Prrrawie narzeczone i pierrrwsza żona - cz. 14!

[sylvi_86]

to mnie rodzina opierdzielila ze rzucilam prawie po roku studia zaoczne,kolejny licencjat, ale wolalam isc na mgr i miec z glowy bo wiedzialam ze mi studia duzo nie pomoga

[jlys]

Sylvi my mamy bardzo fajną panią od szkoleń- wszycy mówią, że az dziwne , że dla nich pracuje a dyr. regiony tak sobie wpadnie i komunikacje poogląda przed badaniami Tajemniczego Klienta - które właśnie od dziś się zaczeły :/

[sylvi_86]

u nas to jest taki pseudo szkoleniowiec. popatrzy, powypisuje. podobno ocenia, daje wskazowki aleee robi jakies tabelki srelki i wystawia oceny ktore ida do dyrka regionalnego.. polegne:P ale zmniejszyli nam plan

[jlys]

ja sie martwie tajemniczym klientme trochę:/ nie nawidze tego - głupota kolejna i wymysł :/

widzę , że lokalizacje zmieniłaś-nie widziałam wcześniej

[sylvi_86]

pisze tyle o pracy ze wole sie nie wychylac:P

[jlys]

luuzik mam bystre oko i zauważyłam .

ja staram sie nie myślec już o moim 4 dniowym maratonie i jutrzejszą wizytą- cały czas ''myślę''-zaraz poniedziałek - i wolne 3 dni

[rudy_kot]

Napisane przez sylvi_86

to mnie rodzina opierdzielila ze rzucilam prawie po roku studia zaoczne,kolejny licencjat, ale wolalam isc na mgr i miec z glowy bo wiedzialam ze mi studia duzo nie pomoga

A ja się już nauczyłam ich nie słuchać, tylko siebie. Oni też już wiedzą, że nie ma co na siłę mnie przekonywać. Cenię sobie ich rady, ale decyzję podejmuję sama. Nie powiem, czasami dzięki nim zmieniłam zdanie w jakiejś kwestii i wyszło mi to na dobre, ale tylko dlatego, że mi coś radzili, pokazali mi inne aspekty problemu itp, a nie zmuszali argumentem "bo tak". Teraz uczę się tam gdzie chciałam i jestem happy. Są różne przeciwności, jak zawsze, ale przynajmniej nie będę nikogo obwiniać jak coś się nie uda i będę miała większą motywację, żeby zacisnąć pośladki i działać - w końcu walcząc o swoje marzenia a nie czyjeś.



Dziewuszki, będę tu pewnie jutro dopiero, idę do koleżanki na piwko i ploty. Paaa

[asiaczek87]

Witajcie

Do mnie przyjechała dzisiaj sukienka to się okazuje że 36 to jednak zbyt ciasna na mnie i przyjdzie mi jutro lecieć na pocztę co by o wymianę poprosić przesyłką zwrotną ;p

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez Galadriela87

=
Za to zagroził mi, że jutro przyjedzie się u mnie uczyć. Taaa...już widzę tą naszą naukę.

Hehehe Ja swego czasu z Moim uczyłam się do matury, też to była owocna nauka

[adela50]

a u mnie nic się takowego nie dzieje....hmm tż nie dzwoni od weekendu...ale za to wczoraj spedziłam małą chwilę sam na sam z kolegą flirciarzem w firmie, i zastanwaim sie nad długim weekendem,wyjechać nie wyjechać

[santom]

do Tz czy z kolega??

[adela50]

tż dalej w Holandii, a kolega z pracy no tak.... nie daję sie poderwac..a wyjechac albo z tż,albo sama

[santom]

no ja mysle
a Tz mial chyba na dniach przyjechac jakos co??... chyba mu sie (ala) w dupe nalezy

[jlys]

a kiedy tż wraca? coś mi sie wydaje , ze pisalas , ze jakoś niedługo?

widze , że zapytałyśmy z santom o to samo
tak w dupe sie należy

[adela50]

tż no miał miał,ale tam sie okazuje,że nic nie jest pewnego...łącznie z tym kiedy na pare miesiecy tu wróci i polecimy do ciepłych krajów tez już go to wkurza,ale nic nie może zrobić bo może kasę stracić,ale dziwna że tż gaduła nie dzwoni,a we mnie tak te hormony bazują,zwariowac można

[aluniaaaaa]

O, dupy nie zakropkowalo

[santom]

adela, to wykorzystaj dlugi weekend i pojedz do niego holandia nie jest tak daleko a przynajmniej sie zobaczycie, bo szczerze to nie pamietam kiedy go ostatni raz widzialas

[aluniaaaaa]

Za niedlugo kolejna czesc z tego co pamietam to Netali chciala zakladac

[santom]

ala acha nawet nie zwrocilam uwagi, ze w sumie juz koncowka jest

[jlys]

ala dupy już od dawna nie kropkuje
tez nie zauważyłam , że już niedługo 15 część - pamiętam- netali chciała zakładać

[aluniaaaaa]

No jeszcze 400

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa cza korzystac

[sylvi_86]

Napisane przez aluniaaaaa

no jeszcze 400

---------- dopisano o 19:55 ---------- poprzedni post napisano o 19:55 ----------

dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa dupa :d cza korzystac :d

:d

[santom]

ala, rozwalilas mnie na lopaty;D

[aluniaaaaa]

A bo wy o takich powaznych rzeczach mowicie ciagle

[Calipso88]

HEJ!!

Wpadłam się pochwalić - mój Narzeczony() przeszedł do 3 etapu rekrutacji w firmie, na której mu bardzo zależało - w pon okaże się na 100%, czy ją dostał, czy nie!!
Ale - jest szansa!
Tak się podekscytowałam!

No to uciekam trza na uczelnie coś porobić- miłego wieczorku dziewczęta!!

[aluniaaaaa]

Gajus daj znac jak tam poszukiwania tanszego przetopienia obraczek

[adela50]

ostatni raz 19lipca go widziałam... raczej podróż do koleżanki i jej narzeczonego do wawy chciałabym odbyćbo zapraszała.Do niego raczej nie, bo on śpi z facetami i za długa podróż jak na 3 dni, a poza tym ktoś wie czemu ZUS często kontroluje? u nas 2 kontrola w przeciągu 3 lat.Ja raczej Zus bym skontrolowała,bo w terminie nie przekazuje mi skałdek do OFE

[santom]

adela, to podziwiam za cierpliwosc, bo ja juz bym dawno u niego siedziala chociaz na kilka dni tym bardziej, ze mowilas, ze zle nie zarabia, wiec nawet na te 3 dni moglibyscie sie przeniesc do jakiegos b&b. a ze samolotem lubisz jezdzic to juz fruuuuu do niego!!

[sylvi_86]

masakra od lipca?nie wiem czy bym tyle wytrzymala

[adela50]

pozyjemy,zobaczymy jak bedzie z wyjazdem...no jest to okrutne-to najdłuższy od dwóch lat czas rozłąki i do tego szaleństwo hormonów po odstawieniu antykonceptów,kłopoty z moją babcią...nie jest to proste a nie mam nawet z kim pogadać,bo tylko z nim miałam najczęstszy kontakt.On tego tak nie odczuwa,bo ma tam kolegów

[Calipso88]

MASAKRA!! Ja mojego nie widziałam 2tyg i umierałam,a Ty już 4 miesiąc go nie widujesz!? No na prawdę - podziwiam, że jesteś w stanie to wytrzymać, bo ja bym tak nie mogła :/