Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[T'ai]

Napisane przez Cecilia89

Zaczynam dziś 32 t.c.

Napisane przez muminek88

dziekuje wam za modlitwe i wsparcie, z mala bez zmian w sumie ale dzis juz jej tak nie uciekają oczka,zaczynamy sie uczyc ssac...co do glowki to dopiero dowiemy sie za 2 dni a dodatkowo wdala jej sie jakas infekcja po wenflonie w główce...

trzymamy mocno


my na 18 idziemy do rodziców na rybkę
i na jakiś film w 3d

[AnitkaKotek]

Z calego serca trzymamy kciuki za malutka Laurke,musi i bedzie wszystko dobrze. Bylam dzis w naszym mieszkaniu z mama i ogarnelam znaczy mama kochana ogarnela troche. Caly czas brzuch twardnieje i pobolewa. Dziewczyny macie jakas wydzieline z pochwy? Bo ja mam taka zoltawa...

[agasobo]

Napisane przez happy_eve

Dopiero dzisiaj zamówiłam, więc nie mam jej jeszcze. Ale taką samą ma bratowa i bardzo mi polecała właśnie tą firmę, jej mała ma 2,5 roku a pościel jak nowa.

o to super ja chciałam Feretti, ale droga jest....

Napisane przez fasolka124578

To musiałam przoczyć post odd Ciebie.
Napisze Ci jak to było z bratowa tej mojej przyjaciółki. Ona troszke gorzej sie poczuła i pojechała do Escu, tylko juz teraz nie wiem czy wcześniej dzowniła do dr Birnackiego, czy akurat miał dyżur, ale był przy jej porodzie. Chciała siłami natury rodzić, ale miała już zielone wody płodowe i zrobili jej cc. Cały czas lekarz był przy niej i nawet został dłużej bo razem z jej mężem poprosili żeby był do końca. Pawełek musiał zostac troszkę dlużej z racji tych zielonych wód płodowych, ale opieką była zachwycona. Pionizacje miała po 6 godzinach.
Ja też mam wizytę przedporodową 18 października Może zadzwoń sobie i zapytaj czy mogłabyś sie przepisac do innego lekarza jeśli masz jakieś wątpliwości, bo ja o tej dr Kmiecik to też nie słyszałam nic. Może jakaś nowa? Chociaż wiesz jak to jest, może okazac się całkiem dobrym specjalistom. Ja jak dzwoniłam tam zapisać się, to kobietka z rejestracji zapytała mnie czy chcę do jakiegoś konkretnego lekarza, i powiedziałam że do dr Biernackiego, dlatego że o nim akurat słyszałam
Wiem, że na cc umawiają nawet na godzinę. 7 rano przyjeżdżamy, 7,30 maluszek z nami Przyspieszone tempo, ale jak to jest z siłami natury to nie wiem.
To masz troszkę drogi do Escu. Ja mam 70 km i tak sobie myślę, czy jakby się zaczęło czy zdążę i w ogóle.

zastanawiam się właśnie czy przepisywać się do kogoś innego, zaraz zapytam u kogo miała moja bratowa. W sumie to i tak żadnego z tamtych lekarzy nie znam - tylko o tym Biernackim słyszałam, że jest dobry. No ale jak już pójdę raz do tamtej babki, to głupio później będzie powiedzieć, ze chcę kogoś innego przy porodzie....
A na którą masz? Ja na 14:00

Napisane przez halwaya

--
Eh a u mnie perypetie z meblami ciąg dalszy.. normalnie zła jestem.. wzięłam się za czyszczenie komody w sypialni - postanowiłam ją ładnie odświeżyć - półki wyjęłam, zawartość i przeleciałam wszystko antybakteryjnym i przeciwgrzybicznym środkiem.. i jak tak czyściłam to nie pomyślałam.. oparłam się o osłonkę (deska pod szufladami) i złamałam.. no nic - rękę też sobie rozcięłam - a w domu zero wody utlenionej - mam czysty spirytus - to przemyłam.. tż wkurzony podwójnie.. bo raz, że się uszkodziłam, dwa, że komoda rozwalona.. spoko - pomógł mi zabandażować.. usiadł przed kompem i oświadczył, że jedzie po nową komodę - ☠☠☠☠a przez neta zamówił nową!
Teraz wsiadł w samochód i pojechał.. do sąsiedniego miasta, bo u nas w naszym nie mieli tego modelu na stanie.. ręce mi już opadły.. ale przynajmniej ta stara komoda idzie na śmietnik.. tylko znów będzie każdy pies z innej wsi..
Zabiorę się może za robienie obiadu.. eh..

ooo kurcze... dobrze, ze nic poważnego Ci się nie stało
a czy to jedna z tych komód, które chciałaś wywalić, żeby jedną większą wstawić? Jeśli tak, to może uda się tżta zawrócić?

