Oczekujące Panny Młode 2011! ;)

[conslusion]

Fajna sprawa, taki pamiętnik, chociaż zupełnie nie dla mnie. Mam słomiany zapał i jestem zbyt leniwa
Ale fajna pamiątka zostaje, w przyszłości można wręczyć córce np.

[cobra115]

Witam

nicolaaa ta'i co do księgi gości, to moja przyjaciółka tez miała, a jak pojechała na sesję zdjęciową, to jej szwagier każdej rodzinie lub parze porobił zdjęcia. Goście wpisywali się u spodu kartki a u góry wklejano później fotki. Naprawdę fajny pomysł. A swoją drogą to ja też chcę ten poradnik!! ale dopiero w piątek będę w szkole to podskoczę do empiku, bo najbliżej u nas właśnie w bielu jest.

Niedawno wróciłam byliśmy z rodzicami na kolacji
A ten egzam to porażka ale logiczne bo się nie uczyłam, ale żeby nie było coś tam porozwiązywałam. Sam profesorek powiedział, ze na następnej poprawce będzie to samo, więc spisałam sobie zadania on nawet pozwala mieć swoje notatki na ławce. Powiedział, że może akurat komuś się trafi co ma w zeszycie i ma z głowy

[conslusion]

Napisane przez cobra115

Witam

nicolaaa ta'i co do księgi gości, to moja przyjaciółka tez miała, a jak pojechała na sesję zdjęciową, to jej szwagier każdej rodzinie lub parze porobił zdjęcia. Goście wpisywali się u spodu kartki a u góry wklejano później fotki. Naprawdę fajny pomysł. A swoją drogą to ja też chcę ten poradnik!! ale dopiero w piątek będę w szkole to podskoczę do empiku, bo najbliżej u nas właśnie w bielu jest.

Niedawno wróciłam byliśmy z rodzicami na kolacji
A ten egzam to porażka ale logiczne bo się nie uczyłam, ale żeby nie było coś tam porozwiązywałam. Sam profesorek powiedział, ze na następnej poprawce będzie to samo, więc spisałam sobie zadania on nawet pozwala mieć swoje notatki na ławce. Powiedział, że może akurat komuś się trafi co ma w zeszycie i ma z głowy

Super pomysł z tymi zdj w księdze gości - w przyszłym roku będę świadkiem u przyjaciółki, może uda mi się coś podobnego zrobić. Tylko tam będzie z 200 osób, nie wiem czy to ogarnę

A co do egzaminu - widzę, że nastrój super - to dobrze
Szkoda, że do tej pory żaden z moich wykładowców nie wpadł na taką formę egz hehe. Zwłaszcza, że u nas nie ma czegoś takiego, jak następna poprawka

[cobra115]

conslusion wtedy na weselu było ok 150 osób i dali sobie jakoś radę, musisz wciągnąć w to najlepiej rodzeństwo pary młodej, wtedy każdy ogarnie swoją rodzinkę

Kobitki takie macie te poradniki?? --->> http://www.empik.com/poradnik-panny-...prod11800043,p

[conslusion]

Problem w tym, że PM nie ma rodzeństwa, a to od niej będzie 3/4 gości.
Ale może się uda

Dziewczyny, a kiedy wybieracie się do księdza? Przyznam, że jeśli chodzi o te kościelne sprawy, to jestem zielona. Ale tak sobie myślę, że jak pójdę w okresie Bożego Narodzenia to będzie ok, bo teraz chyba za wcześnie. A niestety nie mieszkam na miejscu, więc muszę na to spożytkowac jakiś dłuższy urlop.

[cobra115]

No ja właśnie nie wiem kiedy:/ mój kuzyn ma w 2010 w sierpniu i jeszcze nie byli u księdza.... Hmmm muszę popytać, ale wydaje mi się też że zalezy od parafii. U nas nie ma tak wielu ślubów więc myślę że góra rok wcześniej pójdę.

[ivona84]

Conclusion - ja już jestem panią magister inżynier od niecałego roku i kampania wrześniowa mnie ominęła Ale 2 w indeksie też się znalazła


Stysik - dziękuję za opinię

Electra - super, że wstępnie już coś macie - wpiszę Cię do kalendarza.
A za fotografa płacimy 2350 zl w mamy w tym:
- 60 zdjęc w formacie 13x18 w albumie,
- ok. 400 zdjęc na płycie;
- prezentacja na płycie z podkładem muzycznym - ok. 20 minut,
- zdjęcie formatu 30x40 w antyramie,
- przygotowania, ślub, wesele do ok. 1 i plener w innym dniu
w tym transport 50 zl.

