Niemcy :) - Strona 154 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-11, 13:29   #4591
UlaFornal
Raczkowanie
 
Avatar UlaFornal
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 159
Dot.: Niemcy :)

Brötchen to nic.... dla mnie fernbedienung to wyzwanie, za cholerę nie powiem
bayern.....taaaaak, to dopiero akcja, przez jakiś czas jak mieszkałam w Berlinie to tam jeszcze wszystko nawet rozumiałam i potrafiłam coś prostego powiedzieć, ale tutaj.........to jest nieporozumienie, niedawno zmuszeni byliśmy pojechać do szpitala no i rozmawialiśmy z pielęgniarką dyżurną.....ja zrozumiałam może kilka słów, Gregor wyglądał jakby wiedział o co chodzi
wychodzimy no i ja się pytam:
-co ona mówiła, bo nic nie zrozumiałam?
-w sumie to też za bardzo nie wiem......ale jutro musimy tu wrócić

UlaFornal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:35   #4592
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

nie w tym, ze nie moge tego wymowic tylko, ze dla mnie bulka to Semmel ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:38   #4593
UlaFornal
Raczkowanie
 
Avatar UlaFornal
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 159
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez desti Pokaż wiadomość
nie w tym, ze nie moge tego wymowic tylko, ze dla mnie bulka to Semmel ...

pierwsze słyszę
__________________
http://muffino.blog.pl

wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=681245

odpisuj u mnie
UlaFornal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:40   #4594
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Niemcy :)

Ja mialam inne ksiazki w VHS.

I ja mialam blokade. Dopiero na 3 kursie odwazylam sie mowic. Pomyslalam sobie ze starzy turcy mieszkajacy czesto 20 lat i wiecej w D , a mowia z bledami, a ja mam sie przejmowac? Chodzilam z psem Vermiterki na spacery i kobitki ktore z pieskami spotykalam, trzymaly za mnie kciuki( wszystkie rodowite niemki). kazaly gadac, nawet z bledami, bo inaczej nie naucze sie po niemiecku, a musze mowic. Mowily mi: mowic, mowic i jeszcze raz mowic i sie wkoncu oprzelamalam. Jak zle powiem rodzaj, albo go odmienie, to co z tego? Najwazniejsze ze mowie i wszedzie juz pojde i plynnie gadam i sie dogaduje. Nawet w sklepie naszej Majce powiedzialam co tam babka do niej mowila, bo bidulka nie za bardzo zakumala hihihi.

Pamietasz Maja jak przymierzalas kurtke w Esprit? Dobrze ze mnie przy boku mialas hihihihi

Jako ze ja w NRW zamieszkuje i tutaj chodzoilam na kurs, to uczono mnie hoch Deutsch mowic , wiec mowie Brötchen hihihi.
A co do NRW to dzisiaj moje kochane jest 11.11 i o godzinie 11.11 zaczal sie karnawal.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:41   #4595
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez UlaFornal Pokaż wiadomość
pierwsze słyszę
... ... nie radze we wsi w piekarni kupowac Brötchen bo nikt nie bedzie wiedzial o co chodzi ...

dla mnie jedyne slowo, ktorego pewnie w zyciu nie wymowie to Oachkatzerlschwoaf... czyli po prostu wiewiorka ... no i kiedys mnie Reiberdatschi rozbrajalo ...

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Moni ale Ty jestes w innym landzie.
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:42   #4596
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Niemcy :)

Co? a nie Eichhörchen?( ja tego nie umialam wymowic, teraz to dla mnie pikus) A to drugie slowo to co? nie znam

No w innym i dlatego Brötchen, a nie Semmel. Ciekawe czy by mnie tutaj zrozumiano, ale chyba tak, wiele ludzi wie ze tak na bulki sie mowi na bajerach.

Edytowane przez 201608040942
Czas edycji: 2009-11-11 o 13:44
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:46   #4597
*majka*
Zakorzenienie
 
Avatar *majka*
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
Pamietasz Maja jak przymierzalas kurtke w Esprit? Dobrze ze mnie przy boku mialas hihihihi
No tak to bylo...

