Porodów już oczekujemy, w torby z Biedry się pakujemy! Lipcówki 2016 część X !

[Ananka]

Ja kupiłam już wiatrak, głównie z myślą o szpitalu, ale przydał się wcześniej.
Ogladalam właśnie ten słynny odcinek inicjacji Kossakowskiego i wiem teraz, że jednak nie jestem gotowa na poród, tzn na ten ból.

[aglo_mammy]

Faceci to mięciochy bólowe więc bym się nie sugerowała Kossakowskim 😝😝

[Lazurowa1]

Napisane przez olutka

Położyłam się spać, ale jak tu zasnąć? Chyba wiatrak trzeba kupić...

Wiatrak nic nie daje u mnie ...
Ciąża i upały ... to nie dla mnie ... Współczuję sierpniówkom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*misia*]

Dzień dobry ją już nie śpię oczywiście z gorącą.
Jak noc minęła żadna nie pojechała rodzić?
Elfka dobrze dziewczyny poza piszą lepiej wiedzieć teraz niż stojąc tam u drzwi z torba i skurczami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez kattoo

Jak sie macica napina to sa braxtony wlasnie

Zaptaszam na porody listopadowe ))

Napisane przez beatusia10

Melduje sie ☺

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------


No nie wiem.. moj synek mial miec 3400g. Urodzil sie 3050g..

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------


Ojej 😕 no to nie zazdroszcze sytuacji 😕

I jeszcze kolezanka
Im nas wiecej tym weselej


O kurcze ani razu nie bylam w nocy w lazience... hm... to jednak musi cos oznaczac ;p

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[*misia*]

Margosia może to że to co wypijesz to przez ten upiekł upał wypocisz zamiast wysikać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arida_]

Dzien bry, u nas juz goraco.
Nocka minela ekspresowo , jeszcze tylko do 13 i do domku.
Patryczek to typ, ktory zasypia przy cycku i absolutnie jest niedkladalny na plecki, udaje sie 1 na 20 razy kiedy juz mocno zasnie, ale wtedy trzeba patrzec czy nie majta lapkami w odruchu moro. W nocy przespalismy ciagiem prawie 3 godz ale maly lezal jak zabka na klacie, co nie jest wskazane u maluszkow. Musimy sie jakos nauczyc spac na pleckach bez cycka obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez *misia*

Margosia może to że to co wypijesz to przez ten upiekł upał wypocisz zamiast wysikać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i rewelacja
Zawsze to lepiej polezec niz polazic

Napisane przez Arida_

Dzien bry, u nas juz goraco.
Nocka minela ekspresowo , jeszcze tylko do 13 i do domku.
Patryczek to typ, ktory zasypia przy cycku i absolutnie jest niedkladalny na plecki, udaje sie 1 na 20 razy kiedy juz mocno zasnie, ale wtedy trzeba patrzec czy nie majta lapkami w odruchu moro. W nocy przespalismy ciagiem prawie 3 godz ale maly lezal jak zabka na klacie, co nie jest wskazane u maluszkow. Musimy sie jakos nauczyc spac na pleckach bez cycka obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szybko zleci
A otulasz Malego? Mozevto by pomoglo? Albo sprobujcie spac na boku




Wstawilam zmtwarkw i obiad sie gotuje )


Witaj leniwa soboto z ksiazka w lozku

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:00 ----------

Napisane przez Lazurowa1

Wiatrak nic nie daje u mnie ...
Ciąża i upały ... to nie dla mnie ... Współczuję sierpniówkom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tam jednak wole byc w ciazy niz miec noworodka w upalach ;p ale skoro rodze w polowie wakacji to bede miec i to i to )))

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Arida_]

Dzisiaj nie otulalam, udalo nam sie zasnac brzuszek do brzuszka, a teraz bokiem na moim brzuszku.
W szpitalu pod reka mam albo taki kocyk, ktory wczoraj zdal egzamin i dzieki otuleniu kimnelam 2 godzinki.

