Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.

[elizziak]

Napisane przez zoffka

Hej,

ja tak na chwilkę w zasadzie, bo coś ostatnio czasu mi brakuje



Nie będę pisała, żebyś się nie martwiła, bo to naturalne, że obawiasz się o swoje dzieci, robiłabym tak samo na Twoim miejscu. Jednak to, że zachorował Twój chrześniak, nie oznacza, że Hania i Kuba też będą chorzy. Możliwe, że ich to ominie i tego Wam właśnie życzę

Co do chleba, to nie piekę. Kiedyś miałam taki fajny przepis na chlebek, raz go zrobiłam i wyszedł całkiem smaczny, ale gdzieś mi potem zaginął a nawet nie wiem skąd go dostałam, więc nie pomogę.

Choruszkom życzę zdrówka.

Dziękuję za gratulacje i wsparcie.

Pokażę Wam moją Maludę. Oto i ona:

Maluda piękna, a jakie ma włoski!!

[la'Mbria]

cudna Maluda
Eliziak- moje mlode tyle nie ma bosz jak ja bym chciała, żeby Leon mial taką czuprynke, śliczności

[stalowamagnolia]

zoffka, ale piękności! a jakie ma włoski! cudna jest!

Bosh, dziewczyny Marcel już się wylizał, a ja nadal zdycham i biedaczek przeze mnie kisi się w domu

[Patrilla]

Zofka prześliczna dziewczynka niech się grzecznie do mamusi zachowuje
U nas zaraza w pełni - brak słów ...

[sura2]

Zoffka - śliczna córeczka, mój też miał takie ciemne włoski, jak się urodził. A jak ze spaniem, grzeczna jest?
Chorowanie - W sumie przez te dwa lata raz miał katar przez 3 dni (może to było od zębów), no i nic więcej, ale teraz zaczął mi kaszleć, tak jakby coś się chciało odrywać, jeśli przez weekand nic się nie zmieni to w poniedziałek idziemy do lekarza, pierwszy raz z powodu przeziębienia. nie będę go sama leczyć, musi go osłuchać.

[gosiaczek071]

Któraś z was posiada takie cudo jak suszarka do warzyw i owoców? Wlasnie siedzą w niej banany i jabłka, chce zrobic chipsy. Nie wiecie ile czasu to ma sie suszyc? W necie różnie piszą... Moze któraś robiła?

Boje sie tego jutrzejszego badania.. Będzie wrzask... Kuba będzie miał pierwszy raz pobierana krew tak to tylko zastrzyki w dupke dostawał...

[metkaa]

czesc

zoffka sliczna cora

gosiaczek ja takiego urzadzenia nie mam wiec nie pomoge
a jutro moze nie bedzie tak strasznie jak sie obawiasz, oby wyniki wyszly dobre

u mnie wczoraj mial byc ksiadz ale jakby nie dotarl niby chodzil od rana ale zostawilam kartke ze zapraszamy po 16, nie wiem czy nie doczytal czy sobie nie zapisal, dzsis poszlam do kancelarii i poprosilam zeby przyszedl, pani mnie zapisal, moze dzis dotrze

[zoffka]

Hej,

dziękujemy za komplementy Nie chcę zapeszyć, ale jest grzeczniutka, ładnie sobie śpi, pije mleczko i uzupełnia pampersy

Jeśli chodzi o suszarkę do owoców, to nie posiadam, nie pomogę, ale chetnie bym sobie takie jabłkowe chipsy zjadła. Bo innych nie mogę

U nas ksiądz z kolędą już był, w sobotę. W piątek wieczorem wyszłam ze szpitala, więc trochę nie bardzo się czułam, ale stwierdziliśmy, że przyjmiemy. Najlepszy był jego tekst: o widzę, że będzie drugie - no wiecie mój brzuch jeszcze się nie wchłonął . Minę miał boską, jak mu powiedziałam, że już jest i ma 5 dni Pogadał 5 minut, a na koniec życzył nam jeszcze syna

gosiaczek071 trzymam kciuki za jutro, będzie dobrze!!!

