Pytanie o staż - wątek zbiorczy

[kukimonster]

Napisane przez lennyGIRL

Dyplom ukończenia studiów!

A po obronie/egzaminie kolejny dyplom, tym razem licencjata i w efekcie dwa dyplomy? A jak ktoś nie zda to ma i tak ten ukończenia studiów? Czyli absolwent bez tytułu... U mnie dostaje sie tylko dyplomy po obronie...

[madziam90]

Napisane przez maajjaa88

ja w poniedzialek dowiedzialam sie ze dostalam staz, mialam czekac na telefon w sprawie skierowania no i dzisiaj zadzwonili wiec w poniedzialek po nie ide

o, to jakoś szybciej niż u mnie. ja się dowiedziałam że zostałam przyjęta w środę (2.09) i nadal się nie odzywają w sprawie tego skierowania na badania. ech.
a właśnie! staże się zwykle zaczyna od początku miesiąca czy można też w środku? ciekawe. kurcze, ja bym już chciała zacząć.

[AlexandraCat]

ja zaczynałam od 9 lutego, a moja koleżanka od 2 lutego

[lennyGIRL]

U mnie za obrone - dyplom ukończenia uczelni (studiów),
za egz licencjacki - dyplom licencjacki.

Napisane przez kukimonster

A jak ktoś nie zda to ma i tak ten ukończenia studiów? Czyli absolwent bez tytułu......

Dokładnie

[Hosenka*]

Napisane przez kukimonster

A po obronie/egzaminie kolejny dyplom, tym razem licencjata i w efekcie dwa dyplomy? A jak ktoś nie zda to ma i tak ten ukończenia studiów? Czyli absolwent bez tytułu... U mnie dostaje sie tylko dyplomy po obronie...

Obrona nie jest obowiązkowa - nie trzeba do niej podchodzić.

[Ewusia_marchew]

Dziewczyny, ten wątek to kopalnia wiedzy

właśnie przymierzam się do pójścia na staż (skończyłam studia magisterskie 2 miesiące temu) i już prawie wszystko wiem

Może któraś się orientuje czy PUP w Katowicach ma teraz pieniądze na staże? i czy mógłby u nich problem z tym jakbym chciała sobie sama czegoś poszukać a nie czekać na skierowanie czy też nie?

[party_girl7]

Napisane przez Ewusia_marchew

Dziewczyny, ten wątek to kopalnia wiedzy

właśnie przymierzam się do pójścia na staż (skończyłam studia magisterskie 2 miesiące temu) i już prawie wszystko wiem

Może któraś się orientuje czy PUP w Katowicach ma teraz pieniądze na staże? i czy mógłby u nich problem z tym jakbym chciała sobie sama czegoś poszukać a nie czekać na skierowanie czy też nie?

tez mieszkam na slasku, ale nie naleze do katowic, w kazdym razie u mnie powiedzieli ze do konca miesiaca beda mieli na staze, potem juz nie... jesli chce sobie cos sama znalezc to mam sie bardzo pospieszyc bo im pozniej tym mniejsze szanse ze urzad znajdzie pieniadze, ale ogolnie namawiali zebym sama poszukala, ale jak narazie ciezko bardzo i wydaje mi sie ze dopiero w przyszłym roku sie załapie

i teraz moje pyt.: jak to dokładnie wygląda przy stawianiu sie w urzedzie? mam za ponad tydzien wizyte i chcialabym sie troche zorientowac, wiem ze beda mi proponowali oferty pracy, a czy moze byc tak ze nic mi nie zaoferuja?? i co mam zrobic gdy oferta mi sie nie spodoba??(bo przy odrzucaniu zawiesza sie bezrobotnego czy cos tak?co to znaczy?) bardzo byłabym wdzieczna za rozjasnienie mi tego choc troche.

[Hosenka*]

Napisane przez party_girl7

i teraz moje pyt.: jak to dokładnie wygląda przy stawianiu sie w urzedzie? mam za ponad tydzien wizyte i chcialabym sie troche zorientowac, wiem ze beda mi proponowali oferty pracy, a czy moze byc tak ze nic mi nie zaoferuja?? i co mam zrobic gdy oferta mi sie nie spodoba??(bo przy odrzucaniu zawiesza sie bezrobotnego czy cos tak?co to znaczy?) bardzo byłabym wdzieczna za rozjasnienie mi tego choc troche.

Jak najbardziej tak może być i raczej na taką opcję bym się nastawiła.
Jak to wyglada? Idziesz do pokoju z ofertami, mówisz, że masz termin stawienia się dzisiaj, dajesz tą "książeczkę", pani mówi ze nie ma ofert (), pani ustala kolejny termin. Przynajmniej tak wygląda u mnie.

