2008 Lipcowo-Sierpniowe Przedszkolaki!

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Kochana Ty rzuć we mnie likniem, żebym zobaczyła w jakim stylu ta torba

linku brak. co wymyślę - będzie uszyte

kupiłam (za 89) http://allegro.pl/river-island-super...109892361.html

normalnie coraz lepiej. zamiast wybrać poważną bordową skórkę .. dziecinnieję torebki tej firmy też mnie kręcą już od jakiegoś czasu. ale drogie w chusteczkę.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez Saga

Jowiszkowa no to szukanie masz już z głowy (chociaż to akurat to cię chyba nie cieszy? )Ja jakoś nie mam weny do takich poszukiwań. To zdjęcie: http://marinas.com/view/marina/15033...rbour__Croatia Piękne miejsce.

będzie pięknie mam nadzieję,że Ani się spodoba choć skoro ja zaczynałam od Istrii a jadę 3ci raz już, a ona od razu w najpiękniejsze zakątki to chyba musi się spodobać

najbardziej cieszy mie fakt,że na tę Chorwację umawialiśmy się wstępnie na pierwszych wspólnych wakacjach nad Bałtykiem kiedy dzieciaki miały rok..i wyszło. to naprawdę niewiarygodne bo czasem tak trudno z tymi wieloletnimi znajomymi się zgrać... no ale istotne jest też to,że mimo głównie netowej znajomości, bardzo dobrze zgrywamy się z preferencjami co do pożytkowania czasu na urlopie

i masz rację, trochę żal że poszukiwania zakończone bo ja to kocham gdyby nie to,że biura podróży otwarte minimum do 18stej to bym się zatrudniła. kasa taka sama a ile radości bym miała

[anka1900]

Jowiszowa , gadaj lepiej kiedy na prawko się zapisujesz ?
tż by miał zmiennika w drodze do pracy

[jowisz]

Napisane przez anka1900

Jowiszowa , gadaj lepiej kiedy na prawko się zapisujesz ?
tż by miał zmiennika w drodze do pracy

ma 2 jeździmy w 5 osób

[taka sobie]

Wersta jaka jestes przewidywalna....żal..... i co mi napiszesz? zebym nadal jad wylewała?
wg mnieTwoje teksty są chamskie i dziwie sie ze niektórym to nie przeszkadza. Na szczęście jak widac nie jestem sama w tych odczuciach wiec moze jednak nie przesadzamy dałabyś sobie powiedziec a nie od razu wymyslała historyjki o jakis ludzkich zachowaniach, powoływała sie na mądre szkoły itd robiąc z nas głąbów bo tylko do tego to prowadzi. I nie pisz mi prosze teraz ze mam jakies kompleksy bo nie ma to nic do rzeczy, po prostu nie lubie takiego traktowania ludzi, tyle

[Anisia25]

TZ widząc te fotke, juz obmysla jaki osprzęt do aparatu zabrac, by byly fajne foty
Kurczę juz bym chciala czerwiec, bo pozniej to hej siup i wyjazd

Piotrek kazal mi kupic okulary sloneczne dla siebie, taty i mnie. bo nad moziem mocno śieci słonce.

Pozalilam sie dzisiaj, ze boli mnie glowa, to polecial do szafki wzial sudocrem, nabral na paluszek i rozsmarowal mi to na czole
staralam sie byc powazna, a on nachyla sie nade mna (lezalam na kanapie) i takim zatroskanym glosikiem pyta "jus mama? jus nie boli?" mowie, ze juz nie.
a on: "to dobzie" nachyla sie i mnie caluje w te usmarowane czolo

Jakie mam troskliwe dziecie

Czy wasze bajtle tez sobie seplenia, tak ze widzicie iz jezyczek wpada miedzy zabki gdy mowi ssssssss

aaaa i piotrkowi czasami wychodzi artykulacja "rrrr"

[anka1900]

Napisane przez jowisz

ma 2 jeździmy w 5 osób

nie odwracaj Filemona ogonem

ostatnio jak byłam u tej mojej ciężarnej koleżanki, to jej tż jej truł, że musi prawko zrobić, bo jak to 3 dzieci na stanie będzie, to przecież z prawkiem łatwiej wszędzie sie dostać, jak on w pracy by był
a ona , nie po co mi to, wszędzie blisko
jakbym siebie słyszała , tak samo się broniłam
a teraz z ręką na sercu mówię, że żałuję, że tak późno je zrobiłam

Miki nie sepleni w tym stylu
języka trudno wypatrzeć, bo pełno zawsze ma śliny w paszczy
rrr, nie wypowiada jeszcze
a na mojego brata (Rafała) mówi Achał ,
dziwne, że nie Lafał ...