[gosiaczek071]

Zoffka to wyślij męża do biedrońki bo akurat tam są moje sie susza od rana i ciagle malo ciekawe ile prądu to żre.

Coś robicie babciom i dziadkom od dzieci ?
My wylepilismy z piankowych naklejek obrazki, Hani będzie w ramce a Kuba wylepil na kartce a ja dokleilam napis z piankowych literek.

Dla drugiej babci robimy tarte jablkowo gruszkowa z imbirem i cynamonem bo nie ma już miejsca na prace. Ma 6 wnucząt i od każdego coś dostaje, rożne prace, zdjęcia. A bardzo lubi słodkie więc robimy ta tarte.

Kuba powiedział dziś najdłuższe zdanie "koniec bajki o łukaSZu"

[asiuk]

Zoffka, śliczności! Uwielbiam takie włochate dzieci, Ewcia też miała ciemną czuprynę

Na Dzień Babci planuję zrobić serduszko z papieru z odciśniętymi łapkami Ewy. Jutro teściowa ma urodziny, więc dziś też zrobiłyśmy prezent na tę uroczystość - dostanie żółwia wg tego szablonu: http://www.miniminiplus.pl/minisite/..._sam_zolw.html , ale jako że nie miałam w domu kamienia, a teraz nie sposób cokolwiek znaleźć na dworze, Ewcia ugniotła kulkę z kolorowego papieru i przykleiła żółwiowi na plecy

[Miszi]

Zoffka GRATULUJE coreczki - jest cudna.

Nie wiem chyba Wam nie pisalam, ze od poczatku stycznia chodze na szkolenie z PUPu "kadry i place". Wyklady sa bardzo fajne, a od lutego zaczynam 3m-czny staz. Wszystko to jest platne, wiec dodatkowy plus.

Dla moich rodzicow juz mamy prezent na dzien Dziadkow - kalendarz ze zdjeciami naszych dzieci i brata. Dla tesciow jeszcze nie mam pomyslu.

Udanego weekendu i duzo zdrowka.

[stalowamagnolia]

gosiaczku, trzymam za Was kciuki z całej siły!!! A najbardziej za Kubusia

Marcel już drugi dzień nie miał drzemki i poszedł spać o 20.00! Lubię to! Mogłoby już tak zostać

Miszi, fajnie, że coś ciekawego się u Ciebie dzieje. Gratuluje stażu!

Kurcze, jak piszecie o Dniu Babci to aż mnie w sercu ściska, bo Marcelek już Babci nie ma...

zoffka, to się pewnie księżunio zdziwił, chciałabym zobaczyć jego minę hahaha

Nauczyłam ostatnio Marcela pokazywać na paluszkach i mówić ile ma lat

Dziewczyny, czy Wasze pociechy garną się do pomocy w domu? Marcel odkurza, zamiata (na wszystkie strony, ale liczą się dobre chęci ) i dzielnie pomaga mi w kuchni np. wrzuca mięso do maszynki kiedy je mielę albo kręci ze mną mikserem, dosypuje cukier itp. Garnie się strasznie do tego. Fajnie, że rośnie mi taki mały pomocnik

[metkaa]

czesc

Napisane przez zoffka

U nas ksiądz z kolędą już był, w sobotę. W piątek wieczorem wyszłam ze szpitala, więc trochę nie bardzo się czułam, ale stwierdziliśmy, że przyjmiemy. Najlepszy był jego tekst: o widzę, że będzie drugie - no wiecie mój brzuch jeszcze się nie wchłonął . Minę miał boską, jak mu powiedziałam, że już jest i ma 5 dni Pogadał 5 minut, a na koniec życzył nam jeszcze syna

nam tez zyczyl dziecka, najpierw wypytal szymka czy chcialby rodzenstwo ale jakby moje dziecko jeszcze nie czai o co chodzi

Napisane przez stalowamagnolia

Kurcze, jak piszecie o Dniu Babci to aż mnie w sercu ściska, bo Marcelek już Babci nie ma...

