Gra o tron

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Mi się bardziej podoba wersja Podricka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lapis_Lazuli]

Wersja Podricka ma vibe pieśni Pippina z Powrotu Króla, daję okejke

[Supciok]

Napisane przez Mijanou

Wstyd się przyznać, ale poryczałam się podczas sceny pasowania Brienne i pod wpływem pieśni Podricka

Mimo, że jestem facetem też miałem wilgotne oczy. To żaden wstyd

[Aliszcze]

ja czuję, że na 3 odcinku będę ryczeć, jak część z nich umrze

[kasztanka3]

Napisane przez Aliszcze

ja czuję, że na 3 odcinku będę ryczeć, jak część z nich umrze

Ja pewnie tez

[Vivienne]

Mnie na każdym wzruszenie bierze, to na trzecim inaczej na pewno nie będzie.

Jeszcze 18 godzin. Nie wiem jak ja jutro do pracy wstanę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vivienne]

Nie wiem co powiedzieć o tym odcinku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Vivienne

Nie wiem co powiedzieć o tym odcinku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja czekam na meza z seansem.

[inezina]

Napisane przez kasztanka3

Ja czekam na meza z seansem.

Ja oglądam dopiero w poniedziałek o 20 bo wcześniej nie mam czasu a nie chce mi się zostawać o 3. Mąż robił kilka podejść ale nie wciągnęło go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ishani]

Napisane przez Vivienne

Nie wiem co powiedzieć o tym odcinku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mów mów bo ja jako jedyna obejrzałam ze swojej ekipy i po prostu serce mi się kraja że nie mogę się z nikim podzielić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez inezina

Ja oglądam dopiero w poniedziałek o 20 bo wcześniej nie mam czasu a nie chce mi się zostawać o 3. Mąż robił kilka podejść ale nie wciągnęło go

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym w zyciu nie wstala, nie ma takiej produkcji, ktora by mnie zmusila.
U mnie tez bedzie pewnie kolo 19-20 seans. Jest 16:30, maz wroci z pracy pewnie za jakas godzine, zrobimy kolacje, zjemy i dopiero bedziemy ogladac.

[hope01]

Ja tylko Was podczytuje, ale muszę to napisać. Miałam zupełnie inną "wizję" tego odcinka liczę jeszcze na rozpierduche w finale 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pigeons]

Napisane przez hope01

Ja tylko Was podczytuje, ale muszę to napisać. Miałam zupełnie inną "wizję" tego odcinka liczę jeszcze na rozpierduche w finale ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w sumie chyba też

Współczuję osobom, które jeszcze nie widziały i czekają do wieczora.
Ja już trafiłam na spoiler "XY nie żyje" na forum o zupełnie innej tematyce (ludzie są jednak wredni).

Za to kolega dowiedział się o zakończeniu jednego z odcinków zeszłego sezonu jadąc autobusem do pracy...

[kjablonska517]

Gra o tron mnie niesamowicie wciąga, jednorazowo potrafię obejrzeć 4-5 odcinków.

[kasztanka3]

Zabieramy sie za ogladanie

[Vivienne]

Wstaje i oglądam o 3, bo potem zewsząd atakują mnie spoilery. Już nawet aktorzy publikują posty na swoich fp na FB i insta.

Ja też miałam inna wizję odcinka, ale w miarę akcji juz wiedziałam jak się skończy i w sumie mnie to rozczarowało. Holiłud. Wciąż więcej pytań niż odpowiedzi. Myślę, że większa rzez będzie w kolejnych odcinkach. Ale z komentarzy widziałam, że mnóstwo osób było zachwyconych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Obejrzelismy z mezem odcinek, bardzo nam sie podobal. Jak dla mnie to dopoki Arya zyje, cala reszta srednio mnie obchodzi Mam nadzieje, ze ubije tez Cersei niedlugo, obojetnie z czyja twarza.

