Dzieci wrzesień-październik-listopad 2006

[paslik]

Caraya! Ty coś kićkasz. Ejva jest w UK a Ejeczka uczy w szkole
Dla Martuni
Ja papiery porobiłam i teraz robię..... grzyby!!!!!! Mąż przyniósł wczoraj wiaderko, dzisiaj też. Oj jak ja bym polazła w las Wczoraj obżeraliśmy się pizzą własnej roboty

A moje dziecię sapło od wczoraj w sumie 3 godziny. Zasnęła 0 3:20 i wstała o 6:30. Cały dzień smędzoli. Kilometrów wózkiem natłukłam i nic. Kima max 5 minut, więc spaniem tego nazwać nie można. Teraz tata walczy

Kamiks! To widocznie na naszym wątku panów dopadła depresja poporodowa bo jakoś z nimi ładu dojść nie można. U mnie jakaś poprawa, ale na jak długo?

Justyś! Masz rację jak mąż bedzie w Berlinie to u mnie hata wolna i trzeba party zrobić

Tysiu! Ja tam też na zimę zabezpieczona. JA mam kombinezoniki po Ptysiu i nic nowego nie kupuję. NA rok nie waro

Dobra czas do wyra. Padam na nos. Ale dziecię ciągle nie śpi

[Carya]

Eee, kurka, nicki mi się faktycznie pokićkały ale osoby rozróżniam

[Ejva]

No to sie poprawiam

Tylko wlasnie jak zauwazyl Pasliczek ja nie ucze w gimnazjum Kiedys, uczylam na kursach ksiegowych, ale juz nie wrocilam do tego po macierzynskim. Teraz full time ksieguje

Kamiks - Twoja Natalka powala na kolana ta swoja bujna czuprynka No i prosze jakie postepy gratulujemy jej i Tobie bo to Ty wytrwaloscia pewnie wszystko zdobywasz

Tysia - cudne te rozowe kombinezoniki. Ja no coz - tez dostalam w spadku kilka zimowych rzeczy - ale to sie nie umywa do tych Twoich cudnosci

Moj Asinek z dnia na dzien robi postepy - to dobra wiadomosc, a zla - ze ja wnich w ogole prawie nie uczestnicze To od tesciow sie dowiedzialam ze ona juz chodzi sama krociutkie dystanse, to tescie jej nauczyli jak robi rybka (i wtedy tak smiesznie robi buzia jak karpik ) jak robi kotek (miiii) ale ja ja nauczylam rozkladac raczki mowic 'ma' (znaczy 'nie ma') pokazywac jaka duza urosnie, pokazywac jak mnie kocha (wtedy kladzie glowke na moim ramieniu, mam zdjecia ale wyjatkowo koszmarnie ja na nim wygladam , wiec chyba poczekacie na nastepne ) dawac buzi - ale to tylko jak ma humor. W ogole tak sie swietnie umie bawic - ucieka a za chwile oglada sie czy ja kto goni, wchodzi mi na kolana zeby jechac konikiem, uwielbia hustawki i zjezdzalnie a inne dzieci - to juz w ogole

Ja dzis szalalam na ebayu i sie wkurzylam bo doslownie na minutke przed zakonczeniem aukcji jakas jedza mnie przebila. Pilnowalam caly czas - a ona w ostatnich sekundach sprzatnela mi sprzed nosa moje rzeczy W odwecie - z nastepna aukcja zrobilam to samo

[misia**]

