Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI - Strona 153 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-23, 13:56   #4561
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
przeraził się na samą myśl o wyborze bluzki
eee to ja tez bede miec przygode. specjalnie mu nie powiem...

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Myślałam, że dziecko ma spokojniejszy dzień, albo tak się ułożyło, że nie czuć. Niestety źle myślałam.
heh... tyle, że Ty byłaś na innym etapie ciazy...

Kocurku, bardzo sie cieszę!!!!

a ja chyba mialam pierwsze 3 skurcze aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 14:00   #4562
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

No i dalej cisza..ale sie uspokoiłam..

Czy łożysko moze sie przemieszczac. Bo ja mam z przodu, może sie jakos tak ustawiło, że nie czuje tak wyraznie ruchów???


Pani....tylko sie cieszyć...już bliziutko jestescie!
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 14:04   #4563
BERBIE
Zakorzenienie
 
Avatar BERBIE
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 7 119
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Coś się zaczęło dziać..i zrobiła mi sie gulka twarda na brzuchu...

Chyba synek daje znać....
bardzo się cieszę
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a ja chyba mialam pierwsze 3 skurcze aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???
ale się podjarałam
__________________
27.06.2011 ".... poznamy się po oczach ..." 5.11.2011
Każdego dnia dziękuję Bogu za to, że Cię mam
BERBIE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 14:30   #4564
zanetazur
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 42
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
eee to ja tez bede miec przygode. specjalnie mu nie powiem...


heh... tyle, że Ty byłaś na innym etapie ciazy...

Kocurku, bardzo sie cieszę!!!!

a ja chyba mialam pierwsze 3 skurcze aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???
tak to wygląda
zanetazur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:00   #4565
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Coś się zaczęło dziać..i zrobiła mi sie gulka twarda na brzuchu...

Chyba synek daje znać....
Ciesze się
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:31   #4566
Maga83
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 224
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Stasio się rozchorował
Uuuu, to szybkiego powrotu do zdrówka mu życzę. U nas TŻ chory, mam nadzieję, że małego nie zarazi, tym bardziej że w środę mamy szczepienie

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość
MEASIA! fajnie ze macie takie spotkania dla mam. mi tego brakuje- jest motywacja by wyjsc z domu, mozna podzielic sie trudnosciami cos doradzic.
Też bym chciała na takie spotkania pochodzić

Koocurku mam nadzieję, że jest lepiej. Ale jakby co, nie czaj się żeby na IP pojechać

My mamy problem z zaparciami cały czas :/ we wtorek Oli dostał czopek bo od 5 dni nie robił kupki i teraz znowu od wtorku cisza :/ nie wiem co zjeść, żeby mu pomóc. Poza tym ulewa, a nawet chlusta, wysypało go bardzo na buźce i głowie i jeszcze wieczorami chyba go kolki łapią
__________________

Maga83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:35   #4567
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Marcel chyba sie troche pokrcił i dalej cisza....chyba sie ciut uspokoiłam....ale i tak nie wiem co zrobić


No nic leże dalej...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:37   #4568
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Marcel chyba sie troche pokrcił i dalej cisza....chyba sie ciut uspokoiłam....ale i tak nie wiem co zrobić


No nic leże dalej...
Jeśli jesteś dalej niespokojna, to jedź na IP
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:38   #4569
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez wieka22 Pokaż wiadomość
ja miałam taki niepokój w 19tyg, w dodatku byłam u teściów 200km od domu, szwagierka wyciągnęła mnie siłą do przychodni(sama jest położną) lekarz był jakiś wredny i na moje niepokoje spytał "a jak nie ma tętna to co to pani da???"z łaską sprawdził i serduszko biło - mi to wystarczyło, ale on jeszcze musiał pokomentować...
Debil, do odstrzału. Ale to jest właśnie taki typ lekarza, u mnie w szpitalu jednej babce z plamieniem powiedział taki jeden buc: no serduszko jeszcze bije. Laska przeryczała całą noc.

Dzisiaj serduszko jeszcze bije ma już 5 miesięcy i pewnie zajada się marchewką....

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość


Ja się boję właśnie tego, ze w przypadku następnej ciąży jak tylko dziecko bedzie nie aktywne z 10 minut to już bede panikować.
Myślałam, że dziecko ma spokojniejszy dzień, albo tak się ułożyło, że nie czuć. Niestety źle myślałam.
No więc właśnie Mnie się powoli to zaczyna udzielać.
Ja oczywiście też tak myślałam. Kto dopuszcza do siebie takie czarne myśli...


Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Marcel chyba sie troche pokrcił i dalej cisza....chyba sie ciut uspokoiłam....ale i tak nie wiem co zrobić


No nic leże dalej...
No ale coś Ci się tam poruszało Połóż się na lewym boku, moje dziecko woli, jak leżę na boku.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:43   #4570
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Jeśli jesteś dalej niespokojna, to jedź na IP

Czekam na męża..ale tak się boje tam jechać...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:46   #4571
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

potrzebuje chetna do odcedzenia makaronu lub przytrzymania butli Malej
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:51   #4572
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39412594]Debil, do odstrzału. Ale to jest właśnie taki typ lekarza, u mnie w szpitalu jednej babce z plamieniem powiedział taki jeden buc: no serduszko jeszcze bije. Laska przeryczała całą noc.

Dzisiaj serduszko jeszcze bije ma już 5 miesięcy i pewnie zajada się marchewką....



No więc właśnie Mnie się powoli to zaczyna udzielać.
Ja oczywiście też tak myślałam. Kto dopuszcza do siebie takie czarne myśli...




No ale coś Ci się tam poruszało Połóż się na lewym boku, moje dziecko woli, jak leżę na boku.[/QUOTE]
Do tej pory pamiętam jak pod reką czułam takie stwardnienie, pewnie plecki, bardzo blisko skóry.
Potem w szpitalu w trakcie USG ginekolog powiedziała, że brzuszek jest niewidoczny, czyli rzeczywiście czułam plecki. Biedny mój synek ...
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 15:57   #4573
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Do tej pory pamiętam jak pod reką czułam takie stwardnienie, pewnie plecki, bardzo blisko skóry.
Potem w szpitalu w trakcie USG ginekolog powiedziała, że brzuszek jest niewidoczny, czyli rzeczywiście czułam plecki. Biedny mój synek ...
A ja odczuwałam takie przyciskanie do żeber i myślałam, że mały się obrócił (bo był ułożony miednicowo) i mnie kopie pod żebrami. Okazało się, że on już bezwiednie pływał w wodach... To są tak straszne wspomnienia...

Byłam dzisiaj u niego na cmentarzu, ale wszędzie brudno, szaro i ponuro, nawet nie ma co zgarniać śniegu z nagrobka, bo zaraz nasypie na nowo. Niech już będzie ta wiosna :|
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 16:17   #4574
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Persephone_ Hosenka* ja od koncowki ciazy nie jestem na tyle silna zeby isc na cmentarz. ostatnio Tz poprosilam o zabranie choinki z grobu i polozenie maskotki. nie wiem co sie stalo ze mna
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 16:30   #4575
eseska
Zakorzenienie
 
Avatar eseska
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 086
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Dzień dobry
TŻ dziś do nas wraca
Tak wyprowadziliśmy się z riuny którą wynajmowaliśmy, i przeprowadziliśmy się na 3 tyg do mamy kiedy TŻ mial jechać do Niemiec zarobić. W międzyczasie wynajęłam nowe mieszkanie i w poniedziałek mamy je odebrać.. połowa kasy zapłacona a połowe miał przywieść TŻ ale z tego co wiem to praktycznie nic nie zarobił na dodatek jeszcze mamy dług u rodziców.. wszystko mialo być pięknie, dług spłacony, pieniądze na reszte kaucji i życie a tu dupa bo pracy nie miał...

Dziewczyny mimo problemów ja i tak jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi! Mam cudownego męża, który się stara jak może i robi wszystko żebym była zadowolona i szczęśliwa. Mamy synka który rośnie i niedługo ma przyjść na świat!
Problemy finansowe kiedyś się skończą, a nasze szczęście mam nadzieje będzie się tylko mnożyć!
LUNA! Super ze Tz wraca!! Duzo zmian u Was! Mysle ze dziadkowie poczekają i nie bedą chcieli kasy od razu. I pięknie napisane -problemy finansowe kiedys sie skonczą! Wazne doceniac to co jest najważniejsze!!
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam taki schiz ze juz nie wiem co ze soba zrobić.
KOOOCUR! dobrze ze sie troche uspokoiłas i Marcelek dał znac! Spokojnie sie obserwuj i wieczorem zdecydujesz!!
Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
ja zostalam w szptalu dluzej niz przewidzialam i jak poprosilam tz, zeby doniosl mi ubranek dla Malej i majtki dla mnie (te po porodowe byly za male na moja szanowna pupcie ) to Malej sakowal cala szafe a mnie przynios nawet dol od kostiumu kapielowego
MEASIA!!oplułam monitor!!!:hahaha :

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
moj Nietoperek
ale słodki króliczek Jak idzie powrót do KP!!???????

