Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX. - Strona 154 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-29, 17:30   #4591
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez hd2005 Pokaż wiadomość
Informowałam Was na bieżąco co się u nas dzieje więc cd Niestety nie najlepszy.
ech na szczescie widac, ze jestes pod bardzo dobrą opieką!! to najważniejsze! trzymam kciuki za wizytę...

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
GRATULACJE!!!

Nie smutam kochana. Jestem już po prostu zmęczona do granic możliwości.
Ej Dzidzia - zeby to nie bylo tak jak z Agravką, ktorą zaczeło 'brać przeziębienie' ktore okazalo sie porodem

Cytat:
Napisane przez madziorek026 Pokaż wiadomość
cześć mamusie i przyszłe mamusie pisze w imieniu mojej żonki MAGDALENY JELONEK madziorek046 a więc moja kochana żonka urodziła nam dzisiaj o godzinie 9:45 piękną i dużą dziewczynkę waży 4160 gram i ma 58centymetrów to tyle o de mnie jak żonka wróci to wam napisze co i jak było pozdrawiam KRZYSIEK
Gartulacje dla Mamusi i Tatusia

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
My po wizycie i... dupa jestem pozamykana na amen (tak powiedziała ginka), nic nie zapowiada porodu. Powiedziała też, że dziecko duże i dziwne, że nie chce jeszcze wychodzić. Mam skierowanie na KTG i powtórnie na odczyn Coombsa z racji tego, że raz poroniłam. Mam grzybicę, dostałam nystatynę dopochwową. Dała mi zwolnienie tylko do 3 sierpnia, a więc do TP, w razie gdybym nie urodziła to mam się z nią kontaktować i wtedy "pomyślimy co dalej". Jedyne co dobre to moje wyniki krwi i moczu- powiedziała, że idealne. No i ogólnie mam doła
nie doluj się Kochana, skoro masz zwolnienie do 3 to na 100% wezmie Cie na wywolanie
zadzwon do niej w poniedzialek 2 sierpnia jak nie urodzisz przez weekend to moze juz we wtorek sie Tobą zajmie!

Cytat:
Napisane przez Lilka___ Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny,spakowałam, pajaca bawełnianego i z misia, czapeczkę, body, skarpetki, a jeszcze rożek, ale to mój M go już dowiezie. To ja mogę iść już rodzić
ja bym dopakowala jeszcze pieluszke flanelowa i tetrową
flanelke, jakby bylo trzeba przykryć, a tetrową jakby coś się Maleństwu ulało czy coś...


ja po wizycie..
jestem pozamykana na 3 spusty, jak powiedziala Ginka..
ponoc nie ma szans zebym urodzila przed poniedzialkiem wiec mam juz wpisane w książeczkę że mam przyjść 2 sierpnia o 8.00 na Oddział i będą mi wywoływać..
z jednej strony boję się kroplówki z OXY PANICZNIE...
a z drugiej.. nie chcę rodzić bez mojej ginki a ona weekendy nie ma dyzurow..
bezpieczniej dla mnie i przede wszystkim dla dziecka jest rodzić z moim lekarzem wiec obym dotrzymała... bo wlasnie zaczely mi sie brązowe plamienia i brzucho boli okresowo... mam nadzieje, ze to tylko po badaniu taki efekt..
trzymajcie kciuki zeby to byl falszywy alarm, bo na dokladke meza mi zatrzymali w delegacji i wroci dopiero jutro... a od poniedziałku ma miesiąc urlopu..
za radą Siali - zrobiłam sobie fyty i ide sie polozyc przed TV..
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 17:42   #4592
bajka1807
Zakorzenienie
 
Avatar bajka1807
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

pilotka, napewno po badaniu te plamienia i bol brzucha

pszczolka, ja zawsze brzuch mialam wysoko i kazdy teraz gada ze opadl. a dzisiaj to juz tez sie do tego przekonalam, szczegolnie po nocy kiedy mnie ten bol dopadl... mala musiala schodzic jeszcze nizej jak jest bo doslownie czulam takie parcie ze zaczelam sie zastanawiac czy lezec dalej czy leciec budzic matke hehe. zreszta zaczal mi juz przeszkadzac w funkcjonowaniu. no nic, jutro ktg i wizyta... okaze sie jakie ma dla mnie newsy hehe.

hanolinka... mam dzisiaj tak jak ty, czuje sie zrypana jak kon po westernie i od 16 do teraz spalam, a z checia dalej bym lezala ale mnie mezus obudzil wiec ide sie zapchac lodem
__________________
02.08.2010 Blanka
23.08.2013
Amelka
Mel B 14/14 ✓
bajka1807 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 17:53   #4593
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość

My po wizycie i... dupa jestem pozamykana na amen (tak powiedziała ginka)................... No i ogólnie mam doła
Ale czemu doła? Co w tym złego? Tobie nic nie dolega, śpisz dobrze itd...
Kilka dni w tą czy w tą?