Dziewczyny, czy Wasze pociechy garną się do pomocy w domu? Marcel odkurza, zamiata (na wszystkie strony, ale liczą się dobre chęci ) i dzielnie pomaga mi w kuchni np. wrzuca mięso do maszynki kiedy je mielę albo kręci ze mną mikserem, dosypuje cukier itp. Garnie się strasznie do tego. Fajnie, że rośnie mi taki mały pomocnik

szymek tez pomaga i to bardzo, wczoraj np tak pieknie omiatal kola od wozka (niestety musimy wprowadzac do mieszkania) ze piach mialam wszedzie ale pomoc sie liczy

kurcze my na dzien babci i dziadka mielismy dac kalendarze z szymkiem ale w koncu zamowilismy tylko dla siebie wiec trzeba bedzie cos wymyslec

[sura2]

Napisane przez metkaa

czesc




nam tez zyczyl dziecka, najpierw wypytal szymka czy chcialby rodzenstwo ale jakby moje dziecko jeszcze nie czai o co chodzi

my byliśmy wczoraj u lekarza i pani pyta, czy ma braciszka, czy siostrzyczkę, a ja, na to że nic nie ma, a ona żeby się decydować bo już jest duży. Nie chciałam jej tłumaczyć, że już jestem w ciąży, ale ja nie komentuję ile ona ma dzieci, a ile powinna

[palinka0489]

Hej!

Zoffka- gratulacje, śliczna dziewczynka

Wpadłam się pochwalić że od czwartku nie mamy smoczka nawet nie wiecie jak się ciesze

Za to znowu zaczęły się u nas nocne krzyki, chyba znowu przez zęby albo co, wczoraj w nocy ubzdurało mu się żeby mu dać naklejke a histeryzował że hoho, nie dało się go uspokoić, masakra

Sura2- mnie wkurza jak się ktoś wtrąca w dzieci a najbardziej jak gadają że jak pierwsze dziecko ma dwa lata to jest najlepszy czas na drugie, ja jakoś tego nie czuję, ale jak kto woli

Stalowamagnolia- u mnie Kuba też pomaga, ściera kurze, sprząta zabawki, taki mały pomocnik Sam się też przedstawia, mówi imię i nazwisko gdzie mieszka i ile ma lat, no i jak my się nazywamy też powie.

Spadam spać, spokojnej nocki!

[metkaa]

czesc

palinka0489 gratuluje pozbycia sie smoczka,

co do tego co nam ksiadz powiedzial to moze dlatego ze byl to wlasnie ksiadz nie wkurzylo mnie to, ogolnie tez nie lubie jak ktos sie interesuje czy szymkowi szykuje sie rodzenstwo czy tez nie

[gosiaczek071]

Paulina to twój gadula

Wyniki ok, bałam sie ale Kuba ma cukier 70 więc idealnie, niestety ma znów ph moczu 9, trochę za duzo limfocytow i erytrocytow. Badanie miał na czczo i z palca, więc to moze błąd pobrania. Hani wyniki podobne, tylko siuski w normie we wtorek nasze badania bedą do odbioru, ciekawe jak wyjdą.

Wczoraj mieliśmy mały wypadek. Skończyło sie na pogotowiu i rtg nogi Kuby. Mieliśmy zaplanowana imprezke, Kuba oglądał ostatnia bajkę i miał iść zaraz spać. Ja sobie prostowalam włosy w łazience a Kuba był w salonie z mężem i wujkiem. Nagle słyszę wrzask, okazało sie ze chciał podać tacie laptopa, którego nieopatrznie wujek zostawił na ławie. Ze laptop ciężki to Kubie wypadł i spał na nogę strasznie płakał, okazało sie ze momentalnie sie zasińialo i spuchlo więc musieliśmy szybko do szpitala jechać, wyglądała jak złamana. W szpitalu już chodził i skakał ale ze mamy kawałek to stwierdziliśmy ze dla pewności zrobimy rtg, na szczycie nie wykazało złamania jedynie stluczenie. Smaruje altacetem.