[jowisz]

Napisane przez Anisia25

TZ widząc te fotke, juz obmysla jaki osprzęt do aparatu zabrac, by byly fajne foty

ja biorę lapka i pojemny dysk przenośny do archiwizacji wszystkiego. zrobimy z milion zdjęć jak nic

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez anka1900

nie odwracaj Filemona ogonem

ostatnio jak byłam u tej mojej ciężarnej koleżanki, to jej tż jej truł, że musi prawko zrobić, bo jak to 3 dzieci na stanie będzie, to przecież z prawkiem łatwiej wszędzie sie dostać, jak on w pracy by był
a ona , nie po co mi to, wszędzie blisko
jakbym siebie słyszała , tak samo się broniłam
a teraz z ręką na sercu mówię, że żałuję, że tak późno je zrobiłam

mój też truje
i ja bym chciała mieć. powinnam mieć. ale po jednej porażce mam uczucie, że się nie nadaję do tego

[anka1900]

się zaczęło
zaraz zaczniecie bikini kupować

Jowiszowa, nie wolno się poddawać, co to dla Ciebie takie zadanie
kazdy się nadaje, ale to wymaga ćwiczeń

[taka sobie]

Anisia , Wiki tez taka troskliwa, dmucha , całuje, chodzi na paluszkach jak mnie głowa boli, przykrywa kocem ale sudocremu jeszcze nie wymysliła

moja "r" nie wymawia i a koncu "k" - jest T. Najlepsze jest "kukurytu na patytu"

[jowisz]

Napisane przez anka1900

Jowiszowa, nie wolno się poddawać, co to dla Ciebie takie zadanie
kazdy się nadaje, ale to wymaga ćwiczeń

kurde zbankrutowałabym na dodatkowe lekcje po tych przepisowych 20 godzinach
po tym czasie ani jednego ćwiczenia bezbłędnie nie umiałam powtórzyć na placu. chyba,że przez przypadek. nawet łuku. zero wyobraźni.

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

nie odwracaj Filemona ogonem

ostatnio jak byłam u tej mojej ciężarnej koleżanki, to jej tż jej truł, że musi prawko zrobić, bo jak to 3 dzieci na stanie będzie, to przecież z prawkiem łatwiej wszędzie sie dostać, jak on w pracy by był
a ona , nie po co mi to, wszędzie blisko
jakbym siebie słyszała , tak samo się broniłam
a teraz z ręką na sercu mówię, że żałuję, że tak późno je zrobiłam

Miki nie sepleni w tym stylu
języka trudno wypatrzeć, bo pełno zawsze ma śliny w paszczy
rrr, nie wypowiada jeszcze
a na mojego brata (Rafała) mówi Achał ,
dziwne, że nie Lafał ...

Piotrek mowi na mojego TZ - łafał

[Kasiulka22]

Napisane przez jowisz

linku brak. co wymyślę - będzie uszyte

kupiłam (za 89) http://allegro.pl/river-island-super...109892361.html

normalnie coraz lepiej. zamiast wybrać poważną bordową skórkę .. dziecinnieję torebki tej firmy też mnie kręcą już od jakiegoś czasu. ale drogie w chusteczkę.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------



będzie pięknie mam nadzieję,że Ani się spodoba choć skoro ja zaczynałam od Istrii a jadę 3ci raz już, a ona od razu w najpiękniejsze zakątki to chyba musi się spodobać

najbardziej cieszy mie fakt,że na tę Chorwację umawialiśmy się wstępnie na pierwszych wspólnych wakacjach nad Bałtykiem kiedy dzieciaki miały rok..i wyszło. to naprawdę niewiarygodne bo czasem tak trudno z tymi wieloletnimi znajomymi się zgrać... no ale istotne jest też to,że mimo głównie netowej znajomości, bardzo dobrze zgrywamy się z preferencjami co do pożytkowania czasu na urlopie

i masz rację, trochę żal że poszukiwania zakończone bo ja to kocham gdyby nie to,że biura podróży otwarte minimum do 18stej to bym się zatrudniła. kasa taka sama a ile radości bym miała

