Polecamy:

_ema_ · 2012-08-06, 17:10

to macie smaczka ode mnie:

forum katolickie

Cytat:

cześć

. Nurtuje mnie bardzo czy zaplanowanie/planowanie płci dziecka jest czymś złym dla Kaścioła katolickiego czy może nie ma nic w tym złego. Modne bowiem teraz jest korzystanie z różnych metod (mniej lub bardziej skutecznych/wiarygodnych), które pozwalają przyszłym rodzicom cieszyć się ukochanym synkiem bądź córką. Żadna z tym metod nie jest oczywiście 100 %skuteczna, co najwyżej 80 %, ale chodzi mi o sam fakt "korzystania" z tych metod. Czy to grzech?

oraz odpowiedź pobożnego użytkownika

Cytat:

Wydaje mi się, że jeśli są to naturalne metody, to nie jest to grzechem.
Gorzej jeśli w grę wchodzi in-vitro. Tam oprócz płci można wybrać sobie kolor oczu czy włosów itp.

Przypomniała mi się taka historia, która w liceum opowiadała nam profesorka od biologii. W Ameryce dwie panie, będące w związku, zapragnęły mieć dziecko. Jedna z nich była niewidoma, więc zażyczyły sobie, żeby ich dziecko też było niewidome. Oczywiście lekarze spełnili tą prośbę.

hmmm... może powinnam zaczać bardziej wierzyć, bo w mojej rzeczywistości ludzie nie są jeszcze tak zaawansowani żeby sobie dzieci jak wystrój domu na zamówienie robić, no ale ja ze wsi jestem to u nas takich cudów nie ma

viki1988 · 2012-08-06, 19:04

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35679773] Zakaz stosowania antykoncepcji (poza tą naturalną) też jest tłumaczony tym, że facet nie będzie szanował "zawsze dostępnej" kobiety. [/QUOTE]
Temu podobne stwierdzenia zawsze mnie niemiernie bawią

Dodatkowo kwestia że jeszcze wcale nie tak dawno temu za stosowanie nawet naturalnych metod groziła ekskomunika, a teraz to "jedyna słuszna antykoncepcja" wg.KK, efekt tego taki ze jak się człowiek wczyta w to dlaczego NPR jest OK a tabsy/gumki już be to w zasadzie nie ma to większego sensu

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35701818]Oczywiście, że nie każdy wierzący jest tym "badającym śluz", ale za to można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, że jeśli takiego kogoś "badającego śluz" spotkasz, to będzie on wierzący. [/QUOTE]
Ja się zaliczam do badaczy śluzu

a wierząca nie jestem

Cytat:

Napisane przez _ema_

hmmm... może powinnam zaczać bardziej wierzyć, bo w mojej rzeczywistości ludzie nie są jeszcze tak zaawansowani żeby sobie dzieci jak wystrój domu na zamówienie robić, no ale ja ze wsi jestem to u nas takich cudów nie ma

Bzdety nie z tej ziemi napisane - cechy takie jak kolor oczu/włosów BYĆ MOŻE w przyszłości będzie można określić przy procedurze in-vitro, na razie nie ma takiej możliwości
Natomiast wybór płci dziecka medycznie jest możliwy, jednak prawnie nie dozwolony.

Suvia · 2012-08-07, 13:36

Historia o planowanym niewidomym dziecku dobraaaa

Chociaż wg. mojego księdza z gimnazjum ten efekt można uzyskać jeszcze prościej - otóż jeśli rodząca kobieta zażąda ściągnięcia krzyża z ściany szpitalnego pokoju, to dziecko na bank urodzi się niewidome.

Ale to jeszcze z tych czasów, w których bez krzyża w każdym pomieszczeniu (wliczając schowek na mietły) nie było instytucji państwowej

Teraz to rzeczywiście tylko in vitro w takim przypadku zostaje.

Figamaga · 2012-08-09, 15:26

Cytat:

Napisane przez Suvia

Chociaż wg. mojego księdza z gimnazjum ten efekt można uzyskać jeszcze prościej - otóż jeśli rodząca kobieta zażąda ściągnięcia krzyża z ściany szpitalnego pokoju, to dziecko na bank urodzi się niewidome.

Normalnie jakbym żyła w średniowieczu

**201612280917** · 2012-08-21, 13:19

Czytałam gdzieś, że nie można dmuchac do pochwy, bo pęcherzyk powietrza może zabić przechodząc przez naczynia krwionośne. Jakoś ciężko mi uwierzyć, bo sam penis "pompuje" jednak powietrze, które wydostaje się słynnymi pierdami

to prawda?

ciri15 · 2012-08-21, 14:07

Cytat:

Napisane przez RozowaKotka

Czytałam gdzieś, że nie można dmuchac do pochwy, bo pęcherzyk powietrza może zabić przechodząc przez naczynia krwionośne. Jakoś ciężko mi uwierzyć, bo sam penis "pompuje" jednak powietrze, które wydostaje się słynnymi pierdami

to prawda?

