|
|
#4591 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Jula - co za wspaniała wiadomość - cieszę się, że gładko poszło, życzę by tej nocy było tak samo
U nas wychodzenie piątek ciąg dalszy. Do 23 budził się prawie co kwadrans. Tak mu współczuje szczególnie, że wzoraj nie spał w dzień ![]() Ana - super utarg - coraz lepiej Ci idzie, oby tak dalej. Zresztą tak piękny sklep i przewspaniała właścicielka... no inaczej być nie może jeśli chodzi o drugie, chcę, ale po budowe. Fifi pięknie mówi kra kra (tak jak wrona), ale już "r" w traktorze nie powie... |
|
|
|
#4592 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
atiluj tez szukalam kominiarki ale NIE CZARNEj
no niestety narazie nie znalazlam innnej niz czarna wiec odpuscilam...no i ruska pilotka sie trafila w h&m.Moze ci sie uda upolowac?kosztowala jedyne 19.90 cieplutka jest i chroni naprawde...narazie mu nie zapinam pod szyjka bo te uszy zachodza na policzki nawet a wiadomo jak te nasze ruchliwe dzieciory lubia i szaliki i rekawiczki i w ogole ubieranie
|
|
|
|
#4593 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kurcze nici z moich planów bez drzemki
Właśnie nam mały padł na siedząco Będziemy się dziś dłuuugo bujać Dobrze że chociaż godzinkę dłużej śpimy ![]() Franiu ja też kupiłam małemu 2 ciepłe czapy za 14,90zł i w szoku byłam że takie tanie ![]() Kamilko łączę się wbólu zębolowym Ana gratki za utarg Obyś miała taki jak najczęściej Próbowaliśmy dziś ubrać rękawiczki - nie ma mowy
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#4594 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
A u mnie o dziwo dzisiaj dalo sie ubrac rekawiczki. Jestem w szoku!
![]() Jula gratulacje dla Was i dla Misia! Ana wow! Ale utarg! Oby czesciej! Golabku kurcze nie strasz tym sniegiem. |
|
|
|
#4595 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hej!
Ale puchyyyy... Dobrze,ze przesuwamy czas tej nocy,bo przynajmniej rano bede miala o godzine wiecej czasu na pichcenie .Umowi lismy sie na jutro z ta Aga (o ktorej Wam pisalam,ta ktora niedawno poznalam)i jej mezem...Chlopy o 12:00 jada grac w pilke,mnie Jose zawiezie do Agi i bedziemy sobie siedziec i czekac na chlopakow.Okolo 14:00 zrobimy obiad.Juz dzis przygotowalam kurczaka-filety namoczylam w marynacie i siedza w lodowce,jutro tylko sie usmazy.A rano chce zrobic tortille,to taki "placek" z ziemniakow i jajek-bardzo dobry,czesto robie (jutro o ile nie zapomne to strzele fotke) i zabiore gotowy,a pozniej tylko w mikrofali odgrzejemy.Juz tam na miejscu uklepiemy jakas salatke i obiad bedzie.Dzis po poludniu oni byli u nas-dzieciaki przefajnie sie razem bawily,az milo popatrzec ![]() Kamilko,ucaluj Fifunia w biedne dziaselka to sie nameczy Bidulek...Karolinko,to chyba rzeczywiscie dluuugi wieczor przed Wami .Ja tez nie bardzo lubie jak Isiu nam tak pozno usypia na drzemke,zdarza sie tak jak np.wracamy skads samochodem,a on spal okolo 12:00-13:00 to w aucie zaczyna go mulic i robi sobie druga drzemke ,w domu raczej nie pozwalam zeby zasypial o tej godzinie,zabawiam i przetrzymuje do kapieli.I niech juz te trojki dadza Wam spokoj! Zmykam do wanny,bo mamy plany na wieczor ![]() Milej nocy... |
|
|
|
#4596 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dzień dobry wszytskim
Widzę że nie tylko ja nie mogę dospać w niedzielny poranek bo jest Franka - helow Wczoraj Marcjanka popełniła straszny czyn...... skopała biednego kota ![]() Zazwyczaj jak go przegania to ten ucieka a wczoraj biedak akurat co upolował sobie kreta i jeszcze tamtego nie sparaliżował jak Marcjanka podbiegała. No i biedak siedział ( kot oczywiście) z kretem w paszczy i dawał sie tarmosić za ogon i sierść na karku, a później przyjął 2 kopniaki zanim zdążyłam tego mojego bąbla odciągnąć. Obawiam się że gdyby nie groźba utraty kreta to Marcjanka oberwałaby pazurami i to ostro.... heh co ona ma z tym przeganianiem kotów ![]() Kur też się nie boi... na legalu wchodzi sobie na wybieg i chce którąś pogłaskać. A że te sp***dzielają gdzie tylko mogą to Marcyś je goni! No bo przecież każdy lubi być głaskany prawda?? Psów też się żadnych nie boi niestety - czy to york czy to rotwailer idzie i krzyczy "piee" i chce głaskać czego się boję bo nie pozwalam a ona tak koniecznie chce...
