|
|
#4591 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Ho, Ho, Ho !!!
Witajcie Kochane, nosiłam sie z zamiarem napisania juz od jakiegos czasu...... niestety nie mogłam złozyc zycień świątecznych na czas ale z noworocznymi dam rade. Życzę wam, waszym pociechom, partnerom, wszystkiego co najlepsze, samych radości, kupe usmiechu, na kazdym rogu szczescia, ton zyczliowsci i cierpliwości, no i miłości!!!! daria |
|
|
|
#4592 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
na miły Bog, Daria
..........poczułam sie jakby zobaczyla ducha swiąt bozego narodzenia.. ubiegłorocznych , Dickens normalnie... miło Cie tu widziec bo chyba z rok Cie nie było, albo i dłużej . Opowiadaj co u Was - jak dziewczyny? Stukasz z kontynentu czy dalej na wyspach siedzisz?
|
|
|
|
#4593 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Ychhh, wiec tak....
zamierzałam napisac cos o nas dopiero po tym jak jutro wydrukuje pare stron Waszych zapisków i [podczytam}, no ale stanie przed kompem i niemoc pisania działa na mnie jak papieros na nałogowca albo piwko dla nałogowca(własciwie teraz pije piwko ,,zloty bazant,, kuzynow czechów ).Jest nas czworo ja ,łukasz ,zuza,matylda i borat nasz pies. Teraz jest juz wszytsko dobrze. W miare zdrowi. Jestem pracujaca(paznokietki i rzeski przedłuzanie). Zuzia w szkole . Matylda super wszystko. A od dwoch tygodni mieszka z nami moj brat ktory sie opiekuje dziewczynami gdy my jestesmy w pracy. Jutro rozczytam sie w waszych zapiskach..............:r olleyes: Pisze z irlandii......nadal...... ... |
|
|
|
#4594 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
No i pare postow mi jeszce zostal do podczytania ale to juz jutro. Albo pozná nocá.|Teraz wracam do dziewczyn.
|
|
|
|
#4595 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
wow cóż za zjawa, witam Daria, miły prezent świąteczny. Fajnie, żeś się odezwała i liczę na więcej info od ciebie
![]() No dziewczyny gdzie się podziałyście po świętach? Co tam u was. NAm KAmilcio zagorączkował wczoraj i dziś też KAsiulko napradę mi miło, że ci się moje ozdóbki podobają ![]() KAsiulko wybieraliśmy się na wyprzedaże, ale wczoraj wieczorkiem usiadłam i przejrząłam stan konta i planowane wydatki na styczeń, no i z zakupów nici. Tzn pojechałam sama, by tylko KAmilka obkupić no i obkupiłam 3 bluzki i 2 pary spodni zgodnie z planem, a że w światecznym portwelu było 100 zł dodatkowego prezentu dla mnie, to wykorzystałam i kupiłam 2 swetry. A chciałam jeszcze parę rzeczy m.in kurtkę, ale na szczęście nic nie było. Muszę zapomnieć o wyprzedażach w tym roku. A w Promod rzeczywiście fajne okazje były. Ech. A gdzie się na Sylwka wybierasz, bo my w tym roku strajkujemy i nigdzie, nawet mi się najbliższych znajomych i sąsiadów nie chce zaprosić. CHyba się starzeję. ![]() Co ja tam jeszcze miałam, hmm, no chyba wszysko tylko myślę, gdzi was wywiało, miłego wieczorka KAsiulka łap buziaka
__________________
Papatki |
|
|
|
#4596 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Ja jestem, tylko mój optymizm poszedł do lasu
![]() Niby nic się nie dzieje, ale chyba to siedzenie w domu tak na mnie działa. Dlatego już nic więcej nie smęcę Dam znać jak się trochę podbuduję Kasiulka, tulipanki Agiko, Wy piękni, a na Wasze mieszkanko nie mogę się napatrzeć Kostka, jakie laleczki te Twoje dziewczyny Daria, Ciebie też bym chętnie znowu zobaczyła
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#4597 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
oj mam nadzieje ze u Adasia sie nie rozwinie nic jednak. A kysz choróbska.
