Pretty Little Liars - wszystko na temat serialu

[agniesiaa]

Ja najmniej lubię Spencer, choć z charakteru jest chyba do mnie najbardziej podobna

Lubię Hannę, z taką osobą mogłabym wyskoczyć do knajpy, czy na zakupy. Emily ma ładne włosy, ale te jej miny Aria ma coś drażniącego w mimice.

Co do strojów, to generalnie "te lata" mam już za sobą, więc chyba tyle w tym temacie

Mam nadzieję, że serial nabierze tempa. Mogłaby Melissa wrócić, ale pewnie to szybko nie nastąpi, bo gra w TVD

[natalkaa7522]

Napisane przez punk666girl

I na lepsze spanie coś dla fanek Toby'ego

Odrazu mam lepszy humor

Napisane przez Mitsukki

Widzę, że się rozumiemy
Nie zapominajmy o makijażu i włosach Hanny

Poza tym, że nie lubię Spencer, to nie lubię też Emily. Ale może to dlatego, że aktorka kiepska. Chociaż postać jakaś taka... Mdła.

Dla mnie Emily jest złą aktorką. Ona ma jedną mine i tyle.

[cherrypassion21]

Zdecydowanie ta! ale ma taką piękną karnacje...

[shimmmy]

a ja będę bronić Emily może i faktycznie aktorka jednej miny, ale to, że nie ma stylu nie jest jej winą. Tak ją niestety ubierają. Ale wydaje mi się, że albo aktorka mocno przytyła albo jest w ciąży, bo non stop chodzi w jakiś workach. Spodnie i workowata bluzka. No i ma taką orientalną urodę

[cherrypassion21]

W CIĄŻY z mayą? ha
w sumie wszystko możliwe, widać,że jej sie troche przytyło.

[Whim]

Może i aktorka grająca Emily jest kiepska, ale za to najładniejsza z nich wszystkich

[natalkaa7522]

Racja, Emily jest strasznie ładna. Ale Spencer też jest ładna, Aria też i Hanna też I właśnie lubię to, że Hanna jest inna niż ona (w sensie blond jest).

[beminee]

Napisane przez cherrypassion21

W CIĄŻY z mayą?

[Mitsukki]

Może Maya ma swoje sekrety

[jezozwierzyk]

Napisane przez Mitsukki

Może Maya ma swoje sekrety

Maya też ma bardzo orientalny typ urody, w sumie jest ładniejsza od Emily...

[soleiasta]

a mi tam się Jason podoba i koniec

[agniesiaa]

Odkąd serial wrócił to wydaje mi się, że Emily przytyła, ale dobrze jej z tym

[shimmmy]

Napisane przez agniesiaa

Odkąd serial wrócił to wydaje mi się, że Emily przytyła, ale dobrze jej z tym

tylko czemu oni to ukrywają? niech promują troszkę pełniejsze kształty żebym poczuła się lepiej ale to przytycie to pewnie z rozmiaru 34 na 36 a że kamera dodaje to nam się wydaje, że to 40

a tu ciekawostka z oficjalnej strony na FB "50 days until #ADay .....A is revealed & everything chAnges." Czyżbyśmy poznały tożsamość A za 50 dni?

[agniesiaa]

Napisane przez shimmmy

tylko czemu oni to ukrywają? niech promują troszkę pełniejsze kształty żebym poczuła się lepiej ale to przytycie to pewnie z rozmiaru 34 na 36 a że kamera dodaje to nam się wydaje, że to 40

a tu ciekawostka z oficjalnej strony na FB "50 days until #ADay .....A is revealed & everything chAnges." Czyżbyśmy poznały tożsamość A za 50 dni?

Oby

[czesterka]

musze przyjrzeć się Emily skoro tak mówicie

[shimmmy]

w 19 odcinku wraca Jason!!! już 6 lutego zobaczymy go

[czesterka]

Co ten Jason w szkole będzie robił

[shimmmy]

spoiler odcinka 20

Najgorszy koszmar Hanny ziści się, gdy Caleb zostanie celem „A”

Uczestnictwo Caleba w krakingu telefonu „A” miało martwić Hannę od dnia, kiedy dziewczyny go o to poprosiły, aż do teraz… „A” jest zdeterminowane, aby ukarać go za to. Razem z detektywem Wildenem (Bryce Johnson), Garrett (Yani Gellman) postawi mu zarzuty o hackowanie. Hanna i jej przyjaciele są przekonani, że nie skończy się to dobrze. Co policja szuka w komputerze Caleba? Lepiej, być może „A” podrzuciło informacje policji i dlaczego interesuje ich to tak bardzo? Aria, Emily, Hanna i Spencer niedługo będą mieć kolejny przykład na to co dzieje się z ludźmi, którzy przeszkadzają „A”.

