Domowe sposoby na trądzik - ZBIORCZY

[kolalew]

Od dwóch dni biorę lek z izotretynoiną. Jest bardzo skuteczny (przykłady wśród znajomych), ale to czołg wśród środków na trądzik. Co miesiąc trzeba robić badania. Czytając ulotkę można się przerazić zresztą jak przy większości leków, ale przy małych dawkach jest bezpieczny.

[Gial]

Napisane przez kolalew

Od dwóch dni biorę lek z izotretynoiną. Jest bardzo skuteczny (przykłady wśród znajomych), ale to czołg wśród środków na trądzik. Co miesiąc trzeba robić badania. Czytając ulotkę można się przerazić zresztą jak przy większości leków, ale przy małych dawkach jest bezpieczny.

Dlatego po przeczytaniu ulotek leków zrezygnowałam z nich(brałam antybiotyki na trądzik) i przerzuciłam się na zdrowe odżywianie , ćwiczenia + domowe sposoby i od czasu do czasu punktowo maść Benzacne. Nie zawiodłam się! "Natura" w moim przypadku robi swoje, chemii mówię stanowcze NIE !
(Na naturalne efekty dłużnej się czeka no i ważne jest regularne przestrzeganie"diety", ale to mi bardziej pomogło + wątroba dziękuje za rzucenie wszelakich lekarstw. W chorobie zwalczam przyczynę, a nie objawy.)

[karmazynka99]

ja od dzis zaczynam pic specjalnie przpeisan ziołka i uzywac masc z oczarem

[kolalew]

Napisane przez Gial

Dlatego po przeczytaniu ulotek leków zrezygnowałam z nich(brałam antybiotyki na trądzik) i przerzuciłam się na zdrowe odżywianie , ćwiczenia + domowe sposoby i od czasu do czasu punktowo maść Benzacne. Nie zawiodłam się! "Natura" w moim przypadku robi swoje, chemii mówię stanowcze NIE !
(Na naturalne efekty dłużnej się czeka no i ważne jest regularne przestrzeganie"diety", ale to mi bardziej pomogło + wątroba dziękuje za rzucenie wszelakich lekarstw. W chorobie zwalczam przyczynę, a nie objawy.)

U mnie był ten problem, że zdrowe odżywianie, sport, domowe sposoby i nie tylko nie pomogły...

[Kateies]

Witam.
Jestem tutaj nowa i bardzo proszę wszystkich o pomoc.

Mam 15 lat i jak większość tutaj borykam się z problemami skórnymi. Mam na myśli głównie pryszcze, wągry i czerwone plamy. Raz jest lepiej raz gorzej. Jeden syf zniknie a za jakiś czas na jego miejsce wychodzą 3 następne. Czasami spoglądając w swoje odbicie z pewnej odległości bądź przy słabszym świetle łudzę się, że właściwie nie ma co tragizować, jednak z bliska sprawa ma się zupełnie inaczej. Cała moja twarz to zbiór wszelakich niedoskonałości. Dosłownie pryszcz na pryszczu. Oprócz tego towarzyszą mi także wągry. Przed i podczas okresu moja twarz wygląda jak istne pobojowisko. W te dni lepiej było by dla wszystkich gdybym nie pokazywała się w miejscach publicznych.
Wypróbowałam setki domowych sposobów. Cytrynę, rumianek, otręby pszenne, miód, ziemniaki, aloes, cebulę, mleko, marchew, skórkę pomarańczy, drożdże, jajka, punktowo maść cynkową i wiele innych. Niektóre przynosiły lepsze skutki, niektóre trochę mniej, a inne wręcz pogarszały sprawę. Żadna z przeprowadzonych przeze mnie kuracji nie dawała trwałych rezultatów. Zawsze po jakimś czasie po prostu przestawała działać, o ile wcześniej cokolwiek dawała.
Przez parę tygodni nakładałam także każdego wieczoru na 10 minut na twarz maseczkę cynamonową. Oprócz krótkotrwałego zniknięcia wągrów nie zauważyłam nic szczególnego.
Dawniej, zanim jeszcze zaczęłam stosować domowe sposoby, wyrzucałam masę kasy w błoto na różnego rodzaju kosmetyki, jednak i one nie radziły sobie z moją cerą.
Jakiś czas temu, podczas ferii zimowych, zdesperowana i zachęcona opisem znalezionym na jakiejś stronie o nałożyłam sobie na twarz czosnek. W przepisie było napisane, aby trzymać maseczkę przez 15 minut, jednak ja z powodu nieludzkiego pieczenia wytrzymałam tylko 3. Gorzko przepłaciłam tą kurację. Przez tydzień nie wychodziłam z domu z powodu oparzeń. Co mnie bardzo miło zaskoczyło, gdy już oparzenia zeszły moja cera wyglądała idealnie. Żadnego pryszcza, wągra czy czerwonej plami. Nawet przez chwilę pomyślałam, że było warto, ale podobnie jak w innych przypadkach moja cera szybko wróciła do swojego zwykłego „zasyfionego” stanu.
Jeśli chodzi o dietę to jem dużo jabłek, marchwi i pomarańczy, piję tylko wodę mineralną i herbatę z jedną łyżeczką cukru, od pół roku nie jem też czekolady.
Na co dzień smaruję się lekkim kremem antybakteryjnym z Under Twenty Anti Acne
Co jakiś czas udaje mi się wyjść na prostą, jednak to nigdy nie trwa długo.