u mnie jakos dupowato , stresuje sie pracą, mam kolejny problem bo zepsuł mi sie dysk w kompie służbowym i straciłam wszystkie dane... nawet nie chce myslec co z tego wyniknie , ze stresu tak mi spięło kręgosłup i mięsnie ze ledwo sie ruszam. Na czwartek umówiłam masaz, musiałam błagac o termin bo wszystko juz pozajmowane.Agiko ja znam ten bol z wydatkami, co chwila wypada cos nieprzewidzianego, a jeszcze straszą na kazdym kroku tymi podwyżkami i choc starałam sie myslec rozsadnie to tez mi sie zaczyna udzielac. No i jak ja mam kwiaciarnie otwierac jak ludzie nie beda mieli na chleb, no jak ... ech dobrze ze na Sylwka idziemy sie troche rozerwac, ja jakos potrzebuje oderwania od czarnych mysli, muzyka i szampan mi w tym pomoże. Idziemy do knajpki ze znajomymi, mam nadzieje ze bedzie fajnie.Kociulku wywołuj optymizm z lasu, jak tam szafy - gotowe? Jakie masz kolejne plany urzadzania chałupy? Czekam na te foty obiecane Ja tez jak patrze na zdjecia Agiki to tez mi sie wszystko podoba, piekna chałupa z gustem urzadzona... najchetniej bym wywaliła swole meble i urzadziła sie jeszcze raz w podobnym stylu jak ma Agika... bo u mnie jakos wiejsko jest ![]() Daria wlasnie pokaz dziewczyny i cosik wiecej napisz. Przedłużasz rzesy? Fajnie, ostatnio dziewczyna w pracy sobie przedłużyła, super wyglądała
Edytowane przez kasiulka Czas edycji: 2010-12-28 o 22:47 |
|
|
|
#4598 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Podejrzewam, że mój optymizm wróci jak się czymś zajmę, a jak na razie to przeleżałabym cały dzień i użalał się nad sobą. Chyba jestem przed okresem, bo przeważnie wtedy chandra mnie dopada
![]() Z urządzaniem chałupy na razie fajrant. Już mnie korci aby planować górę, ale ograniczają mnie finanse. Na wiosnę małż z moim tatem będą kończyć sufity. A najwięcej dzióbania chyba znowu będzie przy łazienkach. Jak pomyślę ile czasu zajęło to mojemu szwagrowi, to odechciewa się planowania ![]() Na dole, z takich najważniejszych rzeczy to zostało mi zamówienie szafki na buty do wiatrołapu i big lustra Szafkę sobie wyrysowałam, moje chłopy (małż ze szwagrem) mieli tylko wyliczyć dokładnie co i jak, zamówić płytę i sami zmontować szafkę. Ale jak ze wszystkim, nie mogę się doprosić ), przykręcić listwę progową, kupiłam suszarkę do naczyń, więc trzeba wywiercić otworki aby ją zamocować; przywiercić pręty do schodów (kiedyś mamy robić drewniane, ale póki kasy brak pomalowałam schody i zarzuciłam chodnik aby mi się mocno nie kurzyło, niestety dzieci uwielbiają na nim zjeżdżać, a mnie szlag trafia jak muszę go 20 razy dziennie poprawiać ). U dzieci w pokoju odstała mi okleina z drzwi od szafy. Szwagry stolarze twierdzą, że ta okleina była termokurczliwa i na mdfkę już się nie przyklei. Jedyna rada, to zerwać ją do końca i pomalować. Ale tego tez nie mogę się doprosić, bo te drzwiczki trzeba zawieżć do drugiego szwagra (ma on specjalny sprzęt do malowania takich rzeczy). Póki co okleinę przykleiłam bezbarwna taśmą i prosiłam męża aby przykręciła je na razie takie jakie są, ale jak zwykle słyszę tylko ciągle Już dzisiaj jest ci to potrzebne?! Chyba jedyna rada, to muszę nauczyć się obsługi wiertarki i tym podobnego sprzętu A, i do salonu zostało jeszcze dokupić żyrandole My na sylwestra siedzimy w domu. Kupiliśmy dzisiaj telewizor, więc rozrywkę mamy zapewnioną ![]() ---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ---------- A miałam chwilowo odpuścić sobie pisanie
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#4599 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