Ol je karnawal....

Cytat:
Napisane przez desti Pokaż wiadomość
dla mnie jedyne slowo, ktorego pewnie w zyciu nie wymowie to Oachkatzerlschwoaf... czyli po prostu wiewiorka ... no i kiedys mnie Reiberdatschi rozbrajalo ...
.
Oachkatzerlschwoaf to masakra jakas Reiberdatschi ujdzie...
__________________
*majka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:50   #4598
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

Moni mi chodzilo o ksiazki w vhs ...

Maja to sie wymiawia i tak inaczej jak jest napisane ...

Reiberdatschi to placki ziemniaczane hehe...

Ula cos dla Ciebie -> bayrisch-lernen
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 13:53   #4599
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Niemcy :)

Placki ziemniaczane Reibekuchen. Przez to Reiber nawet przeleciaslo mi przez glowe ze to pewnie placki ziemniaczane, ale reszta slowa tak kosmicznie mi brzmiala, ze jednak niepewnosc byla, a nawet stwierdzialam, ze pewnie podobienstwo przypadkowe, a oznacza co innego hihihi
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:00   #4600
UlaFornal
Raczkowanie
 
Avatar UlaFornal
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 159
Dot.: Niemcy :)

a w Berlinie jeszcze inaczej się mówiło, jak mi się przypomni to napiszę
chyba schrippe, ale nie jestem pewna

karnawał? a to ciekawe, naprawdę?

Desti, dzięki.....zobaczyłam.... .iiii chyba jednak zostanę przy standardziku....raczej nie zostanę tu do końca życia, chociaż bardzo bym chciała, ale moja druga połówka chce bliżej ludzi
__________________
http://muffino.blog.pl

wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=681245

odpisuj u mnie

Edytowane przez UlaFornal
Czas edycji: 2009-11-11 o 14:04
UlaFornal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:01   #4601
jamniczkowo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 114
Dot.: Niemcy :)

Witam Was dziewczyny!

Mam bardzo duży dylemat i chcialabym zebyscie sie wypowiedzialy, w miare mozliwosci.

W 2006 r poznalam chlopaka ktory mieszka w Niemczech. Nasz zwiazek przez te lata tak wygladal ,ze najpierw bylismy ze soba jakies pol roku, potem ja wyjechalam do Polski bo on nie mial pracy i warunkow do mieszkania,(zwiazek na odleglosc) nastepnie po jego usilnych namowach ktore trwaly ok. 8-m-cy przyjechalam wkoncu do niego. Mial juz urzadzone mieszkanie. Lecz pracy nadal nie mial. Wtedy jednak inaczej na to patrzylam. Mozna powiedziec jechalam tam z "zamknietymi oczami". Jednak jak wiadomo, problemy dnia codziennego nas przygniotly. Bylo ciezko. Powiem szczerze zbyt to sobie chyba wyidealizowalam( wspolne zamieszkiwanie) On byl sfrustrowany nasza sytuacja, ja tez zalamana bywalam. Chcielismy zeby nam sie udalo, a nikt nie dawal mu szansy (praca!!!) Niestety ja tez odczulam przykre skutki naszego bytu. Rozczarowanie!!! Doszlismy do wniosku ze musze wyjechac do Polski. I tak sie stalo po ok 10 miesiacach. Caly ten czas, kiedy bylam w Polsce, mielismy telefoniczny kontakt ze soba ( znowu zwiazek na odleglosc). I ktoregos dnia dostalam wiadomosc od niego ze ma prace. To byl koniec 2008r. Bardzo sie ucieszylam, szczegolnie dla niego. I znowu chcial bardzo zebym do niego przyjechala do Niemiec. Bardzo dlugo nie wiedzialam co mam zrobic, az wkoncu przyjechalam do Niemiec (poczatek 2009). Przez te wszystkie miesiace kiedy bylam w Polsce ( i w naszym zwiazku na odleglosc), zawsze czyms sie zajmowalam: staz, praca dorywcza.