Jakie naczynia krwionośne? Przecież kobieta z punktu widzenia układu rozrodczego jest jakby... workiem. Jak ten pęcherzyk miałby się dostać do jakiegoś naczynia? To niemożliwe.

Irisfeal · 2012-08-21, 14:21

To chodzi wprawdzie o dmuchanie ale nie do pochwy a do cewki moczowej.

Ani u faceta ani u kobiety nie wolno tego robić. Chodziło chyba właśnie o zator w naczyniach ale zabijcie mnie nie pamiętam dokładnie..

Samantha7 · 2012-08-24, 07:06

Cytat:

Napisane przez viki1988

Bzdety nie z tej ziemi napisane - cechy takie jak kolor oczu/włosów BYĆ MOŻE w przyszłości będzie można określić przy procedurze in-vitro, na razie nie ma takiej możliwości
Natomiast wybór płci dziecka medycznie jest możliwy, jednak prawnie nie dozwolony.

Zalezy w jakim kraju, w USA jest to dozwolone. Moja znajoma 2lata temu urodzila z in-vitro, a chciala z mezem miec dwoch synow wiec zazyczyli sobie bliznieta.

Znam klinike, ktora reklamuje sie w TV i wlasnie mowia o tym, ze mozna sobie wybrac czy bedzie bardziej podobny do tatusia czy mamusi czy moze do babci. I ze stara babcia tez jak chce to moze jeszcze urodzic jak ma chec. Nie wiem ile w tym prawdy.
Szczerze to mnie to przeraza. Przeciwniczka in-vitro nie jestem bo sama nie moge zajsc w ciaze i rozwazam te mozliwosc jednak wybieranie koloru oczy czy plci jest dla mnie jak zabawa w Pana Boga.
Zawsze mi sie wydawalo, ze najwazniejsze dla kobiety w ciazy jest to zeby dziecko bylo zdrowe.

Nawiazujac jeszcze do religii KK w PL to jest ona zupelnie inna od religii KK w USA. Np. w PL rozwodnicy ni emoga sie spowiadac. Tutaj mozna sie spowiadac kiedy sie chce. W PL Komunie Sw. mozna przyjac jedynie po spowiedzi lub umownie jak sie duzo nie nagrzeszylo. W USA mozna przyjmowac jak sie czuje potrzebe i nie trzeba sie spowiadac bo istnieje cos takiego jak spowiedz powszechna.

Neciak89 · 2012-08-24, 09:47

Cytat:

Napisane przez Samantha7

Zalezy w jakim kraju, w USA jest to dozwolone. Moja znajoma 2lata temu urodzila z in-vitro, a chciala z mezem miec dwoch synow wiec zazyczyli sobie bliznieta.

Znam klinike, ktora reklamuje sie w TV i wlasnie mowia o tym, ze mozna sobie wybrac czy bedzie bardziej podobny do tatusia czy mamusi czy moze do babci. I ze stara babcia tez jak chce to moze jeszcze urodzic jak ma chec. Nie wiem ile w tym prawdy.
Szczerze to mnie to przeraza. Przeciwniczka in-vitro nie jestem bo sama nie moge zajsc w ciaze i rozwazam te mozliwosc jednak wybieranie koloru oczy czy plci jest dla mnie jak zabawa w Pana Boga.
Zawsze mi sie wydawalo, ze najwazniejsze dla kobiety w ciazy jest to zeby dziecko bylo zdrowe.

Nawiazujac jeszcze do religii KK w PL to jest ona zupelnie inna od religii KK w USA. Np. w PL rozwodnicy ni emoga sie spowiadac. Tutaj mozna sie spowiadac kiedy sie chce. W PL Komunie Sw. mozna przyjac jedynie po spowiedzi lub umownie jak sie duzo nie nagrzeszylo. W USA mozna przyjmowac jak sie czuje potrzebe i nie trzeba sie spowiadac bo istnieje cos takiego jak spowiedz powszechna.

Nie jest powiedziane, że rozwodnicy nie mogą się spowiadać, tylko że nie dostaną rozgrzeszenia. Nie mogą za to przyjmować komunii (z resztą następstwo spowiedzi). Ale i tak przecież ksiądz nie pyta każdego czy się rozwodził.

klempaa · 2012-08-24, 09:51

Cytat:

Napisane przez Samantha7

Nawiazujac jeszcze do religii KK w PL to jest ona zupelnie inna od religii KK w USA. Np. w PL rozwodnicy ni emoga sie spowiadac. Tutaj mozna sie spowiadac kiedy sie chce. W PL Komunie Sw. mozna przyjac jedynie po spowiedzi lub umownie jak sie duzo nie nagrzeszylo. W USA mozna przyjmowac jak sie czuje potrzebe i nie trzeba sie spowiadac bo istnieje cos takiego jak spowiedz powszechna.

U nas też rozwodnicy spowiadać się mogą. Tyko jeśli mówisz o KK, to ani tu, ani tu rozgrzeszenia dostać nie mogą.
Podobnie ze spowiedzią powszechną- w każdym państwie w KK istnieje spowiedź powszechna - wypowiadana w czasie każdej Mszy Swiętej ("Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu..."). Tylko w KK ta spowiedź nie działa w przypadku grzechów cieżkich - jeśli ma się grzech ciężki, to trzeba do konfesjonału. I niezależnie od kraju, więc nie masz racji.

