Storczyk (Orchidea) - część II

[jola2243]

Mi to na cambrię wygląda, na dodatek w dobrej kondycji, ale mogę się wylić, niech się dzewczyny wypowiedzą

[Maja 77]

Napisane przez Sylwia cypr

aaaaaa i jeszcze jedno... mialo nie byc dzisiaj kwiatuszka dla mnie ale TZ nie wytrzymal i jednak dostalam hhhmmm wlasnie nie wiem co (zdj.4) moze ktoras z Was wie co to jest

Wg mnie to jest na 100% jaskier a nie cynia. Jaskry są cudne, chciałam nawet je hodować ale od podstaw i jakoś mi nie wyszło.

[Sylwia cypr]

Napisane przez Maja 77

Wg mnie to jest na 100% jaskier a nie cynia. Jaskry są cudne, chciałam nawet je hodować ale od podstaw i jakoś mi nie wyszło.

Dzieki wielkie Maja za info trafilas dokladnie w dziesiatke polukalam jeszcze w necie i wszystko sie zgadza to jaskier

Ochhhh dziewczyny co ja bym bez was poczela dzieki wielkie za pomoc

[kubusewa]

a ja mam problem. ostatnio kupilam sobie falka bialego z zoltym i nie podlewalam go.. no sorry kupilam w poneidzialek a podlewanie mam zaplanowane na niedziele
no i chyba kwiatek poczul sie zaniedbany bo mu pączki pożółkły ... nawet nie odpadły.. ale pożółkły.. nie wiedziałąm co z nimi zrobić to te duże obcięłam.. a te najmniejsze zostawiłam.. co ciekawe kwiaty są dalej takie dorodne jak były tylko pączki zeszły .. wiecie co sie mogło tak na prawde stac
no bo jakos wierzyc mi sie nie chce ze je przesuszylam

[pucca87]

Kobitki pomóżcie z miltonką...jak podlewać? Czytałam jakieś strony w necie na ten temat, ale chyba wolę sprawdzone sposoby...

[Maja 77]

Bardzo proszę Sylwia cypr. Akurat na jaskry byłam chora przez długi długi czas (właściwie to do dzisiaj nie wyzdrowiałam hehe) więc nie miałam wątpliwości co to za kwiatek. One są takie cudne, przypominają mi róże tylko dużo pełniejsze.

Kubusewa wg mnie to nie przesuszenie tylko aklimatyzacja kwiatka do twoich domowych warunków, większość storków tak ma że po przyniesieniu z marketu do domu zrzuca pączki. Nie ma się czego bać, to normalne.

[gazala]

Dziękuję bardzo za pomoc.
A teraz pochwalę się moimi "cudeńkami". Mam jeszcze dwa storczyki ale już okwitły.

[kubusewa]

Napisane przez Maja 77

Bardzo proszę Sylwia cypr. Akurat na jaskry byłam chora przez długi długi czas (właściwie to do dzisiaj nie wyzdrowiałam hehe) więc nie miałam wątpliwości co to za kwiatek. One są takie cudne, przypominają mi róże tylko dużo pełniejsze.

Kubusewa wg mnie to nie przesuszenie tylko aklimatyzacja kwiatka do twoich domowych warunków, większość storków tak ma że po przyniesieniu z marketu do domu zrzuca pączki. Nie ma się czego bać, to normalne.

dziękuję

[Mysza621]

Napisane przez pucca87

Pięęękny... ja się zakochuję za każdym razem jak wchodzę do sklepu i dojrzę storki doszło już do tego że zaglądam ludziom do okien i patrze jakie mają kwiaciorki

Dziękuję. Ja też zaczynam zaglądać do okien i szukam na parapetach storasków A z marketu ciężko mi wyjść bez storka...
Gazala proszę napisz gdzie kupiłaś tego ze zdjęcia nr 4, jest boski, bardzo bym chciała takiego...

Normalnie przeżyłam szok teraz, w moim żółtasku (kupiony 27.02.10 czyli tak niedawno) łażą jakieś małe robaczki ma dwa kwitnące kwiatki jeszcze, dlatego zastanawiam się czy przesadzić go czy poczekać aż przekwitnie?

[gazala]

Mój "ciapek" to nowy nabytek kupiłam go w tamtym tygodniu w Tesco.
Chciałabym się dowiedzieć czy któraś z Was ma w swojej kolekcji "vandę". Ja mam już od jakiegoś czasu ale gdy ją kupiłam była w doniczce z ziemią i zastanawiam się czy tak zostawić czy hodować ją bez ziemi z gołymi korzeniami ?