witajcie nie mam kiedy nawet nadrobic zaleglosci w czytaniu,widze ze dzieciaczki juz chodza same pieknie gratulacje moja zuzuanna pieknie sama stoi ale woli na czworaka chcoc prowadzona potrafi pieknie chodzic ale sama sie jeszcze nie wyrywa coz roczek dopiero w pazdzierniku,ale moze pora zeby juz cos zaczynala nie mam ostatnio wieczorem na nic czasu w dzien z mala wszedzie jej pelno szczegolnie ubostwiane sa szuflady i wszelkie krzesla niestety wieczory mamy trudne za chiny ludowe nie chce spac budzi sie co pol godz,co godz i chce na rece -wtedy spokoj a kiedy probuje odlozyc meksyk nie wiem czy to zeby bo widzeze ida 3 i 4 z dwoch stron jednoczesnie w sumie 4 zeby na raz moze to dlatego sama nie wiem.Druga sprawa ktora mnie martwi to czeste oddawanie moczu w nocy rano pielucha jest tak pelna i smierdzaca ze szok teraz ja przebralam bo smrodek nie wiem czy jest sie czym martwic czy po prostu tak teraz ma moze wy cos powiecie w tym temcie.No to sie troche wyzalilam acha zapomnialabym my ostatnio z tatinkiem tez mam male spiecia wlasnie ze wzgledu na spanie malje bo on chce ja brac na lozko zeby biedna nie plakala a ja nie dam ,ale nie chce jej tak przyzwyczaic zolza ze mnie nie??dobra zmykam do lozka poki mala spi jak tylko znajde chwilke przesle jakies nowe zdjatkla bo juz ddawno,dawno mojego zuzika nie pokazywalam acha i jeszcze jendo czy to normalne ze mala w nocy je jeszcze kilka razy??

[misia**]

ale sie naprodukowalam mam nadzieje ze cos poradzicie i pomozecie udanej nocki i milego dzionka

[linijka]

Hej dziewczynki!!!
Jesteśmy, ufff Urodzinki odbębnione choć Filip dopiero jutro obchodzi swoje święto.
Wszystkim ciociom dziękujemy za życzenia

Ejva zaproponowała fajna zabawę Obstawiamy, która następna będzie w ciąży?
Ejva ale cóż to się pojawiło w Twoim podpisie? Czy mi się wydaje, czy Ty już wygrałaś nasze zakłady? Gratulacje dla Asi za postępy i jeszcze tylko dodam, że śliczniusi avatarek

Carya ale pojechałaś z tymi jedynkami nieuki niech się biorą do roboty

Buziaczki urodzinowe dla Kalinki
Wszystkie dzieciaczki sliczne! Choruszkom dużo zdrówka życzymy

Jeju nie mam teraz czasu, ale wkleje potem fotki z urodzin, chociaż nie ma ich wiele, bo ja latałam przy gościach, a tatus Filipa pilnował.

Mały się nudzi, nie ma czasu na wizażowanie, ech

Edit. a jednak wkleję te zdjęcia

[linijka]

i jeszcze kilka....
Szkoda że padał deszcz i musieliśmy się gnieździć w chałupie ale było bardzo sympatycznie, choć zdjęcia raczej tego nie oddają
Jest u nas taka tradycja, że się jubilatowi podstawia rózne gadżety i niby to ma wróżyc, jakim będzie człowiekiem. Przygotowaliśmy książkę, pieniądze, kieliszek i różaniec. Filip złapał jednocześnie i kieliszek i różaniec, no niezła wróżba z tego wychodzi: "i do tańca i do różańca"


a teraz lecę na kawkę do kożelanki, papatki

[dziunia3105]

Wszystkiego najlepszego dla Kalinki i Filipka. Filipek na tym zdjęciu z misiem boski

Tysiu super ubranka, świetna sprawa że masz po kim dziedziczyć. Ja niestety nie mam i muszę wszystko kupować. Teraz szukam kombinezonu, ale jakie ceny. Jak ładny to drogi, jak tani to brzydki.

Kamiks Natalka boska, prześliczna dziewczynka a te włoski superowe

[Myszka_80]

Witajcie słoneczka moje
Na początku spóźnione życzenia urodzinowe dla naszych pierwszych przeuroczych jubilatów.
Fifi przecudnie wygląda na tych "śpiących zdjęciach".

Witam również nową mamusię w naszym gronie.

Ejva ............ faktycznie. Ty sie nam tu zaraz tłumacz z tego nowego suwaczka

Wszystkim dzieciaczkom gratuluję postepów. Natuśka ma tu szczególne względy za to że tak pieknie wszystko nadgania .

Tools tobie życze przede wszystkim szczęścia. Widać że rozsądna dziewczyna z ciebie i nie pakujesz się w niepotrzebne kłótnie. Mam nadzieję że życie bardzo szybko pomyślnie ci sie ułoży.

Bafi a my już 3 zębiska mamy . Normalnie jeden za drugim idzie. Jak dalej pójdzie to jutro do końca przebije się 4. Gorączka nam się lekka w tym wszystkim przypętała, ale malutka dawka paracetamolu ja zbiła natychmiast.

Mamy też nową kuzynkę . Julcia urodziła się we wtorek i ma 2900 i 54 cm. Malutka blond kruszynka .

Widzę, że wątek zimą "zalatuje" (łomatko Emilika znowu zjada zupe od piesa). Ja tu cyku cyk po klawiszach a pies nie ma co jeść .
No ale co do zimy.
My mamy oczywiście wszystko po Kamilce. http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3047813 Jeden kombinezonik mam taki, a taki na saneczki nie wiem czy będzie dobry. Mam taki granatowy jednoczęściowy, ale obawiam się , że muszę na porządne łowy do szmateksów wyruszyc

Tysiu wy tej zimy na pewno nie zmarzniecie.
Ja ubranko na roczek też już mam. Też oczywiście spadkowe. Kupiła je koleżanka dla swojej córci, a potem miała je moja Kamilka, potem druga córcia tej samej koleżanki i teraz będzie miała Emilka .

Buciki też oczywiście wszystkie spadkowe. Gorzej z tą moją starszą pociechą. Od zeszłej zimy z rozm 80/86 wskoczyła mi na 98/104. W przelotach 92/98 ( to zalezy jaka firma jak szyje). Muszę ja przede wszystkim zaopatrzyć w coś na podwórko bo tak "między ludzi" to wejdzie w zesżłoroczny komplet http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=3047851

Oooooooooo słoneczko u nas wyszło. No to robimy szybciutko obiadek bo dziadkowie nam zgłodnieli i mykamy się wietrzyć

Całuski dla wszystkich dzieciaczków od Kamilki i Emilki

[Myszka_80]

Misiu moja Kamilka do prawie 2 lat rano wstawała tak przesikana że głowa boli ( o zapachu nie wspomne). Pielucha często wisiała jej do kolan a na udach miała czerwone ślady od tego ciężaru. Ona mi strasznie dużo w nocy piła i to było tego winą

[Carya]

Ejva, gratuluję brzuszka:jupi : Będziesz mogła wrócić do siedzenia z Asią jak tylko fasolka podrośnie i zacznie ci ciążyć

[Ejva]

Nooooo, wyraznie to ja jestem ta nastepna

A juz myslalam ze zadna nie zuwazy

[Myszka_80]

GRATULACJE

A tak w temacie............ Gdzie się podziała Watka??? Chyba wszystko u niej w porządku??

[linijka]

Napisane przez Ejva

Nooooo, wyraznie to ja jestem ta nastepna

A juz myslalam ze zadna nie zuwazy

Ejva wielkie gratki i buziaki
Ty spryciulo, takie podchody nam tu robisz, zamiast prosto z mostu się chwalić

[kiciamała]

Ejva


a my dzis bal na 10 balonikow.


kurde musze isc do gina, bo okresu nadal nie mam, a tu takie rzeczy po ludziach chodza.


Wszystkie bable cudne.Tysiowe szmatki jak zwykle czlowiekowi krew psuja. Kamiks pisz do nas.

Caly tydzien jestem sama, nie mam czasu na nic. A od poniedzialku bede zupelnie sama bo chlop na szkolenie jedzie. Troche wymieklam przy tej jego drugiej zmianie. Mialo byc lepiej a jest tak sobie.

Roczniakom sto lat !!!!

[Nita6]

linijka przesłodkie zdjęcie z misiem

[dziunia3105]

Ejva wielkie gratki , nie ma to jak jedna pociecha za drugą, to teraz która następna.

Ja na pewno nie, bo nawet nie mam z kim, TŻ daleko, ale jak przyleci w grudniu z tego szczęścia nie wiadomo co będzie za 9 miesięcy.

[Ejva]

Dziekuje dziewczyny Ja sama jeszcze ciagle jestem w szoku - takim pozytywnym, ale nie bede ukrywac ze niezaplanowanym

Wlasnie moze tymi wiesciami Watke wywolam

[Myszka_80]

Ejva a w pracy się już chwaliłaś? Jak myslisz jak zareagują?
mam nadzieję że nie postapia jak większość polskich przedsiębiorców

[Myszka_80]

Oj normalnie juz mam dość. Emilka już od ponad miesiąca ma albo uczulenie albo alergię. Jak byłam z nią raz u lekarki to kazała wypryski na buziolku smarować Elocomem, ale co z oczkami?? Są ciągle opuchnięte i czerwone. Na buzi różne rózności w wiekszości wyskakiwały jej z kremu (nie pasuje jej Johnsons) , no ale teraz znowu ma strasznie wysuszona skórę na czólku pod nosem.... i te oczka. Ciągle mnie ktoś pyta czy ona akurat płakała. Na pewno nie jest z mleka od krówki bo to się zaczęło już dwa tyg przed podawaniem jej tego mleczka, a chyba nie uczuliła się na sama myśl o nim
Ide dziś pediatry po skierowanie do alergologa bo bez niego muszę czekać ponad 6 mies na wizytę
Ciekawe co załatwię

[Tysiak7]

Napisane przez Carya

Tysia, cwaniaro, ty już zabezpieczona z każdej strony przed zimą podoba mi się ten dwuczęścowy kombinezon, super jest, też chcę taki

mogę teraz czekac na zimę stulecia

Napisane przez Carya

Tysiu, ja właśnie chciałam najbardziej tego deltima ale nie było i z braku laku kupiliśmy Coneco Zenith... ale jestem w 100% zadowolona - mała wreszcie przestała płakać w samochodzie bo widzi co jest za oknem

Deltim jest produkowany w Częstochowei więc "prawie" u mnie, więc zadzwoniłam do producenta zapytac o cenę, myśle sobie u producenta pewnie taniej niz na allegro a tu ta sama cena a na allegro było jeszcze 6 gratisów i przesyłka za darmo pocztą kurierską szok .. no i mamy z allegro ale świetny jest

Myszko, 3 zęborki, moja Wera miała szybciej pierwszego i nadal jesteśmy na etapie tego jednego, to u was ekspresowo idą

Ejva gartulacje, no niech cie wyściskam Super ja bym chciała ale sie boje, więc nic nowego bo przed Wera też tam miałam

Kiciu wczoraj byli u nas znajoma i jej kuzynka ma córcie tez z 13 -stego listopada
Linijko, jubliat superaśny, po wóżbach można rózne rzeczy zakładać, moze probosz lubiacy wino mszalne ci rośnie Fotka z Miśkiem cudna

Etap kombinezownów był, a macie juz buty no bo w tym temacie o spadki trudno tym bardziej jak kuzynostwo z sierpnia było
ma ktos jakiego fajnego linka?

[linijka]

Hej babeczki

W zeszłym roku o tej porze już leżałam na łóżku porodowym ałaaaaaaa
Jak ten czas szybko leci, moje dziecko już takie wielkie i jakie mądre Trzeba korzystać z każdej sposobności i ściskać, całować, przytulać, bo niedługo już się nie da. Powie mama, daj spokój (jak Kuba)

Dziękujemy za komplementy i życzonka, zdjęcie z misiem już stoi w ramce jako jedno z moich ulubionych.

Myszko ja smarowałam Filipa elocomem, jak miał na szyi wysypkę od śliny, ale mi pediatra zabroniła buźki smarować, że niby trwałe ślady zostawia.

Kurtkę na zimę kupiłam w lumpku, spadkowy komplet- kurtka i spodnie ocieplane też mamy Butów w sklepach jeszcze nie widac na zimę, ale trzewiczki kupiłam w przecenie za 25 zł, tylko trochę sztywne i małemu ciężko w nich chodzić.

[Myszka_80]

No więc bylismy u naszej pediatry. Świetne kolczyki miała widziałam takie na wątku zrób to sama druty, igła i szydełko . Takie wielkie srebrne koła, które w środku miały "wypełnienie" zrobione kordonkiem. Oczywiście od razu ja podpytałam czy to ona taka zdolna.
A co do Emilki to.......
Przez tydzień bierzemy calcium,, zytrtec i smarujemy buziol maścia z antybiotykiem, oraz robimy morfologie czy ta opuchlizna na oczkach nie ma czasem cos wspólnego z nerkami. No i tu mnie dreszcz obleciał, ale pediatra mówi, że to raczej piękna alergia.
Co do samego alergologa to powiedziała mi nasza babka, że ona może mi doradzić to samo, czyli takie podstawowe testy z kropli krwi, a taki jeden zestaw dla maluszka kosztuje 100 zł i wiecej. No i już mi sie odechciewa .
Na razie ustaliłysmy, że poczekamy jeszcze tydzień i zobaczymy co wyjdzie z tej przepisanej kuracji.

Linijeczko ja juz też kiedyś stosowałam Elocom u Kamilki jak mi się wysypała po bebiku i nanie. Nie miała żadnych sladów. Trzeba było tylko wcześniej buziol kremem zabezpieczyć.

Na razie sladów tez nie mamy, a i przestawiliśmy się na maść .

A tak wogóle to gdzieście sie podziały
Nie ma co czytać .
Łobuzy z was.
Jak mam czas to tu głucho, a jak mam pełno roboty to piszecie z taką weną że nie daje rady poczytac wszystkiego .

A ja sobie wydłużego tego posta.
Moja Kamilka jest na odwyku. I to dosłownie . Wczoraj zaniosłam dvd do reklamacji, więc skończyły się baje na zawołanie . Normalnie chodzi jak wściekła mysz. Z tego wszystkiego pomagała nawet w zbieraniu orzechów .

Noooo to ja kończe kolację i zmykam się pluskać. Szanowny małżonek dziś juz jakby mniej zagrypiony więc może coś z niego zaiskrzy

[Carya]

Napisane przez Myszka_80

Szanowny małżonek dziś juz jakby mniej zagrypiony więc może coś z niego zaiskrzy

Hrhrhrhrhr, mój się dziś jakimiś gwałtami odgrażał i co? padnięty zupełnie już o 20ej kąpie się teraz i stwierdził że "..... mnie jutro" faceci...

Mysia, mam nadzieję że ta kuracja pomoże i nie trzeba będzie dalej szukać dzieciaki to tak mają że co chwila czymś matki straszą a potem się okazuje że to nic takiego. Nerkami się nie martw, Marta też ma codziennie rano gały strasznie zapuchnięte. No i też się boję że to nerki ale nie chcę panikować

[linijka]

Halo halo! Coście w sen zimowy zapadły?
Jejuuuuu ale pogoda do d..y, Filp co chwile pod drzwi podchodzi i wyje, że chce na dwór buuuu U nas nawet grad dziś przez chwilę padał i wieje jakby się ktoś powiesił, nie lubię takiej jesieni. Miała być piękna, złota... i co?

Myszko ja z lekami jestem kompletnie do tyłu, bo Kuba mi w ogóle nie chorował. Widocznie moja pediatra do bani, że mi takie bzdety gada

Filipowi chyba idą dolne trójki, bo gryzie wszystko i wszystkich jak leci, trzeba się mieć na baczności, coby bez nosa nie zostać
Wymyślam mu ciągle jakieś zabawy ale szybko się nudzi i wtedy zaczyna marudzić: ajdaaa, ajdaaa..... Tak woła jeść i Kubę, płacze pod drzwiami i jak mnie szuka. Czyli ajdaa znaczy nic innego jak "ja chcę" ale może się mylę.
łał łał- pies
cizi- kot
zizi-dzidzia
buuu-samochód
lala-lalka(dostał lalę na urodziny)
tata-wiadomo
mama-znaczy ja, ale to b. rzadko słyszę

Więcej na razie nie rozumiem
Strasznie krzyczy to moje dziecko, wasze też takie głośne? Dom wariatów mam w tej chwil, bo się chłopaki ganiają i wrzeszczą jak szaleni

[Carya]

Linijka, to wesoło masz przynajmniej jak się chłopaki sobą zajmą to masz chwilę dla siebie... chociaż nie, trza patrzeć coby sobie głów nie porozbijali
U nas pogoda w sumie ładna, słonko świeciło, ale też wiało koszmarnie. Gdyby nie wiatr byłoby super

Sporo już Filip gada. I fajnie że tak wyraźnie, wiadomo o co mu chodzi

[linijka]

hihi Carya no wesoło u nas, ale czasem to miałabym chęć gdzieś się schować, ciszy i spokoju mi potrzeba Fakt, że jak się chłopaki zajmują wariactwami, to ja mogę klapnąć i tego się muszę trzymać

A dziś znowu wieje i zimnica, a mówili że ładnie będzie ale męzulek ma wolne, więc leżakowanie przewidziane


Miłej niedzieli

[Myszka_80]

Hej kochane .
Ja położyłam moją trójce do łózek i teraz odsapuje obiadek oczywiście na wizażu

Patrzcie co znalazłam przez forum zrób to sama http://picasaweb.google.com/eliaplt/PANTUFAS
Super są

[Bafi@Home]

Witajcie kochane po tygodniowym chorobowym mojej corci. Klaudunia ma sie wspaniale, juz w czwartek byla wieeeelka poprawa, oczywiscie mimo choroby moje dziecie szalalo ile wlezie, w nocy pieknie spala apetycik zabojczy wiec naszczescie spokojnie te chorobe przetrwalysmy i po anginie ani sladu.

Myszko - moja nadal bezzebna, zauwazylam ze juz gorne dziasla spuchniete i widac ewidentnie slady dwoch zebow, brakuje milimetr by sie wydostawly na zewnatrz, jest mega slinieni e sie, trzsemy po dzislach ile wlezie i czym sie da ... wiec czuje ze przed roczkiem te perly sie pokaza, cos czuje ze jak zacznal wylazic to jedna za druga.

Ejva wielkie gratulacje z okazji fasolka (mysle ze pojdziesz sladami watki i bedzie drugi wiewiorek ) chociaz z drugiej strony najwazniejsze by dziecie bylo zdrowe

No to ktora nastepna

[justyna-viola]

Ejvano wielgachne grtaki dla ciebieKurcze ale zaskoczenieZyczymy malo dolegliwosci ciazowych i duzo dobrego samopoczucia

Linijko ale super ze juz dogadujesz sie z Fifimale tajemniczy ten kod

Myszko te papciuszki bombowe tylko kto by je zrobil

Bafi nie wywoluj wilka z lasuJa tez bym chciala jak patrze na takie malutkie slodziaiki ale tak jak pisze Tysia chcialabym ale sie boje

Bafi to dobrze ze Klaudusia tak sprawnie poradzila soebie z angina.
U nas tez juz dobrze, maly juz nie "szczeka" i wsytarczyl syropik prawoslazowy zazywany max 2 dni bo reszta to odruch wymiotny

U nas pogoda istnie wiosennaMaly od 7mej szalal ale o 10tej padal wiec chrapie sobie.Ja juz dwie praleczki wyrzucilam na dwor i ladnie schnie,domke odkurzylam i w koncu nadrabiam zalegosci wizazowe

Ale mieslismy noc.....koszmartz znowu nerki nekaja.....teraz prawa o ktorej moiwl ten bioenergoterapeuta.T z wil sie z bolu, pocil, wymiotowal.....koszmar... ...ale za zadne skarby na pogotowe zawiezc sie nie dal.Do 10tej posiedzial w domku i poszedl do pracy(swoja dzialalnosc wiec musi gonic).Ojj ale mi go bylo zal biedaczka.

Teraz poczekam do 12tej az babelek sie wyspi i jade na spacerek i wejde do lumpa moze jakies cuda uda mi sie "wygrzebac"