Aha - Komunię przyjmowac można nie tylko po spowiedzi. Można do tego momentu, aż nie popełnisz grzechu ciezkiego.

Irisfeal · 2012-08-24, 10:06

Cytat:

Napisane przez Samantha7

Zalezy w jakim kraju, w USA jest to dozwolone. Moja znajoma 2lata temu urodzila z in-vitro, a chciala z mezem miec dwoch synow wiec zazyczyli sobie bliznieta.

To akurat nie jest problem przecież. Wystarczy zaszczepić u kobiety dwa nie jeden zarodek. Natomiast przynajmniej w części stanów wybór płci jest zabroniony. Oglądałam program o kobietach które miały np po 4-5 synów i marzyły o córeczce. Obie wyjechały ze Stanów do innego państwa(Hiszpania?Portuga lia?Nie pamiętam dokładnie..) żeby przeprowadzić in-vitro z wyborem płci.

Cytat:

Napisane przez Samantha7

Znam klinike, ktora reklamuje sie w TV i wlasnie mowia o tym, ze mozna sobie wybrac czy bedzie bardziej podobny do tatusia czy mamusi czy moze do babci. I ze stara babcia tez jak chce to moze jeszcze urodzic jak ma chec. Nie wiem ile w tym prawdy.

A w to już akurat nie nie bardzo chce mi się wierzyć..Co innego wybrać płeć - hoduje się zarodki, sprawdza ich płeć i zaszczepia jeden wybrany(o ile się powiedzie i któryś z wyhodowanych będzie odpowiedniej płci)ale jak niby w zarodku zbadać czy będzie miało kręcone włosy po mamie czy proste po tacie?

Klarissa · 2012-08-24, 11:14

Cytat:

Napisane przez Irisfeal

To akurat nie jest problem przecież. Wystarczy zaszczepić u kobiety dwa nie jeden zarodek.

Ja miałam doświadczenia z kliniką proponującą in-vitro, i oni w standardzie wszczepiają przy jednej próbie 3 zarodki (zaznaczam ta konkretna klinika, w Polsce, nie wiem jak gdzie indziej) i można z tego mieć od 1 do 3 dzieci, w zależności ile zarodków się w naturalny sposób zaimplementuje. Wiem, że w innych krajach można wszczepiać 5 zarodków i usunąc potem te "zbędne". W Polsce co do zasady się nie usuwa, decydując się na in-vitro z 3 zarodkami jednocześnie decydujesz się na możliwość trojaczków.

klempaa · 2012-08-24, 11:16

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Ja miałam doświadczenia z kliniką proponującą in-vitro, i oni w standardzie wszczepiają przy jednej próbie 3 zarodki (zaznaczam ta konkretna klinika, w Polsce, nie wiem jak gdzie indziej) i można z tego mieć od 1 do 3 dzieci, w zależności ile zarodków się w naturalny sposób zaimplementuje. Wiem, że w innych krajach można wszczepiać 5 zarodków i usunąc potem te "zbędne". W Polsce co do zasady się nie usuwa, decydując się na in-vitro z 3 zarodkami jednocześnie decydujesz się na możliwość trojaczków.

Racja. Nie słyszałam, żeby ktokolwiek wszczepiał tylko 1 zarodek - za duże prawdopodobieństwo, że się nie zagnieździ.

Tallan · 2012-08-24, 11:18

Cytat:

Napisane przez klempaa

U nas też rozwodnicy spowiadać się mogą. Tyko jeśli mówisz o KK, to ani tu, ani tu rozgrzeszenia dostać nie mogą.
Podobnie ze spowiedzią powszechną- w każdym państwie w KK istnieje spowiedź powszechna - wypowiadana w czasie każdej Mszy Swiętej ("Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu..."). Tylko w KK ta spowiedź nie działa w przypadku grzechów cieżkich - jeśli ma się grzech ciężki, to trzeba do konfesjonału. I niezależnie od kraju, więc nie masz racji.

Aha - Komunię przyjmowac można nie tylko po spowiedzi. Można do tego momentu, aż nie popełnisz grzechu ciezkiego.

Może błądzę, ale to nie jest tak, że rozwodnik dostanie normalne rozgrzeszenie jeśli nie zawarł kolejnego związku formalnego/nieformalnego? KK małżeństwa niesakramentalne traktuje jako grzech i wtedy nie dostanie się rozgrzeszenia bo raczej człowiek nie "obieca poprawy" zaś sam rozwód absolutnie nie stoi na przeszkodzie spowiedzi i komunii.

klempaa · 2012-08-24, 11:23

Cytat:

Napisane przez Tallan

Może błądzę, ale to nie jest tak, że rozwodnik dostanie normalne rozgrzeszenie jeśli nie zawarł kolejnego związku formalnego/nieformalnego? KK małżeństwa niesakramentalne traktuje jako grzech i wtedy nie dostanie się rozgrzeszenia bo raczej człowiek nie "obieca poprawy" zaś sam rozwód absolutnie nie stoi na przeszkodzie spowiedzi i komunii.

