|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4561 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Kocurku, bardzo sie cieszę!!!! a ja chyba mialam pierwsze 3 skurcze aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
|
|
|
|
|
#4562 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
No i dalej cisza..ale sie uspokoiłam..
Czy łożysko moze sie przemieszczac. Bo ja mam z przodu, może sie jakos tak ustawiło, że nie czuje tak wyraznie ruchów??? Pani....tylko sie cieszyć...już bliziutko jestescie! |
|
|
|
#4563 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
27.06.2011 Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam |
||
|
|
|
#4564 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 42
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
|
|
|
|
|
#4565 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#4566 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Uuuu, to szybkiego powrotu do zdrówka mu życzę. U nas TŻ chory, mam nadzieję, że małego nie zarazi, tym bardziej że w środę mamy szczepienie
Cytat:
Koocurku mam nadzieję, że jest lepiej. Ale jakby co, nie czaj się żeby na IP pojechać My mamy problem z zaparciami cały czas :/ we wtorek Oli dostał czopek bo od 5 dni nie robił kupki i teraz znowu od wtorku cisza :/ nie wiem co zjeść, żeby mu pomóc. Poza tym ulewa, a nawet chlusta, wysypało go bardzo na buźce i głowie i jeszcze wieczorami chyba go kolki łapią
__________________
|
|
|
|
|
#4567 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Marcel chyba sie troche pokrcił i dalej cisza....chyba sie ciut uspokoiłam....ale i tak nie wiem co zrobić
![]() No nic leże dalej... |
|
|
|
#4568 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
|
#4569 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Dzisiaj serduszko jeszcze bije ma już 5 miesięcy i pewnie zajada się marchewką.... Cytat:
Mnie się powoli to zaczyna udzielać. Ja oczywiście też tak myślałam. Kto dopuszcza do siebie takie czarne myśli... Cytat:
Połóż się na lewym boku, moje dziecko woli, jak leżę na boku.
|
|||
|
|
|
#4570 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Czekam na męża..ale tak się boje tam jechać... |
|
|
|
#4571 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
potrzebuje chetna do odcedzenia makaronu lub przytrzymania butli Malej
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
|
|
#4572 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39412594]Debil, do odstrzału. Ale to jest właśnie taki typ lekarza, u mnie w szpitalu jednej babce z plamieniem powiedział taki jeden buc: no serduszko jeszcze bije. Laska przeryczała całą noc.
Dzisiaj serduszko jeszcze bije ma już 5 miesięcy i pewnie zajada się marchewką.... No więc właśnie Mnie się powoli to zaczyna udzielać. Ja oczywiście też tak myślałam. Kto dopuszcza do siebie takie czarne myśli... No ale coś Ci się tam poruszało Połóż się na lewym boku, moje dziecko woli, jak leżę na boku.[/QUOTE]Do tej pory pamiętam jak pod reką czułam takie stwardnienie, pewnie plecki, bardzo blisko skóry. Potem w szpitalu w trakcie USG ginekolog powiedziała, że brzuszek jest niewidoczny, czyli rzeczywiście czułam plecki. Biedny mój synek ...
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
|
|
|
#4573 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Byłam dzisiaj u niego na cmentarzu, ale wszędzie brudno, szaro i ponuro, nawet nie ma co zgarniać śniegu z nagrobka, bo zaraz nasypie na nowo. Niech już będzie ta wiosna :| |
|
|
|
|
#4574 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Persephone_ Hosenka* ja od koncowki ciazy nie jestem na tyle silna zeby isc na cmentarz. ostatnio Tz poprosilam o zabranie choinki z grobu i polozenie maskotki. nie wiem co sie stalo ze mna
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
|
|
#4575 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Mysle ze dziadkowie poczekają i nie bedą chcieli kasy od razu. I pięknie napisane -problemy finansowe kiedys sie skonczą! Wazne doceniac to co jest najważniejsze!!KOOOCUR! dobrze ze sie troche uspokoiłas i Marcelek dał znac! Spokojnie sie obserwuj i wieczorem zdecydujesz!! Cytat:
ale słodki króliczek Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39412980]Byłam dzisiaj u niego na cmentarzu, ale wszędzie brudno, szaro i ponuro, nawet nie ma co zgarniać śniegu z nagrobka, bo zaraz nasypie na nowo. Niech już będzie ta wiosna :|[/QUOTE]PERSE!! a co do IP to u mnie jak mówilam ze juz raz# to nie patrzyli ze panikuje. nawet lekarz powidział ze lepiej przyjechac i sie upewnic ze jest ok 100 raz niz 1 raz nie przyjechac. |
||||||
|
|
|
#4576 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Mój lekarz każe dzwonić do siebie. Mówi, że w necie to sobie mogę co najwyżej pooglądać filmy przyrodnicze i że nie ma głupich pytań. A jak jest późno, to mam dzwonić do szpitala, w którym pracuje.
|
|
|
|
#4577 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Przyjechał mąż powiedział, że mam zadzwonic do naszego ginka.
Lekarz powiedział, ze mogą byc takie przerwy, ale jesli nic sie nie zmieni to jutro od 12 ma dyżur w szpitalu i mam przyjechac. Przyłoży głowice i sprawdzimy... To czekam dalej na konkretny znak... |
|
|
|
#4578 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Leż już do końca dnia i się wsłuchaj w siebie. Ja leżę 95% czasu i dlatego czuję ruchy codziennie, ale jak chodzę po mieszkaniu czy gdzieś tam to nawet nie liczę, że coś poczuję. Nie teraz, a i później też różnie to bywa.
|
|
|
|
#4579 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
idzie mi jak krew nos
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
|
|
|
#4580 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Maguś a próbowałaś dawać mu herbatkę z rumianku
Albo Ty pij |
|
|
|
#4581 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
mnie już powoli ta tapeta się "opatrza" pewnie jak się wprowadzimy będę chciała ją zmienić![]() co do włosków- w takim tempie to kucyki za 10 lat będę czesać ![]() a więzienie jest super rozważam czy nie kupić drugiej "celi"to turystyczne łóżeczko mam na parterze u Rodziców a u siebie mamy tradycyjne a w tym nie mogę Kasi z oka na moment spuścić panna chwyta się szczebelków i klęka wystawiając głowę ponad łóżeczko, po czym próbuje wstawać....musimy obniżyć łóżeczko maksymalnie ale to niewiele zmieni bo ona ma silne ręce i będzie się wspinać po szczebelkach przekładając ręce coraz wyżej Mamusie starszych dzieci- czy Wy też miałyście/ macie taki problem z przebieraniem Waszych pociech? Próbuję policzyć ile razy dziennie się "przewijamy" - chyba średnio 10 i za każdym razem jest po prostu cyrk - - mam wrażenie, że moje dziecko jest silniejsze ode mnie a o zwinności już nie mówię, nie pomaga wkładanie do rączek różnych dziwnych przedmiotów, którymi mogłaby się zainteresować w ogóle ostatni trudno ją na rękach utrzymać - reaguje na każdy dźwięk, jest zainteresowana dosłownie wszystkim i trzymana na rękach potrafi w momencie gwałtownie się szarpnąć i odwrócić kończę ferie i Kasi zostaje z moją Mamą...i Mama się śmieje, że ciężko to widzi w ogóle moja dziecko ostatnio nazywane jest przez domowników "zwyrtuś" wiem, że to dobrze, że taka silna i ciekawa wszystkiego ale mnie się już włącza, że ona ma ADHD ![]() Cytat:
![]() Luna- a TZ-et pojechał "w ciemno" czy na miejscu praca nie wypaliła? Masz bardzo prawidłowe podejście ![]() Cytat:
![]() ja też, ja też... Cytat:
w takich sytuacjach - gdy jeszcze karmiłam -piłam melisę, rumianek i koperek w notatkach ze szkoły rodzenia mam napisane ( i podkreślone)aby absolutnie nie podawać dziecku herbatki koperkowej przy kolkach bo to powoduje jeszcze większą ilość gazów w jelitach i większe problemy - jedynie samej pić melisę Maguś a próbowałaś podawać wodę przegotowaną? kocurku- gdy Kasia nie chciała się ruszać to mnie bardzo pomagało "przeniesienie" się myślami w inne miejsce- pomyśl, że jesteś na Dominikanie- wyobraź sobie ten cudowny urlop, poczuj ciepło i nasłuchuj szumu fal, zrelaksuj się tym - a Marcel zadba o to aby szybko kopniakiem Ci przypomnieć, że jesteś w zimnej Polsce możesz myśleć też o innych miejscach, z którymi wiążesz bardzo ciepłe wspomnienie i na samą myśl o tym miejscu czujesz się zrelaksowana (wakacje u babci, górskie wyprawy... )
__________________
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ KASIA JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ TOSIA Edytowane przez zebrawpaski Czas edycji: 2013-02-23 o 18:02 |
||||
|
|
|
#4582 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa, ale potrzebuję wsparcia od kobiet, które przeżyły stratę...poroniłam już 3 razy (styczeń 2011, lipiec 2011, grudzień 2012) teraz znów jestem w ciąży i chyba niestety skończy się jak zwykle
ostatnią @ miałam 10.01.2013 (cykle co 32-33 dni). W środę 13.02 zrobiłam betę HCG wynik 33 jednostki - pomyślałam, że trochę mało ale gin powiedział, że ważne żeby rosła. W poniedziałek 18.02 powtórzyłam badanie i miałam 465 j. ucieszyłam się na maxa, ale niestety wczoraj beta spadła do 73 j. zastanawiam się czy jeszcze jest szansa - łudzę się jak za każdym razem - nie plamię, mam wszystkie objawy...nie wiem co myśleć... biorę duphaston i aspirynę na rozrzedzenie krwi...wczoraj już nie wzięłam, ale dziś przeczytałam gdzieś, że może być jeszcze szansa i wzięłam w południe tabletki. Co o tym myślicie?? któraś tak miała i może się udało?? |
|
|
|
#4583 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Sorrki za dociekliwosc, ale bardzo mi sie spodobal ten pomysl z fototapetą-uliczką
|
||
|
|
|
#4584 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
|
|
|
#4585 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
mnie kiedyś Siostra wkręciła, że wygrałam bieg w szpilkach w moim mieście. Byłam przerażona, bo poprzedniego dnia rzeczywiście, biegłam spóźniona do pracy w wysokich szpilkach ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
w samochodziku już było mnóstwo zakupów, niektóre nawet rozpakowane Teraz Mała ma 5 lat i jest tak spokojnym i refleksyjnym dzieckiem, ze trudno uwierzyć.