W tym roku rejestrowałam się 2 raz i pierwszą wizyte wyznaczyli mi 3 miesiące po rejestracji, bo: "i tak napewno żadnych ofert nie będzie"

[Illyana]

[QUOTE=ilo16na;14163956]Ja juz na to pytanie od kogos innego odpowiadalam.Ale powtorze sie..
NIE.nie mozna.
Oni uwazaja ze jak masz staz to rowna sie = pieniadze i mozna isc za zarobione..szkoda ze te kursy sa tak zazwyczaj drogie QUOTE]

Otóz u mnie jest inaczej. Jeżeli tylko nie koliduje czas tego kursu z czasem wykonywania pracy na stażu to można iść. Dla bezrobotnych lub pracujących na stażu ma się oba te statusy i można korzystać z obu działań kapitalu ludzkiego.

[motylek1007]

czy to prawda, ze staż w danym zakladzie pracy moze trwac max rok?

[drusia]

Napisane przez motylek1007

czy to prawda, ze staż w danym zakladzie pracy moze trwac max rok?

Jak ja byłam na stażu, to była tam dziewczyna ciągnąca staż 3 rok. Podobno tak nie można,ale jej załatwili po znajomości. Jak faktycznie jest to nie wiem.
Mi w każdym razi mówili, że mogę mieć rok najdłużej.

[201704240951]

Napisane przez motylek1007

czy to prawda, ze staż w danym zakladzie pracy moze trwac max rok?

Może trwać rok, ale jeśli Ci pracodawca potem zapewni umowę o pracę. Tak przynajmniej słyszałam.

[gabi1989]

dostałam właśnie ofertę stażu, zaczynam na dniach, jestem po I roku studiów zaocznych a do końca II mam odbyć jakieś praktyki
wiecie czy da się jakoś że tak powiem podczepić te praktyki do stażu? tak, wiem, głupie pytanie, ale myślałam że staż trwa 3 albo 6 m-cy, a tu dziś się dowiaduję, że jednak 6 albo 12...

[Isis23]

Napisane przez motylek1007

czy to prawda, ze staż w danym zakladzie pracy moze trwac max rok?

ja słyszałam ze moze trwac rok o ile nie ma sie ukonczonych 25 czy 26 lat.. nie pamietam dokładnie

[kukimonster]

Staż ogólnie może trwa max 12 miesiecy. Nie ma zadnych dodatkowych zasad, co do czasu trwania, nie wiem skąd to wymyślacie. Zasady na dostanie się na staż są jasne. A to ile trwa, czy 3 miesiace czy 12 zależy ile ustalisz z zakładem pracy i czy PUP ma na tyle kasę.

[gabi1989]

Napisane przez gabi1989

dostałam właśnie ofertę stażu, zaczynam na dniach, jestem po I roku studiów zaocznych a do końca II mam odbyć jakieś praktyki
wiecie czy da się jakoś że tak powiem podczepić te praktyki do stażu? tak, wiem, głupie pytanie, ale myślałam że staż trwa 3 albo 6 m-cy, a tu dziś się dowiaduję, że jednak 6 albo 12...

nikt nie wie ?

[Hosenka*]

Napisane przez motylek1007

czy to prawda, ze staż w danym zakladzie pracy moze trwac max rok?

W ogóle staż może trwać max 12 miesięcy, z tym, że na tym samym stanowisku można być max 6 miesięcy (chyba że coś się ostatnio zmieniło)

[kukimonster]

Napisane przez gabi1989

nikt nie wie ?

Już Ci pisano, ze masz zapytać w dziekanace albo u koordynatyora praktyk. Na każdej uczelni jest inaczej. Zazwyczaj zgadzają się na podciągniecie stażu/pracy pod odbytą praktykę, jesli jest zgodna z zawodem.

Napisane przez Hosenka*

W ogóle staż może trwać max 12 miesięcy, z tym, że na tym samym stanowisku można być max 6 miesięcy (chyba że coś się ostatnio zmieniło)

Nieprawda. Możesz mieć od razu od początku na 12 miesięcy.

[studi]

Napisane przez motylek1007

czy to prawda, ze staż w danym zakladzie pracy moze trwac max rok?

tak max rok,tylko nie jestem pewna czy co 6 miesięcy nie trzeba zmieniać stanowiska?

[hathayoga]

Napisane przez studi

tak max rok,tylko nie jestem pewna czy co 6 miesięcy nie trzeba zmieniać stanowiska?

nie trzeba, nie ma nigdzie takiego zapisu.