To jest tak, że jeżeli ta osoba robiła wszystko, by małżeństwo przetrwało, rozwód nie nastąpił z jej winy i nie ona odeszła od współmałżonka - to owszem, rozgrzeszenie otrzymać może (oczywiscie gdy nie żyje w związku z drugą osobą). Ale jesli te warunki nie zaszły i rozwód był z jej winy (nie mam tu na myśli sensu prawnego, a moralny bardziej) to niestety.
Przynajmniej tak mnie uczyli

podstawą byla tu adhortacja Familiaris consortio.

Chatul · 2012-08-24, 11:29

Nie jest też źle traktowany rozwód cywilny, w momencie, w którym ma chronić poszkodowanego małżonka i dzieci:

„KKK 2383 Separacja małżonków z utrzymaniem węzła małżeńskiego może być uzasadniona w pewnych przypadkach przewidzianych przez prawo kanoniczne (Por. KPK, kan. 1151-1155).

Jeśli rozwód cywilny pozostaje jedynym możliwym sposobem zabezpieczenia pewnych słusznych praw, opieki nad dziećmi czy obrony majątku, może być tolerowany, nie stanowiąc przewinienia moralnego.”

No i tak jak klempaa mówiła: jeśli rozwód nie był z woli danego małżonka, to on nie ma grzechu:

„KKK 2386 Może zdarzyć się, że jeden ze współmałżonków jest niewinną ofiarą rozwodu orzeczonego przez prawo cywilne; nie wykracza on wówczas przeciw przepisowi moralnemu. Istnieje znaczna różnica między współmałżonkiem, który szczerze usiłował być wierny sakramentowi małżeństwa i uważa się za niesłusznie porzuconego, a tym, który wskutek poważnej winy ze swej strony niszczy ważne kanonicznie małżeństwo (Por. Jan Paweł II, adhort. apost. Familiaris consortio, 84).”

Irisfeal · 2012-08-24, 12:16

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Ja miałam doświadczenia z kliniką proponującą in-vitro, i oni w standardzie wszczepiają przy jednej próbie 3 zarodki (zaznaczam ta konkretna klinika, w Polsce, nie wiem jak gdzie indziej) i można z tego mieć od 1 do 3 dzieci, w zależności ile zarodków się w naturalny sposób zaimplementuje. Wiem, że w innych krajach można wszczepiać 5 zarodków i usunąc potem te "zbędne". W Polsce co do zasady się nie usuwa, decydując się na in-vitro z 3 zarodkami jednocześnie decydujesz się na możliwość trojaczków.

Mój błąd. Słyszałam że przy in vitro często powstają ciążę mnogie ale przyznam szczerze nie pomyślałam o tym pisząc post. Wiem, że w wypadku kobiet z tamtego programu wybierano tylko jeden zarodek-żeński i tylko ten jeden był zaszczepiany.

Klarissa · 2012-08-24, 12:34

Cytat:

Napisane przez Irisfeal

Mój błąd. Słyszałam że przy in vitro często powstają ciążę mnogie ale przyznam szczerze nie pomyślałam o tym pisząc post. Wiem, że w wypadku kobiet z tamtego programu wybierano tylko jeden zarodek-żeński i tylko ten jeden był zaszczepiany.

Na świecie prawo pod tym względem jest mniej restrykcyjne. Oficjalnie (bo za kasę to pewnie można wszystko) w Polsce nie wolno usuwać tych dodatkowych zarodków (bo przecież mamy zakaz aborcji), poza tym ich usuwanie zagraża również temu, który się zaimplementował. A wszczepia się do 3 szt. żeby zwiększyć szansę na powodzenie zabiegu.

Nie wiem jak to przebiega praktycznie, ja ostatecznie nie zdecydowałam się na taki zabieg.

eofff · 2012-08-24, 17:14

Może nie jest to niedorzeczna opinia na temat seksu, ale na temat różnic między kobietą, a mężczyzną. Spotykałam się z jednym chłopakiem w liceum... Chodził do jednego z najlepszych liceów w kraju i miał 5 z biologii. Byłam przekonana, że ocenę załatwił "włażeniem w dupę". Latem, podczas wypadu nad jezioro, stwierdziłam, że sprawdzę jego wiedzę biologiczną.:P Pływając, bardzo ciężko oddychałam ustami. Kiedy zapytał mnie, co jest grane, powiedziałam: "No co Ty?! Żartujesz? Przecież kobiety nie mogą oddychać nosem podczas pływania, bo się duszą! Doszkol się z anatomii." Koleś uwierzył...

Samantha7 · 2012-08-25, 03:33

Cytat:

Napisane przez Neciak89

Nie jest powiedziane, że rozwodnicy nie mogą się spowiadać, tylko że nie dostaną rozgrzeszenia. Nie mogą za to przyjmować komunii (z resztą następstwo spowiedzi). Ale i tak przecież ksiądz nie pyta każdego czy się rozwodził.