poki co widze ze chyba bede mogła wrócic do waszego grona .Wrzuce fotki chętnie ale dopiero wieczorem, najaktualniejsze to z pazdziernika i świąt. Pazdziernikowe piękne bo mam na nich POLSKĄ JESIEŃ Zuza chodzi do szkoły, w klasie prawie same irlandzkie dzieci (jeden polak, i litwin). Jest.....yhhh zakochana . W Luku. Agika az trudno uwierzyc ale Kamil jest bardzo podobny do Luka albo Luk do Kamila . Musze Zuzi pokazac i zapytac kto to,ciekawe co odpowie .Widze ze z chorobami meczycie sie tak jak my. U nas w sumie sie poprawiło,jest lepiej niz ostatniej zimy i jesieni. Ah, Kociulek jak sie oglada Twoj album??wchodze i n ic nie mam. Dziewczyny czy macie przepis na pierniczki, mam ochote zrobic ale prosze o jakis sprawdzony ,thanks bardzo. Kasiulek taka kwiaciarnia z ,,duperelkami,, i nie tylko hand made suuper sprawa. Będe szczegolnie osobiści trzymac kciuki i nawet odmówie zdrowaske bo widze ze praca nie daje Ci satysfakcji i sie w niej wypalasz, a nie ma to jak robic cos co sie kocha i w czym sie jest dobrym. Pamietaj trzeba wyznaczyc sobie cel i do niego yyhh brnąć(chyba dobre słowo).Ja stoje z kawką, zapraszam tylko przyniescie cos słodkiego bo nic nie mam .W wiadomosciach słychac ze ze wzgledu na zmiany temperatur chorobska sie mnożą wiec trzeba zadbac o odpornosc tylko czy teraz to aby nie pozno troche. U nas byly straszne mrozy uuuuuu az -17 w nocy raz . Irlandia w ogóle nie gotowa na takie spadki temp. Woda zamarzała ludziom w domach w salonach fryzjerskich, tak jak w tym w ktorym ja pracuje. Parazliz jednym slowem.
Edytowane przez _dAria86 Czas edycji: 2010-12-29 o 07:30 |
|
|
|
#4600 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Daria, wysłałam Ci zaproszenie do znajomych, po akceptacji możesz oglądać album
![]() Ja pierniczki robiłam z wizażowego świątecznego przepisu, tylko lukier był Kasiulki Ale już nie widzę tej reklamy Kasiulka ratuj sprawdzonym przepisem Nasze pierniczki już wyparowały ![]() Dzisiaj przychodzi kobietka zobaczyć wózek (chcę go w końcu sprzedać), trzymajcie kciuki
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#4601 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
W końcu jestem, dziś wolne
. Kasiulko, Agiko, super wyglądacie na zdjęciach. Chałupy faktycznie super. Kasiulko Twoja chałupa wcale nie jest wiejska, po prostu ma inny styl. Mnie bardzo sie podoba, masz bardzo ciepłe wnętrze, przytulne. Z kolei Agika ma urządzone w stylu nowoczesnym, trochę chłodniejsze wrażenie sprawia, ale też bardzo pięknie Śliczne dziewczyny macie dekoracje świąteczne, widać kreatywność. Ja nie mam pomysłu na takie rzeczy, a jesli już coś wymyśliłabym to nie byłoby to urodziwe ![]() .Kasiulko pytałaś skąd dziewczyny mają takie stroje, otóż jeden z Aniołków, który był tydzień przed świętami w Egipcie przywiózł im pod choinkę takie prezenty . Po Wigilii i rozpakowaniu prezentów cały czas paradowały w tych nakryciach głowy i dzwoniących szalach przewiązanych na bioderkach. Pati przekomicznie w tym wyglądała jak biegała po domu i dzwoniła "dupką" Kociulku ja z Twoim humorem , poprawiło sie coś? A tak swoją drogą, tez by mi się przydało nauczyć obsugiwać cięższy sprzęt, żeby nie prosić sie małża setki razy jak coś trzeba zainstalować albo naprawić .Tiaro wkleiłabyś kilka zdjęc Wiki i siebie, juz tak dawno sie nie pokazywałaś .A propo pokazywania WITAJ DARIO! Normalnie jak z zaświatów . Fajnie, że Wam sie układa, że macie pracę. Jak to jest, ze Zuza juz jest w szkole... hmmm chyba że tam wczesniej posyła się dzieci .A na pyszne pierniczki Kasiulka ma sprawdzony przepis . Czekam równiez na Twoje zdjęcia .U nas przeleciało. Dziewczyny w miarę zdrowe. Nie mogę wyleczyć kaszlu Patrycji, juz dwa szczepienia ma do tyłu. Praktycznie od wrzesnia kaszle mniej lub bardziej. Teraz jest ostro. Najlepsze jest to, że w dzień prawie w ogóle nie kaszle, a w nocy potrafi sie obudzic 2, 3 razy i ma takie ataki, ze boję się normalnie żeby sie nie zaczęła dusić, okropny ten