Błagam was… Czy jest coś co mogli byście mi polecić? Już obojętne mi jest czy będzie to domowy czy nie domowy sposób. Byle bym nie musiała na to wydawać fortuny. Jestem gotowa wypróbować praktycznie wszystko. No… może z wyjątkiem tego moczu. Nie (tylko) dlatego, że się brzydzę. Gdyby ktoś dał mi gwarancje, że taka kuracja pomoże zrobiła bym to bez wahania, ale słyszałam, że w niektórych przypadkach po czymś takim jest jeszcze gorzej…
Do dermatologa nie pójdę, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie mam kasy, a rodzice z pewnością mi takiej wizyty nie sfinansują.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

[Gial]

Napisane przez Kateies

Witam.
Jestem tutaj nowa i bardzo proszę wszystkich o pomoc.

Mam 15 lat i jak większość tutaj borykam się z problemami skórnymi. Mam na myśli głównie pryszcze, wągry i czerwone plamy. Raz jest lepiej raz gorzej. Jeden syf zniknie a za jakiś czas na jego miejsce wychodzą 3 następne. Czasami spoglądając w swoje odbicie z pewnej odległości bądź przy słabszym świetle łudzę się, że właściwie nie ma co tragizować, jednak z bliska sprawa ma się zupełnie inaczej. Cała moja twarz to zbiór wszelakich niedoskonałości. Dosłownie pryszcz na pryszczu. Oprócz tego towarzyszą mi także wągry. Przed i podczas okresu moja twarz wygląda jak istne pobojowisko. W te dni lepiej było by dla wszystkich gdybym nie pokazywała się w miejscach publicznych.
Wypróbowałam setki domowych sposobów. Cytrynę, rumianek, otręby pszenne, miód, ziemniaki, aloes, cebulę, mleko, marchew, skórkę pomarańczy, drożdże, jajka, punktowo maść cynkową i wiele innych. Niektóre przynosiły lepsze skutki, niektóre trochę mniej, a inne wręcz pogarszały sprawę. Żadna z przeprowadzonych przeze mnie kuracji nie dawała trwałych rezultatów. Zawsze po jakimś czasie po prostu przestawała działać, o ile wcześniej cokolwiek dawała.
Przez parę tygodni nakładałam także każdego wieczoru na 10 minut na twarz maseczkę cynamonową. Oprócz krótkotrwałego zniknięcia wągrów nie zauważyłam nic szczególnego.
Dawniej, zanim jeszcze zaczęłam stosować domowe sposoby, wyrzucałam masę kasy w błoto na różnego rodzaju kosmetyki, jednak i one nie radziły sobie z moją cerą.
Jakiś czas temu, podczas ferii zimowych, zdesperowana i zachęcona opisem znalezionym na jakiejś stronie o nałożyłam sobie na twarz czosnek. W przepisie było napisane, aby trzymać maseczkę przez 15 minut, jednak ja z powodu nieludzkiego pieczenia wytrzymałam tylko 3. Gorzko przepłaciłam tą kurację. Przez tydzień nie wychodziłam z domu z powodu oparzeń. Co mnie bardzo miło zaskoczyło, gdy już oparzenia zeszły moja cera wyglądała idealnie. Żadnego pryszcza, wągra czy czerwonej plami. Nawet przez chwilę pomyślałam, że było warto, ale podobnie jak w innych przypadkach moja cera szybko wróciła do swojego zwykłego „zasyfionego” stanu.
Jeśli chodzi o dietę to jem dużo jabłek, marchwi i pomarańczy, piję tylko wodę mineralną i herbatę z jedną łyżeczką cukru, od pół roku nie jem też czekolady.
Na co dzień smaruję się lekkim kremem antybakteryjnym z Under Twenty Anti Acne
Co jakiś czas udaje mi się wyjść na prostą, jednak to nigdy nie trwa długo.