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
|
|
#4597 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
ja juz nie spie od 7ej bo jak wstalismy to byla 8ma ale zapomnialam ze czas sie zmienil
polookalam na forum ale nie chcialo mi sie [pisacteraz robie pange w zalewie octowo-pomidorowej )...milej niedzieli dla was |
|
|
|
#4598 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hej. hej
nam weeekend minal za szybko, i bylo za zimno, bylismy dzis na spacerze, zmarzlam jak nie wiem, wit nie dal sobie zalozyc rekawiczek i rece mial jak lody, wczoraj bylismy na cmentatrzu malowac lawke i tak zlecialo, byl tez moj brat irek idzie od wtorku na chorobowe, wiec wit jeszcze jutro jedzie do niani, a pozniej bedzie z tata do soboty, a w przyszlym tygodniu moze wroca juz moi rodzice, a jak nie to znowu pojdzie do niani zauwazylam ze wito jakby sie na mnie gniewa, ze mnie z nim nie ma, tak mi sie wydaje, jak przyjezdzaja po mnie na pkp to sie cieszy daje buziaka, ale np. nie pozwoli bym ja go usypiala, tylko irek go usypia, przykro mi troche bo malo go widze, a on mnie jeszcze odpycha jak chce go usypiac, mam nadzieje ze sie przyzwyczai i pogodzi z tym ze mama pracuje zrobilam dzis salatke z tunczykiem. i bede jeszcze robic wieczorem kluski slaskie chlopakom na jutro, bo zostaly mi ziemniaki z obiadu jula - jak to jest u was, misiu odczul to ze ciebie nie ma, ze idziesz do pracy? zauwazylas ze zmienilo sie jego zachowanie do ciebie? ana - fajnie ze masz nowa kolezankę gratki za dobry utarg!!!!!!!! oby zawsze tak bylo albo i lepiej ![]() franka - gratki dla frania za to ze tak ladnie poszedl na nozkach z toba na zakupy, naszego wita juz tez tak latwo nie jest wsadzic do wozka, wszedzie chce sam na nogach hadzi - jak ze jestes naszym watkowym expertem od samochodow, to napisz mi co mylisz o autkach ktore sie zwa Renault Scenic i Citroen Xsara Picasso chodzi nam o rocznik 2000
__________________
Edytowane przez Wisniowysad Czas edycji: 2008-10-26 o 17:39 Powód: dopiska |
|
|
|
#4599 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Czekał tylko na Hadziego i wtedy było entuzjastyczne "taaaataaaa" i padał mu w objęcia. Mniej chętnie też się ze mną bawił. Nie chodził za mną, nie przybiegał do mnie. Noooo wiesz, tak jakby mnie totalnie olewał. To nie było cały czas....zdażały mu się przebłyski dobroci dla mamy ![]() Dopiero od kilku dni zaczął się cieszyć, że mnie widzi, łazi za mną jak psiak, chce mnie mieć cały czas na widoku, bawi się ładnie ze mną. Czasem nawet drze się jak wściekły jak wychodzę z sypialni żeby Hadzi go uśpił. I całe szczęście, że się "nawrócił" bo było mi strasznie przykro jak mnie tak ignorował. Ja sama sobie wtedy tłumaczyłam, że Misiek też musi odpocząć ode mnie po tym półtorarocznym siedzeniu ze mną ale wiesz....to było tylko takie "tłumaczenie" samej sobie żeby nie ryczeć cały czas. Teraz jest już wsio OK. Myślę, że u Was też Wituś niebawem wróci do dawnych zachowań O butkach odpisałam Ci pod zdjęciem ale później pomyślałam, że możesz już tam nie zajrzeć więc napiszę Ci tutaj. Kapcie kupiliśmy Miśkowi w CCC za 24,99zł. Niestety nie było "męskich" więc wzięliśmy dziewczyńskie - różowe ![]() MadziaO ![]()
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... Edytowane przez Atiluj Czas edycji: 2008-10-26 o 18:45 Powód: dopisek |
|
|
|
|
#4600 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Wiktoria obudzila sie zgodnie z jej zegarem biologicznym o 7, czyli po nowemu o 6. Na szczescie tatus sie nia zajal, a ja moglam jeszcze dokimac z Zuzia ta godzinke.