Rzeknę... za.☠☠☠iaszczy niesamowicie mi się podoba! Jowiszowa jakie dziecinnienie... ;P po prostu wbijasz się w najnowsze wiosenne trendy

No i pomachałam mamusi Zazdroszczę jej ciepełka, ona się będzie opalać, a my będziemy śnieg odgarniać bo obejrzałam dziś pogodę i ma sypać na całego ponoć - po weekendzie.

[jowisz]

Napisane przez anka1900

się zaczęło
zaraz zaczniecie bikini kupować

mam dwie sztuki. tylko figury brak jak nie schudnę to naprawdę nie mam po co jechać jeszcze jak koło mnie Anna legnie z tą swoją jedną mini fałdunią na brzuchu to zejdę z zazdrości już raz to przerabiałam, wiem co piszę

[taka sobie]

Napisane przez Anisia25

Piotrek mowi na mojego TZ - łafał

tak zangielszczone

[Anisia25]

Napisane przez taka sobie

Anisia , Wiki tez taka troskliwa, dmucha , całuje, chodzi na paluszkach jak mnie głowa boli, przykrywa kocem ale sudocremu jeszcze nie wymysliła

moja "r" nie wymawia i a koncu "k" - jest T. Najlepsze jest "kukurytu na patytu"

kukurytu na patytu mnie rozwalilo

u mnie kremik na topie, bo wszelkie urazy to nie pomaga plaster, a klemik
a dziala blyskawicznie, posmaruje to krzyczy "jus nie boli" i radocha doslownie
Ja kurcze po lekarzach laze, a tu prosze na bol glowy prosze panstwa sudocrem na czolo i po bolu. Po co przeplacac na prochy

Jowiszkowa, my tez lapa, dyski przenosne rowniez i pojemne karty. A mowilam ci ze wymienilismy olympusa na Nikona?
I odkrylismy odkrycie, ze pasuje do tych nowych lustrzanek cyfrowych nasz stary osprzet do lustrzanek analogowych. Obiektywy dwa juz TZ tez kupil i ma pypcia na kolejny

[taka sobie]

Napisane przez Anisia25

kukurytu na patytu mnie rozwalilo

u mnie kremik na topie, bo wszelkie urazy to nie pomaga plaster, a klemik
a dziala blyskawicznie, posmaruje to krzyczy "jus nie boli" i radocha doslownie
Ja kurcze po lekarzach laze, a tu prosze na bol glowy prosze panstwa sudocrem na czolo i po bolu. Po co przeplacac na prochy

Jowiszkowa, my tez lapa, dyski przenosne rowniez i pojemne karty. A mowilam ci ze wymienilismy olympusa na Nikona?
I odkrylismy odkrycie, ze pasuje do tych nowych lustrzanek cyfrowych nasz stary osprzet do lustrzanek analogowych. Obiektywy dwa juz TZ tez kupil i ma pypcia na kolejny

Anisia a ja mam do Ciebie biznes moze bysmy sie kiedys umówiły na sesejke fotograficzna dzieciaków? jak będzie bardziej zielono, gdzies w parku? chcialabym kilka fajnych jakosciowo fot a niestety sprzętu brak, a jak patrze na ceny za takie sesje to ręce opadają

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

mam dwie sztuki. tylko figury brak jak nie schudnę to naprawdę nie mam po co jechać jeszcze jak koło mnie Anna legnie z tą swoją jedną mini fałdunią na brzuchu to zejdę z zazdrości już raz to przerabiałam, wiem co piszę

buahahahaha, fałdunią jedna i moim cellulitem na

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez taka sobie

Anisia a ja mam do Ciebie biznes moze bysmy sie kiedys umówiły na sesejke fotograficzna dzieciaków? jak będzie bardziej zielono, gdzies w parku? chcialabym kilka fajnych jakosciowo fot a niestety sprzętu brak, a jak patrze na ceny za takie sesje to ręce opadają

zaden problem kochana

[Saga]

Napisane przez wersta

problem tylko w tym, że spodnie na 116 są niestety za szerokie i to sporo, nawet te regulowane od środka na guziczki. mało które ze sztruksów czy dżinsów są na szczupłe bobasowe pupy[COLOR="Silver"]

Z Paulinkowymi spodniami jest podobny problem. Z tym, że ona nosi jeszcze rozmiar 98 i te to już w ogóle są szerokie w pupie. Mam podejrzenia, że przy tym rozmiarze uwzględniają jeszcze miejsce na pieluchę Z tego powodu chwilowo obraziłam się na dżinsy Nexta. W sumie to nie pamiętam kiedy ostatnio nosiła dżinsy, do przedszkola zakłada spódnice, a jak wychodzimy na zewnątrz to rajtki albo getry + ocieplane spodnie. Zdaje mi się (patrząc po sobie ), że jeszcze się sporo w dżinsach nachodzi

Biedna Antonina

Napisane przez Kasiulka22

moja wyrodna kota poszła na chatę zamiast ze mną i Olutkową w pokoju siedzieć ... poszła jak się wygrzebała zza szafy. Ona jest straszliwym tchórzem, a jej największy strach to odkurzacz. Mój brat sprzątał na korytarzu, a kota u nas w pokoju siedziała i i tak musiała się schować [COLOR="Silver"]

Moja psica też się trochę boi odkurzacza, więc jak tylko go wyciągam to czeka aż skończę sprzątać sypialnię i szybko tam zwiewa żeby w spokoju poleżeć.

Moje psisko szaleje na spacerach jakby była szczeniakiem (ma 8 lat). Ostatnio na każdym spacerze próbuje mnie namówić na polowanie na myszy Dziś dałam się wciągnąć (dosłownie ) i brnęłam po kolana w śniegu, oczywiście nic nie upolowała (już ja o to zadbałam), na pocieszenie dostałam sporego patyka

Napisane przez Anisia25

Pozalilam sie dzisiaj, ze boli mnie glowa, to polecial do szafki wzial sudocrem, nabral na paluszek i rozsmarowal mi to na czole
staralam sie byc powazna, a on nachyla sie nade mna (lezalam na kanapie) i takim zatroskanym glosikiem pyta "jus mama? jus nie boli?" mowie, ze juz nie.
a on: "to dobzie" nachyla sie i mnie caluje w te usmarowane czolo

Jakie mam troskliwe dziecie

U nas na wszelkie rany, guzy, itp. jest "tajemniczy płyn" od babci (aloes w spray'u).

Napisane przez Anisia25

Czy wasze bajtle tez sobie seplenia, tak ze widzicie iz jezyczek wpada miedzy zabki gdy mowi ssssssss

aaaa i piotrkowi czasami wychodzi artykulacja "rrrr"

Ehh, nawet nic nie pisz na ten temat. Paulina nie sepleniła i już całkiem fajnie wymawiała "r" i kilka tygodni temu przyszła z przedszkola i zaczęła seplenić Słychać, że to jest takie seplenienie na siłę i że specjalnie stara się mówić "l" zamiast "r". Ostatnio w przedszkolu pojawiło się kilka nowych dzieciaków i podejrzewamy, że naśladuje któreś z nich. Na szczęście już ostatnio trochę przystopowała, bo szlag mnie trafiał jak słyszałam "ploszę" albo "łoweł".

[anka1900]

powiem szczerze
jak zdałam egzamin na prawko, to w głowie mi zaświtało
matko, przecież i tak nie będę jeździła sama, bo nic nie umiem
orientacji w cofaniu nie miałam za grosz, w którą stronę pokręcic kierownicą , cofając, zawsze miałam zagwostkę
ale ćwiczenie czyni mistrza
dziś już potrafię i w kopertę zaparkować, bynajmniej nie schematem z kursu
jedyny ból, to nadal nie umiem zbytnio wyprzedzać
tego mnie na kursie nie nauczyli
bo niby jak,? jeżdżąc w terenie zabudowanym do 50 km/h, można co najwyżej L-ką wyprzedzić, rowerzystę

