Wszystkie w końcu zaciążymy i wątek mamusiowy założymy - problemowe staraczki cz. V

[czarna_mala]

Napisane przez czarownica_tea

Czarna- ale rozcieńczasz tą wodę utlenioną przed użyciem do płukania??

Tak z wodą zapomniałam napisać


Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Koko, nie fiksuj z tym 1 kg na 2 m-ce. U mnie od września chyba z 5 do przodu, czyli statystycznie 1 kg na m-c i nie tak łatwo mi zrzucić odstawiając chleb, ziemniaki, czy słodycze. U mnie niestety trzeba ruszyć bo inaczej waga stoi

A tak w ogóle to wczoraj obejrzałam dokument na TVP2 i położyłam się o 00:31 i teraz najchętniej wróciłabym do domciu pod kołdrę


---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Chyba jakąś kawkę muszę trzasnąć po 5 godz. z małym hakiem to jak na pierwszy dzień po L4 kiepskawo

[mala29lll]

Ale mam pyszne śniadanko. Serek wiejski z wkrojonym szpypiorkiem z własnej hodowli i rzodkiewką. Do tego bułeczki z masełkiem i kakao

[Evelinke]

Hej,
Słyszałam o tej metodzie z woda utlenioną podobno pomogą.

A ja właśnie obejrzałam sobie odcinek Miasto Kobiet jak o mrozaczkach rozmawiali, zreszta ostatnio któraś pisała, ze leci w tv.
Powiem krótko, p.Dorota Wellman jest wielka, " nikt mi kur... w macice nie bedzie zaglądał " a wcześniej tez oglądałam odcinek gdzie mówili o IVF, i tez jedn tekst wpadł mi w ucho, " Ja to bym kur... szatana przeleciała, żeby mieć dziecko" bo były panie, które niby nie są przeciwniczkami ivf ale wola naturę, pytanie ginekolog, a co z kobieta, która jest po cp i ma usunięte jajowody, JAK natura ma jej pomóc ???
Swoją droga, to szok że IVF nadal wzbudza takie emocje i do tego jeszcze dokładają sprawę mrozaczków.

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

No Mała, śniadanko pyszne, tez lubię takie kombinacje, niestety mój skutek uboczny to taki ze pózniej odbija mi sie i szczypiorkiem i rzodkiewka
A jeszcze dodałabym pomidorka

[mala29lll]

Napisane przez Evelinke

Hej,
Słyszałam o tej metodzie z woda utlenioną podobno pomogą.

A ja właśnie obejrzałam sobie odcinek Miasto Kobiet jak o mrozaczkach rozmawiali, zreszta ostatnio któraś pisała, ze leci w tv.
Powiem krótko, p.Dorota Wellman jest wielka, " nikt mi kur... w macice nie bedzie zaglądał " a wcześniej tez oglądałam odcinek gdzie mówili o IVF, i tez jedn tekst wpadł mi w ucho, " Ja to bym kur... szatana przeleciała, żeby mieć dziecko" bo były panie, które niby nie są przeciwniczkami ivf ale wola naturę, pytanie ginekolog, a co z kobieta, która jest po cp i ma usunięte jajowody, JAK natura ma jej pomóc ???
Swoją droga, to szok że IVF nadal wzbudza takie emocje i do tego jeszcze dokładają sprawę mrozaczków.

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

No Mała, śniadanko pyszne, tez lubię takie kombinacje, niestety mój skutek uboczny to taki ze pózniej odbija mi sie i szczypiorkiem i rzodkiewka
A jeszcze dodałabym pomidorka

A na czym oglądałaś? TO powtórka była na tvn style czy przez internet?

Mi też sie pewnie będzie odbijało, bo ostatnie 2 dni co nie zjem to mi sie odbija a szczególnie czosnkiem tym co łykam.
Muszę iść do biblioteki i bedę ziała tym szczpiorkiem

[Natuś-77]

Mala29, ty przez łeb chcesz dostać? Człowiek siedzi w tyrze a ty tu o kakałku i bułeczkach jeszcze nie można się rozłożyć ze śniadankiem, bo niby klient ma zaraz zawitać

[Evelinke]

Oglądałam na TVN player

[mala29lll]

