Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4.

[bordowa]

Napisane przez Anecka

Oj wiem co to znaczy rodzina, dziecko i brak pracy.. łączę sie z Tobą (od sierpnia na bezrobociu).
Teraz wieke jest "ladnie nazwanych" prac.. ostatnio myslalam że ze smiechu sie poplacze, poszukiwany był "Specjalista do spraw zapobiegania stratom".. czyli kto? ochroniarz w sklepie

To podobnie jak "konserwator powierzchni płaskich"=sprzątaczka

Napisane przez malina19

Dziewczyny, jak Wam minęła sobota?

Na imprezie z daaawno niewidzianymi znajomymi, wesoło było


Ja mam straszny lęk przed rozmowami kwalifikacyjnymi. Na co dzien jestem pewną siebie osobą, ale jak przychodzi do rozmowy... Ostatnio na 2 godziny przed rozmową na tego rzekomego "konsultanta/handlowca" dostałam ataku paniki. Byłam sama z córką w domu, musiałam dzwonić do Tż żeby spróbował mnie uspokoić bo ryczałam jak głupia, chciało mi się wymiotować, było mi słabo, no masakra W życiu czegoś takiego nie miałam.
Teraz przynajmniej wiem, że muszę się bardzo mocno przygotowywać na rozmowy kwalifikacyjne i to przez cały czas, nawet jak jeszcze zaproszenia na taką rozmowę nie mam.

[Madzia9999]

Napisane przez malina19

Dziewczyny, jak Wam minęła sobota?
Ja w końcu zrobiłam, to co odkładałam od jakiegoś czasu

W ogóle się zdenerwowałam, własnie w tv pokazywali wywiad z kimś z rządu (w sprawie bezrobocia i UP, oczywiście wg nich osoby długotrwale bezrobotne nie pracują, bo nie chcą, przez co UP nie powinno sponsorować im ubezpieczenia!)

U mnie spokojnie i samotnie pod kocem, z herbatką, lapkiem i TV.

Pochwal się co zrobilaś, jesli to nie tajemnica?

[malina19]

Napisane przez Madzia9999

Pochwal się co zrobilaś, jesli to nie tajemnica?

no co Ty, żadna

w końcu pozszywałam parę rzeczy (odkładałam niektóre już prawie z 4 miesiące )
posprzątałam łazienkę,
w końcu zamieściłam nowego posta na blogu,
trochę się pouczyłam, i porobiłam zadań

dzisiaj zrobiłam już zdjęcia do 1,5 notatek (w tym aktualizacja włosów), miałam porobić więcej by skorzystać z ładnego słoneczka na dworze , ale dałam już sobie spokój, muszę sobie najpierw brystol sprawić ,
a niebawem zacznę robić duuużo zdjęć lakierów do paznokci , niebawem będą w pełni zregenerowane ,

a jeszcze dzisiaj chce zajrzeć do angielskiego, porobić trochę rzeczy na zajęcia, udać się na dłuuugi spacer, w celu przewietrzenia mózgownicy i nabrania optymizmu

Wiosnę czuję

[Madzia9999]

Napisane przez malina19

no co Ty, żadna

w końcu pozszywałam parę rzeczy (odkładałam niektóre już prawie z 4 miesiące )
posprzątałam łazienkę,
w końcu zamieściłam nowego posta na blogu,
trochę się pouczyłam, i porobiłam zadań

dzisiaj zrobiłam już zdjęcia do 1,5 notatek (w tym aktualizacja włosów), miałam porobić więcej by skorzystać z ładnego słoneczka na dworze , ale dałam już sobie spokój, muszę sobie najpierw brystol sprawić ,
a niebawem zacznę robić duuużo zdjęć lakierów do paznokci , niebawem będą w pełni zregenerowane ,

a jeszcze dzisiaj chce zajrzeć do angielskiego, porobić trochę rzeczy na zajęcia, udać się na dłuuugi spacer, w celu przewietrzenia mózgownicy i nabrania optymizmu