[Ishani]

Ja chętnie napisze coś więcej, też przeczytałam już co przeżywa pół internetu, i do tego się odniosę, będzie na biało

Spoilery i jeszcze więcej spoilerów:

Cały odcinek na maksa trzymający w napięciu, jednakże ujęcia nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak np w bitwie bękartów, niestety sceny kręcone nocą nie mogą wyglądać tak dobrze

...stąd nie dziwi mnie udział Melissandre, niby jej działania bez sensu, ale jak fantastycznie wyglądał oświetlony zamek No i oczywiście scena z dotkhrakami i ich gasnącymi światłami, niesamowite... i chyba zrobione tylko po to, bo logistycznie to było zupełnie bez sensu Btw wszyscy się plują, że jak mogło zginąć 100 tysięcy konnicy, ale ktoś dobrze zwrócił uwagę, że 100 tysięcy to było wszystkich dothraków, łącznie z kobietami i dziećmi, także mężczyzn zdolnych do walki o wieeele mniej.

Że Arya wykończyła NK faktycznie zaskoczenie, ale nie w stylu mózg rozje*any jak to było kiedyś w GoT, tylko po prostu się nie spodziewałam, i tyle. Wątek NK mocno uproszczony, i w sumie dziwię się, że ludzie się spodziewali więcej. Ja gdy usłyszałam, że bitwa z umarlakami jest już teraz, to pomyślałam właśnie, że o to w tym chodzi, że wszystkich najbardziej interesuje ostatecznie kto zasiądzie na tronie i konflikt Cersei versus reszta świata. I dlatego te odcinki z nią są na końcu, a nie umarlaki.
Niemniej jednak trochę szkoda, że tak to uprościli, liczyłam na większy plot twist, przez chwilę myślałam w ogóle, że NK złoży hołd Branowi
Aha, i będzie MEGA słabe jeśli nie wyjaśnią, gdzie Bran się przeniósł na pół odcinka i poleciał tymi wronami. Po coś chyba to zrobili.

Bardzo fajna chemia między Sansą i Tyrionem.

Plot armor aka zbroje fabularne zbyt wielu postaci - Robak, Brienne, Jaimie, Sam... fajnie, że żyją, ale to było tak bardzo naciągane, że ała.

Jeszcze w porównaniu do nieskalanych, niezwyciężonych, szkolonych od dziecka...bla, bla bla. Giną jak muchy. W walce wyglądają jakby dźgali tymi swoimi włóczniami kompletnie na oślep.

Btw zapowiedź kolejnego odcinka... trochę to zabawne, bo w tym odcinku wygląda jakby wyrżnęli ich wszystkich, i została ich dosłownie garstka (chowali się po zamku jak frajerzy), a tymczasem w następnym szykują się ochoczo do kolejnej bitwy, jakby nigdy nic... łał.

Tak czy siak fajnie się to oglądało, ale jest niedosyt, mam nadzieję, że Martin jednak skończy książki i wytłumaczy te wszystkie wątki

[cava]

Kurcze, nie wiem czy mi się chce to oglądać.

Nie lubię bitew, nudzą mnie i irytują.
A jak to jeszcze nocne ujęcia to w tym filmie ja nic prawie nie wiedzę na nich.

Wole takie "codzienne knowania".




Powiem mężowi żeby może obejrzał a jak wrócę z treningu to mi powie czy warto, albo opowie co było. (spoilery przeczytałam oczywiście)

[AnnaVanDort]

Ale jak Nocny Król ma pięknie zrobione paznokcie

[kasztanka3]

Zaczynam faktycznie lubic Sanse, a przez tyle sezonow nie umialam jej zniesc

[Bananalama]

Mam mieszane uczucia. Pompowano balonik z super bitwą, a było to takie... no... zwykłe.

Śmierć NK mnie zaskoczyła. Co prawda chciałam, żeby zabił go ktokolwiek poza Jonem, ale i tak byłam zaskoczona. Co w takim razie z AA? Arya nim jest?
Jon to pier-do-ła. Z każdej opresji chyba typa ktoś musi ratować. Nawet Lyanna Mormont była ciekawsza w tym odcinku.

Sam pewnie żyje nadal, szkoda.

Cieszę się, że Missandei się odezwała .
Aha i śmierć Dothraków, co to kurna było?!

[kasztanka3]

Napisane przez Bananalama

Mam mieszane uczucia. Pompowano balonik z super bitwą, a było to takie... no... zwykłe.

Śmierć NK mnie zaskoczyła. Co prawda chciałam, żeby zabił go ktokolwiek poza Jonem, ale i tak byłam zaskoczona. Co w takim razie z AA? Arya nim jest?
Jon to pier-do-ła. Z każdej opresji chyba typa ktoś musi ratować. Nawet Lyanna Mormont była ciekawsza w tym odcinku.

Sam pewnie żyje nadal, szkoda.