Moja babcia jest po rozwodzie i mowila, ze nie moze chodzic do spowiedzi z tego powodu tlumaczac mi, ze nie wiem co trace, ze do spowiedzi nie chodze.

Moja ciotka tutaj w USA , ktora tez jest po rozwodzie poszla do amerykanskiego ksiedza KK i on powiedzil jej, ze moze sie spowiadac. Dostala rozgrzeszenie jak kazdy inny.

Skoro spowiedac sie trzeba wtedy jak sie popelni grzech ciezki to nie rozumiem po co jest napisane, ze spowiadac sie przynajmniej raz w roku, a w czasie Wielkiejnocy Komunie Sw. przyjmowac ?

Dodatkowo w Dekalogu jest napisane "9.Nie pozadaj zony blizniego swego." - czyli jak pozada baba chlopa to juz grzech nie powienien byc i mowie tu tylko o pozadaniu, a nie o "6. Nie cudzoloz"

Cytat:

Napisane przez Irisfeal

A w to już akurat nie nie bardzo chce mi się wierzyć..Co innego wybrać płeć - hoduje się zarodki, sprawdza ich płeć i zaszczepia jeden wybrany(o ile się powiedzie i któryś z wyhodowanych będzie odpowiedniej płci)ale jak niby w zarodku zbadać czy będzie miało kręcone włosy po mamie czy proste po tacie?

Napisalam co jest w reklamie w TV tej kliniki

Cytat:

Napisane przez Chatul

Nie jest też źle traktowany rozwód cywilny, w momencie, w którym ma chronić poszkodowanego małżonka i dzieci:

„KKK 2383 Separacja małżonków z utrzymaniem węzła małżeńskiego może być uzasadniona w pewnych przypadkach przewidzianych przez prawo kanoniczne (Por. KPK, kan. 1151-1155).

Jeśli rozwód cywilny pozostaje jedynym możliwym sposobem zabezpieczenia pewnych słusznych praw, opieki nad dziećmi czy obrony majątku, może być tolerowany, nie stanowiąc przewinienia moralnego.”

No i tak jak klempaa mówiła: jeśli rozwód nie był z woli danego małżonka, to on nie ma grzechu:

„KKK 2386 Może zdarzyć się, że jeden ze współmałżonków jest niewinną ofiarą rozwodu orzeczonego przez prawo cywilne; nie wykracza on wówczas przeciw przepisowi moralnemu. Istnieje znaczna różnica między współmałżonkiem, który szczerze usiłował być wierny sakramentowi małżeństwa i uważa się za niesłusznie porzuconego, a tym, który wskutek poważnej winy ze swej strony niszczy ważne kanonicznie małżeństwo (Por. Jan Paweł II, adhort. apost. Familiaris consortio, 84).”

I jakos mi ciezko uwierzyc zeby to sie mialo spradzwic w praniu. Moze w jakiejs malej miescinie czy wiosce gdzie ksiadz zna wszystkie sprawy i swoje Baranki Boze, ale nie mysle zebym w duzym miescie mogla sobie pojsc do ksiedza i powiedziec, ze chlo chlal wode i mnie tlukl i ze mialam juz dosc zycia z tyranem to sie rozwiodlam dla dobra dzieci. Bo tak samo moze ten maz pojsc i powiedziec, ze zona go zdradzala i zaczal pic to sie rozwiodl dla dobra dzieci i swego.
Tak mysle, ze pewnie trzeba miec na to jakis specjalny papierek co jest wg. mnie glupie bo kazdy jesli zaluje powinien miec prawo do spowiedzi.
Wg. KK czlowiek nie ma prawa sie zakochac drugi raz i byc szczesliwym w legalnym zwiazku. Powalone to.

Cytat:

Napisane przez eofff

Może nie jest to niedorzeczna opinia na temat seksu, ale na temat różnic między kobietą, a mężczyzną. Spotykałam się z jednym chłopakiem w liceum... Chodził do jednego z najlepszych liceów w kraju i miał 5 z biologii. Byłam przekonana, że ocenę załatwił "włażeniem w dupę". Latem, podczas wypadu nad jezioro, stwierdziłam, że sprawdzę jego wiedzę biologiczną.:P Pływając, bardzo ciężko oddychałam ustami. Kiedy zapytał mnie, co jest grane, powiedziałam: "No co Ty?! Żartujesz? Przecież kobiety nie mogą oddychać nosem podczas pływania, bo się duszą! Doszkol się z anatomii." Koleś uwierzył...

klempaa · 2012-08-25, 06:34

Cytat:

Napisane przez Samantha7

Moja ciotka tutaj w USA , ktora tez jest po rozwodzie poszla do amerykanskiego ksiedza KK i on powiedzil jej, ze moze sie spowiadac. Dostala rozgrzeszenie jak kazdy inny.

Skoro spowiedac sie trzeba wtedy jak sie popelni grzech ciezki to nie rozumiem po co jest napisane, ze spowiadac sie przynajmniej raz w roku, a w czasie Wielkiejnocy Komunie Sw. przyjmowac ?