Przez ten czas Aria próbuje rozpracować jaki sekret trzyma Holden. Byron wypytuje się o nich.

[soleiasta]

Napisane przez czesterka

Co ten Jason w szkole będzie robił

o ile się nie mylę on jakimś doradcą jest, ale nie daję głowy
Ale on jest boski

Emilly pewnie przytyła z 36 na 38
pokazali by jakąś kobitę o pełnych kształtach dajmy na to 42 - ale nie spasione tylko zadbane z większym ciałkiem, ale nie tłuszczem.
Bo szczerze mówiąc to gdzie nie popatrzę to same szkapy są a ja bidna 42/44 źle się czuję choć kazdy mówi że po mnie nie widać tego rozmiaru;(

[shimmmy]

oj kochana wiem co czujesz..... ja w ciągu roku schudłam 9 kg i tyle samo zyskałam. Aż lekarza pytałam czy może mi coś przepisać, bo sobie z tym nie radzę. Ja mam 38/40, ale jak idę do sklepów to przeżywam same katusze w jednym sklepie 38 pasuje, w drugim 40 jest za mała, a jak mam kupić 42 to wolę wcale, bo od razu myślę jaka to gruba jestem. Teraz staram się bardziej postawić na ogólny zdrowy tryb życia: trochę ruchu, mniejsza kaloryczność posiłków, ale nie zamierzam odmawiać sobie wszystkiego, bo prędzej czy później będę miała kryzys i nadrobię wszystkie kg. Też uważam, ze powinni dać bardziej apetyczne kobietki, troszkę biustu, bioderek i pokazać te kobiety jako seksowne, bo od patrzenia na te chudzinki tylko w depresję wpadam

[Mitsukki]

Napisane przez shimmmy

a ja będę bronić Emily może i faktycznie aktorka jednej miny, ale to, że nie ma stylu nie jest jej winą. Tak ją niestety ubierają. Ale wydaje mi się, że albo aktorka mocno przytyła albo jest w ciąży, bo non stop chodzi w jakiś workach. Spodnie i workowata bluzka. No i ma taką orientalną urodę

No, ale bohaterka jest pozbawiona stylu tak czy inaczej Przecież jak mówimy o stylu Arii to łączymy to z postacią, a nie ze stylistami pracującymi na planie czy aktorką, nie wiem czemu Emily ma być usprawiedliwiana, że ją tak ubierają. To, ze jest aktorką jednej miny nie ma nic wspólnego z tym, że POSTAĆ jest pozbawiona jakiegokolwiek stylu, mówiłam o postaci, nie o aktorce

Napisane przez jezozwierzyk

Maya też ma bardzo orientalny typ urody, w sumie jest ładniejsza od Emily...

Noooo, Maya jest bardzo ładna (a ja nie przepadam za takim typem urody, także jak mi się podoba, to musi być naprawdę ładna )

Napisane przez shimmmy

w 19 odcinku wraca Jason!!! już 6 lutego zobaczymy go

<Mits przebiera nogami i się ślini >

Ja nie jestem zwolenniczką wieszaków, uważam, że różne figury są ładne, grunt, żeby ciało było zadbane Ale moim zdaniem dziewczyny nie są zachudzone w tym serialu, fajne mają figury. Spencer jest chuda, ale wydaje mi się, że to ten typ z gatunku "jem i nie tyję", reszta jest moim zdaniem normalna i wcale nie 34

[soleiasta]

Napisane przez shimmmy

oj kochana wiem co czujesz..... ja w ciągu roku schudłam 9 kg i tyle samo zyskałam. Aż lekarza pytałam czy może mi coś przepisać, bo sobie z tym nie radzę. Ja mam 38/40, ale jak idę do sklepów to przeżywam same katusze w jednym sklepie 38 pasuje, w drugim 40 jest za mała, a jak mam kupić 42 to wolę wcale, bo od razu myślę jaka to gruba jestem. Teraz staram się bardziej postawić na ogólny zdrowy tryb życia: trochę ruchu, mniejsza kaloryczność posiłków, ale nie zamierzam odmawiać sobie wszystkiego, bo prędzej czy później będę miała kryzys i nadrobię wszystkie kg. Też uważam, ze powinni dać bardziej apetyczne kobietki, troszkę biustu, bioderek i pokazać te kobiety jako seksowne, bo od patrzenia na te chudzinki tylko w depresję wpadam

u mnie największy problem to z cycem bo duży jak cholera;(
A tak ogólnie to zawsze jak ide do sklepu i mówię poproszę 42 rozmiar to babka się na mnie patrzy i wmawia mi że 42 za duże że na 100% w 38 wejdę bo j przecież szczupła, no kurde chyba wiem lepiej jaki rozmiar noszę.
Ale muszę przyznać że faktycznie nie widać po mnie że ja plus size jestem nawe XXl a nie plus size