Pilotko, to raczej nie to... Moje dziecko dziś ma ADHD, a ja po prostu jestem wyczerpana. Jakiś tam katar się przypałętał (tymczasowo mam nadzieję) i ogólnie jakoś tak...dupowato.

Pszczolko, śnił mi się Twój poród- że to już i że parłaś..i że ja Cię wspierałam i też jakby parłam i mi nóżki wyskoczyły mojej małej. Ale ryczałam ...
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:05   #4594
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Ale czemu doła? Co w tym złego? Tobie nic nie dolega, śpisz dobrze itd...
Kilka dni w tą czy w tą?

Pilotko, to raczej nie to... Moje dziecko dziś ma ADHD, a ja po prostu jestem wyczerpana. Jakiś tam katar się przypałętał (tymczasowo mam nadzieję) i ogólnie jakoś tak...dupowato.

Pszczolko, śnił mi się Twój poród- że to już i że parłaś..i że ja Cię wspierałam i też jakby parłam i mi nóżki wyskoczyły mojej małej. Ale ryczałam ...
o mój boże Ty to masz sny dopiero biedna... w sumie to Twój sen móglby się spelnic... ale w połowie, bez akcji z nóżkami oczywiście
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:36   #4595
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
o mój boże Ty to masz sny dopiero biedna... w sumie to Twój sen móglby się spelnic... ale w połowie, bez akcji z nóżkami oczywiście
Moja psychika już ogólnie wysiada pod tym względem. Tak się boję, że coś pójdzie nie tak...
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:37   #4596
anoxa
Zakorzenienie
 
Avatar anoxa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 662
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Lazurka 100 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!
anoxa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:42   #4597
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Moja psychika już ogólnie wysiada pod tym względem. Tak się boję, że coś pójdzie nie tak...
dzidzia ja tez sie boje i to silniejsze ode mnie..
wczoraj pakowalam ciuchy ktore TZ ma mi przyniesc jak bede wychodzic do szpitala
dzwonie do meza i zamiast powiedziec, ze naszykowalam ciuchy ktore mi przywieziesz jak bede wychodzic to powiedzialam: ... ktore mi przyniesiesz jak przezyje... ?!?!
ja wiem ze wszystko MUSI byc OK i nie ma innej opcji i ale widac moj mozg dorabia wieksze teorie niz bym chciala :/

och ale gafa... Lazurku 100 LAT!!!!
jak sie czujesz Kochana w taki wielki dzien?? :G

Edytowane przez pilotka f16
Czas edycji: 2010-07-29 o 18:44
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-29, 18:48   #4598
alutka78
Rozeznanie
 
Avatar alutka78
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Witajcie kobietki!!!
Co do ubrania dzidzi na wyjscie ze szpitala. Jakby byly takie upaly to tylko body skarpetki i czapeczka, ewentualnie przykryc pieluszka.
Przy takiej pogodzie jak dzis to chyba bodziak, pajacyk lub spiochy, skarpetki, czapeczke no i kocyk. u nas w szpitalu daja do wyboru albo fotelik albo rozek. Ja chyba wezme fotelik.
Ogorasy zakiszone. Teraz pakuje torbe do szpitala.

Dziewczyny ja tez sie zaczynam bac. A taka bylam odwazna. U mnie zostaly 2 tyg i 1 dzien.
__________________
25.02.1997 24.12.2006
20.06.200910.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png

Edytowane przez alutka78
Czas edycji: 2010-07-29 o 18:50
alutka78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:50   #4599
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Lazurka oczywiscie wszystkiego najlepszego!!!!! ja glupia sie pomylilam i zyczenia ci na odchowalni napisalam
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 18:57   #4600
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
dzidzia ja tez sie boje i to silniejsze ode mnie..
wczoraj pakowalam ciuchy ktore TZ ma mi przyniesc jak bede wychodzic do szpitala
dzwonie do meza i zamiast powiedziec, ze naszykowalam ciuchy ktore mi przywieziesz jak bede wychodzic to powiedzialam: ... ktore mi przyniesiesz jak przezyje... ?!?!
ja wiem ze wszystko MUSI byc OK i nie ma innej opcji i ale widac moj mozg dorabia wieksze teorie niz bym chciala :/
Hm... tylko, że wiesz (może to głupie)...ja się nie martwię o siebie, swój ból i wytrzymałość itd, bo jeśli chodzi o mnie, to mogą mnie nawet poćwiartować. Boję się o dziecko. Że mój durny lekarz nie wyznaczy mi jednak daty cesarki, że będę miała czekać na skurcze lub odejście wód i że potem potoczy się wszystko tak szybko, że dzieciątko tymi swoimi nieporadnymi nóżkami zacznie wychodzić na ten świat, że się zaklinuje albo coś... Albo, że pępowinka wypadnie pierwsza i się udusi, albo że przez to czekanie nie będę miała aktualnego badania na krzepliwość krwi i nie będą chcieli mnie znieczulić podpajęczynówkowo tylko na szybko pełna narkoza i nic nie będę wiedziała z tego co dzieje się z moim dzieckiem. Łzy same napływają mi do oczu... Jak rozmawiam z moją przyjaciółką, to stwierdziłyśmy, że najbezpieczniej byłoby położyć się jednak na patologię i czekać . Ale to też jest chore wyjście. Niech mnie ktoś przytuli

Bierzemy jakieś ogłupiające tabletki i czekamy? Co ty na to?
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013

Edytowane przez dzidziadziumdzia
Czas edycji: 2010-07-29 o 19:00
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:04   #4601
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Jezu dziewczyny nie możecie myśleć tak negatywnie... trzeba myśleć pozytywnie!!! Bez sensu się stresować i schizować niepotrzebnie

Dzidzia, pilotka tulam!