Błagam was… Czy jest coś co mogli byście mi polecić? Już obojętne mi jest czy będzie to domowy czy nie domowy sposób. Byle bym nie musiała na to wydawać fortuny. Jestem gotowa wypróbować praktycznie wszystko. No… może z wyjątkiem tego moczu. Nie (tylko) dlatego, że się brzydzę. Gdyby ktoś dał mi gwarancje, że taka kuracja pomoże zrobiła bym to bez wahania, ale słyszałam, że w niektórych przypadkach po czymś takim jest jeszcze gorzej…
Do dermatologa nie pójdę, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie mam kasy, a rodzice z pewnością mi takiej wizyty nie sfinansują.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Witam na forum Jesteś w okresie dojrzewania- każdy przez to przechodził, inni lepiej i krótko, inni dłużej i do tej pory.
Są różne przyczyny trądziku: zmiany hormonalne, zła dieta, zła pielęgnacja skóry(zbyt wysuszanie, niedomywanie twarzy, nieodpowiednie środki do jej mycia lub za rzadkie mycie) skłonności genetyczne itp. Jedna przyczyna nie wyklucza drugiej.
Z własnego doświadczenia polecam:
* odstawienie mleka (mleko w dzisiejszych czasach to woda+ hormony + odrobina prawdziwego mleka)
*odstawienie cukru
*zdrowa dieta (dużo wody ok 2 litrów, zielona herbata(poczytaj o właściwościach) owoce, warzywa
*zero fast foodów
*mycie twarzy środkami, które nie zawierają mydła, alkoholu i parabenów (polecam żel do mycia twarzy La Roche- Posay)
*peelingi nie częściej niż raz w tygodniu
*osobny ręcznik do twarzy- najlepsze jednak mogą się okazać ręczniczki papierowe- kuchenne.
*Częste wietrzenie i zmienianie pościeli- zwłaszcza poszewek
*wprowadzenie do diety suplementów - np. Belissa, tabletki drożdżowe tabletki z wit. A+ E
*ograniczenie podkładów, fluidów itp itd - zastąp to korektorem antybakteryjnym
*punktowo stosuj maści np. Benzacne
*domowe sposoby - nie wymieniam, bo aż pełno tego tu

Kuracje, które stosowałam/ stosuję i przyniosły efekty:
1) Picie bratka i pokrzywy - kuracje stosuje do teraz- początkowo jest wysyp- oczyszczanie organizmu później rewelacja
2) siemie lniane- tez wpływa fajnie na cerę, paznokcie i włosy -ogólnie nawilża

Walka z trądzikiem nie jest łatwa, wymaga czasu i dużo cierpliwości Dieta, zdrowe odżywianie itp nie zawsze pomagają, ale moim zdaniem warto chociaż spróbować - nikt nie powiedział, że będzie łatwo.