Chociaż ostatnio poszłam do H&M i znalazłam śliczne 2 sukienki jedną wzięłam 42 i była ok a drugą wzięłam 44 i była mała - dziwne skoro 42 ok a 44 małe to H&M ma dziwne rozmiarówki, i pytam ekspedientki czy jest ta sukienka w rozmiarze 46 - ta popatrzyła się na mnie z obrzydzeniem i powiedziała mi tak " to sklep dla młodych i szczupłych dziewczyn takich numerów nie produkujemy, dla puszytstych sklep jest na 1 piętrze"[ najlepsze jest to że ja mam 24 lata] przytkało mnie.ale szybko się pozbierałam i mówię jej " dziwne, ostatnio koleżanka kupowała rozmiar 46 tu u Was, a o Pani zachowaniu porozmawiam z kierownikiem więc prosze mnie do niego zaprowadzić" Laska zbaraniała zaczęła coś tam się tłumaczyć, ale nie dałam za wygraną poszłam do kierownika, a co on z nią zrobił nie wiem, w każdym razie często odwiedzam H&m jej tam nie ma. I jeszcze w ramach przeprosin kierowniczka dała mi rabat - miałam jej powiedzieć żeby ten rabat sobie w d**pe wsadziła ale stwierdziłam a co mi tam wzięłam i zamiast jednej kupiłam 2 sukienki

[Zoey_Redbird]

Zgadzam się z poprzedniczką .
Spencer juz taka jest . Ale patrząc na Hanne to nie widać ani grubej dziewczyny ani wychudzonej. To mi się w tym podoba , ale co do figury Arii nie umiem jej określic: chude ciało , pulchna na buzi . hehehe

[Mitsukki]

Napisane przez soleiasta

Chociaż ostatnio poszłam do H&M i znalazłam śliczne 2 sukienki jedną wzięłam 42 i była ok a drugą wzięłam 44 i była mała - dziwne skoro 42 ok a 44 małe to H&M ma dziwne rozmiarówki, i pytam ekspedientki czy jest ta sukienka w rozmiarze 46 - ta popatrzyła się na mnie z obrzydzeniem i powiedziała mi tak " to sklep dla młodych i szczupłych dziewczyn takich numerów nie produkujemy, dla puszytstych sklep jest na 1 piętrze"[ najlepsze jest to że ja mam 24 lata] przytkało mnie.ale szybko się pozbierałam i mówię jej " dziwne, ostatnio koleżanka kupowała rozmiar 46 tu u Was, a o Pani zachowaniu porozmawiam z kierownikiem więc prosze mnie do niego zaprowadzić" Laska zbaraniała zaczęła coś tam się tłumaczyć, ale nie dałam za wygraną poszłam do kierownika, a co on z nią zrobił nie wiem, w każdym razie często odwiedzam H&m jej tam nie ma. I jeszcze w ramach przeprosin kierowniczka dała mi rabat - miałam jej powiedzieć żeby ten rabat sobie w d**pe wsadziła ale stwierdziłam a co mi tam wzięłam i zamiast jednej kupiłam 2 sukienki

matko, jestem w szoku Bardzo dobrze, że nie odpuściłaś
Może nie dokładnie to samo, ale mnie wkurzają panie w Triumphie, które nie chcą uwierzyć, że pod cyckami mam 60, więc miseczka mi rośnie, bo jestem wąska niżej. Cycki mam większe niż mniejsze, ale nie jakieś wielkie i mam ochote im przywalić jak mi proponują C Chyba wiem co noszę. I przewracanie oczami och, no ale na E to przeciez nie wygląda <to się babo, doucz, jak staniki sprzedajesz >

[shimmmy]

tylko trzeba brać poprawkę na to, że kamera dodaje parę kg. W rzeczywistości dziewczyny są jeszcze chudsze

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Mitsukki

matko, jestem w szoku Bardzo dobrze, że nie odpuściłaś
Może nie dokładnie to samo, ale mnie wkurzają panie w Triumphie, które nie chcą uwierzyć, że pod cyckami mam 60, więc miseczka mi rośnie, bo jestem wąska niżej. Cycki mam większe niż mniejsze, ale nie jakieś wielkie i mam ochote im przywalić jak mi proponują C Chyba wiem co noszę. I przewracanie oczami och, no ale na E to przeciez nie wygląda <to się babo, doucz, jak staniki sprzedajesz >

mnie wkurzają babole, które niby są brafiterkami, a jak przychodzę do sklepu to za cholerę stanika mi nie dobiorą tylko pytają jaki rozmiar i podają. W końcu wkurzona poszłam do sklepu w mojej mieścinie, gdzie kobieta nie była brafiterką i dobrała mi idealny stanik.