Dodatkowo w Dekalogu jest napisane "9.Nie pozadaj zony blizniego swego." - czyli jak pozada baba chlopa to juz grzech nie powienien byc i mowie tu tylko o pozadaniu, a nie o "6. Nie cudzoloz"

I jakos mi ciezko uwierzyc zeby to sie mialo spradzwic w praniu. Moze w jakiejs malej miescinie czy wiosce gdzie ksiadz zna wszystkie sprawy i swoje Baranki Boze, ale nie mysle zebym w duzym miescie mogla sobie pojsc do ksiedza i powiedziec, ze chlo chlal wode i mnie tlukl i ze mialam juz dosc zycia z tyranem to sie rozwiodlam dla dobra dzieci. Bo tak samo moze ten maz pojsc i powiedziec, ze zona go zdradzala i zaczal pic to sie rozwiodl dla dobra dzieci i swego.

Więc opcje są 3:
-albo po rozwodzie jest sama a małżeństwo starała się ratować
-albo tak nie jest i zataiła informacje przed księdzem
-albo tak nie jest i ksiądz dupa i nie dopytał

Ale czego nie rozumiesz? Tak trudno się domyślić, ze chodzi o spowiedź i komunię w okresie Wielkanocnym? Nie wolno przyjmować komunii z grzechem ciężkim na sumieniu, uczą tego na religii już w podstawówce.

No tak. A to też dziwne, że grzeszyć można nie ttylko czynami? Jeszcze raz przypominam spowiedź powszechną -> "...że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem....". To oczywiscie w sprawie grzechów lekkich, ale pokazuje, w jakiej formie można grzeszyć. I tak, z pożądliwości jedynie w myślach też trzeba się spowiadać.

DOBRY ksiadz powinien o takie rzeczy w takiej sytuacji dopytać. No i cóż - tu już interes penitenta, czy chce rozgrzeszenie czy nie (bo jeśli skłamał/zataił cos na spowiedzi, to spowiedź jest nieważna, nawet jesli ksiadz formułę rozgrzeszenia wypowiedział). Jedyną opcją, by uzyskać rozgrzeszenie jest powiedzenie prawdy.

_ema_ · 2012-08-25, 08:46

Jeśli chodzi o rozwód to ja znam taką wersję:
Rozwód sam w sobie nie jest przez kościół potępiany, bo nikogo nie zmuszą do życia z drugim człowiekiem. Potępiane jest posiadanie kolejnego małżonka i cudzołóstwo. Jeśli małżonek posiadający kolejnego partnera przystąpi do spowiedzi, dostanie rozgrzeszenie ale pod warunkiem, że nie przystępuje do niej z myślą powtórzenia grzechu ciężkiego, czytaj od tego momentu decyduje się na białe małżeństwo/związek z drugim partnerem.
Ale sytuacja jest identyczna niezależnie czy jest to osoba po rozwodzie czy osoba wolna - grzech jest ten sam. Więc teoretycznie wszystkie kobitki sypiające z facetem przed ślubem nie mają prawa przystępować do spowiedzi, jesli szczerze nie decydują się po niej na zaprzestanie szatańskich praktyk ;>
Tylko czy ktokolwiek jest tak zdesperowany, żeby księdzu opowiadać co w łóżku robi? ;>

CzerwonaDziewczyna · 2012-08-25, 09:06

Cytat:

Napisane przez _ema_

Jeśli chodzi o rozwód to ja znam taką wersję:
Rozwód sam w sobie nie jest przez kościół potępiany, bo nikogo nie zmuszą do życia z drugim człowiekiem. Potępiane jest posiadanie kolejnego małżonka i cudzołóstwo. Jeśli małżonek posiadający kolejnego partnera przystąpi do spowiedzi, dostanie rozgrzeszenie ale pod warunkiem, że nie przystępuje do niej z myślą powtórzenia grzechu ciężkiego, czytaj od tego momentu decyduje się na białe małżeństwo/związek z drugim partnerem.
Ale sytuacja jest identyczna niezależnie czy jest to osoba po rozwodzie czy osoba wolna - grzech jest ten sam. Więc teoretycznie wszystkie kobitki sypiające z facetem przed ślubem nie mają prawa przystępować do spowiedzi, jesli szczerze nie decydują się po niej na zaprzestanie szatańskich praktyk ;>
Tylko czy ktokolwiek jest tak zdesperowany, żeby księdzu opowiadać co w łóżku robi? ;>

Moja przyjaciółka mieszka ze swoim facetem i oczywiście sypiają ze sobą, ale ona twardo chodzi do spowiedzi, spowiada się z seksu przedmałżeńskiego, obiecuje poprawę, ksiądz ją rozgrzesza i udziela komunii, po czym wraca do domu i zabawa zaczyna się od nowa

klempaa · 2012-08-25, 13:12

Cytat:

Napisane przez _ema_

Jeśli chodzi o rozwód to ja znam taką wersję:
Rozwód sam w sobie nie jest przez kościół potępiany, bo nikogo nie zmuszą do życia z drugim człowiekiem. Potępiane jest posiadanie kolejnego małżonka i cudzołóstwo. Jeśli małżonek posiadający kolejnego partnera przystąpi do spowiedzi, dostanie rozgrzeszenie ale pod warunkiem, że nie przystępuje do niej z myślą powtórzenia grzechu ciężkiego, czytaj od tego momentu decyduje się na białe małżeństwo/związek z drugim partnerem.
Ale sytuacja jest identyczna niezależnie czy jest to osoba po rozwodzie czy osoba wolna - grzech jest ten sam. Więc teoretycznie wszystkie kobitki sypiające z facetem przed ślubem nie mają prawa przystępować do spowiedzi, jesli szczerze nie decydują się po niej na zaprzestanie szatańskich praktyk ;>
Tylko czy ktokolwiek jest tak zdesperowany, żeby księdzu opowiadać co w łóżku robi? ;>

No to niestety znasz złą wersję. Rozwód jest złamaniem przyięgi małżeńskiej, więc sam w sobie jest zły.

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:

Napisane przez CzerwonaDziewczyna

Moja przyjaciółka mieszka ze swoim facetem i oczywiście sypiają ze sobą, ale ona twardo chodzi do spowiedzi, spowiada się z seksu przedmałżeńskiego, obiecuje poprawę, ksiądz ją rozgrzesza i udziela komunii, po czym wraca do domu i zabawa zaczyna się od nowa

To może przekaż koleżance, że jesli obiecując poprawę wcale tego na myśli nie ma, to spowiedź nie jest ważna, więc i przyjmuje Komunię w sposób świętokradzki

A jeśli dla niej to faktycznie (spowiedź) ma jakieś znaczenie, to na jej miejscu albo zmieniłabym postępowanie, albo po prostu przestała chodzić do spowiedzi. Bo tak to cóż.

CzerwonaDziewczyna · 2012-08-25, 13:19

Cytat:

Napisane przez klempaa

To może przekaż koleżance, że jesli obiecując poprawę wcale tego na myśli nie ma, to spowiedź nie jest ważna, więc i przyjmuje Komunię w sposób świętokradzki

A jeśli dla niej to faktycznie (spowiedź) ma jakieś znaczenie, to na jej miejscu albo zmieniłabym postępowanie, albo po prostu przestała chodzić do spowiedzi. Bo tak to cóż.

Ona o tym doskonale wie

_ema_ · 2012-08-25, 17:43

Cytat:

Napisane przez klempaa

No to niestety znasz złą wersję. Rozwód jest złamaniem przyięgi małżeńskiej, więc sam w sobie jest zły.

No tu bym się do końca nie zgodziła, ponieważ rozwód wymuszony (np. druga strona porzuca i nie daje wyboru, tylko składa papiery) nie jest grzechem w oczach kościoła (tak samo jak gwałt nie jest grzechem cudzołóstwa, czy wypicie napoju z dosypanym narkotykiem także grzechem nie jest, ponieważ grzech musi być popełniony z własnej, wolnej woli), natomiast znalezienie kolejnego partnera i współżycie z nim już tak

klempaa · 2012-08-25, 18:03

Cytat:

Napisane przez _ema_

No tu bym się do końca nie zgodziła, ponieważ rozwód wymuszony (np. druga strona porzuca i nie daje wyboru, tylko składa papiery) nie jest grzechem w oczach kościoła (tak samo jak gwałt nie jest grzechem cudzołóstwa, czy wypicie napoju z dosypanym narkotykiem także grzechem nie jest, ponieważ grzech musi być popełniony z własnej, wolnej woli), natomiast znalezienie kolejnego partnera i współżycie z nim już tak

A czytalaś całą dyskusję? Bo i o tym juz pisałam.
Odnoszę się do tego, że wg Ciebie grzechem jest tylko związanie się z nowym partnerem - otóż nie; jesli małżonkowie o małżeństwo nie walczyli, tylko po prostu uznali, że chcą sie rozstać, to cóż - oboje popełnili grzech cieżki nawet, jesli nie mają nikogo. I póki do siebie nie wrócą (upraszczajac) w tym grzechu trwają.

_ema_ · 2012-08-25, 19:02

Cytat:

Napisane przez klempaa

A czytalaś całą dyskusję? Bo i o tym juz pisałam.
Odnoszę się do tego, że wg Ciebie grzechem jest tylko związanie się z nowym partnerem - otóż nie; jesli małżonkowie o małżeństwo nie walczyli, tylko po prostu uznali, że chcą sie rozstać, to cóż - oboje popełnili grzech cieżki nawet, jesli nie mają nikogo. I póki do siebie nie wrócą (upraszczajac) w tym grzechu trwają.

Czytałam dyskusję oczywiście, natomiast jak sama zauważyłaś mówimy po prostu o innych wypadkach - Ty o rozwodzie za porozumieniem, a ja o zmuszeniu do rozwodu, stąd różne wnioski

Klarissa · 2012-08-27, 16:34

Cytat:

Napisane przez klempaa

No to niestety znasz złą wersję. Rozwód jest złamaniem przyięgi małżeńskiej, więc sam w sobie jest zły.