Po obiedzie wyekspediowalam tate i starsza core do babci na wies, a ja zostalam sama na noc z Zuzia i sobie przypominam jak to jest miec tylko jedno dziecko! Ach ta cisza i spokoj, blogie lenistwo, dlugi spacerek bez uzerania sie z Wiktoria! Super! Ale troche mi ich brakuje, dobrze, ze jutro wracaja. Marta moze faktycznie Wicio reaguje tak na Twoj powrot do pracy. W koncu do tej pory bylas nim non stop, a teraz z dnia na dzien taka zmiana, wiec moze cos w tym jest. Ale na pewno szybko przywyknie do nowej sytuacji. Franka brawa dla Frania! U nas z przyczyn wyzszych codzienne spacery Wiki pokonuje na nogach i powiem, ze swietnie sobie radzi. Chociaz czasami pewnie z checia by sobie usiadla, no ale jak sie nie da, to trudno. One shot ale masz lobuziare! ![]() Ana te plany to chyba nie na wieczor tylko na noc, tak pozno pisalas posta. I jak spotkanie z krajanami? |
|
|
|
#4601 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
jejuuu zrobilam tą pange ale zapomnialam dodac cukier do zalewy
teraz ja probuje i....OCTOWA TAKA
|
|
|
|
#4602 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Czesć
Coraz bardziej Was zaniedbuję Codziennie obiecuję sobie, ze w końcu usiądę i poczytam, co piszecie. Niestety nic z tego nie wychodzi ![]() Jutro znowu mam na 6 do pracy i tak cały tydzień. Dobrze, że chociaż sobota i niedziela będą wolne Co do mojego egzaminu, to dostałam takiego wku**a, ze szok. Zabrakło mi 1 punktu do zaliczenia i teraz musimy jechać do Łomży na poprawkę. O tyle dobrze, ze nie ja jedna, bo nie zdało 13 osób, co jest dużą liczbą... Najbardziej wkurzajace jest to, ze dzień wcześniej okazało sie, ze obowiazuje nas też procedura, która ma 180 stron Niestety nie jest możliwe, zeby nauczyc sie tego, jeszcze będąc w takiej sytuacji jak ja, która dopiero co zaczyna pracę w takiej instytucji... Poza tym trochę inny miał być zakres egzaminu, a co do czego, to na 16 pytań miałam tylko 2 Reszta to były wogóle inne rzeczy I to chyba najbadziej mnie zdenerwowało...No ale cóż, było minęło...Teraz czekam na poprawkę i zaczynam sie uczyć od jutra. Poprawka pewnie będzie za jakieś 2 tygodnie...Poza tym okazało sie, ze, jak wiecie za 1 listopada w tym roku należy się dzień wolny, niestety nie dadzą nam 10 lstopada wolnego ( a mógł być długi weekend ) Wymyślili sobie, ze do odbioru mozemy sobie wybrać 24 albo 29 grudzień Ale i tak zamierzam wziac wolne tego 10-tego, bo już nie mam sił... Tak wogóle, to musze załatwic kilka spraw zwiazanych z moim zdrowiem... Bo trochę zaniedbałam. Po pierwsze to ginekolog i zrobienie cytologii, bo niestety po porodzie jeszcze tego nie zrobiłam Tak wiec juz umówiłam sie na wizytę 17 listopada. Zrobie cytologię i przy okazji usg. Planuję też w tym tygodniu odwiedzić fryzjera i ściąć włosy, bo niestety zrobiły sie strasznie słabe i moze to coś pomoże. Taką mam nadzieję Poza tym to u nas nic ciekawego...Praca, dom, praca, dom...i tak wokoło. Emilka coraz więcej mówi, pomalutku zaczyna już składać proste zdania Wogóle to przepraszam, ze ja tak cały czas o sobie, ale jeszcze nic nie czytałam Postaram sie dzisiaj przeczytać choć kilka ostatnich stron Na razie tylko zejdę na dół przed TV, bo na TVN Turbo o 20.40 jest jakis program, w kórym ponoć będzie występował mój szwagier ze swoim samochodem Takie tam chłopskie sprawy No i chcę zobaczyc to tam sie będzie działo, takze wracam za pół godzinki |
|
|
|
#4603 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam wieczorowo