Nicola wcale nie jest powiedziane, że 13. jest pechowa - ja miałam maturę z ang 13 maja i byłam 13 na liście - spóźniłam się na nią, bo zepsuł się autobus, ale dostalam 5 A najlepsze było, bo dostałam topik do wypowiedzi: "Najgorszy dzień mojego życia" a ja na to: "Może dzisiaj?"

Cobra - dobrze będzie z egzaminem Kiedy wyniki?

A co do tych książek:
1. poradnik nawet fajny pomysł,
2. pamiętnik - nie mam na niego czasu,
3. księga gości jakoś mieszane mam uczucia do niej, nie wiem czy goście się do niej wpiszą, a poza tym nie wiem czy wpiszą się wszyscy bo wesele będzie na 200 osób, więc nie wiem - jakoś nie za bardzo mi ten pomysł podchodzi

A do księdza pójdziemy w styczniu 2011, bo od znajomych wiem, że wcześniej nie ma po co, ale jakoś muszę wcześniej spytac księdza kiedy mamy przyjśc - to zależy od parafii i najlepiej pójśc i zapytac w parafii gdzie się chce ślub :ksiądz:
_________________
Jeju już wieczor, a jutro do pracy Żeby mi się tak chciało jak mi sie nie chce

A dziś byliśmy na dożynkach, które organizował urząd w którym pracuje Łukasz. Najedliśmy się strasznie, bo mieliśmy obiad w ramach zaproszenia, a wcześniej pojechaliśmy do moich rodziców i też dostaliśmy obiad Dieta jak nic

A jutro idę na pierwszą wizytę do ortodontki - ciekawe co mi powie, ale jak rozmawiałam z koleżanka to najpierw muszę powyrywac niepotrzebne zęby i wyleczyc nawet najmniejsze ubytki. Z leczeniem nie będzie tak źle, bo mam niewiele, ale gorzej z rwaniem :strach: No zobaczę jutro
I uciekam spac, bo znów mi głowa pęka - starzeję się

DOBRANOC

[conslusion]

Moja (wspomniana wyżej) przyjaciółka wychodzi za mąż w czerwcu 2010 i są już zapisani z pół roku. Ale jak się zapisywali, to byli pierwsi na ten dzień, a może nawet na ten miesiąc ...

O własnie, jeszcze jedno pyt mi się przypomniało - na którą godz planujecie ślub? Ja wcześniej myślałam o 16, ale w maju dni chyba nie są jeszcze zbyt długie, chociaż w sumie sama nie wiem. Idealna byłaby 15, ale ostatnio zaczęłam też zastanawiać się nad 14, ponieważ nasza orkiestra gra do 3 bez względu na godz rozpoczęcia imprezy (chyba, że ślub o 16 i później, to do 4) i zawsze byłoby godz więcej zabawy ... Tylko boję się, że do 14 to się ze wszystkim nie wyrobię, zwłaszcza, że śpioch jestem.

[ivona84]

Ja chcę 16 i to nieodwołalnie. Łukasz chce 15, ale dla mnie to zbyt wcześnie.

[ma.ko]

conclision grzeczna dziewczynka. palenie to straszny nałóg - jak jesteśmy u znajomych którzy palą, to zawsze muszę mieć przy sobie krople do nosa, bo zaraz mi się zatyka od dymu hehe.

hecate masz szczęście. u mnie to mój TŻ nie ma problemu z zakupami. A na mnie nigdy nic nie ma. Albo za duże, albo za małe, albo za drogie A Tż się zawsze na mnie wścieka hihi.

cobra i mimo, że tak wcześnie, to chciało się wstać prawda?? Ja wiem, jak jestem u siebie, to wole te 5-10 minut dłużej pospać niż spokojnie zrobić sobie śniadanie. Ale jak spię z Tż, to wstaję rano bez gadania i jakoś mi to przyjemność sprawia

ivona kolor w sumie wyszedł bardziej hmmm hjak to twierdzi mój Tż (dobrze zapamiętałaś - Grzesiek)_ różowy, wg mnie taki hmm czerwony grapefruit, ale miał być pomarańcz - i oficjalnie jest hehe. A cukierki dokładnie się nazywają - cukierki melisowe- właśnie wczoraj zakupiłam kolejną porcję Grzesiek też stara sie mnie nauczyć, że nie warto latać po całymmieście, tylko kupić od razu,a le ja chyba niereformowalna jestem hihi.