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Na mojego slodkie nie działało kasza gryczana, buraczki - ot takie męskie frykasy
Bardzo zdrowo!!! I jakbys KP to od razu mozesz jesc!!!
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
wczoraj jeszcze pokazywałam chłopu mniej więcej co gdzie jest, bo będzie musiał donieść podpaski, pieluchy i mówię, że ciuchów na wyjście sobie nie naszykuję bo pewnie będą to spodnie ciążowe (a mam jedne, w które się mieszczę, więc nie odłożę teraz) i jakaś bluzka. przeraził się na samą myśl o wyborze bluzki
Mój TZ nawet nie rozpakowywał rzeczy w których mnie do szpitala zawiózl i wróciłam w tym samym co poszłam!

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a ja chyba mialam pierwsze 3 skurcze aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! !!!! PANI!!!!!!!! to juz blisko, blisko!!!!!!!!

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
Uuuu, to szybkiego powrotu do zdrówka mu życzę. U nas TŻ chory, mam nadzieję, że małego nie zarazi, tym bardziej że w środę mamy szczepienie

My mamy problem z zaparciami cały czas :/ we wtorek Oli dostał czopek bo od 5 dni nie robił kupki i teraz znowu od wtorku cisza :/ nie wiem co zjeść, żeby mu pomóc. Poza tym ulewa, a nawet chlusta, wysypało go bardzo na buźce i głowie i jeszcze wieczorami chyba go kolki łapią
MAGA! jak mój Tz był chory to go odseparowałm od Zosi - zakaz zblizania mu zrobiłam. Mam nadzieje ze sie Olo nie zarazi, ale przed szczepieniem powiedz ze Tz chory. a co do problemów z brzuszkiem to nie pomoge ale wspólczuje!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39412980]Byłam dzisiaj u niego na cmentarzu, ale wszędzie brudno, szaro i ponuro, nawet nie ma co zgarniać śniegu z nagrobka, bo zaraz nasypie na nowo. Niech już będzie ta wiosna :|[/QUOTE]PERSE!! ale to musi byc trudne!!

a co do IP to u mnie jak mówilam ze juz raz# to nie patrzyli ze panikuje. nawet lekarz powidział ze lepiej przyjechac i sie upewnic ze jest ok 100 raz niz 1 raz nie przyjechac.
__________________
] Kubuś 16.09.2011 (8 tc)
Tyś dał....Tyś wziął.....
a serce płacze....

ZOSIA
eseska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 16:59   #4576
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Mój lekarz każe dzwonić do siebie. Mówi, że w necie to sobie mogę co najwyżej pooglądać filmy przyrodnicze i że nie ma głupich pytań. A jak jest późno, to mam dzwonić do szpitala, w którym pracuje.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 17:04   #4577
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Przyjechał mąż powiedział, że mam zadzwonic do naszego ginka.

Lekarz powiedział, ze mogą byc takie przerwy, ale jesli nic sie nie zmieni to jutro od 12 ma dyżur w szpitalu i mam przyjechac. Przyłoży głowice i sprawdzimy...

To czekam dalej na konkretny znak...
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 17:14   #4578
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Przyjechał mąż powiedział, że mam zadzwonic do naszego ginka.

Lekarz powiedział, ze mogą byc takie przerwy, ale jesli nic sie nie zmieni to jutro od 12 ma dyżur w szpitalu i mam przyjechac. Przyłoży głowice i sprawdzimy...

To czekam dalej na konkretny znak...
Leż już do końca dnia i się wsłuchaj w siebie. Ja leżę 95% czasu i dlatego czuję ruchy codziennie, ale jak chodzę po mieszkaniu czy gdzieś tam to nawet nie liczę, że coś poczuję. Nie teraz, a i później też różnie to bywa.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 17:19   #4579
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość

MEASIA!!oplułam monitor!!!:hahaha :

ale słodki króliczek Jak idzie powrót do KP!!???????
dac ci szmatke do wytarcia??

idzie mi jak krew nos
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 17:34   #4580
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Maguś a próbowałaś dawać mu herbatkę z rumianku Albo Ty pij
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 17:57   #4581
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez eseska Pokaż wiadomość

ZEBERKA! Super ta fototapeta wyszła a Kasieńka widze ze pięknie rośnie! A czemu mamo Ty mnie w więzieniu trzymasz? a i widze ze Kasia tez ma taki bujny wlos jak moja Zosia
mnie już powoli ta tapeta się "opatrza" pewnie jak się wprowadzimy będę chciała ją zmienić
co do włosków- w takim tempie to kucyki za 10 lat będę czesać
a więzienie jest super rozważam czy nie kupić drugiej "celi"
to turystyczne łóżeczko mam na parterze u Rodziców a u siebie mamy tradycyjne a w tym nie mogę Kasi z oka na moment spuścić
panna chwyta się szczebelków i klęka wystawiając głowę ponad łóżeczko, po czym próbuje wstawać....musimy obniżyć łóżeczko maksymalnie ale to niewiele zmieni bo ona ma silne ręce i będzie się wspinać po szczebelkach przekładając ręce coraz wyżej

Mamusie starszych dzieci- czy Wy też miałyście/ macie taki problem z przebieraniem Waszych pociech?
Próbuję policzyć ile razy dziennie się "przewijamy" - chyba średnio 10 i za każdym razem jest po prostu cyrk - - mam wrażenie, że moje dziecko jest silniejsze ode mnie a o zwinności już nie mówię, nie pomaga wkładanie do rączek różnych dziwnych przedmiotów, którymi mogłaby się zainteresować
w ogóle ostatni trudno ją na rękach utrzymać - reaguje na każdy dźwięk, jest zainteresowana dosłownie wszystkim i trzymana na rękach potrafi w momencie gwałtownie się szarpnąć i odwrócić
kończę ferie i Kasi zostaje z moją Mamą...i Mama się śmieje, że ciężko to widzi
w ogóle moja dziecko ostatnio nazywane jest przez domowników "zwyrtuś"
wiem, że to dobrze, że taka silna i ciekawa wszystkiego ale mnie się już włącza, że ona ma ADHD


Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Ojj Tatuś będzie musiał pilnować córci, bo oczy to ma takie że nawet ja się co zdjęcie zakochuje a co dopiero chłopaki
Rzęsy ma długie i fajnie się jej odwijają a Tz-et patrząc na nią mówi "Te brewki to ma piękne" a brewek akurat to przez lupę szukać

Luna
- a TZ-et pojechał "w ciemno" czy na miejscu praca nie wypaliła?

Masz bardzo prawidłowe podejściedo spraw materialnych

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
Malej sakowal cala szafe a mnie przynios nawet dol od kostiumu kapielowego
padam ze śmiechu ale też sobie tak myślę, przywołując pamięcią Twoje menu szpitalne, że pewnie w podziemiach basen i sauna były

Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
bardzo się cieszę

ale się podjarałam
ja też, ja też...

Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość

My mamy problem z zaparciami cały czas :/ we wtorek Oli dostał czopek bo od 5 dni nie robił kupki i teraz znowu od wtorku cisza :/ nie wiem co zjeść, żeby mu pomóc. Poza tym ulewa, a nawet chlusta, wysypało go bardzo na buźce i głowie i jeszcze wieczorami chyba go kolki łapią
nam się zdarzyło chyba 3 razy, że nie było kuponów przez 3 dni - idealnie działało kilka kropelek espumisanu
w takich sytuacjach - gdy jeszcze karmiłam -piłam melisę, rumianek i koperek
w notatkach ze szkoły rodzenia mam napisane ( i podkreślone)aby absolutnie nie podawać dziecku herbatki koperkowej przy kolkach bo to powoduje jeszcze większą ilość gazów w jelitach i większe problemy - jedynie samej pić melisę
Maguś a próbowałaś podawać wodę przegotowaną?