![]() Ale dzisiaj mielismy intensywny dzien... I pierwszy sukces (nocnikowy nie moge powiedziec,bo uzywamy nakladki na ubikacje,wiec kibelkowy )-Isiulek rano bawil sie z Julkiem i w pewnej chwili zawolal "kaka" co znaczy koopa .Wiec zlapalam go pod pache i lecimy do lazienki,posadzilam na ubikacji i czekamy (cala rodzina ) na ta kake.Maly jak zobaczyl takie zbiorowicho to zaczal sie wyglupiac i gadac do zwierzaczkow na nakladce...Wygonilam wiec towarzystwo z lazienki,a wtedy moje dziecie skupilo sie i w przeciagu doslownie 10 sekund kaka plywala w sedesie .Mialam dodatkowy ubaw z Iska,bo jak kaka wpadla do ubikacji to zrobila "chlup" i Isiu sie tego wystraszyl-tak slodko podskoczyl![]() ...ale zaraz go wysciskalam i wytlumaczylam,ze ma sie nie bac,bo kaka robi tak samo chlup do ubikacji jak on do basenu latem (ale wytlumaczenie ).No wiec taka to radosc mielismy dzisiaj. Spotaknie z Aga tez super sie udalo,fajnie spedzilismy czas,dzisci sie super bawia...jestem ogromnie zadowolona,ze ich poznalismy ...Ciesze sie,bo przynajmniej mi sie nie nudzi i mam z kim pogadac.A te pierwsze dni to po prostu nie moglam sie zorganizowac,bo mialam do tej pory "rozklad dnia" taki,ktory mi odpowiadal,cisza,spokoj,c zas na kompa a tu raptem taka zmiana...No coz,mysle,ze uda mi sie wszystko pogodzic i miec czas i dla Was i dla nowej kolezankiBasiu,trzymam w takim razie kciuki za poprawke,na pewno zaliczysz z pieknym wynikiem Franka,w sprawie ryby nie doradze...nie wiem jak ja mozna "uratowac" .Braw a dla Frania-piechura!Marta,nic sie nie martw Kochana,Wicio na pewno szybko sie odobrazi .Ma tak wspanial mamunie,ze z pewnoscia "kara" za pojscie do pracy dlugo nie potrwa.Ale wierze,ze jest Ci przykroMadzia,ale rozbojnik z Marcysi ,dobrze, ze kot mial co innego do roboty i nie oddal Malej za te kopniaki.Aga,to samotna nocka przed Toba...fajny pomysl,odpoczniesz troszke,bo Zuzinka to jeszcze takie malenstwo przy ktorym smialo mozna odpoczac. Co do spotkania to juz wyzej napisalam,mam znowu pare fotek-moze wreszcie uda mi sie sklecic jakis album to zobaczycie jakie fajne dzieciaczki A plany to rzeczywiscie na noc mielismy ![]() ...dzisiaj tez mamy ...i powiem Wam,ze chcialabym "wpasc" (moze mialabym wreszcie moja wymarzona Nelly )Nooo,to tyle,bo juz glupoty wypisuje (a nic nie pilam ).Ciekawe kiedy Ikola bedzie miala neta,moglaby juz miec-brakuje Ich tutaj... ![]() Julitko,Tobie nic nie napisalam to chociaz Acha,moj Isiu tez sie slicznie rozgadal ale nie pisze nic o tym,bo on po hiszpansku gada .Codziennie jakies nowe slowka,dzisiaj uczylismy sie cyferek i slicznie mowi "trzy","siedem" i "osiem" (oczywiscie po hiszp.),na Juliana wola "ijan" ,a na synka kolezanki "hawi" (maly ma na imie hawier,a skrot od tego imienia to wlasnie hawi-pisze Wam tak jak sie slyszy,bo jak bym zaczela poprawnie po hiszpansku to byscie nic nie rozumieli ),na dziadka wola "lo" (od "abuelo"),ladnie nasladuje odglosy zwierzatek: kota,psa,krowy,konia,owie czki...w ogole taki fajny jest teraz,ze zezrec go moznaKoniec chwalenia ![]() Milego wieczoru i spokojnej nocki... Do juterka! |
|
|
|
#4604 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam
Tylko wisience odpiszę bo lekko wstawiony jestem a co , niedziela jest.![]() Od soboty wieczorkiem chlocham piffko i słucham Power Metalowej Kampeli Sabaton. Jak dla mnie ta muzka to miooooooodzioooooo. Juli też się jeden kawałek podoba ![]() Żaden ze mnie expert samochodowy. Co do francuzów to mam zdanie raczej niepochlebne. Moi rodzice mieli Renaulta Megane Classsic (z salonu) i sprzedali go po 3 latach. Teściowa miała Renaulta Megane (z salonu) i też się go pozbyła chyba po 1,5 roku. Jak widzisz coś jest w tych francuzach takiego że nie da się ich długo mieć .Nie pomogę Wam w podjęciu dezyzji czy kupić Scenika ale wkleję link do forum "francowatych". Poczytajcie opinie użytkowników bo to najlepsza "reklama" auta. Mnie się podoba ten typ autka. Duże, przestronne, wygodne, wysoko się siedzi. Oto link : www.megane.com.pl