Kasiulko, śnieg o nie ja nie chcę

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

Anisia , Wiki tez taka troskliwa, dmucha , całuje, chodzi na paluszkach jak mnie głowa boli, przykrywa kocem ale sudocremu jeszcze nie wymysliła

moja "r" nie wymawia i a koncu "k" - jest T. Najlepsze jest "kukurytu na patytu"

normalnie padlam
Bor tez mowi rrr i w sumie w ogole dobrze mowi. musze go tylko poprawiac z poszlem itp...

zrobilam butki dla Antosi, w sumie dopiero jeden uszylam...ale chyba beda na styk, chociaz robilam z wykroju na 9-12m-cy

[anka1900]

Olutkowej dziś mierzyłam girkę na miarce z deichmanna, wyszedł rozmiar 18-19
problemem w doborze butków, będzie jak zwykle podbicie

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

powiem szczerze
jak zdałam egzamin na prawko, to w głowie mi zaświtało
matko, przecież i tak nie będę jeździła sama, bo nic nie umiem
orientacji w cofaniu nie miałam za grosz, w którą stronę pokręcic kierownicą , cofając, zawsze miałam zagwostkę
ale ćwiczenie czyni mistrza
dziś już potrafię i w kopertę zaparkować, bynajmniej nie schematem z kursu
jedyny ból, to nadal nie umiem zbytnio wyprzedzać
tego mnie na kursie nie nauczyli
bo niby jak,? jeżdżąc w terenie zabudowanym do 50 km/h, można co najwyżej L-ką wyprzedzić, rowerzystę

Kasiulko, śnieg o nie ja nie chcę

nie mialas na prawku dniówki jezdzenia poza miastem na drodze szybkiego ruchu?
Ja wlasnie tak musialam nauczyc sie wyprzedzac

[ver_ona]

Napisane przez Saga

Z Paulinkowymi spodniami jest podobny problem. Z tym, że ona nosi jeszcze rozmiar 98 i te to już w ogóle są szerokie w pupie. Mam podejrzenia, że przy tym rozmiarze uwzględniają jeszcze miejsce na pieluchę Z tego powodu chwilowo obraziłam się na dżinsy Nexta. W sumie to nie pamiętam kiedy ostatnio nosiła dżinsy, do przedszkola zakłada spódnice, a jak wychodzimy na zewnątrz to rajtki albo getry + ocieplane spodnie. Zdaje mi się (patrząc po sobie ), że jeszcze się sporo w dżinsach nachodzi

przeciez sa krawcowe

[jowisz]

Napisane przez Saga

U nas na wszelkie rany, guzy, itp. jest "tajemniczy płyn" od babci (aloes w spray'u).

pokaż proszę

[ver_ona]

Napisane przez Anisia25

nie mialas na prawku dniówki jezdzenia poza miastem na drodze szybkiego ruchu?
Ja wlasnie tak musialam nauczyc sie wyprzedzac

ja tez nie mialam. zdawalam ponad 10 lat temu i bylo 20godzin jazdy, z czego wyjezdzilam jakies 13. byla zima i kilka razy nie doszlam na jazdy

[Anisia25]

Napisane przez Saga

Z Paulinkowymi spodniami jest podobny problem. Z tym, że ona nosi jeszcze rozmiar 98 i te to już w ogóle są szerokie w pupie. Mam podejrzenia, że przy tym rozmiarze uwzględniają jeszcze miejsce na pieluchę Z tego powodu chwilowo obraziłam się na dżinsy Nexta. W sumie to nie pamiętam kiedy ostatnio nosiła dżinsy, do przedszkola zakłada spódnice, a jak wychodzimy na zewnątrz to rajtki albo getry + ocieplane spodnie. Zdaje mi się (patrząc po sobie ), że jeszcze się sporo w dżinsach nachodzi

Biedna Antonina



Moja psica też się trochę boi odkurzacza, więc jak tylko go wyciągam to czeka aż skończę sprzątać sypialnię i szybko tam zwiewa żeby w spokoju poleżeć.

Moje psisko szaleje na spacerach jakby była szczeniakiem (ma 8 lat). Ostatnio na każdym spacerze próbuje mnie namówić na polowanie na myszy Dziś dałam się wciągnąć (dosłownie ) i brnęłam po kolana w śniegu, oczywiście nic nie upolowała (już ja o to zadbałam), na pocieszenie dostałam sporego patyka




U nas na wszelkie rany, guzy, itp. jest "tajemniczy płyn" od babci (aloes w spray'u).