Problem w tym ze moje nastawienie jest zupelnie inne niz w 2006. To rozczarowanie naszym wspolnym zyciem troche sie na mnie jednak odbilo. Czuje ze nie mam juz tego poczucia: cokolwiek by nie bylo bedzie ok. Brak mi poczucia bezpieczenstwa, tak mi sie wydaje. I mam obawy ze nie poradze sobie tu. Ponadto w Polsce mialam rodzine, jakies znajomosci, super kolezanke.
Tutaj zapisalam sie na to forum jakis czas temu ( tylko w innym watku), ponadto mam tu kontakt z kilkoma osobami telefoniczny . (i tel. do rodziny w Polsce) Mowie o tym zeby powiedziec jak wygladaja moje kontakty z ludzmi tutaj.
Moj chlopak bardzo sie stara, widze to, ale ja jakby nie moge sie przebic przez jakis mur, nie wiem jak mam to okreslic, to uczucie jakie mi towarzyszy. Nigdzie nie pracuje, zajmuje sie domem, ale to nie daje mi satysfakcji. Wiem ze w Polsce jest tez ciezko, ale przynajmniej ma sie swiadomosc ze zyje sie "u siebie" i jednak chyba tez ma sie wieksze pole do popisu w sensie zawodowym, tymbardziej jak ma sie jakies wyksztalcenie i/lub umie sie cos robic. Nawe fizycznie. Wiem , wiem w Niemczech takze, ale jednak z tym jest gorzej zeby sie tu przebic. A ja taka znowu przebojowa nie jestem.

I teraz nie wiem co mam ze soba zrobic dalej Mam obawy ze bede sie tu zle czuc i zawsze bardzo niepewnie.

Dlatego ciagle pytam siebie:wrocic do Polski czy zostac tutaj??!!

Edytowane przez jamniczkowo
Czas edycji: 2009-11-13 o 07:46
jamniczkowo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:03   #4602
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

a to mnie na poczatku do rozpaczy doprowadzalo... oznaczenia kierunkow -> hintre, fire, ausse, auffe, obe, eine ... wiadomo co jest co i gdzie wlasciwie mam sie udac ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:20   #4603
UlaFornal
Raczkowanie
 
Avatar UlaFornal
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 159
Dot.: Niemcy :)

witaj Jamniczkowo =)

mój związek z Gregorem na początku wyglądał tak samo, poznaliśmy się w niemczech, ja mieszkałam w polsce, rok byliśmy w związku na odległość, ja przyjeżdżałam do niego a on do mnie, później przeprowadziłam się do niego, było fajnie, chociaż groszem nie śmierdzieliśmy, jednak ja nie mogłam dostać pracy.....i powiem Ci, że jeśli będziesz miała jakichś znajomych polaków to na ich pomoc też za bardzo nie licz, owszem niektórzy chcą pomóc nawet jeśli nie mają jak, a niektórzy mają jak, ale to za dużo roboty......no i musiałam wrócić do polski, było mi bardzo ciężko, żyć bez mojego mężczyzny, ale szybko znalazłam pracę, która zajmowała mi większość czasu i odpędziła od złych myśli
gdy Gregor skończył szkołę dostał pracę na drugim końcu niemiec.....na początku nie chciał, żebym przyjeżdżała, chciał wyrównać sytuację finansową, o której mnie nigdy nie informował, teraz już to robi no i mieszkamy znowu razem, ja obecnie też nie mam pracy, ale papierki są w trakcie realizacji, a dla Ciebie najważniejsze jest żeby znać język, zamelduj się na miejscu, możesz iść do szkoły, poszukaj pracy w gazetach, spytaj swojego chłopaka czy czegoś nie może Ci znaleźć, wiem, że siedzenie w domu nie jest łatwe i nie spełnia oczekiwań, bo sama jestem w takiej sytuacji, ale tak na prawdę warto się trochę pomęczyć i poczekać, aż wszystko będzie dobrze, dla siebie i dla miłości
powodzenia
__________________
http://muffino.blog.pl

wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=681245

odpisuj u mnie
UlaFornal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:25   #4604
jamniczkowo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 114
Dot.: Niemcy :)

