BEZROBOTNI łączmy się część 2

[Vampirria]

Jestem po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej.No cóż, oferta dotyczyła pracy asystentki, czyli obsługa komputera, odbieranie telefonów itd- akurat pasowały mi godziny i to że miałabym weekendy wolne na studia.No niestety-zarobki gorsze niż podane w ogłoszeniu- za 7brutto za godzinę jeszcze Matko Boska trójfazowa prądu zmiennego nie pracowałam, niebawem chyba pracodawcy będą oferowali 1 dolara dziennie, i do tego żadna asystentka tylko obdzwanianie ludzi i oferowanie im funduszy emerytalnych;/Masakra i rzeźnia nr.5;/
Mam nadzieję że coś się w końcu ruszy
Do tego wielka niewiadoma z cyklu jak się ubrać na rozmowę żeby nie było faux pas a z 2 strony żeby się nie ugotować żywcem

[doriiska]

A ja dziś wysłałam CV na stanowisko pracownik biurowy do szkoły i wymagane było jedynie wykształcenie średnie. Pewnie nic z tego nie będzie.. a tak baaardzo bym chciała.

Ale od października zaczynam poszukiwania tak na poważnie, bo nie mogę ciągle tkwić w mojej mało rozwijającej pracy.

[muszynianka]

Jupi gratuluję Yoona! U mnie podobnie ale się nie zdradzam żeby nie zapeszyć ;-) na dniach może się wszystko rozwiązać.

[Melissa86]

Napisane przez Zmienna kobieta

Masz rację, ale mnie jeszcze boli to, że ileś lat temu byłam bezrobotna 2 lata, w końcu wzięłam się i założyłam swój sklep (bo pewnie do tej pory byłabym na bezrobociu), teraz od września szukam pracy, więc prawie rok i nie byłam na żadnej rozmowie... Chodzi mi o brak perspektyw na jakąkolwiek pracę... To mnie najbardziej przeraża...

A masz w CV,że prowadzisz własny sklep??

[muszynianka]

... chciałam wstukać w google rozmowa kwalifikacyjna + nazwa firmy która mnie interesuje...
pierwsze co mi wyskoczyło to rozmowa mistrza polikarpa ze śmiercią......

[Zmienna kobieta]

Napisane przez yoona

dziewczyny mam jutro rozmowe, ale nic nie mowie wiecej zeby nie zapeszac zadwonili w 2 h po wyslaniu CV

No kobitko, nareszcie coś się u Ciebie rusza No to trzymamy kciuki

Napisane przez ilo16na

Yoona tez trzymam kciuki..
A ja sie dzis poczulam jak debilka..
Bo byl dzis test po szkoleniu na infolinii i nie zaliczylam(dosc duzo braklo)
Jutro poprawka ale boje sie ze jutro tez nie zalicze ech-zalezy mi na tej pracy.. Grupa jest swietna..Jakbym zaliczyla od jutra bym pracowala

Dziś się na pewno uda! Zobaczysz

Napisane przez 88Ekaterina88

Kartka? 2-3 godzinki , zalezy ile kwiatków i jaka kompozycja
Kwiaty w 3D, mikołaje itp. robie kilka dni z lenistwa a jakby się sprężyć to cały dzień zajmie, gdyż każdy element wypełniam klejem aby się nie złożył, a klej usztywnia i trzeba czekać aż wyschnie


z allegro, od dziewczyn na wizażu które mają maszynkę można się wymienić coś za coś, albo zainwestować w swoją bo szybko się zwróci

Podziwiam Cię z tymi kartkami Ja do quillingu nie mam cierpliwości I dzięki, zaraz poszukam tych wykrojników na allegro

Napisane przez Vampirria

Jestem po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej.No cóż, oferta dotyczyła pracy asystentki, czyli obsługa komputera, odbieranie telefonów itd- akurat pasowały mi godziny i to że miałabym weekendy wolne na studia.No niestety-zarobki gorsze niż podane w ogłoszeniu- za 7brutto za godzinę jeszcze Matko Boska trójfazowa prądu zmiennego nie pracowałam, niebawem chyba pracodawcy będą oferowali 1 dolara dziennie, i do tego żadna asystentka tylko obdzwanianie ludzi i oferowanie im funduszy emerytalnych;/Masakra i rzeźnia nr.5;/
Mam nadzieję że coś się w końcu ruszy
Do tego wielka niewiadoma z cyklu jak się ubrać na rozmowę żeby nie było faux pas a z 2 strony żeby się nie ugotować żywcem

Mnie też denerwuje, że zapraszają cię na rozmowę np. jako pracownik biurowy, a się okazuje, że w biurze to masz się pojawić rano, a potem latać po domach i wciskać ludziom jakieś żelazka lub pościel.. Takie ogłoszenia i rozmowy to strata czasu...

Napisane przez Melissa86

A masz w CV,że prowadzisz własny sklep??

Mam wpisane w cv, że prowadzę własną działalność gospodarczą... A to źle ?

[Ariena]

Napisane przez muszynianka

Jupi gratuluję Yoona! U mnie podobnie ale się nie zdradzam żeby nie zapeszyć ;-) na dniach może się wszystko rozwiązać.

[88Ekaterina88]

a ja od wczoraj wiem, że to bardzo złe uczucie jak ci nagle wypadnie nieoczekiwany wydatek jestem zła, bo jutro przepadnie spora kasa

[rodzynekkkk]

Ja mam jutro rozmowę o pracę... Dzisiaj mi koleżanka dała cynk... Jak się tam nie dostanę, to będzie porażka

[Asienka187]

Właśnie dzwoniła do mnie Pani z banku i zaprosiła mnie na rozmowę we wtorek. W jednym się nie udało, może tym razem będzie inaczej. Chociaż nie ukrywam, że na tamtym bardziej mi żależało i będę jeszcze próbować.

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez rodzynekkkk

Ja mam jutro rozmowę o pracę... Dzisiaj mi koleżanka dała cynk... Jak się tam nie dostanę, to będzie porażka

Będę trzymać

Asienka187 Powodzenia na rozmowie

88Ekaterina88 Wiem co czujesz, trzymaj się


Mnie brak pracy nauczył, że nie muszę co miesiąc kupować nowego ubrania czy kosmetyku, kupuję tylko to co na prawdę potrzebne, szukając też tańszych zamienników. Nauczyłam się w końcu oszczędzać, w tej chwili odkładam każdą kasę na studia, choć rodzice jeszcze mają urodziny zaniedługo i jestem w kropce, nie wiem czy kupować im coś, bo w takim wypadku oni będą musieli mi więcej dołożyć na studia (o ile się na nie dostanę), czy prezenty odpuścić i zostawić tą kasę na te studia

[ilo16na]

Napisane przez Asienka187

Właśnie dzwoniła do mnie Pani z banku i zaprosiła mnie na rozmowę we wtorek. W jednym się nie udało, może tym razem będzie inaczej. Chociaż nie ukrywam, że na tamtym bardziej mi żależało i będę jeszcze próbować.

tez trzymam kciuki

[88Ekaterina88]

[1=6cf34e7e8f39cee75534fdb 852be8187cc381168_600e0a0 280783;27243820]Będę trzymać

Asienka187 Powodzenia na rozmowie

88Ekaterina88 Wiem co czujesz, trzymaj się


Mnie brak pracy nauczył, że nie muszę co miesiąc kupować nowego ubrania czy kosmetyku, kupuję tylko to co na prawdę potrzebne, szukając też tańszych zamienników. Nauczyłam się w końcu oszczędzać, w tej chwili odkładam każdą kasę na studia, choć rodzice jeszcze mają urodziny zaniedługo i jestem w kropce, nie wiem czy kupować im coś, bo w takim wypadku oni będą musieli mi więcej dołożyć na studia (o ile się na nie dostanę), czy prezenty odpuścić i zostawić tą kasę na te studia[/QUOTE]
wiesz ja też nie kupuję, ale szukam czegoś na wyprzedażach, w sh, na allegro czasami za gorszę kupię nowy ciuch z metkami jeszcze, do tego na innym portalu wystawiam na sp.. ubrania w których już nie chodzę i bilans wychodzi na zero, bo zainteresowanie tez jest. Trzeba sobie jakoś radzić. Chciałam dzisiaj od rodziców wyprosić kaskę na jutrzejszy wydatek jako że na dzień dziecka, ale dostałam tylko 5 zł na lody hehe to było w ramach porannego żartu, bo z tym to sama muszę sobie poradzić niestety.
A ty może pogadaj z rodzicami o tych urodzinach i studiach? może na urodziny zrobisz jakąś dobrą kolację a może ciasto ?

