmy i zawsze mnie przestawia, jak wyląduję na plecach Taki zły ten TŻ też nie jest :P
pequenina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:42   #4544
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
Dobre od razu mi sie poprawił humor. I przypomniało mi sie tez jak musze sie prosić wciaz o masaż bo praktycznie od początku ciąży mam problem ze spiętymi od stresu barkami, które czasem same bolą...

Moze mi doradzicie... Jest jeszcze pewne grono osób, "przyjaciółek" które nie wiedza o moim stanie. Mam po prostu obawy, ze wiadomość o nieślubnej ciąży rozniesie sie po "całej wsi". Nie wiem czy (juz prawie) półmetek to dobry czas zeby powiedzieć? Nie przejmować sie juz żadnym gadaniem? Bo generalnie mam to głęboko w .... ale wolałabym zeby to była tylko nasza szczęśliwa tajemnica, a nie pożywka dla zawistnych sępów...
U mnie też jest nieślubne dziecko :P
my się nie afiszujemy z tym ale i nie ukrywamy. Wielu moich znajomych nie wie bo nie mieliśmy okazji rozmawiać ostatnimi czasy. Przy okazji na pewno powiem
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:44   #4545
Spalinka
Wtajemniczenie
 
Avatar Spalinka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 658
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
Dobre od razu mi sie poprawił humor. I przypomniało mi sie tez jak musze sie prosić wciaz o masaż bo praktycznie od początku ciąży mam problem ze spiętymi od stresu barkami, które czasem same bolą...

Moze mi doradzicie... Jest jeszcze pewne grono osób, "przyjaciółek" które nie wiedza o moim stanie. Mam po prostu obawy, ze wiadomość o nieślubnej ciąży rozniesie sie po "całej wsi". Nie wiem czy (juz prawie) półmetek to dobry czas zeby powiedzieć? Nie przejmować sie juz żadnym gadaniem? Bo generalnie mam to głęboko w .... ale wolałabym zeby to była tylko nasza szczęśliwa tajemnica, a nie pożywka dla zawistnych sępów...


Ja mieszkam w małej miejscowości i wiadomość o ciąży rozniosła sie błyskawicznie a tez z lubym mieszkamy bez ślubu Teraz jak idę do sklepu, czy gdzieś to sie wszyscy patrzą na brzuch w celu potwierdzenia plotek zapewne Trochę mnie to drażni, ale z drugiej strony tomowe życie i moje dziecko i wara im A jak nie maja o czym gadać to przynajmniej i te stare bojcory uszczęśliwiłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymieniam się - KLIK
Wishlista - KLIK

......................... ..................
Czekamy na styczeń!
Spalinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:45   #4546
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
D
Moze mi doradzicie... Jest jeszcze pewne grono osób, "przyjaciółek" które nie wiedza o moim stanie. Mam po prostu obawy, ze wiadomość o nieślubnej ciąży rozniesie sie po "całej wsi". Nie wiem czy (juz prawie) półmetek to dobry czas zeby powiedzieć? Nie przejmować sie juz żadnym gadaniem? Bo generalnie mam to głęboko w .... ale wolałabym zeby to była tylko nasza szczęśliwa tajemnica, a nie pożywka dla zawistnych sępów...
Prędzej czy później wiadomość i tak się rozniesie, więc to tylko kwestia tego, czy chcesz, żeby dowiedziały się od Ciebie, czy same zauważyły. Ludzie zawsze będą gadać, szczególnie w mniejszych miejscowościach, więc najlepiej się w ogóle nie przejmować Ja powiedziałam tylko rodzinie i najbliższych znajomym, a dalsi znajomi kiedyś tam się przy okazji dowiedzą (ode mnie lub od innych, to już bez znaczenia).
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:47   #4547
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Też mam umowę o pracę ale wcześniej mialam bardzo niską podstawę i resztę jako premię, wszystko bylo ok dopoki nie okazalo się ze jestem w ciąży i teraz kiedy juz mam stałą pensję na umowie chce nadrobić średnią żeby na urlopie dostawać więcej kasy ( przyda się bo działke chcemy kupić za rok) więc będę ciągnąć w pracy dopóki się da. Źle mi z tym przymusem ale jest na co pracować.
Oczywiście jak będę się źle czuć to sobie zrobię wolne.
A otrzymywałaś premię normalnie na konto razem z wypłatą?
Ja też mam podstawę + premię uznaniową i do wynagrodzenia na L4 liczy mi się to jako całość. Jesteś pewna, że na Twoje chorobowe składałaby się tylko ta niska podstawa?