Ja też mam tak, że im bliżej i im więcej dziewczyny pokazują swoje zddobycze 9foto, kamera, sala, orkiestra) ja staję się coraz mniej przekonana do swoich. Ale miejmy nadzieje, że będzie dbrze. my za fotografa placimy 1,900zł, a w cenie sa:
-zdjęcia z przygotowań,
-ślub, wesele,
-plener któregoś dnia po weselu,
-2 albumy dla rodziców i jeden dla nas,
-wszystkie zdj na plytce, i chyba ile chcemy też wywowałych. Nie pamiętam, ale coś tam jescze wchodziło.
Za kamerzystę płacimy tyle samo, ale kręci od przygotowań do samego rana i w plenerze również. Chyba, że coś pomieszłama,Grzesiek ma w domu umowy, więc nie pamiętam dokładnie.

T'ai i poradnik i pamiętnik - obie sprawy fajne. Ale poradnik chyba sama sobie zakupie hihi.

cobra 3mam jutro


ja Was troszkę wczoraj poczytałam, ale nie miałam kiedy odpisać.
Grzesiek się po południu czuł lepiej, więc mieliśmy iść do znajomych trochę posiedzieć. Tż się wyszykował, jeszcze musieliśmy pojechać do mnie, żebym sie przebrała. Przed wyjściem Grzesiek wziął tabl na gardło - strepsils intensiv. Już w drodze do mnie widziałam, że coś się złego dzieje, bo był jakis taki hmm zmieszany.U mnie zauważyłam, że górna warga, a właściwie między wargą a nosem jakby mu spuchło i wtedy przyznał się, że ma jaby spuchnięte gardło. od razu wsadziłam go do auta pojechaliśmy na pogotowie. Zanim dojechaliśmy (a zajęło nam to może 5-10 minut) tż dostał plamek na twarzy i głowie. Od razu dostał zastrzyk z hydrokortyzonu i po godzinie zaczęło mu to schodzić. Okazało się, że to to samo co półtorej miesiąca temu - reakcja na lek. Tż nagle sytał się alergikiem, tylko wtedy wysypało go na zewnątrz, a tym razem w środku. Ehh. Zestresowaliśmy się oboje. Nocowałam nawet u Tż, ale co tylko dziwnie oddychał to ja już go obserwowałam, czy wszystko ok. Na szczęście dziś już jest dobrze. Ale co się stresu najedliśmy ehh. Teraz trzeba znów szykać alergologa, tylko takiego który zrobi mu testy chemiczne, żeby wiadomo byłó jakich leków nie może przyjmować. kto by pomyślał, że od tabl na gardło takie coś.

A teraz idę spac, bo wcale siedziś nie wyspałam.
Buziaki

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

C o do godziny, ustaliliśmy z Grzechem, że będzie jednak 16. Latem to akurat. ivona ja chyba też sie starzeję. Zatoki znów się odezwały i spzikuję się tabletkami.
Muszę w końcu znaleźć troszkę czasu na wygrzanie się w solarium.
Ale na prawdę go nie mam. Jutro idę z mama na zakupy, bo musimy sobie jakies jeansy kupić.

Jeszcze musimy jechać z Grzeskiem to Wro oddać ten router, który nie działa. Ehh wredna baba w sklepie, najpierw powiedziała, że odda kase jak oddamy router, a teraz nagle mówi, że oddamy sprzęt, a ona kase odda dopiero za 10 miesięcy, jak skończymy spłacać raty. Byłam z tym nawet u Rzecznika Praw Konsumenta i kazali mi pismo napisać. A jak trzeba walczyć o swoje.

[Mustique]

nas slub bedzie o 16.30... tak żeśmy postanowili, i ksiądz sie do prośby przychylił. chociaż mamy zatwierdzone u niego że jeszcze przed rozdaniem zaproszeń dogadamy sie dokładnie. nas trzyam ta godzina, bo goście ze strony teżeta będą z zagranicy i nie wiemy dokładnie kiedy przylecą; czy w pioatek czy w sobotę.
u nas nie ma problemu z godzinami, bo tylko my bierzemy slub w tym dniu- na razie! nie lubię tłoku pod kościołem. pamiętam jak 3 lata temu moja przyjaciółka brała slub to pod kościołem tak się zmieszali goście, bo mysmy z kościoła wychodzili, nastepna para młoda już czekała przed kościołem.. jakiś jeden wielki cyrk!

[conslusion]

U mnie w parafii msze ślubne są co godzinę, także jak jest kilka par na jeden dzień, to też się mieszają.

16 dla mnie super godz. Kiedyś byliśmy na ślubie o 17 - dla mnie ok, bo miałam czas na wszystko, ale zwłaszcza starsza część gości miała wielkie ALE, bo obiad w domu trzeba jeść, bo za późno, bo mało nocy zostało, a nawet głupie komentarze się pojawiły np. że młodzi chcieli w ten sposób zaoszczędzić na weselu.
W sierpniu byliśmy z kolei na ślubie o 14. O 8.30 miałam fryzjera i nie wiem, jak to się stało, ale nie zdążyliśmy nawet do panny młodej pod dom. Wolałabym sobie oszczędzić takich stresów w dniu swojego ślubu.

[cobra115]

Cóż to był za przepiękny meczyk!! Jeee Polska górą

A co do godziny, to u nas zwykle około 14 i chyba też się do tego przychylę. Bo potem wszyscy czekają na obiad a tu wychodzi obiadokolacja

[hecate5]

Ehh chyba grypa mnie rozlożyla. Czytam Was ale nawet nie miałam siły odpisać. Takie mnie słabosci nachodza czasami ze nie moge kubka utrzymać i ta gorączka.

Jeśli chodzi o fotografa ...to siostra tż ma znajomego fotografa i chyba bedziemy miec jego. Ale jeszcze zobaczymy. A ślub chcemy o 16 zeby moi goscie spokojnie przyjechali i sie wyszykowali w hotelu.

[jolkajp]

Siemka dziewuszki!!!
Oficjanie mam salę www.przybyszówka.pl Zaklepany już jest mj termin 9 lipca!!! juiiii

A z moich poszukiwań orkiestrowych i kamerowych narazie nie ciekawie,bo trafiłam tylko na zespoły po 5 tysięcy i kamerzyte za 4 tysiące-co prawda boskie filmy robi,ale nie dam za nic w świecie 4 tysiaków za samą kamerę,bo dla mnie to już przesada...

[JennyAniolek]

Witajcie
Niestety ale nie udało mi się jeszcze nadrobić wszystkiego - zabiegana jestem od czwartku - więc dopiero jutro popołudniu odezwę się i odpiszę. Teraz wpadłam na moment przywitać się i zaraz zmykam, bo mam jeszcze do poprawienia zeszyty z zadaniem domowym na jutro... Dobranoc, kolorowych snów

[conslusion]

jolkap, piękna ta sala. Czemu u nas takich nie ma?
Sorry, jest jedna - ale mają fatalną kuchnię.

[nicolaaa]

My już byliśmy u księdza i zarezerwowaliśmy sobie naszą datę i godzinę 16. Ksiądz powiedział że to jeszcze tyle czasu a byliśmy w sierpniu czy rok. Powiedział że i tak dokumenty TŻ i tak są ważne 3 miesiące więc nie ma co wcześniej niczego załatwiać. Jedynie to można nauki jakoś wcześniej załatwić. Więc do księdza idziemy w czerwcu 2010 roku

cobra11 też meczyk oglądałam ale przy ostatnim secie zamykałam oczy bo nie mogłam na to patrzeć

ma.ko no to niezle mialas przygody. trzymam kciuki oby wszytsko bylo dobrze i bez takich niespodzianek.

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Dzieeeeń dobry!
Nie taki konkretnie dobry,bo dzisiaj od 10 mam egzamin. Siedzę i czytam to wszystko,ale niestety nic nie umiem! Tak czy siak kciuki trzymać możecie. I potem tak koło 15 również,bo będę odbierała wynik Bety. Jak wrócę to nadrobię zaległości,tymczasem
Milusiego dnia kochaniutkie!

[ivona84]

Witam cieplutko w ten zimny poranek

Ma.ko znów się to przytrafiło Już jest ok z TŻem?
Ach te zatoki - wszystko przeszkadza
A z tym routerem - to bym ustrzeliła tą bąbę

Mustique też nie lubię tego zamieszania pomiędzy ślubami - tu jedna para czeka, druga zbiera to czym ich obrzucono przy wyjsciu - masakra Ja nawet widziałam zdjęcia dziewczyn z innego wątku jak wchodziły do kościoła, a za nimi innej parze goście składają życzenia

Conclusion ja nigdy nie wyrabiam się na to, żeby przyjechać pod dom młodej, a poza tym to wydaje mi się to zbędne - najlepiej niech przyjeżdżają te najważniejsze osoby - świadkowie, chrzestni, dziadkowie - po co wiecej

Cobra - mecz cudo Aż się popłakałam ze wzruszenia

Hecate wracaj do zdrówka

Jolkajp - gratulacje rezerwacji.
I powiem Ci, że niektórzy szaleją z cenami swoich usług

Honolinka

Miłego dzionka

[Electra85]

u nas śluby są o 11 będe pewnie nieprzytomna tego dnia

[Stysik]

Cześć

Honolinka powodzenia

Napisane przez ivona84

Mustique też nie lubię tego zamieszania pomiędzy ślubami - tu jedna para czeka, druga zbiera to czym ich obrzucono przy wyjsciu - masakra Ja nawet widziałam zdjęcia dziewczyn z innego wątku jak wchodziły do kościoła, a za nimi innej parze goście składają życzenia

No to bym się zdenerwowała że ta druga para nie mogła odejść parę metrów od wejścia

Cobra ja też meczyk oglądałam ale się denerwowałam a teraz można świętować

Jolajp nie otwiera mi się ta sala o już mam bardzo ładna

Hecate wracaj do zdrowia

A ja będę miała ślub o 12 ksiądz jeszcze tego nie wie ale tak będzie

[isabele]

Cześć dziewczynki

U mnie pochmurno i zimno, a ja już w pracy

Dziś nie mam za dużo na głowie, więc będę często zaglądać

My też chcemy ślub o 16, wydaje się to być taka optymalna godzina żeby ze wszystkim zdążyć. Tylko jeszcze ksiądz o tej godzinie nie wie. Jak będziemy w grudniu w domu to wtedy weźmiemy się załatwianie wszystkiego - fotografa, kamerzysty, zespołu i księdza

Electra85, Stysikbaaaardzo wcześnie ten ślub!! Z jakiej części Polski jesteście?

[elunka88]

Napisane przez Mustique

nie przejmuj sie że zapóźno.... ja np. jestem jeszcze przed dniem zaręczyn bo oczywiście mój pan jeszcze sie nei zdążył oświadczyć z pierścionkiem czekam wytrwale.... ma czas do 10 lipca 2010 roku...

Ooo, a myślałam że tylko ja jestem jeszcze przed w naszym cudownym gronie. Też chyba wyznaczę jakiś termin

Napisane przez ivona84

I wiecie tak oglądam zdjęcia "Waszych" fotografów i zaczynam mieć mieszane uczucia co do swojego
Już kiedyś podawałam linka, ale napiszcie mi co sądzicie
www.styczen-fotografia.pl

Ivonka, zdjęcia są super. Sama nad nimi myślę...
[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;14210325]
A to mój kamerzystko fotograf:
www.dwiewieze.pl [/QUOTE]
Albo właśnie nad nimi....

Napisane przez conslusion

Fajna sprawa, taki pamiętnik, chociaż zupełnie nie dla mnie. Mam słomiany zapał i jestem zbyt leniwa
Ale fajna pamiątka zostaje, w przyszłości można wręczyć córce np.

Wydaje mi się, że ja też bym zapisała parę kartek a potem by mi się znudziło.

Napisane przez cobra115

Cóż to był za przepiękny meczyk!! Jeee Polska górą

Napisane przez hecate5

Ehh chyba grypa mnie rozlożyla. Czytam Was ale nawet nie miałam siły odpisać. Takie mnie słabosci nachodza czasami ze nie moge kubka utrzymać i ta gorączka.

Biedactwo mam nadzieję że szybko przejdzie
[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;14227736]Dzieeeeń dobry!
Nie taki konkretnie dobry,bo dzisiaj od 10 mam egzamin. Siedzę i czytam to wszystko,ale niestety nic nie umiem! Tak czy siak kciuki trzymać możecie. I potem tak koło 15 również,bo będę odbierała wynik Bety. Jak wrócę to nadrobię zaległości,tymczasem
Milusiego dnia kochaniutkie![/QUOTE]
Powodzonka!!

WRÓCIŁAM!!
Wczoraj byłam w szkole a potem przyjechała do mnie przyjaciółka z córeczką 3miesięczną i nie mogłam się nimi nacieszyć. W szkole masakra, ale ja zawsze twierdzę że trzeba wierzyć w siebie.
Ślub - myślę że 16 (ew.17) to najlepsze godziny.
Poradnik - może kiedyś się zdecyduje...

Nicolaaa - 3maj się w tej pracy..mnie moja też wkurza coraz bardziej ale chce tu przesiedzieć aż będę tym licencjonowanym fizjoterapeutą...

Miłego dnia Dziewczynki

[niunia32]

hej dziewczyny!!

heh przez weekend miałam małą Zosię w domu. spała ze mną i w sobotę, a właściwie już w niedzielę, obudziła się i była zadowolona, bawić się chciała. ja próbowałam ją uspać to prawie ja zasnęłam. dostałam jeszcze zabawką. heh. ale w końcu zasnęła po jakiejś godz czy półtorej.
w niedzielę od rana do pójścia do pracy się z nią bawiłam. i rano na spacerku i w kościele byłyśmy
faaaajnie tak

grzeczna była cały czas.


co do godziny ślubu, to gdyby teściowa mogła to kazała by nam o 12 zrobić w kościele. Ale my chcemy tak 13-14. jeszcze zobaczymy.

dzisiaj mam wolne. po tygodniowej przerwie byłam dzisiaj pobiegać i miałam super czas. aż się zdziwiłam. i na dodatek to był najlepszy czas. ale ledwo zipiałam.

[isabele]

Napisane przez niunia32

hej dziewczyny!!

heh przez weekend miałam małą Zosię w domu. spała ze mną i w sobotę, a właściwie już w niedzielę, obudziła się i była zadowolona, bawić się chciała. ja próbowałam ją uspać to prawie ja zasnęłam. dostałam jeszcze zabawką. heh. ale w końcu zasnęła po jakiejś godz czy półtorej.
w niedzielę od rana do pójścia do pracy się z nią bawiłam. i rano na spacerku i w kościele byłyśmy
faaaajnie tak

grzeczna była cały czas.


co do godziny ślubu, to gdyby teściowa mogła to kazała by nam o 12 zrobić w kościele. Ale my chcemy tak 13-14. jeszcze zobaczymy.

dzisiaj mam wolne. po tygodniowej przerwie byłam dzisiaj pobiegać i miałam super czas. aż się zdziwiłam. i na dodatek to był najlepszy czas. ale ledwo zipiałam.

Podziwiam cię za ta wytrwałość w bieganiu. Ja mam lenia i bardzo ciężko mnie rano wyrwać z łóżka

[ivona84]

Ja też podziwiam Cię niunia W dodatku jest rano już tak zimno, ze nosa się nie chce wychylać z domu

[niunia32]

dzięki dziewczyny

[senira666]

witam
znowu mnie troszke nie bylo i juz 4 strony do nadrobienia
jeszcze troszke i nowy watek hihi .
co do slubow to ja chyba nie mam zbyt duzego wyboru bo cywilne to zaleza od pracy uzedu ale jezeli sie uda to tez mysle o 16.

dziewczyny sale cudne , foto jeszcze lepsze. ja to mam nadzieje ze sie nie zawiode na dziewczynie brata i zdjecie beda ok.

[T'ai]

Napisane przez cobra115

Kobitki takie macie te poradniki?? --->> http://www.empik.com/poradnik-panny-...prod11800043,p

ja mam właśnie ten

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Widzę, że rozwinął się temat godziny. Ja myślałam żeby w kościele na 17. Kiedyś byłam na ślubie o 16, sala była blisko więc o 17.15 wszyscy już jedli obiad. No a potem wytrzymać tyle godzin nie mogli! O 2 ludzie zaczęli się rozchodzić.
Myślę że w maju o 17 nie powinno być problemu. Co myślicie?

A do księdza pójdziemy najwcześniej rok przed, koleżanka nawet radziła 8-10 miesięcy szybciej.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Ano zapomniałabym poznaliśmy tego chłopaka mojej siostry. Wczoraj mama zrobiła obiad, przyszedł też mój TŻ. Fajna z nich para, nie sądziłam że ktoś może wytrzymywać z moją siostrą...

Tylko bez żadnego gadania mogli spać razem, zero reakcji normalnie. U mnie by to nie przeszło gdy ja byłam w jej wieku , ahhhhh czasy się zmieniają