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

dziewczyny zapomniałam, miałam info papeterii
SMS OD PAPETERIA:
Hej dopiero teraz w miarę doszłam do siebie, ubyło mi dużo krwi i dostaję w zastrzykach żelazo, jak wstawałam to szumiało mi w uszach i musiałam leżeć. Mały jest kochany, zdjęcie wstawię jak już będziemy w domu - może w sobotę. Dziś przystawiłam go do piersi i pocyckał trochę, bo wiadomo pokarmu nie mam wiele,ale ważne że załapał . Miał najpierw 7pkt, ale potem już 9. Wymęczył się biedny. Buziaki
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:10   #4602
Zuziunia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
Lazurka 100 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!
100 lat
Zuziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:14   #4603
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Hm... tylko, że wiesz (może to głupie)...ja się nie martwię o siebie, swój ból i wytrzymałość itd, bo jeśli chodzi o mnie, to mogą mnie nawet poćwiartować. Boję się o dziecko. Że mój durny lekarz nie wyznaczy mi jednak daty cesarki, że będę miała czekać na skurcze lub odejście wód i że potem potoczy się wszystko tak szybko, że dzieciątko tymi swoimi nieporadnymi nóżkami zacznie wychodzić na ten świat, że się zaklinuje albo coś... Albo, że pępowinka wypadnie pierwsza i się udusi, albo że przez to czekanie nie będę miała aktualnego badania na krzepliwość krwi i nie będą chcieli mnie znieczulić podpajęczynówkowo tylko na szybko pełna narkoza i nic nie będę wiedziała z tego co dzieje się z moim dzieckiem. Łzy same napływają mi do oczu... Jak rozmawiam z moją przyjaciółką, to stwierdziłyśmy, że najbezpieczniej byłoby położyć się jednak na patologię i czekać . Ale to też jest chore wyjście. Niech mnie ktoś przytuli

Bierzemy jakieś ogłupiające tabletki i czekamy? Co ty na to?
no wlasnie ja tez sie boje o dziecko, tym bardziej ze wiem ze bardzo owiniete pepowina (co mam przez 2 lakarzy potwierdzone)
ale moja Gina mowi, ze bedzie wywolywac i patrzec czy cos sie dzieje czy tentno zanika i w razie czego szybko cesarke zrobi
a ja jestem wlasnie przerazona tym czekaniem - bo jak bedzie tentno zanikac to poddusi mi sie Malenstwo - z tej perspektywy patrzac to cesarka 'na zimno' jest zbawieniem ale tak na 100% nie bedzie
z drugiej strony wiem, ze bede /OBY/ pod opieka mojego lekarza wiec MUSI byc dobrze
echh no normalne sa chyba te nasze obawy - w koncu tylko glupi by sie nie bal

a co do badan na krzepliwosc to Gina kazala mi dzis zrobic i powiedziala ze sa aktualne do poniedzialku i mam je ze soba zabrac - wiec to chyba nie musi byc z tego samego dnia ?

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Cytat:
Napisane przez bassienkaw Pokaż wiadomość
Jezu dziewczyny nie możecie myśleć tak negatywnie... trzeba myśleć pozytywnie!!! Bez sensu się stresować i schizować niepotrzebnie

Dzidzia, pilotka tulam!
dzieki Basiu! to chyba moj pierwszy taki dolek ciazowy :/
ale wszystko jakos tak dzis na opak
po badaniu jakos zle sie czuje, cisnienie niskie i pogoda okropna i na dokladke maz bedzie dopiero jutro wieczorem i znowu nocka samotna, a nastawilam sie ze bedzie juz dzis.. - nie lubie tego...

achhh jedna rzecz dzis mi wyszla
jagodzianki! mialy byc pyszne i swieze dla meza, ale go nie ma wiec sie podziele z Wami