UlaFornal bardzo dziekuje za odpowiedz!
jamniczkowo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:28   #4605
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Niemcy :)

Ja po przyjezdzie do Niemiec sie nie nudzilam, bo przyjechalam na studia z planem, ze zostane tylko rok (studiowalam w PL) no ale jakos tak sie zlozylo, ze postanowilam zostac i studiowac dalej w DE, a w PL tez kontynuuje studia (wiec czesto musze jezdzic do PL na egzaminy). Jakos idzie, nudzic sie nie nudze. Z jezykiem problemow nie mialam, bo juz kiedys mieszkalam w Niedersachsen 1,5 roku. No a moj TZ jest Niemcem, wiec nawet teraz choc juz wiem jak sie zalatwia wiekszosc rzeczy pomaga mi nadal jakbym byla mala dziewczynka. Ale to fajne, takie troskliwe z jego strony.

Ogladaj duzo niemieckiej telewizji, nawet nie sadzilam, ze tak duzo mozna sie nauczyc tylko sluchajac. Radio tez jest dobre Jak sie jedzie samochodem np. Sluchanie radia takze duzo uczy. No i jest za darmo

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Cholera, cos mi cytat zniknal, na ktory odpowiadalam No ale chyba sie domyslicie
MdM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:29   #4606
UlaFornal
Raczkowanie
 
Avatar UlaFornal
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 159
Dot.: Niemcy :)

i staraj się kierować sercem, jeśli chodzi o sprawy osobiste, rozum Ci podpowie, między jakimi drogami możesz wybierać, a serce Ci powie, która da Ci szczęście
__________________
http://muffino.blog.pl

wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=681245

odpisuj u mnie
UlaFornal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:49   #4607
jamniczkowo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 114
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez UlaFornal Pokaż wiadomość
i staraj się kierować sercem, jeśli chodzi o sprawy osobiste, rozum Ci podpowie, między jakimi drogami możesz wybierać, a serce Ci powie, która da Ci szczęście
Dzieki.

Ja kiedys to bardzo duzo sercem sie kierowalam. A teraz to chyba wiecej rozumem. Tak mi sie zdaje. Nie wiem czy to gorzej czy lepiej ( zalezy dla kogo), ale czujnosci nigdy nie dosc. A emocje nie sa zawsze najlepszym doradca. Przekonalam sie. Zbytnio wyrachowanym byc, to tez takie zimne.
Zloty srodek:byc pomiedzy. Tylko jak dokonac? TRUDNE.

Powiem szczerze. Mysle o sobie w ten sposob, ze kiedys bylam sklonna duzo zrobic w imie najpiekniejszych i najszczerszych uczuc. Niejednokrotnie kierowalam sie sercem. Chyba zbyt duzo. I bardzo zle na tym wyszlam. Mowie o roznych sytuacjach w swoim zyciu.
Bo ludzie maja tendencje do wykorzystywania dobroci innych i "naciagania struny"

Edytowane przez jamniczkowo
Czas edycji: 2009-11-11 o 14:52
jamniczkowo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 14:52   #4608
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

Jamniczkowo mieliscie ciezki poczatek i nie dziwia mnie Twoje obawy... ale z drugiej strony widac, ze chlopak sie stara. W sumie wiekszosc z nas tak zyczynala w oderwaniu od rodziny, znajomych itd.
Tu tez mozna znalezc cos nowego: szkole albo kurs... to przebijanie wiadomo trudniejsze ale nie niemozliwe... i po jakims czasie mozna sie tu poczuc jak u siebie
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:05   #4609
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez desti Pokaż wiadomość
bo np. slowo Brötchen w zyciu mi przez gardlo nie przejdzie ...
o boze, co ja przechodzę jak jade na północ... trauma piekarnicza Już parę wtop miałam, ostatnio z Zwetschgenkuchen
A z kolei jak na początku mój mąż poszedł tutaj do piekarni i chciał kupic pączki to powiedział Pfannkuchen i pani go nie zrozumiała
Rózne landy maja rózne gwary, nie tylko Bawaria. A zresztą te gwary tez się różnią nawet w obrębie landu, to o czym tu gadać. Mam znajomych, którzy mówią Platt(em), dla mnie czarna magia.

Ula, ja Ci nie doradze, bo jak tu przyjechałam to miałam dwoje małych dzieci, zero języka a mój mąż bywał w domu dwa dni w tygodniu... Ja nie wiem co to nuda, zwykle brakuje mi doby i to od lat
Ale są też rózne spotkania przykościelne dla matek z dziećmi, dla starszych pań, dla młodszych pań, dla każdego cos dobrego jakieś pilatesy i inne ćwiczenia, radzę przejść się pod jakikolwiek kościól i poczytac ogłoszenia. Albo popytać. Nie musisz być członkiem kościoła aby chodzic na takie spotkania czy inne zajęcia. Często są to zajęcia nieodpłatne lub płatne symbolicznie.

jamniczko, pierwszy rok jest najgorszy, do zmian trzeba się przyzwyczaić.

Własnie, 11.11 o godz. 11.11 zaczęło się
Idę na Glühwein
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-11-11 o 15:07
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:07   #4610
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 25 245
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez jamniczkowo Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny!

Mam bardzo duży dylemat i chcialabym zebyscie sie wypowiedzialy, w miare mozliwosci.

W 2006 r poznalam chlopaka ktory mieszka w Niemczech. Nasz zwiazek przez te lata tak wygladal ,ze najpierw bylismy ze soba jakies pol roku, potem ja wyjechalam do Polski bo on nie mial pracy i warunkow do mieszkania,(zwiazek na odleglosc) nastepnie po jego usilnych namowach ktore trwaly ok. 8 m-cy przyjechalam wkoncu do niego. Mial juz urzadzone mieszkanie. Lecz pracy nadal nie mial. Wtedy jednak inaczej na to patrzylam. Mozna powiedziec jechalam tam z "zamknietymi oczami". Jednak jak wiadomo, problemy dnia codziennego nas przygniotly. Bylo ciezko. Powiem szczerze zbyt to sobie chyba wyidealizowalam( wspolne zamieszkiwanie) On byl sfrustrowany nasza sytuacja, ja tez zalamana bywalam. Chcielismy zeby nam sie udalo, a nikt nie dawal mu szansy (praca!!!) Niestety ja tez odczulam przykre skutki naszego bytu. Rozczarowanie!!! Doszlismy do wniosku ze musze wyjechac do Polski. I tak sie stalo po ok 10 miesiacach. Caly ten czas, kiedy bylam w Polsce, mielismy telefoniczny kontakt ze soba ( znowu zwiazek na odleglosc). I ktoregos dnia dostalam wiadomosc od niego ze ma prace. To byl koniec 2008r. Bardzo sie ucieszylam, szczegolnie dla niego. I znowu chcial bardzo zebym do niego przyjechala do Niemiec. Bardzo dlugo nie wiedzialam co mam zrobic, az wkoncu przyjechalam do Niemiec (poczatek 2009). Przez te wszystkie miesiace kiedy bylam w Polsce ( i w naszym zwiazku na odleglosc), zawsze czyms sie zajmowalam: staz, praca dorywcza.