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Haha, nie śmiem prosić o tego konkretnego TŻta :P Ale jakby mój przyjął taką taktykę, to byłabym przeszczęśliwa Co do remontu to ubzdurałam sobie, że wyrobię się do końca miesiąca... oczywiście nikt mi nie wierzy, że się uda, ale zwykle tak jest z moimi pomysłami, że mało kto wierzy :P Zależy mi po prostu, i smutno jak niezależnie ode mnie coś nie wychodzi. Wszystko inne przykładam na "po remoncie", więc chcę ten remont skończyć jak najszybciej. I robię wszystko co w mojej mocy, żeby szło do przodu.
Heh, nie, to nie jest pocieszenie, z tym dachem :P Ale łączmy się w bólu!
Oczywiście, ja nie twierdzę, że z remontem się nie uda do końca miesiąca, wręcz zaciskam kciuki, aby było po Twojej myśli.
Ale daj sobie mały margines na obsuwę, co? Odpuść troszeczkę, zobaczysz, że poczujesz się lepiej. i wtedy kilkudniowa obsuwa nie będzie dla Ciebie powodem do stresu.

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Ja powinnam mu taką poduchę kupić i zainstalować na stałe!!! Empatia to jest dokładnie to słowo, którego szukałam, przydałaby mi się z tona takiej nadprogramowej od TŻta :P
Myślę, że po 1 dniu z poduchą Twój Tż nosiłby Cię na rękach.

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
A ja w końcu kojca nie kupiłam i w sumie śpi mi się bardzo dobrze, na boku ale tak przekręconym w stronę brzucha. Czyli brzuch leży na materacu, "nad" nim noga, ale tak przeniesiona, żeby brzuch jak największą powierzchnią opierał się o materac. Nawet zwykłej poduszki nie wkładam między nogi. Może to ten pierwszy trymestr tak mi narozrabiał, że czułam potrzebę tej poduchy, wtedy po każdym małym jedzeniu miałam wielki brzuch i było mi niedobrze. Teraz jets już normalnie
Śpię dokładnie w tej samej pozycji
Początkowo miałam ciśnienie na kojec, ale jakoś mi przeszło. Śpi mi się póki co wygodnie, więc nie będę go zamawiać, ale zobaczymy, jak będzie z większym brzuchem.

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Znalazłam filmik z taką kamizelką dla tatusiów: https://www.youtube.com/watch?v=3tvegr-O9vI
Jejuśku, ale się uśmiałam! Boskie, boskie, boskie! Zaraz pooglądam inne ich filmiki, bo ten był ekstra. I te ich komentarze.

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Postaram się, żeby tak Dam znać
Koniecznie daj znać.

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Nie sądzę że przesadzasz. Jak dla mnie to Twojemu TŻtowi należą się solidne baty. Wybacz ale dla mnie to nie jest normalne zachowanie. Ty wydajesz się super ogarnieta dziewczyna która nie wymyśla sobie przeszkód na siłę, ale jednak każda z nas ma teraz prawo do większego zmęczenia. Życzę żeby TŻ trochę dojrzał. Może niech z nim pogada ktoś, kto ma już dzieciaki i uświadomi kilka istotnych spraw? A za wiatrak bym zabiła - bo szumi i na bank bym wstała z bólem gardła. Ale jest plus ze tak późno chodzi spać - jak dziecko będzie w nocy płakalo to on będzie tulil
W pełni zgadzam się z furjatką.
Pequenina
widać, że jesteś fajną, pozytywną osobą i naprawdę przykro się czyta, że nie otrzymujesz od Tż tyle wsparcia, ile byś chciała i potrzebowała. Nie odbierz tego oczywiście jako atak albo ocenianie. Chcemy dla Ciebie dobrze i furjatka dobrze radzi - może powinien z Tż pogadać ktoś, kto ma już dzieci? Macie takich znajomych? Może warto się do nich wybrać i niech Tż trochę posłucha, jak to jest w rodzicielstwie.