Edytowane przez pilotka f16
Czas edycji: 2010-07-29 o 19:21
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:25   #4604
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
no wlasnie ja tez sie boje o dziecko, tym bardziej ze wiem ze bardzo owiniete pepowina (co mam przez 2 lakarzy potwierdzone)
ale moja Gina mowi, ze bedzie wywolywac i patrzec czy cos sie dzieje czy tentno zanika i w razie czego szybko cesarke zrobi
a ja jestem wlasnie przerazona tym czekaniem - bo jak bedzie tentno zanikac to poddusi mi sie Malenstwo - z tej perspektywy patrzac to cesarka 'na zimno' jest zbawieniem ale tak na 100% nie bedzie
z drugiej strony wiem, ze bede /OBY/ pod opieka mojego lekarza wiec MUSI byc dobrze
echh no normalne sa chyba te nasze obawy - w koncu tylko glupi by sie nie bal

a co do badan na krzepliwosc to Gina kazala mi dzis zrobic i powiedziala ze sa aktualne do poniedzialku i mam je ze soba zabrac - wiec to chyba nie musi byc z tego samego dnia ?
Być może nie musi, ale ja jak na razie nie mam. A w szpitalu, w którym planuję rodzić nie ma laboratorium, . Tak więc czas oczekiwania ulega wydłużeniu.
Ja wiem, że schizuję. To już jest jak paranoja. Ale dwoje dzieci już straciłam. Trzecie ma się urodzić całe i zdrowe, bo chyba nie wytrzymam jeszcze raz straty. Zwłaszcza tak drastycznej... ;(
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:29   #4605
alutka78
Rozeznanie
 
Avatar alutka78
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: dolnyśląsk
Wiadomości: 951
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Pilotka Fr16 - ale mi smaka narobilas.

Basienko - ja wiem, ze nie nalezy sie martwic niepotrzebnie, ale tak sie tylko mowi.
Uciekam poprasowac. Troszke posprzatam, wykapie sie i do wyrka.
Dobrejnocki.
__________________
25.02.1997 24.12.2006
20.06.200910.08.2010http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv734rjke2qp.png
alutka78 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-07-29, 19:33   #4606
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Być może nie musi, ale ja jak na razie nie mam. A w szpitalu, w którym planuję rodzić nie ma laboratorium, . Tak więc czas oczekiwania ulega wydłużeniu.
Ja wiem, że schizuję. To już jest jak paranoja. Ale dwoje dzieci już straciłam. Trzecie ma się urodzić całe i zdrowe, bo chyba nie wytrzymam jeszcze raz straty. Zwłaszcza tak drastycznej... ;(
jak to mozliwe, ze w szpitalu nie ma laboratorium?
byl moment, ze zastanawialam sie nad prywatna kliniką - maluska i tylko poloznicza (20 lozek) i nawet tam maja mini labo, w ktorym robią podstawowe badania wlasnie w razie cesarki!
sprawdzilas ile sie czeka u Ciebie np. na krzepliwosc?

poza tym mowie Ci, ze moja Gina mowi ze na poniedzialek wystarcza moje dzisiejsze wyniki - wiec to nie musi byc jakies strasznie swieze
moze jak bedziesz blisko terminu albo cos bedzie Cie niepokoic to zrob sobie takie badania podstawowe zeby miec ze sobą - ja dzis za mocz, morfologie i krzepliwosc zaplacilam 22 zl

aa i powiem Ci ze moja Mloda fiknela glowa w dol jakies 2,5 tygodnia temu dopiero - wiec moze i Twoja jeszcze da rade

Edytowane przez pilotka f16
Czas edycji: 2010-07-29 o 19:37
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:40   #4607
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Hm... tylko, że wiesz (może to głupie)...ja się nie martwię o siebie, swój ból i wytrzymałość itd, bo jeśli chodzi o mnie, to mogą mnie nawet poćwiartować. Boję się o dziecko. Że mój durny lekarz nie wyznaczy mi jednak daty cesarki, że będę miała czekać na skurcze lub odejście wód i że potem potoczy się wszystko tak szybko, że dzieciątko tymi swoimi nieporadnymi nóżkami zacznie wychodzić na ten świat, że się zaklinuje albo coś... Albo, że pępowinka wypadnie pierwsza i się udusi, albo że przez to czekanie nie będę miała aktualnego badania na krzepliwość krwi i nie będą chcieli mnie znieczulić podpajęczynówkowo tylko na szybko pełna narkoza i nic nie będę wiedziała z tego co dzieje się z moim dzieckiem. Łzy same napływają mi do oczu... Jak rozmawiam z moją przyjaciółką, to stwierdziłyśmy, że najbezpieczniej byłoby położyć się jednak na patologię i czekać . Ale to też jest chore wyjście. Niech mnie ktoś przytuli

Bierzemy jakieś ogłupiające tabletki i czekamy? Co ty na to?
Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Być może nie musi, ale ja jak na razie nie mam. A w szpitalu, w którym planuję rodzić nie ma laboratorium, . Tak więc czas oczekiwania ulega wydłużeniu.
Ja wiem, że schizuję. To już jest jak paranoja. Ale dwoje dzieci już straciłam. Trzecie ma się urodzić całe i zdrowe, bo chyba nie wytrzymam jeszcze raz straty. Zwłaszcza tak drastycznej... ;(
Z dzidzia będzie wszystko w porządku.. masz to sobie wmówić i koniec!! nie ma innej opcji.. a o stracie kolejnego dziecka w ogóle nie pisz bo tak nie będzie!