Problem w tym ze moje nastawienie jest zupelnie inne niz w 2006. To rozczarowanie naszym wspolnym zyciem troche sie na mnie jednak odbilo. Czuje ze nie mam juz tego poczucia: cokolwiek by nie bylo bedzie ok. Brak mi poczucia bezpieczenstwa, tak mi sie wydaje. I mam obawy ze nie poradze sobie tu. Ponadto w Polsce mialam rodzine, jakies znajomosci, super kolezanke.
Tutaj zapisalam sie na to forum jakis czas temu ( tylko w innym watku), ponadto mam tu kontakt z kilkoma osobami telefoniczny . (i tel. do rodziny w Polsce) Mowie o tym zeby powiedziec jak wygladaja moje kontakty z ludzmi tutaj.
Moj chlopak bardzo sie stara, widze to, ale ja jakby nie moge sie przebic przez jakis mur, nie wiem jak mam to okreslic, to uczucie jakie mi towarzyszy. Nigdzie nie pracuje, zajmuje sie domem, ale to nie daje mi satysfakcji. Wiem ze w Polsce jest tez ciezko, ale przynajmniej ma sie swiadomosc ze zyje sie "u siebie" i jednak chyba tez ma sie wieksze pole do popisu w sensie zawodowym, tymbardziej jak ma sie jakies wyksztalcenie i/lub umie sie cos robic. Nawe fizycznie. Wiem , wiem w Niemczech takze, ale jednak z tym jest gorzej zeby sie tu przebic. A ja taka znowu przebojowa nie jestem.

I teraz nie wiem co mam ze soba zrobic dalej Mam obawy ze bede sie tu zle czuc i zawsze bardzo niepewnie.

Dlatego ciagle pytam siebie :wrócić do Polski czy zostac tutaj??!!
Czuje sie troche jakbym czytala o sobie. Ja tez wyjechalam do Niemiec ze wzgledu na TZta. Wczesniej przez 2 lata to byl zwiazek na odleglosc, ale widywalismy sie dosyc czesto. Ja w Polsce pracowalam i zaoszczedzilam calkiem spora sume pieniedzy, wiec mam teraz taka jakby swoja pensje. Teraz jestem w DE, robie staz i koncze studia.
Nie wiem czy znajde jakas prace po studiach, troche sie tego obawiam, ale do odwaznych swiat nalezy i nie mozna tracic nadziei.

Mozesz zaczac cos studiowac w DE, zrobic jakis kurs, podniesc swoje kwalifikacje. Lepsze to niz siedzenie w domu. Poza tym rozeslij swoje CV do kilkunastu firm, moze ktoras ci odpowie. Najwazniejsze, zebys robila to, co chcesz. Siedzenie w domu jest chyba najgorsze, bo ma sie za duzo czasu na rozmyslania.
Bede trzymac kciuki!!
MdM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:28   #4611
*majka*
Zakorzenienie
 
Avatar *majka*
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen
Wiadomości: 7 497
Dot.: Niemcy :)

U nas na paczki mowi sie Berliner
__________________
*majka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:32   #4612
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
o boze, co ja przechodzę jak jade na północ... trauma piekarnicza Już parę wtop miałam, ostatnio z Zwetschgenkuchen
... takich traum to ogolnie wiecej miewam ... a wracajac do pierozki i co. ... facet tez jezdzi do Ambergu... jest tam w srody jakos o 15.30... jak chcesz to podam Ci nr telefonu do niego ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Rózne landy maja rózne gwary, nie tylko Bawaria. A zresztą te gwary tez się różnią nawet w obrębie landu, to o czym tu gadać. Mam znajomych, którzy mówią Platt(em), dla mnie czarna magia.
z tym, ze bawarski to nie gwara tylko osobny jezyk... dlatego tez ma wlasnie rozne gwary dodatkowo w zaleznosci od regionu ... co jeszcze bardziej urozmaica nam zycie ...

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Cytat:
Napisane przez *majka* Pokaż wiadomość
U nas na paczki mowi sie Berliner
u mnie Krapfen ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:44   #4613
jamniczkowo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 114
Dot.: Niemcy :)

Dzieki wszystkim dziewczynom za odpowiedzi na moj trudny temat.