Brzydko to wyglada ale Kuba jest bardzo dzielny

[metkaa]

czesc

matko gosiaczku to sie strachu najedliscie,
dobrze ze wyniki w normie,

[palinka0489]

Hej!
Gosiaczek- no gaduła, każdy go chwali w sumie, juz normalnie da się z nim pogadać mówi pełnymi zdaniami typu: podaj mi pilot, chcę włączyć telewizor, czy ide do kąta zachowanie przemyśleć jak krzykne na niego
Współczuje przeżyć, dobrze że mu się nic nie stało

[sura2]

każdy ma swoje zdanie na temat dzieci, ale komentowanie przez zupełnie obce osoby, które nie mają pojęcia o życiu osoby, do której się zwracają nie jest taktowne. Takiego księdza mieliśmy rok temu, w tym roku był ksiądz z klasą, zapytał Grzesia czy był grzeczny, czy odwiedził go Mikołaj itp. jednak się da.
Grzesiu powiedział wczoraj pierwsze zdanie z prawdziwego zdarzenia rano wstał z łóżka, podszedł do śpiącego taty i mówi: "tata oć na dół"

[metkaa]

sura brawa dla Grzesia,

szymek tez duzo mowi

[stalowamagnolia]

gosiaczku, super, że wyniki dzieciaków w normie
Szczęście w nieszczęściu, że Kubie nic się nie stało

palinka, ale masz gadułę w domu Marcel jeszcze nie potrafi się przedstawić, a kuzyni starsi od niego o pół roku mówią mu "Maniek" haha bo nie potrafią wymówić "Marcel".

[metkaa]

czesc

wczoraj tescie zawitali, kupili szymkowi juz na urodziny konia na biegunach, takiego nie zaduzego, ktory macha ogonem i spiewa szymek zadowolony

[asiuk]

Cześć!

Fajnie, że w tym roku urodzinki Ewy wypadają akurat w sobotę, więc imprezę zrobimy dokładnie w tym czasie Będzie tylko najbliższa rodzina, w sumie 11 dorosłych i 4 dzieci. Tort zamawiam - nie robię pod dzieci, bo i tak nie chcemy dawać takich rzeczy za dużo, tylko na spróbowanie.

Od chrzestnej Ewa dostanie edukacyjnego "laptopa", od moich rodziców - konia z My Little Pony razem z lokomotywą. Od rodziców TŻ prawdopodobnie dostanie rowerek. My jej nic nie kupujemy

Za miesiąc wybieramy się we trójkę na Teneryfę i nieco obawiam się podróży.

[elizziak]

asiuk, Teneryfa?? Zazdroszczę

U nas wszystko dobrze, spokojnie. Od tygodnia też nie mamy smoczka i dziś była pierwsza noc przespana... Synek budził się raz w nocy, uspokajał się dopiero jak przyszłam. Pewnie wcześniej jak się przebudził to wziął smoka i spał dalej. Teraz tego smoczka szukał, szukał, jak nie znalazł to płacz. Ale i tak łagodnie przeszliśmy te odzwyczajanie

Teraz pora na nocniczek, ale z tym będzie większy problem, bo Mały nie chce nawet usiąść...