gadałas z Twoim lekarzem o Twoich obawach? (przepraszam, moze o tym juz pisałaś ale często nie byłam tutaj na bierząco).. pytałas się czy da Ci skierowanie na jakiś termin na cesarkę? Jak się tym tak bardzo stresujesz a on nie będzie chciał Ci takiego skierowania dac to pujdź do innego lekarza i walcz o swoje... Po co masz się stresować.. wcale tym sobie i malutkiej nie pomagasz.. teraz powinnaś być szczęśliwa i w spokoju czekać na rozwiązanie
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:44   #4608
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
jak to mozliwe, ze w szpitalu nie ma laboratorium?
byl moment, ze zastanawialam sie nad prywatna kliniką - maluska i tylko poloznicza (20 lozek) i nawet tam maja mini labo, w ktorym robią podstawowe badania wlasnie w razie cesarki!
sprawdzilas ile sie czeka u Ciebie np. na krzepliwosc?

poza tym mowie Ci, ze moja Gina mowi ze na poniedzialek wystarcza moje dzisiejsze wyniki - wiec to nie musi byc jakies strasznie swieze
moze jak bedziesz blisko terminu albo cos bedzie Cie niepokoic to zrob sobie takie badania podstawowe zeby miec ze sobą - ja dzis za mocz, morfologie i krzepliwosc zaplacilam 22 zl

aa i powiem Ci ze moja Mloda fiknela glowa w dol jakies 2,5 tygodnia temu dopiero - wiec moze i Twoja jeszcze da rade
Ta, bo ten oddział został przeniesiony ze Szczecina do mieściny oddalonej o jakieś 20km i laboratorium zostało w Szczecinie, a porodówka jest w Policach (ginekologia i neonatologia też).

Ja korzystam z prywatnego pakietu medycznego i myślę, że w razie "W" w ciągu doby wynik będzie...tylko czy nie za późno .
A co do fikania- przypominam, że mam jeszcze wadę macicy- w dnie, pod żebrami jest bardzo ciasno- już w 31 tygodniu było na styk dla główki, więc myślę, że dzieciątko jest tam w pewnym sensie zaklinowane.
Chyba jak mój gin pójdzie na urlop, to się przejadę do tego szpitala i z ordynatorem pogadam...
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:44   #4609
Bajka9
Raczkowanie
 
Avatar Bajka9
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 196
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Madziorek GRATULACJE
hd bedzie dobrze, trzeba być dobrej myśli!
__________________
WIKTORIA - 05.08.2010

[ori_bas]402798[/ori_bas]
Bajka9 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-29, 19:53   #4610
pilotka f16
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 520
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Ta, bo ten oddział został przeniesiony ze Szczecina do mieściny oddalonej o jakieś 20km i laboratorium zostało w Szczecinie, a porodówka jest w Policach (ginekologia i neonatologia też).

Ja korzystam z prywatnego pakietu medycznego i myślę, że w razie "W" w ciągu doby wynik będzie...tylko czy nie za późno .
A co do fikania- przypominam, że mam jeszcze wadę macicy- w dnie, pod żebrami jest bardzo ciasno- już w 31 tygodniu było na styk dla główki, więc myślę, że dzieciątko jest tam w pewnym sensie zaklinowane.
Chyba jak mój gin pójdzie na urlop, to się przejadę do tego szpitala i z ordynatorem pogadam...
wiesz co - przejdz sie tam i zapytaj - nie chce mi sie wierzyc, ze w przypadku cesarki robionej np. podczas normalnego porodu gdy dziecko sie poddusza czekaja dobe na wyniki, albo robia ją bez wyników?!
poza tym Twoj Gin wie o tej macicy wiec powinnas go wprost zapytać czy to jest wskazanie do cesarki i jesli tak wymoc skierowanie na nią - albo zeby Cie uspokoil bo moze serio martwisz sie niepotrzebnie, a to ani na zdrowie Tobie ani Malenstwu nie wychodzi!
pilotka f16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:54   #4611
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Ale czemu doła? Co w tym złego? Tobie nic nie dolega, śpisz dobrze itd...
Kilka dni w tą czy w tą?
Pewnie masz rację...Moje obawy i dolegliwości to pikuś w porównaniu z tym, co przeżywają niektóre z dziewczyn.Ale chodzi mi o to, że chciałam urodzić "normalnie", nie mieć wywoływanego, bo to niby gorzej boli i w ogóle jakoś tak...Sama nie wiem... Boję się coraz bardziej choć wiem, że wszystko zniosę.

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość


nie doluj się Kochana, skoro masz zwolnienie do 3 to na 100% wezmie Cie na wywolanie
zadzwon do niej w poniedzialek 2 sierpnia jak nie urodzisz przez weekend to moze juz we wtorek sie Tobą zajmie!
No ona chyba nie bardzo ma jak się mną zająć... Nie przyjmuje w żadnym szpitalu. A tym bardziej, że ona jest w Tczewie, a ja mam zamiar rodzić w Malborku. Nie wiem jak to będzie, pewnie niepotrzebnie się nakręcam jak zwykle, ale kurde no chciałam urodzić w terminie po prostu...I "normalnie".