[Mysza621]

Gazala nie wiem czy to Ci pomoże, jak nie to pytaj jeszcze innych dziewczyn
"W wypadku tych roślin podłoże powinno zawsze być bardzo przewiewne i gruboziarniste z zachowanymi dużymi przestrzeniami powietrznymi.
Vandy w drewnianych koszyczkach mogą w nich pozostawać przez wiele lat, wytwarzając coraz dłuższy system korzeniowy. Vandy w doniczkach powinny mieć jako podłoże grube kawałki węgla drzewnego lub kory, ponieważ ich korzenie bezwzględnie wymagają swobodnego dostępu powietrza." Ze strony http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/Vanda.html

[norka27]

gazala tn kwiatek co od kolzenaki wzielas to na 100% kambria - jaka to sie okaze - ale nie Nelly Isler bo ma za duza bulwe. Ta nowa bulwa co jej tam z boku rosnie za jakis miesiac, dwa powinna wypuszczac powolutku pedzik - wyglada ze juz dojrzala. To sie ta twoja kolezanka pospieszyla jednym slowem
Odnosnie miltoni - nigdy nie mialam mimo iz chcialam ale sie boje W kazdym razie tu krotka obstrukcja inslugi http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html

[daafnee]

Witam !

Dziewczyny czytałam ten wątek, I i II część tak "przelotem", ale nie umiałam znaleźć odpowiedzi na problem z moim kwiatuszkiem, prosze doradźcie mi coś..

Otóż dostałam wczoraj pięknego storczyka tak ogólnie to dużo czytam i już wiem jak się nim opiekować, ale mam taki problem iż ten kwiatuszek ma złamanego 1 liścia

Co mam z nim zrobić? Złamany jest w połowie poziomo.. Odciąć całośc, oderwać to nadłamane czy zostawić?
Dopieścić go jakimiś odżywkami?

Prosze o rade

[Ariena]

Napisane przez kubusewa

a ja mam problem. ostatnio kupilam sobie falka bialego z zoltym i nie podlewalam go.. no sorry kupilam w poneidzialek a podlewanie mam zaplanowane na niedziele
no i chyba kwiatek poczul sie zaniedbany bo mu pączki pożółkły ... nawet nie odpadły.. ale pożółkły.. nie wiedziałąm co z nimi zrobić to te duże obcięłam.. a te najmniejsze zostawiłam.. co ciekawe kwiaty są dalej takie dorodne jak były tylko pączki zeszły .. wiecie co sie mogło tak na prawde stac
no bo jakos wierzyc mi sie nie chce ze je przesuszylam

To aklimatyzacja. Też jak kupiłam storka to miał 2 pączki, za 2 dni pożółkły i odpadły. Podlej gdy podłoże suche i korzenie srebrne.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez gazala

Dziękuję bardzo za pomoc.
A teraz pochwalę się moimi "cudeńkami". Mam jeszcze dwa storczyki ale już okwitły.

Pięęękne!

Napisane przez daafnee

Witam !

Dziewczyny czytałam ten wątek, I i II część tak "przelotem", ale nie umiałam znaleźć odpowiedzi na problem z moim kwiatuszkiem, prosze doradźcie mi coś..

Otóż dostałam wczoraj pięknego storczyka tak ogólnie to dużo czytam i już wiem jak się nim opiekować, ale mam taki problem iż ten kwiatuszek ma złamanego 1 liścia

Co mam z nim zrobić? Złamany jest w połowie poziomo.. Odciąć całośc, oderwać to nadłamane czy zostawić?
Dopieścić go jakimiś odżywkami?

Prosze o rade

Myślę że najlepiej odciąć w tym miejscu gdzie jest złamany. Także nie obcinaj całego liścia. Obetnij zdezynfekowanym narzędziem np nożem odkażonym spirytusem. Po czym koniecznie zasypać miejsce cięcia cynamonem lub zmielonym węglem drzewnym żeby się ładnie goiło.

[magdziaS]

W Obi jest promocja na storki.
1 pędowy falek wys. 50 cm - 21,99 zł (min 6 kwiatów)
1 pędowy falek wys. 60-70 cm - 25,99 zł ( 9 kwiatów)
2 pędowa Cambria - 36,99 zł

Chyba się wybiorę zapolować

[daafnee]

Myślę że najlepiej odciąć w tym miejscu gdzie jest złamany. Także nie obcinaj całego liścia. Obetnij zdezynfekowanym narzędziem np nożem odkażonym spirytusem. Po czym koniecznie zasypać miejsce cięcia cynamonem lub zmielonym węglem drzewnym żeby się ładnie goiło. [/QUOTE]


Dobrze, dziękuje

[gazala]

Mysza621,norka27 dziewczyny bardzo dziękuję za pomoc. No to mojej koleżance szczęka opadnie jak mi zakwitnie to cudeńko, oczywiście Wam też się pochwalę. A jeżeli chodzi o vandę to nadal jestem w kropce.