__________________
wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1270304 rękodzieło https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=882341 Moda - wspólne zakupy https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=110 Przeczytaj to, zanim coś kupisz przez wizaż https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...56&postcount=1 Edytowane przez Wika28 Czas edycji: 2013-02-23 o 19:46 |
|||||||
|
|
|
#4586 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
Moze to bład? Tak szybko beta by nie spadła.... |
|
|
|
|
#4587 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Cytat:
__________________
measia@poczta.fm http://reczneadhd.bloog.pl/ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post33507145 moje Aniołki maj 1998, 28.06.2010, Malenstwo 6.12.2010 http://www.suwaczek.pl/cache/7806573e3b.png http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ctgf6a72grmf9.png |
|
|
|
|
#4588 | ||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
Tak od połowy marca wraca do swojej starej pracy bo miał wolne przez brak sezonu
nie wynajmowalibyśmy mieszkania gdyby jej nie było ![]() Cytat:
Jest przepiękna!! Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Kocurku jeśli czujesz go w jakikolwiek sposob to napewno nie ma powodu do obaw.. jeszcze gdybyś wogole nie czuła to może. Uwierz mi jeszcze 100 razy będą takie chwile. Dla mnie "zmiana aktywności dziecka" to bzdura. Musiałabym co 3 dni jeździć na IP bo raz kopie jak szalony czyli źle, a zaraz 3 dni prawie wogóle czyli też źle. I tak jest odkąd pamiętam ![]() Jedno jest pewnie, jeśli go czujesz tylko słabiutko-to napewno nic się nie dzieje. Musisz sie uspokoić bo tylko wtedy jesteś w stanie wyczuć czy naprawdę nie rusza się nic a nic a żeby z IP Cię nie wykopali to możesz pościemniać zawsze że masz bóle brzucha itp. bo faktycznie pierwsze co powiedzą to że dużo za wcześnie na regularne ruchy... mi tak mówili w 23tc jak leżałam w szpitalu a co dopiero Tobie wyluzuuuuuj Cytat:
ja tak mam co pare minut.. już mnie szlak trafia bo ciągle tylko brak tchu [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39414497]Leż już do końca dnia i się wsłuchaj w siebie. Ja leżę 95% czasu i dlatego czuję ruchy codziennie, ale jak chodzę po mieszkaniu czy gdzieś tam to nawet nie liczę, że coś poczuję. Nie teraz, a i później też różnie to bywa.[/QUOTE] Ja też czułam tylko dlatego że leżałam płasko przy łożysku, później jak wstawałam to czułam dużo rzadziej, a na stojąco czy chodząc dużo później zaczęłam czuć. Także ogólnie czułam tylko podczas leżenia wieczorem i rano Cytat:
Witaj Ale trzymam kciuki żeby u Ciebie okazał się cud! wtedy gdy szukałam tak nadziei też gdzieś wyczytałam że komuś zmalała ale maleństwo odratowali |
||||||
|
|
|
#4589 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
|
|
|
|
#4590 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI
fajna tapeta. bedę się powtarzać jeśli napiszę, że Kasia to cały tatuś?
wiem po sobie, że to za wcześnie, by czuć regularne ruchy. my Ciebie też. ![]() Cytat:
![]() Cytat:
ale Idź do pediatry niech obejrzy małego.Cytat:
Cytat:
|
||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:35.




aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???








Mnie się powoli to zaczyna udzielać. 



kasza gryczana, buraczki - ot takie męskie frykasy 