W ogóle to byłam na KTG, właśnie wróciłam. Skurcze?Coś pomiędzy 20 a 30 Serduszko biło jak dzwon, tętno miarowe na poziomie 140. I ja znowu biedniejsza o 30 zł. Czy Wy też płacicie za KTG? Bo w Malborku jest tak, że jeżeli kobieta nie przebywa na oddziale to płaci za KTG 30 zł. To nic, że miałam skierowanie. I tak płaciłam.
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:54   #4612
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez Lilka___ Pokaż wiadomość
Lazurowa sto lat
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez bajka1807 Pokaż wiadomość
lazurowa kochana wszystkiego najlepszego!!!
Dziękuję

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21010366]lazurowa wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
[/QUOTE]

Dziękuję

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
lazurowa sto lat!! wszystkiego dobrego, mniej smutnych chwil w życiu, bezbolesnego, szczęśliwego rozwiązania.... no i przede wszystkim zdrowiutkiej jak ryba coreczki!!
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez karolcia228 Pokaż wiadomość
Lazurowa - najlepszego
Dziękuję
Cytat:
Napisane przez anoxa Pokaż wiadomość
Lazurka 100 lat!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
och ale gafa... Lazurku 100 LAT!!!!
jak sie czujesz Kochana w taki wielki dzien?? :G
Dzięki
Jak się czuję? Fizycznie ok. Jak na złość nie miałam dziś nawet malutkiego skurczu.
Psychicznie- w miarę ok. Zaskoczyło mnie zachowanie mojego taty. Przyszedł do domu z ogródka. Ogolił się, jak to powiedział "żeby Marty nie pokłóć", zjadł ciasto z nami, pogadał, wypił kawę. Przyniósł mi róże z ogródka i dał od siebie stówkę. Jak wychodził to mama do taty "jak jutro będziesz robił w tym kościele to pomódl się żeby wszystko było dobrze" (tata w trakcie urlopu dorabia sobie u mojego wujka i robią jakąś tam instalację elektryczną w kościele) a tata na to ze łzami w oczach "cały czas się modlę".

Po za tym (nie pisałam Wam wcześniej, bo nie wiedziałam czy to spotkanie dojdzie do skutku) spotkałam się dzisiaj z M. Jakiś czas temu zapytałam go czy gdybym mu zaproponowała spacer w moje urodziny to by ze mną poszedł. Powiedział "czemu nie". No to zapytałam czy pójdzie. Zgodził się. Przyjechał dziś po mnie. Wysiadł z samochodu, przytulił mnie, powiedział "wszystkiego najlepszego", otworzył drzwi do samochodu, wsiadłam, on też. Zapytał "gdzie jedziemy" a ja, że do parku. Pojechaliśmy. Pospacerowaliśmy. Posiedzieliśmy na ławce. Porozmawialiśmy. Jak Mała wypięła dupkę to wzięłam jego dłoń i położyłam na brzuchu i zapytałam "czujesz?", on "coś czuję, co to?", ja "dupcia", on "robi kupkę?" i śmiech.
Odwiózł mnie potem do domu. Pod domem, w samochodzie, dał mi prezent (wczoraj gadaliśmy na gg, że ma całą dyskografię zespołu Universe na komputerze, a ja palnęłam, że mu zazdroszczę). Teraz i ja mam całą dyskografię. 14 płyt z wydrukowanymi okładkami i spisem piosenek na każdej płycie. Wysiadłam z samochodu. A on jak zawsze czekał w samochodzie aż wejdę do klatki i machał do mnie.
Ogólnie to mam wrażenie, że jest przepracowany, zmęczony i mimo, że ma podobno dużo przyjaciół- samotny.

Cytat:
Napisane przez aniaa22 Pokaż wiadomość
Lazurka oczywiscie wszystkiego najlepszego!!!!! ja glupia sie pomylilam i zyczenia ci na odchowalni napisalam
Dzięki
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 19:56   #4613
anuszka1401
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka1401
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 375
GG do anuszka1401
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Ale dwoje dzieci już straciłam. Trzecie ma się urodzić całe i zdrowe, bo chyba nie wytrzymam jeszcze raz straty. Zwłaszcza tak drastycznej... ;(
Nie ma takiej opcji, rozumiesz??

Wszystko będzie dobrze!
anuszka1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 20:06   #4614
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
gadałas z Twoim lekarzem o Twoich obawach? (przepraszam, moze o tym juz pisałaś ale często nie byłam tutaj na bierząco).. pytałas się czy da Ci skierowanie na jakiś termin na cesarkę? Jak się tym tak bardzo stresujesz a on nie będzie chciał Ci takiego skierowania dac to pujdź do innego lekarza i walcz o swoje... Po co masz się stresować.. wcale tym sobie i malutkiej nie pomagasz.. teraz powinnaś być szczęśliwa i w spokoju czekać na rozwiązanie
Pytałam się go tylko co jeśli dziecko się nie odwróci, to powiedział, że będzie CC i mam się stawić w terminie porodu, chyba, że wcześniej coś się będzie działo.
Na odchodne z zimnem w głosie powiedziałam mu, że takie rozwiązanie mnie nie satysfakcjonuje, to powiedział, że na następnej wizycie jeszcze o tym porozmawiamy (za tydzień w czwartek).