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez rodzynekkkk

Ja mam jutro rozmowę o pracę... Dzisiaj mi koleżanka dała cynk... Jak się tam nie dostanę, to będzie porażka

Powodzenia

Napisane przez Asienka187

Właśnie dzwoniła do mnie Pani z banku i zaprosiła mnie na rozmowę we wtorek. W jednym się nie udało, może tym razem będzie inaczej. Chociaż nie ukrywam, że na tamtym bardziej mi żależało i będę jeszcze próbować.

Powodzenia

[Ariena]

A ja mam pytanie: jaką kwotę wynagrodzenia mam podawać na rozmowach, skoro mam wyk. wyższe, doświadczenie pół roku (nie licząc 2 praktyk i stażu), prawo jazdy B., 2 kursy (Excel i angielski). Podaję 1500 netto jak praca w innym mieście, a jak w moim to tak 1300. Może jednak za dużo? Wiem że dla każdy ma inne potrzeby, ale załóżmy że jesteście na utrzymaniu męża więc ta kwota będzie dołożeniem się do wspólnych wydatków, nie mam sytuacji że muszę sama utrzymać mieszkanie itd.

[Asienka187]

(Nie) dziękuję

Napisane przez Ariena

A ja mam pytanie: jaką kwotę wynagrodzenia mam podawać na rozmowach, skoro mam wyk. wyższe, doświadczenie pół roku (nie licząc 2 praktyk i stażu), prawo jazdy B., 2 kursy (Excel i angielski). Podaję 1500 netto jak praca w innym mieście, a jak w moim to tak 1300. Może jednak za dużo? Wiem że dla każdy ma inne potrzeby, ale załóżmy że jesteście na utrzymaniu męża więc ta kwota będzie dołożeniem się do wspólnych wydatków, nie mam sytuacji że muszę sama utrzymać mieszkanie itd.

Zależy od miasta i zawodu. Pamiętaj, że trzeba się cenić. Pracodawcy też na to patrzą. Ja też wołam 1300-1500 zł a jestem w trakcie studiów. Myślę, że w Twoim przypadku te 1500 zł to min.

A i podawaj kwotę brutto, bo to jest dla pracodawcy bardziej istotne (tak nam mówili na kursie z prezentacji na rozmowach).

[muszynianka]

POWODZENIA trzymam kciuki.
mi też się worek z rozmowami wysypał teraz... jestem pełna nadziei, gorzej jak z niczego nie wyjdzie to chyba się zaryczę na amen
Ariena myślę że kwoty które podajesz są całkiem rozsądne.

Jestem po kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej.No cóż, oferta dotyczyła pracy asystentki, czyli obsługa komputera, odbieranie telefonów itd- akurat pasowały mi godziny i to że miałabym weekendy wolne na studia.No niestety-zarobki gorsze niż podane w ogłoszeniu- za 7brutto za godzinę jeszcze Matko Boska trójfazowa prądu zmiennego nie pracowałam, niebawem chyba pracodawcy będą oferowali 1 dolara dziennie, i do tego żadna asystentka tylko obdzwanianie ludzi i oferowanie im funduszy emerytalnych;/Masakra i rzeźnia nr.5;/
Mam nadzieję że coś się w końcu ruszy
Do tego wielka niewiadoma z cyklu jak się ubrać na rozmowę żeby nie było faux pas a z 2 strony żeby się nie ugotować żywcem
Mnie też denerwuje, że zapraszają cię na rozmowę np. jako pracownik biurowy, a się okazuje, że w biurze to masz się pojawić rano, a potem latać po domach i wciskać ludziom jakieś żelazka lub pościel.. Takie ogłoszenia i rozmowy to strata czasu...

mnie do szału doprowadza mlm, wszystkie avonu oriflame te fm group Chryste... szukasz uczciwej pracy na etat a ciągle zasypują mnie śmieciami na maila albo telefonami...