kaszel. Dodatkowo katar ciągły, jak nie lejący to znowu zielony i tak w kółko. Ciągnie sie to za Nia juz niemalże od wrzesnia. Natala tez gorączkowała przedwczoraj wieczorem, w ciągu dnia w przedszkolu Pani wysłała ją do spania do maluszków, bo ponoć Natala sama o to poprosiła i spała ponad 2 godziny. Nie wiem skad ta gorączka, bo wczoraj i dziś było ok. A Pati wychodzą naraz cztery czwórki . Dziwi mnie to bo ma tylko same jedynki, dwójek nie widać, a juz trzonowce wyłażą. Gorączkowała równiez ostatnio przy tych zębach, ale na szczęście juz sie przebiły i uspokoiła sie trochę. Oby do przodu, szczepienia będziemy nadrabiać później, nie wiem tylko czy przypadkiem nie straciła tego żłobkowego szczepienia na meningokoki. Będę musiała sie dowiedzieć.Jesli chodzi o Sylwka to idziemy w tym roku do Pałacyku Wielickiego. Cieszę sie, bo na nogach mamy spacerkiem 10 minut. W tym roku założę czarne spodnie i czerwoną asymetryczną bluzeczkę, do tego czerwone butki i już. Mam tylko nadzieję, że nie usnę, bo będę po 12 godzinach pracy. Ale jak sie rozkrecę to powinno być ok . Najważniejsze to bawić się, nie siedzieć Uhhh... ale sie rozpisałam.... Płatku odezwij się
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#4602 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
helloł
moje chłopaki na nurofenie, ale dziś dostali rano i było cały dzień ok, więc chyba będzie dobrze, dzięki Kociulku ty i tak mnie inspirujesz swoją siłą i pozytywnym nastawieniem do świata. Jesteś niesamowita w tym zakresie więc nie martw się gorszym dniem, PAmiętam jak po studiach szukałam roboty, 6 miesięcy i już nie miałam kasy, utrzymywąłam się naprawdę z groszy wkońcu zamieszkałam u rodziny, ciężko było, mama namawiała na powrót na wieś,, a nie chciałam zrezygnować z obranej drogi i wymarzonej roboty, napiszę tylko, że warto było czekać. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Moja pierwsza praca ukształtowała moją przyszłość. A ile miałam załamań w ciągu tych 6 miesięcy wiem ja i mój małż, wtedy chłopak. Codzienne chodzenie po firmach i te same negatywne odpowiedzi. Aż wkońcu znalazłam. Więc wierzę, że gdzieś tam czeka na ciebie robota, a w chwilach zwątpienia, wiem, że jest ciężko, ale zobacz wymarzona przysżłość. Będzie dobrze. Ach rozpisałam się. Kostko napisz więcej jak tam w pracy, bardzo mnie ciekawi ten awans. KAsy też więcej dali? ![]() A odnośnie chaty to najważniejsze byśmy się w niej dobrze czuli i chciało nam się wniej być razem z najbliższymi. Nasz dom jest naszym miejscem, uwielbiam w nim siedzieć Jest trochę chłodny, bo dużo w nim bieli, ale tak chciałam. Ostatnio wykończyłam sypialnię - wszysko jest biało-kremowe i drewno. Wszyscy mówią, ze kolor by się jakiś przydał, ale nam się tak podoba. A i jeśli mowa o stylach to ostatnio bardzo mnie się podoba styl skandynawski, choć nei wiem, czy bym się do końca w nim odnalazła, ale podglądam, a i jeszcze szarości we wnętrzach. O wnętrzach i ogrodzie mogę długo ![]() Kostko też przerabiałam 4 zęby Adasia na raz, strasznie mi go żalbyło, bo miał tak dziąsła czerwone i spuchnięte, że szok. Buziak dla was. Dario czekam na fotki. Kasiulka rzeczywiście jest pierniczkowym ekspertem - w zeszłym roku korzystałam z jej przpeisu i są super. Ja w tym roku robiłam ekspresowe pierniczki, kilka dni przed wygilią,Właśnie dziś zjadłam ostatnią sztukę- wyszły bardzo smaczne, zdatne do jedzenia od razu . http://mojewypieki.blox.pl/2009/12/S...ierniczki.html Daria a jak bez zimowych opon się jeździ? Bo ja sobie nie wyobrażam, No z Płatkiem tajemnicza historia, ![]() no nic idę zaraz kłaść KAmila, miłego wieczorka papa A
__________________
Papatki |
|
|
|
#4603 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
witaj daria. zeczywiscie mily powrot na swieta.
jesli chodzi o sylwka to siedzimy w domu ale przychodza znajomi. kazdy cos do jedzenia przyniesie i sie fajnie spedzi czas. u nas ceny za sylwestra to okolo 130 zł od osoby. wiec kupa kasy. my za czastke tego zjemy dobrze... jesli chodzi o jakies domowe robotki to wiele rzeczy sama robie. jesli trzeba to nawet wywierce i skrece co trzeba. szafe do wneki sama montowalam bo jakbym miala czekac na TZta to nie wiem czy na swieta mialabym posprzatane. juz u mnie w rodzinie tak jest ze kobiety wiele zeczy robia same . wiem ze to dla niektorych dziwne jak to wiele same od czego sa faceci. ale jak widac nie zawsze mozna na nich liczyc. z chorobami to i my sie borykamy i podobnie jak u Kostki. w dzien kaszel bardzo rzadko a w nocy meczy wiki. wiec w nocy wstaje robie ciepla herbatke i podaje syrop. na pol spiaco wiki saczy herbate przez slomke i jakos potem zasypia. ja z nia a nad ranem wracam do swojego lozka. przez to niezbyt wyspana jestem za to wymodlilam sie do boga za wsze czasy. zeby juz dal spokoj temu mojemu dziecku a przeniosl te chorobska na mnie lub na TZta . od tygodnia kaszle i zadne syropy rady nie daja. zreszta co tu sie dziwic. w przeczkolu dzieci non stop choruja. jak zaprowadze wiki po wyleczeniu to za tydzien znow choruje. i tak w kolko.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#4604 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Qurde wlasnie znlazlam kartki swiateczne ktore mialy byc wyslane przed 20 grudnia,a ktore byly wypisane juz w listopadzie
.\Tiarra to u nas tak bylo jak Zuzia do przedszkola poszla. Tydzien leczenia w domu, pojscie do przedszkola i znowu chora,tylko ze u nas procz zuzi jeszce Matylda chorowala ale nie wiem jak to mozliwe ona dostawala antybiotyk. Wszycsy pocieszali mnie ze jak Zuzia do szkoly pojdzie to wszytsko minie. I rzeczywiscie Zuzia szkole zaczela od wrzesnia i bylo bardzo dobrze. oczywiscie katar i kaszel od czasu do czasu nas meczyl ale juz bez antybiotyku . no cos dlugo mi idzie dodawanie zdjec chyba sa za duze. |
|
|
|
#4605 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dziewczyny żyję i nic mi nie jest
Kostko śliczne są stroje dziewczynek i one same oczywiście. Zresztą Agiki chłopcy i Oliwka Kasiulki też super nie mogę się napatrzeć jakie już duże dzieci. Agiko podoba mi się podłoga u Ciebie w domu. Kasiulko jakie Ty cuda wykonujesz, choinka z pierników jest cudna, zamawiam taką na przyszły rok. Kociulku gdzie mogę oglądnąć Twój nowy, śliczny domek? No tak Dario super, że się odezwałaś
Edytowane przez płatek1 Czas edycji: 2010-12-29 o 21:37 |
|
|
|
#4606 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
padam na pysk ale musze napisac
- Platku strasznie sie ciesze ze jestes z powrotem A tak w ogole to chyba zadna nie napisała co nasze dzieci pod choinke dostały . Choc Kamil chyba gitare . Oliwka dostała tego cudacznego chomika a jej kuzynek kotka z serii chomikowej, ale był ubaw jak sie za nimi uganiali . Oprócz tego mase Pet Shopów, które u nas ostatnio rulez.![]() co do pierników, musze odszukac moj przepis, jest gdzies na forum kulinarnym, jutro sie dokopie i wkleje. Ja w tym roku tez robiłam z blogu Moje Wypieki ale inny przepis. , wyszły pyszne choc moje jednak troche miększe są a te lekko twardawe. Ale tez dobre. Nie wyrabiałam ciasta sama tylko wrzuciłam do machiny do chleba, trzy cykle ciasta makaronowego i było wyrobione jak ta lala, polecam ten sposóbA teraz juz znikam bo kregosłup mi sie wbija w nerki, nie umie usiedziec. Jutro cd posta. Super ze piszecie |
|
|
|
#4607 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Daria tu masz link do mojego starego sprawdzonego przepisu na pierniczki
![]() https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...9&postcount=51 |
|
|
|
#4608 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kasiulka, Twój przepis też sobie zapisałam
Taka machina do ugniatania ciacha to i mnie by się przydała, bo to dla mnie zawsze najgorsza część programu ![]() Płatku, będą, będą, cierpliwości ![]() Agiko, wiesz, ja myślę, że u mnie skończenie nieodpowiedniej szkoły spowodowało, że teraz tułam się po firmach ciągle z tym samym skutkiem. Co z tego, że mam wyższe wykształcenie, skoro po moim kierunku nie można znaleźć pracy. I tak naprawdę nie to mnie interesuje, ale teraz już za późno. Nie stać mnie na kolejne studia, a bez tego nie dostanę pracy tam gdzie bym chciała A jak już gdzieś coś znajdę, czuję niedosyt.Dzisiaj dowiedziałam się, że może będę miała pracę, ale na razie traktuję ją jako chwilowe przetrwanie. Nie chciałabym tam zostać na stałe Marudna dzisiaj jestem i tyle Wózka nie sprzedałam, do lekarza się nie dostałam, zakupów zaplanowanych nie zrobiłam. Mąż się rozchorował i śpi, a mi przydałyby się zdolności Tiaary Idę chociaż ciacho na jutro zrobię
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#4609 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kasiulka prosze napisz w jakiej ilosc mleka rozpuscic sode.
Widze,że w Polsce nadal snieg i mróz. U nas sie uspokoiło ale od stycznia (od jutra ) znowu zima atakuje i ponoc tak zimnego stycznia nie bylo od stuleci. więc bankowo woda pomarznie, rury zaczna pękac. Taka mrozna pogoda nie wrozy nic dobrego dla mojejgo biznesiku . Klientki boja sie wyjezdzac z domu. I cos jeszcze bardzo nieprzyjemnego, w te mrozy szczury wychodzą, a ze mieszkamy blisko farmy i pola jest ich bardzo duzo. http://gosiastepien.blogspot.com/ a taka sesja mi sie marzy, ohh bardzo....... Edytowane przez _dAria86 Czas edycji: 2010-12-31 o 08:16 |
|
|
|
#4610 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Daria 2-3 łyzki mleka wystarczy
![]() jak tam przygotowania do Sylwestra? Ja własnie skonczylam sprzatac, ciasto na drożdżowke rosnie, sałatka zrobiona, schab zaraz ląduje w piekarniku. Tylko ja wyglądam tradycyjnie jak chochoł noworoczny, ale to nic, królowa balu i tak nie zostane , chyba zeby to był bal dla emerytów ![]() juz teraz składam Wam kochane serdeczne zyczenia radosnego wejscia w nowy roczek, który to juz nasz wspólny? Obysmy wszysstkie były zdrowe, szczesliwe, nasze rodziny tez i obysmy sie spotkały tu za rok. Wasze zdrowie
|
|
|
|
#4611 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
KOBIETKI MOJE KOCHANE
udanej imprezy dziewczyny ![]()
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#4612 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dobrego i łatwego roku w zdrowiu, miłości wam życzę
Jak tam głowy i nogi bolą?
__________________
Papatki |
|
|
|
#4613 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
DZIEWCZYNY WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, SZCZĘŚCIA, POMYŚLNOŚCI, ZDROWIA I DOBREJ PRACY
Ja jestem niewyspana, jutro rano powrót do domu i do pracy bo zaczynamy inwentaryzację. Jeny jak mi się nie chce. Kasiulko w pracy ok, doszła nowa dziewczyna i super się dogadujemy. Mati siedział w domu z babcią by odpocząć od przedszkola, zresztą tż wyjeżdżał do W-wy i nie miałabym co zrobić z małym. Pod choinkę dostał Stacyjkowo, tory i ciuchcie, kase (kupiłam mu ciuchy), pełno słodyczy i jakieś tam jeszcze samochody(moje dziecko nie bawi się samochodami). Ja dostałam od tż moje ulubione perfumy. Ogólnie przez święta straszniesię zapuściłam, cera szara, przytyłam bo jadłam za dużo słodkiego, przestałam o siebie dbać, postanowienie na nowy rok to schudnąć i pomysleć więcej o sobie . A Wy macie jakieś postanowienia noworoczne???Dario a Wy odwiedzacie rodzinę w Polsce, czy za bardzo tutaj nie przyjeżdżacie? Miłego leniuchowania Acha zdjęcia wrzucę jak będziemy u siebie bo tutaj nic nie mam .
|
|
|
|
#4614 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
oj bolą
, stopy od tanczenia i łeb od wiadomo czego . ale było super, ja wesoło weszlam w nowy rok, mam nadzieje ze Wy równiez ![]() na sylwestrze o mało nie straciłam spodnicy , jakas laska tak fikała nogami że zahaczyła szpilka w moją kieckę i sciagneła ja w dół, o mało nie zostałam na srodku parkietu w majtkach i rajstopach, w ostatniej chwili ją złapałam, pas juz miałam w okolicy bioder, ma sie ten refleks , w ogole strasznie smiesznie było, tanczylismy jakies odjechane tanga, walce, una paloma blanca i te klimaty. Cały czas sie smialismy i wydurniali, dawno sie tak nie ubawilam
|
|
|
|
#4615 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
hej,
alem się obżarła Kasiulku, ależ wesoło miałaś, radość i humor biją z twego posta, cały rok będzie taki zapewniam cię fajnie, żeś się wybawiała. Dawaj foty. Myśmy siedzieli sami w domu, Kamilka rozłożyło, pojechaliśmy w piątek do lekarza, na szczęście nie dostał antybiotyku i podane leki działają, bo zwalcza, dziś lepiej już. No ale musieliśmy znajomych odwołać bo mieli z dziećmi przyjść i siedzieliśmy sami, najpierw zrobiliśmy imprezkę z chłopakami piccolo, wesoło było. A potem oglądaliśmy fimy - znaczy małż oglądał, a ja spałam przy nim . Obudziłam się przed północą na toast, 2 tańce odwaliliśmy i tyle, ale i tak fajnie ![]() Płatku już ja widzę cię zaniedbaną, jakoś nie wierzę , a reszta ...zobaczymy, czy dotrzymam słowa Napiszę za rok, Daria szczury brrrrrrrrr, a propo sesji mój kolega ostatnio z rodzinką zrobili sobie super sesję - i ludzie z Oleśnicy im robili No i gdzie te fotki?KAsiulko i który stroik wysłałaś na konkurs? A propo prezentów, to ja uważam, że chłopaki stanowczo za dużo dostali - od nas, od dziadków z jednej i drugiej strony, od ciotki, od drugiej ciotki, od wujka. Szok. Do urodzin nic nie kupię, no way. Kostko jak się bawiłaś? Też licze na fotki. Tiaara, Hania, Kociulek - jak tam witałyście nowy rok? POstanowienie noworoczne wizażowe każda z nas powinna zrobić - więcej postów ![]() pozdrawiam noworocznie A
__________________
Papatki |
|
|
|
#4616 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Agiko mam tylko to jedno bylejakie zdjecie z imprezy i do tego malz jakos dziwnie mnie z góry cyknał przez co wyglądam dosc kosmicznie
tez bym obejrzała jakies Wasze foty ![]() my postanowienia jutro bedziemy z malzem spisywac, w mysl tego ze co spisane latwiej zrealizowac, uwzglednie na liscie wniosek Agiki . a w ogole trafiła mi sie oferta wynajmu lokalu na kwiaciarnie, od 2 dni bije sie z myslami az mi z czachy dymi, ale jutro napisze o szczególach zebyscie mi doradziły bo dzis padam ze zmeczenia, poszłam spac o 5:00 a wstałam o 9:00, jestem padaka :padam:aha, na konkurs wysłałam w sumie kilka fot bo podzielili na kategorie - wianek, do powieszenia, choinka itp. gdyby któras chciala zagłosowac (ale jeszcze nie zamiescili prac) to chetnie przyjme głosik
Edytowane przez kasiulka Czas edycji: 2011-01-01 o 21:30 |
|
|
|
#4617 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
oczywiście, że bierz ten lokal, co ma być to będzie.