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#4605 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
albumy obejrzałam, przepraszam, ze nie komentowałam "w środku"
Dzeciaczki świetne. Kasiu Krystianek taki jesienny, super Kamila Twoja nowa fryzurka jest super Julitko Miś do zakochania Monika fajnie amcie z tym przedszkolem. Olafek super wyglada w tym kombinezonie ![]() Czarinko Twoje albumiki również obejrzałam A Kondzio jaki już duży To chyba byloby na tyle dzisiaj Same komentarze do zdjeć ![]() Coś mi sie głowa rozbolała więc idę spać...Jeszcze tylko kanapki na jutro zrobię i wskocze pod prysznicDobranoc |
|
|
|
#4606 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Nam też weekend minął za szybko
Siedzieliśmy w domciu i było superowo Skoczyłam dziś z mamą na małe zakupki ale nic nie kupiłam poza pakiem i koralami.Zato ludzi masakra.Mały wstał i poszedł spać wg swojego zegarka.U nas też rozgadanie na całego.Po całym dniu już nas głowy bolały Ale to taki słodki okres ![]() Martuś to normalna reakcja małego.W końcu całe dotychczasowe życie był z tobą Co do francuzów to też odradzamy.Nie nadają się na nasze warunki ani pogodowe ani drogowe.Decyzja należy do Was ![]() Idę na tv ![]() Dobranoc
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#4607 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam
Obiecałem w tamtym tygodniu fotki dachu krytego gontem. Oto one.
__________________
Michałek , nasz Promyczek |
|
|
|
#4608 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ależ tu dzisiaj ruch
![]() ![]() Kubitki Mój dzień pracy już się kończy Misiek nadal dzielnie wytrzymuje bez karmienia o 23. Gorzej z Hadzim - wczoraj przed 23 pytał czy zrobić Misiowi flachę ![]() Jak ubierałam Miśka na spacer to gulun mały tak się wygiął do tyłu, że główką przyłożył mi pod okiem. Wszyyyystkie gwiazdy zobaczyłam a później ciemność Na szczęście nie mam lima tylko lekkie zaczerwienienie. Jeszcze ktoś by pomyślał, że mi mąż przyłożył bo zupa była za słona
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#4609 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julitko ja rano napisalam posta i wizaz wysiadł... Wkurzylam sie powiedzialam nie pisze drugi raz
![]() Ale ok. natchnełas mnie... oneshout moj Kuba tez kopie, ale nie koty a małe psy jak tylko przed blok z nim wyjde to musze psy odganiac co by Kuba im nie nakopał Nie wiem czemu... 1.5 roku z psem pod jednym dachem mieszkal - fakt z wielkim wilczurem - ale w koncu pies... Ana ja tez mysle, zeby kupic ten nasadnik na deske klozetowa Kuba woli siedziec na kibelku ale boje sie ze mi wpadnie do sroda Gratki za kooopola... Weekend minał strasznie... na zajeciach w niedziele do 18.30... od 8.00 caly czas dlugopis w reku - reka mnie dzis napieprza jak nie wiem... w zyciu sie tyle nie napisalam... W sobote nie pojechalam... nie wstalam... aha... jeszcze pisalam o francuskich samochodach, bo ktos pytal... Ja mialam Citroena - stary bo stary ale... kupno czesci to zawsze wymagalo wyciągniecia go z auta... bo taka sama czesc jest w 30 roznych wersjach... i do tego czesci drogie... megane mielismy tez przez rok - z checia bym wrocila do meganki... bardzo mi sie podobala z wszystkich aut jakie mialam - opel, citroen i teraz ford. I po sprzedaniu Forda bede Tzta namawiac na Megane tak gdzies z 2001 rok. Uwielbiam ten samochow... mimo ze czesci mniej skomplikoane to drogie... Scenik tez fajny - wyzsza wersja megane ![]() Tzet tez mysli nad Reno Laguna - ale one jeszcze za drogie na nas skromny budzet. Nie pamietam co jeszcze pisalam... mam nadzieje, ze nie poleci juz w kosmos... - tak wiem. pownnam pisac w Wordzie ![]() jeszcze godz i do domu......