Wiosnę czuję

Ja chyba też zrobię sobie spacer, już mi się nie chcę siedziec samej w mieszkaniu TŻ wraca dopiero jutro Chociaż do centrum się przespaceruję, bo nie mam w pobliżu żadnego parku czy czegoś w tym stylu.
Jednak zacznę od długiego prysznica i dobrego śniadania

[malina19]

Napisane przez Madzia9999

Ja chyba też zrobię sobie spacer, już mi się nie chcę siedziec samej w mieszkaniu TŻ wraca dopiero jutro Chociaż do centrum się przespaceruję, bo nie mam w pobliżu żadnego parku czy czegoś w tym stylu.
Jednak zacznę od długiego prysznica i dobrego śniadania

nie mów że jeszcze śniadania nie jadłaś , ja już jestem dawno i po prysznicu i po śniadanku
jak jest taka ładna pogoda za oknem to aż się chce żyć i ma się duużo pozytywnej energii
ja blisko mojego miejsca zamieszkania, mam stadion, las, park więc jest w czym wybierać, zawsze mogę się jeszcze przejść do szpitala do jednej z dziewczyn na dyżur

[Madzia9999]

Napisane przez malina19

nie mów że jeszcze śniadania nie jadłaś , ja już jestem dawno i po prysznicu i po śniadanku
jak jest taka ładna pogoda za oknem to aż się chce żyć i ma się duużo pozytywnej energii
ja blisko mojego miejsca zamieszkania, mam stadion, las, park więc jest w czym wybierać, zawsze mogę się jeszcze przejść do szpitala do jednej z dziewczyn na dyżur

Ja biegnę w tej chwili pod prysznic
Mieszkasz w fajnej lokalizacji, ja z jednej strony mam bloki z drugiej cmentarz, a trzeciej tory kolejowe

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez malina19

Wiosnę czuję

ja też, aż się zapisałam na piaskowanie aby mieć piękny słoneczny uśmiech

[Madzia9999]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39815531]ja też, aż się zapisałam na piaskowanie aby mieć piękny słoneczny uśmiech[/QUOTE]
rewelacja będzisz błyszczała uśmiechem na rozmowach o pracę

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Madzia9999

rewelacja będzisz błyszczała uśmiechem na rozmowach o pracę

dokładnie byłam ostatnio rok temu, więc akurat znów się łapie na nfz piękne słońce, czuje wiosnę w kościach moja znajoma znalazła pracę, po pół roku szukania - i my znajdziemy!!

[Madzia9999]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39817434]dokładnie byłam ostatnio rok temu, więc akurat znów się łapie na nfz piękne słońce, czuje wiosnę w kościach moja znajoma znalazła pracę, po pół roku szukania - i my znajdziemy!![/QUOTE]
Ja też po pół roku szukania znalazłam pracę

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

lol, dostałam wczoraj w prezencie urodzinowym od mojej przyjaciółki m.in lakier pachnący kiwi, taki mega zielony. czymś to pachnie, ale czy kiwi?

zmykam na spacerek, póki wiosna ale dziś tu cicho

[tajkuna]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39818461]lol, dostałam wczoraj w prezencie urodzinowym od mojej przyjaciółki m.in lakier pachnący kiwi, taki mega zielony. czymś to pachnie, ale czy kiwi?

zmykam na spacerek, póki wiosna ale dziś tu cicho[/QUOTE]
U mnie śnieg leży jeszcze. Wczoraj jak szłam do sklepu spożywczego, to się ciężko po chodniku szło w butach na obcasie.
Ja ostatnio kupiłam za 3 zł brązowy lakier i gorszego lakieru nie miałam nigdy. Wstąpiłam po drodze po rozmowie w skoku do sklepu kosmetycznego, by to na polu nie czekać na zimnie na autobus i mnie skusił ten lakier. Odpryskuję zaraz po umalowaniu. Wczoraj pomalowałam paznokcie nim a dziś już szkoda gadać jak wyglądają Trzeba znów od nowa pomalować paznokcie. Dobrze, że mam jeszcze jeden inny lakier