Jeśli dalej będzie napierał na czekanie, to sama stawię się w szpitalu i zapytam innych lekarzy (jedna z lekarek w HAHSie, która też pracuje w Policach twierdziła, że przy mojej wadzie to ja decyduję, czy CC czy SN, więc jest opcja, że on chce mnie po prostu przetrzymać). Tak łatwo się nie dam. Tylko te głupie nerwy już trochę trzymają.

Chciałam popracować nad jakimś rozwarciem, żeby go nastraszyć, że za szybko urodzę i żeby się sprężył jednak z wyznaczeniem terminu, ale boję się, że Mała jest za mała.

Przepraszam dziewczyny za te wywody

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Cytat:
Napisane przez pilotka f16 Pokaż wiadomość
wiesz co - przejdz sie tam i zapytaj - nie chce mi sie wierzyc, ze w przypadku cesarki robionej np. podczas normalnego porodu gdy dziecko sie poddusza czekaja dobe na wyniki, albo robia ją bez wyników?!
poza tym Twoj Gin wie o tej macicy wiec powinnas go wprost zapytać czy to jest wskazanie do cesarki i jesli tak wymoc skierowanie na nią - albo zeby Cie uspokoil bo moze serio martwisz sie niepotrzebnie, a to ani na zdrowie Tobie ani Malenstwu nie wychodzi!
Tak jak pisałam wyżej- podobno w tym szpitalu to kobieta decyduje, czy chce ryzykować poród SN. On jednak twierdzi, że zasadniczo mogę rodzić naturalnie. Za tydzień wizyta, do tego czasu już osiwieję, więc może moje nerwy zmobilizują mnie do poważnej rozmowy z nim na ten temat (chwilami mam wrażenie, że nie powinnam lekarzowi zawracać głowy takimi sprawami ). Nie chcę wyjść na wrażliwca.
Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Pewnie masz rację...Moje obawy i dolegliwości to pikuś w porównaniu z tym, co przeżywają niektóre z dziewczyn.Ale chodzi mi o to, że chciałam urodzić "normalnie", nie mieć wywoływanego, bo to niby gorzej boli i w ogóle jakoś tak...Sama nie wiem... Boję się coraz bardziej choć wiem, że wszystko zniosę.
Słońce, przebiegnij się po okolicy, poskacz na skakance?
Może sama wywołasz? A jeśli nie, to widocznie maluszkowi dobrze, nic mu nie grozi... Dasz radę. Ja to wiem!!!

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Psychicznie- w miarę ok. Zaskoczyło mnie zachowanie mojego taty. ......................... ......................... ...........
Po za tym (nie pisałam Wam wcześniej, bo nie wiedziałam czy to spotkanie dojdzie do skutku) spotkałam się dzisiaj z M. .......................
Ogólnie to mam wrażenie, że jest przepracowany, zmęczony i mimo, że ma podobno dużo przyjaciół- samotny.
Bo tak sobie myślę, że Twój tata nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji i zachowuje się tak, jak mu wygodnie. Może wszystko się zmieni po narodzinach?
Co do M.- miły prezent. Też słucham Universe namiętnie...
I tak mi się zdaje, że on jest rozbity. Jesteś dla Niego ważna, ale wkroczył ktoś jeszcze, kto nie pozwala mu myśleć o Tobie, o Was tak jak kiedyś.
Ale teraz to już raczej jego problem- bo albo zaakceptuje Was obie albo będzie męczył się podobnie do Ciebie- przez większość życia...

Cytat:
Napisane przez anuszka1401 Pokaż wiadomość
Nie ma takiej opcji, rozumiesz??

Wszystko będzie dobrze!
Bardzo bym chciała. Przepraszam
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 20:21   #4615
lazurowa
Wtajemniczenie
 
Avatar lazurowa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Lazurowe Wybrzeże :P
Wiadomości: 2 026
GG do lazurowa
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Przepraszam dziewczyny za te wywody

Bo tak sobie myślę, że Twój tata nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji i zachowuje się tak, jak mu wygodnie. Może wszystko się zmieni po narodzinach?
Co do M.- miły prezent. Też słucham Universe namiętnie...
I tak mi się zdaje, że on jest rozbity. Jesteś dla Niego ważna, ale wkroczył ktoś jeszcze, kto nie pozwala mu myśleć o Tobie, o Was tak jak kiedyś.
Ale teraz to już raczej jego problem- bo albo zaakceptuje Was obie albo będzie męczył się podobnie do Ciebie- przez większość życia...
Dzidzia nie musisz przepraszać za wywody. Myślę, że większość dziewczyn Cię rozumie.