[_aliceee]

Gial, zgadzam się z Tobą w 100%.

A Ty Kateies nie załamuj się. Wiem, że łatwo powiedzieć a trudniej wcielić to w życie. Ja z trądzikiem borykam się od gimnazjum. A dopiero teraz pooowoli wychodzę na prostą (mam 21lat). Wcześniej nieodpowiednia pielęgnacja wynikająca po prostu z niewiedzy, wszystkie drogeryjne 'anty-trądzikowe' specyfiki i pewnie wiele innych czynników nie pozwalały mojej cerze normalnie funkcjonować. Warto dostosować się do rad które wskazała Gial. Ja zrezygnowałam z mleka (pozwalam sobie na nie rzaaadko), zmiejszyłam ilość cukru. Myję twarz żelem bez mydła, z odpowiednim ph, bez parabenów i mam osobny ręcznik do twarzy, który często zmieniam. Niby błahostki a jednak zauważyłam zmianę. Dla mnie bardzo ważne jest też trzymanie rączek przy sobie - czyli NIE WYCISKANIE Ile przebarwień udałoby mi się uniknąć...

Masz dopiero 15 lat a ilość domowych sposobów które wypróbowałaś jest baaaardzo duża, a te mają to do siebie że efekty widać po długim a nawet bardzo długim stosowaniu. Skup się na jednym i nie przesadź z częstotliwością.

[Bysanda]

Nie ma co szalec z chemia dlatego polecalabym przede wszystkim dokladne mycie twarzy na noc -delikatnym zelem, raz w tygodniu peeling, osobny recznik do twarzy, tak co dwa tygodnie zmienianie poszewki na poduszke
Po wf'ie, o ile cwiczysz ^^ przecieranie twarzy chusteczka nawilzajaca
Pozdrawiam

[Somebodhi]

na ograniczenie przetłuszczania się twarzy i zmniejszenie ilości białych zaskórników (zamkniętych) polecam picie tranu - efekty po tygodniu.

jakie macie metody na leczenie punktowych stanów zapalnych?

[Gial]

Napisane przez Somebodhi

na ograniczenie przetłuszczania się twarzy i zmniejszenie ilości białych zaskórników (zamkniętych) polecam picie tranu - efekty po tygodniu.

jakie macie metody na leczenie punktowych stanów zapalnych?

Przecieranie miejsc, w których zaczyna się COŚ pojawiać -rumiankiem, maść Benzacne, kiedyś przecierałam buzię sokiem z aloesa (kupionym w aptece), ale się skończyło cudeńko Alę muszę wrócic do picia i przecierania twarzy aloesowym bóstwem

[karmazynka99]

Napisane przez Gial

Przecieranie miejsc, w których zaczyna się COŚ pojawiać -rumiankiem, maść Benzacne, kiedyś przecierałam buzię sokiem z aloesa (kupionym w aptece), ale się skończyło cudeńko Alę muszę wrócic do picia i przecierania twarzy aloesowym bóstwem

az tak ci aloes pomagał? zmiejszał pryszcze?

[Gial]

Napisane przez karmazynka99

az tak ci aloes pomagał? zmiejszał pryszcze?

Miałam ładnie nawilżoną buzię, aloes ma to do siebie, że oczyszcza organizm, więc twarz była gładka (wyjątek przed i podczas okresu)
Skończyła się butelka i chciałam spróbować czegoś innego , więc zaczęłam romans z siemieniem lnianym, ale do soku z aloesa na pewno wrócę !