Ehh, nawet nic nie pisz na ten temat. Paulina nie sepleniła i już całkiem fajnie wymawiała "r" i kilka tygodni temu przyszła z przedszkola i zaczęła seplenić Słychać, że to jest takie seplenienie na siłę i że specjalnie stara się mówić "l" zamiast "r". Ostatnio w przedszkolu pojawiło się kilka nowych dzieciaków i podejrzewamy, że naśladuje któreś z nich. Na szczęście już ostatnio trochę przystopowała, bo szlag mnie trafiał jak słyszałam "ploszę" albo "łoweł".

Poki co nikt mnie do specjalisty nie kieruje, ale ze jemu mowa niedawno sie ruszyla, to proces ze tak powiem trwa.
Piotrek z reguly mowi "mas, plosę"
i to -ss tak mocno slychac. Czasem zdarza mu sie powiedziec ladnie bez tego przedluzonego -ssssss, ale z reguly jednak sobie sepleni. Kazdy mi mowi, ze to dzieciece seplenienie prawidlowe poki co. Zgryz ma dobry, wiec obstawiam pozno zaczeta mowe w jego przypadku. Bo powiem wam, ze jak poszedl do przedszkola we wrzesniu to beblal po swojemu i mowil pojedyncze slowa, obecnie gada pelnymi zdaniami, wiec postep w przeciagu 4 miesiecy jest masakrycznie wielki

[anka1900]

tiiaaa
trasa szybszego ruchu
Aniś, przecież L-ka raczej nie pędzi rakietą jak samochodowi wyżeracze
zresztą co innego jednorazowa przejażdżka a co innego wprawa w tym temacie
boję się wyprzedzać i już , boję się że nie połączę wszystkich wartości bezpieczeństwa

ja zauważam bardzo wielki skok w rozwoju Mikiego, dzięki przedszkolnym zajęciom

[Anisia25]

Napisane przez ver_ona

ja tez nie mialam. zdawalam ponad 10 lat temu i bylo 20godzin jazdy, z czego wyjezdzilam jakies 13. byla zima i kilka razy nie doszlam na jazdy

Hmm to w takim razie zalezy to od sposobu nauki instuktora
ja sie uczylam wszelkich parkowan na pacholkach, glupota jakich malo. Bo to czlowiek wykuł i poszlo jak bulka z maslem, obecnie jak jezdze i mam sie wcisnac miedzy pomiedzy, to z reguly jade dalej i staje tam gdzie mam duzo miejsca i prostopadly w przod wyjdzie mi bez poprawki

[ver_ona]

Napisane przez Anisia25

Hmm to w takim razie zalezy to od sposobu nauki instuktora
ja sie uczylam wszelkich parkowan na pacholkach, glupota jakich malo. Bo to czlowiek wykuł i poszlo jak bulka z maslem, obecnie jak jezdze i mam sie wcisnac miedzy pomiedzy, to z reguly jade dalej i staje tam gdzie mam duzo miejsca i prostopadly w przod wyjdzie mi bez poprawki

to ja zazwyczaj parkuje koperta. najlatwiej chyba wjechac, jak jest malo miejsca. a ze u nas wszedzie brak miejsc, to i trzeba sobie jakos radzic

[Anisia25]

Napisane przez anka1900

tiiaaa
trasa szybszego ruchu
Aniś, przecież L-ka raczej nie pędzi rakietą jak samochodowi wyżeracze
zresztą co innego jednorazowa przejażdżka a co innego wprawa w tym temacie
boję się wyprzedzać i już , boję się że nie połączę wszystkich wartości bezpieczeństwa

ja zauważam bardzo wielki skok w rozwoju Mikiego, dzięki przedszkolnym zajęciom

wiesz, szczerze mowiac trzeba to wziac na klate, przemoc sie i wyprzedzic. TZ mi zawsze mowi, ze poki nie zobacze calego auta wyprzedzanego w lusterku to wtedy nie zmieniam pasa tylko cisne ile sie da lewym
Podzialalo
Dlatego tez lubie dynamiczne auta, jak juz zaczynam wyprzedzac to chce depnac i czuc ze przyspieszam a nie ze ja jade 91km/h, a auto na prawym 90
tak jak to czesto tiry robia, gdy sie zaczynaja wyprzedzac