Leze i sie pooooce, gdzie te deszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elfka86]

silver i kassante dzwoniła do mojego szwagra jakaś pracownica z Roztoki, z którą zna się prywatnie :/ jeszcze w poniedziałek zadzwonię bezpośrednio na miejsce, bo mają tam moje wszystkie badania itd. i chcę wiedzieć co z tym zrobią :/

silver do Tarnowa w życiu do Tuchowa pojadę

[kamila_509]

Dzień dobry !

Melduję się w dwupaku

Jest już milion stopni na dworze, słońce i żadnych oznak deszczu

Spalam na staniku i gaciach a i tak sie rozplywam.

Arida ja bym na prawdę za każdym razem jak chcesz Patryka odłożyć otulala ciasno. Podobno działa cuda. Ale ja to tylko znam z książek więc wiesz...

Miałam znowu okropne sny i juz powoli boję się zasypiac. Obudziłam sie z bolacym brzuchem z nerwów. :/

[olutka]

Arida, może warto zażyczyć sobie od rodzinki w prezencie woombie?
Dalej nie ogarniam, że niedługo też będę z takim maleństwem!!

Ananka, nie wiem co to za program o bólu porodowym, ale już wiem, że na pewno
go nie obejrzę!

Margosia, jesteś moim mistrzem za to, że obiad już gotujesz!! Ja tam po dobroci o takiej porze z łóżka nie wyjdę!!

[kamila_509]

Ja chyba muszę się ogarnąć i na zakupy

[aclerya]

Napisane przez Arida_

Dzien bry, u nas juz goraco.
Nocka minela ekspresowo , jeszcze tylko do 13 i do domku.
Patryczek to typ, ktory zasypia przy cycku i absolutnie jest niedkladalny na plecki, udaje sie 1 na 20 razy kiedy juz mocno zasnie, ale wtedy trzeba patrzec czy nie majta lapkami w odruchu moro. W nocy przespalismy ciagiem prawie 3 godz ale maly lezal jak zabka na klacie, co nie jest wskazane u maluszkow. Musimy sie jakos nauczyc spac na pleckach bez cycka obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez polecam otulanie, przypomina dziecku środowisko z brzucha, warto zainwestować w pieluszkę lub kocyk bambusowy w takie upały na otulanie właśnie. No i na początku moze byc cieżko z odkładaniem, bo dziecko chce byc ciagle przy mamie, tak mu najlepiej no i tez jest to genialne dla laktacji taki kontakt ciągły brzuszek do brzuszka

Noc tragiczna, okno balkonowe otwarte na maksa, wiatrak i dupa gorąco jak nie wiem, budziłam się średnio co godzinę i jestem padnięta, i córka oczywiscie juz wstała, ehh

[nutik]

Dzień dobry, melduję się w dwupaku

Przyznam szczerze, że jak do niedawna chciałam jak najdłużej małą nosić w brzuszku, tak teraz zmieniłam zdanie. Mam już takie rozstępy okropne, że to jest masakra ja na prawdę myślałam, że mnie to ominie, bo moja mama nie miała...

Wczoraj jak przyszła pora na robienie obiadu, to mała była tak nadaktywna, że myślałam, że mi brzuch rozerwie! Tak okropnie wierzgała, brzuch mi się spinał, nawet jakby od nerek miałam bóle, że zaczęłam się zastanawiać, czy to nie poród. Było mi tak źle, że się nad tymi garami popłakałam. Nogi mi puchną i wszyscy w koło muszą to zauważać. "Ojeeeeej ale Ci nogi puchną..." i mina jak na pożyg (moja mama). No co ja mam zrobić, szpilką przekłuć? Polewam się zimną wodą ale to daje ulgę na parę sekund.