Napisane przez Natuś-77

Mala29, ty przez łeb chcesz dostać? Człowiek siedzi w tyrze a ty tu o kakałku i bułeczkach jeszcze nie można się rozłożyć ze śniadankiem, bo niby klient ma zaraz zawitać

o ja nie dobra To masz pomysł na kolację

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

zabieram się więc za oglądanie Mista kobiet. Miała być biblioteka, ale tak mi niedobrze, że strach wyjść. Za wcześnie na mdłości więc może po zwiększonej dawce leków mnie tak muli

[czarna_mala]

A ja skorzystałam z Natusiowego sposobu na gorączkę i wzięłam chłodny przysznic i jak na razie, to czuję się trochę lepiej z resztą zaraz zobaczę co pokazuje termometr

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

A mnie szlag trafił bo zadzwoniłam do kadrowej, żeby jej zgłosić że byłam na L4 i pytanie: a to zwolnienie normalne? To zapytałam, co ma na myśli, czy normalne czy nienormalne? A ona: z powodu ciąży?
Co za różnica??

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez czarna_mala

A ja skorzystałam z Natusiowego sposobu na gorączkę i wzięłam chłodny przysznic i jak na razie, to czuję się trochę lepiej z resztą zaraz zobaczę co pokazuje termometr

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

no jak wysoka to nogi do wiaderka z zimną wodą. Będzie otrząsać, ale pomoże

[czarna_mala]

Napisane przez Natuś-77

A mnie szlag trafił bo zadzwoniłam do kadrowej, żeby jej zgłosić że byłam na L4 i pytanie: a to zwolnienie normalne? To zapytałam, co ma na myśli, czy normalne czy nienormalne? A ona: z powodu ciąży? ala:ala:
Co za różnica??

Zapytaj czy widzi literkę B przy kodzie, jeśli nie to nie ciążowe

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Em_jK]

Natus,

Może jej chodziło o płatność bo ciążowe to 100%, a zwykle 80%

Mała,

ale mi smaka na serek wiejski narobilas ala:

[czarna_mala]

Napisane przez Natuś-77

no jak wysoka to nogi do wiaderka z zimną wodą. Będzie otrząsać, ale pomoże

Ooo może wypróbuję na razie natarłam stopy Aromatolem i czuję jak mi "wiatr" przez nie idzie


Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

No nie wytrzymam nie mogę zbić od rana tych 38 stopni ala: idę spać, może wtedy spadnie

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[gosiek0388]

po pyralginie ci zejdzie albo kąpiel w wodzie o temp 36,6

[mala29lll]

Też mam 38 stopni, ale to chyba normalne od dużych dawek progesteronu?
Czarownica to normalne?

Chyba, że mi temp urosła od obejrzenia Miasta kobiet o mrozaczkach, bo ciśnienie to mi na pewno podskoczyło. JAk baba co ma 3 dzieci naturalnie może oceniać kobietę, która tak rozpaczliwie walczy o swoje dziecko?

[czarna_mala]

Napisane przez mala29lll

JAk baba co ma 3 dzieci naturalnie może oceniać kobietę, która tak rozpaczliwie walczy o swoje dziecko?

Jak to się mówi w była i 💩 widziała

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[gosiek0388]

one nawet w połowie nie maja pojęcia co my przechodzimy, e co tam w połowie w 1/100 , moja bratowa zaszła normalnie , a jak zaczęłam jej mówić o pęcherzykach, endometriach to patrzyła na mnie jak na głupią , co ja do niej wogole mówie i co to jest

[czarownica_tea]

Mała- 38 to trochę za dużo nawet jak na działanie progesteronu. 37,3-37,5 to oki. Moze to rzeczywiście z emocji


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[201701300931]

A mi się nie udało dobić do 37. Moje temperatury średnio wskazywały na ciążę.

Wstałam dzisiaj o 10:30. I oczywiście chętnie bym dalej spała. A muszę do endokrynologa jechać.

[Tola_Lola]

Napisane przez Evelinke

Oglądałam na TVN player

Oglądałam oba i oba teksty Doroty dobitne i prawdziwe. Uważam, że każda kobieta jeśli chce mieć dziecko to zrobi wszystko, by je mieć.

[czarna_mala]

Napisane przez Tola_Lola

Oglądałam oba i oba teksty Doroty dobitne i prawdziwe. Uważam, że każda kobieta jeśli chce mieć dziecko to zrobi wszystko, by je mieć.