[HelenaTrojańska]

Napisane przez karmazynka99

az tak ci aloes pomagał? zmiejszał pryszcze?

pytanie co prawda nie do mnie, ale pozwolę sobie się wypowiedzieć
mi cudownie łagodzi podrażnienia, goi.
polecam kupienie kwiatka w doniczce, jedna taka odnoga starcza na parę ładnych posmarowań

[Withers]

Napisane przez Gial

Miałam ładnie nawilżoną buzię, aloes ma to do siebie, że oczyszcza organizm, więc twarz była gładka (wyjątek przed i podczas okresu)
Skończyła się butelka i chciałam spróbować czegoś innego , więc zaczęłam romans z siemieniem lnianym, ale do soku z aloesa na pewno wrócę !

A możesz powiedzieć ile mniej więcej kosztuje w aptece taki sok z aloesu i czy trudno go dostać?
Ogólnie zastanawiam się też nad peelingiem. Mam ten z Under 20 ale czytałam, żeby podczas walki z trądzikiem unikać kosmetyków typowo do cery trądzikowej i tłustej. Używać go czy nie, co sądzicie? Może któraś z Was go miała?

[Gial]

Napisane przez Withers

A możesz powiedzieć ile mniej więcej kosztuje w aptece taki sok z aloesu i czy trudno go dostać?
Ogólnie zastanawiam się też nad peelingiem. Mam ten z Under 20 ale czytałam, żeby podczas walki z trądzikiem unikać kosmetyków typowo do cery trądzikowej i tłustej. Używać go czy nie, co sądzicie? Może któraś z Was go miała?

Za litr dałam ok 30 zł - ale są apteki, które mają promocje, raczej nie ma problemów z dostaniem tego soczku (Ważne jest żeby był to sam sok ok 99 %- bez miąższu ) Zachęcam do zapoznania się z tą ciekawą roślinką

Peelingi nie powinno się często robić- nie częściej niż raz w tygodniu (ja robię rzadziej)
Po pierwsze peeling ma za zadanie złuszczyć martwy/ stary naskórek.
Są też opinie(moja BYŁA pani dermatolog) powiedziała, że robiąc peeling przenosimy zarazki, ale jak napisałam BYŁA moja pani dermatolog. (Od teraz patrzę na potrzeby skóry nie na opinie "specjalistów", którzy na przepisywaniu antybiotyków itp zarabiają )
Jeszcze jedno podobno peelingu nie można używać jak pojawiają się wulkany- pryszcze gulki czy jak kto woli je nazywać.

Pielęgnacja cery trądzikowej bez kosmetyków do niej odpowiednio dobranych? o.O Dziwne.
Hm może chodzi o to, że dbając o cerę tłustą/ trądzikowa za bardzo wysuszamy skórę i zapominamy o kremach nawilżających? Nie wiem

[ela2384]

Dobrym i tanim sposobem na trądzik jest maseczka z drożdży i mleka. Drożdże trzeba rozpuścić w ciepłym mleku i to nałożyć na buzię, poczekać aż ładnie przyschnie potem zmyć ciepłą wodą. polecam!!!

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Gial

Za litr dałam ok 30 zł - ale są apteki, które mają promocje, raczej nie ma problemów z dostaniem tego soczku (Ważne jest żeby był to sam sok ok 99 %- bez miąższu ) Zachęcam do zapoznania się z tą ciekawą roślinką

Peelingi nie powinno się często robić- nie częściej niż raz w tygodniu (ja robię rzadziej)
Po pierwsze peeling ma za zadanie złuszczyć martwy/ stary naskórek.
Są też opinie(moja BYŁA pani dermatolog) powiedziała, że robiąc peeling przenosimy zarazki, ale jak napisałam BYŁA moja pani dermatolog. (Od teraz patrzę na potrzeby skóry nie na opinie "specjalistów", którzy na przepisywaniu antybiotyków itp zarabiają )
[COLOR="rgb(139, 0, 0)"]Jeszcze jedno podobno peelingu nie można używać jak pojawiają się wulkany- pryszcze gulki [/COLOR]czy jak kto woli je nazywać.

Pielęgnacja cery trądzikowej bez kosmetyków do niej odpowiednio dobranych? o.O Dziwne.
Hm może chodzi o to, że dbając o cerę tłustą/ trądzikowa za bardzo wysuszamy skórę i zapominamy o kremach nawilżających? Nie wiem

[COLOR="rgb(139, 0, 0)"]Jeżeli masz ropne zmiany to tak, możesz roznieść to sobie Dlatego dla trądzikowców najlepsze są peelingi enzymatyczne zamiast ziarnistych[/COLOR]

Kosmetyki do cery trądzikowej trzeba rozgraniczyć na apteczne i drogeryjne, dermokosmetyki. Można nie stosować żadnych kosmetyków do cery trądzikowej i zmniejszyć wypryski (sama na sobie to wypróbowałam )
Stosowanie serii trądzikowej typowo drogeryjnej wysusza w większości buzię, wzmaga łojotok co powoduje pryszcze.... Koło się zamyka. Nie wiem co prawda jak jest teraz z tymi kosmetykami, bo już daawno nie kupowałam nic takiego, ale pare lat temu wiele z nich aż śmierdziało alkoholem Ale za pewne jest wśród nich kilka perełek

[karmazynka99]

Napisane przez Gial

Miałam ładnie nawilżoną buzię, aloes ma to do siebie, że oczyszcza organizm, więc twarz była gładka (wyjątek przed i podczas okresu)
Skończyła się butelka i chciałam spróbować czegoś innego , więc zaczęłam romans z siemieniem lnianym, ale do soku z aloesa na pewno wrócę !

a to fajnie

Napisane przez HelenaTrojańska

pytanie co prawda nie do mnie, ale pozwolę sobie się wypowiedzieć
mi cudownie łagodzi podrażnienia, goi.
polecam kupienie kwiatka w doniczce, jedna taka odnoga starcza na parę ładnych posmarowań

o tak się składa e akurat aloes posiadam a jak smarujesz aloesem i kładziesz jeszcze cos na to czy nie?

[HelenaTrojańska]

Napisane przez karmazynka99

a to fajnie
o tak się składa e akurat aloes posiadam a jak smarujesz aloesem i kładziesz jeszcze cos na to czy nie?

nie z uciętej łodygi odcinam kawałeczek, tak ze 2cm ,'otwieram' go i smaruję całą buzię.
Jak miałam jakieś wulkany to taki rozpołowiony kawałek przyklejałam kawałkiem plastra i szłam spać z tym/chodziłam po domu
Jak dla mnie rewelacja! Goi wszystko (nawet kocie zadrapania )

[karmazynka99]

Napisane przez HelenaTrojańska

nie z uciętej łodygi odcinam kawałeczek, tak ze 2cm ,'otwieram' go i smaruję całą buzię.
Jak miałam jakieś wulkany to taki rozpołowiony kawałek przyklejałam kawałkiem plastra i szłam spać z tym/chodziłam po domu
Jak dla mnie rewelacja! Goi wszystko (nawet kocie zadrapania )

dzięki, wypróbuję napewno

[McTripura]

Może to co teraz powiem wszystkie wiecie, ale czasem lepiej odstawić wszystkie środki (chodzi tu ogółem o dotykanie twarzy różnymi środkami) Trzeba pamiętać, że wszystkie ,,niespodzianki'' lubią się roznosić po skórę. Jak macie mocno trądzik to lepiej przemywać tylko tonikiem i dać sobie spokój z różnymi preparatami choćby na 2 tygodnie. I jeszcze jedno domowe sposoby ( maseczki itp.) nie są przebadane dermatologicznie i mogą jeszcze bardziej zaszkodzić niż pomóc. Mój lekarz mówił mi o dziewczynie, która zrobiła sobie peeling kawy. Po prostu masakra.
A znacie może jakieś preparaty, które się pije lub je? Herbaty raczej u mnie nie działają albo macie jakieś suplementy, które działają? Ja biorę teraz Humavit skrzyp i pokrzywa, ale nie widzę jakiś efektów

[karmazynka99]

ja aktualnie biore visaxinum, ale sama nie wiem czy coś pomaga, może trochę

[Gial]