[Hosenka*]

Napisane przez kukimonster

Już Ci pisano, ze masz zapytać w dziekanace albo u koordynatyora praktyk. Na każdej uczelni jest inaczej. Zazwyczaj zgadzają się na podciągniecie stażu/pracy pod odbytą praktykę, jesli jest zgodna z zawodem.

Nieprawda. Możesz mieć od razu od początku na 12 miesięcy.

To widać coś się zmieniło.

[party_girl7]

Napisane przez Hosenka*

Jak najbardziej tak może być i raczej na taką opcję bym się nastawiła.
Jak to wyglada? Idziesz do pokoju z ofertami, mówisz, że masz termin stawienia się dzisiaj, dajesz tą "książeczkę", pani mówi ze nie ma ofert (), pani ustala kolejny termin. Przynajmniej tak wygląda u mnie.

W tym roku rejestrowałam się 2 raz i pierwszą wizyte wyznaczyli mi 3 miesiące po rejestracji, bo: "i tak napewno żadnych ofert nie będzie"

no ok, juz troche wiem, a co jesli daja mi oferte pracy np w jakims warzywniaku albo gdzies na targu, moge to swobodnie odrzucic bez zadnych konsekwencji czy jak?

[studi]

Napisane przez party_girl7

no ok, juz troche wiem, a co jesli daja mi oferte pracy np w jakims warzywniaku albo gdzies na targu, moge to swobodnie odrzucic bez zadnych konsekwencji czy jak?

oczywiście-powiedz,że stanowisko nie jest adekwatne do Twojego wykształcenia i koniec

[drusia]

Napisane przez party_girl7

no ok, juz troche wiem, a co jesli daja mi oferte pracy np w jakims warzywniaku albo gdzies na targu, moge to swobodnie odrzucic bez zadnych konsekwencji czy jak?

Możesz spokojnie rezygnować z takich ofert. Ja też dostałam kiedyś propozycję stażu w takiej melinie. Siedzą żule od rana do nocy i piwo piją.
Powiedziałam, że nie chcę takiego stażu, a Pani w UP zdziwiona mówi do mnie "to jak to, chce Pani iść na staż a jak ja cos proponuję to pani wybrzydza"- mogła sobie to darować. W każdym razie powiedziałam, ze nie po to kończyłam studia żeby piwo żulom lać. Zresztą do takiej knajpy to mogę iśc do pracy normalnie bo tam non stop szukają, a nie na staż za 600 zl.
Oburzyła się kobieta, nie wiem czemu, ALE KONSEKWENCJI ŻADNYCH NIE BYŁO Z TEGO, ŻE ZREZYGNOWAŁAM Z TAKIEGO STAŻU.

[mika456]

Czy za ostatni miesiac stazu przysluguja dni wolne ?

Zaczelam staz 23 lutego, koncze 22 października w takim razie czy za te 22 dni pazdziernika mam tez 2 dni ?

Bede wdzieczna za odpowiedz.

[Brydzia_]

tak masz... które musisz wziąść w ost dniach czyli 21 i 22.. przynajmniej mnie tak kazali w moim up wybrac a ze mialam duzo wiecej wolnego to skonczylam staz tydzien wczesniej znaczy sie ost tydzien mialam wolny

[kukimonster]

Napisane przez Brydzia_

tak masz... które musisz wziąść w ost dniach czyli 21 i 22.. przynajmniej mnie tak kazali w moim up wybrac a ze mialam duzo wiecej wolnego to skonczylam staz tydzien wczesniej znaczy sie ost tydzien mialam wolny

Wg prawa nie trzeba wybierać w ostatnie dni... Ale powinno się je wykorzystać w ostatnim miesiącu, bo co miesiąc dochodzą 2, w ostatnim dochodzą 4 za poprzedni i ten co jest.

[Ejniacz]

Ja zaczynam od poniedziałku staż w sądzie w Katowicach. Niestety bedzie trwał tylko 3 miesiące, więc za niedługo znowu będę sie musiała martwić o jakaś pracę .

[madziam90]

Napisane przez Ejniacz

Ja zaczynam od poniedziałku staż w sądzie w Katowicach. Niestety bedzie trwał tylko 3 miesiące, więc za niedługo znowu będę sie musiała martwić o jakaś pracę .

no ale mogą Cie chcieć przyjąć na dłużej potem zawsze.
a ja czekam i myśle kiedy do mnie się odezwą ze skierowaniem. ech.

[Ata77]

Napisane przez drusia

Jak ja byłam na stażu, to była tam dziewczyna ciągnąca staż 3 rok. Podobno tak nie można,ale jej załatwili po znajomości. .

Brzmi niewiarygodnie, nie wierzę w to kompletnie. Bzdura.