Pozdrawiam Was wszystkie!!!

Edytowane przez jamniczkowo
Czas edycji: 2009-11-11 o 15:46
jamniczkowo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:44   #4614
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Niemcy :)

Desti, daj ten numer na PW. Wielkie dzięki, mój mąż sie ucieszy A gdzie mniej więcej stoi to autko w Ambergu, wiesz może?

U mnie też Krapfen. A w Turyngii to Pfannkuchen a na nalesniki mówia Eierkuchen

Nie wiem czy już kiedys o tym pisałam, ale kiedyś jechał znajomy do nas i wsiadł w autobus w ambergu... kierowca coś do niego gadał i gadał i facet w końcu mówi: przepraszam, ale ja tylko po niemiecku mówię

A już dawno chciałam o to spatać, czy w innych częściach Niemiec tez tak jest. Czy macie autobusy jeżdżące tylko w parzyste albo nieparzyste tygodnie? Do mojej wsi niektóre autobusy jeżdża tylko w nieparzytse tygodnie (albo parzyste, nie pamietam). Kiedys taki starszy pan w autobusie sie o tym dowiedział, przez pól drogi siedział, kręcił głową i mówił: to niemozliwe, to po prostu niemozliwe
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2009-11-11 o 15:46
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:49   #4615
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

mniej wiecej wiem ale w zyciu tego nie wytlumacze ... zbyt skomplikowane... o ile w ogole dobrze mysle... tel. wrzuce na pw jak tylko tesciowa przestanie drzemac ... bo ona gdzies zapisala...

dzis zaopatrzylam sie w kolejne ruskie ... podzielone leza w zamrazarce hehe...
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:52   #4616
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez desti Pokaż wiadomość
mniej wiecej wiem ale w zyciu tego nie wytlumacze ... zbyt skomplikowane... o ile w ogole dobrze mysle... tel. wrzuce na pw jak tylko tesciowa przestanie drzemac ... bo ona gdzies zapisala...

dzis zaopatrzylam sie w kolejne ruskie ... podzielone leza w zamrazarce hehe...
Już zacierałam łapki, ze za tydzień się zaopatrzę, ale to chyba jakieś święto wypadnie... ciekawostka czy przyjedzie. W sumie to chyba tylko szkoły świętują, pierogarnie nie powinny
Jakbys tylko ulice znała to ja już sobie trafię
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 15:57   #4617
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Niemcy :)

a nie ulicy nie znam ... on Ci powie gdzie staje a pozatym zawsze mozna zadzwonic i mu powiedziec, ze koniecznie musi przyjechac ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-11-11, 16:02   #4618
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Niemcy :)

Cytat:
Napisane przez desti Pokaż wiadomość
a nie ulicy nie znam ... on Ci powie gdzie staje a pozatym zawsze mozna zadzwonic i mu powiedziec, ze koniecznie musi przyjechac ...
Prosze koniecznie przyjechac, bo padnę bez pierogów Chyba go to ruszy
Jeszcze raz dzięki
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 16:34   #4619
Mijalea
Zakorzenienie
 
Avatar Mijalea
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 6 282
Dot.: Niemcy :)

U nas tez sa Berlinery, no i Brötchen sila rzeczy, i niech tak zostanie

Pierozki
__________________


A shopaholic's confessions: http://lenasplanetblog.blogspot.de/
Mijalea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-11, 16:35   #4620
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Niemcy :)

Luba a w jakim zaczneiu to Platt? Bo u ns to chodzi o "ich bin platt" czyli jak w slowniku jestem padniety, albo cos jest platt czyli plaskie, splaszczone. My mamy dobrze bo Wörterbuch nam wystarcza hehehe, wkoncu to hoch deutsch.

Maja juz powiedziala jak sie poczki nazywaja, a nalesniki to Pfankuchen lub z francuskiego Crepes czy jakos tak sie pisze.

A ten Zwe cos tam kuchen to co to jest?
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.