Zobaczymy jak będzie z moim ojcem...
Myślałam, że Universe jest znany głównie tutaj na śląsku. Moja mama znała Mirka...
Oboje się będziemy męczyć.. czuję, że tak będzie...
__________________
Miłość ma nowe owocowe imię- Jagoda
lazurowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 20:22   #4616
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

anuszka- pierwszy raz słyszę o płaceniu za ktg jak masz skierowanie.. strasznie to dziwne dla mnie...

dzidzia- pojedź sobie do polic pogadać.. może Cię to uspokoi.. ja ostatnio jak byłam tam na ktg to byłam bardzo miło zaskoczona uprzejmością personelu.. i położne spoko.. i lekarz który później mi wszystko pięknie wytłumaczył co mam dalej robić jakby coś się działo i jakby się nic nie dzialo w ogole pierwszy raz spotkalam się z tym że lekarze nas przepraszali że musimy tak długo czekać na opis ktg (była spora kolejka i wszystko sie przedłużalo) czuć było że te osoby są tam naprawdę dla nas i chcą pomóc..
a swojemu lekarzowi powiedz przy najbliższej okazji konkretnie o Twoich obawach.. że boisz się że jak zacznie się akcja to Ci malutka wypadnie tymi nóżkami..... i zapytaj się czy Twoje obawy są słuszne... jak będziesz w Policach to tez się o to zapytaj bo wiadomo co lekarz to opinia i zawsze warto znać opinie kilku specjalistów.... nie boj się pytać o takie rzeczy... Ty masz prawo nie wiedzieć i się obawiać w końcu nie jesteś ekspertem w tej dziedzinie no i jest to dla Ciebie nowa sytuacja... głowa do góry!
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 20:45   #4617
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez lazurowa Pokaż wiadomość
Dzidzia nie musisz przepraszać za wywody. Myślę, że większość dziewczyn Cię rozumie.

Zobaczymy jak będzie z moim ojcem...
Myślałam, że Universe jest znany głównie tutaj na śląsku. Moja mama znała Mirka...
Oboje się będziemy męczyć.. czuję, że tak będzie...
Dla mnie Universe to takie ukojenie dla duszy. Ile wypłakałam przy tym łez... Wspaniała muzyka.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość

dzidzia- pojedź sobie do polic pogadać.. może Cię to uspokoi.. ja ostatnio jak byłam tam na ktg to byłam bardzo miło zaskoczona uprzejmością personelu.. i położne spoko.. i lekarz który później mi wszystko pięknie wytłumaczył co mam dalej robić jakby coś się działo i jakby się nic nie dzialo ........
A byłaś na oddziale czy może w izbie przyjęć? Bo ja nawet nie wiem gdzie się pokierować...
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 20:53   #4618
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

ufff, nareszcie nadrobilam
hd
moje kciuki nadal zacisniete, a mowil lekarz jaki jest charakter tych zmian. trzymaj sie kochana, choc wyobrazam sobe jakie to trudne
dzidzia, pilotka
na koncowce ciezko odgonic niepokoje, ale spokojnie, wszystko bedzie dobrze, jestescie pod opieka lekarska cala ciaze i z pewnoscia na koniec tez bedzie dobrze
lazurka
jak milo sie czyta takie posty, tata poprostu to facet starej daty i nie potrafi okazywac uczuc ale widac ze was bardzo kocha. a z M bardzo mily dzien


my dzis bylismy na usg bioderek i wszystko ok, za 2 mies kontrola. i Zosia w tydzien przybrala 300g wiec bardzo ladnie
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 20:56   #4619
pszczolka87
Zadomowienie
 
Avatar pszczolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 380
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez dzidziadziumdzia Pokaż wiadomość
Dla mnie Universe to takie ukojenie dla duszy. Ile wypłakałam przy tym łez... Wspaniała muzyka.


A byłaś na oddziale czy może w izbie przyjęć? Bo ja nawet nie wiem gdzie się pokierować...
na izbie przyjęć... to jest na parterze jak tylko wejdziesz pierwszy korytarz po lewej stronie i któreś drzwi z kolei.. ale znajdziesz.. wszytsko jest opisane na drzwiach
__________________
Marcinek jest już z nami!!!
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5emyht23vm.png
[U]
pszczolka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 20:59   #4620
dzidziadziumdzia
Zakorzenienie
 
Avatar dzidziadziumdzia
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin/Bydgoszcz
Wiadomości: 3 841
Dot.: Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. IX.

Cytat:
Napisane przez pszczolka87 Pokaż wiadomość
na izbie przyjęć... to jest na parterze jak tylko wejdziesz pierwszy korytarz po lewej stronie i któreś drzwi z kolei.. ale znajdziesz.. wszytsko jest opisane na drzwiach
Izba gdzie jest to wiem, bo przecież leżałam...tylko nie wiedziałam kogo zagadać. Muszę to przemyśleć.

Itakasiu dla Zosi i dzielnej Mamusi!
__________________
Wituś przyszedł na świat 18.09.2013; (33Hbd)

Aliska przyszła na świat 18.08.2010
. Witaj Kochanie


Aniołki 05.2009 i 08.2009 oraz Aniołek bliźniak 03.2013
dzidziadziumdzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.