Też próbuję nauczyć synka mówić, ile ma lat, ale on uparcie mówi "tsy"

U nas będzie imprezka też tylko dla najbliższej rodziny, co daje 12 osób i 3 dzieci Ale stawiam na proste, sprawdzone dania, a mąż bierze dzień wolny, żeby mi pomóc

[sura2]

Grzesiu do tej pory przedstawiał się Ża, teraz potrafi powiedzieć w zrozumiały sposób, choć po swojemu - Grzesiu.
Elizziak - jakby mi spał sam w pokoju, całą noc, to bym mu tego smoczka nie zabierała u nas smoczek był dla przyjemności, ale pożytku z niego nie miałam żadnego. Co do nocnika - co myślisz o przekupstwie? ja czasem, jak nie chce nasikać to mu obiecuję cucu. Może to głupie, ale spróbuj

[metkaa]

asiuk ja tez zazdroszcze Teneryfy,

Napisane przez elizziak

Teraz pora na nocniczek, ale z tym będzie większy problem, bo Mały nie chce nawet usiąść...

szymek potrzebowal czasu az w koncu zaskoczyl i sumie to juz od dawna ladnie wola, nawet jakis czas temu kupilismy nakladke na sedes i tez robi
nie jestem za przekupstwem ale moze tu sie akurat sprawdzi,

Napisane przez elizziak

Też próbuję nauczyć synka mówić, ile ma lat, ale on uparcie mówi "tsy"

to szymek powtarzal ze ma duzo lat a teraz zapytany odpowiada, duzo dwa

[elizziak]

Napisane przez sura2

Grzesiu do tej pory przedstawiał się Ża, teraz potrafi powiedzieć w zrozumiały sposób, choć po swojemu - Grzesiu.
Elizziak - jakby mi spał sam w pokoju, całą noc, to bym mu tego smoczka nie zabierała u nas smoczek był dla przyjemności, ale pożytku z niego nie miałam żadnego. Co do nocnika - co myślisz o przekupstwie? ja czasem, jak nie chce nasikać to mu obiecuję cucu. Może to głupie, ale spróbuj

Ja już nie chciałam tego smoczka, bo chłopak duży a tu smoczek! I jak gdzieś wychodziliśmy zawsze trzeba pamiętać o smoczku... No nie wiem, jakoś mi już nie pasowało.

[stalowamagnolia]

Hejka!

asiuk, no ładnie - Wy się będziecie wygrzewać w słońcu, a my marznąć Niesprawiedliwe!
A tak na poważnie, to super, że możecie sobie pozwolić na taki wyjazd, życzę Wam wielu niezapomnianych wrażeń

Pragnę zameldować, że Marcel definitywnie zakończył etap drzemek w dzień w związku z czym wreszcie mam wolne, spokojne wieczory, bo szybciej chodzi spać
Smoczek mi na razie nie przeszkadza, w sumie młody dostaje go tylko do spania, w dzień nie ma z nim styczności.
Z nocnikiem jesteśmy daleko za murzynami

[asiuk]

Cześć!

Dzięki, dziewczyny, ja już się nie mogę doczekać tych wakacji. Wyjeżdżamy w moje urodziny, a podczas wakacji będą też urodziny TŻ
Aż tak gorąco to tam nie będzie, ale na pewno znacznie przyjemniej, niż tutaj

Tylko te 5 godzin lotu

Drzemki - Ewa przy mnie nie śpi, śpi wtedy, gdy opiekuje się nią teściowa Mamy inne zdanie na temat spania za dnia, teściowa uważa, że dziecko w tym wieku koniecznie potrzebuje jeszcze drzemki. Przy mnie młoda nie chce spać i jest mi to na rękę, bo przynajmniej wieczory mam dla siebie. Wczoraj siedziałam z nią prawie godzinę, zasnęła o 21:30 A potem musiałam trochę posprzątać, wykąpałam się, otworzyłam na chwilę gazetę i poszłam spać o 0:30. Wstaję do pracy o 5:45

Smoczek - jeszcze używamy do spania, po wakacjach wezmę się za definitywne odstawienie.

Nocnik - też jesteśmy w tyle! Nocnik jest u teściowej (piętro niżej), zawsze zapominam go zabrać na weekend do mieszkania, więc nie uczymy jej korzystania. Musimy kupić po prostu własny egzemplarz