[triss]

Dawno nie zaglądałam, niestety nie dlatego, że mam pracę. Jestem już na granicy załamania. 3 miesiące szukam, chyba już z 60CV wysłane. Jutro mam trzecią rozmowę od początku poszukiwań, szkoda tylko, że nawet nie pamiętam żebym CV wysyłała na takie "coś" co dokładnie nie wiem czym jest brzmiało jak sprzedaż telefoniczna ale raczej unikałam takich ogłoszeń. No nic zobaczymy jutro, troch dziwnie się czuję, idąc na rozmowę nie wiedząc co to pod tym adresem jest szkoła językowa...coś mi świta ale nie wiem co. Niestety jestem juz w tak strasznej sytuacji, że postanowiłam, że jeśli prace mi dadzą to wezmę cokolwiek to nie będzie...

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez triss

Dawno nie zaglądałam, niestety nie dlatego, że mam pracę. Jestem już na granicy załamania. 3 miesiące szukam, chyba już z 60CV wysłane.

ja wysłałam tyle w miesiąc. luz

[astra001]

Muszę się pochwalić W zeszłym tygodniu miałam 3 rozmowy o pracę... Niestety musiałam odwołać jedną bo strasznie mnie choroba rozłożyła. Teraz siedzę i czekam na cud, może ktoś się odezwie....

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez astra001

Muszę się pochwalić W zeszłym tygodniu miałam 3 rozmowy o pracę... Niestety musiałam odwołać jedną bo strasznie mnie choroba rozłożyła. Teraz siedzę i czekam na cud, może ktoś się odezwie....

no super!

[Krasko1]

Napisane przez astra001

Muszę się pochwalić W zeszłym tygodniu miałam 3 rozmowy o pracę... Niestety musiałam odwołać jedną bo strasznie mnie choroba rozłożyła. Teraz siedzę i czekam na cud, może ktoś się odezwie....

Świetnie A jak poszło?

[tajkuna]

Co tu tak cicho ?

[colacoca]

Napisane przez tajkuna

Co tu tak cicho ?

Chyba wszyscy poszli od poniedziałku do pracy

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Właśnie zadzwoniła firma, która była mną zachwycona po rozmowie kwalifikacyjnej, że podejmiemy współpracę ect. No to zadzwonili, że się rozmyślili.

[tajkuna]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39834211]Właśnie zadzwoniła firma, która była mną zachwycona po rozmowie kwalifikacyjnej, że podejmiemy współpracę ect. No to zadzwonili, że się rozmyślili. [/QUOTE]
To ta firma, co pisałaś do niej maila, czy to aktualne, że od kwietnia masz u nich pracę ?
Uzasadnili chociaż czemu się rozmyślili ?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez tajkuna

To ta firma, co pisałaś do niej maila, czy to aktualne, że od kwietnia masz u nich pracę ?
Uzasadnili chociaż czemu się rozmyślili ?

tak, ta firma... uzasadnili tym, że aktualnie nie mają stanowiska. no ja pier****

[Krasko1]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39834211]Właśnie zadzwoniła firma, która była mną zachwycona po rozmowie kwalifikacyjnej, że podejmiemy współpracę ect. No to zadzwonili, że się rozmyślili. [/QUOTE]
Pięknie Ja nie wiem po co robią nadzieję a później rezygnują. Mogliby od początku mówić, że nie..