[fasolka124578]

Napisane przez agasobo

zastanawiam się właśnie czy przepisywać się do kogoś innego, zaraz zapytam u kogo miała moja bratowa. W sumie to i tak żadnego z tamtych lekarzy nie znam - tylko o tym Biernackim słyszałam, że jest dobry. No ale jak już pójdę raz do tamtej babki, to głupio później będzie powiedzieć, ze chcę kogoś innego przy porodzie....
A na którą masz? Ja na 14:00

Myślę, że jak pójdziesz już do tej kobietki to lepiej u niej zostać. Chyba, że jeszcze przed wizytą u niej, teraz spróbować się przepisać. Ale to już intuicja Ci podpowie
Ja też mam na 14. To gdzieś tam będziemy razem w poczekalni

[halwaya]

Napisane przez agasobo

ooo kurcze... dobrze, ze nic poważnego Ci się nie stało
a czy to jedna z tych komód, które chciałaś wywalić, żeby jedną większą wstawić? Jeśli tak, to może uda się tżta zawrócić?

Nie.. ta była z naszej sypialni.. wywalić chciałam jego szafy z drugiej sypialni/graciarni.. No nic.. ale jak już pojechał to mógł od razu kupić komodę dla dziecka.. prawda? Eh, odechciewa mi się.. nie wiem czy to ta sobota jakaś taka czy to te ciążowe hormony (dupony)

[agasobo]

Napisane przez halwaya

Nie.. ta była z naszej sypialni.. wywalić chciałam jego szafy z drugiej sypialni/graciarni.. No nic.. ale jak już pojechał to mógł od razu kupić komodę dla dziecka.. prawda? Eh, odechciewa mi się.. nie wiem czy to ta sobota jakaś taka czy to te ciążowe hormony (dupony)

nie wiem jak tam u Was w jukeju, ale u nas pogoda jest w sam raz na kłótnię, awanturę, płacz... idealna

[dyltharra]

Dziewczyny, mam pytanie do mamus stanu wolnego - jakie nazwisko dajecie swoim dzieciom? Swoje czy ojca?

[halwaya]

Napisane przez agasobo

nie wiem jak tam u Was w jukeju, ale u nas pogoda jest w sam raz na kłótnię, awanturę, płacz... idealna

u nas 'złota polska jesień' - jest nawet ładnie, choć już chłodno (17 stC) i o dziwo nie pada..

[AnitkaKotek]

skad ja znam pogaadanki o meblach :p zasatanawiam sie czy kupic szafe do salonu do kompletu czy komode do sypialni ... komoda jest mniejsza i zawsze mozna ustawic na niej przewijak i kosmetyki nie?

[halwaya]

Napisane przez dyltharra

Dziewczyny, mam pytanie do mamus stanu wolnego - jakie nazwisko dajecie swoim dzieciom? Swoje czy ojca?

my ustaliliśmy, że dajemy nazwisko tż.. a nuż się kiedyś hajtniemy chociaż nie widzę tego hehehe

[dyltharra]

Napisane przez halwaya

my ustaliliśmy, że dajemy nazwisko tż.. a nuż się kiedyś hajtniemy chociaż nie widzę tego hehehe

Na poczatku pytalam M jak On to widzi, ale stwierdzil, ze chyba powinno miec po mamie... Dzis oznajmil, ze zalezy mu, zeby miala Jego nazwisko - mi to niby rybka bylo na poczatku, ale dzisiaj mnie to jakos uderzylo

[AnitkaKotek]

Napisane przez halwaya

u nas 'złota polska jesień' - jest nawet ładnie, choć już chłodno (17 stC) i o dziwo nie pada..

U nas strasznie. Mycha moja marudzi i sama nie wie czego chce. Teraz oglada garfilda i wcina pajowke. Hm. . .do rozwiazania bede siedziala u mamy a tu jest przedszkole dla takich maluchow. Moze powinnam ja zapisac na pare tygodni? Tylko boje sie ze bedzie zaraz chora. :/ a jak wasze dzieci w przedszkolach?

[gusiak23]

Napisane przez happy_eve

Pościel ta: http://allegro.pl/amy-zdrowa-posciel...566602354.html Kolor gold india.
A łóżeczko niezłożone to nie mam jak zdjęcia zrobić

śliczna

Napisane przez halwaya

--
Eh a u mnie perypetie z meblami ciąg dalszy.. normalnie zła jestem.. wzięłam się za czyszczenie komody w sypialni - postanowiłam ją ładnie odświeżyć - półki wyjęłam, zawartość i przeleciałam wszystko antybakteryjnym i przeciwgrzybicznym środkiem.. i jak tak czyściłam to nie pomyślałam.. oparłam się o osłonkę (deska pod szufladami) i złamałam.. no nic - rękę też sobie rozcięłam - a w domu zero wody utlenionej - mam czysty spirytus - to przemyłam.. tż wkurzony podwójnie.. bo raz, że się uszkodziłam, dwa, że komoda rozwalona.. spoko - pomógł mi zabandażować.. usiadł przed kompem i oświadczył, że jedzie po nową komodę - ☠☠☠☠a przez neta zamówił nową!
Teraz wsiadł w samochód i pojechał.. do sąsiedniego miasta, bo u nas w naszym nie mieli tego modelu na stanie.. ręce mi już opadły.. ale przynajmniej ta stara komoda idzie na śmietnik.. tylko znów będzie każdy pies z innej wsi..
Zabiorę się może za robienie obiadu.. eh..

uuuu, współczuję. A przy moim dzisiejszym humorze pewnie bym go zdrowo opierdzieliła

Napisane przez agasobo

nie wiem jak tam u Was w jukeju, ale u nas pogoda jest w sam raz na kłótnię, awanturę, płacz... idealna

nooooooo, u mnie niby ładnie, tyle że zimno, ale od rana mam takie nerwy, że szok. Dobrze, że tż do pracy poszedł, bo by chyba był 1 na liście do kłótni w sumie, nie mam nikogo innego. A tak się wyżywam sprzątając. Już umyłam piekarnik, mikrofalę, wstawiłam 2 prania, zmywanie. Zaraz się biorę za kafelki. Pomaga na nerwy

[halwaya]

Napisane przez dyltharra

Na poczatku pytalam M jak On to widzi, ale stwierdzil, ze chyba powinno miec po mamie... Dzis oznajmil, ze zalezy mu, zeby miala Jego nazwisko - mi to niby rybka bylo na poczatku, ale dzisiaj mnie to jakos uderzylo

Mój od razu chciał, żeby było jego nazwisko.. ja tam obstawiałam, żeby dać moje (bez polskich znaków i bez końcówek odmiennych -ska -cka czy innych takich - a u niego i polskie znaki i nazwisko odmienne, co w Anglii jakoś średnio się sprawdza). No, ale skoro się upiera to niech mu będzie - lepiej to niż by nie chciał dać nazwiska . Moja znajoma dała dzieciom podwójne nazwiska.

[agasobo]

Napisane przez fasolka124578

Myślę, że jak pójdziesz już do tej kobietki to lepiej u niej zostać. Chyba, że jeszcze przed wizytą u niej, teraz spróbować się przepisać. Ale to już intuicja Ci podpowie
Ja też mam na 14. To gdzieś tam będziemy razem w poczekalni

moja bratowa była też u kobiety, dr Kapala ( lub Kapała) bo w smsach nie mam polskich liter
napisała mi jeszcze, że ta lekarka bardzo się przejmowała i ona była z niej bardzo zadowolona - na cc zapisała ją na swój dyżur, ale podobno to różnie bywa

[Cecilia89]

agasobo, to witaj w klubie i Tobie również gratuluję już 8. miesiąca

muminek88, trzymam za Was kciuki

[agasobo]

Napisane przez gusiak23

nooooooo, u mnie niby ładnie, tyle że zimno, ale od rana mam takie nerwy, że szok. Dobrze, że tż do pracy poszedł, bo by chyba był 1 na liście do kłótni w sumie, nie mam nikogo innego. A tak się wyżywam sprzątając. Już umyłam piekarnik, mikrofalę, wstawiłam 2 prania, zmywanie. Zaraz się biorę za kafelki. Pomaga na nerwy

ja dopiero zrobiłam jedno pranie, zaczęłam wyschnięte z suszarki zbierać i jakoś..... nic mi się nie chce...........

a pogoda u nas była wczoraj ładna... słoneczko świeciło - dzisiaj szaro, buro i chłodno

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez Cecilia89

agasobo, to witaj w klubie i Tobie również gratuluję już 8. miesiąca

dziękować

[halwaya]

Napisane przez gusiak23

uuuu, współczuję. A przy moim dzisiejszym humorze pewnie bym go zdrowo opierdzieliła

nooooooo, u mnie niby ładnie, tyle że zimno, ale od rana mam takie nerwy, że szok. Dobrze, że tż do pracy poszedł, bo by chyba był 1 na liście do kłótni w sumie, nie mam nikogo innego. A tak się wyżywam sprzątając. Już umyłam piekarnik, mikrofalę, wstawiłam 2 prania, zmywanie. Zaraz się biorę za kafelki. Pomaga na nerwy

No ja jakoś od rana nie w humorze.. zabrałam się za sprzątanie właśnie by odreagować .. stąd mycie szafek, wywalanie niepotrzebnych rupieci.. zepsucie komody nie było celowe, ale tż stwierdził jak to typowy samiec, że problem trzeba rozwiązać - więc rozwiązał kupując nową..