[Ariena]

Napisane przez muszynianka

mi też się worek z rozmowami wysypał teraz... jestem pełna nadziei, gorzej jak z niczego nie wyjdzie to chyba się zaryczę na amen

A to rozmowy z tych CV co roznosiłaś?

Też mi się wydaje że podaję rozsądne kwoty...jak na moje kwalifikacje, no ale sama nieraz wątpię, a może mówić że od 2000 brutto? (to jest 1400 z hakiem). Jak idę do jakieś małej firemki to ta kwota jest mniejsza.

[muszynianka]

no dziś telefony dostałam i jestem cała happy

[frensic]

Bezrobotni kombinują jak mogą, trochę to smutne co obserwuję... Sama ledwo skończyłam studia i wiem jak ciężko znaleźć pracę. Ostatnio w moim wątku ktoś wspominał o portalu texter, który publikuje prace magisterskie już napisane, więc setki pomysłów są na jakieś zarabianie na studiach...

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez ilo16na

Na probnym mialam ogolem 50% a od 60 % zaliczenie..a dzis ..30
Braklo 18 pkt.. masakra.. (a na probny sie nie uczylam a na dzisiejszy kułam )
Ogolem zdawalnosc 11 osob na 30.
Zaraz ide spac bo jestem zla(na siebie w sumie) a jutro kuje do poprawki..
A te 11 osob jutro zaczyna prace

Może za bardzo się tym stresujesz bo wiem jak mocno Ci zalezy na tej pracy

[Ariena]

Napisane przez muszynianka

no dziś telefony dostałam i jestem cała happy

No to super

Ja dziś z wielkimi oporami wysłałam podania do 5 firm z mojej branży bądź pokrewnej. Od początku roku wysłałam do 30 i była tylko 1 odpowiedź w sprawie stażu który i tak mi PUP nie przyznał. No ale 30 to wciąż mało, powinnam wysłać 300 i marudzić wtedy. Ale jakoś lżej na sercu jak to powysyłałam, najgorzej zacząć.
Już teraz o tej porze nie ma sensu wysyłać, bo albo ludzie skończyli pracę albo ostatnia godzina to nikomu się nie będzie chciało czytać maili. Jutro z rana znów wysyłam.
A na tych firmach na których mi najbardziej zależy to przedzwonię za jakiś tydzień albo pojadę do nich bez zapowiedzi.

[rodzynekkkk]

Ja się obawiam jutrzejszej rozmowy kwalifikacyjnej, bo wiem,że moją konkurentką będzie osoba, która ma wyższe kwalifikacje niż ja... Nie wiem sama jak na to będą patrzeć

[Ariena]

Rodzynek pewnie chodzi o wynagrodzenie (tamta osoba może chcieć więcej kasy)+ to jak się zaprezentujesz. Niestety ja podejrzewam że właśnie każdy konkurent jest lepszy ode mnie pod każdym względem-po prostu zawsze bardziej odpowiada jakaś inna osoba pod każdym względem i dlatego mam już tyle bez owocnych rozmów za sobą.
Zauważyłam też że bardziej odpowiadam starszym panom, a przeważnie na rozmowie mam babki koło 30 albo nawet młodsze ode mnie,grrr...(np 25 lat, przed rozmową, albo po rozmowach można znaleźć osoby w necie np. na goldenie, mam prawo wiedzieć z kim będę rozmawiać).

[rodzynekkkk]

No właśnie jeżeli chodzi o wynagrodzenie, to jest to instytucja państwowa,więc nie ma to znaczenia, bo wynagrodzenie jest ustalane ustawowo... Tam żeby dostać pracę, trzeba być poleconym przez pracownika - więc ta dziewczyna też jest przez kogoś polecona...

[kalae]

Napisane przez Ariena

A to rozmowy z tych CV co roznosiłaś?

Też mi się wydaje że podaję rozsądne kwoty...jak na moje kwalifikacje, no ale sama nieraz wątpię, a może mówić że od 2000 brutto? (to jest 1400 z hakiem). Jak idę do jakieś małej firemki to ta kwota jest mniejsza.

ja mowie ze 2tys brutto

albo powiedz ze około 2 tys brutto choc ze sredniej krajowej bys sie bardzo ucieszyla

[Ariena]

No to będę tak mówić - ok. 2 tyś brutto. (o ile jeszcze pójdę na jakieś rozmowy w ogóle ).

[6cf34e7e8f39cee75534fdb852be8187cc381168_600e0a0280783]

Napisane przez 88Ekaterina88

wiesz ja też nie kupuję, ale szukam czegoś na wyprzedażach, w sh, na allegro czasami za gorszę kupię nowy ciuch z metkami jeszcze, do tego na innym portalu wystawiam na sp.. ubrania w których już nie chodzę i bilans wychodzi na zero, bo zainteresowanie tez jest. Trzeba sobie jakoś radzić. Chciałam dzisiaj od rodziców wyprosić kaskę na jutrzejszy wydatek jako że na dzień dziecka, ale dostałam tylko 5 zł na lody hehe to było w ramach porannego żartu, bo z tym to sama muszę sobie poradzić niestety.
A ty może pogadaj z rodzicami o tych urodzinach i studiach? może na urodziny zrobisz jakąś dobrą kolację a może ciasto ?

Ja nie mogę wystawiać swoich ubrań, bo od kilku lat zawsze oddaję mamie ubrania, w których już nie chodzę. Też zawsze czekam na jakieś promocje czy wyprzedaże Wiem, że jak z nimi porozmawiam na temat urodzin to skończy się tekstem: "co ty głupia jesteś żeby nam coś kupować", nigdy nie są za prezentami, ale zawsze mi się wydało, że to taki miły gest podarować coś komuś Kolacji u mnie nikt nie je, a obiad zawsze ja gotuję, chyba faktycznie pomyślę o cieście, na rocznicę zrobiłam biszkopta z masą piankową tylko jak dla nich to trochę za słodki był

[muszynianka]

Ej pomóżcie mi :- P dostałam telefon że w piątek mam się zgłosić na szkolenie z dokumentami i numerem NIP...
co to oznacza? jakaś umowa będzie spisana...?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez rodzynekkkk

Ja się obawiam jutrzejszej rozmowy kwalifikacyjnej, bo wiem,że moją konkurentką będzie osoba, która ma wyższe kwalifikacje niż ja... Nie wiem sama jak na to będą patrzeć

jesteś po studiach? przecież wiesz jak to się odbywa jak ktoś ma za dobre kwalifikacje to go wyganiają bo prędzej czy później będzie chciał więcej zarabiać to raz, lub odejdzie gdzie indziej jak ma dobre wykształcenie - jest smacznym kąskiem a lepszy pracownik stały, zaufany nie taki który w każdej chwili odejdzie z jednej firmy do drugiej .
kwalifikacje to 1/3 sukcesu...


ja jestem po rozmowie. i... na razie nic nie zdradzam

[Melissa86]

Napisane przez Zmienna kobieta

Mam wpisane w cv, że prowadzę własną działalność gospodarczą... A to źle ?

No właśnie się zastanawiam. Bo może jak pracodawcy to czytają to Ciebie już z góry odrzucają,bo nie jesteś dyspozycyjna?? Sama nie wiem.

[Ariena]

Napisane przez Zmienna kobieta

Mam wpisane w cv, że prowadzę własną działalność gospodarczą... A to źle ?

Hmmm.... ja na miejscu pracodawcy bym sobie pomyślala: "ma własną firmę a szuka pracy...coś tu jest nie tak, po co szuka...dziwne".
Może nie wpisuj tego albo inaczej nazwij np. jakiś freelancer czy sprzedaż internetowa własnych wyrobów (w końcu co ich obchodzi skąd masz produkty). Na rozmowie możesz powiedzieć że działasz na własny rachunek bo "prowadzenie działalności gospodarczej" odstrasza.