Rozmawiałam z koleżanką, która pracuje w przedszkolu w którym byłam na rozmowie. Rozmawiała z dyrektorką. Ponoć się spodobałam i są szansę, powiedziała mi nie będzie źle. Tylko czekam na wyniki rekrutacji do 29, boję się, że do tego czasu znajdzie się ktoś lepszy

[tajkuna]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39834871]tak, ta firma... uzasadnili tym, że aktualnie nie mają stanowiska. no ja pier****[/QUOTE]
Nie wierze, w te ich uzasadnienia. Gdyby nie mieli wolnego stanowiska, to by rekrutacji nie przeprowadzali. Ja jak zawsze obstawiam, że może w ostatniej chwili znalazł się swój Ale mi się wszystko, ze znajomościami kojarzy

[Krasko1]

Napisane przez tajkuna

Nie wierze, w te ich uzasadnienia. Gdyby nie mieli wolnego stanowiska, to by rekrutacji nie przeprowadzali. Ja jak zawsze obstawiam, że może w ostatniej chwili znalazł się swój Ale mi się wszystko, ze znajomościami kojarzy

Zgadzam się, też w to nie wierzę Wcześniej mieli etat a nagle nie mają? Też myślę, że tu raczej znajomości miały znaczenie

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

prędzej przyszedł ktoś, kto mógł od już... i tyle... tylko po co mydlili oczy?!

[tajkuna]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39835427]prędzej przyszedł ktoś, kto mógł od już... i tyle... tylko po co mydlili oczy?![/QUOTE]
Nie potrzebnie robią nadzieję. Lepiej jakby nic nie mówili i nadziei nie robili. W czwartek też w skoku pani powiedziała, że jestem wygadana, a to atut i tel od czwartku milczy. Pewnie już kogoś innego wybrała, z bliska, z tamtego miasta. Ale 30 km to nie jest daleko przecież . Niby jeszcze mogli nikogo nie wybrać, więc ciut szansy pozostaje, że zadzwonią jeszcze

[Carpathia]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39835427]prędzej przyszedł ktoś, kto mógł od już... i tyle... tylko po co mydlili oczy?![/QUOTE]
Rozumiem jak się czujesz. Przerabiałam to tydzień temu gdy niemal czułam tę ofertę a jednak jej nie dostałam.
Pomyśl za to że i tak masz świetny odzew i już coś się rusza.

astra001 - gratuluję rozmów i życzę dużo zdrówka żebyś szybko mogła odbyć wszystkie rozmowy.

Do mnie dzwoniły dziś dwie z trzech firm które miały się odezwać w piątek. Z firmy na której zależało mi naj, naj podziękowano mi za rekrutację, bo na daną chwilę nie chcą wstrzymywać mnie przed innymi ofertami ALE uprzedzają że mogą jeszcze się do mnie odezwać. Mam nadzieję że to nie czcze gadanie, bo gdy wyraziłam ubolewanie że nie będę z nimi pracować, Pan kazał się nie przejmować, bo ma nadzieję że jeszcze będziemy razem pracować w przyszłości.
Z firmy o złej reputacji dostałam zaproszenie na ostatni etap z kierownikiem działu. Mimo wszystko jestem nastawiona pozytywnie. Warunki pracy zmieniają się z rozmowy na rozmowę, więc jutro dowiem się ostatecznie co mogłoby mnie czekać. Za to dział jest fajny i pan dyrektor stwierdził że dobrze się tam odnajdę.
I nawet jeżeli jest tam strasznie to pójdę bo jeżeli inni dają radę, to ja nie dam rady?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez Carpathia

I nawet jeżeli jest tam strasznie to pójdę bo jeżeli inni dają radę, to ja nie dam rady?

dasz, dasz!


dziś chyba będzie wieczór z browarem

[Carpathia]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39836600]dasz, dasz!


dziś chyba będzie wieczór z browarem [/QUOTE]
Jakim browarem? Można to spędzić efektywniej z którymś z profesorów lub z dobrą książką. Uśmiech i do przodu!

Właśnie zasiadam do mojego profesora.

PS. Podbudowałam się gdy zobaczyłam że człowiek z którym mam rozmowę po 2 latach w tej firmie przeszedł ze stażysty do managera. A jakie ma fajne kontakty...