Pierwsze słyszę ażeby rozwód cywilny traktowany był jako grzech ciężki jeśli małżonkowie pozostają w "czystości". Powołaj się proszę na źródło jeśli możesz.

klempaa · 2012-08-27, 17:19

Cytat:

Napisane przez Klarissa

Pierwsze słyszę ażeby rozwód cywilny traktowany był jako grzech ciężki jeśli małżonkowie pozostają w "czystości". Powołaj się proszę na źródło jeśli możesz.

tak na szybko, to co na pewno pamiętam:
KPK, kan 1141
KKK 2384

W skrajnych sytuacjach KK dopuszcza separację, ale nie rozwód.
KK uważa małżeństwo za nierozerwalne (korzenie w Piśmie Świętym), rozwód jest złamaniem przysięgi małżeńskiej.

2012-08-07, 13:36	#4593
Suvia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: in Terra Mirabili Wiadomości: 6 560	Dot.: niedorzeczne opinie na temat seksu, antykoncepcji itp. Historia o planowanym niewidomym dziecku dobraaaa Chociaż wg. mojego księdza z gimnazjum ten efekt można uzyskać jeszcze prościej - otóż jeśli rodząca kobieta zażąda ściągnięcia krzyża z ściany szpitalnego pokoju, to dziecko na bank urodzi się niewidome. Ale to jeszcze z tych czasów, w których bez krzyża w każdym pomieszczeniu (wliczając schowek na mietły) nie było instytucji państwowej Teraz to rzeczywiście tylko in vitro w takim przypadku zostaje. __________________ My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy. ~ Hank Moody

2012-08-21, 13:19	#4595
201612280917 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 1 285	Dot.: niedorzeczne opinie na temat seksu, antykoncepcji itp. Czytałam gdzieś, że nie można dmuchac do pochwy, bo pęcherzyk powietrza może zabić przechodząc przez naczynia krwionośne. Jakoś ciężko mi uwierzyć, bo sam penis "pompuje" jednak powietrze, które wydostaje się słynnymi pierdami to prawda?

2012-08-21, 14:21	#4597
Irisfeal Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 2 611	Dot.: niedorzeczne opinie na temat seksu, antykoncepcji itp. To chodzi wprawdzie o dmuchanie ale nie do pochwy a do cewki moczowej. Ani u faceta ani u kobiety nie wolno tego robić. Chodziło chyba właśnie o zator w naczyniach ale zabijcie mnie nie pamiętam dokładnie.. __________________ Fenris Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych

2012-08-24, 11:29	#4606
Chatul ma zielone pojęcie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan) Wiadomości: 40 401	Dot.: niedorzeczne opinie na temat seksu, antykoncepcji itp. Nie jest też źle traktowany rozwód cywilny, w momencie, w którym ma chronić poszkodowanego małżonka i dzieci: „KKK 2383 Separacja małżonków z utrzymaniem węzła małżeńskiego może być uzasadniona w pewnych przypadkach przewidzianych przez prawo kanoniczne (Por. KPK, kan. 1151-1155). Jeśli rozwód cywilny pozostaje jedynym możliwym sposobem zabezpieczenia pewnych słusznych praw, opieki nad dziećmi czy obrony majątku, może być tolerowany, nie stanowiąc przewinienia moralnego.” No i tak jak klempaa mówiła: jeśli rozwód nie był z woli danego małżonka, to on nie ma grzechu: „KKK 2386 Może zdarzyć się, że jeden ze współmałżonków jest niewinną ofiarą rozwodu orzeczonego przez prawo cywilne; nie wykracza on wówczas przeciw przepisowi moralnemu. Istnieje znaczna różnica między współmałżonkiem, który szczerze usiłował być wierny sakramentowi małżeństwa i uważa się za niesłusznie porzuconego, a tym, który wskutek poważnej winy ze swej strony niszczy ważne kanonicznie małżeństwo (Por. Jan Paweł II, adhort. apost. Familiaris consortio, 84).” __________________ „*Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans*”. Spock („Star Trek”)

2012-08-24, 17:14	#4609
eofff Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 81	Dot.: niedorzeczne opinie na temat seksu, antykoncepcji itp. Może nie jest to niedorzeczna opinia na temat seksu, ale na temat różnic między kobietą, a mężczyzną. Spotykałam się z jednym chłopakiem w liceum... Chodził do jednego z najlepszych liceów w kraju i miał 5 z biologii. Byłam przekonana, że ocenę załatwił "włażeniem w dupę". Latem, podczas wypadu nad jezioro, stwierdziłam, że sprawdzę jego wiedzę biologiczną.:P Pływając, bardzo ciężko oddychałam ustami. Kiedy zapytał mnie, co jest grane, powiedziałam: "No co Ty?! Żartujesz? Przecież kobiety nie mogą oddychać nosem podczas pływania, bo się duszą! Doszkol się z anatomii." Koleś uwierzył...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)