[Ariena]

Wczoraj pisałam, że zauważyłam dziwne zmiany na dwóch storkach. Żółty ma słabe przebarwienia liści i małe zmiany na płatkach. Natomiast biały ma małe kropeczki na płatkach, natomiast na liściach nic nie ma. Może te zmiany na białym mają związek z tymi larwami co były w podłożu? Poczytałam trochę na necie i może to są wciornastki? Mogą być robale-wytępię, byle nie był to wirus!
Dodam że biały puszcza nowego pęda i 2 korzonki, a żółty rozwija pąki.
A może to wina tego, że przez jakieś 2 tygodnie zraszałam kwiaty wodą? (prawie codziennie). Później doczytałam że się tego nie robi. Nie będę ich wywalać, chcę je ratować, dam do innego pokoju (tylko kurcze nie bardzo mam gdzie ale coś wymyślę), pozwolę im kwitnąć. Co mam zrobić?

[pucca87]

Dzięki Norko Poczytałam i już wiem więcej Martwię się tylko czy moje storasy przetrwają tę piekielną zimę... I jeszcze a propos kambrii...powiedzcie mi czy jeśli bulwa się pomarszczy, to po odpowiednim podlewaniu wraca do swojej pierwotnej formy? Tzn. jest gładka i niepomarszczona?

[norka27]

Pucca cambrie to takie wredule ktore naznaczenia w stylu marszczen zostawiaja sobie na pamiatke - albo nam na pamiatke bysmy wiecej tego nie robily W kazdym razie moja islerka wyglada zalosnie - jej to juz nie wiem jak dogodzic - a jedna ma bulwe jak pani po 95 urodzinach... No ale taka ja kupilam...
Ariena uspokoj sie, jezeli nawet sa to zmiany wirusow i tak nic nie zrobisz ani tym bardziej sie o tym nie dowiesz poki kwiatek zakwitnie raz jeszcze. Plamy moga byc grzybiczne od wody a to na lisciach moze jakies bakteryjne?? Kup jakis topsino podobny srodek i oba prysnij roztworem - zapobiegniesz gniciu kwiatow i powstrzymasz rozwoj infekcji na lisciach. Zabiegi trzeba powtarzac po tygodniu. Jak by tam wciorniaski biegaly to bys je zobaczyla Gleboki wdech i ciesz sie ze ladnie kwitna - wiesz ile ja mam takich nie zidentyfikowanych plam na lisciach??? Spokojna glowa. Jakby te plamy zaczely sie zapadac - na lisciach, szcegolnie fotka 1 z lisciem, to znaczy ze to zgnilizna i wtedy lepiej uciac liscia. Poobserwuj.

[Ariena]

Dzięki Norka, uspokoiłaś mnie trochę Zrobię im oprysk i zobaczę co będzie dalej.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez daafnee

Dopieścić go jakimiś odżywkami?

Prosze o rade

Aha, jeszcze o tym nawożeniu. Myślę że na razie nie dawaj nawozu. Ponoć storki dopiero co kupione są naszpikowane nawozami, daj im odsapnąć. Ja przeważnie nawoże tak miesiąc po kupieniu. Na nawozach się nie znam ale dużo tego na rynku, myślę że nie ma różnicy jaki to będzie, byle taki do storczyków. Daje się mniejszą dawkę niż zalecaną na opakowaniu. Ja tak daję o połowę mniej niż zalecają.

[norka27]

Co do nawozenia to w zime ja czasem daje im odpocznac tak na 2 podlewania. Teraz skonczyl sie moj ulubiony nawoz wiec dostaly nawoz do roslin zielonych i tez gitara - a sklad parwie identyczny Za to w lato i na wiosne staram sie byc systematyczna i daje te krople na 1,5 litra wody. Zlamanym lisciem bym sie nie przejmowala - ostatnio nozem do tapet zamiast pedu ciachnelam polowe liscia i tak go zostawilam i nic sie nie dzieje - niektore ciacham standardowo gdy cos gnije lub dzieje sie nie tak i po odkazeniu ta reszta rosnie sobie zwyczajnie

[kavvka]

Napisane przez daafnee

Witam !