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4610 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
zrobilam album
jest tam fotka tati policzkow, jej krostek.looknijcie Tati dzis maruda,pogoda straszna i z dworu nici
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#4611 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ikola
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#4612 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam Kochani po dłuuugiej przerwie.
Najpierw była zadyma z przeprowadzką, potem nie mieliśy netu. Następnie był net, a czasu nie było. A gdy czas się znalażł, wywaliło net. I tak sobie żyjemy ![]() Teraz jestem na zwolnieniu bo w końcu zdjęłam ten paznokieć z palca (niby wrastający - okaze się później, czy to było to) i wycięłam brodawki pod stopą. Powiem Wam, że paznokieć to pikuś. Nie wiem jeszcze czy żałuję, że brodawki wycięłam, a nie podjęłam leczenia. Leczenie jest długotrwałe i z brodawki mają tendencję do powrotu. A tak wycięte i spokój. Jednak swoje muszę odcierpieć. Narazie nie ma mowy, żebym stanęła na stopie. Jutro jadę na kontrol i dowiem sie kiedy mi szwy zdejmą. Kierowniczka dostaje białej gorączki i wydzwania do mnie. Dziś mie rozbawiłą pytaniem - kiedy będę w pracy. Odpowiedziałam, że narazie mam zwolnienie do końca tygodnia i narazie nic więcej nie mogę jej powiedzieć. wrrrrrr Co za kobieta... Ula rozwija się ładnie. Lubi śpiewać (właśnie teraz ćwiczy ). Ładnie powtarza melodie. Słowa po swojemu, ale melodyjnie super Np. siała baba mak ![]() Sama je. NIe chce, żeby ją karmić. I powiem Wam, że całkiem fajnie jej to wychodzi. Nawet zupy ładnie sama zjada ![]() Lubi bawić się w chowanego. Chowa się i woła : UŁA! - co oznacza tyle, że mamy jej szukać, bo wtedy wołamy : ULA! ![]() Ula ostatnio nie chce wychodzić na spacery A jeśli już wyjdzie to ma tysiąc powodów, żeby nie odchodzić daleko od domu, albo żeby nie iść na własnych nóżkach.W ogóle ostatnio zrobiła się z niej mała awanturnica. Ciągle próbuje postawić na swoim. Ale....są i plusy Siada na kibelek...ale ten dla dorosłych Ma taką fajną nakładkę dla maluchów i siada Zrobiła kupkę i siusiu Próbujemy zapanować nad tym, zeby wołała. Powinnam ją częściej sadzać...Ależ się za Wami stęskniłam ![]() Mamy kotka w domu na przechowanie. Jak wiecie, "służbowa" kotka powiła 3 młode. Za zgodą szefowej miały postawiony karton owinięty folią i tam matka je przeniosła. Rosły sobie i kiedy miały 6 tygodni wyłapaliśmy je z Markiem (wtedy lał deszcz i padał grad, a my po krzaczorach lataliśmy...). 2 młode oddane na gospodarkę, a ten jeden sierotka miał chore oczka. Dość poważnie miał chore, bo mógł je stracić. Dostał serię zastrzyków (Marek mu podawał) i miał zakrapiane, przemywane oczka. I tak jest u nas już ponad tydzień. Teraz zrobimy mu fotkę i wywiesimy weterynarza. może ktoś weźmie dachowca? Teraz to grubaśny, ładny, zdrowy, zadziorny, bardzo zadziorny kocurek. Cały czas by się bawił. Rozrabia, ale jest kulturalny bo załatwia się do kuwety. Bawi się kabnlami od kompa. Generalnie jest bardzo towarzyski. Ula kwiczała z radości na widok młodego. Kaja się go boi, ale kot nie prycha na nią. Ok, tyle o kocie... Franka a moze Ty znasz jakiegoś maniaka kotów, który wziąłby dachowca? Przecież my niedaleko mieszkamy i mogłabym przywieźć malucha, gdyby się ktoś O DOBRYM SERCU znalazł. Tato jest po drugiej serii chemi. Czuje się w miarę. Najgorzej wieczorami. Generalnie mdli go, ale nie wymiotuje. Przyjmuje leki p.wymiotne. Zaczęły mu wychodzić włosy i jeszcze bardziej schudł. Po nowym roku, albo pod koniec tego położą go na 5 tygodni w Akademii Medycznej na radioterapię. Poza tym choroba go niczego nie nauczyła. Tak jak był upierdliwy, tak jest dalej. Jak sie czepiał mamy, tak się czepia dalej o pierdoły. Jest jak było z dodatkowymi obowiązkami dla mamy, bo przecież to ona musi pamiętać o sprawach ojca... o lekach, o zadzwonieniu do szpitala i umówieniu, itd.... yhhh Wybaczcie, nic nie czytałam. Nie mam czasu. Przepraszam tez za błędy i brak składu. Pozdrawiam wszystkich i przesyłam buziaki dla maluchów!!! |
|
|
|
#4613 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ikola nawet nie wiesz jak dobrze znowu móc Cię czytać
Może jak uśpimy Miśka to skrobnę bo teraz jednym okiem łypię w monitor a drugim okiem i uszami łypię w stronę łazienki i czekam kiedy usłyszę "maaaama" i będę musiała Miśka po kąpieli obrobić.Super, że Uleńka taka samodzielna się zrobiła z jedzeniem. Szczególnie umiejętność jedzenia zupki jest wyjątkowa A jak niania? Dojeżdża bez problemu do Was? A Uli się nie dziwię, że na dalsze spacery nie chce chodzić....przecież ma swój domek i musi go pilnować ![]() OK, wołają
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Tygrysku...! - Co Prosiaczku? - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś... |
|
|
|
#4614 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
witanko
u nas wszystko ok. wlasnie gotuje zupe kalafiorowa na jutro chlopakom i wpadlam do was co by nie wypasc z obiegu dzieki za opinie co do samochodow, hadzi dziekowac za linka, zaraz pokaze go irkowi niech sobie poczyta ikola - super ze sie odezwalas, ucaluj od nas ulenke wracajszybko do formy, mam nadzieje ze twoja noga szybko sie zagoi i zapomnisz o bolu frania - nie wiem jak uratowc rybe, nie robilam nigdy takiej ![]() gratki dla dzieciakow ktore robia kupoola do kibelka badz nocnika, BRAWOOOOOO irek od jutra idzie na L4 i bedzie z witem do piatku urzedowal w domku ja spadam dokonczyc ta zupe buzzzzziiioolllleeeee
__________________
|
|
|
|
#4615 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Julita Uli też się zupka wylewa, ale jakoś mniej sie wylewa, a więcej trafia do buźki. Staram się tak robić, żeby na pocżatku jedzenia dawać Uli, a potaem, gdy zostanie więcej gęstego, niż wodnistego to je Ula. Niania bez problemu dojeżdża na rowerku, albo dochodzina nogach do nas, bo ma blisko
Ta sama albo podbna odległoś jak do tej pory ![]() Marta!!! Cóż ja widzę! Pracujesz?! GRATKI! Wito się przywyczai. Ja niewiele powiem o zachowaniu Uli, bo ona miała 7 miesięcy gdy wracałam do pracy, wiec też inaczej. Teraz jest tak, ze rano, gdy niania przychodzi, Ula bierze ją za rękę i idą się bawić. Mama jest nieważna. Nawet mi buziaka nie chce dać na wyjście. A gdy wracam z pracy, dla odmiany wygania nianię i przylepiona jest do mnie Wtedy tłumaczę, że niania jest cacy i nie wolno tak robić.Ula się bawi z kotkiem teraz Generalnie kotek ucieka przed Ulą....OK, spadam, bo czas cos zjeść i zaraz M jak miłość. Do póżniej, jak dam radę.
|
|
|
|
#4616 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
MadziaM Marcjanka też ma czasem takie krosteczki jak ją "przebiałczę" tzn je za dużo nabiału. Ale wtedy ograniczam jej na parę dni ilość jogurtu czy budyniu czy innych rzeczy mlecznych i jest OK. Ależ Tatinka się wyciągnęła, ile ona teraz ma wzrostu?? Wysoka się wydaje że hej.