No dobra.. już mi trochę nerwy przeszły - przynajmniej komoda będzie nowa.. dobra.. może go namówię na coś z tej samej serii.. sama zamówię i już :P jak on może to ja też :P

[Cecilia89]

A ja dzisiaj bez energii. Nie mam siły na nic, trochę jednak zmusiłam się i posprzątałam odrobinę. Coś robić trzeba

[agasobo]

KAMILKA: maly je juz 2ml mleka co trzy godziny. normalnie szal jest przesliczny moj syneczek, nawet go jeszcze dotknac nie moge

Napisane przez halwaya

No ja jakoś od rana nie w humorze.. zabrałam się za sprzątanie właśnie by odreagować humor.. stąd mycie szafek, wywalanie niepotrzebnych rupieci.. zepsucie komody nie było celowe, ale tż stwierdził jak to typowy samiec, że problem trzeba rozwiązać - więc rozwiązał kupując nową..

może lepiej, że kupił.... mój by powiedział: Kochanie ja to naprawię..... i czekałabym pół roku, albo rok

[MiciaKicia]

a ja poodkurzałam, tz pościerał podłogi a teraz prasuje ja mu tylko składam koszulki:brzydal :

[agasobo]

Napisane przez MiciaKicia

a ja poodkurzałam, tz pościerał podłogi a teraz prasuje ja mu tylko składam koszulki:brzydal :

szczęściara
ja właśnie włączam żelazko.... grrrr

a mój tż dzisiaj ma 2 wesela, już mi obiecał weselne smakołyki jak wróci mmmmmm schabik z morelką..... jamiiiiiii

[Ma_majka]

Napisane przez Cecilia89

Zaczynam dziś 32 t.c.

[marti86]

Muminku

Halawaya jak nie masz to pozycz od znajomych kota i psa i zrob jak w tej reklamie

Zjadlam kilka winogron i znow mam jazde z cukrem a zjadlam kanapke i z 5 kulek i cukier mam znow 150((((((((((((

[Ma_majka]

Napisane przez ImmortalWoman

Witam się z wami w 28 tygodniu czyli III TRYMESTRZE matko 7 miesiąc... kiedy to zleciało.....

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez aerien83

Na FB wieści od magdyef - w szpitalu zostanie do poniedziałku, ale wszystko już dobrze, skurczy brak, wyniki super

[agasobo]

Napisane przez marti86

Zjadlam kilka winogron i znow mam jazde z cukrem a zjadlam kanapke i z 5 kulek i cukier mam znow 150((((((((((((

do poniedziałku już niedaleko
mam nadzieję, że Ci pomogą, bo jak nie będziesz jadła, to nam niedługo znikniesz chudzielaszku

idę wziąć ciepły prysznic, bo czuję ucisk tam na dole.... mam nadzieję, że mały nie zobaczył, że prasowanie ma się ku końcowi i że nie chce wychodzić jeszcze

[dyltharra]

A co myslicie o kolysce? Bylam dzis z M w Baby Maxx i namawial mnie na kolyske... Tylko czy jest sens?

[Ma_majka]

Napisane przez marti86

my dzis zaczynamy 32 ale jakos nie ma we mnie euforii...ta swiaomosc ze jeszcze jest za wczesnie i jest jak jest mnie dobija odetchne chyba dopiero jak zacznie sie 37

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez musso4

No i ja też wylądowałam w szpital skurcze co kilka minut, a nic dzisiaj nie robiłam, zadzwoniłam do ginka, kazał od razu na IP jechać, leżę z kroplówką z fenoterolu i dostaję sterydy w zastrzykach, do poniedziałku tu zostanę tęsknie za Klaudią
ps. Na szczęście z szyjką wszystko ok.

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Napisane przez kaaamila1

Dzisiaj z moją córeczką zaczynamy 32 t.c., czyli 8 miesiąc

[halwaya]

Napisane przez marti86

Halawaya jak nie masz to pozycz od znajomych kota i psa i zrob jak w tej reklamie

Zjadlam kilka winogron i znow mam jazde z cukrem a zjadlam kanapke i z 5 kulek i cukier mam znow 150((((((((((((

tak.. chyba tak trzeba by było.. no nic.. tż właśnie skręca nową komodę - nawet mi się podoba

Jak ty ten cukier kontrolujesz? masz aparat specjalny do tego? u mnie po glukozie to nie dali mi znać jaki wynik (ale powiedzieli, że będą dzwonić tylko jak będzie coś nie tak). Sama nigdy nie wpadłam na to by kontrolować samemu.

[weronika23]

martii biedulko trzymaj sie
bozeee ale mi sie nic dzis nie chce masakra