Dzisiaj straszne upały i kolejna półdniowa impreza rodzinna, do tego ze mszą idę po raz setny w tej samej, wielorybiej sukience ciążowej. Obskoczyłam nią wszystko po kolei od maja: komunię, różne urodziny, sesję ciążową, obronę i teraz jeszcze te urodziny, także co impreza to idę w tym samym :/ Chyba mam pierwszy dzień na nie!

Mąż mnie denerwuje, teściowa mnie denerwuje, rodzina mnie denerwuje, bałagan w domu i to że kurna dalej nie jest na ostatni guzik wszystko dopięte. Bo ja nie mam siły, no nie mam! Dziecko moje chyba nie będzie miało wyprasowanych ubrań i koniec.

Mam nadzieję, że Wam dzień zaczął się lepiej i tak zostanie. Wybaczcie smęty, ostatnio tylko złą energię tu roztaczam. Ale nie chcę się na mężu wyładowywać, bo jak jeszcze się z nim pokłócę to się załamię.

Elfka, kurczę lipa z Twoją porodówką mam nadzieję, że uda Ci się ogarnąć temat, żeby rodzić w fajnych warunkach mimo wszystko.

Arida, dla mnie to co piszesz, że masz dziecko przy sobie jest jak z kosmosu! Ale ja się zastanawiam, jak to jest, że Patryk się taki duży urodził chyba się nie spodziewałaś, co?

[kamila_509]

Ja to chyba wyjdę na dwór nago

Poce się jak świnka....

Nie mam co zjeść nawet za bardzo bo koty postanowiły poczestowac się chlebem ( brawo dla mnie za to, że o nim zapomniałam ) a do piekarni nie chce mi się iść :P

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Napisane przez nutik

Dzień dobry, melduję się w dwupaku

Przyznam szczerze, że jak do niedawna chciałam jak najdłużej małą nosić w brzuszku, tak teraz zmieniłam zdanie. Mam już takie rozstępy okropne, że to jest masakra ja na prawdę myślałam, że mnie to ominie, bo moja mama nie miała...

Wczoraj jak przyszła pora na robienie obiadu, to mała była tak nadaktywna, że myślałam, że mi brzuch rozerwie! Tak okropnie wierzgała, brzuch mi się spinał, nawet jakby od nerek miałam bóle, że zaczęłam się zastanawiać, czy to nie poród. Było mi tak źle, że się nad tymi garami popłakałam. Nogi mi puchną i wszyscy w koło muszą to zauważać. "Ojeeeeej ale Ci nogi puchną..." i mina jak na pożyg (moja mama). No co ja mam zrobić, szpilką przekłuć? Polewam się zimną wodą ale to daje ulgę na parę sekund.

Dzisiaj straszne upały i kolejna półdniowa impreza rodzinna, do tego ze mszą idę po raz setny w tej samej, wielorybiej sukience ciążowej. Obskoczyłam nią wszystko po kolei od maja: komunię, różne urodziny, sesję ciążową, obronę i teraz jeszcze te urodziny, także co impreza to idę w tym samym :/ Chyba mam pierwszy dzień na nie!

Mąż mnie denerwuje, teściowa mnie denerwuje, rodzina mnie denerwuje, bałagan w domu i to że kurna dalej nie jest na ostatni guzik wszystko dopięte. Bo ja nie mam siły, no nie mam! Dziecko moje chyba nie będzie miało wyprasowanych ubrań i koniec.

Mam nadzieję, że Wam dzień zaczął się lepiej i tak zostanie. Wybaczcie smęty, ostatnio tylko złą energię tu roztaczam. Ale nie chcę się na mężu wyładowywać, bo jak jeszcze się z nim pokłócę to się załamię.

Elfka, kurczę lipa z Twoją porodówką mam nadzieję, że uda Ci się ogarnąć temat, żeby rodzić w fajnych warunkach mimo wszystko.

Arida, dla mnie to co piszesz, że masz dziecko przy sobie jest jak z kosmosu! Ale ja się zastanawiam, jak to jest, że Patryk się taki duży urodził chyba się nie spodziewałaś, co?

To nie są smety!