Pisałam wam wcześniej że w moim mieście już jest mini wybór kozaczków dla maluchów i albo brzydkie albo rozmiar gigantyczny a następnych już raczej nie sprowadzą. I wczoraj przy pierwszym wolnym dniu małża od pracy zaproponował że pojedziemy do Poznania i tam na pewno coś znajdziemy. No i się udało - pierwszy sklep i od razu zakup 99zł w Daichmanie (ale dziadek fundował buty więc nasza kieszeń tego nie odczuje ) wklejam fotki. Wkleję też fotki butków które dała mi koleżanka po swojej córce - mała miała je na nogach parę razy - nawet nie zdążyły się wkładki wybrudzić w środku, tylko przody obite ale butki jak się patrzy szkoda że 24 rozmiar Marcjance będą dobre jak nie na wiosnę to na jesień ![]() Dziś mała jedzeniowo przeszła samą siebie! najpierw wypiła 150 owsianki, później z wielkim krzykiem domagała się "am" i wciągnęła caluśką parówkę. Zasnęła mi dziś o 10 na jakieś 40 min i zaraz po przebudzeniu chciała mleko i walnęła 120 kaszki. O 12.30 wypiła 150 mleka z miodem. O 14 wciągnęła cała pyzę ( taką drożdżową na parze) z sosem grzybowym i zapiła kubusiem. o 17.30 mały jogurt, o 19 ostatnia grzanka z całej skibeczki chleba, i pół parówki a przed samym snem o 20 wypiła 120 kaszki z serkiem ( pomysł podchwycony od MadziM i dobrze działa ) No dawno tyle w siebie nie wsadziła....Nowy album!!!
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! Edytowane przez one_shot Czas edycji: 2008-10-27 o 22:09 |
|
|
|
#4617 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dzień dobry dziewczynki i chłopcy mali i jeden duży
Od rana chciałam wam życzyć miłego dnia My dziś jedziemy do mojej babci pod Konin tak więc do zRobaczenia
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4618 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 139
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witanko
![]() Wczoraj wieczorem nie miałam netu.Za to poszłam spać wcześniej i jestem wyspana ![]() Dziś zmykamy do mojej babci i lecę na zakupki ciuchowe.Może wreszcie coś kupię.Wieczroem na aerobic po przerwie chorobowej.Znów mi kondycja wysiadła ![]() Marta fajnie że chłopaki będą razem Ikola fajnie czytać Cię Chyba kupimy nakładkę bo nocnik ciężko nam idzie.Dużo zdrówka.Zmykam bo mały się obudził. Miłego dnia
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#4619 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Heloł
My na chwilkę u siebie, przyjechaliśmy po mamę, bo jest w szpitalu w moim miasteczku. Tylko Nik zasnął w samochodzie, a chcę, aby porządnie pospał i zajechaliśmy do domku ![]() Mam nadzieję, że uda mi sie nadrobić zaległości w pisaniu. Buziaczki pa |
|
|
|
#4620 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cześć wszystkim
![]() Muszę Wam pokazać jak moje dziecko radzi sobie z mamy zapracowaniem (sprzątaniem remontowym )Wczoraj i dzisiaj sama zasnęła kochana ![]() Zdjęcia w albumie ![]() lecę sprzątać paaaaaaaaaaaa |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.






no niestety narazie nie znalazlam innnej niz czarna wiec odpuscilam...no i ruska pilotka sie trafila w h&m.Moze ci sie uda upolowac?kosztowala jedyne 19.90
cieplutka jest i chroni naprawde...narazie mu nie zapinam pod szyjka bo te uszy zachodza na policzki nawet a wiadomo jak te nasze ruchliwe dzieciory lubia i szaliki i rekawiczki i w ogole ubieranie
mama Franka


.Umowi lismy sie na jutro z ta Aga (o ktorej Wam pisalam,ta ktora niedawno poznalam)i jej mezem...Chlopy o 12:00 jada grac w pilke,mnie Jose zawiezie do Agi i bedziemy sobie siedziec i czekac na chlopakow.Okolo 14:00 zrobimy obiad.Juz dzis przygotowalam kurczaka-filety namoczylam w marynacie i siedza w lodowce,jutro tylko sie usmazy.A rano chce zrobic tortille,to taki "placek" z ziemniakow i jajek-bardzo dobry,czesto robie (jutro o ile nie zapomne to strzele fotke) i zabiore gotowy,a pozniej tylko w mikrofali odgrzejemy.Juz tam na miejscu uklepiemy jakas salatke i obiad bedzie.
,w domu raczej nie pozwalam zeby zasypial o tej godzinie,zabawiam i przetrzymuje do kapieli.







Zabrakło mi 1 punktu do zaliczenia i teraz musimy jechać do Łomży na poprawkę. O tyle dobrze, ze nie ja jedna, bo nie zdało 13 osób, co jest dużą liczbą... Najbardziej wkurzajace jest to, ze dzień wcześniej okazało sie, ze obowiazuje nas też procedura, która ma 180 stron
, nasz Promyczek 