Napisane przez McTripura

Może to co teraz powiem wszystkie wiecie, ale czasem lepiej odstawić wszystkie środki (chodzi tu ogółem o dotykanie twarzy różnymi środkami) Trzeba pamiętać, że wszystkie ,,niespodzianki'' lubią się roznosić po skórę. Jak macie mocno trądzik to lepiej przemywać tylko tonikiem i dać sobie spokój z różnymi preparatami choćby na 2 tygodnie. I jeszcze jedno domowe sposoby ( maseczki itp.) nie są przebadane dermatologicznie i mogą jeszcze bardziej zaszkodzić niż pomóc. Mój lekarz mówił mi o dziewczynie, która zrobiła sobie peeling kawy. Po prostu masakra.
A znacie może jakieś preparaty, które się pije lub je? Herbaty raczej u mnie nie działają albo macie jakieś suplementy, które działają? Ja biorę teraz Humavit skrzyp i pokrzywa, ale nie widzę jakiś efektów

Powiem tak- ja mam wywalone na "lekarzy" sama wzięłam sprawę w swoje ręce i poprawę stanu skóry zawdzięczam tylko sobie i właśnie "domowym sposobom" - może i nie są przebadane dermatologicznie, ale nie zawierają od cholery chemii i środków, które za nic bym nie łyknęła lub posmarowała twarzy (Podobno, co jest jadalne- co byś zjadł/ zjadła, nadaje się na nałożenie na twarz")

1) Humavit skrzyp i pokrzywa - od kiedy stosujesz? i ile tabletek?
Sama łykam, ale tylko w celu dostarczeniu związków krzemu do organizmu - dobrze wpływa na skórę i włosy + paznokcie. I raczej nie traktuję go jako CUD na pryszcze.

2) Dodatkowo staram się jeść ryby często i łykam tran (można też wit. A+ E)

3) I Belissa- różowa (dużo witamin i mikroelementów w tym wit A, E, C, PP, B1, B6, B12, kwas foliowy, jód, biotyna )

Ważniejsze jest jeść dużo warzyw i owoców- i wybrać odpowiedni dla siebie suplement diety (Poczytaj o suplementach diety na trądzik i o witaminach, które dobrze wpływają na stan skóry - wit. A, wit. C, wit. E, wit. B12, biotyna, cynk, selen, oraz wiele innych)

[karmazynka99]

a i jescze polecam picie duuzo wody

[Gial]

Napisane przez karmazynka99

a i jescze polecam picie duuzo wody

A to tak, pisałam o tym wcześniej, dlatego nie napisałam po raz drugi

[karmazynka99]

Napisane przez Gial

A to tak, pisałam o tym wcześniej, dlatego nie napisałam po raz drugi

a to wybacz że powtórzyłam twoją mysl

[Gial]

Napisane przez karmazynka99

a to wybacz że powtórzyłam twoją mysl

Nie mam czego wybaczać
Czasami warto powtórzyć i sto razy, żeby więcej osób wzięło to do serca i zaczęło stosować/ praktykować.

[karmazynka99]

Napisane przez Gial

Nie mam czego wybaczać
Czasami warto powtórzyć i sto razy, żeby więcej osób wzięło to do serca i zaczęło stosować/ praktykować.

no w sumie racja

[pryszczus]

Wczoraj byłam u Pani dermatolog i przepisała mi Differin, Normaclin, Biotyk i Tetralysal czy ktoś z Was to stosował? Jeśli tak to czy pomogło ??

[Withers]

Napisane przez pryszczus

Wczoraj byłam u Pani dermatolog i przepisała mi Differin, Normaclin, Biotyk i Tetralysal czy ktoś z Was to stosował? Jeśli tak to czy pomogło ??

Ja miałam Tetralysal i żałuję, że się na niego zgodziłam. Brałam mnóstwo tych tabletek i faktycznie, podczas kuracji zauważyłam poprawę, ale wszystko minęło po odstawieniu leku.