Ja tu marudze wiele bardziej i wszystkie żyją :P

Lepiej się tu wygadac niż wyzywac na kimś z rodzinki. Każda z nas już czuję się jak kupa gówna i niestety nic na to nie poradzimy... musimy się przemeczyc niestety.

A często nasi bliscy nam nie pomagają choćby tekstami o opuchnietych nogach.

Nie przejmuj się prasowaniem

[Elfka86]

Ananka na żaden ból nie jesteś w stanie się przygotować a chłopy to miękasy są

nutik już ogarnęłam, bo czasu nie ma moja ciotka jest pielęgniarką anestezjologiczną w tym szpitalu, do którego w końcu pojadę - już dzwoniłam, warunki ponoć super, no i znajomości tyle, że w moim przypadku 30 km to sporo, bo mam znów szansę na szybki poród i wolałabym zdążyć dojechać

Arida mały chce być jak najbliżej Ciebie pierwsze 3 miesiące to jak IV trymestr są w domku się jeszcze dogracie

kamila skoro u Ciebie dalej gorąco to u nas przez następne dni się też nie zapowiada na ochłodzenie :/

[kamila_509]

W niedzielę ma być chłodniej u nas ale ja w to nie wierzę

[Arida_]

Kochane, pociesze was ze 3 dni po porodzie widze moje kostki z których zawsze bylam dumna i troszke, a nawet wiecej niz troszke zszedl mi cellulit z nog. Skora na brzuchu,boczkach, plecach to kosmos,sflaczala bardzo, ale myslalam ze bedzie gorzej i opadnie mi do kolan. No rozstepy sa i to okropne i jedyne czego nie cofne...
Mam otulacz taki lekki z mamaspapas i duza pieluszke bambusowa wiec będziemy dzialac.

*** teraz siedze jak na szpilkach i czekam na wyrok czy wychodzimy czy nie. Moje cisnienie caly czasbwyssokie, taki sam poziom bez lekow czy z nimi i na wyniki zoltaczki malego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BlueSky14]

Napisane przez agus87

Agus a dokąd to się wybieracie? Jak ja zazdroszczę urlopów. Nawet dziś z nudów weszłam na strony tui i rainbow żeby chociaż popatrzeć na hotele i ceny i pomarzyć. ..... za rok gdzieś pojedziemy znów w 3 tym razem.
Bardzo udanego wypoczynku wam życzę! Napewno będzie super.

Grecja, Rodos, Theologos[/QUOTE]
Super udanych wakacji!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kattoo]

Witam sie z rana. Rano byla burza i jest mniej wiecej czym oddychaj. Jupi!!!

Napisane przez Arida_

Dzien bry, u nas juz goraco.
Nocka minela ekspresowo , jeszcze tylko do 13 i do domku.
Patryczek to typ, ktory zasypia przy cycku i absolutnie jest niedkladalny na plecki, udaje sie 1 na 20 razy kiedy juz mocno zasnie, ale wtedy trzeba patrzec czy nie majta lapkami w odruchu moro. W nocy przespalismy ciagiem prawie 3 godz ale maly lezal jak zabka na klacie, co nie jest wskazane u maluszkow. Musimy sie jakos nauczyc spac na pleckach bez cycka obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dlaczego nie moze tak spac? Gabi dlugo spal w nocy u mnie na brzuchu.

Napisane przez nutik

Dzień dobry, melduję się w dwupaku

Przyznam szczerze, że jak do niedawna chciałam jak najdłużej małą nosić w brzuszku, tak teraz zmieniłam zdanie. Mam już takie rozstępy okropne, że to jest masakra ja na prawdę myślałam, że mnie to ominie, bo moja mama nie miała...