Cieszę się, że Missandei się odezwała .
Aha i śmierć Dothraków, co to kurna było?!

Tak bardzo sie zgadzam co do Sama

[Ashleye]

Ale moment ze Starkami wstajacymi z grobów mega

[kasztanka3]

Napisane przez Ashleye

Ale moment ze Starkami wstajacymi z grobów mega

Spodziewalam sie tego
I jeszcze mowie mezowi przed seansem, ze mnie by to nie zdziwilo, a on, ze nie, bo to bez sensu

[Ishani]

Napisane przez Bananalama

Mam mieszane uczucia. Pompowano balonik z super bitwą, a było to takie... no... zwykłe.

Śmierć NK mnie zaskoczyła. Co prawda chciałam, żeby zabił go ktokolwiek poza Jonem, ale i tak byłam zaskoczona. Co w takim razie z AA? Arya nim jest?
Jon to pier-do-ła. Z każdej opresji chyba typa ktoś musi ratować. Nawet Lyanna Mormont była ciekawsza w tym odcinku.

Sam pewnie żyje nadal, szkoda.

Cieszę się, że Missandei się odezwała .
Aha i śmierć Dothraków, co to kurna było?!

A czy wątek legendy o Azor Ahai pojawia się w ogóle w serialu? Bo ja tego nie kojarzę. Jeśli nie, to w ogóle mnie nie dziwi, że ten wątek się nie pojawia :P

[AnnaVanDort]

Napisane przez Ishani

A czy wątek legendy o Azor Ahai pojawia się w ogóle w serialu? Bo ja tego nie kojarzę. Jeśli nie, to w ogóle mnie nie dziwi, że ten wątek się nie pojawia :P

Gdzieś mi mignęło, że w serialu zrezygnowali.

Dodam jeszcze od siebie:


1. Akurat podobała mi się opcja załatwienia Nocnego Króla przez Aryę, to jej całe szkolenie w końcu ma sens,
2. Szkoda mi bardzo młodej Mormontowej,
3. Fajnie było patrzeć, jak Dany spadła (zeskoczyła?) ze smoka i prawie sobie głupi ryj rozwaliła,
4. Świetnie zrobiony początek z wybiciem Dothraków i z uciekającymi z ciemności końmi,
5. Podobało mi się spotkanie 1x1 Jona z NK,
5. Miałam nadzieję, że Sansa zrobi użytek z noża otrzymanego od Aryi.

[hope01]

Śmierci NK się spodziewałam w tym odcinku. Od początku sezonu myślę że głównie o Cersei się będzie rozchodzic później. Super, że to Arya go capnela, ale kurna sposób.. No taki nijaki. W sensie spodziewałam się wielkiego bum i wow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez Ishani

A czy wątek legendy o Azor Ahai pojawia się w ogóle w serialu? Bo ja tego nie kojarzę. Jeśli nie, to w ogóle mnie nie dziwi, że ten wątek się nie pojawia :P

Nope. Niby Melisandre wspomnina nie raz o "Prince that was promised", co potem Missandei prostuje, że może to być prince lub princess, ale sam AA, Nissa-Nissa, czy cokolwiek innego w tym temacie w serialu nie istnieje, więc można bezpiecznie założyć, że Dedecy olali temat.

Sama bitwa całkiem-całkiem, choć szczerze? Bitwa o Mur podobała mi się dużo bardziej, Bitwa Bękartów chyba również, ta druga nadrabiała wizualnie. A Bitwa o Złotą Drogę z poprzedniego sezonu? Majstersztyk to był. Tutaj emocji było sporo, owszem, ale głupotami scenariuszowymi i dziwną realizacją (CIEMNO) trochę to położyli. Niemniej, ja bym to wszystko wybaczyła, bo ledwo siedziałam na tyłku w trakcie oglądania, ale końcówka spowodowała, że wszystko mi opadło. Żeby tak beznadziejnie zakończyć wątek budowany od samiutkiego początku serialu, to jest coś niesamowitego po prostu. Kto spojrzał na ten koncept i pomyślał: "to ma sens"? Nie ogarniam. Arya ninja assassin, której udało się przemknąć koło setek wightów i WW bez najmniejszego szumu, a pomysł przyszedł jej do głowy tylko dlatego, że Melka wspomniała o niebieskich oczach Ale dobrze, że przynajmniej zabójcą NK nie został Jon.