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Mój też puchnie jak szalony Tydzień temu kiecka na wesele mierzona, a ja sie zastanawiam czy w sobotę będzie jeszcze ok

Mnie ostatnio mocno dokuczają plecy Dla mnie jedyna słuszna pozycja do spania to kompletnie na płasko. A jak mnie TŻ wczoraj wymasował wieczorem, to mu powiedziałam że tak dobrze to mi jeszcze nigdy nie zrobił
Ja nie mogę leżeć na płasko na plecach, boli mnie wtedy w odcinku lędźwiowym i jak chcę wstać, to coś jakby się blokuje.
Świetnie z tym masażem. Powiem Ci, że jak Tż mnie masuje to też jęczę głośniej, niż w trakcie...
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:49   #4548
ItsyBitsyTeenieWeenie
@}-,-'-
 
Avatar ItsyBitsyTeenieWeenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 277
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez zie_l_ona Pokaż wiadomość
Prędzej czy później wiadomość i tak się rozniesie, więc to tylko kwestia tego, czy chcesz, żeby dowiedziały się od Ciebie, czy same zauważyły. Ludzie zawsze będą gadać, szczególnie w mniejszych miejscowościach, więc najlepiej się w ogóle nie przejmować Ja powiedziałam tylko rodzinie i najbliższych znajomym, a dalsi znajomi kiedyś tam się przy okazji dowiedzą (ode mnie lub od innych, to już bez znaczenia).

Co dwadzieścia głów to nie jedna tak, ten argument że lepiej jak dowiedzą sie ode mnie, mnie przekonuje
ItsyBitsyTeenieWeenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:49   #4549
zie_l_ona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 627
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Genialne :P Mnie szczególnie urzekł moment, w którym mają brzuch i laptopa próbują położyć na kolanach, brzuchu. Mój codzienny problem, zwłaszcza że krawędź mojego laptopa, która się styka z brzuchem jest metalowa i bardzo wąska - wbija się w ciało :P W efekcie, żeby nie kłuło, muszę prawie leżeć
Skąd ja to znam Polecam taką podkładkę-poduchę na kolana pod laptopa. Ja musiałam taką zakupić, bo mi komputer za bardzo grzał brzuch
zie_l_ona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-18, 09:51   #4550
camilla21
Rozeznanie
 
Avatar camilla21
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 785
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Dziewczyny ja też juz wysiadam fizycznie.. nie mam siły do TŻ-ta który ie robi komoletnie nic zeby mi pomóc..chodze do pracy, sprzatam w domu, dbam o zwierzeta a on ciagle nie umie umyc takerzyka, syniesc smiecii czy umyc wanny po sobie...
Teraz wstaje przed 9 pije kawe,ogarniam mieszkkanie o po 11 do pracy, wracam przed 3 szybko obiad, z psem wyjsc, pomyc, i znnowu ide pracowac do 21 i co zastaje? Zlew w naczyniach, pelno papierow na sroke, wanna nie umyta po kapieli i reczniki na ziemii... ani krzykami ani prosbami nie da sie ddogadac.. staram sie zeby w domu bylp czysto, chociaz wolalabym zrobic sobie drzemke a on w ogole. Nie szanuje mojej pracy....