Wczoraj jak przyszła pora na robienie obiadu, to mała była tak nadaktywna, że myślałam, że mi brzuch rozerwie! Tak okropnie wierzgała, brzuch mi się spinał, nawet jakby od nerek miałam bóle, że zaczęłam się zastanawiać, czy to nie poród. Było mi tak źle, że się nad tymi garami popłakałam. Nogi mi puchną i wszyscy w koło muszą to zauważać. "Ojeeeeej ale Ci nogi puchną..." i mina jak na pożyg (moja mama). No co ja mam zrobić, szpilką przekłuć? Polewam się zimną wodą ale to daje ulgę na parę sekund.

Dzisiaj straszne upały i kolejna półdniowa impreza rodzinna, do tego ze mszą idę po raz setny w tej samej, wielorybiej sukience ciążowej. Obskoczyłam nią wszystko po kolei od maja: komunię, różne urodziny, sesję ciążową, obronę i teraz jeszcze te urodziny, także co impreza to idę w tym samym :/ Chyba mam pierwszy dzień na nie!

Mąż mnie denerwuje, teściowa mnie denerwuje, rodzina mnie denerwuje, bałagan w domu i to że kurna dalej nie jest na ostatni guzik wszystko dopięte. Bo ja nie mam siły, no nie mam! Dziecko moje chyba nie będzie miało wyprasowanych ubrań i koniec.

Mam nadzieję, że Wam dzień zaczął się lepiej i tak zostanie. Wybaczcie smęty, ostatnio tylko złą energię tu roztaczam. Ale nie chcę się na mężu wyładowywać, bo jak jeszcze się z nim pokłócę to się załamię.

Elfka, kurczę lipa z Twoją porodówką mam nadzieję, że uda Ci się ogarnąć temat, żeby rodzić w fajnych warunkach mimo wszystko.

Arida, dla mnie to co piszesz, że masz dziecko przy sobie jest jak z kosmosu! Ale ja się zastanawiam, jak to jest, że Patryk się taki duży urodził chyba się nie spodziewałaś, co?

Przytulam. Ja juz jakis czas temu zamienilam sie w druga po Kamili naczelna narzekaczke

Napisane przez kamila_509

Ja to chyba wyjdę na dwór nago

Poce się jak świnka....

Nie mam co zjeść nawet za bardzo bo koty postanowiły poczestowac się chlebem ( brawo dla mnie za to, że o nim zapomniałam ) a do piekarni nie chce mi się iść :P

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------



To nie są smety!

Ja tu marudze wiele bardziej i wszystkie żyją

Lepiej się tu wygadac niż wyzywac na kimś z rodzinki. Każda z nas już czuję się jak kupa gówna i niestety nic na to nie poradzimy... musimy się przemeczyc niestety.

A często nasi bliscy nam nie pomagają choćby tekstami o opuchnietych nogach.

Nie przejmuj się prasowaniem

Nutik sluchaj Kamili, dobrze mowi

Napisane przez Arida_

Kochane, pociesze was ze 3 dni po porodzie widze moje kostki z których zawsze bylam dumna i troszke, a nawet wiecej niz troszke zszedl mi cellulit z nog. Skora na brzuchu,boczkach, plecach to kosmos,sflaczala bardzo, ale myslalam ze bedzie gorzej i opadnie mi do kolan. No rozstepy sa i to okropne i jedyne czego nie cofne...
Mam otulacz taki lekki z mamaspapas i duza pieluszke bambusowa wiec będziemy dzialac.

*** teraz siedze jak na szpilkach i czekam na wyrok czy wychodzimy czy nie. Moje cisnienie caly czasbwyssokie, taki sam poziom bez lekow czy z nimi i na wyniki zoltaczki malego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za wyjscie

[BlueSky14]

Napisane przez Ananka

Ja kupiłam już wiatrak, głównie z myślą o szpitalu, ale przydał się wcześniej.
Ogladalam właśnie ten słynny odcinek inicjacji Kossakowskiego i wiem teraz, że jednak nie jestem gotowa na poród, tzn na ten ból.