No dobra po krótkiej chwili zastanowienia ...bierz i olej swoją głupią robotę, No dobre po dłuższej chwili zastanowienia: zrób prosty biznes plan, zobacz jakie będziesz miała miesięczne wydatki, ile miesięcy bez zysków pociągniesz itp. Spróbuj rozpisać to realnie, raczej na minus niż na plus. Musisz mieć plan, by choćby wiedzieć czego się spodziewać. Pomyśl co oferujesz klientom innego niż inne kwiaciarnie, co będzie dla ciebie tzw."point of difference" Dlaczego właśnie do ciebie przyjdą kupić. Zaplanuj i wdrażaj. A ponieważ kochasz i marzysz o frorystyce to na pewno dasz radę. JAk ja mocno trzymam kciuki. No i podziel się koniecznie swoimi myślami. I zapodaj link do konkursu. A fotka bardzo fajna - ale ty masz geny. A może jakieś magiczne kremy na twarz. Dobry pomysł z zapisaniem postanowien, dobrej nocy
__________________
Papatki |
|
|
|
#4618 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Wow, Kasiulka, ależ entuzjastyczny Twój post
Super! Oby tak dalej A refleks dobra sprawa ![]() Pisz koniecznie co z tą kwiaciarnią i daj znać jak już fotki konkursowe się ukażą Co do fotki, nie narzekaj, wyglądasz pięknie U nas Sylwester przed telewizorem Aduś padł nam po dobranocce, Karolinka hulała do 23 a my poszliśmy spać zaraz po fajerwerkach ![]() Co do postanowień to powtórzę za Płatkiem i Agiką, tzn. 1:zadbać o siebie, bo zaczynam chodzić w powyciąganych swetrach, fryzjera nie widziałam od paru miesięcy, pazury lakieru też o wadzę nie wspominając (kupiłam w końcu wagę i się załamałam 3: praca, bo bez niej robię się straszna zrzęda ![]() Co do prezentów, to ja uwielbiam jak dzieciaki dostają ciuchy Zabawek mają już tyle, że zaczyna brakować mi pomysłu gdzie je chować prawdę mówiąc Karolinie ciuchy w paczkach nie przeszkadzają, bo ta by się bez przerwy stroiła a zabawki są przeważnie na chwilę i w kąt
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#4619 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
hello
u nas sylwester sympatycznie. przyszli znajomi posiedzielismy podjedlismy i troche wypilismy. wiki poszla spac kolo 2 w nocy. wytrzymala wiec ja nie kladlam szybko spac a ja kolo 5. najgorsze ze musialam jeszcze z psem wyjsc nad ranem. a wstalam kolo 9,30 bo wiki wstala. dzien uplynal nam na lezakowaniu do 16 bo zapowiedziala sie rodzinka TZta. jesli chodzi o postanowienia nie mam zadnych. kompletnie zawsze je robilam i nigdy sie nic nie spelnialo. Kasiulko impreska z niespodziankami a grunt ze fajnie bylo. jesli chodzi o kwiaciarnie to mysle podobnie jak agika... zrob liste za i przeciw. na jedno bylabys sama sobie panem i wladca. sama ukladalabys sobie plan dnia. i nikt na ciebie nie patrzylby krzywo. moglabys zaczac od bukietow i jakis pierdulekrozejrzyj sie po okolicy gdzie sa najblizej kwiaciarnie i co oferuja. jesli jest jakas to idz na przeszpiegi. czasem to stare kwiacirki prowadza biznes ale nic interesujacego nie proponuja wiec byloby to dla ciebie super miejsce. i jakb co t pamietaj ze my tu trzymamy kciuki i doradzimy jak tylko bedziemy umialy. a co do konkursy to wklejlinki a ja chetnie dam swoj glosik.
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#4620 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Jesteśmy już po naszej pierwszej kolędzie
Jak tylko małż wróci z pracy wypuszczam się na miasto Pamiętacie o postanowieniu noworocznym?
__________________
My + A + K + ♥
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:20.





..........poczułam sie jakby zobaczyla ducha swiąt bozego narodzenia.. ubiegłorocznych
. Opowiadaj co u Was - jak dziewczyny? Stukasz z kontynentu czy dalej na wyspach siedzisz?
).


, ze stresu tak mi spięło kręgosłup i mięsnie ze ledwo sie ruszam. Na czwartek umówiłam masaz, musiałam błagac o termin bo wszystko juz pozajmowane.




Chyba jedyna rada, to muszę nauczyć się obsługi wiertarki i tym podobnego sprzętu
. Czekam równiez na Twoje zdjęcia 

.