kocurku- gdy Kasia nie chciała się ruszać to mnie bardzo pomagało "przeniesienie" się myślami w inne miejsce- pomyśl, że jesteś na Dominikanie- wyobraź sobie ten cudowny urlop, poczuj ciepło i nasłuchuj szumu fal, zrelaksuj się tym - a Marcel zadba o to aby szybko kopniakiem Ci przypomnieć, że jesteś w zimnej Polsce
możesz myśleć też o innych miejscach, z którymi wiążesz bardzo ciepłe wspomnienie i na samą myśl o tym miejscu czujesz się zrelaksowana (wakacje u babci, górskie wyprawy...)
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2013-02-23 o 18:02
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 19:26   #4582
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa, ale potrzebuję wsparcia od kobiet, które przeżyły stratę...poroniłam już 3 razy (styczeń 2011, lipiec 2011, grudzień 2012) teraz znów jestem w ciąży i chyba niestety skończy się jak zwykle
ostatnią @ miałam 10.01.2013 (cykle co 32-33 dni). W środę 13.02 zrobiłam betę HCG wynik 33 jednostki - pomyślałam, że trochę mało ale gin powiedział, że ważne żeby rosła. W poniedziałek 18.02 powtórzyłam badanie i miałam 465 j. ucieszyłam się na maxa, ale niestety wczoraj beta spadła do 73 j.
zastanawiam się czy jeszcze jest szansa - łudzę się jak za każdym razem - nie plamię, mam wszystkie objawy...nie wiem co myśleć... biorę duphaston i aspirynę na rozrzedzenie krwi...wczoraj już nie wzięłam, ale dziś przeczytałam gdzieś, że może być jeszcze szansa i wzięłam w południe tabletki. Co o tym myślicie?? któraś tak miała i może się udało??
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 19:34   #4583
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 811
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Przyjechał mąż powiedział, że mam zadzwonic do naszego ginka.

Lekarz powiedział, ze mogą byc takie przerwy, ale jesli nic sie nie zmieni to jutro od 12 ma dyżur w szpitalu i mam przyjechac. Przyłoży głowice i sprawdzimy...

To czekam dalej na konkretny znak...
Tak trzymaj, wazne abys sie nie stresowala. Do jutra na pewno wszystko sie wyjasni

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
mnie już powoli ta tapeta się "opatrza" pewnie jak się wprowadzimy będę chciała ją zmienić
Ja tylko sie chcialam dopytac, jakie wymiary ma ta fototapeta i gdzie kupowalas? I czy jest samoprzylepna, czy trzeba ja na klej do tapet przyklejac? No i czy jest w jednym kawałku czy w kilku
Sorrki za dociekliwosc, ale bardzo mi sie spodobal ten pomysl z fototapetą-uliczką
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 19:35   #4584
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Mamusie starszych dzieci- czy Wy też miałyście/ macie taki problem z przebieraniem Waszych pociech?
Próbuję policzyć ile razy dziennie się "przewijamy" - chyba średnio 10 i za każdym razem jest po prostu cyrk - - mam wrażenie, że moje dziecko jest silniejsze ode mnie a o zwinności już nie mówię, nie pomaga wkładanie do rączek różnych dziwnych przedmiotów, którymi mogłaby się zainteresować
w ogóle ostatni trudno ją na rękach utrzymać - reaguje na każdy dźwięk, jest zainteresowana dosłownie wszystkim i trzymana na rękach potrafi w momencie gwałtownie się szarpnąć i odwrócić
kończę ferie i Kasi zostaje z moją Mamą...i Mama się śmieje, że ciężko to widzi
w ogóle moja dziecko ostatnio nazywane jest przez domowników "zwyrtuś"
wiem, że to dobrze, że taka silna i ciekawa wszystkiego ale mnie się już włącza, że ona ma ADHD
ja mam wrazenie przy pzewijaniu Marysi, ze m z 5 par nog sa one wszedzie i bardzo czesto odwija pampersa (po odpieciu podwijan pod pupe) i wsadza nogi centralnie z zawartosc
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 19:42   #4585
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 001
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez zanetazur Pokaż wiadomość
czesc kobietki.
To ja Wam opowiem cos na rozweselenie dzisiaj w takim razie.
Domek "ogarniety wiec czas na odpoczynek."stado nakarmione wiec mama moze spokojnie usiasc i w internecie popodgladac co u znajomych...
A tam artykul o moim dziecku! o 12 letnim Filipie,ktory rzekomo uratowal malutkie dzieci z pozaru!
szok
siedze i gapie sie w monitor.
Zerwalam sie i ide do pokoju obok zapytac Filipa co to za artykul na Facebooku?! a ten w smiech mial satysfakcje ,ze nawet wlasna matke wkrecil.
a oto link do takich kawalow :

http://oniet.o0o.pl/


ja nie mam odwagi ale moze ktoras z Was....?
sprytne dzieciaki mnie kiedyś Siostra wkręciła, że wygrałam bieg w szpilkach w moim mieście. Byłam przerażona, bo poprzedniego dnia rzeczywiście, biegłam spóźniona do pracy w wysokich szpilkach

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
dziękujemy, Kasia pozdrawia również
przy okazji chwalę się foto- tapetką
Tapeta śliczna, ale Kasia

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość

Dziewczyny mimo problemów ja i tak jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi! Mam cudownego męża, który się stara jak może i robi wszystko żebym była zadowolona i szczęśliwa. Mamy synka który rośnie i niedługo ma przyjść na świat!
Problemy finansowe kiedyś się skończą, a nasze szczęście mam nadzieje będzie się tylko mnożyć!


Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
ja zostalam w szptalu dluzej niz przewidzialam i jak poprosilam tz, zeby doniosl mi ubranek dla Malej i majtki dla mnie (te po porodowe byly za male na moja szanowna pupcie ) to Malej sakowal cala szafe a mnie przynios nawet dol od kostiumu kapielowego


Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
zdziwilam sie lekko i wytlumaczylam, ze to kostium kapielowy, na co moj stwierdzil, ze dla niego majtki to majtki a to wyglada na majtki. dalej nie dyskutowalam

moj Nietoperek
Nietoperek cudny

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość

Zrobiłam sobie kawe(zdrowsza niz moje nerwy) i zjem cos słodkiego i będę leżeć...

Jesli nic sie nie zmieni to po południu pojad ena IP.
Kocurku, ja tylko dodam, że mój gin już w 6 tygodniu mi mówił, że w każdej chwili mogę jechać na IP, jeśli tylko mam niepokój i nie mogą mnie nie przyjąć. Komentarzami pseudolekarzy raczej bym się nie przejmowała

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

Mamusie starszych dzieci- czy Wy też miałyście/ macie taki problem z przebieraniem Waszych pociech?
Próbuję policzyć ile razy dziennie się "przewijamy" - chyba średnio 10 i za każdym razem jest po prostu cyrk - - mam wrażenie, że moje dziecko jest silniejsze ode mnie a o zwinności już nie mówię, nie pomaga wkładanie do rączek różnych dziwnych przedmiotów, którymi mogłaby się zainteresować
w ogóle ostatni trudno ją na rękach utrzymać - reaguje na każdy dźwięk, jest zainteresowana dosłownie wszystkim i trzymana na rękach potrafi w momencie gwałtownie się szarpnąć i odwrócić
kończę ferie i Kasi zostaje z moją Mamą...i Mama się śmieje, że ciężko to widzi
w ogóle moja dziecko ostatnio nazywane jest przez domowników "zwyrtuś"
wiem, że to dobrze, że taka silna i ciekawa wszystkiego ale mnie się już włącza, że ona ma ADHD
zeberko, ja co prawda nie mamusia, ale opiekowałam się dzieciakami mojej Siostry. Przy przewijaniu Małej zużywałam paczkę chusteczek nawilżających, jeżeli zrobiła kupę - mała była taka silna i ruchliwa, że potrafiła się usmarować cała, zabrać mi chusteczkę (nie wiem jaki cudem) i wyrzucić ją w powietrze - też myśleliśmy, że to ADHD. Gdy podrosła, było podobnie - raz na zakupach wsadziłyśmy Małą do takiego samochodzika i w pewnym momencie zauważyłam szybko pracujące rączki, ściągające z półek co się da w samochodziku już było mnóstwo zakupów, niektóre nawet rozpakowane Teraz Mała ma 5 lat i jest tak spokojnym i refleksyjnym dzieckiem, ze trudno uwierzyć.

Edytowane przez Wika28
Czas edycji: 2013-02-23 o 19:46
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 19:43   #4586
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa, ale potrzebuję wsparcia od kobiet, które przeżyły stratę...poroniłam już 3 razy (styczeń 2011, lipiec 2011, grudzień 2012) teraz znów jestem w ciąży i chyba niestety skończy się jak zwykle
ostatnią @ miałam 10.01.2013 (cykle co 32-33 dni). W środę 13.02 zrobiłam betę HCG wynik 33 jednostki - pomyślałam, że trochę mało ale gin powiedział, że ważne żeby rosła. W poniedziałek 18.02 powtórzyłam badanie i miałam 465 j. ucieszyłam się na maxa, ale niestety wczoraj beta spadła do 73 j.
zastanawiam się czy jeszcze jest szansa - łudzę się jak za każdym razem - nie plamię, mam wszystkie objawy...nie wiem co myśleć... biorę duphaston i aspirynę na rozrzedzenie krwi...wczoraj już nie wzięłam, ale dziś przeczytałam gdzieś, że może być jeszcze szansa i wzięłam w południe tabletki. Co o tym myślicie?? któraś tak miała i może się udało??

Moze to bład? Tak szybko beta by nie spadła....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 19:51   #4587
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Mamusie starszych dzieci- czy Wy też miałyście/ macie taki problem z przebieraniem Waszych pociech?
Próbuję policzyć ile razy dziennie się "przewijamy" - chyba średnio 10 i za każdym razem jest po prostu cyrk - - mam wrażenie, że moje dziecko jest silniejsze ode mnie a o zwinności już nie mówię, nie pomaga wkładanie do rączek różnych dziwnych przedmiotów, którymi mogłaby się zainteresować
w ogóle ostatni trudno ją na rękach utrzymać - reaguje na każdy dźwięk, jest zainteresowana dosłownie wszystkim i trzymana na rękach potrafi w momencie gwałtownie się szarpnąć i odwrócić
kończę ferie i Kasi zostaje z moją Mamą...i Mama się śmieje, że ciężko to widzi
w ogóle moja dziecko ostatnio nazywane jest przez domowników "zwyrtuś"
wiem, że to dobrze, że taka silna i ciekawa wszystkiego ale mnie się już włącza, że ona ma ADHD
ja mam wrazenie przy pzewijaniu Marysi, ze m z 5 par nog sa one wszedzie i bardzo czesto odwija pampersa (po odpieciu podwijan pod pupe) i wsadza nogi centralnie z zawartosc
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 20:08   #4588
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
heh. zycie życko...
a jakieś widoki na pracę w Polandzie?
Tak od połowy marca wraca do swojej starej pracy bo miał wolne przez brak sezonu nie wynajmowalibyśmy mieszkania gdyby jej nie było

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
ja zostalam w szptalu dluzej niz przewidzialam i jak poprosilam tz, zeby doniosl mi ubranek dla Malej i majtki dla mnie (te po porodowe byly za male na moja szanowna pupcie ) to Malej sakowal cala szafe a mnie przynios nawet dol od kostiumu kapielowego
hahaha

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
moj Nietoperek
Jest przepiękna!!

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
to jest wcześnie na regularne ruchy, ale masz prawo panikować, bać się o dziecko i reagować jak coś cię niepokoi. a po co skierowanie? od tego jest IP żeby jechać nagle o każdej porze dnia i nocy.

zjedz coś i się połóż, tylko spróbuj się uspokoić, bo nerwy nie ułatwiają odczuwania ruchów. moje dziecię im bardziej panikowałam tym dłużej się nie ruszał albo nie byłam w stanie się skupić na czuciu bo byłam przerażona że coś mogło mu się stać.
Miałam identycznie, jeśli tylko ogarnial mnie strach moje dziecko za nic nie chciało się ruszyć! Ja się wciągłam w film to czułam

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
u mnie najbardziej jabłka, sok jabłkowy, ewentualnie pomarańczowy (moja pierwsza ciążowa zachcianka).
moja pierwsza to sprite

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Coś się zaczęło dziać..i zrobiła mi sie gulka twarda na brzuchu...

Chyba synek daje znać....
Może dupke wystawił? Mi tak wystawił w 16tc, nawet zdjęcia wstawiałam
Kocurku jeśli czujesz go w jakikolwiek sposob to napewno nie ma powodu do obaw.. jeszcze gdybyś wogole nie czuła to może. Uwierz mi jeszcze 100 razy będą takie chwile. Dla mnie "zmiana aktywności dziecka" to bzdura. Musiałabym co 3 dni jeździć na IP bo raz kopie jak szalony czyli źle, a zaraz 3 dni prawie wogóle czyli też źle. I tak jest odkąd pamiętam
Jedno jest pewnie, jeśli go czujesz tylko słabiutko-to napewno nic się nie dzieje. Musisz sie uspokoić bo tylko wtedy jesteś w stanie wyczuć czy naprawdę nie rusza się nic a nic a żeby z IP Cię nie wykopali to możesz pościemniać zawsze że masz bóle brzucha itp. bo faktycznie pierwsze co powiedzą to że dużo za wcześnie na regularne ruchy... mi tak mówili w 23tc jak leżałam w szpitalu a co dopiero Tobie
wyluzuuuuuj

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a ja chyba mialam pierwsze 3 skurcze aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???
dokładnie ja tak mam co pare minut.. już mnie szlak trafia bo ciągle tylko brak tchu

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39414497]Leż już do końca dnia i się wsłuchaj w siebie. Ja leżę 95% czasu i dlatego czuję ruchy codziennie, ale jak chodzę po mieszkaniu czy gdzieś tam to nawet nie liczę, że coś poczuję. Nie teraz, a i później też różnie to bywa.[/QUOTE]
Ja też czułam tylko dlatego że leżałam płasko przy łożysku, później jak wstawałam to czułam dużo rzadziej, a na stojąco czy chodząc dużo później zaczęłam czuć. Także ogólnie czułam tylko podczas leżenia wieczorem i rano

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

Luna
- a TZ-et pojechał "w ciemno" czy na miejscu praca nie wypaliła?
Nie wypaliła

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.
Witaj chciałabym dać Ci taką nadzieje ale niestety u mnie gdy beta zmalała było #.. mimo że nie było plamień ani innych objawów
Ale trzymam kciuki żeby u Ciebie okazał się cud!
wtedy gdy szukałam tak nadziei też gdzieś wyczytałam że komuś zmalała ale maleństwo odratowali
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 20:42   #4589
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Moze to bład? Tak szybko beta by nie spadła....
taką właśnie mam nadzieję...choć nigdy tak się nie zdarzyło...
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-23, 20:42   #4590
maksikola
Wtajemniczenie
 
Avatar maksikola
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 009
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Kasia pozdrawia również
przy okazji chwalę się foto- tapetką
fajna tapeta. bedę się powtarzać jeśli napiszę, że Kasia to cały tatuś?
Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam taki schiz ze juz nie wiem co ze soba zrobić.
wiem po sobie, że to za wcześnie, by czuć regularne ruchy.
Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
hejko

Nawet nie nadrabiam....pozdrawiam Was wszystkie......
my Ciebie też.
Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
a ja chyba mialam pierwsze 3 skurcze aaaaaa! odczuwalne: scisk w... plucach, twardy brzuch, brak oddechu. Tak to Luna wyglada???
aaaaaaaaaaaaa coraz bliżej...
Cytat:
Napisane przez Maga83 Pokaż wiadomość
My mamy problem z zaparciami cały czas :/ we wtorek Oli dostał czopek bo od 5 dni nie robił kupki i teraz znowu od wtorku cisza :/ nie wiem co zjeść, żeby mu pomóc. Poza tym ulewa, a nawet chlusta, wysypało go bardzo na buźce i głowie i jeszcze wieczorami chyba go kolki łapią
Kochana z tego co piszesz wnioskuję skazę białkową. Oby nie. ale Idź do pediatry niech obejrzy małego.

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość

Mamusie starszych dzieci- czy Wy też miałyście/ macie taki problem z przebieraniem Waszych pociech?
Próbuję policzyć ile razy dziennie się "przewijamy" - chyba średnio 10 i za każdym razem jest po prostu cyrk - - mam wrażenie, że moje dziecko jest silniejsze ode mnie a o zwinności już nie mówię, nie pomaga wkładanie do rączek różnych dziwnych przedmiotów, którymi mogłaby się zainteresować
w ogóle ostatni trudno ją na rękach utrzymać - reaguje na każdy dźwięk, jest zainteresowana dosłownie wszystkim i trzymana na rękach potrafi w momencie gwałtownie się szarpnąć i odwrócić
kończę ferie i Kasi zostaje z moją Mamą...i Mama się śmieje, że ciężko to widzi
w ogóle moja dziecko ostatnio nazywane jest przez domowników "zwyrtuś"
wiem, że to dobrze, że taka silna i ciekawa wszystkiego ale mnie się już włącza, że ona ma ADHD
wszystko co piszesz nie jest mi obce
Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa, ale potrzebuję wsparcia od kobiet, które przeżyły stratę...poroniłam już 3 razy (styczeń 2011, lipiec 2011, grudzień 2012) teraz znów jestem w ciąży i chyba niestety skończy się jak zwykle
ostatnią @ miałam 10.01.2013 (cykle co 32-33 dni). W środę 13.02 zrobiłam betę HCG wynik 33 jednostki - pomyślałam, że trochę mało ale gin powiedział, że ważne żeby rosła. W poniedziałek 18.02 powtórzyłam badanie i miałam 465 j. ucieszyłam się na maxa, ale niestety wczoraj beta spadła do 73 j.
zastanawiam się czy jeszcze jest szansa - łudzę się jak za każdym razem - nie plamię, mam wszystkie objawy...nie wiem co myśleć... biorę duphaston i aspirynę na rozrzedzenie krwi...wczoraj już nie wzięłam, ale dziś przeczytałam gdzieś, że może być jeszcze szansa i wzięłam w południe tabletki. Co o tym myślicie?? któraś tak miała i może się udało??
a byłaś na IP u gina? robiłaś usg?
maksikola jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.