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
VICTORIA 21-12-16

Drugie szczęście Tp. 19.05.2019
camilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:52   #4551
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Niebie własnie niestety nie będzie się to liczyć na pewno do urlopu także nie ma opierzania, trzeba pracować.
Na szczęście mam pracę biurową dość ciekawą i czasem tak jak dzis, nic się nie dzieje więc dyskutuje z wami
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:53   #4552
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie Pokaż wiadomość
Moze mi doradzicie... Jest jeszcze pewne grono osób, "przyjaciółek" które nie wiedza o moim stanie. Mam po prostu obawy, ze wiadomość o nieślubnej ciąży rozniesie sie po "całej wsi". Nie wiem czy (juz prawie) półmetek to dobry czas zeby powiedzieć? Nie przejmować sie juz żadnym gadaniem? Bo generalnie mam to głęboko w .... ale wolałabym zeby to była tylko nasza szczęśliwa tajemnica, a nie pożywka dla zawistnych sępów...
Nikomu nic nie m,owić i cieszyć się swoim stanem, skoro wieść ma się roznieść w takiej formie (że to nieślubne dziecko i że afera)

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Haha wiecie jaki jest najlepszy środek usypiający na mojego Tż ?
jedyne " pomasuj mnie" i nagle śpi jak nieboszczyk
Słodziak.

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
Genialne :P Mnie szczególnie urzekł moment, w którym mają brzuch i laptopa próbują położyć na kolanach, brzuchu. Mój codzienny problem, zwłaszcza że krawędź mojego laptopa, która się styka z brzuchem jest metalowa i bardzo wąska - wbija się w ciało :P W efekcie, żeby nie kłuło, muszę prawie leżeć
Mnie urzekło jak się ubierali i szczególnie ten koleś na szpilkach.

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
z mojej strony tak to wygląda jak to opisujesz, fajnie, że nie ja jedna tak to widzę...
Myślę, że jak to opisujesz, to wszystkie tak to widzimy.

Cytat:
Napisane przez pequenina_ Pokaż wiadomość
no i ten plus mam nadzieję, że za pół roku się nie uodporni na płacz :P teraz mamy psa, do którego trzeba wstawać... tak.. wyobraźcie sobie, że przykrywamy go kocem, który w nocy zrzuca, a potem budzi się, bo mu zimno, ale sam nie umie wejść pod koc, więc trąca nas nosem... i tak 15 razy dziennie dzisiaj. w sumie to też wzmocniło moją reakcję na rolety :P i jak go przykryjemy to za 5 sekund pies śpi dalej. wstajemy w sumie tak samo często, ale boję się, że z dzieckiem mi powie, że on rano idzie do pracy i ja mam wstawać za każdym razem, bo przecież mi płacą już tak sugerował... myślę jak mu to wybić z głowy
Może pieska trzeba ubierać w sweterek?
__________________


Edytowane przez NiEBiE
Czas edycji: 2016-08-18 o 09:54
NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:56   #4553
furjatka
Zadomowienie
 
Avatar furjatka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 1 473
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez NiEBiE Pokaż wiadomość
Ja nie mogę leżeć na płasko na plecach, boli mnie wtedy w odcinku lędźwiowym i jak chcę wstać, to coś jakby się blokuje.
Świetnie z tym masażem. Powiem Ci, że jak Tż mnie masuje to też jęczę głośniej, niż w trakcie...
Haha ja też i do tego ciągle krzyczę "mocniej, mocniej" bo on tak delikatnie masuje a ja potrzebuję solidnych ucisków.

Z tym spaniem na płasko to miałam raczej na myśli nie że na plecach tylko po prostu bez poduszki pod głową, nawet na boku.

Co do mówienia znajomym - ja bym powiedziała przy okazji, jeśli to tacy bliscy znajomi którzy mogą się obrazić że ich ta wiadomość doszła od osoby trzeciej, to bym powiedziała już - i tak się rozniesie, a tak w ogóle bym się nie przejmowała - nos w sos

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja też juz wysiadam fizycznie.. nie mam siły do TŻ-ta który ie robi komoletnie nic zeby mi pomóc..chodze do pracy, sprzatam w domu, dbam o zwierzeta a on ciagle nie umie umyc takerzyka, syniesc smiecii czy umyc wanny po sobie...
Teraz wstaje przed 9 pije kawe,ogarniam mieszkkanie o po 11 do pracy, wracam przed 3 szybko obiad, z psem wyjsc, pomyc, i znnowu ide pracowac do 21 i co zastaje? Zlew w naczyniach, pelno papierow na sroke, wanna nie umyta po kapieli i reczniki na ziemii... ani krzykami ani prosbami nie da sie ddogadac.. staram sie zeby w domu bylp czysto, chociaz wolalabym zrobic sobie drzemke a on w ogole. Nie szanuje mojej pracy....