[winklepicker]

Napisane przez shimmmy

spoiler odcinka 20

Najgorszy koszmar Hanny ziści się, gdy Caleb zostanie celem „A”

Uczestnictwo Caleba w krakingu telefonu „A” miało martwić Hannę od dnia, kiedy dziewczyny go o to poprosiły, aż do teraz… „A” jest zdeterminowane, aby ukarać go za to. Razem z detektywem Wildenem (Bryce Johnson), Garrett (Yani Gellman) postawi mu zarzuty o hackowanie. Hanna i jej przyjaciele są przekonani, że nie skończy się to dobrze. Co policja szuka w komputerze Caleba? Lepiej, być może „A” podrzuciło informacje policji i dlaczego interesuje ich to tak bardzo? Aria, Emily, Hanna i Spencer niedługo będą mieć kolejny przykład na to co dzieje się z ludźmi, którzy przeszkadzają „A”.

Przez ten czas Aria próbuje rozpracować jaki sekret trzyma Holden. Byron wypytuje się o nich.

Zastanawia mnie co robi Holden. Skoro nie jest gejem to nie mam pomysłu. Chyba, że ukrywa sekretny związek ze starszą kobietą? Albo ma sponsorkę.

Jestem w szoku o tym co piszecie o sklepach :O. Ja na szczęście trafiam na miłych/neutralnych ludzi, oprócz sklepów z bielizną, tam zawsze próbują mi wciskać kit, że nie mogę mieć miseczki D (mam 65D, jestem płaska ).

[czesterka]

ciekawa sprawa z Holdenem, może starsza kobieta, ale liczę na lepszy pomysł, w końcu już Aria się wzięła za starszego
może nie chodzi o miłość, tylko jakieś dziwne hobby Holdena

[Nescaa]

Napisane przez czesterka

ciekawa sprawa z Holdenem, może starsza kobieta, ale liczę na lepszy pomysł, w końcu już Aria się wzięła za starszego
może nie chodzi o miłość, tylko jakieś dziwne hobby Holdena

Mnie zastanawia ten siniak Holdena ze sneak peeka, może on bierze udział w jakiś nielegalnych wyścigach samochodowych/motocyklowych

[czesterka]

Napisane przez Nescaa

Mnie zastanawia ten siniak Holdena ze sneak peeka, może on bierze udział w jakiś nielegalnych wyścigach samochodowych/motocyklowych

ooo

[Mitsukki]

Napisane przez shimmmy

mnie wkurzają babole, które niby są brafiterkami, a jak przychodzę do sklepu to za cholerę stanika mi nie dobiorą tylko pytają jaki rozmiar i podają. W końcu wkurzona poszłam do sklepu w mojej mieścinie, gdzie kobieta nie była brafiterką i dobrała mi idealny stanik.

Nigdy nie zapomnę jak w początkach szału na dobrze dobrane staniki (baaardzo dawno) gdzie głoszone było, że obwód najważniejszy, że jak obwód dobry, to nawet ramiączka nie muszą istnieć. I wybrałam się ja do świeżo wtedy otwartego brafitterskiego sklepu w moim mieście. Panie prawie mi się w twarz roześmiały, że bez ramiączek? Przecież czegoś takiego nie produkują Byłam wtedy gówniarą i dałam się spławić, teraz bym się kłóciła. Ale sytuację opisałam już kiedyś w internecie, a niech mają. Potem czytałam o tym samym sklepie opinię wizażanki, której wciskały na siłę za mały stanik (mi też to robiły, spłaszczyły mnie zupełnie i to w taki sposób, że robiły mi się 4 cycki cięte poprzecznie ) także tego. Nigdy więcej.
Raz trafiłam na fajną sprzedawczynię, która uparcie mówiła, że w ogóle jakie 70, ja to musze mieć 60 - i tak nosiła mi do szatni staniki, ja je mierzyłam, w końcu idę z dwoma do kasy, kobieta się cieszy i się pyta jak czerwony leżał - ja zachwyty, że najlepiej i ohoho, a pani z miną chochlika "Bo to 60! " Także wydaje mi się, że częściej ogarnięte sprzedawczynie się zdarzają w normalnych sklepach niż w tych profeszynal brafitter :P

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Napisane przez czesterka

tylko jakieś dziwne hobby Holdena

Po tym stwierdzeniu mam dziwne myśli