Dokładnie i 💩 komu do tego, to indywidualna sprawa każdej kobiety...

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Tola_Lola]

Napisane przez mala29lll

Chyba, że mi temp urosła od obejrzenia Miasta kobiet o mrozaczkach, bo ciśnienie to mi na pewno podskoczyło. JAk baba co ma 3 dzieci naturalnie może oceniać kobietę, która tak rozpaczliwie walczy o swoje dziecko?

Takie zawsze pierwsze rwą się do pouczania "Ja na Twoim miejscu...", "Ja bym zrobiła tak..." Chu..... wie za przeproszeniem co by zrobiła.

Przypomniała mis ię przy okazji jeszcze jedna rzecz. W byłej pracy mojego męża była dziewczyna, która miała usunięta jajowód i pół macicy. Nie pamiętam co jej było. Lekarze jej powiedzieli, że o dzieciach może zapomnieć. Pogodzili sie z tym, postanowili, że będą sami. W dwa lata po operacji zaszła w ciążę urodziła zdrowe dziecko, a rok później była w kolejnej ciąży. I cieszy się teraz z macierzyństwa.

Czarna jak się czujesz? Ja chyba coś od Ciebie podkupiłam. Czuję się jakby mnie czołg przejechał i zaczynam kichać.

[czarna_mala]

Ooo to nie dobrze Tolu ja leżę i zdycham jakby mi gorączka spadła do 37,5 to wstała bym pochodzić, a tak to ochotę mam, ale sił brak

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Tola_Lola]

36,3 nowy rodzaj gorączki

[mala29lll]

Podobalo mi sie jak w tym innym odc o in vitro babka taka siwa co byla za naturalnymi sposobami powiedziala, ze ona nie powie co by zrobila bo ona ma dzieci wnuki i nie moze sie wypowiadac na temat decyzji par decydujacych sie na in vitro. Szanuje jej poglady i ona szanuje m.in. moja i meza decyzje i tak byc powinno.
Ale babka w odc o mrozaczkach ta co przeszla in vitro, ta blondyna tez glupio powiedziala, ze chciala miec swoje dziecko a nie z adopcji jakies obciazone genet. alkoholizmem albo takie pod sklepem znalezione. Nosz kur... Czy to wina tych maluchow ze maja ☠☠☠... .etych rodzicow? Glupio palnela. Pozniej chciala sprostowac ale juz zostawila niesmak.

[gosiek0388]

kurde ja wczoraj przegapiłam INVITRO. Czekając na dziecko . na TVP2 było..ehhh oglądne w internecie

[Tola_Lola]

Sprostowanie 37,3 więc coś jest na rzeczy.

Ja miałam do czynienia z dziećmi adoptowanymi, które wychowywały się w bardzo dobrych domach i w 99% rodzice borykali się z dużymi kłopotami wychowawczymi. A dzieci adoptowane było jak niemowlęta poza jednym, które miało 3 latka.
Ja na dzień dzisiejszy wiem, że nie adoptuję. Może to się kiedyś zmieni nie mówię, że nie. Nie umiałabym pokochać tego dziecka jak swoje, a krzywdzić go dodatkowo moja oziębłością byłoby karygodne co najmniej.

[201707281742]

Cześć dziewczyny, a ja wróciłam do pracy i czuję się znacznie lepiej. Ale chyba jestem wredna bo mnie omijają szerokim łukiem
Dostałam dzisiaj odpowiedź od realizatora PR, który kwalifikuje do in vitro i napisał, że nie ma znaczenia ilość inseminacji czy stymulacji cyklu. Także 4-6 inseminacji to jakaś nienormalna klinika.

[Tola_Lola]

Napisane przez basiia89

Cześć dziewczyny, a ja wróciłam do pracy i czuję się znacznie lepiej. Ale chyba jestem wredna bo mnie omijają szerokim łukiem
Dostałam dzisiaj odpowiedź od realizatora PR, który kwalifikuje do in vitro i napisał, że nie ma znaczenia ilość inseminacji czy stymulacji cyklu. Także 4-6 inseminacji to jakaś nienormalna klinika.

Czyli krok do przodu?

[201707281742]

Toluś albo do tyłu. Okres oczekiwania na realizację programu ok. 12 m-cy