Tez ogladalismy ten odcinek z Mężem. Mówi mi: po co to ogladasz przed porodem? A ja mu mówię ze chyba oszalał, a Kossakowski przerwal inicjacje. Ja przy rozwarciu na 4cm to chodziłam i chciałam wydeptac dziurę w podlodze, ale ja miałam krzyżowe bóle moim zdaniem gorsze. Przy 6cm owszem bylo źle. Ale parte dla mnie to wybawienie bylo. Najgorsze wypychanie główki bez skurczy bylo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Arida_

Dzien bry, u nas juz goraco.
Nocka minela ekspresowo , jeszcze tylko do 13 i do domku.
Patryczek to typ, ktory zasypia przy cycku i absolutnie jest niedkladalny na plecki, udaje sie 1 na 20 razy kiedy juz mocno zasnie, ale wtedy trzeba patrzec czy nie majta lapkami w odruchu moro. W nocy przespalismy ciagiem prawie 3 godz ale maly lezal jak zabka na klacie, co nie jest wskazane u maluszkow. Musimy sie jakos nauczyc spac na pleckach bez cycka obok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A powiedz mi. Odsluzowywali go? Bo podobno teraz dziecko musi sie samo tego `pozbyć`

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alloffkowa]

Witam się i ja narzekając od rana. W nocy upał, nawet prze chwile nie było przyjemnie chłodno nogi od rana spuchnięte, mniej, ale spuchnięte. Czuje że mi się woda zatrzymuje bo mogę pić i pić a sikam mało. W poniedzialek wizyta to wypytam gina, choć jestem pewna że przy tych upałach to w ciąży normalne te puchnięcie

[BlueSky14]

Napisane przez Arida_

Dzisiaj nie otulalam, udalo nam sie zasnac brzuszek do brzuszka, a teraz bokiem na moim brzuszku.
W szpitalu pod reka mam albo taki kocyk, ktory wczoraj zdal egzamin i dzieki otuleniu kimnelam 2 godzinki.

Leze i sie pooooce, gdzie te deszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na Śląsku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kattoo]

Alloffkowa ja zaczelam wlasnie puchnac od 34tc wlasnie. Od tamtej pory caly czas lepiej lub gorzej

[Arida_]

Kattoo mi zwrocila uwage pielęgniarka, że moze polezec 15 min a nie spaac 3 godz bo moze się udusic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kattoo]

Napisane przez Arida_

Kattoo mi zwrocila uwage pielęgniarka, że moze polezec 15 min a nie spaac 3 godz bo moze się udusic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dziwne bo mi mowila neonatolog ze to dobrze jak spi na klatce bo moim oddechem (podczas oddechu sie rusza) masuje sie dziecko i lepiej sie rozwija. Gabi tak spal conajmniej do terminu z tp czyli ok 6 tygodni...

[Arida_]

Blue, nic nie wiem o tym. Po porodzie tylko go obrarli i mi dali, a później to nie wiem. Chyba nie??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BlueSky14]

Napisane przez olutka

Arida, może warto zażyczyć sobie od rodzinki w prezencie woombie?
Dalej nie ogarniam, że niedługo też będę z takim maleństwem!!

Ananka, nie wiem co to za program o bólu porodowym, ale już wiem, że na pewno
go nie obejrzę!

Margosia, jesteś moim mistrzem za to, że obiad już gotujesz!! Ja tam po dobroci o takiej porze z łóżka nie wyjdę!!

Ja mam dzisiaj fryty na obiad. I juz zmywarka jedna wyladowana, druga załadowana i zaraz lecę na kawę i koncze kuchnie przenosić, a potem szafę pakuje bo ja trzeba przenieść do Garderoby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kattoo]

Napisane przez BlueSky14

Ja mam dzisiaj fryty na obiad. I juz zmywarka jedna wyladowana, druga załadowana i zaraz lecę na kawę i koncze kuchnie przenosić, a potem szafę pakuje bo ja trzeba przenieść do Garderoby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No niezle. Jaka obrotna mamuska. A ja nawet mleka Gabiu jeszcze nie zrobilam tylko zalegam 😂