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
kolejny na baty ja nie wiem, może po prostu przestań za niego robić cokolwiek i spróbuj w spokojnej rozmowie wytłumaczyć, że nie ejsteś tak wydolna fizycznie jak przed ciążą?
__________________
29.01.2017 Mikołaj
furjatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 09:58   #4554
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Ale dzisiaj piszecie dużo, nie nadążam odpisywać! Fajnie, podoba mi się

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja też juz wysiadam fizycznie.. nie mam siły do TŻ-ta który ie robi komoletnie nic zeby mi pomóc..chodze do pracy, sprzatam w domu, dbam o zwierzeta a on ciagle nie umie umyc takerzyka, syniesc smiecii czy umyc wanny po sobie...
Teraz wstaje przed 9 pije kawe,ogarniam mieszkkanie o po 11 do pracy, wracam przed 3 szybko obiad, z psem wyjsc, pomyc, i znnowu ide pracowac do 21 i co zastaje? Zlew w naczyniach, pelno papierow na sroke, wanna nie umyta po kapieli i reczniki na ziemii... ani krzykami ani prosbami nie da sie ddogadac.. staram sie zeby w domu bylp czysto, chociaz wolalabym zrobic sobie drzemke a on w ogole. Nie szanuje mojej pracy....

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Może terapia szokowa?
Nie sprzątaj, nie gotuj, przemęcz się jakoś. Rozrzucone rzeczy Tż zostawiaj tam, gdzie leżą, a śmieci, które rozrzuca wkładaj mu na półkę. Ja tak czasem robię.
Przedwczoraj Tż zostawił przy łóżku pustą butelkę po coli, więc mu położyłam pod poduszką i w środku nocy się obudził, że mu niewygodnie. Od razu wstał i wyrzucił.
Czasem jego śmieci wkładam mu też do plecaka, albo zanosze do szafki z jego ubraniami.
Poza tym mówię, że nie jestem kucharką i sprzątaczką i albo mi zapłaci albo niech sobie zatrudni jakąś.

Cytat:
Napisane przez KPZ Pokaż wiadomość
Niebie własnie niestety nie będzie się to liczyć na pewno do urlopu także nie ma opierzania, trzeba pracować.
Na szczęście mam pracę biurową dość ciekawą i czasem tak jak dzis, nic się nie dzieje więc dyskutuje z wami
No to lipa i rozumiem, że w takim razie pracujesz, bo Ci zależy na większej wypłacie.
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 10:00   #4555
camilla21
Rozeznanie
 
Avatar camilla21
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 785
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez furjatka Pokaż wiadomość
Haha ja też i do tego ciągle krzyczę "mocniej, mocniej" bo on tak delikatnie masuje a ja potrzebuję solidnych ucisków.

Z tym spaniem na płasko to miałam raczej na myśli nie że na plecach tylko po prostu bez poduszki pod głową, nawet na boku.

Co do mówienia znajomym - ja bym powiedziała przy okazji, jeśli to tacy bliscy znajomi którzy mogą się obrazić że ich ta wiadomość doszła od osoby trzeciej, to bym powiedziała już - i tak się rozniesie, a tak w ogóle bym się nie przejmowała - nos w sos

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------



kolejny na baty ja nie wiem, może po prostu przestań za niego robić cokolwiek i spróbuj w spokojnej rozmowie wytłumaczyć, że nie ejsteś tak wydolna fizycznie jak przed ciążą?
Jak ja przestame robic to utone w brudzie... i fskt,zlaapie sie za prace po kilku dniach, a przez kolejne nede slyszec jaka to ja zla jestem ze mam brud w domu.. od jakiegos czasu jego nicnierobienie mnie przeraza.. kiedys dziielilismy obowiazki na pol, a teraz to ja. Mamm je. Wszysstkie na sobie a on jak ma weekend nie ruszy nawet pallcem, a jak przychodzi czas sprzataniaa to wwychodzi grzebac przy samochodzie....


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
VICTORIA 21-12-16

Drugie szczęście Tp. 19.05.2019
camilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 10:03   #4556
KPZ
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 492
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Cytat:
Napisane przez camilla21 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja też juz wysiadam fizycznie.. nie mam siły do TŻ-ta który ie robi komoletnie nic zeby mi pomóc..chodze do pracy, sprzatam w domu, dbam o zwierzeta a on ciagle nie umie umyc takerzyka, syniesc smiecii czy umyc wanny po sobie...
Teraz wstaje przed 9 pije kawe,ogarniam mieszkkanie o po 11 do pracy, wracam przed 3 szybko obiad, z psem wyjsc, pomyc, i znnowu ide pracowac do 21 i co zastaje? Zlew w naczyniach, pelno papierow na sroke, wanna nie umyta po kapieli i reczniki na ziemii... ani krzykami ani prosbami nie da sie ddogadac.. staram sie zeby w domu bylp czysto, chociaz wolalabym zrobic sobie drzemke a on w ogole. Nie szanuje mojej pracy....



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
U mnie ostatnio porzadna afera łącznie z płaczem pomogła... mo po obiedzie który mu pod nos podstawiam nie jest w stanie umyć talerza. Ale przelała się czara i nie wytrzymałam. Chyba zapomniał ze ja tak samo jak on chodzę do pracy po 8 h dziennie i dodatkowo jestem zmęczona ciągle.
Na szczęście pomogło na następny dzień wstał i pomył okna, posprzątał. Ciekawe na ile pomogło
KPZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 10:06   #4557
camilla21
Rozeznanie
 
Avatar camilla21
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 785
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Mam zamiar w sobote z nim porozmawiac i przedstawic sswoje waeunki. Albo sie dosstoosuje i zacznie cos robic albo ja. Bede gotowac i prac tylko dla siebie.. nie. Kaze mu sprzatac, myc okien itp.. ma po sobie tylko umyc i wyniesc... to bedziie juz super.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
VICTORIA 21-12-16

Drugie szczęście Tp. 19.05.2019
camilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 10:19   #4558
NiEBiE
Zakorzenienie
 
Avatar NiEBiE
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 261
Dot.: Mamy styczniowe 2017

camilla, jeżeli Ty jesteś niedobra, bo masz bród w domu, to on tak samo. Odbijaj piłeczkę, bo każdy argument na Ciebie będzie dotyczył też jego.
Terapia szokowa, rozmowa, to najlepsze sposoby. Powodzenia!
__________________

NiEBiE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 10:43   #4559
surka
Zakorzenienie
 
Avatar surka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Między marzeniem, a jego spełnieniem.
Wiadomości: 9 394
Dot.: Mamy styczniowe 2017

Camilla musisz się twardo postawić, bo inaczej nic się nie zmieni, nie jesteś jego sprzątaczką, nie dostajesz wynagrodzenia za latanie za nim ze ścierą.
surka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-18, 10:45   #4560
obca7
Wtajemniczenie
 
Avatar obca7
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Leszno
Wiadomości: 2 697
Dot.: Mamy styczniowe 2017

hej

To ja na tżta nie mogę narzekać wszystko w domu zrobi oprócz gotowania,ale wybaczone ma i mimo, że do pracy chodzi, potem jedzie na budowę i zmęczony jest, to zawsze znajdzie czas dla synka żeby z nim sie pobawić w ogóle od początku mi pomagał przy małym, kąpał, przewijał, ubierał, nosił jak miał kolki i jak karmiłam w nocy to ze mną siedział aż go ochrzaniłam i mu kazałam spać

Dziewczyny mi najlepiej spi się na lewym boku zawsze tak spię czy w ciązy czy nie a w tamtej ciązy jak na płasko leżała-u gina w czasie usg, czy jak miałam ktg to zaraz słabo mi się robiło i mi kazał połozyć się na boku i już było ok

Edytowane przez obca7
Czas edycji: 2016-08-18 o 10:49
obca7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-22 17:18:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.