Dziewczyny czytałam ten wątek, I i II część tak "przelotem", ale nie umiałam znaleźć odpowiedzi na problem z moim kwiatuszkiem, prosze doradźcie mi coś..

Otóż dostałam wczoraj pięknego storczyka tak ogólnie to dużo czytam i już wiem jak się nim opiekować, ale mam taki problem iż ten kwiatuszek ma złamanego 1 liścia

Co mam z nim zrobić? Złamany jest w połowie poziomo.. Odciąć całośc, oderwać to nadłamane czy zostawić?
Dopieścić go jakimiś odżywkami?

Prosze o rade

tez kupiłam ze złamanym liściem, to było ponad rok temui go zostawiłam szkoda było mi kombinować przy nim, zielony jest to żyje a cały storczyk ma się dobrze

[Kasiarzynek]

Chciałam się przywitać.
podczytuję sobie Was od czasu do czasu, aż w końcu postanowiłam ujawnić swoją obecność
Jakiś czas temu (rok będzie albo półtora) kupiłam swojego pierwszego storczyka, niestety mając jeszcze małą wiedzę i ucząc się dopiero... zabiłam go podlewaniem
Teraz mam dwa - jeden sprezentowany przez babcię, który lada moment ponownie zakwitnie, i drugi, kupiony w Obim, który kwitnąc nie chce, za to wypuszcza korzenie.
Na zdjęciach - mój zabity i mojej mamy który ma się dobrze. (ten żółty)

Co do złamanego liścia - ja u jednego swojego podcięłam, bo zaczął gnić, zaprawiłam go cynamonem i jest ok. Od tego momentu minęło już trochę czasu a gnicie się nie poszerza, liść też trzyma się dobrze.
Pzdr.

[Maja 77]

Witamy na forum. Tak to czasem bywa że pierwsze storczyki zostają uśmiercane, dobrze że już wiesz jak z nimi postępować. Mamy storczyk przecudny i fajne ujęcie, brawa dla fotografa.

[dorciaj]

Często piszecie Dziwczyny, że uśmierciłyście swoje pierwsze strorki. Kurczę - ja tak sobie myślę, że całe szczęście, że mi pierwszy z moich storków nie padł - bo jak znam swój charakterek to więcej bym nie miała .

[rudyleniwiec]

Niestety pozostaję na forum nieaktywna ponieważ czekam aż moi podopieczni dadzą wyraźne oznaki życia ale muszę się pochwalić prezentem od mojego mężusia

[pucca87]

Przecudny...trzeba przyznać tym naszym mężczyznom że się postaralija moje zapączkowane storki przestawiłam wczoraj na komodę...za dużo światła nie mają, ale przynajmniej im od okna nie wieje i dzisiaj co? Poczuły ciepełko i pączusie się otwierają Jutro wstawię foteczki

[norka27]

Witam w klubie zastorkowanych
Z okazji dnia wolnego od pracy postanowilam podlac moich podopiecznych i sie zaczelo Podgniwania ciag dalszy - obcielam 3 storkom duzo lisci z powodu tych gnilnych plam - na szczescie normalna temperatura w mieszkaniu juz daje pozytywne efekty i roslinki maja sie coraz lepiej. Encyli plesn sie pojawila na zewnetrznych kozeniach wiec ja srodkiem grzybobojczym podlalam - oczywiscie roztworem - a ze tego smierdzacego paskudztwa bylo wiecej wiec dostaly go tez te ktorych korzenie jakos dziwnie wygladaly - taki czarny nalocik maja czy co??? Och powiem wam ze ten wyjazd kosztowal zdrowie wielu moich falusi. Dlatego trzymajcie je cieplo dziewczyny

[Agawcia]

Witam wszytskich i gratuluje takich pieknych okazow orchidei.Moja przygoda z tymi kwiatkami zaczela sie jakies 2 lata temu,mialam 4 orchidee i jak wyjechlam na urlop to mi znajomi je zalatwili.Po przyjezdzie do domu kwiaty staly w wodzie i kompletnie nie daly sie odratowac,suszylam itd i padly.Po roku kupilam znowu dzisiaj orchidee i tak sie zastanawiam gdzie ja postawic,myslicie ze moze stac na oknie naslonecznionym i grzejnik pod oknem?Powiedzcie mi jeszcze prosze czemu ma zolte liscie,kupilam go bo ma tyle kwiatkow i paczkow ale ma zolte liscie i nie wiem co robic?
Dziekuje i pozdrawiam