Podobało mi się, że wykorzystali jednak motyw nieumarłych w kryptach, ale: 1) Dlaczego nie zobaczyłam bezgłowego Neda i całkiem jeszcze świeżutkiego Rickona ścigających przerażonych ludzi po krypcie? To byłby świetny motyw horrorowy; 2) Scena Tyriona i Sansy była przeurocza i mam nadzieję, że to foreshadowing do czegoś później, jeśli obydwoje przeżyją, ale muszę przyznać, że miałam w jej trakcie mikrozawał bo byłam przekonana, że odwalą Romeo i Julię i się nawzajem zadźgają obsydianem żeby się nie przemienić; 3) W sumie niczego te sceny nie wniosły, bo zginęły same randomy, nawet Varys się uchował.

Muzyka robi robotę w tym odcinku, podobało mi się też jak pokazano walkę Nieskalanych, a Theon miał naprawdę bardzo dobrą scenę śmierci. Piękne pożegnanie dla postaci, która przeszła taką długą drogę. Po cichu liczę na to, że dostanie w krypcie Winterfell swój pomnik i na zawsze już pozostanie w swoim prawdziwym domu. Jorah też miał niezły send-off, ta pieta na końcu wyglądała świetnie, choć liczyłam że Danka na sam koniec go jednak pocałuje, czy cokolwiek oprócz samego rozpaczania. Biedak by się dał ze skóry obedrzeć dla niej i solą posypać, a on przecież też był dla niej bardzo, bardzo ważny, dużo ważniejszy niż Jon czy Daario.

Jeszcze co do końcówki - ja cały czas liczę, że tu będzie jeszcze jakiś twist. Co Bran wyczyniał przez 90% odcinka? Po prostu wwargowywał się w ptaki? W momencie pokonania NK istnienie jego postaci straci jakikolwiek sens, więc o ile nie planuje się tu żadnego twistu, to Bran powinien w tym odcinku zginąć. I want to belieeeeeeve!

Jaime i Brienne to moi absolutni ulubieńcy zarówno razem, jak i osobno (na scenie pasowania Brienne z poprzedniego odcinka wyłam okropnie ze wzruszenia, moi najukochańsi ), także bardzo się cieszę, że dostali jednak plot armor w tym odcinku, jakkolwiek nielogiczne by to nie było. Chociaż największy plot armor to dostał chyba jednak Sam.

Z głupotek i pytań:

Dlaczego Duch leciał na wighty z kawalerią Dothraków, zamiast być eee... gdziekolwiek indziej? Z kimkolwiek innym, choćby z Sansą? Samem?

Przepraszam, ale co Jon chciał zrobić zaraz przed śmiercią Nocnego Króla wyskakując zza murku i wrzeszcząc na nieumarłego Viseriona? Jakby Arya wyskoczyła na NK ze trzy sekundy później to zostałaby z niego mokra plama, come on. To było tak głupie, że aż zachciało mi się śmiać.

Melisandre umarła, bo skończyła się jej mana, czy po prostu miała już dość i od dłuższego czasu żyła tylko po to, żeby wypełnić wolę Chlorka i jak to się stało, to stwierdziła że spada? Dlaczego nawet nie próbowała ożywić Berica kolejny raz?

Gdzie podczas bitwy podziewał się Yohn Royce? Nie widziałam go chyba ani przez chwilę, a na naradzie był.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Myślę, że nie próbowała go wskrzesić, bo już wykonał swoje zadanie. Sama też wg mnie odeszła z tego powodu - żyła prawdopodobnie bardzo długo, popełniła wiele błędów, gdy pomagała Stannisowi, myślę, że trwała już wyłącznie dlatego, że miała jeszcze coś do zrobienia w służbie swemu bogu i z ulgą pożegnała się z tym światem.
Chyba wolałabym, żeby Theon pokonał Nocnego Króla ale i tak cieszę się, że nie był to ani Jon ani Daenerys. A Theon miał piękne pożegnanie. Wzruszyłam się przy jego rozmowie z Branem.
Zdecydowanie za mało ważnych postaci zginęło
Jakość obrazu w tym odcinku fatalna. W wielu momentach bardziej się domyślałam co się dzieje, niż widziałam :/ tak nakręcano porównania do bitwy o Helmowy Jar, ale wg mnie są one zupełnie nietrafione. Długość bitwy to nie wszystko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz